Nasz nowy, narodowy sport
Posted by Marucha w dniu 2022-06-29 (Środa)
Kolejny artykuł, który utwierdza mnie w przekonaniu, że Polacy to kupa g00vna. Nie, nie żadne „Polactwo”. Polacy. 90-procentowa większość. Głupie, skurwione, bydło.
Admin
Wojna na Ukrainie stała się w Polsce pretekstem do obrzucania ludzi „błotem”. Można rzec, że jest to nowy, narodowy sport. Czytając różne informacje, artykuły czy komentarze, dochodzę do smutnego wniosku, że uwielbiamy babrać się błocie i grzęznąć w nim po samą szyję. Polacy rzucają „błotem” na prawo i lewo.
Bez opamiętania czy jakiekolwiek refleksji. Z bezwzględnością obrzuca się każdego, kto myśli inaczej, postępuje inaczej i kto nie płynie nurtem z większością. Ofiarę takiego „obrzucania błotem”, piętnuje się, dyskryminuje, wyklucza społecznie i upokarza do granic możliwości. Stało się to normą.
Wydarzenia ostatnich tygodni związane z piłkarzem reprezentacji Polski – Maciejem Rybusem, są tego dobitnym dowodem.
Maciej Rybus podpisał kontrakt z nowym pracodawcą. Od 1 lipca 2022 r. będzie grał w zespole Spartak Moskwa. Poinformowały o tym polskie media początkiem czerwca, uruchamiając ogromną falę hejtu i festiwal nienawiści wszelkiej maści moralistów. Czy słusznie? Od 2012 r. Rybus jest graczem zespołów występujących w rosyjskiej lidze z krótkim – zupełnie nie udanym – rocznym epizodem we Francji. Po wyjeździe z Polski występował w Tereku Groznym i w Lokomotiwie Moskwa, skąd, po wypełnieniu kontraktu przeszedł na zasadzie wolnego transferu, do jednego z najbardziej utytułowanych rosyjskich klubów piłkarskich – Spartaka Moskwa. Piłkarz po parafowaniu umowy nie krył radości.
W informacji opublikowanej na oficjalnej stronie klubu można przeczytać: „Bardzo się cieszę, że podpisałem kontrakt z tak dużym klubem, o wspaniałej historii. Mam pozytywne wrażenia (…) Wszyscy gracze, którzy grają w rosyjskiej Premier-Lidze, chcieliby trafić do Spartaka. Dlatego jestem bardzo szczęśliwy, moja rodzina też. Jestem w Rosji, więc od razu rozważyłem tę opcję, nawet nie pomyślałem o odmowie”. „Moja żona też chciała zostać w Rosji, tu jest wygodnie, nasze dzieci chodzą do przedszkola”. W pełni zrozumiała i odpowiedzialna decyzja sportowca, męża i ojca dwójki małych dzieci.
Niestety, wybór polskiego piłkarza nie spotkał się ze zrozumieniem w Polsce. Dziennikarze sportowi, byli piłkarze, kibice i oczywiście politycy, nie hamowali się w swoich zapędach. Wrogo nastawieni zaatakowali piłkarza, jego rodzinę i samego menedżera, w osobie byłego piłkarza Mariusza Piekarskiego w sposób dotychczas niespotykany. Trudno doprawdy zrozumieć całe zamieszanie wywołane prywatną decyzją człowieka, który swoją grą, kilka lat wcześniej, cieszył niejednego polskiego kibica.
W drużynie Adama Nawałki, która wywalczyła awans do finałów Mistrzostw Europy w 2016 r., był jedną ze znaczących postaci. Nagle z wielkim hukiem upadły na ziemię wszelkie zachwyty, pochwały i wyrazy wdzięczności za zaangażowanie na boisku oraz grę z orzełkiem na piersi. To wszystko pękło w jednej chwili, jak bańka mydlana i rozpoczęły się mistrzostwa w „obrzucaniu błotem” Rybusa.
[Jeśli chodzi o „dziennikarzy”, „działaczy” i „kibiców” – to CH00J IM W D00PĘ, śmieciom. Ale żeby koledzy piłkarze zachowali się jak płatne kurwy?
