Kolejne dowody wskazują, że „asteroida” 1I/Oumuamua może być posłańcem od obcej cywilizacji
Posted by Marucha w dniu 2021-02-14 (Niedziela)
Pierwszy w historii zarejestrowany obiekt międzygwiazdowy, który przeszedł przez Układ Słoneczny – zwany asteroidą 1I/Oumuamua – wciąż wywołuje niekończące się kontrowersje zarówno w kręgach naukowych, jak i wśród astronomów amatorów.
Jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników hipotezy o pozaziemskim pochodzeniu tego ciała jest amerykański fizyk teoretyczny z UNiwersytetu Harvarda, Avi Loeb. Ekspert opublikował książkę, w której szczegółowo udowadnia swój punkt widzenia.
Według wybitnego izraelsko-amerykanskiego naukowca założenie, że Oumuamua została stworzone przez inteligentne życie, jest najprostszym i najbardziej prawdopodobnym. W swoim komentarzu do prasy, odwołał się do tzw. Brzytwy Ockhama. Jakiekolwiek wyjaśnienie natury asteroidy wiąże się z bardzo nietypowym założeniem, powiedział Loeb. Albo jest to mało prawdopodobny scenariusz, albo Oumuamua jest niezwykle rzadkim typem szczątków planetarnych. W każdym razie łatwiej przyznać, że najprawdopodobniej ten „wysłannik z daleka” (tak tłumaczy się jego imię z języka hawajskiego – Oumuamua) jest czymś w rodzaju sondy badawczej.
W swojej nowej książce „Extraterrestrial: The First Sign of Intelligent Life Beyond Earth” Loeb szczegółowo opisuje historię odkrycia 1I/Oumuamua, jego niezwykłe właściwości i argumenty za hipotezą, że obiekt ten stworzyli obcy. Może się wydawać, że to wszystko jest tylko próbą zdobycia przez następnego „naukowego dziwaka” swoich 15 minut sławy, gdyby nie kontekst. I w tym przypadku ma to sens.
Avi Loeb jest osobą znaną w światowej astronomii. W 1992 roku wraz z kolegą Andym Gouldem opracował sposób poszukiwania egzoplanet z wykorzystaniem mikrosoczewkowania grawitacyjnego. A w 2013 roku wraz z Paolo Pani udowodnił, że ciemnej materii nie można „schować” w pierwotnych czarnych dziurach. Loeb był autorem lub współautorem kilkudziesięciu najważniejszych artykułów naukowych w ciągu ostatnich prawie 35 lat. Wreszcie, od 1996 roku, kieruje Wydziałem Astronomii na Harvardzie, a nawet współpracował ze Stephenem Hawkingiem.
Generalnie nie można powiedzieć, że Loeb jest nierozpoznanym geniuszem, wręcz przeciwnie. Trudno też nazwać go starcem, który oszalał, bo naukowiec ma zaledwie 58 lat.
Z powodu tego, że jego punkt widzenia podziela niewielu zwolenników, naukowiec zdaje sobie sprawę, że jego pogląd uważany jest za ekscentryczny i dziwaczny. Jeśli jednak abstrahujemy od zwykłych dogmatów, wygląda to przynajmniej logicznie. Wszystkie fizyczne cechy 1I/Oumuamua zostały określone na podstawie widma odbitego od niego światła słonecznego i migotania tego promieniowania. Nawet dla najpotężniejszych teleskopów ten obiekt wyglądał jak punkt, na zaledwie kilka pikseli. Tak więc znamy w przybliżeniu kształt, naturę rotacji i typ powierzchni asteroidy międzygwiazdowej.
Według Avi Leba, Oumuamua to statek kosmiczny z żaglami słonecznymi. To wyjaśnia wiele cech jasności asteroidy, a skoki jasności mogą być związane z manewrowaniem statku kosmicznego. Dane radarowe sugerują, że obiekt zdecydowanie nie przypomina kuli lub elipsoidy i jest albo mocno wydłużony (jak cygaro), albo płaski i wygląda jak dysk.
