Dymitriada, czyli jak PiS Rosję rozbiera
Posted by Marucha w dniu 2023-02-06 (Poniedziałek)
Ukropolin już nie tylko wygrał wojnę z Rosją, ale jest w trakcie powojennego urządzania obszarów pozostałych po ostatecznie pokonanym i unicestwionym wrogu. W każdym razie takie wizje snuli uczestnicy konferencji „Imperialna Rosja: podbój, ludobójstwo i kolonizacja. Perspektywy deimperializacji i dekolonizacji”, zorganizowanej w Parlamencie Europejskim przez frakcję Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR).
Wzięli w niej udział ci sami podejrzani, co zawsze, czyli stały zestaw jednoosobowych rosyjskich (?) partii opozycyjnych, raz udających demokratów, raz rosyjskich nacjonalistów, a tym razem separatystów z różnych regionów Federacji, o ile rzecz jasna Londyn, Kijów i Limasol uznajemy za części Rosji, tam to bowiem pomieszkują obecnie sojusznicy europosłów Kosmy Złotowskiego i Anny Fotygi.
Lwowski straszak
Nie w tym jednak rzecz czy rozbiory Rosji są czy nie są choćby wyobrażalne, bo co do tego nikt z poważnych obserwatorów wojny na Ukrainie nie ma chyba wątpliwości. Znacznie ciekawsze jest za to czemu do konferencji rozbiorowej doszło akurat teraz – tuż po głośnej wypowiedzi Radosława Sikorskiego na temat „zawahania rządu PiS” nad pomysłem rozebrania raczej Ukrainy niż Rosji.
Jak wiemy, partia rządząca i związane z nią media zareagowały bardzo nerwowo, bez namysłu wypominając Sikorskiemu (i Donaldowi Tuskowi) rozmowę z Władymirem Putinem w 2014 r., kiedy to rosyjski prezydent miał mówić o Lwowie jako o polskim mieście. Oczywiście, obie części establishmentu III RP w swym rytualnym okładaniu się nie zapomniały o licytacji kto jest bardziej pro-kijowski, jednak przekaz zewnętrzny był jednoznaczny. I PiS, i PO były gdzieś w pobliżu, kiedy naruszano świętość: rozmawiano o naruszeniu integralności terytorialnej Ukrainy, rozważano jej upadek i zastanawiano co dalej z jej terytorium, w tym dawnymi Polskimi Kresami Wschodnimi.
Ukryć rozpad Ukrainy
Oczywiście, wszyscy mający o dwie szare komórki więcej od wyborców Kaczyńskiego i Tuska wiedzą doskonale, że ani pierwszy nie chciał wyzwalać Małopolski Wschodniej, ani drugi nie dobijał z Putinem dealu o powrocie Lwowa do macierzy. Ważne jednak, że słowa „rozbiory” i „Ukraina” pojawiły się w jednym zdaniu i tak zostały powielone w setkach newsów na całym świecie.
Bieda-konferencja Złotowskiego i Fotygi miała więc jeden cel – przykryć tamten przekaz i podstawić rozbiory Rosji w miejsce przypomnianego scenariusza rozpadu Ukrainy. To zapewne tłumaczy pośpieszność i tandetność spotkania, na które nie udało się ściągnąć nikogo choćby pozorującego szersze poparcie społeczne na obszarach przeznaczonych do wyzwalania od Rosji. Zestaw zaś, który ostatecznie zaprezentowano – to dodatkowa kompromitacja i tak niepoważnego przedsięwzięcia.
I tak „niepodległą Syberię” podczas konferencji reprezentował Andrius Almanis, członek… litewskiej Partii Liberalnej, specjalizującej się dotąd w promowaniu LGBT, a od niedawna delegowanej do opieki nad antyputinowskim ośrodkiem założonym przez Anglosasów w Wilnie.
