Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Marucha o Rcchiladze: Dla Gruzinów Kaczy…
    Boydar o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    zagłoba sum o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    UZA o Rcchiladze: Dla Gruzinów Kaczy…
    walthemar o Wolne tematy (24 – …
    Lily o Wolne tematy (24 – …
    Adrian o Wolne tematy (24 – …
    Greg o Wolne tematy (24 – …
    Gość o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    Быдлошевский Л.З. o Polski prawnik komentuje karę…
    prostopopolsku o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    Gość o Rcchiladze: Dla Gruzinów Kaczy…
    Yagiel o Wolne tematy (24 – …
    Crestone o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    Boydar o Kobieta jak modliszka – charak…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Anglosaska dominacja w Europie

Posted by Marucha w dniu 2022-02-10 (Czwartek)

W dzisiejszych czasach nawet najbardziej strzeżone tajemnice wychodzą na jaw. Rozchodzą się bardzo szybko. W ostatnim tygodniu doszło do przecieku treści poufnych listów, które Stany Zjednoczone i NATO skierowały do Rosji.

Choć scena zdominowana jest przez marsz NATO, za kulisami na Zachodzie ma miejsce gorączkowe ustanawianie sieci inwigilacji podporządkowanych ich amerykańskim i brytyjskim dysponentom. Waszyngton i Londyn zdają sobie bowiem sprawę, że Rosja ich nie zaatakuje, lecz podejmie próbę poróżnienia ich z sojusznikami.

NATO odrzuca prawo międzynarodowe

Odpowiedzi Stanów Zjednoczonych i NATO na rosyjską propozycję zawarcia układu gwarantującego bezpieczeństwo ujawnione zostały przez hiszpański dziennik „El Pais”, po tym jak przekazał je rzekomo ukraiński informator obawiający się, że jego kraj stanie się areną konfrontacji Zachód – Wschód.

Odpowiedź NATO pokrywa się w pełni z oświadczeniami sekretarza generalnego Sojuszu, Jensa Stoltenberga. Nic w tym dziwnego, bo tekstu, który trafił do 30 krajów członkowskich, nie udałoby się długo utrzymywać w tajemnicy. Z jednej strony znalazły się w nim propozycje środków mających ograniczyć ryzyko wybuchu wojny jądrowej, jednak z drugiej kwestionuje on prawo narodów do samostanowienia w Naddniestrzu (Mołdawia), Abchazji i Osetii Południowej (Gruzja) i na Krymie (Ukraina).

Innymi słowy, Sojusz neguje prawo międzynarodowe. To dlatego przestał się na nie powoływać, przywołując jedynie ustalone przez siebie „zasady”. Mają one utrzymać protekcję wspieranych przez Zjednoczone Królestwo Stanów Zjednoczonych nad całym blokiem, a jednocześnie zredukować ryzyko wojny światowej.

Nieoficjalny dokument

Tymczasem odpowiedź Stanów Zjednoczonych okazała się zaskoczeniem. Jej tekst nie został ujawniony ani sojusznikom, ani Ukrainie. Jej formuła podkreśla, że nie jest to oficjalny dokument i w związku z tym nie musiał być przekazany partnerom i mógł pozostać utajniony. Dlatego jest bardzo mało prawdopodobne, by jego treść została rzeczywiście ujawniona przez ukraińskie źródła. Najpewniej były to źródła amerykańskie.

Dokument stanowi notatkę na temat „Obszarów zaangażowania na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa”. Waszyngton odmawia w nim jakichkolwiek ustępstw, choć jednocześnie wskazuje, że gotów jest do negocjacji na temat zachowania status quo. Realizowałby więc swoje zamiary bez przejmowania pod kontrolę nowych obszarów.

Dokument wyjaśnia ostatnie podejmowane publicznie przez NATO działania: kampanię propagandową zapowiadającą nieuniknioną inwazję rosyjską, rozlokowanie dodatkowych żołnierzy w państwach graniczących z Ukrainą oraz transfer broni dla Ukraińców. Zwraca przy tym uwagę fakt, że te oddziały i uzbrojenie nie byłyby w stanie powstrzymać rzeczywistej inwazji rosyjskiej.