Oumuamua nie ma komy (latające cząsteczki pyłu i gazu), co oznacza, że na pewno nie jest kometą. Ale jednocześnie występuje anomalia w trajektorii jego ruchu, której nie można wyjaśnić efektem wpływu grawitacji. Zwykle takie zachowanie demonstrują komety, z powierzchni których wyparowuje lód i nadaje ciału niebieskiemu niewielki impuls ruchu. Nie odnotowano jednak żadnego znaczącego wypływu materii z Oumuamua dlatego natura takiego przyspieszenia nie jest w pełni znana.
Wreszcie obliczenie trajektorii „wysłannika z daleka” wykazało, że przed wejściem do Układu Słonecznego faktycznie poruszał się nieruchomo. Oznacza to, że poruszał się z prędkością reszty ośrodka międzygwiazdowego, jakby czekał na coś. Według Loeba, nie można wykluczać idei, że Oumuamua jest sondą badawczą kosmitów. BYć może jakaś cywilizacja pozostawiła takie obiekty w całej Galaktyce i po przejściu w ich okolicy innego układu gwiezdnego są aktywowane i wysyłane do przeprowadzenia analizy. Tak czy inaczej, coraz trudniej jest sprawdzić tę hipotezę w praktyce bo 1I/Oumuamua oddala się od Ziemi, aby ponownie ukryć się w odległej przestrzeni.
Komentarzy 47 do “Kolejne dowody wskazują, że „asteroida” 1I/Oumuamua może być posłańcem od obcej cywilizacji”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Martin said
Erich von Däniken
Greg said
,,Erich von Däniken”
To stanowczo za mało !
Za tym Panem ktoś stoi, stoją siły o ,,których strach pomyśleć” !
Greg said
O tym Panu mowa od 3:50 !
.https://www.youtube.com/watch?v=YT8f4aJ1QOA
Jeden wielki SZWINDEL.
AlexSailor said
Tak więc widać jak działa dzisiejsza „nauka”. Na podstawie kilku pikseli zrobiono udająca zdjęcie malowankę, która przedstawiana jest w mediach. A „naukowcy” w ten sposób udają, jak to oni wszystko wiedzą i widzą.
Tak samo pewnie wiedzieli i udawali 2000 lat temu, tysiąc, 500 i 100. Jedna wielka ściema.
Po fake pandemii „wirusa z Wuhan od nietoperza’ można wysnuć wiele wniosków.
Boydar said
No więc zbadali co chcieli i sobie polecieli, w czym problem ?
A pan naukowiec otrzymał umówioną kwotę i gwarancje dalszego zatrudnienia. Za promocję i reklamę ufoludków. Co jest w poprzek Bogu i ludziom.
niedzielny gość said
Jakiś czas temu u nas było UFO. Taki talerz, ale czy latający to nie wiem bo nie widziałem żeby fruwał. Tankował paliwo i miał napis na drzwiach U.F.O. Zapytali się zielonego ludzika, co to znaczy. A on powiada: Unleaded Fuel Only.
Kar said
Harvard eugeniusz Avi Loeb wysyla..inteligentne Oumuamua po naszego przyziemnego OTUA…czas go zabrac do innego układu gwiezdnego..złom
Piskorz said
re 1. Czytałem jego prawie wszystkie pozycje, które ukazały się w kraju. Kto- jego nic nie czytał…niech się raczej zamknie.!! Kto nie czyta magazynu „Nexus”..niech się też zamknie na ten temat!! PS O tym pisałem w „Gajówce”, napiszę x jeszcze. W połowie lat „70 w północnej części Ameryki Południowej /chyba Wenezuela/ w czasie poszukiwania ropy z dużej głębokości /sic!!!/ wydobyto..śrubkę lub śrubę. Zaczęto badać z czego to jest. I WTEDY NIE BYŁO NA TO ODPOWIEDZI…metal/stop…z czego jest ta śruba!! Spece nie wiedzieli..!! No to skąd to się tam wzięło.?! No skąd.?!
