Święto Trzech Króli. Symbolika i związane z nim tradycje
Posted by Marucha w dniu 2022-01-06 (Czwartek)
6 stycznia obchodzone jest Święto Objawienia Pańskiego, powszechnie znane jako Święto Trzech Króli. Upamiętnia trzech Mędrców, którzy udali się do Betlejem, aby oddać pokłon i przekazać dary narodzonemu Jezusowi Chrystusowi. Z tym Świętem związane są także liczne tradycje. Niektóre przetrwały do dziś.
Święto Trzech Króli jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich. Ustanowiono i obchodzono je już w III wieku. Zamyka cykl uroczystości religijnych – cykl świąteczny Bożego Narodzenia.
Tradycja chrześcijańska głosi, że Trzej Królowie – Mędrcy ze Wschodu – Kacper, Melchior i Baltazar wyruszyli w drogę za poświatą Gwiazdy Betlejemskiej do miejsca narodzin Jezusa Chrystusa, by oddać mu hołd i przekazać dary. Na pamiątkę tego wydarzenia w kościołach święci się kadzidło i kredę. Wierni zabierają je do domów, a na drzwiach, poświęconą kredą, wypisują litery K+M+B (od wykształconych w średniowiecznej liturgii imion trzech władców: Kacper, Melchior, Baltazar) albo C+M+B (łac. Christus Mansionem Benedicat, czyli „Chryste błogosław temu domowi”) i aktualny rok.
Ze Świętem Trzech Króli wiązały się różne zwyczaje. Już polscy królowie, na pamiątkę biblijnego wydarzenia, obdarzali swych dworzan. Za dobre sprawowanie prezenty otrzymywała czeladź dworska. Upominki wymieniali pomiędzy sobą krewni z zamożnych rodzin. We wszystkich zaś domach, i na wsi i w mieście, rozdawano dzieciom czerwone jabłka oraz orzechy, które miały im zapewnić rumieńce zdrowia i mocne zęby.

Koza prostyńska z ciasta
Nikomu w tym dniu nie szczędzono jedzenia i jałmużny. Wszystkich przybywających do domu kolędników suto ugaszczano i rozdawano im tzw. szczodrakowe bułki. Na Kurpiach i Podlasiu, podobnie jak w wigilię Nowego Roku pieczono zwierzątka z ciasta.
W dawnej Polsce, Dzień Trzech Króli uważany był za szczodry i święty. Był więc dniem poczęstunków, odwiedzin, wręczania sobie drobnych darów. Do domów przychodzili różni kolędnicy, a wśród nich chłopcy przebrani za Trzech Króli, którzy składali gospodarzom życzenia i wypraszali datki.
Natomiast w miastach i na szlacheckich dworach bawiono się w wybory króla migdałowego. Zabawa ta popularna była w Europie Zachodniej m.in. we Francji i Anglii, a z czasem przyjęła się także i w Polsce. W wyborze króla migdałowego pomocne były specjalne ciasta: pierniki lub słodkie rożki. W jednym z nich ukrywano migdał, a osoba która go znalazła nazywana była królem migdałowym. W ten sam sposób odbywała się elekcja królowej migdałowej. Migdałowa para królewska zajmowała honorowe miejsce przy stole. Prócz tego zaszczytu miała jednak i towarzyskie obowiązki – musiała zabawiać gości i organizować im zabawę.
Co ciekawe, zabawa w króla migdałowego przetrwała do dziś. Choć nie jest już tak popularna, czasami jeszcze odbywa się w domach, zwłaszcza, w których są dzieci.
Obecnie Święto Trzech Króli to przede wszystkim uroczystość kościelna, podczas której święci się kawałki kredy i mirrę (czyli zmieszane z żywicą zioła). Do niedawna, na południu Polski, zwłaszcza na wsiach, święciło się w tym dniu również przyniesioną z domu, chociażby najskromniejszą biżuterię, aby przynosiła swym właścicielom szczęście i bogactwo.
Zaś od 2009 r. po ulicach rozmaitych miejscowości w Polsce przechodzą Orszaki Trzech Króli – jasełka, w trakcie których „Trzej Królowie” rozdają dzieciom cukierki, a wszyscy uczestnicy wspólnie śpiewają kolędy. Kolędnicy otrzymują śpiewniki i kolorowe papierowe korony. Zwyczaj ten rozpowszechnił się także w innych państwach, ale polskie orszaki dalej pozostają najliczniejsze na świecie.
