Biorąc pod uwagę to, że wszyscy mówią o sądowej opinii w sprawie Roe v. Wade, spodziewałam się, że ta sprawa – o której chcę napisać – przyciągnie nieco więcej uwagi. Ludzie nie przepadają za czytaniem setek stron opinii prawnych, ale ja tak, więc znalazłam mały klejnot, o którym nikt, podkreślam nikt, nie mówi.
Sąd Najwyższy Stanów Zjedoczonych (w skrócie: SCOTUS) skodyfikował w swojej opinii definicję kobiety. Tak, dobrze to przeczytaliście. Nie biolog, nie lekarz, nie CDC czy FDA, nie profesor czy naukowiec, ale SCOTUS w końcu sformułował na piśmie odpowiedź na to odwieczne pytanie.