To samo dotyczy pie$dolonej Igi Świątek w świecie tenisa. – admin]
Widząc, z jakim zapałem i zaangażowaniem Polacy uprawiają nowy sport, zadałem sobie pytanie – cóż takiego zrobił Maciej Rybus i dlaczego stał się obiektem ataków? Odpowiedź jest prosta – ośmielił się grać w lidze rosyjskiej. Ośmielił się iść za głosem rozsądku i w zgodzie z własnym sumieniem podjął najlepszą decyzję, o kontynuowaniu kariery piłkarskiej w znienawidzonej Rosji.
Postanowił tam zostać, kierując się troską o los najbliższych mu osób. Nie ma się co temu dziwić. Wszakże żona – Lana Baimatova jest Rosjanką (pochodzi z Osetii), a dzieci uczone są języka rosyjskiego. Cała szczęśliwa rodzina, mieszka w Moskwie już od 5-ciu lat i byłoby czymś niezrozumiałym, gdyby opuściła stolicę Rosji w obecnych warunkach.
Okazało się jednak, że trudno jest to zaakceptować Polakom. Tak po ludzku. Trudno jest niektórym pismakom i samym „wiernym” kibicom to zrozumieć i zamiast tego w swojej niepohamowanej złości wolą „rzucać błotem”. Przytoczę niektóre, te łagodniejsze wypowiedzi: „Miał wybór i wybrał hańbę”, „Niech dalej zarabia w rublach, skoro mu dobrze w Rosji”, „Co z niego za Polak!”, „Zdrajca!”, „Nie jest godny gry w reprezentacji”, „Poszedł za kasą”.
Stając w obronie piłkarza i popierając jego decyzję, nie pozostaje mi nic innego, jak przytoczyć kilka faktów. Zarzut w kwestii zarobków jest nietrafiony. Jak informuje rosyjski dziennikarz Iwan Karpow, 32-letni Polak w nowym klubie otrzyma gażę dwukrotnie niższą od tej, na którą mógł liczyć w poprzednim klubie. Zdaniem dziennikarza, Rybus będzie zarabiał 500 tysięcy euro za jeden sezon gry. W Lokomotiwie zarabiał około jednego miliona euro. Jeśli nie „lepsza kasa” to może oskarżenia o „zdradę”? I w tym przypadku, okazuje się, że są one „kłaków warte”. W lidze rosyjskiej prócz Macieja Rybusa kontrakty mają podpisane także dwaj inni polscy piłkarze – Sebastian Szymański, który jest graczem Dynama Moskwa i Grzegorz Krychowiak z FK Krasnodar. Oni – póki co – nie stali się ofiarą nowej dyscypliny. Nikt o nich nie mówi, że są zdrajcami. Chociaż powoli słyszalne jest małe zniecierpliwienie, tych, co chętnie „rzuciliby błotem”. Pojawiają się pytania: „dlaczego oni są jeszcze w Rosji?”
Jak jestem już przy innych rosyjskich klubach. Postanowiłem przeanalizować składy drużyn Premier Ligi pod kątem występów obcokrajowców, by zadać kłam oskarżeniom o zdradę. Było to trudne zadanie, gdyż sezon ligowy zakończył się końcem maja br. i znaczna część piłkarzy wyjechała już z Rosji, zawieszając kontrakty lub je rozwiązując. Analizę oparłem na danych, zawartych na oficjalnej stronie internetowej ligi.
Tak więc, oprócz wspomnianych Polaków, w lidze rosyjskiej występuje – a raczej posiada obowiązujące kontrakty – 50-ciu sportowców z innym paszportem niż rosyjski. Przy ich nazwiskach nie ma żadnej informacji, czy dany piłkarz zerwał umowę, bądź czy klub/pracodawca wystawił go na listę transferową. I tak ilościowo największą siłę stanowią Brazylijczycy, w większości grający w drużynie mistrza kraju – Zenit Sankt Petersburg.
Dalej mamy: Kolumbijczyków, Urugwajczyków, Paragwajczyków i Argentyńczyków. Reprezentantów „czarnego lądu”: Iworyjczyków, Angolczyków, Zairczyków, Kameruńczyk, Gambijczyk oraz gracz Ghany. To duże grono uzupełniają Europejczycy: Chorwaci, Serbowie, Rumunii, Francuzi i Holendrzy. Reprezentant Słowenii, Belgii, Włoch, Bośni, Albanii, Bułgarii, Czech i Luksemburga. A także piłkarze z Japonii, Jamajki, Turcji, Iranu i Uzbekistanu.
