Za spisek przeciwko Gomułce został skazany na śmierć
Posted by Marucha w dniu 2021-02-28 (Niedziela)
Antoni Wiszowaty ps. „Korzeń” walczył z bolszewikami, potem w czasie okupacji działał w Armii Krajowej. Po wojnie wszedł do struktur Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
W 1945 r. otrzymał misję zorganizowania porwania Władysława Gomułki. Gdy spisek został wykryty, nikogo nie wydał.
Antoni Wiszowaty urodził się w 1897 r. we wsi Wiszowate na Podlasiu. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Za bohaterską postawę był uhonorowany kilkoma odznaczeniami.
Na początku niemieckiej okupacji dołączył do organizacji podziemnej „Polska Niepodległa”. Następnie brał udział w organizowaniu centrali Armii Krajowej w Warszawie. Po rozwiązaniu AK działał dalej w strukturach Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
W 1945 r. otrzymał misję zorganizowania porwania wicepremiera Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej Władysława Gomułki, a następnie jego wymiany na więzionych przez NKWD wysokich rangą dowódców Armii Krajowej lub, w razie konieczności, likwidacji. Na czas akcji został zakonspirowany we wsi Pisanki pod Białymstokiem, gdzie prowadził gospodarstwo rolne.
W szeregi Pułku Ochrony Rządu udało mu się wprowadzić swojego zaufanego człowieka Aleksandra Obuchowskiego, który dobrał kilkunastu funkcjonariuszy, mających wykonać akcję.
Na trop spisku wpadła Informacja Wojskowa, aresztowano wszystkich uczestników spisku. 24 listopada 1945 r. na terenie swojego gospodarstwa w Pisankach Wiszowaty został zatrzymany przez stu funkcjonariuszy bezpieki. Został poddany ciężkiemu śledztwu, ale nikogo nie wydał. Przez cały czas utrzymywał, że akcja była jego pomysłem.
Był sądzony w Warszawie przez Wojskowy Sąd Korpusu Bezpieczeństwa Wojskowego, który 15 stycznia 1946 r. skazał go karę śmierci. Wyrok przez rozstrzelanie wykonano 23 lutego 1946 r. w nieznanym miejscu, prawdopodobnie na terenie Dolinki Służewieckiej w Warszawie. Do dziś nie udało się odnaleźć jego ciała.
Pośmiertnie został awansowany do rangi majora. W 2010 r. Sąd Okręgowy w Białymstoku unieważnił wyrok skazujący z 1946 r. Mija właśnie 75 lat od jego śmierci.
Autor: Paweł Brojek
Źródło: wiszowaty-historia.pl
https://prawy.pl/
Komentarzy 12 do “Za spisek przeciwko Gomułce został skazany na śmierć”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Martin said
A na jakiej podstawie wyrok został unieważniony? Zdawało mi się że porwanie (no i oczywiście próba, przygotowania do przestępstwa jakiegokolwiek) nadal jest karalne.
Może na podstawie prawa Kalego?
Zbyszko said
O co oni walczyli? o powrót porządku przedwojennego, czyli Sanacji?, tego samego porządku przedwojennego, który został bardzo dobitnie zdyskwalifikowany przez Pana Jezusa w Jego Orędziach danych św Siostrze Faustynie?
Przecież przedwojenną Polskę, siostra Faustyna ratowała dwa razy. Gdy umarła w 1938 roku, jak wiemy za rok spadła ta zapowiadana kara na ten przedwojenny, wychwalany teraz porządek.
Tutaj można przeczytać relacje z ratowania Polski przez Św Siostrę Faustynę. Dlaczego nikt jeszcze nie zdyskwalifikował tego przedwojennego porządku, tylko się go wychwala i dąży do przywrócenia, zresztą chyba już został przywrócony.
13 września 1935 siostra Faustyna, będąc w swoim pokoju miała wizję Anioła- wykonawcę gniewu Bożego, który przybył, żeby ukarać ludzi. Przerażona tą wizja błaga Anioła, by się jeszcze powstrzymał, że ludzie zrozumieją że żyją źle, że będą pokutować. Gdy jednak stanęła przed samą już Trójcą Świętą, to nie miała już odwagi powtórzyć tej samej prośby. Ale nagle, poczuła w sobie wielką moc – moc Jezusa i usłyszała wewnątrz słowa, które zaczęła powtarzać. Były to słowa Koronki do Bożego Miłosierdzia. Siostra Faustyna zobaczyła, że Anioł wobec tych słów jest bezradny, że nie może wymierzyć sprawiedliwej kary i wtedy zrozumiała, jak wielką moc mają te słowa.
Relacja siostry Gaudii Skass ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia
12 Rozmowy o miłosierdziu – O Koronce do Bożego Miłosierdzia
Jeszcze w czasie junioratu w jednej ze swoich wizji, Faustyna widziała karę Bożą, jaka spotka najpiękniejsze miasto w naszej Ojczyźnie. Pan Jezus powiedział jej wtedy, żeby ratowała swoją Ojczyznę i to miasto i żeby w intencji wybłagania miłosierdzia, codziennie w czasie Mszy św ofiarowała Ojcu Niebieskiemu rany Jezusa i Jego krew. Siostra Faustyna czyniła tak przez siedem dni i kiedy siódmego dnia zobaczyła Jezusa, poprosiła Go żeby spojrzał z miłością na to miasto, które miał zgładzić zupełnie z powierzchni ziemi, jak Sodomę i Gomorę, i pobłogosławił je.
