Dwa miesiące temu wysłałem do ówczesnych kandydatów na prezydenta RP, w tym do Andrzeja Dudy, osiem pytań odnośnie programu. Były to pytania naturalne, zdroworozsądkowe, które nawet nie powinny paść, bo odpowiedzi na nie powinny być oczywiste.
Ogólnie mówiąc, chodziło mi o budowę państwa polskiego z ludzką twarzą, w miejsce obecnego, policyjnego o tendencjach faszyzujących i z dużą domieszką wschodniego bandytyzmu. Tak, jak przypuszczałem, nie otrzymałem żadnej odpowiedzi.