Czy taka konstatacja jest logicznie uzasadniona? Nad wyraz oczywiście. Jedynie Niemcy mogą być beneficjentami tego konfliktu.
Spójrzmy na problem z punktu widzenia interesów dużych graczy sceny politycznej. Niemcy chcą mieć stabilne dostawy rosyjskiego gazu i to bez pośrednictwa państw trzecich. Stąd projekt budowy najpierw NSII, a teraz NSII. I tu problem, gdyż zagrożone zostały interesy państw trzecich – Ukrainy, Białorusi i Polski. Białoruś można pominąć, gdyż jej straty mogą być skompensowane dostawami bezpośrednimi.