Stworzenie tej atmosfery ma raczej na celu doprowadzenie do paniki wśród przywódców europejskich (nie tylko tych z Unii Europejskiej). Waszyngton i Londyn zdają sobie sprawę, że nie mogą w sposób merytoryczny odpowiedzieć na formułowane przez Rosję żądania przestrzegania zobowiązań międzynarodowych, wiedząc jednocześnie, iż Moskwa ich w żaden sposób w związku z tym nie zaatakuje. Obawiają się czegoś innego: tego, że – podobnie jak miało to miejsce po wystąpieniu monachijskim Władimira Putina w 2007 roku – Rosja będzie po kolei pozbawiała ich sojuszników.

Zimnowojenna partyzantka

Tym razem sprzyjać będzie temu też zmniejszenie potencjału Stanów Zjednoczonych. To dlatego amerykańska CIA i brytyjska MI6 reorganizują zaplecze swoich sieci za zgodą tych europejskich przywódców, którzy wyobrażają sobie, że za chwilę mogą znaleźć się w krajach okupowanych przez Rosję.

Pod koniec II wojny światowej, jeszcze przed powstaniem NATO, Stany Zjednoczone i Zjednoczone Królestwo znalazły sposób na zdominowanie Europy Zachodniej aż do ustanowionej na konferencji poczdamskiej po zdobyciu Berlina przez wojska radzieckie granicy na Odrze i Nysie. Właśnie o tej granicy mówił brytyjski premier Winston Churchill w 1946 roku, gdy ogłaszał powstanie „żelaznej kurtyny” dzielącej kontynent europejski na dwie części.

Ówczesny amerykański prezydent Harry Truman wywołał natomiast zimną wojnę, aby powstrzymać ekspansję wpływów radzieckich w strefie, którą Anglosasom przyznano w Jałcie i w Poczdamie. Amerykanie i Brytyjczycy opracowali wówczas plany stworzenia na terytoriach administrowanych przez aliantów struktur partyzanckich przygotowywanych na wypadek „nieuchronnej” radzieckiej inwazji. Sieci te koordynowane były przez Anglosasów i składały się ze środowisk antyradzieckich, w tym wielu byłych żołnierzy nazistowskich, wykorzystanych w „słusznym celu”.

Państwo w państwie

Gdy w 1949 roku powstało NATO, te zachodnioeuropejskie uśpione struktury zostały do niego włączone. Nadal podporządkowane są Waszyngtonowi i Londynowi, które nie dzielą się informacjami o ich funkcjonowaniu z innymi sojusznikami. Za każdym razem, gdy dochodzi do ujawnienia ich działań, pojawiają się deklaracje o ich likwidacji. Ostatnim przypadkiem pokazującym ich aktywność było ujawnienie w 2020 roku, że przywódcy krajów europejskich byli podsłuchiwani przez działających na rzecz NATO Duńczyków.

Podobne sieci CIA i MI6 utworzyły również w innych częściach świata. To właśnie one powołały Światową Ligę Antykomunistyczną w czasach zimnej wojny i doprowadziły do przejęcia władzy przez krwawe dyktatury na przestrzeni od Tajwanu do Boliwii, w tym w Iranie czy w Kongo.

Działania CIA poza NATO ujawnione zostały w Kongresie Stanów Zjednoczonych (komisja Franka Churcha) po dymisji prezydenta Richarda Nixona. Struktury te rozrosły się do tego stopnia, że udało im się stworzyć państwo w państwie, zdolne do podejmowania działań na taką skalę, jak zorganizowanie afery Watergate, która doprowadziła do obalenia prezydenta Stanów Zjednoczonych. Prezydent Jimmy Carter kontynuował ujawnianie tych faktów po tym, jak przejął kontrolę nad CIA dzięki adm. Stansfieldowi Turnerowi.

