A to się dopiero rozdokazywała posągowa i Wielce Czcigodna Małgorzata Kidawa-Błońska, stojąca na czele zespołu poaborcyjnego obozu zdrady i zaprzaństwa! Nie dość, że ona się rozdokazywała – co kobietom w tak zwanym niebezpiecznym wieku często się przytrafia – ale w dodatku okazało się, że rozdokazywanie jest zakaźne.
Jakby mało było zbrodniczego koronawirusa – to jeszcze damskie rozdokazywanie. Nic, tylko kara Boska za Anschluss – nie może być inaczej. Ale incipiam.