Polecam ostatni numer magazynu „Nexus”. A kto nie czytał za babci-komuny
ros. magazynu „Tiechnika maładioży”…niech się też zamknie na ten temat.
————-
Czy pismo „Nexus” jest jakimś niepodważalnym autorytetem?
Admin
Boydar said
Jeszcze @ moje (5)
Prawdopodobnie badanie wykazało, że w kwestii eksploracji Ziemian mają za małe doświadczenie a konkurencja jest zbyt poważna
Zdzicho said
Bardzo przypomina statek ,,obcych” znaleziony na Księżycu podczas ostatniej nieoficjalnej misji Apollo. Przywieziono na nim żywą osobę w stanie hibernacji tzw. ,, Mona Lizę”. Są dostępne zdjęcia i filmy na ten temat. Czy to zbieżność, fejk, czy też jednak prawda. Tamtą sprawę oficjalnie nie wyjaśniono.
Zdzicho said
Za tym, że to fejk – Mona Lisa na Księżycu warto poczytać:
.https://www.google.com/amp/s/zakazanahistoria.wordpress.com/2014/03/15/mona-lisa-ksiezyc-falszywka-zlecenie-nasa/amp/
Myślę, że Stanley Kubrick coś na ten temat wiedział. Czyli dalsze ogłupianie naiwnych i sięganie po ich kasę. A w zasadzie kasę wszystkich podatników.
lewarek.pl said
Zawraca, bo odkryła nasze istnienie. Za milion lat ci, którzy ją wysłali, dowiedzą się o nas i zorganizują jakąś ekspedycję.
Piskorz said
re 8 ros. magazynu „Tiechnika maładioży”…niech się też zamknie na ten temat.” Z beczki innej /przy okazji/..W tym pisemku ros. przed laty znalazłem ciekawy art. na temat bursztynowej komnaty. Pisałem o tym na port. niem i
Niemcy to dali. PS Wartość bursztynowej komnaty spece wycenili na 50 mln $
…w złocie.
D-T said
Taka tam przygotówka pod Blue-Beam. Trzeba ludzi przyzwyczajać do nadchodzącej ery kosmitów w światowym rządzie.
Ale dlaczego? said
Zastosowanie Brzytwy Ockhama do innych wniosków prowadzi.
We Wszechświecie jest nieskończona praktycznie ilość „gruzu”. Wystarczy prześledzić, ile to takich skał przelatuje rocznie tylko obok Ziemi.
Czyli ta asteroida bez problemu pochodzi z innego układu gwiezdnego. Wyrzucona z niego „dzięki” jakiejś planecie. Nie ma w tym nic niezwykłego ani odkrywczego. Z naszego Układu Słonecznego zapewne wiele podobnego „gruzu” odleciało w przestrzeń międzygwiezdną. Mało tego. Wiemy, są potwierdzenia tego, że Układ słoneczny jest otoczony Obłokiem Oorta. Czyli chmurą gazu, pyłu i podobnego „gruzu”, a może nawet planet. To pozostałości po formowaniu się naszego, jak i innych pobliskich układów gwiezdnych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C5%82ok_Oorta
Nie ma żadnego dowodu na choćby przypuszczenie, że to był jakiś statek obcych.
——
Anomalie trajektorii ruchu.
Admin
Ale dlaczego? said
Gazów i pyłów (czyli wszystkie pierwiastki, prócz wodoru i części helu musiały powstać w gwiazdach, które eksplodowały jako supernowe), czyli budulca nowych układów, jest bardzo dużo, również w naszej Galaktyce. Już lornetką można zobaczyć mgławice w gwiazdozbiorze Oriona.
Ciekawy opis:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Mg%C5%82awica_w_Orionie
Piskorz said
re 8 ————-
Czy pismo „Nexus” jest jakimś niepodważalnym autorytetem?
Admin”… Czytam .choć niezbyt regularnie, od ponad 15/]17 lat. Radzę przeczytać choć jeden numer..to pan zobaczy. Bo jak się nie miało tego nigdy w ręku…to potem są głupie pytania.!! Niektóre tematy b. trudne..dla fachowców, ale są i lżejsze. A wieści z globalnej wioski…bomba. Trzeba zobaczyć kto tam pisze i o czym.
