Afganistan i co dalej?
Posted by Marucha w dniu 2021-08-22 (Niedziela)
Wojna w Afganistanie rozpoczęła się po atakach terrorystów Al-Kaidy dowodzonych przez Osamę bin Ladena 11 września 2001 r. NATO zareagowało natychmiast po tragedii. W myśl artykułu piątego Traktatu Północnoatlantyckiego zbrojna napaść na jedno z państw członkowskich jest uważana za napaść przeciwko nim wszystkim. [… co jest ewidentną g-prawdą – admin]
W ciągu dwóch ostatnich dekad nie tylko Polska, lecz także pozostałe państwa NATO, zmniejszały liczebność sił zbrojnych w Afganistanie, bo wojna hybrydowa z ideologicznie zmotywowanym przeciwnikiem jest praktycznie nie do wygrania.
Pakistan był twórcą i sponsorem talibanu od samego początku. Rząd afgański, wspierany przez Indie, stanowił geostrategiczne zagrożenie dla egzystencji Pakistanu w związku z perspektywą prowadzenia konfliktu zbrojnego na dwa fronty. Odpowiedzią indyjskich służb wywiadowczych było wsparcie antyrządowej partyzantki – pakistańskiego talibanu (Tehrik-i-Taliban Pakistan) na północy oraz Armii Wyzwolenia Beludżystanu (BLA) na południu kraju.
W polityce Pakistanu przez prawie 15 lat dominowały poglądy o „dobrym” afgańskim i „złym” pakistańskim talibanie. Dopiero w 2021 r. wobec odrodzenia TTP na terytoriach przygranicznych doszło do zmiany postrzegania zwycięstwa talibanu w Afganistanie jako potencjalnego zagrożenia dla Pakistanu. Pakistan zbudował na granicy ogrodzenie, uszczelnił sieć posterunków oraz zlikwidował konstytucyjną autonomię swoich przygranicznych prowincji.
Interwencje USA na terytorium Pakistanu miały destrukcyjny wpływ na politykę wewnętrzną tego kraju, który uważa zwycięstwo talibanu za sukces strategiczny i żywi przeświadczenie, że to oddali groźbę prowadzenia wojny z Indiami.
Dla Iranu zniknięcie wojsk amerykańskich z granicy lądowej oznacza wzmocnienie bezpieczeństwa kraju. Perspektywa prowadzenia wojny z USA w sytuacji, w której atak prowadzony jest z terytorium Iraku, baz w Zatoce Perskiej oraz terenu Afganistanu była realnym zagrożeniem dla państwowości. Zmiana paradygmatu polityki talibanu i wzięcie pod ochronę Hazarów, w przeważającej części szyitów prześladowanych przez Państwo Islamskie, doprowadziło również do zasadniczej metamorfozy postrzegania talibanu przez Iran oraz wzajemnych relacji politycznych.
Rosja uwarunkowała swoje poparcie dla talibanu, kreśląc „4 czerwone linie”: potencjalne rozprzestrzenienie się afgańskiej niestabilności na Azję Środkową, zagrożenie ze strony sił zbrojnych państw członkowskich NATO dla Rosji i jej azjatyckich sojuszników, handel narkotykami, bezpieczeństwo rosyjskich misji dyplomatycznych i konsularnych.
Taliban zgodził się na wszystkie warunki i zapewnił, że nie dopuści do ekspansji dżihadu na terytorium republik środkowoazjatyckich. Od dotrzymania złożonych obietnic Rosja warunkuje uznanie nowego rządu. Wycofanie się wojsk USA i NATO to również czynnik stabilizujący południową strefę wpływów rosyjskich i dający szansę na polityczno-gospodarczą ekspansję Rosji w tym regionie.
Dla Chin niepowodzenie USA ma wieloaspektowe znaczenie. Geostrategicznie – to wycofanie armii amerykańskiej z granicy lądowej oraz likwidacja zagrożenia ze strony USA i Indii dla projektu China-Pakistan Economic Corridor, czyli korytarza ekonomicznego otwierającego Chińczykom dostęp do Zatoki Perskiej i jej rynków. Zwycięstwo talibanu – o ile proces przebiegnie pokojowo i nie powstawanie zbrojny ruch oporu – umożliwi Chinom odegranie dominującej roli w odbudowie Afganistanu. Pozwoli również przewodniczącemu Komunistycznej Partii Chin Xi Jinpingowi na potwierdzenie, wobec potencjalnej opozycji w kręgach partii, słuszności przyjętego modelu ekspansji globalnej pozostającej w sprzeczności do modelu amerykańskiego.
