Szwecja – kraj dobrobytu? Semper Fidelis Stowarzyszenie Patriotów Polskich w Szwecji wyłącznie dla portalu MyślKonserwatywna.pl

Jak Polak myślący po polsku i po katolicku czuje się w Szwecji?

W tej grupie rozdzieliłbym dwie podgrupy.

Pierwsza – to małżeństwa / rodziny całkowicie polskie, mające większą styczność zarówno z Kościołem i katechezą dzieci, jak i ze społeczeństwem lokalnym – poprzez pracę czy tez wspólnoty mieszkaniowe (bloki lub domki).

Ta grupa ma trudny start, nawet przy niezłym wykształceniu; nie ułatwia go konieczność poznania lokalnego języka, by znaleźć lepszą pracę, z kolei wychowanie dzieci według polskich norm pozostaje właściwie niemożliwe z powodu wpływu otoczenia.

Wiele takich rodzin nie wytrzymuje w obliczu zagrożeń; wracają do kraju. Ci, którzy próbują wytrwać, po latach z reguły mają poczucie klęski, zwłaszcza, gdy dorosłe dzieci całkowicie zrywają z Kościołem, chociaż ekonomicznie radzą sobie lepiej – łatwiej przychodzi im bowiem zrobienie kariery na miejscu lub gdzieś w świecie.

Druga z wymienionych grup – to osoby pracujące tu całymi latami z rodziną pozostawioną w kraju, który odwiedzają kilka razy w roku; to przeważnie pracownicy budowlani i sprzątaczki. Pracują ciężko wiele godzin by zaoszczędzić i utrzymywać rodzinę na odległość. Nie mają czasu na naukę języka, i bardzo często tracą kontakt z Kościołem.

Rozumiem, że mimo pobytu za granicą dalej interesujecie się sprawami w Polsce? Jak oceniacie to, co dzieje się w kraju?

Oczywiście, w miarę upływu czasu, wzrostu integracji europejskiej, coraz łatwiejszego i tańszego podróżowania do kraju oraz powszechności Internetu, pogłębia się zaangażowanie w sprawy polskie. Mówiąc bardzo skrótowo, tak jak po Komorowskim i PO zdawało się oczywistym głosowanie na PiS i Dudę, a nawet zainteresowanie klubem Gazety Polskiej, tak dla pewnej mniejszości wśród nas przyszło ponownie rozczarowanie i skierowanie uwagi na Konfederację.

Dla wielu rodaków Szwecja to kraj dobrobytu i łatwego dostępu do wszystkiego – od dóbr materialnych po świadczenia socjalne. To mit – czy jest w tym trochę prawdy?

Mimo wszystko wydaje się, że pojedyncze osoby, żyjące z zasiłków socjalnych, stanowią jakiś niewielki margines [prócz dwu milionów przybyszów o śniadej skórze – admin]. Wśród rodzin z dziećmi bywają przypadki rozwodów na niby, gdzie pozostawiona z dziećmi żona może łatwo dostać pomoc socjalną, ale jest rosnąca świadomość realnego zagrożenia zabierania dzieci przez urzędy socjalne, co z pewnością hamuje takie pomysły.

Generalnie ludzie starają się pracować i zarabiać z myślą o ewentualnym odłożeniu jakiegoś kapitału na ewentualność powrotu do kraju, co dla większości nie jest wcale takie łatwe.

Czy w czasie waszego pobytu w Szwecji kraj ten zmienił się bardzo?

Z pewnością tak, głównie z powodu napływu imigrantów.

Czy jest to duża fala migracji?

Według oficjalnej statystyki od roku 2000 do 2019 przybyło do Szwecji około 2 mln imigrantów, co przy ludności 9 mln stanowi ponad 20% przyrostu. Jednocześnie trzeba pamiętać, że Szwecja ma powierzchnię około 150% Polski, co przy prawie 4-krotnie mniejszej ludności daje radykalnie niższą gęstość zaludnienia.

[Tak, ale WSZYSCY przybysze osiedlają się w największych skupiskach ludzkich, a nie gdzieś w bezludnych puszczach na północy – admin]

P. Joanna Telgund, polka mieszkająca w Szwecji od roku 1981 i pracująca w urzędzie imigracyjnym, w wywiadzie dla jednego z portali stwierdziła, że to, jak w szwedzkiej prasie przedstawia się imigrantów, a to, jak rzecz naprawdę wygląda, to dwie różne rzeczywistości. Że Szwecja to de facto dwa różne państwa”. Macie takie samo wrażenie?

Zdecydowanie tak! Poprawność polityczna mediów jest podobna do mediów publicznych w Polsce, zaś media niezależne są procentowo znacznie mniejsze niż w Polsce.

Dla wielu z nas poprawność polityczna w Szwecji sięga granic absurdu… jak to wygląda z waszego punktu widzenia?

Dokładnie tak samo! Należy tylko dodać, że mentalność Szwedów jest bardzo podatna na polityczną poprawność – praktycznie bardzo trudno jest znaleźć kogoś, kto by się odważył krytykować otwarcie (nawet prywatnie) to, co stanowi oficjalną wykładnię medialną czyli rządową.

Jak liczne jest polskie środowisko patriotyczne w Szwecji?

Gdzieś pojawiła się liczba 80 tys. rodaków żyjących w Szwecji. W ostatnich wyborach wzięło udział chyba trochę ponad 3 tys. Ilość osób, które pasywnie były odbiorcami informacji o naszych manifestacjach, czy pokazach filmu G. Brauna ”Luter”, czy innych akcjach ulotkowych, w trzech największych miastach można chyba ocenić na maksymalnie 2 tysiące, z czego faktycznych uczestników było łącznie około 500 osób, może trochę ponad. Samych aktywistów jest może kilkadziesiąt.

Jakie pole do działania mają polscy patrioci w kraju takim, jak Szwecja? Jak oceniacie środowisko społeczne i otoczenie prawne, w jakim funkcjonujecie?

Pole do działania jest typowe: podtrzymywanie tradycji kościelnych, narodowych, rocznicowych, reagowanie na antypolskie epizody w mediach, w ośrodkach kultury, w szkole żydowskiej, pikiety przeciw aborcji w centrum miasta (we współpracy z lokalną organizacją szwedzką), pomoc ofiarom porywania dzieci przez instytucje państwa, zapraszanie ciekawych osób z kraju.

Środowisko społeczne i otoczenie prawne: organizacje polonijne są stale narażone na infiltrację i nieprzyjazne działania silnych środowisk i instytucji powstałych głównie po roku 68-ym, oraz współpracujących z nimi rodaków. Przykładem mogą być anonimowe donosy do szwedzkich instytucji na Kongres Polaków, co poskutkowało całkowitym odebraniem należnych zgodnie z prawem funduszy na działalność ideową i kulturalną (po ponad roku blokadę przełamano dzięki prywatnej interwencji prawnej).

Placówki dyplomatyczne nie spełniają oczekiwań, a nawet dają powody do podejrzeń o szkodliwe, nieoficjalne działania i powiązania.

Jaką lekcję może wyciągnąć Polska z sytuacji w Szwecji?

Nie powtarzać błędów Szwecji, ale naśladować gospodarkę i wielowektorowość w dziedzinie relacji międzynarodowych. Szwecja na arenie międzynarodowej nie unika kontaktu z żadnym z podmiotów, czy jest to USA, czy też Chiny. Umie utrzymywać poprawne stosunki i czerpać korzyści – czego polskim rządzącym brak.

Mariusz Matuszewski
https://myslkonserwatywna.pl