„Hiszpańscy” nurkowie na kilometr śmierdzący obcą agenturą i państwo z dykty
Posted by Marucha w dniu 2023-01-26 (Czwartek)
Cała akcja z „hiszpańskimi” płetwonurkami, którzy rzekomo poszukiwali bursztynu (ciekawe, że w środku nocy, bez oświetlenia i w obszarze infrastruktury krytycznej państwa polskiego) pokazuje, że mamy państwo z dykty. I że można nam zrobić wszystko. A miałem 7 lat temu, że obecna władza zbuduje państwo poważne.
To wszystko jest wprost nie do uwierzenia. Jacyś goście nie wiadomo skąd pływa sobie w środku nocy tuż przy porcie. Przy infrastrukturze krytycznej. Robi to bez jakiegokolwiek zgłoszenia, bez żadnego pozwolenia. Co ciekawe także bez oświetlenia (a ciekawe czemu?).
Bez niczego, robią to nie zarejestrowaną, nie oznakowaną łódeczką. Co razem z tym brakiem oświetlenia i zgłoszenia jest już bardzo, ale to bardzo podejrzane. Co więcej łódź Hiszpanów nie była zarejestrowana, a wszystkie ich działania wskazują na to, że coś kombinują i coś próbują zrobić po cichu (i po ciemku oczywiście). Typy nurkują z bardzo drogim sprzętem, między innymi z dronem podwodnym, którego oczywiście polska policja nie zabezpieczyła. I którego opuszczający w tempie przyśpieszonym Polskę „turyści” zabrali ze sobą.
Na szczęście jakimś cudem (po wcześniejszym zgłoszeniu, że ktoś się topi) zatrzymuje ich policja. I co? I jajco. A dokładnie to samo, co wystrzałowym występie Komedianta Głównego Policji na komendzie w Warszawie.
Po całej akcji goście się tłumaczą, że są Hiszpanami i że… szukają bursztynu! W nocy bez świateł, na niezarejestrowanej łodzi. Zamiast typów zatrzymać na 48 godzin (przecież tak można każdego potraktować i to za nic) i wezwać Kontrwywiad Wojskowy i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego to się ich… wypuszcza! Idźta do domu chłopaki i nie wracajta.
Wzorcowa akcja policji
Co ciekawe – jakieś dokumenty miał jeden, dwóch nie ma tylko wierzy się im „na słowo”. Oczywiście nikogo się nie zatrzymuje (bo i po co?). Spisuje się numery telefonów bez sprawdzenia czy są prawdziwe. choć jeden miał dziesięć cyfr – i na koniec się tych typów wypuszcza. Po czym się okazuje, że dane są podane z d… kosmosu, a telefonów do panów nie ma.
Cała ekipa policyjna, uczestnicząca w tej akcji, powinna już dziś być poza służbą. A człowiek najwyższy rangą, który podjął decyzję o wypuszczeniu ich na wolność, powinien już siedzieć w areszcie tymczasowym, z poważnymi zarzutami. Może o współpracę i szpiegostwo, a może tylko o przemyt i działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Nawet jeśli był tylko zwyczajnym półdebilem, a tylko dlatego pół, ponieważ pełne debile mają etaty od komendanta powiatowego w górę, aż do Komedianta Głównego.
Tylko, kto miałby ich zdymisjonować? Przecież raczej nie typ strzelający z granatnika w zamkniętym pokoju Komendy Głównej? A broniony przez ministra spraw wewnętrznych bardziej, niż niepodległość (co nie jest trudne, ponieważ w naszej słodkiej ojczyźnie ostatnio nie broni jej absolutnie nikt, łącznie z obozem żarliwego patriotyzmu).
Gdyby to był ruski specnaz…
Lepiej nie myśleć, co by było gdyby to był ruski specnaz… [a co by było? – admin] A tak wygląda to raczej na jakieś prywatne przedsięwzięcie i to raczej nie bursztyn, tylko coś znacznie grubszego. Na ten przykład sugeruje się zgubienie jakiejś dużej paczki (albo małego kontenerka) białego proszku, który przypłynął z Ameryki Południowej do Europy i się naszym przemytnikom „zgubił”. A może być warty któryś milion dolarów. Jednak to nie zmienia faktu, że państwo polskie po raz kolejny wyszło na zrobione z kartonu i połączone na trytytki.
