Najzabawniejsze, że Polski Ład – to już ponoć tak fatalnie działał od wielu miesięcy. Ludzie jeszcze przed świętami słyszeli, że „panie, szwagra żony stryjka dziadka kolega to aż musiał przez ten Polski Ład firmę zamknąć!”. Przed startem zatem wizerunkowo wtopa.
Po co łatwiej – skoro można trudniej?
A dlaczego skonstruowano to w tak absurdalnie skomplikowany (nawet jak na standardy III RP) sposób?