Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi wiosłowaliśmy wszyscy w tym samym kierunku i w tym samym zwrocie. Pamiętajmy kierunek i zwrot to nie to samo, można podążać w tym samym kierunku ale w dokładnie przeciwnym zwrocie, tak jak dwie osoby idące naprzeciw siebie po tej samej ulicy.
Nasz wspólny kierunek to (tak czy owak rozumiana) demokracja a przeciwne zwroty to wolność i niewola. Partia rządząca dążąc w czasie swej pierwszej kadencji do tej umownie nazwanej wolności obok ewidentnych sukcesów popełniła wiele błędów.