Anglosaska sieć w Europie Wschodniej

Na temat zbrodni CIA i MI6 ukazały się setki książek napisanych przez dziennikarzy, a ostatnio przez historyków. Są to jednak opracowania dotyczące konkretnych operacji. Niektóre z nich zawierają ich listy, jednak w żadnej nie odnajdziemy historii całego systemu i tworzących go ludzi. Tymczasem to właśnie pewna grupa ludzi realizowała działania na całym świecie.

Prezydenci Ronald Reagan i George H. Bush rozszerzyli działanie wspomnianych sieci na kraje Układu Warszawskiego, organizując przy ich pomocy akcje sabotażu gospodarczego i militarnego na wielką skalę. Struktury te ujawnione zostały dopiero po upadku ZSRR, gdy zaczęły odgrywać w poszczególnych krajach rolę polityczną. Aktywnie działały na rzecz członkostwa krajów Europy Środkowej i Wschodniej, państw bałkańskich i bałtyckich w NATO.

Poparcie nazistowskich marszów przez łotewską prezydent Vairę Vike-Freibergę, czy wejście przywódców nazistowskich do nowych władz ukraińskich to nie zdarzenia przypadkowe, lecz publiczne przejawy działalności utajnionych z reguły siatek, których przedstawiciele przejmują czasem bezpośrednio władzę polityczną.

Naziści w służbie Anglosasów

Pod koniec II wojny światowej wydawało się oczywiste, że wygrał ją Związek Radziecki (kosztem 22-27 mln ofiar) przy pewnym wsparciu Anglosasów (mniej niż milion ofiar amerykańskich i brytyjskich, włącznie z mieszkańcami kolonii). Josif Stalin, po tym jak wyeliminował kułaków i mienszewików w łagrach, ogłosił pojednanie narodowe i walkę o powszechną równość w odróżnieniu od hierarchicznych systemów rasistowskich – nazistowskiego (rasizm), amerykańskiego (segregacja) i południowoafrykańskiego (apartheid).

Celem kolejnych debat o „totalitaryzmach XX wieku”, negacjonistycznych rezolucji Parlamentu Europejskiego oraz snucia analogii między, całkowicie przecież odmiennymi, zbrodniami nazistowskimi i radzieckimi jest właśnie uderzenie w wizerunek Stalina (warto przypomnieć, że Gułag przestał istnieć nie wraz z jego śmiercią w 1953 roku, lecz jeszcze w 1941 roku, gdy radziecki przywódca porozumiał się z rosyjską Cerkwią prawosławną co do konieczności wspólnej obrony kraju).

Praktyka ta umożliwia przemilczanie wykorzystywania przez CIA i MI6 najgorszych zbrodniarzy nazistowskich w krajach Trzeciego Świata. Pozwala również na ukrywanie faktu, że Stany Zjednoczone i Zjednoczone Królestwo korzystały z usług nazistów w walce o własne wpływy, jak choćby w przypadku utworzenia przez Brytyjczyków obozów koncentracyjnych w Kenii w latach 1950.

Wszystkie te fakty świadczą o tym, że Stany Zjednoczone i Zjednoczone Królestwo, dążąc do globalnej dominacji, nie wahały się wykorzystywać swoich byłych wrogów, którzy pod ich dowództwem używali swoich przestępczych metod działania.

NATO jako instrument kontroli nad Europą

Mając to na uwadze, warto zastanowić się nad rzeczywistą funkcją NATO. Zazwyczaj sądzi się, że Sojusz powstał do walki ze Związkiem Radzieckim. Pomijając już fakt, że to właśnie siły radzieckie zdobyły Berlin i zwyciężyły nazistów, NATO nigdy jednak nie podjęło walki z ZSRR, a dziś zresztą Związek Radziecki od dawna nie istnieje.

Sojusz wziął udział w zaledwie dwóch wojnach konwencjonalnych – najpierw w Jugosławii, a później w Libii. Jego podstawową metodą działania były raczej ingerencje w sprawy wewnętrzne krajów członkowskich mające na celu podporządkowanie ich interesom anglosaskim. Działania te obejmowały kolorowe rewolucje (maj 1968 roku we Francji), zabójstwa polityczne (włoski premier Aldo Moro) i przewroty (Grecja pułkowników).