Katarzyna Kazusek
https://www.checiny.pl
Komentarzy 25 do “Święto Trzech Króli. Symbolika i związane z nim tradycje”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Gieorgij Jerzy said
Imiona Melchior, Kacper i Baltazar pojawiły się po raz pierwszy w ormiańskiej Ewangelii dzieciństwa z IV w.Według Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego celebrowanie Bożego Narodzenia winno się rozpocząć już 5 stycznia. Wówczas to wierni przychodzą do świątyń z zapalonymi świecami. Następnego dnia rano odprawiana jest liturgia Bożego Narodzenia oraz Chrztu Pańskiego. W dawnych czasach msza ta odbywała się nad brzegiem rzeki lub morza, dziś mam miejsce w świątyni. Obecnie na pamiątkę Chrztu w Jordanie kapłan zanurza krzyż w wodzie. Wcześniej do wody duchowny dodaje Święte Krzyżmo. Na zakończenie liturgii woda trafia do wiernych, którzy zabierają ją do swoich domów, namaszczają nią chorych a także piją prosząc o zdrowie i godne życie.
MatkaPolka said
MatkaPolka said
Malowidła sprzed 3500 lat przed nasza erą na ścianach Świątyni Luxoru w Egipcie, to obrazy wprowadzające koncepcję niepokalanego poczęcia, narodzin i uwielbienie Horusa.To jest historia cudu narodzin Jezusa.
https://justpaste.it/czy-plagiat-chrzescijanstwa-byl
Malowidła sprzed 3500 lat przed nasza erą na ścianach Świątyni Luxoru w Egipcie, to obrazy wprowadzające koncepcję niepokalanego poczęcia, narodzin i uwielbienie Horusa.
Obrazy zaczynają się od TOTa zwiastującego dziewicy, że powije Horusa potem NEF – Duch Święty zapładnia dziewicę, która rodzi uwielbianego.
To jest dokładna historia cudu narodzin Jezusa.
W istocie podobieństwa pomiędzy religią Egipską i Chrześcijaństwem są uderzające.
Im bardziej zastanawiasz się nad tym, co wiemy o naszym pochodzeniu i tym co tu robimy, tym bardziej zaczynasz widzieć, że nie byliśmy dostatecznie informowani w tych kwestiach.
Aby rzucić na to więcej światła, spróbujmy sięgnąć w czasy bardzo odległe i dokonać pewnych porównań.
I tak:
Oto Słońce.
Od 10 tysięcy lat przed naszą erą, historia obfituje w rzeźby i rysunki wyrażające dla niego szacunek i uwielbienie. I łatwo zrozumieć dlaczego; skoro każdego ranka Słońce wschodzi przynosząc światło, ciepło i bezpieczeństwo, chroniąc człowieka od zimna i ataków drapieżników ukrytych w ciemności. Kultury rozumiały, że bez Słońca, zboże nie wyrośnie, a życie na ziemi nie przetrwa.
Ta świadomość sprawiła, iż Słońce stało się najbardziej adorowanym obiektem wszechczasów. Ludzie byli również bardzo świadomi gwiazd. Śledzenie gwiazd pozwalało rozpoznawać i przewidywać wydarzenia, które mają miejsce w dłuższych cyklach czasu, takich jak zaćmienia czy pełnie księżyca.
Skatalogowali grupy gwiazd w to, co dziś nazywamy konstelacjami. Oto Krzyż Zodiakalny, jeden z najstarszych konceptualnych obrazów w ludzkiej historii. Przedstawia Słońce i drogę jaką przebywa ono w ciągu roku przez 12 najważniejszych konstelacji. Odzwierciedla też 12 miesięcy, 4 pory roku, przesilenia i równonoce.
Termin Zodiak odnosi sie do faktu nadania konstelacjom ludzkich kształtów, personifikacji: postaci i zwierząt. Inaczej mówiąc, wczesne cywilizacje nie tylko podążały za słońcem i gwiazdami ale personifikowały je, tworząc mity na podstawie ich wyglądu, ruchu i położenia względem siebie. Dające życie i ochronę Słońce, stało się uosobieniem niewidzialnego stwórcy albo Boga. Było znane jako „Bóg Słońce”, światło świata, zbawca ludzkości.
