Kazimierz Filipowicz „Kord” od jesieni 1942 roku pełnił funkcję komendanta Obwodu AK Powiatu Lubomelskiego. Należał do tych oficerów, którzy nie mieli żadnych wątpliwości, że Ukraińcy zamierzają wyrżnąć Polaków i jeżeli ci ostatni nie chcą paść ofiarą rzezi, to muszą się przygotować do obrony.
Od razu przystąpił do tworzenia placówek samoobrony. Miały one powstać w Nowym Jagodzinie, Jagodzinie, Kątach, Ostrówkach, Woli Ostrowieckiej, Rymaczach i Jankowcach. Od razu wydał im rozkaz nieustannego czuwania.