Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Ale dlaczego? o Nie „polowanie”, tylko ob…
    Krzysztof M o Wolne tematy (25 – …
    ? o Wolne tematy (25 – …
    Ale dlaczego? o Nie „polowanie”, tylko ob…
    Kar o Tanie show Trybunału w Hadze ś…
    Lily o Wolne tematy (25 – …
    osoba prywatna o Wolne tematy (25 – …
    osoba prywatna o Wolne tematy (25 – …
    bryś o Wolne tematy (25 – …
    Sudbina Srba o Moc milczenia. Przeciw dyktatu…
    miś puchatek o Sprawa biskupa Torres’a – odwo…
    miś puchatek o Wolne tematy (25 – …
    Marucha o Moc milczenia. Przeciw dyktatu…
    Marucha o Wolne tematy (25 – …
    Bezpartyjna o Wolne tematy (25 – …
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Dlaczego kobiety w średnim wieku są nieszczęśliwe?

Posted by Marucha w dniu 2023-02-03 (Piątek)

Marc Rudov rozmawia z Tracy Byrnes o tym, kto jest szczęśliwszy w średnim wieku, mężczyźni czy kobiety? Fox News 31 lipca 2008.

„Aspiracje, obok osiągnięć, odgrywają ważną rolę w kształtowaniu dobrostanu. Kobiety we wczesnej dorosłości częściej niż mężczyźni realizują swoje aspiracje materialne i rodzinne; ich satysfakcja w tych dziedzinach jest odpowiednio wyższa; podobnie jak ich ogólne poczucie szczęścia [Szczęście to proces]. Aspiracje dotyczące dóbr materialnych odnoszą się tutaj do pragnień posiadania wielu dóbr konsumpcyjnych o dużej wartości, takich jak dom, samochód, podróż za granicę i dom wakacyjny.

W późniejszym życiu te różnice między płciami odwracają się. Mężczyźni są bliżsi niż kobiety realizacji swoich dóbr materialnych i aspiracji życiowych, są bardziej zadowoleni ze swojej sytuacji materialnej i życia rodzinnego oraz są szczęśliwsi z obu płci. Istotnym czynnikiem warunkującym zwrot w realizacji aspiracji do dóbr materialnych i życia rodzinnego jest prawdopodobnie przesunięcie w ciągu cyklu życia względnego udziału kobiet i mężczyzn w związkach małżeńskich i pozamałżeńskich.” – Journal of Happines Studies, 9(4), pp. 601-619; Aspirations, attainments, and satisfaction: Life cycle differences between American women and men.

– Niedawno wyszło nowe badanie pokazujące, że kobiety wraz z wiekiem stają się mniej szczęśliwe, a z drugiej strony mężczyźni z wiekiem stają się bardziej szczęśliwi. Badacze, z wykształcenie ekonomiści zresztą, twierdzą, że ten proces następuje po 48 roku życia, i jednym z głównych czynników są w gruncie rzeczy pieniądze. Na ten właśnie temat będzie nasza dzisiejsza dyskusja. Marc Rudov z nononsenseman.com i Tracy Byrnes, dziennikarka ekonomiczna Fox News razem z nami podejmą ten temat. Tracy, czy to prawda?

Tracy: No daj spokój! Na początek pozdrawiam Marca. Wiem, że tęskniłeś za mną. Po pierwsze, to badanie było robione głównie przez mężczyzn, a gdy mężczyźni za coś się zabierają [o coś zapytać], to koncentrują się głównie na pieniądzach, ponieważ mężczyźni oceniają siebie na podstawie wielkości ich…

– Portfela.

Tracy: “Zabawek”, nie bójmy się tego powiedzieć, Mężczyzna wystawi na parkingu swoje zabawki i to go uszczęśliwia. Gdyby w tym badaniu zapytano o inne rzeczy, jak duchowość, czy inne aspekty naszego życia, to kobiety by wyszły na prowadzenie. Po pierwsze, kobieta osiąga szczyt swojej seksualności w wieku 35 lat, im dalej w życiu, tym jest nam lepiej…

– Hej, ja mam 35 lat! Im dalej w życiu, tym jest nam lepiej… To dla mnie świetna wiadomość. No dobrze, Marc. Twoja kolej. Popuść wodze fantazji, jak to masz w zwyczaju.

