Minęło już ponad 30 lat od rozpoczęcia największej akcji rabunkowej na narodzie polskim. Potocznie nazywa się ją prywatyzacją mienia narodowego jednak w rzeczywistości, jest to największy przewał III RP o którym praktycznie nikt już nie pamięta. Przypomnijmy więc co nieco tym z nas, którzy gubią sie w aferach ostatnich lat.
W 2015 roku, ówczesny minister skarbu Włodzimierz Karpiński ogłosił z dumą, że już tylko 3% przedsiębiorstw należy do państwa. Zostały one sprywatyzowane choć często w dość niejasnych okolicznościach. Duża część przedsiębiorstw znalazła się w rękach tak zwanej nomenklatury. Po prostu na państwowym uwłaszczyli się rozmaitej maści komuniści i ludzie służb.