Wtedy zobaczyła, jak Jezus błogosławi całemu Krajowi i wypowiada jej słowa : „dla ciebie błogosławię tej ziemi, błogosławię temu Krajowi”
Relacja siostry Elżbiety Siepak ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia
08 Rozmowy o miłosierdziu – Juniorat siostry Faustyny
gnago said
„W szeregi Pułku Ochrony Rządu udało mu się wprowadzić swojego zaufanego człowieka Aleksandra Obuchowskiego, który dobrał kilkunastu funkcjonariuszy, mających wykonać akcję.
Na trop spisku wpadła Informacja Wojskowa, aresztowano wszystkich uczestników spisku. 24 listopada 1945 r. na terenie swojego gospodarstwa w Pisankach Wiszowaty został zatrzymany przez stu funkcjonariuszy bezpieki. Został poddany ciężkiemu śledztwu, ale nikogo nie wydał. Przez cały czas utrzymywał, że akcja była jego pomysłem.”
NA logikę albo prowokacja albo ktoś wydał i to z góry organizacji. Skoro wszystkich zamieszanych zgarnęli, a robota zgodna z regułami konspiracji. Wpaść mogło max połowa w jednym czasie. No chyba że robota na hurra w knajpie inicjowana i w podobny sposób prowadzona
Krzysiek1956 said
#1
Zdrada ojczyzny zasługuje nie tylko na porwanie, ale przede wszystkim na kulę w łeb.
Niewybaczalnym błędem Kedywu AK było pozostawienie we względnym spokoju kolaborantów z agresorem z 17 września 1939. Wyroki śmierci powinny zapadać równo – na folksdojczów i sowiecką agenturę.
Wielka Kopa Tatry said
Ciekawe kto tak naprawdę stał za porwaniem 😉
Wielka Kopa Tatry said
Niedoczytalem, myślałem że to było już później w latach 60.
WI42 said
@3 WKT
Za postawę i przemówienia jak w linku zorganizowano Gomółce strajk stoczniowców dwa lata później (1970) i odesłano na niezbyt zaszczytną emeryturę.
WI42 said
@1 M
„Zdawało mi się że porwanie (no i oczywiście próba, przygotowania do przestępstwa jakiegokolwiek) nadal jest karalne”
Tak karalne, z wyjątkiem jezeli porwanie itp. dotyczy osób związanych w jakikolwiek sposób z Rosją, nie daj Boże politycznie – a cóż dopiero ze Związkiem Radzieckim.
Coś takiego może być tylko nagradzane, np. awansem do rangi majora.
lewarek.pl said
7. WI42
Gomułce
Dzięcioł said
#2
Przywołując widzenia siostry Faustyny proszę wziąć pod uwagę komentarz na portalu bibula.com
https://www.bibula.com/?p=76885
WI42 said
@7 L
Dzięki za poprawkę – nie ukrywam wstydu!
Głos z Kociewia said
Słowianie brońmy się ! Polak Polaka . Chore !!! To,że Żydzi witali Wermacht kwiatami i źle patrzyli na postawienie się, czy to Hitlerowi, czy Stalinowi, to wiemy, ale,żeby Polak Polaka zabijał lub godził się na zabójstwo brata, tego nie sposób zrozumieć. Exempli gratia (np.) : – Wiszowaty zamierzał Gomółkę ( a ten jak nikt na nowo spolszczył piastowskie, dawne słowiańskie ziemie po Szczecin), – a Inkę, Szędzielarza (majora Łupaszkę), Wyklętych torturowano i rozstrzelano za przyzwoleniem Narodu polskiego, – a za decyzją i z wykonania i z woli żydowskich komunistów i bezwzględnych bestii, potworów w stylu Humera, Bystrygier’owej, Michnika, Bormana i , Znów zaś Wyklęci też są z krwią na rękach, bo „eliminowali” też tych zachłyśniętych równością klasową, a mówiących płynnie po polsku.i czujących się Polakami, tyle że anty-kułakami, anty-wyzyskiwaczami.. Zatem pogląd, przekonanie odmienne i :” nie ma człowieka, nie ma problemu:— jak to dziś mówią w filmach kryminalnych za Odrą : ‚kein Mensch, kein problem”..- mówią,że np. Lepper zginął z rąk tych, którzy chcieli okraść, wydymać Polskę z jej dóbr,że inni też stali ością w gardle bezwzględnym cwaniaczkom ( Jaroszewicz miał papiery, czy Papała). Tak ludzie mówią . Posuwa się eliminacja , likwidacja narodu polskiego. Seryjny samobójca nie śpi.i strach oddychać. KBW zwalczało UPA-owców, a samo dostawało po ciosy od Wyklętych. Ano byleby odmienna ideologia. A ja w d..pie mam ideologię, polskie oblicze i serce jest mi droższe. Absurd, głupota goni głupotę, a wróg gardzi nami jeszcze bardziej. Dziś Dupy , Olki Bronki i Bolki cała ta ferajna anty- narodowa od 30 lat jest syndykiem masy upadłościowej o nazwie Polska .Ano boli .