Marc: Po pierwsze zakładasz, że okres nieszczęśliwości w życiu kobiety zaczyna się po osiągnięciu wieku średniego, według mnie zaczyna się już gdy jest jeszcze dziewczynką, kiedy uczy się ją, że szczęście to buty, biżuteria, sztuczne piersi i piedestał. Co ciekawe… No nie oszukuj się, Alexis. Z drugiej strony uczy się chłopców, że mają uszczęśliwiać dziewczynki. Dwa tygodnie temu byłem gościem audycji radiowej w Greensboro w Karolinie Płn. i prowadzący opowiedział pewną historię gdy przypadkowo podsłuchał rozmowę swojego syna i córki. Brat pyta siostrę, dlaczego ona ma pieniądze, a on nie. Ona odpowiada, że to proste – ja mam chłopaka, a ty dziewczynę. Rzecz w tym, że chłopców uczy się, by uszczęśliwiali dziewczynki.

Tracy: Czekaj, czekaj. To było w Ameryce?

– On tak naprawdę cofnął się do średniowiecza.

Tracy: Dokładnie tak.

Marc: Nie żyje w żadnym średniowieczu, taka jest rzeczywistość, Gdyby któraś z pań randkowała z kobietą to wiedziałaby, o czym mówię, ale udają panie, że nie mają pojęcia o czym mówię.

– Dobrze, Marc. Wróćmy do tematu…

Marc: Po osiągnięciu wieku średniego, w tym okresie życia mamy do czynienia z tym, że kobiety, które w 70 proc. są inicjatorkami procesów rozwodowych, rozwodzą się z mężczyznami z którymi od samego początku być nie chciały i to właśnie sprawia, że mężczyźni są szczęśliwsi. [Chyba, że facet zostanie wyzerowany w wyniku rozwodu]

– To ciekawe, bo to my kobiety kontrolujemy domowy budżet, pracujemy więcej niż kiedykolwiek. Ale wróćmy do naszej ankiety, gdyż wyniki wskazują, że jesteśmy najszczęśliwsze we wczesnych latach dorosłości i że kobiety częściej niż mężczyźni spełniają swoje ambicje odnośnie dóbr materialnych i rodziny wcześniej w życiu. To prawda. Przyznasz mi rację, Tracy? To jest dobra wiadomość. Mężczyźni potrzebują więcej czasu na uświadomienie sobie, czego tak naprawdę chcą.

Tracy: Wydaje mi się, że sam pomysł postrzegania szczęścia przez pryzmat dóbr materialnych jest częścią problemu i przyczyną, dla której ankieta ta głównie był kierowana do mężczyzn. Gdyby kobiety uczestniczyły w tym badaniu, gdyby kobiety… Wystarczy zapytać dowolną kobietę, czy wybrałaby swoje dzieci czy samochód, za każdym razem wybrałaby dzieci, a co do wielu mężczyzn to miałabym wątpliwości. Nie bez powodu kobiety żyją dłużej i to dlatego, że jesteśmy silniejsze i szczęśliwsze, niż większość mężczyzn. To jest fakt i świetnie o tym wiesz.

Marc: Mężczyźni żonaci z takimi krzykaczkami jak ty po prostu pragną umrzeć wcześniej.

Tracy: Wcale na ciebie nie krzyczę. Jesteś rozwodnikiem. Żona zostawiła ciebie, jeśli chcesz grać w tę grę, to karty na stół.

Marc: Tracy, jeśli kobiety porównują z innymi kobietami swoje pierścionki zaręczynowe i licytują się, która ma więcej karatów…

Tracy: Jakie kobiety? Skąd ty bierzesz takie przykłady? Gdzie ty widzisz takie kobiety, Marc? Kobiety nie przejmują się takimi rzeczami.

