
Idiota czy degenerat?
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o „odkryciu” profesora Krzysztofa Simona, od początku pandemii koronawirusa będącego jednym z głównych telewizyjnych „ekspertów”.
Teraz już wiadomo, dlaczego twierdził on wówczas, że wizyta na cmentarzach 1 listopada jest groźniejsza od „Strajku Kobiet”. Otóż Simon jest po prostu zwolennikiem trwających wciąż demonstracji.