——
Owszem, miałem w ręku. Stąd moje pytanie, na które dostałem dość głupią odpowiedż, z której nic nie wynika.
Admin
gnago said
Czy pismo „Nexus” jest jakimś niepodważalnym autorytetem?
Admin
Nie zwyczajnie umieszczają tam to co nie może ukazać się ze względów doktrynalnych, politycznych w innych pismach branżowych, naukowych etc.
Kar said
–>14D-T
– akuratne, bo jak go nie kijem, to go pala bez leb stosownie pomacac…Globalne spoleczenstwo(motloch) przeszlo Covid test na 5+/5. A teraz pora na telesfora;.. beda atakowac-zrzucac fekalia z kazdej mozliwej dziury
Marucha said
Re 18:
Co nie oznacza, że nie ma w nim bajek.
Piskorz said
re 20 Re 18:
Co nie oznacza, że nie ma w nim bajek.”..Panie Marucha…miał pan w ręku..A JA CZYTAM TO-OD PONAD 20 LAT /!!!/ I BAJEK TAM NIE MA…znowu głupia riposta. Czepia się Pan jak rzep psiej dupy.!! NIE MA TAM BAJEK, NIE MA TAM BAJEK, NIE MA TAM BAJEK, NIE MA TAM BAJEK…czytać a dopiero- potem jechać z krytyką.!! ps I na dobrym portalu franc….była reklama tego magazynu.!!! Amen.
————
Panie Piskorz, daj Pan spokój…
„In-depth articles on health, suppressed news, consciousness, ancient mysteries, future science, unexplained, free energy and much more, from a genuine alternative news and information magazine published worldwide for over 30 years.”.
Admin
Ale dlaczego? said
Panie Gajowy.
Artykuł na temat trajektorii tej asteroidy jakoś mętnie się wypowiada.
Bo co to znaczy:
„Wreszcie obliczenie trajektorii „wysłannika z daleka” wykazało, że przed wejściem do Układu Słonecznego faktycznie poruszał się nieruchomo. Oznacza to, że poruszał się z prędkością reszty ośrodka międzygwiazdowego, jakby czekał na coś.”
?
Generalnie w innych źródłach czytałem, że asteroida ta rotuje i stąd „dziwne” odczyty jej rozmiaru czy powierzchni.
Jest też kwestia jej przyspieszania (nieznacznego).
Jest pewne wyjaśnienie. Typowe komety to „brudne” bryły lodu. Czyli luźne bryły i pył zlepione lodem wodnym i CO2. Gdy topią się zbliżając się do Słońca, uwalniają dużo pyłów i gazów. Ale to głównie pyły rozpraszają i odbijają światło i są dlatego widoczne. Jeśli Oumuamua nie jest takim zlepkiem, ale solidniejszą skałą, jednak posiadającą w swoimc wnętrzu sporo np. CO2, to po rozgrzaniu te gazy ulatują i nadają planetoidzie jakieś dodatkowe przyspieszenie.
Podział na planetoidy jest przecież umowny. Kometa to po prostu planetoida z dużą zawartością lodu. Z daleka od Słońca to takie same bryły „gruzu”.
Brzytwa Ockhama nakazuje szukać prostszych rozwiązań. Poza tym twierdzenie że ta asteroida to „żagiel słoneczny” jest niepoważne. Obserwacje nic takiego nie sugerują. Tak więc takie wyjaśnienie owego przyspieszania jest niepoważne.
Tu jest ten temat poruszany:
https://kopalniawiedzy.pl/Oumuamua-asteroida-kometa-Uklad-Sloneczny,28414
Nie neguję możliwości wysyłania takich sond przez prymitywne cywilizacje naszego typu. Jednak asteroida była „nasłuchiwana” na różnych falach i nic nie emituje. Pomijając sens wysyłania sond lecących tysiące lat, gdyby zbierała jakieś dane, powinna je wysyłać. A tu nic nie wykryto.
