Rosyjskie matoły?
Posted by Marucha w dniu 2022-03-19 (Sobota)
Czytelnicy już wiedzą, że często piszę o „amerykańskich matołach”. Zaczynam się zastanawiać, czy to samo nie odnosi się też do Rosjan.
Jeśli chodzi o amerykańskich matołów, to dowodów na to jest bez liku. Pew Research przeprowadził wśród Amerykanów sondaż, z którego wynika, że 36% amerykańskich Republikanów i 35% amerykańskich Demokratów popiera amerykańską interwencję wojskową przeciwko Rosji na Ukrainie, „nawet jeśli grozi to konfliktem nuklearnym z Rosją”.
Z sondażu wynika, że połowa mieszkańców USA uważa, iż troska Rosji o jej bezpieczeństwo narodowe jest „poważnym zagrożeniem” dla interesów USA.
>https://www.rt.com/news/552095-americans-nuclear-war-ukraine/
Nie mieści mi się w głowie, że ponad jedna trzecia ludności USA jest gotowa znieść nuklearny Armagedon w ofierze dla całkowicie skorumpowanego, zdominowanego przez nazistów i Waszyngton, marionetkowego państwa ukraińskiego. Amerykanie nie mają żadnego interesu w Ukrainie, a Ukraińcy stanowią znikomy procent populacji USA.
Amerykańskie matoły gotowe pójść na wojnę nuklearną o Ukrainę, to te same matoły, które siedzą przed CNN, MSNBC, Fox News, słuchają NPR, czytają NY Times i Washington Post. Są to ludzie, którym wyprano mózgi i którzy żyją w fałszywej rzeczywistości, stworzonej dla nich przez oficjalne narracje, służące wyłącznie wąskim interesom elity rządzącej. Większość z tych tępaków nie oddałaby życia za współmałżonka, rodziców czy własne dziecko. Są oni tak zaprogramowani przez media, że gotowi są zginąć za to, by Ukraina mogła nadal ostrzeliwać Rosjan z Donbasu, ich wioski i miasta. Naprawdę, jest to głupota nie do pojęcia.
Zawsze sądziłem, że Putin i klasa rządząca w Rosji są bardziej inteligentni, ale zaczynam w to wątpić. Z pewnością Putin rzucił Waszyngtonowi wyzwanie na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w 2007 roku, kiedy powiedział, że jednobiegunowy świat Waszyngtonu się skończył, że na scenie pojawiły się inne mocarstwa o niezależnych aspiracjach.
Było to jednak 15 lat temu. Od tego czasu, poza odparciem zaaranżowanego przez USA ataku Gruzji na Osetię Południową i niedawnej próby kolorowej rewolucji w Kazachstanie, Rosja nie zrobiła nic, aby chronić swoje żywotne interesy. Wręcz przeciwnie, rosyjski bank centralny umieścił swoje rezerwy walutowe za granicą, gdzie zostały one skonfiskowane. Kreml podsycił opinię Zachodu o Rosji jako o mięczaku, zezwalając na ośmioletni ostrzał republik Donbasu przez ukraińskich neonazistów, używających broni dostarczonej przez Waszyngton i jego marionetki z NATO.
Teraz Kreml pozwolił na wybryki wobec Rosji w postaci sankcji, nie stosując sankcji odwetowych. Putin przyjął rolę przywódcy rządu, który jako jedyny na świecie przestrzega prawa międzynarodowego. Co zadziwiające, Putin myśli, że ten pokaz prawości będzie miał wpływ na szatana.
>https://www.rt.com/business/552077-russia-will-respect-private-ownership/
Co dobrego, w świecie gangsterów, daje Putinowi respektowanie umów i własności prywatnej?
Jak już często wspominałem, Kreml nie ma pojęcia, z kim ma do czynienia. Rosja jest przepełniona wątpliwościami dotyczącymi jej sowieckiej przeszłości i jest łatwym celem dla waszyngtońskich operacji psychologicznych.
Tak jak już pisałem, ślamazarna wojna w 100% przysłużyła się wrogom Rosji. Rosjanie potrzebowali szybkiego zwycięstwa, aby zapobiec druzgocącej kampanii psychologicznej przeciwko niej i powstrzymaniu dalszej ekspansji NATO. To, co Kreml osiągnął, wierząc, że Zachód uszanuje jego humanitarne intencje, okazało się hańbą. Zamiast odpierać prowokacyjne zachowania Zachodu, które w końcu doprowadzą do wojny nuklearnej, kremlowska liberalna polityka wojenna, którą Zachód postrzega jako brak zdecydowania, zachęciła do kolejnych prowokacji.