Marc: Kobiety konkurują ze sobą odnośnie domów, kwoty ugody rozwodowej, karatów w biżuterii, country clubów, kobiety bezustannie licytują się na pieniądze. Nie musicie udawać.

Tracy: Chwileczkę, chyba miałeś złe doświadczenia z kobietami…

– Chwileczkę, Marc. Status wielu mężczyzny jest mierzony samochodem, którym jeżdżą, klubu golfowego którego jest członkiem i już na pewno miejscem zamieszkania. Z tym musisz się zgodzić.

Marc: Oraz tym, czy jako małżonka zostaje w domu i nie pracuje. O tym właśnie mówię od samego początku. Mężczyzn uczy się, że powinni dawać kobiecie szczęście. Sęk w tym, że nikt nie jest w stanie uszczęśliwić drugiej osoby. Sam musisz zadbać o swoje szczęście. Szczęście to produkt uboczny osiągnięcia czegoś w życiu. Jeśli kobieta jest nieszczęśliwa, to jest to wyłącznie jej wina. Każdy, kto jest nieszczęśliwy, jest takim z własnej winy. Każda osoba jest odpowiedzialna za własne szczęście.

Tracy: Marc, ja jestem nieszczęśliwa musząc słuchać twoich słów. Aż głowa boli. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy, by uczyć swoje córki, że mają polegać na mężczyznach. By uczyć syna, by preferował kobiety…

Marc: Świetnie, Tracy, ale to ty sama chwaliłaś się, że jesteś taka silna i niezależna, że nie potrzebujesz pieniędzy od mężczyzny, ale alimenty pobierasz.

Tracy: Mam trójkę dzieci!

Marc: Przecież nie potrzebujesz pieniędzy od mężczyzny.

– Wystarczy!

Za https://rumble.com/v283eti-dlaczego-kobiety-w-srednim-wieku-sa-nieszczesliwe-marc-rudov-vs-tracy-byrne.html

https://wybudzeni.com/

Komentarze 44 do “Dlaczego kobiety w średnim wieku są nieszczęśliwe?”

  1. ddp said

    Współczesne kobiety są zbuntowane, bezczelne i roszczeniowe względem swoich mężów – tak jak mistyczna niewiasta względem Boga, tylko myśli, co On jej może/powinien dać; ale nie zastanawia się, czy sama jest tego warta, czy zasługuje na to.
    Tak wygląda ostateczna bitwa o rodzinę – kobiety w roli zbuntowanego proletariatu…

  2. Krzysztof said

    Dobre!Kobiałki chcą zrobić z nas idiotów!No i w większości przypadków im to udaje się.

  3. Bezpartyjna said

    Do diaska, to ja chyba nie jestem kobietą.

    Prawdziwe szczęście małżeńskie buduje się przez całe życie.
    Niektórzy robią to z mozołem innym przychodzi łatwiej. Lecz miłość (nie chwilowe zauroczenie) i szacunek są podstawą każdego poważnego małżeństwa. Później praktyka robi każdego mężczyznę i kobietę mistrzami.
    W tym ambaras aby dwoje chciało na raz. I co tu więcej się rozpisywać.

  4. Wywrotowiec said

    Pomineli wazny aspekt przemijajacej urody niewiast,no sorry faceci tez sie starzeja i maja kompleksy z tego powodu,ale jednak faceci tak nie brzydna tak brzydko statystycznie ?
    Nawet w obiegu funkcjonuje powiedzonko „byle byl przystojniejszy od diabelka”……

  5. Boydar said

    Mój komentarz, podobnie jak mój charakter i poglądy – jest brzydki

    Facet w wieku średnim nie ogląda się za dupą tak intensywnie, zaczyna mu to zwisać i powiewać; patrząc w przeszłość widzi, że w zasadzie to życie przegrał. Jeśli jednak jest Facetem to konkluduje – No i chuj !