Dużo ciekawsze i sensowne jest badanie UFO. Który to temat jest wyśmiewany i ignorowany przez „poważnych” naukowców…
Aleksis said
Czytająć życiorys Mikołaja Kopernika /pewnie weźmiecie mnie za warietkę/ doszłam do wniosku, że miał on jakieś powiazania z masonerią. Skąd takie wnioski? . Został kanonikiem,chociaz nie posiadał święceń kapłańskich, później objął scholasterię wrocławską. Był astrologiem, a przecież KK zabraniał wróżbiarstwa. Najpawdopodobnie zył w konkubinacie. Czy taki człowiek bez jakichkolwiek zasad moralnych nie ulegnie propozycji masonerii, i nie stworzy cokolwiek oni sobie tylko zażyczą? Nie jestem płaskoziemcem ale bardzo mnie zastanawiają grafiki stworzone przez NASA przedstwiające rzekome zdjęcia Ziemi z kosmosu jako idealną kulę? Jak to sie ma do wczesniejszej nauki /z czasów mojej szkoły podstawowej/ kiedy przedstawiano nam Ziemię spłaszczoną równiku.
Rzekome loty w kosmos i zdjęcia z kosmosu, galaktyk, Marsa i czort wie czego jeszcze gdy tymczasem rzekome sondy nie mogły oświetlić i zrobić zdjęć ciemnej strony księżyca? Co do pozostałych naukowców, to mam podobny stosunek. Dla grantów napiszą wszystko czego się od nich bedzie wymagało. Jedni wysuwają jakąś teorię za pokaźne grantyi inni za trochę wyzsza sumkę ją będą odwoływali. Tak jak to jest z globalnym ociepleniem klimatu a inni „naukowcy” /np. Nikołaj Zawaliszyn/ probuja udowodnić, że zbliża sie nowa epoka lodowcowa. I tak to się kręci. Od owenego czasu nie wierzę już w żadne rewelacje ze świata nauki. Tak jak nie wierzę w latające asteroidy. Tym bardziej że przy obecnej technice eksplodujący o odpowiednim kształcie pocisk , może symulować wybuch asteroidy. A teraz możecie sobie na mnie poużywać.
Boydar said
Stara Kopernikowa ? W konkubinacie ? Musiałaby być lesbijką !
Marucha said
Re 22:
Znajdzie Pan sporo artykułów o Oumuamua, gdzie dokładniej opisuje się anomalie jej trajektorii.
Przy okazji zaznaczam, że nie jestem wyznawcą żadnej teorii pochodzenia tego ciała niebieskiego, bo nie mam ku temu kompetencji.
Re 23:
Może Pani nie zdaje sobie sprawy, że spłaszczenie kuli ziemskiej i wszelkie jej nieregularności są niedostrzegalne z dalszej odległości?
JanuszT said
Komentarz Pana Wacława Maruchy z wpisu nr 21 …
„Obszerne artykuły na temat zdrowia, wypartych wiadomości, świadomości, starożytnych tajemnic, przyszłości nauki, niewyjaśnionej, darmowej energii i wiele więcej, z prawdziwego alternatywnego magazynu wiadomości i informacji publikowanych na całym świecie od ponad 30 lat.”
Marucha said
Tego typu książki reklamuje i sprzedaje „Nexus” (przykładowo).
1. Ewangelia Ery Wodnika Jezusa Chrystusa
Levi H. Dowling
Filozoficzna i praktyczna podstawa światowej religii Ery Wodnika spisana z Kronik Akaśi przez Leviego
Instytut Rozekruis Pers
Ewangelia Ery Wodnika Jezusa Chrystusa powstawała podczas wczesnych godzin porannych, pomiędzy drugą a szóstą, w absolutnie „cichych godzinach”. Levi przygotowywał się do tego wydarzenia przez czterdzieści lat, spędzając dany mu czas na studiach i cichej medytacji, by ostatecznie dotrzeć do duchowej świadomości, która pozwoliła mu na wchodzenie do sfery eterycznej, tyle razy, ile było to konieczne, dla dostarczenia nam doskonałej kopii Ewangelii Ery Wodnika Jezusa Chrystusa. Przez wiele miesięcy przepisywał on wydarzenia, których był świadkiem, zapisane w „Kronice Boga”. Zamieszczony na karcie tytułowej książki zwrot: „z Kroniki Akaśi spisał Levi”, jasno świadczy o tym, że nie chciał on uchodzić za jej autora, ale pragnął, aby każdy przyjął przesłanie tej Ewangelii, nie bacząc na osobę posłańca.