Na szczególną uwagę zasługuje fakt zakontraktowanych dwóch piłkarzy z Ukrainy.
Powtórzę. Jeśli wierzyć informacjom zawartym na stronie internetowej ligi, kontrakty wymienionych z narodowości zawodników, nie zostały do tej pory zerwane, co prawnie oznacza, że pozostają aktualnie, zawodnikami rosyjskich drużyn. W takim razie, kto tu jest zdrajcą i z jakiego powodu oskarża się o nią tylko Rybusa? Dlaczego w większości wymienionych wyżej krajach, chociażby w krajach zachodniej Europy, nie rozpętała się burza, związana z grą piłkarzy w rosyjskich klubach? A w szczególności co z Ukraińcami, którzy zostali w Rosji? Dlaczego nie zerwali do tej pory kontraktów? Pytania te pozostają bez odpowiedzi.
Uczciwość nakazuje, by wspomnieć o ważnej kwestii. Należy pamiętać, że nie wiadomo ostatecznie, jaki „status zawodnika” będą mieli piłkarze z zagranicy, przed rozpoczęciem nowego sezonu, który startuje 17 lipca? Ilu z nich zdecyduje się na kontynuowanie kariery w rosyjskich drużynach? To jest jedna, wielka zagadka. Niemniej jednak jakaś część z nich z pewnością pozostanie w swoich obecnych klubach, z uwagi na obowiązujące ich kontrakty, czy chociażby ze względów osobistych. Ci piłkarze też mają rodziny i przyjaciół w Rosji. Nie wydaje mi się, żeby tak liczna kolonia zagranicznych piłkarzy nagle drastycznie się skurczyła, tylko do jednego zawodnika. Co ciekawe, może nawet zdarzyć się tak, że Rybus nie będzie jedynym Polakiem, który zostanie w „ojczyźnie zbrodniarzy”. Wszystko jest jeszcze możliwe. Czas pokaże.
Wracam już do zamieszania wywołanego decyzją Rybusa. Na szczęście – co warto zauważyć – nie brali w nim udział obecni reprezentanci naszej narodowej drużyny. Przyjaciele piłkarza z boiska. Powściągliwość w ich wypowiedzi, a w większości przypadków zachowanie milczenia, świadczy o tym, że piłkarze trzymają się razem i wiedzą najlepiej, z jak trudnymi wyborami muszą się mierzyć w swojej karierze i ile ich to zdrowia kosztuje.
Nasz bramkarz – Wojciech Szczęsny, zapytany podczas konferencji prasowej reprezentacji o swoją ukraińską żonę i żonę Rybusa, zbył szybko wścibskiego i nachalnego dziennikarza krótką ripostą. Jedynym, który wypowiedział się na temat, był Piotr Zieliński, i była to prawdziwie dojrzała i mądra wypowiedź: „Wiemy, że Maciek jest Polakiem, ma żonę Rosjankę, ma z nią dzieci. To jak postąpił, to jest jego decyzja. Nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem tej decyzji. Nie ma co chłopaka krytykować”. Brawo! Takie podejście godne jest pochwały.
Widać, że nasz nowy, narodowy sport ma się całkiem dobrze i prawdopodobnie zostanie z nami na bardzo długo. Temat decyzji Macieja Rybusa nie schodził z pierwszych stron gazet, serwisów internetowych i portali społecznościowych przez dłuższy czas. Zrobili Polacy ze sprawy jedno, ogromne bagno. Nic lepiej nam nie wychodziło. Udowodniliśmy, że jesteśmy mistrzami w tej nowej dyscyplinie.
Tymczasem trener reprezentacji Polski – Czesław Michniewicz, zakomunikował kilka dni temu, że „w związku sytuacją klubową nie powołam Maćka na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będę brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze”. Tą wypowiedzią selekcjoner zamknął temat.
Piłkarz nie powróci do gry w reprezentacji i nie założy już więcej biało-czerwonego trykotu. Jestem co do tego pewien. Szkoda. Długo był na piedestale, ale spadł z niego brutalnie, bo cześć rodaków uwielbia pławić się we wspólnym łajdactwie.
I jak się ma do całego zdarzenia, sztandarowe, dumnie brzmiące i funkcjonujące od 7 lat hasło Polskiego Związku Piłki Nożnej – „Łączy nas piłka?” Chyba już bardziej polityka niż piłka i bardziej zawody o największą podłość niż sam sport, który ma łączyć ludzi, a nie dzielić.
