Zaślubiny Polski z morzem
Posted by Marucha w dniu 2022-02-11 (Piątek)
10 lutego 1920 roku w Pucku odbyły się symboliczne zaślubiny Polski z Bałtykiem Gen. Józef Haller wrzucił pierścień w fale i wypowiedział słowa: „Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj wszędzie dotrzeć pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem”.
Na mocy Traktatu Wersalskiego Polska odzyskała dostęp do Morza Bałtyckiego na odcinku 147 km: brzeg Półwyspu Helskiego – 74 km, morze otwarte – 24 km i brzeg Zatoki Puckiej – 49 km. W jej granicach nie znalazł się jednak żaden większy port. Gdańsk, miał być Wolnym Miastem, pozostającym pod protektoratem Ligi Narodów.
W celu pokojowego przejęcia przyznanej Polsce części Pomorza 19 października 1919 roku utworzony został Front Północny, na którego czele stanął gen. Józef Haller. Operację tę jednostki Wojska Polskiego rozpoczęły 17 stycznia 1920 r.
18 stycznia jednostki WP zajęły Toruń, 23 stycznia – Grudziądz, a 10 lutego dotarły do wybrzeża morskiego. Tegoż dnia w Pucku zorganizowano uroczystości symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem.
Zwracając się do zgromadzonych gen. Haller mówił m.in.: „Oto dzisiaj dzień czci i chwały! Jest on dniem wolności, bo rozpostarł skrzydła Orzeł Biały nie tylko nad ziemiami polskimi, ale i nad morzem polskim. Naród czuje, że go już nie dusi hydra, która dotychczas okręcała mu szyję i piersi. Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj wszędzie dotrzeć pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem”.
Głównym punktem zorganizowanych wtedy uroczystości była msza dziękczynna. Nabożeństwo celebrował dziekan polowy Antoni Rydlewski. Kazanie wygłosił Józef Wrycza. W czasie mszy świętej duchowni poświęcili Banderę Polską, czemu towarzyszyło 21 salw armatnich oraz Mazurek Dąbrowskiego. Bandera została wciągnięta na maszt jako znak objęcia przez Polskę Marynarkę Wojenną wachty na Bałtyku. W imieniu dotychczasowych strażników Wybrzeża rybak kaszubski, szyper Jakub Myślisz, przekazał symbolicznie straż w ręce polskiego marynarza.
Po tej ceremonii gen. Haller wjechał konno do morza i wrzucił w fale jeden z dwóch wręczonych mu, a ufundowanych przez polskich Gdańszczan platynowych pierścieni. Drugi założył sobie na palec.
/wk, dzieje.pl/
https://www.magnapolonia.org
Komentarzy 7 do “Zaślubiny Polski z morzem”
Sorry, the comment form is closed at this time.
baca said
ten kurwa od siedmiu boleści generał von Hallenburg mógł się z wojskiem zaślubić a nie spierdolić jak skończona łajza w 39-tym do Rumunii
———-
Miał wtedy 66 lat. Co by dało, gdyby został w Polsce?
Admin
bryś said
Przepraszam, że ciągle to wstawiam, ale po prostu stary już jestem i lubie to co znam. Stara dobra piosenka wojskowa na wstępie, 2 minutki, polecam cały film oczywiście. Pierwowzorem scenariusza do filmu była powieść autorstwa Waldemara Kotowicza pt. Frontowe drogi. Film był kręcony na plaży w okolicach Kołobrzegu, Okunicy koło Stargardu, w Białogardzie i w Szczecinie.
1h 5 minut – świetny monolog Łapickiego.
Marzec 1945 roku. Trwają walki o Kołobrzeg, biorą w nich udział żołnierze 1.Armii Wojska Polskiego, w ramach operacji wiślańsko-odrzańskiej 1.Frontu Białoruskiego; jedna z kompanii o kryptonimie „Jarzębina Czerwona”, dowodzona przez porucznika Kotarskiego (Andrzej Kopiczyński). „Jarzębina” toczy ciężkie walki o każdy dom. Przychodzą jej z pomocą artylerzyści i saperzy.
walthemar said
”Czterdziestolatek” zagral w kilku filmach wojennych
Ten byl ”pulkownikiem”
Kto czytal sp Siwaka, ma inne spoizenie na ten film [tu nic o Eskimosach Nie ma ale mozna sie domyslec]
Zasieki [o Lenino]
.https://zaq2.pl/video/zyft
PUŁAPKA [Na Slasku]
.https://www.youtube.com/watch?v=JibsbXxkJKo&ab_channel=LoganRainwood
walthemar said
POLKOWNIK sorry
do szkoly bylo pod gorke
baca said
ad1. Noo…. niech pomyślę… mógł na przykład jako generał wziąć udział w jakiejś wojnie zamiast uciekać tam gdzie nie było wojny.
„zdobył” przecież jako legionista Piłsudskiego plecak orderów bo przeszedł cały „front” i „szlak bojowy” i zaliczył wszystkie „bitwy”: dwie potężne bójki barowe i jedna na ulicy…
——–
Odpierdol się od generała Hallera.
Admin
karlik said
„od siedmiu boleści generał” – czasami trzeba w życiu dokonywać wyboru. Dla kogo Piłsudski był bohaterem – dla tego nie będzie Haller wzorem.
Ja należę do ludzi co darzą szacunkiem Generała – a Marszałek ma też miejsce w historii. Trudno mówić kto większym patriotą był, ale mówienie źle o Generale Halerze świadczy o nieznajomości historii i braku patriotyzmu. Ale to jest moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać..
Anteas said
Ad. Baca.
Jak byś zamiast chodzić z owcami łaził do szkoły, to może (jak byś nie spał na lekcjach) byś wiedział że Haller żadnym legionistą Piłsudzkiego nie był.
Chcesz zabłysnąć, ale wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia, więc zabłysnąłeś tylko ignorancją.
Żaden powód do chwały.