Przywódcą „wolnej Ingrii” (czyli wskrzeszonej… Republiki Nowogrodu Wielkiego!) miałby został Pavel Mezerin, występujący w innych wcieleniach jako konsultant ukraińskiej partii Front Zmian Arsenija Jaceniuka, a wcześniej aktywnie uczestniczący zarówno w Euromajdanie, jak i Pomarańczowej Rewolucji, poza Rosją od 2004 r.
Z kolei wprost z Londynu nadaje inny sprawdzony towarzysz, Andrey Sidelnikov, zawsze pod ręką anglosaskich kampanii antyrosyjskich, w tym zwłaszcza histerii nakręconej w związku rzekomym zamachu na Aleksandra Litwinienkę.
Naziści i Reformatorzy?
Bez wątpienia jednak najbardziej emblematycznym gościem Złotowskiego i Fotygi był Illya Łazarenko. Jako bodaj jedyny ze zgromadzonych nie jest on kompletnym no-namem, a przeciwnie – badaczom rosyjskiej sceny politycznej znany jest od lat 90-tych, kiedy to zafascynowany ideami Miguela Serrano i jego latynoskiego, ezoterycznego nazizmu starał się je przeszczepić na grunt rosyjski. Służyć temu miało Общество Нави – Świętej Cerkwii Białej Rasy jako jedynego wyznania Tysiącletniego Narodowo-Socjalistycznego Imperium Rosyjskiego.
Łazarenko tworzył kolejne organizacje i sekty nazistowskie, które po 2010 r. najczęściej występowały pod szyldem Sojuszu Narodowo-Demokratycznego, domagającego się m.in. likwidacji wszystkich podmiotów Federacji Rosyjskiej innych niż „etnicznie czysto rosyjskie”. Po przejściu na pozycje opozycji demokratycznej – postulat ten płynnie przerobiono na koncepcję „prawdziwej federalizacji Rosji”, oczywiście nadal jednak w intencji „oczyszczenia rosyjskiego rdzenia” z wszelkich innych nacji, tradycji kulturowych i mniejszości.
Obecnie Łazarenko swoje poglądy głosi… z Cypru, choć na PiS-owskiej konferencji witany był jako przedstawiciel „Republiki Moskiewskiej”. Cóż, nie powinno dziwić, że zadając się stale z banderowcami – europosłowie Złotowski, Fotyga et consortes przywykli już do nazistów. Ale żeby aż tak popierać Wielkorusów?
Niebezpieczne tematy
Jak widać, gdy wymaga tego propagandowy interes Kijowa – jego sojusznicy w III RP i PE nie są zbyt wybredni, biorąc jak leci każdy odpad rosyjskiej polityki, w tym zarówno hochsztaplerów, renegatów i płatnych agentów, jak nawiedzonych nazistów, a niewykluczone, że i prowokatorów.
Oczywiście wydźwięk tego typu wydarzeń w samej Rosji jest dokładnie odwrotny do zamierzonego, bo też niezależnie od indywidualnej oceny wojny na Ukrainie czy prezydentury Władymira Putina trudno by chyba znaleźć Rosjanina, który popierałby rozpad własnej ojczyzny i to pod dyktando wrogiego Zachodu, aferzystów i terrorystów.
Takie akcje mogą mieć zatem znacznie poważniejsze konsekwencje, ale dla Ukrainy i Polski. Konferencja ECR/PiS tylko bowiem podgrzała temat integralności terytorialnej państw i trwałości granic w Europie. Przecież skoro można oficjalnie i pod szyldem Parlamentu Europejskiego dywagować o rozpadzie Rosji – to czemu nie Ukrainy, Polski, Litwy, Łotwy czy dowolnego innego państwa europejskiego?