Dariusz Piechaczek
https://myslpolska.info
Komentarzy 27 do “Nasz nowy, narodowy sport”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Carlos said
Igi Swiatek bym nie winil gospodarzu. Ona jest za mloda i za glupia by to wszystko rozumiec. Winie tu ojca Igi i jej sztab ,lizusy i glupole . I tak wszyscy beda przepraszac Putina ,no chyba ze wysadza Ziemie w powietrze.
rafał said
ZGADZAM SIĘ Z GOSPODARZEM . IDA ŚWIĄTEK MA OJCA ŻYDA, JAK MOŻE INACZEJ WYBRAĆ .CHUJ Z NIĄ ,LUDZIE NA WOJNIE MŁODO GINĄ TO I CHUJ NIĄ …..
JW said
Oficjalne przyzwolenie, a wręcz zachęta do porzucania wszelkich norm obowiązujących w stosunkach międzyludzkich, trwa od początku kowidiady. Hucpa w ukrolandzie jest kontynuacją tego stanu rzeczy. Moim zdaniem jest to przygotowanie do nowego totalitaryzmu, w którym najmniejsze odstępstwo od zatwierdzonego pionu ideologicznego ma być karane nie tyle przez sąd, co przez otoczenie. Miało to w naszej historii miejsce za Bieruta, więc precedens jest.
Inna sprawa to taka, że nie pojmuję, jak można przywiązywać wagę do słów jakiegoś sportowca czy innej piosenkarzyny. Nie są to ludzie mogący być jakimikolwiek autorytetami w dziedzinie innej niż swoja własna. Ani nie ma najmniejszego znaczenia, kto wygrywa jakąś zasraną eurokurwizję czy inny szoł dla tępego bydła. Normalnych ludzi mających jakieś zainteresowania i ambicje w życiu nie powinno takie coś w ogóle obchodzić.
Aryjczyk z pochodzenia said
Jezeli zaplikujemy obrzucanie blotem, sadze ze nalezy conajmniej przypomniec slowa pewnego Jaroslawa z Zoliborza „Spieprzaj dziadu”. No coz, dziad nie majac konta bankowego probuje zabawiac sie dewlopera ( chyba za cudze) bo jak to mozliwe zeby stary dziad vel „Stach” ktory przekazal dwa luksusowe samochody Tadkowi z Torunia „zmarl” czyniac „dobry uczynek” nie byl w stanie na samodzielne zakupy. Polecam piosenke Kazika „Twoj bol jest lepszy niz moj”
Emilian58 said
@Carlos
Czyli te breje od big pharmy to tatuś i mamusia kazali promować? Czy to może sztab szkoleniowy grożąc maczetą?
Emilian58 said
Na miejscu Rybusa już bym nie wracał do Ukropolin. Bo i tak po powrocie nie będzie U SIEBIE! Drogi aryjczyku wkrótce wszyscy będziemy żałować że mamy konto w banku. A fakt braku konta to ja Mści**ujowi z Żoliborza zaliczam na plus. Aryjczyku wkrótce się przekonasz że gotówka to wolność. Ale to czas przeszły, niestety.
Carlos said
Emilian58 W sumie przekonal mnie pan, choc nie przypominam sobie, by Iga reklamowala szczepki ,tak jak Pazura. Ot pokazala zdjecie ,ze przyjela dawke ,choc to na to samo wychodzi.
UZA said
„Kolejny artykuł, który utwierdza mnie w przekonaniu, że Polacy to kupa g00vna. Nie, nie żadne „Polactwo”. Polacy. 90-procentowa większość. Głupie, skurwione, bydło. Admin”
Bez przesady ! Bluzgi są dziełem hałaśliwej mniejszości. W każdym społeczeństwie jest pewien odsetek gorliwych kolaborantów i pożytecznych idiotów. U nas, Słowian, dominują ci drudzy i nic na to nie poradzimy.
Polacy już nie raz dostali w kość i zrobili się ostrożni. Dlatego większość siedzi cicho i się nie wychyla.Teraz zresztą wszędzie dominują oportuniści. To oni stanowią 70-90% każdej populacji. Tymczasem globalni sataniści mają coraz mniej do zaoferowania, więc jest nadzieja.