Teraz Kreml musi stawić czoła temu, że za kilka dni, była rosyjska prowincja Gruzja, weźmie udział w ćwiczeniach wojskowych z NATO. Finlandia, która dostrzegła rosyjską niemoc na Ukrainie, tak jak przedstawia ją zachodnia prasa, nabrała odwagi aby ubiegać się o członkostwo w NATO.
Wydaje się, że opanowanie zaledwie części bezbronnej Ukrainy zajmie rosyjskim wojskom więcej czasu niż Hitlerowi podbicie całej Europy. Na Europejczykach nie robi wrażenia, jak niebezpieczne jest prowokowanie Rosji. Nie zachwiało to też wiary w rozszerzenie NATO. Wszyscy członkowie NATO wiedzą, że rozszerzenie NATO jest działaniem ofensywnym, a nie defensywnym. Celem baz rakietowych na granicy z Rosją jest usunięcie Rosji jako czynnika ograniczającego hegemonię Waszyngtonu.
The Saker i Andriej Martyanow bronią potencjału militarnego Rosji, ale co komu z tego potencjału, skoro nie można go użyć, ponieważ Kreml nie chce skrzywdzić ludności cywilnej ani przestraszyć Europy? Putin uważa, że imperium Waszyngtonu upadnie, ale tak się nie stanie jeśli Europa będzie widzieć, że to Rosja upada. Jeśli wierzyć doniesieniom, Kreml nie miał nawet dość rozsądku, aby przed rozpoczęciem ograniczonej interwencji wojskowej na Ukrainie wydostać swoje rezerwy walutowe z rąk wrogów, które zostały skonfiskowane w następstwie interwencji.
Pytaniem, którego rosyjska prasa nie zadaje, jest: dlaczego minister finansów Rosji Anton Siluanow, który ogłosił, że połowa rosyjskiego złota i dewiz została przejęta w wyniku sankcji, pozwolił niekompetentnej szefowej rosyjskiego banku Elwirze Nabiullinie, rozproszyć rosyjskie rezerwy walutowe za granicą, gdzie łatwo je było ukraść pod pozorem sankcji? Taki poziom niekompetencji jest niewiarygodny nawet w krajach trzeciego świata. Dlaczego Putin popiera tych ewidentnie niekompetentnych urzędników, których każde działanie wspiera skuteczność zachodnich sankcji wobec Rosji?
Problem Rosji polega na tym, że Kreml nie potrafi zrozumieć, że Zachód jest wrogiem Rosji, a nie jej partnerem. Ministerstwu Spraw Zagranicznych wydaje się, że wystarczy wyjaśnić jedynie pewne nieporozumienia, aby Rosja mogła stać się częścią Zachodu.
Artykuł opublikowany w 2014 r. wyjaśnia rosyjską bezsilność pomimo wyraźnej i niewykorzystywanej przewagi militarnej Rosji. Autor wyjaśnia, że „niezdolność lub niechęć prezydenta Putina do bardziej zdecydowanego przeciwstawienia się geopolitycznej agresji Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników wynika nie tyle ze słabości militarnej czy braku zasobów gospodarczych per se, ile ze sposobu, w jaki gospodarka Rosji stała się zależna od pozycji ekonomicznej oligarchów, a tym samym od niestabilnych rynków światowych czy imperialistycznych kaprysów mocarstw zachodnich”.
Niestety, Rosja nie jest osamotniona w zmaganiu się z dylematem zależności ekonomicznej i/lub podatności na globalizację rynków – w istocie na kaprysy międzynarodowych rynków finansowych lub aspiracje globalnej plutokracji”.
>https://politicaleconomicsinfo.wordpress.com/putin-blinks/
Przez te wszystkie lata Rosja (i Chiny) zrobiły niewiele, aby odizolować się od niekorzystnych sił działających przeciwko nim.
Krótko mówiąc, Waszyngton podbił Rosję w latach Jelcyna, kiedy rosyjska klasa intelektualna i oligarchowie, którzy sprywatyzowali na swoich kontach bankowych rosyjskie zasoby narodowe, stwierdzili, że ich interesy leżą na Zachodzie, a nie w suwerenności Rosji. Kreml, demonstrując swoje przywiązanie do demokracji i otwartości, pozwolił niezliczonym organizacjom pozarządowym finansowanym przez Zachód i CIA działać w Rosji w imieniu Waszyngtonu. W swojej naiwności, Kreml tolerował, a może nawet wspierał, piątą kolumnę skierowaną przeciwko Rosji. Tolerowanie przez Kreml piątej kolumny działającej przeciwko Rosji jest niezrozumiałe.