Dla Chin stabilny Afganistan oznacza stworzenie linii transportowych i dostępu do zasobów surowcowych republik środkowoazjatyckich oraz perspektywę budowy transafgańskich linii transportowych (m.in. rurociągów) do Iranu.
Od 2003 r. do czerwca 2021 r. w Afganistanie służyło ponad 28 tys. żołnierzy polskich (44 z nich poległo, 361 było rannych). W ramach misji Międzynarodowej Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) Polacy odpowiadali za bezpieczeństwo prowincji Ghazni. Nasi żołnierze zajmowali się szkoleniem policji i wojska afgańskiego, współpracowali z miejscową ludnością.
Niekompetentna i nieudolna polityka rządu polskiego (m.in.: destrukcja własnych „wywiadowczych oczu i uszu”, niedostateczne wyposażenie żołnierzy, błędy dowództwa korzystającego z niewłaściwych analiz amerykańskich) prowokuje do zadania pytań: co się stanie, jeżeli podobny atak nastąpi przeciwko Polsce na wschodniej flance Sojuszu? Jak dalece można polegać na jedynych gwarancjach bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych, które swoimi decyzjami ułatwiły zwycięski marsz talibów oraz nie posiadają nowej strategii bezpieczeństwa euroatlantyckiego w dobie konfliktu z Chinami? Nadal nie zdefiniowano przyszłej globalnej roli NATO w dryfującym, strukturalnie pozbawionym przywództwa, ładzie międzynarodowym.
Polska powinna zredefiniować swoją politykę zagraniczną w tej części świata. Dokonać wyboru partnera strategicznego, który zapewni możliwość odgrywania znaczącej roli w polityce regionalnej, a tym samym ugruntuje naszą obecność polityczno-gospodarczą. W tym kontekście na pewno wart rozważenia jest Pakistan, jako państwo o wyraźnie propolskich sentymentach i o licznych pozytywnych relacjach gospodarczych.
W kontekście kryzysu w Afganistanie jako PSL Koalicja Polska oczekujemy kompleksowej informacji ministra spraw zagranicznych na temat realizacji bieżących celów polskiej polityki zagranicznej, ze szczególnym uwzględnieniem roli naszego kraju w stosunkach bilateralnych z USA, Chinami, Niemcami, Francją, Ukrainą, Białorusią i Rosją oraz oceny udziału naszego kraju w cywilno-wojskowych misjach międzynarodowych i ich korzyści dla realizacji polskich interesów. Jako formacja wielokrotnie przestrzegaliśmy przed wojskowym wsparciem interwencji w Iraku i próbą demokratyzowania krajów islamu na amerykańską modłę.
Koniecznym wydaje się uzyskanie od rządu raportu, w jaki sposób koordynowana jest polityka zagraniczna Polski z polityką bezpieczeństwa i polityką gospodarczą wobec poszczególnych państw Bliskiego Wschodu i Azji. Szczegółowy raport rządowy powinien także przedstawić działania polskiej misji w Afganistanie: wszystkie incydenty, aktywności polskich wojsk, współpracę z miejscową ludnością, wydatki oraz ocenę ich zasadności. W aktualnej sytuacji warto zorganizować debatę dotyczącą mechanizmu podejmowania decyzji o udziale Polski w zagranicznych interwencjach USA.
Piotr Zgorzelski
Autor jest politykiem PSL, wicemarszałkiem Sejmu RP
https://myslpolska.info/
Komentarzy 11 do “Afganistan i co dalej?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
revers said
https://adventure.com/hiking-afghanistan-wakhan-corridor/
Szlak handlowy wakhana do Emiratów Arabskich oraz możliwość pociągnięcia nitek rur gazowych z Chin do Iranu przez Afganistan. I to chyba była główna przyczyna stanie mure m przez Chiny za Afganistanem z Talibami.
Do tego potrzebny jest stabilny Afganistan.
Do tego prezydent Chin witał się z przedstawicielem talibkich władz na tle wodnego wodospadu na tle 7 tysięczników gór w przesmyku górskim wakhan, co stanowi ze woda i ewentualne konflikty o wodę nabiorą w tym regionie kolejna moc.
Z kolejki Rosja zainteresowana jest w uruchomieniu nitek gazowych z północy przez stabilny Pakistan na południe kraju.
Zmęczony bzdurami said
> Wojna w Afganistanie rozpoczęła się po atakach terrorystów Al-Kaidy dowodzonych przez Osamę bin Ladena 11 września 2001 r
Kolejny „mędrzec” z bezmyślności polskiej pokazał, co potrafi. Jeśli ten człowiek myśli, że Bin Laden stał za zamachami, to … daje jak najgorsze świadectwo sobie i bezmyślności polskie, gdzie pisuje.