Podobnie 12 konstelacji reprezentujących trasę wędrówki Boga Słońca otrzymało nazwy, zazwyczaj związane z elementami natury jakie występują w okresach, gdy przechodzi przez nie Słońce.
Na przykład – Wodnik – niosący wodę, który przynosi wiosenne deszcze.
Horus” – 3000 lat przed naszą erą był Bogiem Słońca w Egipcie. Jest on uczłowieczeniem Słońca, a jego życie to seria alegorii związanych z ruchem Słońca po niebie. Z hieroglifów wiemy dużo o tym słonecznym mesjaszu. Na przykład HORUS będąc słońcem, światłem, miał wroga zwanego SET – będącego uosobieniem ciemności czy nocy. I mówiąc metaforycznie – każdego ranka HORUS wygrywał walkę z SETEM a kiedy nastawał wieczór, SET wygrywał walkę i wysyłał HORUSA do świata podziemi.
Warto odnotować, że Ciemność i Światło, czy Dobro i Zło – to jedne z najważniejszych mitologicznych dualizmów, obecnych i wyrażanych na wielu płaszczyznach po dziś dzień. Najogólniej mówiąc, historia Horusa jest następująca: Horus narodził się z dziewicy (Isis-Marii) 25-go grudnia Jego narodzinom towarzyszyła gwiazda na wschodzie za wskazaniem której szło 3 królów by oddać cześć nowo narodzonemu zbawcy.
W wieku 12 lat był nauczycielem syna marnotrawnego, a w wieku lat 30 został ochrzczony przez postać zwaną ANUP i tak zaczął się jego stan duchowny. Horus miał 12 uczniów, z którymi podróżował, czyniąc cuda takie jak uzdrawianie i chodzenie po wodzie. Horus był znany pod wieloma imionami: Prawda, Światło, Pomazaniec Boży, Dobry Pasterz, Baranek Boży i wiele innych.
Po tym jak został zdradzony przez TYPHONA, Horus został ukrzyżowany, pochowany na 3 dni, a potem zmartwychwstał. Te atrybuty Horusa, oryginalne czy nie, wydają się przenikać wiele światowych kultur, a dla wielu innych bogów mitologiczna struktura jest taka sama. ATTIS z Frygii – urodzony 25 grudnia przez dziewicę NANA; ukrzyżowany; złożony w grobie, po 3 dniach zmartwychwstał.
MatkaPolka said
cd..
KRISZNA z Indii, urodzony przez dziewicę Devaki; z gwiazdą na wschodzie zapowiadającą jego nadejście; czynił cuda; a po śmierci zmartwychwstał.
Grecki Dionizos, syn dziewicy; urodzony 25 grudnia; był podróżującym nauczycielem który czynił cuda np. zamieniał wodę w wino; nazywany był „Królem Królów”, „Synem Bożym”, „Alfą i Omegą” itd; a po śmierci, zmartwychwstał.
MITHRA z Persji, syn dziewicy; urodzony 25 grudnia; miał 12 uczniów; czynił cuda; a po śmierci został pochowany na 3 dni a potem zmartwychwstał. Był też nazywany „Prawdą”, „Światłem” i wiele innych.
Interesujące, że dniem świętym dla Mithry była niedziela. Faktem jest, że istnieje szereg zbawicieli, z różnych okresów, z całego świata, którzy pasują do tej samej charakterystyki.
Pozostaje pytanie: dlaczego takie atrybuty? Dlaczego dziewica rodziła ich 25 grudnia; dlaczego śmierć na 3 dni, a potem zmartwychwstanie; dlaczego 12 uczniów? Aby się tego dowiedzieć, zbadajmy historię najmłodszego solarnego mesjasza.
JEZUS CHRYSTUS, był synem dziewicy Marji urodzonym 25 grudnia w Betlejem. Jego narodziny zapowiedziała gwiazda na wschodzie, za którą podążali trzej królowie/magowie by uczcić nowego zbawcę. Nauczał jako dwunastoletnie dziecko. W wieku 30 lat przyjął chrzest i tak zaczął się jego stan duchowny. Jezus miał 12 uczniów z którymi podróżował i czynił cuda – jak uzdrawianie chorych, chodzenie po wodzie, wskrzeszanie zmarłych; był znany jako „Król Królów”, „Syn Boży”, „Światło świata”, „Alfa i Omega”, „Baranek Boży” i wiele innych. Gdy został zdradzony przez swego ucznia Judasza, sprzedany za 30 srebrników, został ukrzyżowany złożony w grobowcu i po 3 dniach zmartwychwstał i wstąpił do nieba.