Ewangelia zawiera opis nieznanych lat życia Jezusa i jego podróży do Indii, Tybetu, Persji, Asyrii, Grecji oraz z pobytu w Egipcie.
2. Chemia okultystyczna
3. Prawdziwa magia
4. Rytuały ochronne na klątwy i uroki.
……
Trzeba rzeczywiście mieć „otwarty umysł”…
Boydar said
@ Oumuamua
Trajektoria lotu bumerangu też wydaje się absurdalna
@ kształt Ziemi
Czytałem w Młodym Techniku sto lat temu (wraz ze zdjęciami z mikroskopu elektronowego), że w porównaniu z taką np. kulką łożyskową to Ziemia jest wręcz ideałem.
waldens said
Avi, Levi… Brakuje tylko Srula i Lejby.
Anucha said
Odlecą, jednak une odlecą.
Oddawajcie ludki wszystkie złoto ,żeby paliwa im nie zabrakło i nie zawrócili .
Boydar said
@ Pan Janusz T
Wygląda jak sieciowy toroid i bardzo misię podoba. Jest dwa razy bardziej sprawny i nie sieje brumem. Przy tej samej mocy jest mniejszy i lżejszy. Charakterystyka obciążenia jest też bardziej „twarda” niż EI
Ale to może złudzenie apteczne, bo mięsię wszystko z białą chusteczką kojarzy
Robert said
„poruszał się nieruchomo”
To już było:
„oni hymn znają, ale nie umieją”
——
Niezręczne sformułowanie, potem wyjaśnione.
Admin
JanuszT said
To dobrze Panie Boydarze, nadaję na pańskich falach🙂
Marucha said
Re 28:
W przypadku bumeranga jego dziwną trajektorię można zwalić na opór powietrza. Jest to nawet całkiem rzeczowo opisane.
Natomiast Oumuamua porusza się w próżni…
NICK said
Bumerang.
bryś said
Coś może latać w środku (jeżeli założymy, że sa tam jakies puste przestrzenie). Grawitacja zmieni odrobinę trajektorię, coś się poturla w prawo w lewo i się całość pogibie, aż sie za jakiś czas uspokoi.
———-
Bo ja wiem…
Admin
bryś said
Ile tych sond wysłali? Wiedzieli ile będą czekać? Odległośći są przemierzane w tym filmie z prędkością światła, jak szybko się porusza ten obiekt?
https://duckduckgo.com/?iax=videos&ia=videos&iai=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DJwpXOCZOr_o
bryś said
Znaczy się ten film jest na youtube, tylko trzeba go wydłubać z adresu. Ma tytuł Niewyobrażalna wielkość wszechświata.
NICK said
Jakie polactfo tacy naukofcy.
Czyli większość.
Komentujących.
Trajektorie i teorie „rogala”.
„Koń Polski” uśmia-Łby się.
Tylko „Stara Szkapa” zdechła i „Idek”.
Zróbcie doświadczenie.
Z rogalem.
Strach? Bo we łepek wróci?
Nic to.
Niedługo będom sondy.
Na Marsa.
Smacznego.
Piskorz said
re 27 Panie Marucha, wiem co Nexus reklamuje, czytam od ponad 20 lat..ALE JA NIE CZYTAM TEGO, CO N” REKLAMUJE…tylko ich artykuły ! A to różnica, zasadnicza. Muszą z czegoś żyć. Numer kosztuje 12 zl..jest to 2-miesięcznik, b. mało popularny. Gdyby nie pewien dr chemii…to gówno bym o- tym wiedział.