    Natomiast w wieku średnim kobieta, widząc co osiągnęła powie – O w pisdu !
    No i zaczyna mścić się na wszystkim dookoła, bo to przecież inni są temu winni, nie ona.

  6. Krzysztof said

    Niestety , ale muszę zgodzić się z panem panie „Boydar”.Life is brutal.

  7. elo said

    Ad. 5 i 6 – smutne zgredy 🙂

  8. Okadwa said

    Ameryka…
    Zadumy niewiele.
    Zaś u nas?…

  9. Peryskop said

    Re 4 Wywrotowiec said : Pomineli wazny aspekt przemijajacej urody niewiast…

    Racja.

    Pominęli też, że po 40-tce stopniowo zanika „sexappeal, ta nasza broń kobieca …”

    A przywracanie urody, powabu i atrakcyjności kosztuje w miarę upływu lat coraz więcej. To m.in. stąd kobiecy nacisk na manie szmalu.

    Pominęli także, że wskutek społecznego wymogu dbania o swoją urodę, kobietki już od lat dziecięcych wpadają w szponki oszustwa.

    No i eskalacja oszukańczych praktyk czyni z wielu kobiet mistrzynie braku szczerości.

    Wtedy rozwija się pogoń za ersatzami, zagubienie tożsamościowe, depresje, osteoporozy, i postawy roszczeniowe. A nad tym wszystkim częste poczucie nieszczęścia.

    Pominęli również fakt, że wyfrunięcie dorosłych już dzieci często wywołuje u kobiet w średnim wieku frustrację – zwłaszcza tych oceniających siebie jako „dobre matki”, wobec
    nagłego braku podmiotów wymagających opieki. Wnuki potrafią tę lukę wypełnić, lecz nie zawsze.

  10. Liwiusz said

    „Grzeczne dziewczynki się nie bogacą. 75 błędów, które utrudniają kobietom osiągnięcie niezależności finansowej”.
    Autorka Lois P. Frankel

    „Odkryj, jak ogranicza Cię Twój sposób myślenia o sprawach finansowych: dlaczego utknęłaś w miejscu, w uzależniającym związku czy w pracy, gdzie zarabiasz mniej, niż powinnaś. Wierz mi, że możesz przejąć kontrolę nad swoim życiem i zarabiać więcej pieniędzy, niż Ci się marzyło w najśmielszych snach. Przestań wierzyć w mity, które od dziecka wmawia Ci otoczenie: że pieniądze szczęścia nie dają, że lepiej być dobrym niż bogatym, że jak będziesz ciężko pracować, to pieniądze przyjdą same”.

    Zachęta do kupienia książki napisana przez jej autorkę.

  11. Boydar said

    „grzeczne dziewczynki idą do Nieba; a niegrzeczne tam gdzie chcą …”

  12. Bezpartyjna said

    P. Elo,

    nooo, nie da się ukryć 😸

  13. Enya said

    Kobiety chyba z wiekiem czują się lepiej, w miarę tego jak stabilizuje się ich sytuacja zawodowa. Ja zawsze miałam poczucie, że muszę nadrobić czas, który poświęciłam rodzinie. Mężczyźni nie odczuwają takiej etapowości.

  14. Enya said

    Tak że kompletnie nie zgodziłabym się z tezą, że „kobiety w średnim wieku są nieszczęśliwe”.
    Dużo też zależy od tego, w jakie jesteśmy wyposażeni geny.
    Są ludzie radośni z natury, i są z natury wiecznie na wszystko utyskujący.

  15. Enya said

    Przepraszam, ale ja tak mam, że stopniowo dochodzę do pointy.

  16. Bezpartyjna said

    Co racja to racja, od genów b. dużo zależy ale też i wychowania.

    Więc, Panowie gremialnie nie narzekajcie tylko bierzcie się do roboty i dobrze swe cory chowajcie aby następne pokolenia były usatysfakcjonowane.
    Każdy dochodzi do pointy jak może i to się liczy.