Przede wszystkim sekwencja narodzin jest czysto astrologiczna. Gwiazda na wschodzie to Syriusz, najjaśniejsza gwiazda na niebie, która 24 grudnia leży w jednej linii z trzema jasnymi gwiazdami z Pasa Oriona.
Te 3 gwiazdy nazywane są dziś, tak jak w starożytności: TRZEJ KRÓLOWIE. Trzej Królowie i najjaśniejsza gwiazda – Syriusz wskazują miejsce wschodu słońca 25 grudnia. Oto dlaczego Trzej Królowie podążają za gwiazdą na wschodzie aby odnaleźć miejsce wschodu – narodzin słońca. Dziewica Maria, jest konstelacją Panny, znaną także jako Dziewica Panna. „Virgo” (Panna) po łacinie znaczy „Dziewica”. Starożytny symbol Panny to przerobione „M”.
Oto dlaczego Maria, i inne matki dziewice jak matka Adonisa – Myrra, albo matka Buddy – Maya zaczynają się na „M”. Panna odnosiła się także do „Domu Chleba”. I reprezentacją Panny jest dziewica trzymająca kłos pszenicy.
Dom Chleba i symboliczny kłos pszenicy oznacza sierpień i wrzesień – czas żniw. Słowo „BETLEJEM” w istocie przetłumaczyć można jako „dom chleba”. Betlejem odnosi się więc do konstelacji Panny, miejsca na niebie, nie na ziemi.
Jest też inne ciekawe zjawisko zachodzące 25 grudnia, w dniu przesilenia zimowego. Od przesilenia letniego do zimowego, dni stają się krótsze i chłodniejsze. Z perspektywy północnej półkuli Słońce wędruje na południe, staje się mniejsze i wydaje się oddalać. Skracanie się dni, dojrzewanie zbóż, gdy zbliża się zimowe przesilenie symbolizował dla starożytnych proces śmierci.
To była śmierć Słońca. Do 22 grudnia proces umierania Słońca się dopełniał. Słońce poruszając się na południe przez 6 miesięcy, osiąga najniższy punkt na niebie. I tu ciekawostka – Słońce wstrzymuje swą wędrówkę na 3 dni. Przez te 3 dni pauzy Słońce przebywa w sąsiedztwie konstelacji Południowego Krzyża (Crux). Po tym czasie, 25 grudnia, Słońce podnosi się o 1 stopień, tym razem na północ, zapowiadając dłuższe dni, ciepło i wiosnę. I dlatego się mówi: Syn (Słońce) umarł na krzyżu, był martwy 3 dni po to by zmartwychwstać, czy narodzić się ponownie.
Oto dlaczego Jezus i inne Solarne bóstwa łączy koncepcja ukrzyżowania, i zmartwychwstania po 3 dniach. Jest to okres zmiany kierunku poruszania się Słońca do kierunku północnej półkuli co przynosi wiosnę i zbawienie. Ale nie czczono zmartwychwstania Słońca aż do wiosennej równonocy lub Wielkanocy. A to dlatego, że z wiosenną równonocą, Słońce przezwycięża ciemność, dzień staje się dłuższy niż noc, i zaczyna się wiosenny rozkwit. Chyba najbardziej oczywistym ze wszystkich astrologicznych symboli dotyczących Jezusa jest 12 apostołów.
Są zwyczajnie 12 znakami Zodiaku, z Jezusem – jako Słońcem, który porusza się między nimi. Liczba 12 powtarza się ciągle w Biblii. Ten tekst ma więcej wspólnego z astrologią niż z czymkolwiek innym. Wracając do krzyża Zodiakalanego, ukazującego życie Słońca, Nie jest to tylko artystyczna koncepcja, czy narzędzie śledzenia ścieżki Słońca. Był to także symbol Pogański. A więc nie jest symbol Chrześcijaństwa. Poza tym prawie wszystkie insygnia chrześcijańskie zostały wzięte z pogańskich kultur: ornat, tiarę, stułę i wiele innych.
To pogańska adaptacja Krzyża Zodiakalnego. Układ gwiazdozbiorów, jeszcze z czasów poprzedzających nastanie wielkich cywilizacji Egiptu i Sumeru. Oto dlaczego Jezus we wczesnych malowidłach zawsze ma głowę na tle krzyża.