Jak nam Baltic Pipe wybuchnie to się zdziwimy…
Najgorsze jest to, że ludzie odpowiedzialni za państwo polskie nie potrafią się niczego nauczyć. Po wypadku Casy, był Smoleńsk, po wycieku danych Dworczyka i generała Skrzypka dalej nikt nie zajął się na serio cyberbezpieczeństwem. Komendant, a w zasadzie Komediant Główny Policji strzela z granatnika przeciwpancernego w pokoju Komendy Głównej i nawet za to nie poleciał z roboty, nie mówiąc o zarzutach prokuratorskich. Teraz mamy infiltrację struktur infrastruktury krytycznej przez obcą agenturą, ale spodziewam się takiej samej beztroski, jakby się akcja powtórzyła za miesiąc, czy dwa.
My naprawdę nie powinniśmy mieć poczucia wyższości nad jakimiś państwami w Afryce, czy Ameryce Łacińskiej, ponieważ jak pokazała ta historia jesteśmy takimi samym państwem upadłym, jak jakieś Zimbabwe, Honduras, czy inny Gabon. A nawet jak jeśli teraz nie jesteśmy, to staramy się bardzo takim państwem zostać.
Zdzisław Markowski
https://prawy.pl/
Komentarzy 12 do “„Hiszpańscy” nurkowie na kilometr śmierdzący obcą agenturą i państwo z dykty”
Sorry, the comment form is closed at this time.
gd-ap said
Bardzo mnie ciekawi temat tych płetwonurków.
… ci trzej gościowie od nurkowania w nocy na morzu , to musieli być jacyś komandosi z nie byle jakiej obcej Formozy. Mogli pozacierać ślady , a strażą graniczną nakarmić ryby. I upłynnić się tak samo bez śladów , jak się pojawili.
A pozwolili się schwytać , nagłośnić , zostawić po swojej obecności ślady.
… może kiedyś się dowiemy
Może kiedyś Gajowy zapoda ciekawy artykuł tłumaczony z obcego języka na ten konkretnie temat
rzeczpospolitapolska said
Spoko, spoko, wszystko jest OK, to byli nasi bracia Hiszpanie tyle, że z Tel Avivu.
A poza tym służby IIIRP/Polin nie będą się głupio narażać, tak jak np. kanclerz NRF O.Schulz.
Syjonistyczny „dar przekonywania” złamał nie tylko kanclerza NRF – https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/01/26/syjonistyczny-dar-przekonywania-zlamal-nie-tylko-kanclerza-nrf/
Szczepan Zbigniewski said
Honduras?
Pytam kiedyś na czacie kobietę z Hondurasu czy to prawda, że tam jest zupełny zakaz aborcji i skąd to prawo?
Odpowiedziala, że tak jest takie prawo w jej kraju bo aborcja to morderstwo.
Ładna, czarne włosy, czarne oczy, ciemna skóra.
Gdzie tam PoLin do Hondurasu? PoLin to nawet nie Zimbabwe. Murzyny z tego kraju potrafią przyjechać do Europy i kupę lat żyć na koszt białego goląc go do samej skóry.
Polak potrafi babci w Niemczech podcierać dupę za płacę minimalną albo na akord rypać w holenderskiej rzeźni poganiany z nienawiścią w stylu Auschwitz przez innego Polaka – brygadzistę.
prostopopolsku said
Dron w nadbałtyckiej kolonii
„z dronem podwodnym” to można całkiem zgrabnie wysadzić taki podwodny rurociąg.
Ostatnio mamy oś mocarną: Waszyngton-Londyn-Warszawa-Kijów, o wysadzeniu podwodnego rurociągu krążą plotki, że te pierwsze trzy gniazda osi dokonały tej zbrodni, Rosja musi mieć jakąś wiedzę o tym, co to były za sk…syny, RFN też.
„mieć poczucia wyższości nad jakimiś państwami w Afryce”
Polska dziś jako kolonia może zawsze mieć poczucie równości.
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/globa/#Polska
Jowram said
Jeśli zainwestowałeś w Profitrop to już tych pieniędzy nie masz!!! Idź zgłoś to na najbliższy Posterunek Policji i zgłoś swoja sprawę!!! Pieniędzy już prawdopodobnie z dozą prawie pewności nie odzyskasz, ale możesz się przyczynić do złapania złodziei a w każdym razie możesz sie przyczynić by nie oszukali już innych. Zrób dobry uczynek i zgłoś to na Policję!!!
W trzy dni osaczyli żonę i wyciągneli z konta 11 000$ wschodni akcent dzwonią z różnych telefonow bez skrupułów pozbawili nas z ciężko zarobionych pieniądzy które były przeznaczone na remont domu i leczenie syna.