———-
Ja znam Nexusa od wielu lat.
Artykuły typu „Gwiezdny ogień – złoto bogów”, „Starożytne pojazdy latające”, „Silnik Johna Bediniego napędzany energią próżni” itp. niespecjalnie mnie wciągają.
Przyznam jednak, że bywają w nim również artykuły sensowne.
Admin
Boydar said
Chyba Łysek …
NICK said
Łysek z Idy.
Czyli idek.
Boydar said
Aha, no tak.
Martin said
„Ewangelia zawiera opis nieznanych lat życia Jezusa i jego podróży do Indii, Tybetu, Persji, Asyrii, Grecji oraz z pobytu w Egipcie”
Nie można zapominać, że w międzyczasie jeszcze wpadł do hameryki, co jest dokładnie opisane w księdze mormonów.
W krótce też ukarze się artykuł mojego autorstwa, że po wstąpieniu do Nieba P. Jezus zstąpił na biegun południowy i ewangelizował pingwinów, których też po ich nawróceniu wyświęcił na księży (wszystkich) i dla tego pingwiny noszą się tak jak księża, na czarno-biało.
AlexSailor said
@Piskorz
Co do tych śrubek.
Jakieś 4-5 tys. lat temu był Potop, przed którym na Ziemi istniała cywilizacja techniczna, chyba jedna., bo ludzie żyli po 600-1000 lat, a całość trwała ok. 1665-1800 lat.
Coś tam produkowali, jakieś stalowe garnki, pewnie i pojazdy, czasomierze, itp.
Trudno powiedzieć do czego doszli, bo wszystkiego mieli w obfitości i specjalnie chyba nie musieli się starać, ale kto wie.
Może latali czymś w powietrzu, może na „orbitę”, a nawet dalej, jeśli to możliwe w ogóle.
Ich technika była z pewnością inna niż nasza, o czym świadczy choćby konstrukcja Arki Noego – cud myśli inżynierskiej, niesamowita prostota rozwiązań, łatwość wykonania z dostępnych materiałów.
Ale przyszedł Potop i wszystko pokryło się gruba warstwą mułu, do tego jeszcze przyszły wypiętrzenia i nasuwania się płyt, pewnie jakieś wulkany, osady, itp.
No i śruby utknęły na dużej głębokości.
Może do jakiejś dechy lub kłody zostały przykręcone, i unosiły się na powierzchni unikając pogrzebania pod kilkukilometrową warstwą skał i skamieniałych mułów.
Tak, że nie trzeba kosmitów koniecznie szukać.
Stan Piasta said
„asteroida” 1I/Oumuamua może być posłańcem od obcej cywilizacji
====================
Mówią o niej już dobre kilka lat
nazywają ja też Planet X Nibiru
Jeśli ktoś chciałby coś zgadnąć o tym zjawisku, musiałby się wpierw pozbyć stereotypów, pozbyć fałszywych teorii.
Jedną z fałszywych teorii jest teoria Wielkiego Wybuchu miliardy lat temu… i tym podobne brednie o powstaniu Wszechświata
Po drugie należałoby odrzucić fałszywy model Układu Słonecznego
Po trzecie należałoby poważnie traktować Biblię, gdzie jest zapisane, że gwiazdy będą spadać na Ziemię
Czym są te gwiazdy z którymi astrologowie nawiązywali kontakt i rozmawiali z nimi?
Przecież tych Trzech Króli wiedziało że narodzi się Mesjasz i Go wyczekiwali przez 500 lat. Ich kapłanki zdobyły te informacje z gwiazd.
Cóż wam mam dopowiedzieć kiedy wam chciałem pokazać co się stało dnia 9/11 2001 a żaden z was nie przeczytał choć jednej strony z Monografii dr inż Jana Pająka.
https://energia.sl.pl/wtc_pl.htm
NC said
„Według wybitnego izraelsko-amerykańskiego naukowca…”
Przecież innych nie ma – kazdy z nich jest wybitny, z definicji 😉