Biorąc to pod uwagę, trzeba zadać pytanie, czy cały ten szum na temat możliwości wybuchu wojny na Ukrainie nie ma na celu przykrycia działań zupełnie innych: próby utrwalenia wpływów tracącego grunt pod nogami Waszyngtonu i Londynu w krajach sojuszniczych.

Zastanawiające jest to, że Rosja, która 17 grudnia 2021 roku zażądała, by NATO działało zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych, przestała następnie podnosić tą kwestię. Wygląda na to, że Waszyngton i Londyn nie chcą zrezygnować ze swojej roli seniorów, a ich sojusznicy dobrze czują się w roli wasalów.

Likwidacja NATO nie miałaby większego sensu w sytuacji, w której każde z jego państw członkowskich nadal chce pozostawać w tej samej roli, nie chce niepodległości i boi się odpowiedzialności. Jeśli zniknęłoby NATO, pojawiłaby się na jego miejscu inna, identyczna struktura. Problemem nie jest zatem sam Sojusz Północnoatlantycki, lecz sposób myślenia jego anglosaskiego kierownictwa i jego sojuszników.

Czy Duda w Chinach to zapowiedź nieposłuszeństwa

Być może ten sposób myślenia ma podłoże nie tylko kulturowe, lecz związany jest również z rewolucją informacyjną. Dla epoki przemysłowej charakterystyczne były koncepcje hierarchiczne, analizy stref wpływów oraz teorie geopolityczne. Dziś ważniejsze są wielobiegunowe procesy decyzyjne, analizy zindywidualizowane oraz teorie sieciowe. W tym obszarze Moskwa i Pekin wydają się rozumieć więcej niż Zachód.

Poza tym w pewnym momencie niektórzy sojusznicy mogą wypowiedzieć posłuszeństwo Waszyngtonowi i Londynowi. Przedsmakiem tego mogą być prochińskie wypowiedzi polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i prorosyjskie prezydenta Chorwacji Zorana Milanovicia. W 1966 roku Anglosasi nie kryli zaskoczenia, gdy francuski prezydent Charles de Gaulle wycofał się z zakulisowych struktur i wyrzucił siły NATO ze swego kraju. Dziś reakcja na opuszczenie struktur dowódczych Sojuszu przez jakiś kraj członkowski przy pozostawaniu przez niego przy Traktacie Północnoatlantyckim mogłaby być inna. Kierujący się często instynktem stadnym przywódcy europejscy mogliby gremialnie zdecydować się na podjęcie analogicznych kroków.

Rosja – Chiny: wspólne zasady

Tymczasem, niezależnie od wszystkiego, trwa zbliżenie Moskwy i Pekinu. Nie ma ono na celu zniszczenia przeciwników, lecz obronę ich wspólnej wizji stosunków międzynarodowych i korzystnego wielostronnie rozwoju gospodarczego.

4 lutego rosyjski prezydent Władimir Putin i przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping wydali wspólne oświadczenie. Krytykują w nim roszczenia Zachodu do odgrywania roli „wolnego świata” opartego na demokracji. Podkreślają, że ich kraje – choć dalekie od ideału – szanują własnych obywateli znacznie bardziej niż robią to Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.

Zajęty sobą Zachód zdaje się nie słyszeć tego, co mówią Rosjanie i Chińczycy. Gdyby słyszał, zapewne i tak oburzałby się tylko, jak mogą mówić takie rzeczy. Nie zastanawiałby się natomiast dlaczego je mówią.

Thierry Meyssan
https://myslpolska.info

Komentarzy 7 do “Anglosaska dominacja w Europie”

  1. Nazwijmy to anglosaska

    „Anglosaska dominacja w Europie”, n.p.

    https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/slowni/#RiR

    ciekawe co na City jest anglosaskie ? City jest wyłączona z brytyjskiego nadzoru.