Bo Jezus jest Słońcem, Synem Bożym Światłem Świata, Zmartwychwstałym Zbawcą. który „przyjdzie ponownie”, jak to robi każdego ranka. Chwała Boga, który przeciwstawia się ciemności, jako iż „rodzi się ponownie”, każdego ranka.
I może być widziany jak chodzi pomiędzy chmurami „wysoko w Niebie”, w koronie cierniowej albo koronie z promieni Słońca. Pośród wielu astronomicznych i astrologicznych metafor w Biblii, jedna z najistotniejszych dotyczy Wieków (Er).
Boydar said
Który z przytoczonych faktów (powiedzmy, że faktów) podważa/neguje prawdziwość elementów naszej wiary ???
Żaden, durniu !!!
Bóg chciał podobieństw to i je uczynił. Gdyby nie podobieństwa Cyryl i Metody mieliby dużo większy problem. I nasi przodkowie też.
Bogu dzięki za te „podobieństwa”.
MatkaPolka said
Wszystkie fakty wskazują na to że chrześcijaństwo czerpało ze wcześniejszych kultur i cywilizacji – nie ma tu nic orginalnego.
Marny merytorycznie Boydar wyszedł znowu na prostaka i chama – nie ma argumentów to od razu wyzwiska.
———–
Gówno czerpało.
Podobieństwa wynikają z niepełnego objawienia.
Admin
Boydar said
Ależ nie wyszedł ! Jestem, byłem i będę prostakiem i chamem, szczególnie gdy mnie ktoś wqurwia niezasadnie i łże jak muzułman. A widłami też potrafię przypier’dolić, i trudno ocenić czy takie gable są merytoryczne.
Marucha said
Re 7:
Matka Polka aż się prosi o zbanowanie, od kiedy uwzięła się na „odbrązowianie” chrześcijaństwa…
Listwa said
@ MatkaPolka
Zwykłe bzdury powielasz. A masz jakiś obrazek jak powstało DNA? to pokaż.
Bo jeśli Pan Bóg jest stwórcą koncepcji DNA i życia biologicznego i ją urzeczywistnił (a jest), to jesteś zwykłym głupcem i zginiesz w piekle na wieku razem ze swymi „oczywistościami”.
Listwa said
cd 9
Dokończę myśl macocho, bo masz jakiś rozklekotany intelekt i możesz sama nie skojarzyć.
Pan Bóg, poprzez przyjście Jezusa Chrystusa na ziemie do ludzi, objawił pewne rzeczy i wyjaśnił.
Stąd oczywiste jest, że sam Kościół katolicki i nauka katolicka ma swe źródło w nauce i objawieniu Bożym. jak też bezpośrednio w Bożej interwencji.
Teraz dochodzimy do sedna, postaraj skupić swój partacki rozumek: Pan Bóg jako niewypowiedziana potęga siły i intelektu nie potrzebuje od nikogo i niczego kopiować. A same chrześcijaństwo i Kościół to zjawisko znaczenie szersze niż może być przedstawione za pomocą kilku obrazków na ścianie wymagającej złośliwej i subiektywnej interpretacji.
Nigdy nie było takiej koncepcji Boga, w żadnym piśmie czy rysunkach z grot, aby Bóg narodził się w stajni, żył skromnie i zginął haniebną śmiercią na krzyżu pogardzany przez Sanhedryn. Aby potem powstać z martwych i potwierdzać całość cudami i uzdrowieniami. I to do dziś.
MatkaPolka said
A co to jest te niepełne objawienia.
——-
To jest to, co Bóg objawił człowiekowi przed narodzeniem Chrystusa.
Admin
Peryskop said
11 A co to jest te niepełne objawienia.
Obstawiam, że starsi bracia Wojtyły nie ujawnili nam jeszcze całej swojej apocallypso.
Ale może SzPan Marucha wie więcej.
Peryskop said
Znamienne, że nikt z gojówkowych kruzajderów nie zanegował historycznych faktów, które przytoczyła tu MatkaPolka w postach 2, 3, 4, 6.
A reakcja tylko jadem.
Oraz straszenie banem i piekłem.
Tak to już trwa mać od dwóch Milleniów :((
———–
Bo, ku*wa ile razy można to samo powtarzać?
Święty by się wkurzył.
