I tego się trzymajmy – znaczy rakiety, a nie worka z bimbrem – bo to POLINezję wynosi na poziomy geopolityki[…]
Rakieta… Mendialna…
Ciągle rakieta, jak ten odrzutowiec w Pentagonie. Innej narracji niet – byłaby niepoważna. Jakby to stawiało poważne poliniańskie DEMOKRATYCZNE państwo prawa (talmudycznego), gdyby przyczyną wybuchu był nieszczelny przewymiarowany alembik?….