    Chwilowo „trwa zbliżenie Moskwy i Pekinu”, ale to nie może trwać zbyt długo, niedźwiedź jest świadom, że musi uważać, aby go mrówki nie obsiadły, o ile już tego nie zrobiły. Co prawda Anglosasi zawsze planowali podbój Eurazji, (patrz Brzeziński-Wielka szachownica) ale jak na razie to droga podboju prowadzi w przeciwnym kierunku, chodzi o tzw. „Jedwabny Szlak”. Być może, że jest to nowa strategia tego podboju.

    Podstawowa struktura globalna:

    https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/globa/

  2. tras said

    ja znam zarówno publicystykę Thierry Meyssan i jego stronę https://off-guardian.org/
    ale zastanawia mnie jedno:
    DLACZEGO
    żaden publicysta w Polin
    nie napisze tego co pisze Meyssan powyżej.
    Ja rozumiem kociokwik w Polin – szczególnie po stronie ‚pisowsko-patriotycznej’ ale tzw. ‚niezależnych’ czy ‚antysystemowych’ publicystów.
    NIKT w Polin nie był w stanie zauważyć, że FR (znaczy się Putin) przedstawiły USA i NATO dwa drafty układów mające na uwadze BEZPIECZEŃSTWO FR
    na no szap (znaczy się USA+NATO)>splunął
    a idiotka Cosić – korespondentka piździelska w Brukseli ładnie to określiła: Rosj była BEZCZELNA (że te drafty przedstawiła).
    .
    I jak sądzicie>kto ma problem???Ruskie i Chinole??
    Czy Polin i Polinvolk?

  3. revers said

    Kolejne Anglosasskie tuzy przewijaja sie przez Moskwe jak Min. Brytyjskiego MSZ Liza Truss.

    Liza Truss podczas rozmow z Lawrowem zarzadala jak zawsze wycofania wojsk z nadgranicy z ukraina i prybaltykami i popelnila gafe dyplomatyczna ze Rostow nad Donem i Woronez nigdy nie byly Rosyjskie.

    Z kim am rozmawiac z zachodu Lawrow, jak coraz to nowsze panie nie maja elementarnej wiedzy o mapie politycznej swiata, poznym wieczorem chodza na spacerki po Placu czerwonym jak by to bylo juz ich teren wplywow na zawsze, i nosza sie jak Teacherowa.

    Robia sobie zdjecia w czolgu u granicy z Rosja jak by mialy tam taczerowki lada chwila wjechac za nasze i wasze bezpieczenstwo.

  4. Boydar said

    „… z kim ma rozmawiać z zachodu Ławrow …”

    Już raz rozmawiał, z Milibandem. W okolicznościach przyrody opisanych przez Pana Reversa („… jak coraz to nowsze panie nie maja elementarnej wiedzy …”), nie tak znowu różnej od tamtej pamiętnej, literka „a” zmieniła bysię tylko na literkę „o”. I mielibyśmy „a kim ty qurwo jesteś żeby mnie pouczać”

  5. Sojusznicy i wasale

    „ich (USA) sojusznicy dobrze czują się w roli wasalów”
    należy wyjaśnić, że n.p. RFN nie jest żadnym sojusznikiem ale raczej wasalem, w końcu na terenie tego kraju umieściły USA i W.Brytania swoje wojska okupacyjne a USA nawet broń jądrową. Bardziej wtajemniczeni słyszeli o traktacie „2+4″, który jest w istocie umową o warunkach okupacji RFN. We Francji jest sytuacja nieco inna, ale agentury też tam nie brakuje, Sarko miał zostać przeszkolony przez CIA, Makaron to produkt m.in. Rotszylda i WEF a zarazy wszelkiej, o której mowa na końcu tam nie brakuje.

    W RFN jest podobnie jak w Polsce, agentura USA umieszczona w kręgach zarządzania (bliskie fonetyczne: zażydzania) krajem, czuje się dobrze, jak długo jest pewna ochrony ze strony swych mocodawców, ale nie powinna zbytnio na tym polegać.

