„Przez pozytywny test odmówiono mi wizyty domowej. Trafiłem do szpitala z zapaleniem płuc.”
Posted by Marucha w dniu 2021-11-26 (Piątek)
Wygląda na to, że władza nie wyciągnęła wniosków i nadal obrała kierunek, który nazywa się „nadmiarowe zgony”. Posłanka PiS Anna Maria Siarkowska na swoim profilu opublikowała list, którego autorem ma być kolega parlamentarzystki.
[Władza nie jest od wyciągania wniosków, tylko od niewolniczego posłuszeństwa wobec prawdziwych zarządców III RP – admin]
„Dostałam ciekawy list od kolegi. W kontekście zwiększającej się liczby zgonów na Covid-19 wart uwagi. Przeczytajcie” – napisała i udostępniła wiadomość od swojego znajomego.
„W poniedziałek wyszedłem ze szpitala (11 dni). Trafiłem z zapaleniem płuc, nie jestem zaszczepiony. Dlaczego tam trafiłem? Bo od chwili pozytywnego wyniku testu żaden lekarz nie chciał mnie widzieć. Odmówiono mi wizyty domowej pomimo, że mam to w pakiecie ubezpieczenia. Nikt mnie nie osłuchał, nie zbadał” – czytamy.
Nieleczona choroba daje ciężkie powikłania. Dlatego prawie nikt nie chce leczyć?
„Wszyscy wiemy, że chorują wszyscy bez względu na to, czy jest się zaszczepionym czy nie. Leżał ze mną chłopak 43 lata z zapaleniem płuc 40% po dwóch dawkach Pfizera… Lekarze mówią zgodnie, że umieralność jest dlatego taka duża bo pacjenci trafiają zbyt późno na oddział. A trafiają późno dlatego bo nikt się nimi nie zajmuje… o przepraszam, są wizyty on-line. Porażka służby zdrowia” – napisał autor listu.
Lekarze chcą leczyć za pomocą amantadyny?
„I powiem Aniu Ci jeszcze, że jeden z lekarzy powiedział mi, że jest mu przykro, że nie może pomagać pacjentom za pomocą Amantadyny. Mam znajomych, którzy rewelacyjnie przeszli covid lecząc się wg. zaleceń dr Bodnara. (…) Pozdrawiam i życzę dużo siły i mądrych decyzji” – dodał na koniec.
Dr Włodzimierz Bodnar jest pediatrą i specjalistą chorób płuc. Jako jeden z pierwszych lekarzy na świecie podjął się leczenia Covid-19. Lekarz z Przemyśla twierdzi, że przy pomocy amantadyny wyleczył już tysiące osób. Od wielu miesięcy alarmuje, że chorobę można z powodzeniem leczyć, a sam przyjmuje pacjentów bez maseczki i nigdy nie zamknął przychodni.
– Pacjent ma być zbadany. To jest choroba, która w przebiegu daje bardzo często powikłania. Zacznijmy od badania, a choroby się nie leczy, pacjenci trafiają do szpitala w stanie ciężkim, a Covid-19 daje ciężkie powikłania – mówił dr Bodnar na początku listopada w internetowej telewizji „wPolsce”.
Za swoją niezłomną postawę dr Bodnar może mieć problemy. Przypomnijmy, że wiceprezes Narodowego Funduszu Zdrowia doniósł na niego do Rzecznika Praw Pacjenta. Więcej na ten temat znajdziecie tu:
>https://tarnogorski.info/wiceprezes-nfz-do/
Konsekwentne działanie dr Włodzimierza Bodnara doprowadziło do tego, że rozpoczęto polskie badania nad skutecznością amantadyny w leczeniu Covid-19. Niestety badanie to, choć rozpoczęło się w lutym 2021 roku, nadal nie dało odpowiedzi.
Zastanawiająco wolno
W lutym 2021 roku rozpoczęło się polskie badanie nad skutecznością amantadyny w leczeniu Covid-19. Docelowo w badaniu „TITAN” ma wziąć udział 500 osób. Mogłoby się wydawać, że w czasie pandemii nie powinno być problemu, aby przebadać założoną ilość pacjentów nawet w kilka tygodni. Niestety tak się nie dzieje i badanie posuwa się do przodu zastanawiająco wolno.
Według danych na 17 listopada 2021 roku, w badaniu łącznie udział wzięło 71 pacjentów, z tego 42 osoby to pacjenci z województwa śląskiego.