Zdaję sobie sprawę, że sankcje wobec Rosji zaalarmują inne kraje, które mogą mieć aspiracje do suwerenności, i że rozpowszechni się świadomość, że to hegemonia Waszyngtonu, a nie Rosja, jest zagrożeniem dla świata. Ale czy ta świadomość przyniesie jakieś skutki?
Zachodnie press-tytutki kontrolują narracje. Fakty nie mają znaczenia dla Zachodu, bez względu na to, ile razy Putin i Ławrow podkreślają te fakty. Marnują tylko swój czas i energię.
W świecie zachodnim fakty są bez znaczenia, podobnie jak wszelkiego rodzaju dowody. W miejsce faktów pojawiają się oficjalne narracje, które kłamstwa zamieniają w prawdę, a fikcję w fakty. Rosjanie tracą czas, odpowiadając na fałszywe oskarżenia. Oskarżenia są operacją psychologiczną. Odpowiadając na nie, Kreml tylko potwierdza słuszność tych oskarżeń.
Doszedłem do wniosku, że Kremlowi brakuje świadomości, że ma do czynienia ze złem, które jest od niego sprytniejsze i bardziej zdeterminowane. Niezdolność Kremla do siłowego rozprawienia się z Zachodem prowadzi świat do nuklearnego armagedonu. Waszyngton, wyczuwając rosyjską słabość i mając tak wielu sojuszników przeciwko Rosji, będzie naciskał na prowokacje do tego stopnia, że jedynym wyjściem dla Rosji będzie wojna jądrowa.
Nawet The Saker, zbędny apologeta Rosji, gdyż obiektywne fakty przemawiają na korzyść Rosji, doszedł do wniosku, że sytuacja „zmierza ku pełnowymiarowej konfrontacji militarnej (konwencjonalnej i nuklearnej) między Imperium Kłamstwa a Rosją”.
>https://thesaker.is/russian-special-military-operation-in-the-ukraine-day-20/.
Tak właśnie mówiłem od samego początku. Świat oparty na faktach, który Rosjanie uważają za rzeczywisty, nie istnieje. Świat, w którym działa Kreml, nie ma żadnego związku ze światem, w którym działa Waszyngton.
We wczorajszym przemówieniu Putin pokazał, że zdaje sobie sprawę, iż Zachód zamknął się na Rosję i że Rosja stoi w obliczu konfliktu z Zachodem, który „jest po prostu moralnie zdegradowany, całkowicie zdehumanizowany”.
>https://www.rt.com/russia/552096-putin-ukraine-west-speech/
Tylko nieliczni, i dodatku zbytnio ich nie słychać, zdają sobie sprawę, że sankcje Zachodu i zajęcie aktywów rosyjskiego banku centralnego są aktami wojny, podobnie jak dostawy broni z USA i NATO dla ukraińskich sił neonazistowskich.
Kreml ostrzegł przed ingerencją w ich operacje wojskowe. Jeśli Kreml zdecyduje się uznać działania Zachodu za ingerencję, czeka nas szersza wojna. To, że Waszyngton podejmuje takie ryzyko, świadczy o jego uporze w dążeniu do hegemonii i tolerowaniu przez Kreml wieloletnich prowokacji.
Paul Craig Roberts
https://www.paulcraigroberts.org/2022/03/17/dumbshit-russians/
Tłum. Sławomir Soja
Komentarze 22 do “Rosyjskie matoły?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
wanderer said
Zdaje mi sie, ze Rosja dokladnie wie, ze dziala powoli, ale to swiadome dzialanie i o to im chodzi, bo to jest czescia dalszego planu. Jakiego? Mozna tylko spekulowac. Szybkim przejeciem ukrainy nie uspokoiloby sie „szatana” i zamknelo mu mordy raz na zawsze bo on jest w innym pokoju. Dla takiego celu potrzeba mu bezposrednio przywalic w leb, wiec najlepiej gdyby sie z tego pokoju wychylil i wlazl do „naszego”, wtedy i uzasadnienie jest i mozna przedsiewziac wszelkie srodki.
Tylko czy Putinowi o to chodzi? Czy o cos innego?
Na swiecie od ’45 bylo kilka tysiecy wybuchow nuklearnych, a w Hiroszimie czy Nagasaki ludzie dzisiaj zyja szczesliwie. Ja tez dzis rano za oknem dzisiaj widze sloneczko i slysze cwierkajace ptaki na ogrodzie. Nie powiem, ze ten caly syf z tych tysiecy eksplozji latajacy w powietrzu jest zdrowy, ale nie zabil cywilizacji ani ludzkosci.