Ja się nie łudzę, że doznamy zaraz jakiegoś narodowego odrodzenia wokół chrześcijańskich wartości. Sadzę jednak, że otrzeźwienie na podłożu biedy jest całkiem realne. Kiedy zaś do ludzi dotrze, że z zachodniej zgnilizny już nic dobrego nie wyniknie, będą musieli się zwrócić na Wschód (przynajmniej w sferze ekonomii) a także wstecz – do religii i tradycji (jeśli chodzi o organizację społeczeństwa).
kontra said
Radosław Kałużny skomentował sprawę Rybusa. „Krytyka pomyliła się z gnojeniem”
Piłka nożna
Mateusz Połuszańczyk
cze 29, 2022
Radosław Kałużny na łamach „Przeglądu Sportowego” skomentował kwestię pozostania Macieja Rybusa w Rosji. Były reprezentant Polski w dosadnych słowach broni decyzji nowego piłkarza Spartaka Moskwa.
– Ma rosyjską żonę i dzieci. OK, komuś mogło nie spodobać się dalsze granie i pobyt Polaka w Rosji, ale wielu krytyka pomyliła się z totalnym gnojeniem chłopaka. A jeśli na szali leżały: wyjazd Rybusa z Rosji i rozbicie rodziny? Sam za swoich najbliższych wskoczyłbym w ogień, na torach się położył. Nie chciałbym znaleźć się w jego sytuacji. Być zmuszonym do dokonania dramatycznego wyboru – tłumaczy Kałużny.
====
czesio 711 michniewicz na wylocie?
Przy 11 meczach, w których Czesław Michniewicz prowadził Lecha Poznań, doszło do korupcji lub próby korupcji. W tym okresie trener godzinami rozmawiał z szefem piłkarskiej mafii Ryszardem Forbrichem, który te mecze ustawiał. Dziś Michniewicz jest selekcjonerem kadry Polski.
https://wiadomosci.wp.pl/czeslaw-michniewicz-lech-poznan-i-ustawione-mecze-w-tle-27-godzin-rozmow-z-szefem-pilkarskiej-mafii-6781147682061184a
https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/1007932/czeslaw-michniewicz-powinien-podac-sie-do-dymisji-takie-zdanie-maja-polacy
===============
Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy – TAURON Arena Kraków
tauronarenakrakow.pl/event/iga-swiatek-i-przyjaciele-dla-ukrainy/
Kup bilet Loże VIP Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy. Charytatywny mecz pokazowy w Krakowie 23 lipca 2022 r. (sobota), godz. 12:00 TAURON Arena Kraków Iga Świątek od początku wojny nie kryje swojego wsparcia i solidarności z przyjaciółmi z Ukrainy.
Potwierdziły się wcześniejsze medialne doniesienia. Iga Świątek już niedługo zagra przeciwko Agnieszce Radwańskiej. Specjalny mecz będzie miał miejsce 23 lipca w krakowskiej Tauron Arenie. Cały dochód z biletów zostanie przekazany na wsparcie dzieci i nastolatków z Ukrainy.
Gattopardo said
Panie Gospodarzu,
mam nadzieję, że nie ma Pan racji co do tego „skurwienia”. Wydaje mi się, że od dawna nie żyjemy w wolnym kraju, że nie mamy naszej władzy, tylko marionetki podstawione przez obce siły (zresztą dość sprytnie to zostało zrobione), które wykonują to, co ich zwierzchnicy, nieprzyjaźni nam, rozkazują; nie mamy wiarygodnych środków przekazu, tylko takie, które mówią to, co „jedynie słuszne”. Media jak choćby taki blog jak Pański to nisza, o której wie niewielu a nawet, jeżeli ktoś by chciał do niej dotrzeć, to często nie wie, gdzie szukać. Myślę, że nawet jak trafi, to widząc wiadomości przez takie alternatywne platformy informacyjne przekazywane, doznają „dysonansu poznawczego” (?) i szybko wycofują się uznając za fałszywe.
Próbując przekazywać taki „niepoprawny” punkt widzenia bywa się branym za niebezpiecznego wariata itp. Piszę z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam, wszystkiego dobrego.
axel said
Żydostwo wszystko potrafi spierdolić.
Ale dlaczego? said
Kiedyś nie rozumiałem zaczadzenia, ogłupienia ludzi np. w hitlerowskich Niemczech czy komunistycznym ZSRR.
