Obsadzony przez nominatów PiS trybunał Julii Przyłębskiej opublikował po trzech miesiącach zwłoki uzasadnienie do wyroku z 22. października ubiegłego roku zawierającego orzeczenie o niekonstytucyjności aborcji eugenicznej, czyli mordowania ludzi w stadium prenatalnym ze względu na śmiertelną chorobę lub ciężkie uszkodzenie ciała.
Od czasu masowych wystąpień po ogłoszeniu wyroku, analitycy i dziennikarze powołujący się na wewnętrzne źródła w PiS podkreślali, że warunkiem opublikowania wyroku w „Dzienniku Ustaw” miało być takie jego uzasadnienie, które umożliwiałoby partii Jarosława Kaczyńskiego de facto utrzymanie „kompromisu aborcyjnego” z 1993 r.