    Ad. 2, Tras
    ” FR … przedstawiła USA i NATO dwa drafty układów” „Rosja była BEZCZELNA”
    Fachowcy z FR wiedzą znakomicie, że USA znajdują się w stanie rozpadu, że te niewiele mogą zrobić, dlatego uznały, że można USA sprawdzić, ale ekipa Titanika tańczy przy dźwiękach orkiestry, zagłuszającej wszelki rozsądek i myśli, że uda jej się blufować. Nie sądzę, że ekipa w Moskwie zupełnie bez sensu wydawałaby forsę na koncentrację wojsk nad granicą. Także jej agenci są w stanie zorganizować w Kijowie Majdan II.

    Należy dodać, że banda rabunkowa w Kijowie, trudno to nazwać rządem, będąca pod kontrolą takiego Anglosasa jak Kołomojski i inni, plądruje co się da, bo nie wie jak długo będzie jej dane jeszcze rabować.

    Gra ekipy ‚pisowsko-patriotycznej’ jest naturalnie dość perfidna, ale jej perfidność już dawno powinni rozpoznać Polacy o odrobinie zdrowego rozsądku, usiłuje epatować ludnoć zagrożeniem wojennym, aby w ten sposób nakłonić ludność do „zwarcia szeregów” wokół niej. Ekipa ta należy przed trbunał nie tylko za uśmiercenie tysięcy Polaków w ramach programu eutanazji „Pandemia covid” ale także za wezwanie sił okupacyjnych do kraju. RFN ma okupację po przegranej wojnie, my po zdradzie ‚pisowsko-patriotycznej’, ale czas jurgieltników trwa tu już prawie pół tysiąclecia, ale niemałą rolę odgrywa tu panująca od wieków zaraza:

    https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/06/usmiech-sw-jana-pawla/#Efrai

    pomór Polaków po 1939 nie był przypadkiem i trwał do połowy lat 50-tych.

  6. revers said

    jest jeszcze inny powod bardzo duzego zangarzoania anglossasow w Rosji,

    To korona brytyjska przypomniala sobie o zwiazkach krwi z ostatnia rodzina cara z dynastii Romanowow.

    chociaz 100 lat temu wystawili rodzine Romanowow banksterom z NY i z City to teraz chetnie wzieli by Rosje a arende lub jej czesc.
    .
    eknie wW przedniu I Wojny Siatowej obie rodziny Romanowo i czlonkowie rodziny krolewskiej Anglii, pieknie wygladali na wspolnym zdjeciu w Londynie, i nic nie wskazywalo naataki krwawy koniec dynatii Romanowoe.

    No sprytki tez jak zawsze maja swojego kroola i mesjasza z kabaly w zanadrzu.

  7. tras said

    re5: prostopopolsku:
    amerykańskie opinie – ‚nieprzychylne’ obecnemu szapowskiego (SZAP-stany zjednoczone ameryki pólnocnej)
    mówią pełnym głosem, że ‚wojna o Ukrainę’
    to wojna Żydów z Rosją
    1. Victoria Nuland, Jew Architect of the 2014 Neo-Nazi Revolution in the Ukraine, Puts Russia on Double Secret Probation
    .https://www.unz.com/aanglin/victoria-nuland-jew-architect-of-the-2014-neo-nazi-revolution-in-the-ukraine-puts-russia-on-double-secret-probation/
    czy
    Jew Senator Calls for Sea War with Russia (26.01.22)
    https://www.unz.com/aanglin/jew-senator-calls-for-sea-war-with-russia/
    a całą opus-magnum opisano tutaj:
    The Only Way to Understand the Ukrainian Crisis Is by Placing Jewish Supremacist Power at the Front and Center of the Discussion
    .https://www.unz.com/jfreud/the-only-way-to-understand-the-ukrainian-crisis-is-by-placing-jewish-supremacist-power-at-the-front-and-center-of-the-discussion/
    a przy okazji>imperium znaczy się USA+IZRAEL+NATO
    rozsyła swoje wojska po krajach wasalnych (Polska, Dania, Węgry,) albo inaczej:
    po ‚swojej’ strefie okupacyjnej.
    Ukłony.

Sorry, the comment form is closed at this time.

 
%d blogerów lubi to: