„Miłośnicy żab, pasztetowej i spaghetti uwielbiają odwiedzać Kijów” – stwierdził z irytacją Dymitr Miedwiediew na wieść o kolejnej pielgrzymce, z jaką do Kijowa przybył francuski prezydent Macron, niemiecki kanclerz Scholz i włoski premier Dragi.
Ta pielgrzymka odbyła się w kilka dni po tej, z którą do Kijowa wybrała się Nasza Złociutka Pani – ta sama, która wcześniej przyjęła w Warszawie kapitulację pana prezydenta Dudy, co to w kilka dni później podpisał ustawę, zgodnie z niemieckim, a to znaczy – oczywiście unijnym rozkazem – rozwiązującą Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…