[A jaki une mają interes w leczeniu tej grypy? Une nie mają żadnego interesu. Une chcą ci dawać szczypawki do końca życia – admin]
„Dzisiaj mija dokładnie rok, gdy publicznie opublikowałem schemat leczenia amantadyną COVID-19. Jako jeden z pierwszych lekarzy w Polsce i na świecie nie zgodziłem się z polityką nieleczenia COVID-19. Dlatego też w Polsce jest więcej swobód niż w innych krajach. Wystarczy nawet spojrzeć na sąsiadujące z nami państwa. Bo Polacy doskonale wiedzą, że COVID-19 można leczyć z pomocą między innymi amantadyny. Wiele osób w Polsce i ich rodziny leczyło się amantadyną. Co prawda nie wszyscy się do tego publicznie przyznają — ale to jest ich prywatna sprawa” – napisał pod koniec października 2021 roku dr Włodzimierz Bodnar, znany pediatra i specjalista chorób płuc.
źródło: Anna Maria Siarkowska/Facebook, Przychodnia Optima Przemyśl, Telewizja wPolsce, tarnogorski.info
https://tarnogorski.info
Gajowy również przez kilka dni chorował na jakąś grypę, może i osławiony „Covid” (innych nie ma). Wziął sobie aspirynę, popijał herbatę z cytryną, nie jeździł na rowerze. Samo przeszło, jak zawsze.
Admin
Komentarzy 7 do “„Przez pozytywny test odmówiono mi wizyty domowej. Trafiłem do szpitala z zapaleniem płuc.””
Sorry, the comment form is closed at this time.
Stanisław Potocki said
Sorry,ale tej baby (Anny Marii Siarkowskiej) to ja już nie trawię od czasu jak zaczęła składać donosy do prokuratury na polskiego patriotę Wojciecha Olszańskiego (który teraz przebywa w areszcie). Tak więc niech ta kobieta lepiej nie udaje obrończyni ludzi walczących z sanitaryzmem i całą ta pandemiczną szopką
UZA said
„A jaki une mają interes w leczeniu tej grypy? Une nie mają żadnego interesu. Une chcą ci dawać szczypawki do końca życia – admin”
Właściwie, jak się nad tym zastanowić, to une nie mają interesu w leczeniu żadnych chorób. Dodajmy – naszych chorób, bo swoje jak najbardziej leczą i to chyba skutecznie. To samo w sobie nie byłoby takie straszne, bo w końcu wiemy z kim mamy do czynienia i czego się po unych spodziewać. Straszne jest to, że polscy lekarze – wykształceni za nasze podatki i opłacani z naszych składek pracują dla unych a nie dla nas. Pod tym względem jest teraz gorzej niż za Hitlera.
Greg said
Mam sąsiadkę (gorączka 40st. C.) której odmówiono wizyty domowej (wczoraj).
Lekarz podał powód, że w kartotekach widnieje jako osoba niezaszczepiona i musi poddać się testom pcr.
Oczywiście odmówiła i sku…….n rzucił słuchawką !
Służba zdrowia to komanda śmierci.
Zapisywać nazwiska tych bandytów !
———–
Zarzyganym pijakom jednak się nie odmawia…
Admin
rycho08 said
Ad.1
Mądry człowiek, żeby załatwić poważne sprawy potrafi wysługiwać się nawet kanaliami (cytat z …) głupi na wszystko się obraża – taka polska przywara.
A sprawa jest naprawdę poważna.
Ale dlaczego? said
Podstawą profilaktyka, wzmacnianie organizmu.
Czyli poza wiosną i latem powinniśmy brać (dorośli) codziennie 2000 j. Wit. D. Skóra nie produkuje, nienasłoneczniona, a w jedzeniu mało. A właßnie wit. D ma kolosalne znaczenie dla układu odpornościowego.
Gdy zaś zachorujemy, czy tylko mamy pierwsze objawy:
Można brać więcrj wit. D, 4000 lub 6000 j. Ale z wit K, by organizm pr,yswoił taką dawkę. I wit. C, ale naturalna, np. z soku z cytryny. Ze 2x dziennie wycisnąć po 1/4 cytryny do letniej wody i wypić. Gdy będzie za dużo sitaminy C, moźe być rozwolnienie.
Do tego cynk.
I wygrzewać się dobrze.
I pozostałe sposoby na grypę. Najważniejsze by nie „przechadzać” przeziębienia, wygrzać się, wypocić w łóżku. Moźna teź leki antywirusowa jak neosine czy najlepiej amantadyna czy iwermektyna.
Tu jest wiele w temacie:
https://covid-19-nieznane-fakty.pl/zwalczanie-covid/
Odporność zaś naturalna zawsze będzie lepsza od najlepszej szczepionki. A szpryce to NIE SZCZEPIONKI.
mason said
„Pod tym względem jest teraz gorzej niż za Hitlera.”
A pisał taki A. Huxley, że Hitler lub ZSRR to metoda nieskuteczna i że w przyszłości powstanie obóz koncentracyjny w wersji globalnej ale bez krat. A w nim nikt prawie się nie zorientuje w czym naprawdę żyje.
Jerzy said
Dla zainteresowanych profilaktyką zdrowia wykład prof. Andrzeja Frydrychowskiego pt. Jak zostać zdrowym stulatkiem. https://www.youtube.com/watch?v=c1ZYjyd0As4&t