Piotr B. said
Czy ktos potrafi zidentyfikowac tych nurkow z tymi z Zatoki Meksykansiej co tez mieli zlecenie z ONZ-u
zanurkowac i dokonac inspekcji na platformie BP?Potem eksplozje i wyciek milionow barylek oleju do Gulf Stromu ktory robi zamet pogodowy do dzisiaj?.Eksperci zamiast do ONZtu uciekli do Izraela i wszystko ucichlo.Takie nam czasy nastaly…Bo globalne ocipienie jest Naj.
Anucha said
Polak nie może robić za Don Pedro.
Ale jest takie plemię, które może podszyć się pod każdą nację.
Czytelnik z Północy said
Autor naiwnie sądzi, ze polskie służby są aż tak głupie, ze wypuszczają „ obcych „ agentów.
Nie zdziwiłbym się, jak za jakiś czas policjanci biorący udział w zatrzymaniu zaczęli popełniać samobójstwa lub ginąc w wypadkach. Mieliśmy pewnie mieć za jakiś czas jakaś piękna „false flag”, która oczywiście byśmy obwinili Rosjan, ale pogoda trochę popsuła akcje. Ale co ma wisieć….
Irmina Blad said
Jakie państwo,jaki naród.To parodia na skalę międzynarodową.W państwie gdzie tubylcy są obywatelami drugiej kategorii nie może być inaczej.Ale poliniactwu to odpowiada,ot taki zbiorowy syndrom sztokholmski.
Piotr B. said
Lud ktoremy wymordowano ELITE nie jest Narodem.Dlatego wybiera sobie „prezydencika” ktory jedzie do Dawos i pajacuje w obcych jezykach zeby po skonczonej kadencji zapewnic sobie synekure.
Ze oddaje cale uzbrojenie sasiadowi ktory pielegnuje bandycka ideologie i w kazdej chwili moze skierowac lufy tego uzbrojenia na ten Narod.Dlugo mozna wyliczac,ale tez mozna szukac rozwiazania zeby pomagac temu Ludowi.
Szczepan Zbigniewski said
Nie, nie mogę. Pisanie z hiszpanami na ich forach. Co za tępaki! A mieli rację Polacy, którzy byli tam na wakacjach i po powrocie opowiadali mi jaki to wredny, tępy naród!
Oto w skrócie głupoty rozgłaszane przez hiszpańskie świnie na you tube i ich stronach „historycznych”:
– Winę za ludobójstwo na Wołyniu ponosi rosyjski imperializm
– Polacy mordowali Chorwatów, a potem chorwaccy ustasze Polaków na Wołyniu
– Polacy wywołali II wojnę światową mordując w Bydgoszczy w dniach od 1 do 3 września 1939 roku tysiące niemieckiej mniejszości
– Polacy podczas II wojny światowej wymordowali Ukraińców, Litwinów i Białorusinów
– Ukraińscy nacjonaliści z UPA i SS Galizien walczyli przeciwko Niemcom i Hitlerowi. UPA wraz z Armią Czerwoną zadała wermachtowi wielkie straty na froncie wchodnim koło Łucka i Kijowa.
– banderowcy byli w sojuszu z Rosjanami przeciw Niemcom
I wiele, wiele innych kłamstw.
Gdy kilkanaście lat temu po raz pierwszy usłyszałem to od Polaków, którzy wrócili z Hiszpanii nie mogłem w to uwierzyć.
Ale od tamtego czasu wszystko sprawdziłem i teraz nie uznaję nawet hiszpanów za ludzi.
To podłe świnie! Krew mnie zalewa. A brazylijce to takie same świnie. Walczą po stronie ukrów mordując ludzi w Donbasie. Plują na Polaków z Kurytyby. Zobaczcie sobie antypolski kanał Terezinha na youtube. Zgłaszałem go do usunięcia tysiąc razy.
Szczepan Zbigniewski said
Czytelnik z Północy @
Nie ma czegoś takiego jak polskie służby ćwoku kwadratowy. maciejrewicz wszystko zaorał. Są tylko ludzie (często też Polacy) wykonujący rozkazy oficerów z CIA i Mossadu. Nie ma czegoś takiego jak odrębne polskie służby! Nawet wysocy oficerowie policji oraz wojska muszą stawiać się na dywaniki do agentów prowadzących CIA o czym kiedyś szepnął poseł Robert Majka bo dowiedział się tego od kogoś w kuluarach sejmu.