  17. Zenon_K said

    re 5 Boydar
    „Jeśli jednak jest Facetem to konkluduje – No i chuj !”
    ________________
    O tym w tej piosence

  18. Boydar said

    „… i dobrze swe córy chowajcie …”

    kiedy ?

  19. Bezpartyjna said

    Kiedy? Jak przyjdą Szwedy.

    Mój śp. Ojciec miał zawsze czas dla mnie, chociaż też b. dużo pracował. Wiele we mnie zainwestował – od strony intelektualnej, sportu, rozrywki a Mama gotowanie, prowadzenie domu, itp.

  20. CBA said

    re 19 Tego Zauchę…można sobie darować..! Dostał kulkę w łeb tak jego /kochanica-mężatka /!!!// Zuzanna. A biedny Francuz dostał chyba 15 i tam w pierdlu uczył ich ponoć francuskiego.! Szkoda żabojada. Bohater Kuprina zrobił to mądrzej. Kazał kochankowi żony na czworakach przejść przez wszystkie pokoje….dał mu potężnego kopa w 4 litery na progu, a ją obił na…krwawe mięcho. !!

    ————
    I co osiągnął przez morderstwo?
    Admin

  21. Boydar said

    trochę Pani zazdroszczę …

    nie da się siedzieć na dwóch koniach, a trochę głupio czekać aż jeden zdechnie

  22. Bezpartyjna said

    Przecież po to są rodzice aby dzielić się rolami, od Mamy przejęłam cechy żeńskie i zarządzanie domem a od Taty pozostałe umiejętności, łącznie z majsterkowaniem, gdyż według niego byłam najlepszym pomagierem.
    A te koniki powinny się zgrać.

    Cóż, … gdybym każdemu artyście (obojga płci) zaglądała do alkowy to nikogo bym nie mogła słuchać ani prezentować.

    „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem. I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz.”
    (Ewangelii Jana 8)

    Więc kim ja jestem aby A. Zauchę rozliczać?
    Ale bluesmanem i jazzmanem był świetnym a w piosence chodzi mi o słowa i stworzony przez artystę nastrój oraz przekaz dla obojga płci. Nie śpiewał o gejach.
    Chociaż mam całą dyskografię Quenn, ich akurat nie wstawiam.

  23. walthemar said

    Re 17
    Dobre
    W polskej muzyce jestem zacofany
    Ja tez bylem w Budapeszcie ale zonaty tylko 3 razy
    Gdyby nie ta 3 to bym ”zaliczyl” wystkie azjatyckie kraje
    Wolnosc to swoboda [to juz innna piosenka]

  24. telewizjapolska24 said

  25. Bezpartyjna said

    Specjalnie napisałam „cory” – w nawiązaniu do trenów wielkiego Kochanowskiego.
    Dzisiaj nad młodymi można tylko włosy z głowy kępami wyrywać i smętnie zawodzić.

  26. Wystarczy zapytać dowolną kobietę, czy wybrałaby swoje dzieci czy samochód, za każdym razem wybrałaby dzieci

    Zapytałem kiedyś na ulicy 10 losowo wybranych młodych kobiet, co chciałyby prowadzić: 1. Dom, 2. Samochód, 3. Firmę.

    Wyniki:
    1 – 1x
    2 i 3 – reszta.

  27. Enya said

    Pani Bezpartyjna.
    Podpisuję pod wszystkim, co tutaj Pani pisze.
    Czerpiemy z obojga rodziców.
    Moi akurat rozwiedli się wcześnie. Ale dla obojga zawsze miałam szacunek. Moja mama była kobietą ogromnej pracowitości. Jak dom sprzątała, to tak dokładnie to robiła, uważnie, ja też nie umiem inaczej. Niestety była dość nerwowa, emocjonalna. Mój tata z kolei powściągał emocje. Dużo pracował, zawsze umiał odłożyć jakiś grosz. Jak mnie odwiedzał, to zawsze z kopertą. Choć nie skarżyłam się braki, wyczuwał moje potrzeby, gdy byłam już mężatką, ratował w krytycznych sytuacjach.
    W sumie ja chyba powielam ten model rodzicielstwa.
    Mama mimo rozwodu nie nastawiała mnie przeciwko tacie. Ja tych antynomii mężczyzna-kobieta nie rozumiem.
    Pełnimy inne role, ale w sumie mamy ten sam człowieczy los.
    PS. Pani wnosi tyle światła do Gajówki, jak mówią młodzi teraz – positive vibes.