Z czasem po poznanju wielu spraw, relacji, psychologii, stało się to zrozumiałe.
Od lat, z nasileniem od plamdemii, widzę to samo zbydlęcenie umysłów propagandą wokół siebie, w Polsce.
I chyba najważniejszą przyczyną (oprócz oczywiście samego oddziaływania propagandy na umysły) zbydlęcenia ludzi jest KONFORMIZM.
Bo w większości ludzie są zachowawczy. Nie mają sił i potrzeby stawania naprzeciw większości. Wolą szeroką drogę niż kręte ścieżki.
Wolą ułudę niebieskiej pigułki od gorzkiej prawdy czerwonej tabletki.
Dlaczego Jezus tyle słów poświęcił PRAWDZIE i dążeniu do niej? Bo PRAWDA najczęściej jest trudna, wymaga wyrzeczeń, bólu, wzięcia na ramiona krzyża… A ludzie w większości zawsze wolą łatwo, szybko i przyjemnie podążać za ŚWIATEM. Ku zgubie.
Polacy UWIERZYLI, że już tylko będzie łatwo, szybko i przyjemnie. I zapłacą za to jakąś cenę. Zobaczymy jaką.
Marucha said
Re 8:
Pani Uzo… ja już przestałem bronić Polaków za wszelką cenę i tłumaczyć wszystko na ich korzyść.
Ten naród jest głupi, zdegenerowany i podły.
Nie chodzi o jakąś mniejszość. Taka jest WIĘKSZOŚĆ Polaków. Wystarczy wychylić nos poza gajówkę.
Do Polaków nic nigdy nie dotrze. Nawet gdyby Ukrainiec podrzynał mu gardło, on będzie wołał „Sława Ukrainie” i wyzywał Rosjan od bandytów.
Re 10:
Rządzący Polską to łotry spod ciemnej gwiazdy, nie zasługujący nawet na szubienicę, tylko na rozerwanie końmi.
Niestety, polski naród podziela ich poglądy. Uwierzy w każde łgarstwo, a za mówienie prawdy wydrapie Panu oczy.
A miał być taki „dumny”, „kochający wolność” itp. pierdoły.
kontra said
Polacy mieli zagrać w ukraińskich neonazistowskich żółto-niebieskich opaskach, ale niektórzy dostali ostrzeżenia od klubów
Piotr Wołosik
Koledzy Rybusa z reprezentacji ze zrozumieniem podchodzą do jego sytuacji. Część z nich sama znalazła się w trudnym położeniu związanym z wojną ukraińską.
Przed tegorocznym, towarzyskim spotkaniem ze Szkocją zapadła decyzja, że polska jedenastka zagra z żółto–niebieskimi opaskami na ramionach, w ramach solidarności z narodem ukraińskim.
Ale grupa zawodników reprezentujących na co dzień rosyjskie kluby wyraziła obawę, że po powrocie mogą spotkać ich nieprzyjemności ze strony Rosjan. W szatni uzgodniono, że z opaską wystąpi jedynie Kamil Glik, kapitanujący w tamtym dniu naszej kadrze. I tak się stało.
Dwóch piłkarzy, choć nie z ligi rosyjskiej, przed wyjazdem na zgrupowanie kadry również dostało ostrzeżenie z klubu, by nie manifestowali poparcia dla walczącej Ukrainy, „nie mieszali się w politykę”
przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/polacy-mieli-zagrac-w-zolto-niebieskich-opaskach-ale-niektorzy-dostali-ostrzezenia-od/fxjjl7b
Piskorz said
re 10 nie wie, gdzie szukać.”” Wiedzą, wiedzą, tylko głupa palą,albo lenie do potęgi 100. I 10 innych wymówek. A już Lenin mówił wyraźnie…dla chcącego nic trudnego !! ps Jednej krowie po 2 fak mówiłem, że oddam jej te 6 zł, niech kupi choć x Warszawską Gazetę…a ta krowa, że…nie!!
Leo said
Mam do czynienia z polonią kanadyjską. Są antyrosyjscy, prożydowscy i proukraińscy do bólu. Wszystko, co złe na świecie to sprawki KGB, które przejęło już wszystkie rządy i organizacje na świecie…
bryś said
Kontra z 9 o Rybusie
A jeśli na szali leżały: wyjazd Rybusa z Rosji i rozbicie rodziny? Sam za swoich najbliższych wskoczyłbym w ogień, na torach się położył. Nie chciałbym znaleźć się w jego sytuacji. Być zmuszonym do dokonania dramatycznego wyboru – tłumaczy Kałużny.