Swiat nie przestanie istniec ani ludzkosc. Przestanie istniec cywilizacja ktora znamy, oparta na chorych zasadach, ciaglych ograniczeniach i chorym zydowskim bezprawiu. Wypadnie atrybut wladzyw postaci pieniedzy i zlota ktore stana sie bezwartosciowe. To tylko zydowska narracja mowi o unicestwieniu swiata w wypadku wojny nuklearnej, tak zesmy zostali wychowani, tak jakby smierc od innych, konwencjonalnych wybuchow albo rezaniu byla bardziej humanitarna i mniej smiercionosna. To dla wlascicieli tej narracji oznaczaloby calkowity reset, juz nikt nigdy by sie ich nie posluchal, nie mieliby zadnego wplywu. Nie byloby bankow, systemow informatycznych, inwigilacji, mediow, sprzedajnych politykow, dziennikarzy, sanitaryzmu, korporacji, spekulacji, wszystkich „-izmow”… Liczylby sie czlowiek i to co ma w sercu.
To fakt, zgineloby o wiele wiecej ludzi niz w ostatnich wojnach, ale swiat nie przestalby istniec.
Dla lubiacych myslec ponizej. Pan Gajowy wybaczy ze bez kropki.
bryś said
Ciekawe. Rosja będzie winna dalszej eskalacji konfliktu, bo troszczy się o cywili, zamiast wziąć i zrównać taki kijów z ziemią za pomocą pocisków ze zubożonym uranem.
JerzyS said
Zacharowa odpowiada Morawieckiemu: to segregacja i nacjonalizm
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zareagowała na zapowiedzianą przez premiera Mateusza Morawieckiego „derusyfikację” gospodarki. 18.03.2022,
Morawiecki zapowiedział w piątek „derusyfikację polskiej i europejskiej gospodarki” oraz wdrożenie „tarczy antyputinowskiej”, która ma bronić przed wzrostem cen żywności.
Podkreślił też, że Polska jest aktywnym uczestnikiem sojuszu NATO, a także Unii Europejskiej.
– To my namawiamy do kolejnych kroków, to my można powiedzieć, reżyserujemy w dużym stopniu politykę sankcji
– zaznaczył szef rządu.
Słowa premiera skomentowała w Telegramie rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
Po wprowadzeniu ograniczeń przez Unię Europejską strona pl.sputniknews.com, a także strony Sputnik Polska na Facebooku i YouTube nie są dostępne w UE.
Blokadę można ominąć, korzystając z aplikacji VPN na urządzeniu mobilnym lub komputerze. Natomiast nasze materiały wideo można znaleźć w serwisie Odysee. Zostań z nami!
https://pl.sputniknews.com/20220318/kanclerz-niemiec-apeluje-w-rozmowie-z-putinem-o-dyplomatyczne-rozwiazanie-konfliktu-z-ukraina-17602692.html
Sputnik Polska
kontakt.pl@sputniknews.com
+74956456601
MIA „Rosiya Segodnya
cytat:
„Ekonomia jest nauką o bodźcach, którymi kierują się ludzie, podejmując decyzje rynkowe.
Teoria gier, którą zajmuję się prawie od początku mojej pracy naukowej, też się zajmuje bodźcami.
Często się uważa, że teoria gier jest częścią ekonomii. Ja bym powiedział na odwrót.
Ekonomia jest częścią teorii gier. Inną jej częścią są stosunki międzynarodowe, psychologia, socjologia, biologia, nauki polityczne.
Polityka także jest sztuką posługiwania się rozmaitymi bodźcami w celu osiągnięcia zamierzonego celu.“
— Robert Aumann
Piskorz said
re art by Ukraina mogła nadal ostrzeliwać Rosjan z Donbasu, ich wioski i miasta. „….a nasze matoły to wiedzą coś o tym ?!
Listwa said
Narwaniec ten Roberts. Nie rozumie, że są rzeczy ponad złotem i walutą.
„36% amerykańskich Republikanów i 35% amerykańskich Demokratów popiera amerykańską interwencję wojskową przeciwko Rosji na Ukrainie, „nawet jeśli grozi to konfliktem nuklearnym z Rosją”.
– bo sądzą, że będzie tak jak w poprzednich interwencjach USA, czyli konflikt rozegra sie na terenach z dala od nich. Ale nie wiedza że nie, co chyba wiedzą pozostałe procenty.
I*** said
(1) Zubożony uran? Ruskie (Słowianie) mają sobie samym zrobić kuku, Panie Bryś?
Wystarczy, że wytną żydobanderowców w pień bronią konwencjonalną – byle szybko…
UZA said
„ponad jedna trzecia ludności USA jest gotowa znieść nuklearny Armagedon w ofierze dla całkowicie skorumpowanego, zdominowanego przez nazistów i Waszyngton, marionetkowego państwa ukraińskiego.”
Myślę, że to nie tak. Ci biedni idioci po prostu tylko sobie gadają, nie wiedząc dobrze o czym. Tak naprawdę nie chcą się na nic narażać ani niczego składać w ofierze. Są przekonani, że Putin się nie ośmieli użyć atomicy, a jeśli nawet, to zginą jacyś tam inni, gdzieś daleko, a niezwyciężona amerykańska armia i genialne systemy obrony antyrakietowej obronią Amerykę. Amerykański wyborca przywykł do tego, że wojnę ogląda tylko w telewizorze. Bomby zrzucają tylko nasi, a nie na nas i to jest OK, tak powinno być.
Rosjanie mają w swojej dyspozycji potężne środki, ale wahają się z ich użyciem. Dlaczego się wahają ? Bo myślą, jak większość ogłupionych telewidzów, że ludzkość ma jeszcze coś do stracenia. Że wszystko się jakoś może ułożyć i potem znowu będzie jak dawniej – rodziny, domy, praca, małe codzienne radości. Niestety, to se ne vrati, w każdym razie tak samo z siebie, bez walki. Po prostu nie ma już łatwych, bezkosztowych rozwiązań. Przez pewien czas można było kluczyć i zwłóczyć, ale doszliśmy do ściany. Nadszedł taki czas, kiedy trzeba pójść na całość.
Sataniści przystąpili do ostatecznej rozprawy z ludzkością, o czym otwarcie mówią, toteż w razie ich zwycięstwa, większa część ludzkości i tak zostanie wymordowana – tanio i ekologicznie, a ci którzy pozostaną przy życiu, będą zazdrościli umarłym. Plandemia dała nam przedsmak ich możliwości, a biedni ludzie nie wyciągnęli żadnych wniosków i większość zaczęła się urządzać w czarnej d… Do czasu. Tak, można się dać wyszczepić dziesiątą dawką i pójść na koncert w solidnym namordniku, ale to jeszcze nie koniec. Sataniści nie powiedzieli ostatniego słowa. Kiedy zostaną już sami posłuszni, posłuszeństwo nie będzie nic warte.
Sataniści wiedzą, że Rosja jeszcze może ich zatrzymać i wyeliminować – choć dużym kosztem. Chcą więc Rosjan zmiękczyć, pobawić morale, osłabić Ich wolę . Obawiam się, że po to jest ta cała akcja z „poświęceniem Rosji” . Bardzo możliwe, że nawet jakieś „cuda” zaplanowali, może o to chodziło w projekcie Blue Beam …
bronek said
——————
„Rosyjskie matoły?”
——————
To jest zdecydowanie poważniejszy problem – otóż w stosunku do tych – co to ich ojcem jest diabeł – matołem jest ten, którego ojcem diabeł nie jest. Po prostu ludzkość przegrywa i robi za żywiciela – gdzie pasożytem są ci – jak wyżej. Dotyczy to także – przynajmniej narazie – Chin czy Azji w ogóle.
ar said
10 znaków, że wojna na Ukrainie jest częścią Wielkiego Resetu
w dniu marca 15, 2022
Witamy w drugiej fazie Wielkiego Resetu – wojnie. Podczas gdy pandemia zaaklimatyzowała świat do blokad, znormalizowała akceptację eksperymentalnych leków (szpryc), przyspieszyła największy transfer bogactwa do korporacji poprzez dziesiątkowanie MŚP (małych, średnich przedsiębiorstw) w ramach przygotowań na cybernetyczną przyszłość, potrzebny był dodatkowy wektor, aby przyspieszyć załamanie gospodarcze, zanim narody będą mogły „się odbudować. […]
caly artykul polecam:
https://polskawliczbach.blogspot.com/2022/03/10-znakow-ze-wojna-na-ukrainie-jest.html
Bandziorek said
Poziom i kierunek edukacji w USA jest specjał ie modelowany aby wychowywać matołów.