  28. Bezpartyjna said

    Bardzo mi miło P. Enyo,
    ja solidaryzuję się z mądrymi kobietami i mężczyznami, a to chyba nie wynika aż tak bardzo z płci.
    Życzę dużo zdrowia, powodzenia i światłości.

    P.s. w Grecji żył taki filozof co za dnia chadzał z lampą oliwną ulicami rodzinnego miasta, gdy ludzie zapytali go po co tak czyni, odpowiedział, bo szuka … człowieka. Ja już kilka takich osób w swym życiu spotkałam.

    Dzięki Pani podpowiedzi mam o wiele cieplej w domu 🙂

  29. Boydar said

    „… Mama mimo rozwodu nie nastawiała mnie przeciwko tacie …”

    no i wylazł kuń, dziękuję za wyartykułowanie, Pani Enyo

    sprawa permanentna i genetycznie uwarunkowana

  30. Enya said

    I dla Pani serdeczności. 🙂

  31. Enya said

    Panie Boydarze, to jednak na coś się przydałam. 🙂
    A serio, to rzeczywiście jest tak, że wiele kobiet w takich sytuacjach nie umie pozbyć się pewnej małostkowości. Mężczyźni nie pozostają dłużni.
    Oglądam w tv program Jaworowicz. Przy wszystkich wadach tego programu, jednak go oglądam, bo kobieta sięga po tematy z życia.
    I ostatnio jest wiele historii o tym, jak byli małżonkowie walczą o ich jedyne dziecko.
    To znak czasu. Dzieci rodzi się coraz mniej. Jak się takie maleństwo pojawi w rodzinie, to jest traktowane jak skarb. A potem o ten skarb nierzadko toczy się brutalna wojna. Chyba jest najgorzej, jak ojciec jest innej narodowości. W każdym razie taką zapamiętałam historię, z jakimś bardzo zakapiornym Włochem. Nie daj, Boże.
    Albo ojciec Pakistańczyk, i wywozi dziecko na koniec świata. Koszmarne historie.

  32. Boydar said

    Znam osobiście tylko jeden przypadek kiedy ojciec nastawiał dziecko przeciw matce, po rozwodzie. O ile miał słuszność (w sumie nie musiał, matka to wredna czarownica i to było/jest widać z każdej strony) to robił to wyjątkowo obleśnie i błędnie. Dziecko zmarnował ze szczętem.

    Matki (biologiczne) nastawiają dzieci zaprawiając grubo akcję własnym żalem i nienawiścią. Chłop tego (przeważnie) nie robi, pomijając, że mu się nie chce i nie ma czasu/ochoty. Chce spokoju i możliwości dalszego życia. Jednak przypadek to rzadki gdyż zwyczajowo to matka otrzymuje od żydowskiego sądu wszystkie prawa a ojciec jest poniewierany. Zapewne wychodzą z założenia, że żydem się jest po matce. Co tłumaczyć należy, że po jej wychowaniu.

  33. Marucha said

    W gajówce mamy szczęście do mądrych kobiet – Uza, Enya, Bezpartyjna, Kura Domowa, Głos Prawdy…
    Czyta się je z przyjemnością, której nie są w stanie zepsuć różne zwierzątka płci żeńskiej.

  34. Boydar said

    a nawet sama Gajówka jest pci żeńskiej 🙂

  35. Okadwa said

    No przecie Panie Gospodarzu…
    Azali czyż nie odkrywają dusz swych?
    … przed nami.

  36. Bezpartyjna said

    „Azali czyż nie odkrywają dusz swych?
    … przed nami.”

