Tego, jak wielki niepokój na zachodzie wzbudzają Chiny, nie sposób nie zauważyć. Od lat poszerza się ekspansja polityczna i gospodarcza Chin na rynki zachodnie. Co rusz ogromne spółki wchodzą na giełdę i – co tu dużo mówić – rozpychają się na niej łokciami.
Wystarczy spojrzeć choćby na nowe technologie i rynek smartfonów – najpierw Huawei następnie Xiaomi, Oppo, a teraz Vivo. Dlaczego jednak Zachód boi się politycznej ekspansji Chin? Co tak niebezpiecznego jest w polityce „Wielkiego Smoka”? Odpowiedzi nie trzeba szukać długo.