Stan Piasta said
Wypunktujmy sobie kilka faktów
1. Działania 9/11 2001 nie mają wiele wspólnego z Arabami, z Muzułmanami. Oficjalny Raport 9/11 2001 to same kłamstwa
2. Polska stanęła do wojny, do walki po fałszywej stronie
3. Obecność Polski na terenie Afganistanu było moralnie nielegalne. Od 2003 r. do czerwca 2021 r. w Afganistanie
4. Polska wraz z aliantami przegrała tą wojnę i teraz mamy końcowy akt wycofania i ucieczki
5. Polska może ponieść lonsekwencje za swoje akcje w Afganistanie
6. Należy się zastanowić jak zadośćuczynić za swoje błędne decyzje
rzeczpospolitapolska said
Rywalizacja o wpływy na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej (tu leży Afganistan) między Imperium Brytyjskim a Imperium Rosyjskim trwa już dwieście lat. – https://wiernipolsce1.wordpress.com/2021/08/22/judeo-chrzescijanska-misja-w-afganistanie-zakonczona-cz-1/
Zmęczony Bzdurami said
Bardzo dobry artykuł o sprawach wycofania wojsk z Afganistanu zamieściła nieoceniona Bibuła:
https://www.bibula.com/?p=127330
Zamiast pisać pod wrażeniem obrazów w telewizorze, autorka postarała się o opis tła. I są tam cztery kluczowe sprawy: heroina, metale rzadkie i kolejna fala masowej migracji, a do tego potem w konsekwencji kolejne zaostrzenie „walki z terr oryzmem”. Także,zamiast czytać wypociny sprzed telewizora, lepiej dowiedzieć się faktów.
——–
Gdzieś się Pan tak zmęczył bzdurami z telewizora? Tutaj?
Admin
Zmęczony Bzdurami said
PS
U nas też zaczęto gadać o konieczności przyjęcia „uchodźców” w obliczu „kryzysu humanitarnego”. O takiej możliwości poinformował ostatnio szalony Antoni M., niestety kiedyś minister, na szczęście już były, jednak znowu niestety wciąż nie bez wpływu.
revers said
Woja hybrydowa juz na granicy z bialorusia. Co dalej? Brukselka zagrozona przez krwawego batie, i inne wydmuszki w stylu samolotu C17 w jednym nadmuchanym lateksowo-gumowym balonie z napisem 0911, dostosowanego do hoaksu z 911.
https://translate.google.com/translate?sl=en&tl=pl&u=https://www.dailymail.co.uk/news/article-9918335/Belarus-forcing-Afghan-migrants-Polish-border-gunpoint.html?ito%3Dsocial-twitter_mailonline
Adrem said
To kolejna odsłona cyrku dla gojów.
Afgany idą do Niemiec i trzeba ich tylko przepuścić.
Zresztą, jak donoszą ludzie mieszkający we wioskach przygranicznych, siedzą oni w kukurydzy albo w lesie do wieczora.
A nocą przyjeżdżają po nich samochody osobowe na niemieckich numerach i ich zabierają.
Niemcy konstruują sobie brudną armię, tak jak zapowiedział Himmler.
WI42 said
@5 i 6 Z B
Panie/Pani Zmęczony DUŻYMI bzdurami TV – musiał je Pan/Pani długo słuchać lub oglądać, że aż się Pan zmęczył. Dobrze, że wreszcie Pan jest tam, gdzie napewno bzdur jest niekończenie mniej. Tak trzymać…
——–
Bardzo cenię tych dupków, którzy nie znając w ogóle gajówki wpieprzają się z pouczeniami i chcą nam objaśniać świat.
Admin
WI42 said
@9 WI42
…..oczywiscie powinno być we wpisie „…nieskończenie mniej…”
revers said
re8
znowu pan A. spozniony jest o dobe bo Afgany z Hamburga dzieli, i rozrzuca sie po wchodnich Landach, najczesciej wschodnich landach o granice z polska.
Gdzie w ramach jednoosobowych firmewek skutecznie rozwalaja niemiecka gospodarke na wschodzie niemiec no i euroregionow polskich.
Sprawdz pan czy za Tuskiem nie poszla jaka sotnia Ali Baby.
Ciekawe ze w Pandzize syn Szacha Massuda dal odpust ameykanskim ISIS, a stad niedaleko do Tadzykistanu.
O Pandzizdze wiedza tylko rosyjscy komandosi, jak podzielic teren i przelecz na rejony i jak zwalczac muhadzwinow Masuda..