Czemu Lacha wy nie rżniecie?…”
— „Będziemy rznąć, tatku!”
— „Nie będziecie! Nie będziecie!
Przeklęta bądź, matko —
O, przeklęta katoliczko,
Coś ich porodziła!
Lepiej byś przed wschodem słońca
Potopiła była!
Mniej by grzechu: zmarlibyście
Nie katolikami;
A dziś, a dziś… syny moje!
Biadaż mi dziś z wami!
Pocałujcie mnie, dziateczki,
Nie ja was zabiję,
A przysięga.”
Machnął nożem
I dziatki nie żyją.
Popadały krwią oblane:
„Ojcze!” bełkotnęły,
„Ojcze, ojcze… my nie Lachy!
„My…” i zamilczały.
— „Trza pochować?”
— „ Nie potrzeba!
Oni odszczepieńcy.
Syny moje, syny moje!
Czemu wy maleńcy?
Czemu wroga wy nie rznęli?
Matki nie zabili,
Tej przeklętej katoliczki,
Co was porodziła?…
Chodźmy, bracia!”
https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/szewczenko-hajdamacy.html
Anucha said
Gajowy rozsierdził się.
.https://m.youtube.com/watch?v=dX9TKJbkYvg
Sebastian said
Gdybym był na miejscu Pana Macieja zrobiłbym dokładnie to samo, dla niego to nawet lepiej, że się nie splami reprezentując banderowskiego polinu. Powinien się postarać o obywatelstwo Federacji Rosyjskiej.
Idioci nawet nie znają definicji wypowiadanych słów, o jakiej zdradzie oni pitolą ? Poziom skretynienia społeczeństwa w Polsce dawno przekroczył wszelkie normy, brak słów. Poszczepienne kalectwo umysłowe.
I*** said
(13) Media są w rękach żydowskich, Polacy nie mają do nich dostępu… więc tę szopkę z Rybusem (w ramach wściekłej propagandy antyrosyjskiej – a każdy pretekst jest dobry) wystawiają żydy! Bez dwóch zdań!
Poza tym, jeśli już, to mówmy o obywatelach polskich – nie wszyscy są Polakami, mamy wszak miliony żydów, miliony ukrów a także wielu przedstawicieli innych (mniej licznych) nacji z polskim paszportem…
Ponadto, teraz to nie czasy światowych sukcesów Deyny et consortes (kiedy to cała Polska żyła piłką nożną) – dziś u nas w kopanej piłce posucha (zostały tylko wspomnienia wspaniałych zwycięstw polskiej drużyny na mistrzostwach świata)… jakby się tak popytać zwykłych ludzi, okazałoby się, że nazwisko Rybus, dużej liczbie osób, nic nie mówi!
Krótko mówiąc, nie ma co się emocjonować kolejną żydowską prowokacją antyrosyjską, eksponowaną w mediach! Inna sprawa, to przyprawianie Polakom gęby… ale to temat na inne opowiadanie.
Anucha said
@20
I***
👏🏻👏🏻👏🏻👍
Z ust mi I*** wyjął(ęła)
! said
1 @
Pewnie,że niewinna. Ona jest święta! Ksiądz proboszcz na Mszy odpustowej wychwalał ją i lewakdowskiego z ambony.
Marucha said
Re 20:
Żydy wystawiają, a Polacy z entuzjazmem pomagają.
Ale dlaczego? said
Śmiać by się chciało z głupoty polactwa. Ale to jest tragiczne…
https://legaartis.pl/blog/2022/07/01/posel-winnicki-zadamy-uznania-ambasadora-melnyka-za-persona-non-grata-w-polsce/
I*** said
(23) Hm… czyżby nasz Gospodarz dał się nabrać na tę prymitywną akcję propagandową w mediach, sprokurowaną przez żydów??? :)))
Eee…
Marucha said
Re 25:
Jaka znowu prymitywna akcja propagandowa?
Prymitywni to są Polacy, którzy łykną każde gówno przez żydów wysrane.
I*** said
(26) O święty Prymitywie, wstaw się za nami, Polakami, do Pana Boga naszego… amen!