Niestety to samo zaczyna być robione w Polsce. Poziom edukacji w ciągu ostatnich 20 lat drastycznie spadł
10 znaków, że wojna na Ukrainie jest częścią Wielkiego Resetu
https://polskawliczbach.blogspot.com/2022/03/10-znakow-ze-wojna-na-ukrainie-jest.html
revers said
Waszyngton, wyczuwając rosyjską słabość i mając tak wielu sojuszników przeciwko Rosji, będzie naciskał na prowokacje do tego stopnia, że jedynym wyjściem dla Rosji będzie wojna jądrowa.
No to pan Craig jakis niedoiformowany, bo do drugiego etapu wojny na Ukrainie wchodza rakietowe Kindzaly, ktore tez potrafia odparowac brygade ussmanow, ukropolow w pare sekund i bez uzycia broni jadrowej, pan Craig o termobarycznej broni nie slyszal?
czyli wystarczy 60 takich pociskow kindzalowych zeby polska armia odparowala w pare sekund lub inne grille z miesa wojennego.
.O tym juz przekonali dzielni strzelankowi na konsolach ochotnicy z zachodu, po paru rakietkach w Jaworowie, czym szybciej sp.lili w kierunku Przemysla.
Tam tez milei problemy z przekroczeniem granicy.
Inni ochotnicy mieli miej szczescia na wschodzie bo azowcy tez najemnicy rozwalaja takich na miejscu o czym ostrzegal swoich rambosi francuski MSZ w miejscu.
AlexSailor said
Moim zdaniem Rosja wdupiła tak, że aż strach pociągając za sobą Polskę.
Od lat piszę, że interesy Polski i Rosji są zbieżne aż do bólu – nie tożsame, ale zbieżne.
Obecnie widać to doskonale.
Przez ponad tydzień wojska rosyjskie nie osiągnęły w zasadzie NIC.
Opór będzie narastał wraz z dopływem sprzętu i kapitału do strony ukraińskiej.
Konfiskaty jachtów, konfiskaty majątku rosyjskiego za granicą, konfiskaty majątku prywatnego Rosjan za granicą, to po prostu wypowiedzenie Rosji wojny przez państwa, które to czynią.
Ze zdziwieniem widzę hamowanie zapędów wojennych Warszawy przez Waszyngton, ale też w zasadzie nie podejmowanie żadnych większych działań wrogich Rosji przez Warszawę,
prócz propagandy i szczekania.
Czyżby się dogadali do czegoś?
Ale nawet jak się dogadali, to szlag to trafił przez nieudolność rosyjskiej armii.
NIKT nie zwraca uwagi na jej zachowanie, i nikogo tak na prawdę, może prócz Polaków jako takich, nie obchodzi los obywateli ukrainy.
Szczególnie nie obchodzi chyba rządu ukraińskiego.
Szaleństwo trwa.
Wieka armia rosyjska i armie republik ludowych NAWET NIE ODSUNĘŁY frontu od Doniecka po trzech tygodniach.
Byłoby śmieszne, gdyby nie tragiczne, gdyby nie ofiary po obu stronach konfliktu wśród ludności cywilnej oraz żołnierzy wysłanych do walki.
Prosta sprawa.
Dlaczego np. Rosja nie ogłosi, że będzie żądać zwrotu zrabowanego majątku państwowego oraz prywatnego z karnym oprocentowaniem np. 20% lub nawet 50% denominowanym w złocie od państw, rządów, i personalnie osób za
tą grabież odpowiedzialnych.
No i ostatnia sprawa.
Oprócz dziwacznych ruchów mających nas wprowadzić w wojnę z Rosją, zupełnie nieskutecznych i groteskowych, nasz rząd zachowuje się podejrzenie dobrze.
Nie mówię tu o akcji przesiedleńczej milionów z Ukrainy, ale o w zasadzie brak większych działań przeciw Rosji.
Aż strach pomyśleć, co w tej sytuacji zrobiłby rząd opozycji magdalenkowej.
