Postzachód, Węgry i wojna na Ukrainie
Posted by Marucha w dniu 2022-07-25 (Poniedziałek)
Tradycyjnie latem podczas Bálványos Summer Free University and Student Camp w Siedmiogrodzie Viktor Orban wygłosił wykład na temat sytuacji międzynarodowej i pozycji Węgier.
Orban powiedział, że „Zachód przeniósł się do Europy Środkowej w sensie duchowym”, Zachód jest tutaj i toczy bitwa między dwiema połówkami Europy. Europa Środkowa chce, aby każdy mógł sam decydować, z kim i jak chce żyć, „ale Postzachód odmówił tego i nadal walczą z Europą Środkową w celu upodobnienia nas do nich”. Postzachód walczy z Europą Środkową, a Bruksela, w stylu Sorosa, chce „zmusić do nas do przyjmowania imigrantów”.
Orban powiedział, że wojna zachwiała współpracą polsko-węgierską, która stanowiła oś współpracy między Czwórką Wyszehradzką, mimo że ich strategiczne interesy były zbieżne: Polacy chcą, aby Rosjanie nie zbliżali się do nich, chcą zachowania suwerenność Ukrainy i demokracji. O ile jednak Węgrzy chcą trzymać się z dala od wojny dwóch narodów słowiańskich, o tyle Polacy uznają, że to jest ich wojna, dlatego trzeba zrobić wszystko, co możliwe żeby po tej wojnie uratować polsko-węgierski sojusz strategiczny – wskazał premier.
W związku z wyzwaniem, jakie stawia wojna rosyjsko-ukraińska, Viktor Orbán zwrócił uwagę, że wojna rosyjsko-ukraińska przyniosła Węgrom krwawe ofiary: według danych do tej pory zginęło 86 Węgrów, więc Węgry mają prawo, jako kraj sąsiedni, powiedzieć, że pokój jest jedynym rozwiązaniem.
Viktor Orbán uważa, że na każdą wojnę można spojrzeć z wielu różnych perspektyw, ale podstawowym aspektem każdej wojny jest fakt, że „matki opłakują swoje dzieci, a dzieci tracą rodziców”. Według niego takie podejście powinno przeważyć nad wszystkim innym, nawet w polityce.
Podkreślił, że dla węgierskiego rządu oznacza to, że ich głównym obowiązkiem jest, aby węgierscy rodzice i węgierskie dzieci nie znaleźli się w takiej sytuacji. Jednocześnie zaznaczył, że są kraje, które krytykują Węgry, ponieważ według nich wystarczająco nie pomagają Ukraińcom, ale te kraje są daleko i udzielają Ukrainie co najwyżej wsparcia finansowego lub zbrojeniowego.
Podkreślił, że w związku z tym podtrzymuje stanowisko, że „to nie jest nasza wojna”. Węgry są członkiem NATO i zakładają, że Rosja nigdy nie zaatakuje znacznie silniejszego NATO, ale znalazła się w delikatnej sytuacji po tym, jak UE postanowiła nie będąc stroną walczącą, dostarczać broń Ukrainie i nakłada surowe sankcje gospodarcze, co stwarza ogromne ryzyko eskalacji konfliktu– wyjaśnił.
Przypomniał, że Rosjanie postawili jasne żądanie bezpieczeństwa: Ukraina nigdy nie powinna być członkiem NATO, a gdyby Donald Trump był teraz prezydentem USA, a Angela Merkel kanclerzem Niemiec, nie sądzi, żeby ta wojna wybuchła.
Wyjaśnił, że zachodnia strategia opiera się na tym, że Ukraina wygra wojnę dzięki anglosaskiemu szkoleniu i broni, i na tym, że sankcje zdestabilizują przywództwo Moskwy, i że Zachód może sobie poradzić sobie z ekonomicznymi skutkami sankcji, a świat opowie się za nim. Tymczasem dzieje się odwrotnie.
„Siedzimy w samochodzie z przebitymi wszystkimi czterema oponami” – powiedział Viktor Orbán, wskazując, że w kontekście wojny Europa potrzebuje nowej strategii, która powinna skupić się nie na wygraniu wojny, ale na wynegocjowaniu pokoju i sformułowaniu dobrej oferty pokojowej. Viktor Orbán podkreślił, że zadaniem Unii Europejskiej nie jest teraz „stanie po stronie Rosjan czy Ukraińców, ale stanie między Rosją a Ukrainą”. To, co dzieje się w tej chwili, przedłuża wojnę, ponieważ Rosjanie chcą przesunąć się tak daleko, żeby nie było możliwe zaatakowanie Rosji z terytorium Ukrainy, więc im lepszą broń będą mieli Ukraińcy, tym dłużej ta wojna będzie trwać.