Admin
Listwa said
@ 13 Peryskop
To jest takie historyczne jak twoje 400nicków.
MatkaPolka said
Niepłene Objawienie
Niepełne Piekło
Niepełne Niebo
Niepełna Wiara
MatkaPolka said
W ewangeliach Jezus nigdy nie występuje, jako Bóg. Ewangelie kilkadziesiąt razy podaj, że był żydowskim rabinem nauczającym po synagogach i mama go obrzezała 8 dnia i jako Żyda. Jako syna pierworodnego oddała na służbę, żeby służył Panu.
Sam więc Jezus Panem być nie mógł.
Łukasz 2.21
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu na imię Jesus.
Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby je przedstawić Panu.
Tak jest bowiem napisane w Prawie Pańskim : Każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu.
Marek 11.21
Wtedy Piotr przypomniał sobie i rzekł do Niego : „Rabbi, patrz, drzewo figowe , któreś przeklął, uschło
1.21 Przyszli do Kafarnaum. Zaraz w szabat wszedł do synagogi i nauczał
Żydowska sekta Esseńczyków do której należał Jezus, była sektę gnostyków i czciła słońce jako Pana. Konstantyn I też wierzył, że słońce jest Panem-Mitrą, a Chryst (po aramejsku światło słoneczne) jest jego synem i razem są jednością.
Dlatego w Nicei, Konstantyn ustanowił pierwszy z dogmatów Chrześcijaństwa. Słońce i światło, czyli Mitra i Chryst, są w jedności Bogiem Panem. Razem z słońcem jako Bogiem Panem , ten pierwszy z Papieży, przedstawiany jest na wszystkich monetach. pomnikach i malowidłach.
Głową kościoła był też cesarz Teodozjusz I.
Ten papież ustanowił Chrześcijaństwo religią panującą w całym Imperium Rzymskim. Ten papież był jednak też Gnostykiem, i nie wierzył w jakąś Żydówkę Maryje.
Teodozjusz I ustanowił dogmat Świętej Trójcy, na II Soborze w roku 381 n.e.
Według tego dogmatu Ojciec, słońce czyli Mitra, i Matka, Zawsze Dziewicza Mądrość, czyli Sofia lub Atena (różne tłumaczenia), mieli syna Światło, czyli Chrystusa.
Św. Trójcy nie ma w Biblii.
JEZUS WIELOKROTNIE TWIERDZI W BIBLI, ŻE JEST ŚWIATŁEM
Ewangelia według Św. Jana
8.12 A oto znów przemówił do nich Jezus tymi słowami: ” Ja jestem światłością świata.”
9.5 ” Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata.”
MatkaPolka said
zmoderowało się
Boydar said
W takim Tyńcu, Częstochowie, wreszcie na Monte Cassino, historyczne dowody produkowano na tony. Monte Cassino wskutek zmian organizacyjnych niestety należało zutylizować, a i tak kilkadziesiąt pełnych ciężarówek wywieziono „w bezpieczne miejsce”
Marucha said
Matka Polka zostaje poddana moderacji.
Mam już kurwa dosyć przypierdalania się do chrześcijaństwa w stylu Gówna Wyborczego.
Boydar said
Roma locuta 🙂
Anucha said
Nie chcę nikogo obrazić.
„Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one”
Mnie na gajówce tolerują bez krakania.
Gdyby MatkaPolka zachowywała się podobnie
Nie straciłaby dziewictwa😀
Marucha said
Na gajówce, i to więcej niż raz, wyjaśniano, dlaczego istnieją pewne podobieństwa między przedchrześcijańskimi religiami a chrześcijaństwem. Samych podobieństw nikt nie neguje, choć Krzywa Rura uparcie to sugeruje.
Tym niemniej temat regularnie powraca niczym antykatolicka sraczka Gówna Wyborczego.
Niech więc się sraczkowicze nie dziwią i nie pieprzą o „cenzurze”.
Greg said
Matka nie Polka tak się łasiła i łasiła do Gajówki, że w końcu wyliniała, została naga.
Towarzysz Rura spełnia tylko obowiązki licząc na naiwnych, żeby nie powiedzieć- głupich.
———
Swego czasu ceniłem Matkę Polkę…
Admin
Boydar said
Legendowanie to długa i żmudna harówka
Listwa said
@ 15 MatkaPolka said
2022-01-08 (Sobota) @ 19:09:24
Teraz jest już Objawienie pełne.