Emilian58 said
Aż strach pomyśleć że TAK MA BYĆ! Że ta wojna to dlasza część tego czarciego resetu. Druga wojna światowa była planowana zaraz po pierwszej. Przecież ta PICpandemia też była planowana co najmniej od trzydziestu lat! Wszystko wskazuje na to że talmudyczni ustawiacze świata i ich patopomagiery doszli do albo MY ALBO WY czyli po nas choćby potop. Nutkę optymizmu daje mi pewien fragment mądrego tekstu. A brzmi on tak : JEŚLI STANY ZJEDNOCZONE OPLUJĄ ŚWIAT TO ŚWIAT SIĘ OTRZE ALE JAK ŚWIAT SPLUNIE NA NICH TO UTONĄ!!! I teraz jest najwyższy czas aby świat opluł sromotnie Stany Złajdaczone! A resztę zapewne zrobi ta zdrowa część ludności Ameryki bo oni dobrze wiedzą kto rozwala i świat i ich państwo.
zagłoba sum said
Drogi autorze! Gdyby Rosja chciała działać na upainie tak, jak w 1944 i 45 roku, z Mariupola, Kijowa oraz innych punktów oporu neonazistów-banderowców nie pozostałby kamień na kamieniu! Alez byłby lament zielono-tęczowych klimatycznych ciot na tzw. Zachodzie! Nalezy docenić humanitaryzm Rosjan w tej operacji policyjnej a nie bredzić, jak niejaki skrzypczak zwany gienierałem! Gdybyśmy mieli POLSKI rząd a nie bandę sprzedawczyków na zołdzie bigfarmy, jerusalem, waszyngtonu (czyli równiez jerusalem) i berlina (małe litery odzwierciedlają mój „szacunek”) Polska mogłaby wyjść ogromnie wzmocniona z tej ustawki! Niestety, polin rządzą w/w kanalie, jurgieltnicy i sługusy obcych ośrodków.
Ale dlaczego? said
To że Rosja przygotowywała się od dawna do konfrontacji, to oczywiste. Skupując złoto i zmniejszając dług. Ale to, że nie ściągnęła tego złota do Rosji, to żenada.
Im dłużej trwa wojna na Ukrainie, tym łatwiej o 3WŚ. Zgoda. Niestety.
Ale Putin sam powiedział, że wybrali taką taktykę, bo nie chcą okupować Ukrainy, a jedynie zmienić władze i wyciąć banderowców. Nie chcą mieć przeciwko sobie całej ludności Ukrainy.
Co do wojny jądrowej.
Panie Wanderer.
Po pierwsze takie GŁUPIE opinie jak Pana są oliwą do ognia jądrowej hekatomby.
A po drugie i przede wszystkim głupoty Pan pisze. Bardzo złe głupoty.
Wojna jądrowa w dużej skali (bo skala ma tu zasadnicze znaczenie, to samo tyczy prób jądrowych) to prawdopodobnie unicestwienie ludzkości.
Setki milionów, które by zginęły od razu to nic.
W wyniku opadu radioaktywnego zmarła by reszta na całym globie.
Ilość pyłów po wybuchach mogła by spowodować zimę nuklearną. Co co najmniej na rok lub kilka spowodowało by brak plonów, czyli głód. Żywność z pól radioaktywnych też nie nadawała by się do spożycia.
Wystarczy wspomnieć głupią awarię w Czernobylu, która jest niczym w porównaniu z choćby jedną bombą megatonową.
Jakby nie było, wojna jądrowa to WYMORDOWANIE MILIARDÓW ISTNIEŃ LUDZKICH.
Każdy kto to bagatelizuje służy największemu złu.
szwedzki said
A.D. 14 Zwłaszcza a najczęściej jurgieltnicy o swojsko wyglądających twarzach.I na ten koniec kropka bo to będzie koniec świata jaki znaliśmy.
revers said
re12
ma pan racje p.Alex najlepiej ukry niech pozbieraja po sobie cale brygady powietrzno desantowe i inne elitarne konczyny glowy
.https://i.postimg.cc/sXmVfZRB/komandosizdooposi.jpg
Trudno bedzie sie liczylo trupy jak reka noga mozg na scianie zostaje. Moze byc ze wyjdzie z 400 konczyn trupow z 100, lub 25 odnalezionych glowek z tatulazem tryjzuba lub dozwolonej na zachodzie sfastyki SS galitzen,
No a nase grotowce niech szykuja sie na spotaknie z kindzlaem z 10 Macha wystarczy chyba zeby grotowiec nie mrugnal okiem przed rozerwaniem w strzepy z 250 kg TNT, czy inni salonowi generalowie i konsolkowe wojska z grami wojennymi na reset.
re1truth2 said
Źródło – Russia destroys northwestern Ukrainian military base and …
https://www.infobae.com
Moskwa, 20 marca Rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło dziś, że lotnictwo tego kraju zniszczyło bazę wojskową w regionie Żytomierza w północno-zachodniej Ukrainie i graniczącej z Białorusią, gdzie „ulokowano ponad stu żołnierzy ukraińskich sił specjalnych i zagranicznych najemników”. Według rzecznika teki Igora Konashenkowa, podczas swojego codziennego wystąpienia, baza służyła jako „centrum szkolenia” dla zagranicznych bojowników, którym towarzyszyli żołnierze ukraińscy.