    Przy okazji także serca, umysły i wrażliwość oraz postrzeganie świata przez kobiece oczy lub okulary 🌷

  37. Bezpartyjna said

    My z kolei smerfetki mamy szczęście do rozumnych Panów.
    A Papa smerf lub teen Mądrala i inni – to dopiero rarytasy!

  38. maksj said

    https://pieklomezczyzn.wordpress.com

  39. Bezpartyjna said

    🔝”Owszem, jest jakaś garstka, garsteczka, garstkunia kobiet wspierających prawa mężczyzn, maskulinizm, lecz z reguły szybko takie panie się wycofują z manosfery, ze wspierania maskulinizmu bo zwyczajnie nie wytrzymują wiader gnoju, cystern hejtu, gówna, jakie wylewają na nie i feministki-szowinistki kobiece i feminiści-szowiniści kobiecy, którzy są niestety mężczyznami.”

    Muszę przyjrzeć się dokladniej sprawie, w moim otoczeniu (zamieszkania) oprócz jednego rażącego przypadku (pani 90-lat po 60-ciu latach małżeństwa rozwodzi się z niedołężniałym małżonkiem bo on nie ma siły pracować w domu), nie ma czegoś podobnego.

  40. Halifax said

    Jakby te komentarze mnie pomijają bo jest inaczej – prawie 40 lat z żoną tą samą, która mówi zawsze – JA CHCE TO CO TY CHCESZ! 30 lat w Tradycji Katolickiej = jp2 to śmietnik i całe posoborowie dla nas obojga. Zona zawsze w sukni lub spódnicy! (sic!) Dzieci tylko w homeschooling , poznały gnój demokracji na uniwersytecie dopiero i umiały go zwymiotowac jak trzeba. Modlitwy po łacinie bez problemu dla całej rodziny. Ja niestety bez, ale nadrabiam za to żona z klasyczną edukacją , z nią rozmawiać można i o filozofii klasycznej, i o astronomii, i o wulkanach i o ekonomii i polityce historii muzyce operowej i klasycznej plus 4 jezyki no i kuchnia francuska — lista bez końca,, czemu nas tak nie uczyli PRAWDY w PRLu jak ją w Laval University

  41. Bezpartyjna said

    Jednym słowem – „gdzie ty Kajus tam i ja Kaja” 💏 lub:

    ubi tu Gaius, ibi ego Gaia [łac., ‘gdzie ty (jesteś) Gajuszu, tam ja (jestem) Gaja’], ubi tu Caius, ibi ego Caia, słowa wypowiadane przez kobietę przy zawieraniu małżeństwa w starożytnym Rzymie.

  42. robi za Syzyfa said

    Ilu musi zaliczyć współczesną Kobieta, by wreszcie stwierdzić, że to ten?!
    Tylko że wtedy wkracza w grę to przedziwne zjawisko zwane
    TELEGONIA!
    I już po obiecankach.

    I odwrotnie:
    Ile musi zaliczyć Mężczyzna, by dostrzec brak nadziei na prawdziwą żonę?!
    Wtedy zaczyna się symbioza pasożydów,
    bo po co mi mąż, jak tu do wyboru do koloru,
    a facet ma co konieczne do radości lędźwiowej,
    bez żadnych zobowiązań!
    Jak do tego doszło? – oto jest pytanie . . .

    Brak odpowiedzialności – rodzi Kłamstwo
    Kłamstwo – rujnuje wszystko
    Ruiny – tworzy beznadzieję i ZOMBI

  43. Ad. 41

    Przed wojną kościół katolicki zmienił tekst przysięgi małżeńskiej. Kobieta przed zmianą przysięgała mężowi także posłuszeństwo.

  44. Wapniak said

    czyli to co tutaj napisane ?
    > http://mramurray.weebly.com/uploads/5/3/7/2/53722391/changes_in_the_catholic_rite_of_marriage.pdf

Sorry, the comment form is closed at this time.

 
%d blogerów lubi to: