To jeszcze nie w Polsce… jeszcze nie…
Posted by Marucha w dniu 2020-07-11 (Sobota)
Kierowca ostro ruszył, zostawiając ślady opon na namalowanej fladze LGBT. Teraz ściga go policja za „zbrodnię nienawiści”.
To jak będzie wyglądać Polska, gdy zapanuje w niej terror LGBT, pokazuje sytuacja z Kanady, gdzie policja z West Vancouver marnuje pieniądze podatników na ściganie kierowcy.
Jakiegoż to wykroczenia dopuścił się kierowca?
Otóż jego samochód zostawił ślady opon na… namalowanej tęczowej fladze na jezdni. Policjanci uznali za „przestępstwo z nienawiści”.
Tęczowa flaga została namalowana na skrzyżowaniu na przejściu dla pieszych. „Homofobiczny” kierowca zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Następnie ruszył i skręcając zostawił ślady opon na tęczowym przejściu naprzeciw posterunku policji.
Zdaniem policji, kierowca specjalnie uszkodził oponami namalowaną tęczową flagę, dokonując „zbrodni z nienawiści”.
Ciekawe, kiedy w ramach walki z rasizmem, na żądanie BLM czarne asfaltowe ulice w Kanadzie zostaną przemalowane na biało, szczególnie że idąc tropem refleksji intelektualnej poprawnej politycznie kanadyjskiej policji, wszelkie ślady opon na asfalcie to rasistowska zbrodnia z nienawiści.
Jan Bodakowski
https://prawy.pl/
Komentarzy 10 do “To jeszcze nie w Polsce… jeszcze nie…”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Maverick said
Poliniakom odbija, malowanie czegoś na drodze co samo przedstawia rasizm wobec normalnych hetero, zakrawa na tresurę i zamordyzm, co powinno być karane. Policjanci zdegradowani ze dopuścili do pomalowania drogi symbolem nienawiści przed ich posterunkiem a przecież mają służyć obywatelom a nie dewiantom i zboczeńcom.
Jakobińska rewolucja ma miejsce również w Polsce, w tym celu dewianci wprowadzili nawet restrykcje na wierzących pod pozorem zakazów zgromadzeń w kościołach. Bóg się temu przygląda i w końcu z Poliniem zrobi to samo co z Sodomą i Gomorą.
Zbyszko said
Ten zbrodniczy samochód powinien być przez funkcjonariuszy opałowany i przykładnie powinni mu przebić wszystkie opony łącznie z zapasową…
Coś… nieprawdopodobnego…
UZA said
Ad. 1) „Bóg się temu przygląda i w końcu z Poliniem zrobi to samo co z Sodomą i Gomorą”.
Czemu akurat z Polinem ? Przecież opisana historia dotyczy Kanady. W innych krajach są już tęczowe małżeństwa i adopcja dzieci, aborcja na życzenie oraz eutanazja. A gniew boski ma się wyładować tutaj ?
Anucha said
Po powyższym zdarzeniu i słynnym bąku.
Trzeba uważać panowie ,aby przy mieszanym patrolu policyjnym, nie wystąpił wzwód.
Zostaniemy oskarżeni o myślozbrodnię CHWDP.
Faceci z priapizmem mają przechlapane 😀
Birton said
„mowa nienawiści” jak prawnie karalny czyn to wymysł żydomasoński, aby przy pomocy państwowego aparatu siłowego spacyfikować dany naród, albowiem zbrodnia jest metodą działania żydomasonów, synów diabła
AlexSailor said
@Anucha
To we Wrocławiu, to radosna twórczość jakiegoś sędziego, chyba nawet baby, której się roi, że jest bogiem i wszystko jej wolno.
A Polacy przyjmują to i tylko się dziwią.
Klient powinien odwołać się do wyższej instancji, gdzie prawdopodobnie wyrok zostanie wyśmiany i anulowany.
Problem w tym, że w normalnym kraju sędzina zostałaby zdegradowana , a może i wyrzucona na zbity pysk po kilkunastu takich radosnych twórczościach.
Ale jej wina jest tu tak na prawdę minimalna. To wina Polaków wręcz czekających masochistycznie na takie wyroki i nie tylko.
Podam przykład.
Od pewnego czasu zaczęto w Polsce mówić Rom zamiast cygan.
Nie było żadnego nakazu, sankcji, przymusu, itp.
Rodacy z gorliwością tak zaczęli mówić o cyganach. Jedni dla żartu, inni dla oryginalności, jeszcze inni by być w awangardzie, a tak na prawdę, z głupoty i podlizywania się władzy.
I tak to działa.
Już tylko dla porządku napiszę o tęczy w Warszawie, która ktoś bohatersko spalił.
Przecież po jej zrobieniu powinno pójść z 50 tys. wniosków o ściganie do prokuratury i 200 tys. o odszkodowanie od miasta.
Pies z kulawą nogą się nie zainteresował.
Szkoda w ogóle nawet o tym pisać, ale mnie tak wzięło.
Z nami nie da się zrobić nic, może coś dla nas (Batory, Aleksander I, a nawet przy okazji zbrodniarz Stalin).
Po prostu nie ma szans.
Pokazały to wyniki wyborów, gdzie 7% głosowało z sensem, do tego może jest jeszcze ze 3-5% pieczeniarzy i cwaniaków w układzie i mamy sensownych z 10% całości, gdzie normy mówią o 15-25% (badania brytyjskie i niezależne radzieckie).
www said
To jest właśnie rewolucja bolszewicka.
mate29 said
To ,że flaga z tęczą jest symbolem LGBT dowiedziałem się od prawaków ,którzy rzekomo walczą z LGBT.
O gejach słyszałem wiele lat temu ,ale zawsze to było gdzieś daleko. Włos mi się zjeżył gdy prawaki oblepiły całe osiedle „Retkinia-Północ” w Łodzi obscenicznymi ulotkami „Zakaz pedałowania” z sylwetkami osób uprawiającymi seks.
——
Sp…adaj.
Admin
Lily said
Re 7;Www
Calkowita zgoda,wiedzac KTO stal za nia.
mate29 said
Cytaty z internetu : Tęcza symbolizuje nadzieję i przychylność Boga. Symbol tęczy można spotkać w Starym Testamencie kilkukrotnie, miedzy innymi w Księdze Ezechiela. Symbolizuje ona chwałę Boga i jego obecność w życiu narodu wybranego. Z kolei w nowotestamentowej wizji końca świata tęcza pojawia się dwukrotnie.
Dlatego też symbol tęczy można spotkać na wielu obrazach prezentujących wizję końca świata. Tęcza nieodzownie wiązała się z Apokalipsą zarówno w średniowieczu, jak i w czasach późniejszych. Znajdzie ją m.in. na jednej z najsłynniejszych wizji Sądu Ostatecznego – na obrazie Hansa Memlinga. Uważny obserwator wypatrzy ją również na dziele Fra Angelico, nie wspominając już o pomniejszych autorach, którzy także uwzględniali tęcze w swoich obrazach.
Źle się stało, że dla wielu ludzi tęcza jest tylko symbolem zgorszenia. Dla mnie tęcza była, jest i będzie symbolem Miłosierdzia Boga. Między innymi dlatego nie dopuściłbym do jej dewastacji. Fakt, że symbolowi temu nadano znaczenie inne niż pierwotne, powoduje moją irytację. Uważam jednak, że podejmowanie z nim walki w sposób, jaki został wczoraj zaprezentowany przez uczestników Marszu Niepodległości, jest ogromnie szkodliwy. Sądzę, że rozmowa pod niespaloną tęczą o jej znaczeniu w chrześcijaństwie przyniosłaby dużo więcej „konstruktywnego szumu”. To sprowadziłoby dyskusję na zupełnie inne tory.