Siły rosyjskie ponownie wystrzeliły pociski naddźwiękowe Kindżał, po raz drugi od rozpoczęcia kampanii wojskowej na Ukrainie, w celu zniszczenia „dużego magazynu paliwa i smarów” w południowej miejscowości Konstantinówka. „Z tej bazy główne dostawy paliwa dla ukraińskich pojazdów opancerzonych odbywały się na terenach bojowych na południu Ukrainy, ” powiedział rzecznik wojskowy. Ponadto pociski manewrujące Kalibr wystrzelone z Morza Czarnego zniszczyły warsztaty naprawy pojazdów opancerzonych na terytorium Ukrainy. W nocy oddano strzały do 60 obiektów wojskowych – podsumował Konashenkov. mos/pi (wideo)
Boydar said
„… przez ponad tydzień wojska rosyjskie nie osiągnęły w zasadzie NIC …”
ponad dziesięć tysięcy mieszkańców krainy U pci obojga zdezerterowało z ukr-armii, kolejny milion słabszych kondycyjnie opuściło granice, siły powietrzne i zaplecze techniczno logistyczne reżimu banderowców przestały istnieć, ośrodki wsparcia zagranicznego odparowały wraz z zalegającym „personelem” …
Ładne NIC, mnie się bardzo podoba. I Putinowi też 🙂
I jeszcze kojarzy misię („ponad tydzień”) – „czas zrobi wszystko za mnie i za moją armię” (taki jeden stary marszałek, może Tuchaczewski, albo Kutuzow ?)
Piotr B. said
Pan Listwa niech mi uwierzy ze te % ktore POdal w #5 dokladnie odpowiadaja moim obserwacjom kongresu i senatu tz.ze uczestnicy ci maja pejsy do samej ziemi.
Piskorz said
re 15 Wystarczy wspomnieć głupią awarię w Czernobylu,”….Czy aby na pewno było to awaria.?! Radzę czytać b. dobre rosyjskie strony, tam wsio i na ten temat.
Wlodek said
Ad. artykuł
Paul Craig Roberts
Niektóre komentarze pod powyższym artykułem, potwierdzają moje przypuszczenia, że zdolności analityczne Paul Craig Roberts’a są jednak bardzo ograniczone.
Chyba, że celowo lekceważy obecne możliwości militarne Rosji (niedoinformowany?) oraz bagatelizuje negatywne dla Ameryki postępujące skutki nakładanych restrykcji (sankcje rykoszetowe?).
Wskazuje to raczej, że P.C.Roberts nie jest w stanie wyzwolić się z anglosaskiego punkt widzenia świata, a w szczególności niedoceniania potencjału Rosji.
To przecież Ameryce zależy na dominacji dolara, którym FED może manipulować światowe gospodarki, a Rosja wraz Chinami i innymi regionami Świata właśnie się temu solidarnie przeciwstawiły.
To właśnie Amerykanie zostaną z papierową „walutą świata”, za którą już niewielu „sojuszników” będzie można kupić lub przekupić.
To frustracji bezradnych i zdesperowanych Amerykanów należy się obawiać, że z bezsilności sięgną po „środki ostateczne”.
Mimo pominięcia tych aspektów w artykule, promowana jest nową narracja P.C.Roberts’a, o czym świadczy brak jednoznacznego podsumowania:
„… Niezdolność Kremla do siłowego rozprawienia się z Zachodem prowadzi świat do nuklearnego armagedonu. Waszyngton, wyczuwając rosyjską słabość i mając tak wielu sojuszników przeciwko Rosji, będzie naciskał na prowokacje do tego stopnia, że jedynym wyjściem dla Rosji będzie wojna jądrowa. …”, czym autor sugeruje czytelnikowi:
– „nieuchronność” wybuch konfliktu jądrowego, poprzez „… Niezdolność Kremla do siłowego rozprawienia się z Zachodem…”;
– „winna” będzie po stronie Rosja, bo „… ślamazarna wojna w 100% przysłużyła się wrogom Rosji …”
– „atak” ze strony Rosji wreszcie nastąpi po „… tolerowaniu przez Kreml wieloletnich prowokacji. …”
Nikt nie wymaga od P.C.Roberts’a, żeby przewidział co zrobi Putin, ale zawsze może rzetelnie ocenić to, co już Kreml zrobił.
O ile autor miał taki zamiar.