Podkreślił, że dopóki nie dojdzie do rosyjsko-amerykańskich negocjacji, nie będzie pokoju. „My, Europejczycy, straciliśmy naszą szansę na wpływanie na rzeczy” po 2014 r., kiedy przy zawieraniu porozumienia mińskiego wyłączono Amerykanów, a przez co realizacja tego porozumienia nie mogła być egzekwowana, wyjaśnił. Dodał, że dlatego „Rosjanie nawet nie chcą teraz negocjować z nami”, ale z tymi, którzy mogą wymusić na Ukrainie to, na co się zgodzą.
Wymienił kwestię energetyki i gospodarki jako jedno z wyzwań stojących przed Węgrami. Chodzi o to, aby zrozumieć, kto korzysta z sytuacji wojennej. Zwrócił uwagę, że korzystają na tym ci, którzy mają własne źródła energii. Rosjanie mają się dobrze, ponieważ ich przychody są determinowane nie tylko ilością sprzedanej energii, ale także jej ceną, Chińczycy – wcześniej zależni od świata arabskiego – są teraz są w stanie kupować rosyjskie surowce, dobrze mają się też duże amerykańskie firmy, które zwielokrotniły swoje zyski. Z drugiej strony UE radzi sobie źle, a jej deficyt energetyczny potroił się.
Podkreślił też znaczenie fundamentów duchowych: „Węgry wciąż mają swoją ideę narodową, mają swoje uczucia narodowe, mają swoją kulturę”. Nazwał też ważnym, aby Węgry miały ambicje, ambicje wspólnotowe, a nawet narodowe. Aby „utrzymać nasze narodowe ambicje w trudnym okresie, który nadchodzi, musimy pozostać razem, ojczyzna musi być zjednoczona, a Siedmiogród i inne zamieszkane przez Węgrów terytoria w Kotlinie Karpackiej muszą pozostać razem” – zakończył swoją prezentację Viktor Orbán.
Za: Magyar Hirlap
https://myslpolska.info
Komentarzy 6 do “Postzachód, Węgry i wojna na Ukrainie”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Kojak said
Amerkansko -rosyjskie negocjacje ? To kompletna ,paranoidalna i absurdalna bzdura To co te zydowskie skurwysyny zrobily i nadal robia w sprawie Ukrainy wyklucza jakiekolwiek rozmowy z tymi zydowskimi kurwami ! ZE zbrodniarzami i bandziorami sie nie rozmawia ! Leje sie ich w ryj az nie wyciagna kopyta i tyle
Leo said
@Kojak, czyli wojna nuklearna? Bo „lani w ryj” Amerykanie będą się pewnie bronić, co nie? A tak w ogólności to jak nas chciałeś ubogacić tym komentarzem?
Mietek said
Spokojnie, przyjdzie walec i wyrówna.
Ukraińcy jeden za drugim, pakują manatki, i jadą na tereny wyzwolone za lepszym życiem i pracą. Przy sprzątaniu i odbudowie Donbasu mogą zarobić od 30 do nawet 50 tys rubli, wszystko zależy od fachowca. Amerykanie płacą lepiej, ok 2 tys dolarów, ale jest to służba na froncie, i szanse przeżycia są minimalne, więc nic dziwnego że jadą do Rosji.
How Too Ansys (@AnsysToo) said
Orban ma rację. Tylko coraz bardziej się utwierdzam, że Polska pod przewodnictwem Ryżowieckiego stacza się na kanały ściekowe lgbt
Chcą, abyś czuł, że zmiana klimatu jest „osobistym zagrożeniem” dla Twojego zdrowia
https://polskawliczbach.blogspot.com/2022/07/chca-abys-czu-ze-zmiana-klimatu-jest.html
JADAM said
Ad 1 i 2 )
Dość draki ,,,,,,,,,,,,,
przyjdzie pażdziernik , (będzie bojowo) .
przyjdzie listopad ( będzie hłujowo )
a w grudniu przyjdzie dziadek MOROZ ….
– I SKAŻI
……
….
.
Otkliuczić wtoroju ruru .
……….
( Ciekawi mnie , czy jestem lepszy od
najświeższego JASNOWIDZA )
P.S.
Dla niekumatych wtoraja rura ,to
NORD STREAM ii
wewewe said
Kochani Ukraińcy, ciągle nas zaskakują
.https://twitter.com/Rose33285664/status/1551191400343126023