Wszak to na Zachodzie istnieją cieszące się znaczącym poparciem legalne ruchy separatystyczne, żądające niepodległości m.in. Szkocji i Katalonii. To Ukraina jest o krok przed całkowitą dezintegracją, a mniejszości narodowe, stanowiące wg różnych szacunków 25-35 proc. tamtejszego społeczeństwa chcąc nie chcąc będą musiały zabezpieczyć swoje interesy w warunkach spodziewanej próżni państwowej. To Polska swoje obecną granicę zachodnią uzyskała z łaski Związku Sowieckiego, a więc i Rosjan. Wypierając się dziś tamtego daru – poniekąd sami narzucamy się, by go stracić.
Słowem – pocieranie lampy z napisem „Nowe Państwa / Nowe Granice” może wywołać dżiny niekoniecznie i nie przede wszystkim zainteresowane rozpadem akurat Federacji Rosyjskiej.
No i kto jak kto, ale Rzeczpospolita naprawdę powinna bardzo uważać, gdy ktoś blisko naszych granic zaczyna coś mówić o rozbiorach. Być może bowiem rzeczywiście nadchodzi czas zmian granicznych i terytorialnych w Europie. I kto wie czy w innych okolicznościach i inaczej rządzeni nie moglibyśmy na tym jako Polacy zyskać. Jednak III RP w obecnym kształcie niemal na pewno tylko straci, a my, niestety, wraz z nią.
Konrad Rękas
https://konserwatyzm.pl
Komentarzy 17 do “Dymitriada, czyli jak PiS Rosję rozbiera”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Maverick said
Tylko pod Bachmutem Upadlina staraciła 90% personelu wojskowego. 14 brygad a brygada to 3000 do 5000 żołnierzy, średnia długość życia upadlińskiego rekruta rzuconego do walki pod Bachmutem 4 godziny. I to są dane MOSAD-u.
lewarek.pl said
To nie Polska będzie rozbierać Ukrainę, tylko Ukraina rozbierze Polskę.
Crestone said
Re: p. Konrad Rękas:
„Wzięli w niej („konferencji”) udział ci sami podejrzani, co zawsze, czyli stały zestaw…”
Za Stalina było to jednal lepiej zorganizowane. Stalin trzymał na stałe w Moskwie stajnię „przedstawicieli” z bodaj 150+ krajów, i używał ich podczas takich międzynarodowych zjazdów, kongresów i festiwali. Przypomnę na przykład Światowe Kongresy Pokoju we Wrocławiu (1948) i w Warszawie (1950).
Jak porozumiewali się ze sobą „przedstawiciele” z tych 150+ krajów?
Według Tyrmanda, który był na tych Kongresach jako reporter, w jidisz.
Szczepan Zbigniewski said
Już dawno mówiłem, że te barany spod czarno – żółto – białej flagi to nie są żadni rosyjscy nacjonaliści ale zdrajcy i debile jak nasza Konfa. Tacy z nich „Ruscy”, że doprowadziliby do dyskryminacji mniejszości etnicznych i religijnych w Rosji co spowodowałoby rozpad federacji ku uciesze zachodu.
Za Putina przynajmniej wszystko trzymane jest w kupie, a tacy Czeczeni czy Buriaci masowo zasilają wojska ze znakiem „Z”.
Kojak said
od 4 Szczepan . Konfa debile ? Nie ! To ordynarne zydowskie kurwy stworzone po to, zeby zagospodarowac ludzi rozczarowanych przez pizdzielcow, aby nie przyszlo im do glowy stworzenie wlasnego ugrupowania, nic a nic wiecej ! Trudno sie nawet dziwic, bo w tej Konfedercji sa same ewidentnie zydowskie skurwysyny, jak leci Wiec co zydowska kurwa bedzie dbala o Polske ? Zydwska kurwa od zawsze dba tylko o ,,jenteresa ,, wlasnych kamratow
Tadeusz said
No to już całkiem odlecieli. Ciekawe co biorą?
Olo said
Re. 2
Raczej to co z niej zostanie, czyli Ukraina zachodnia wchłonie Polskę, a wtedy zacznie się holokaust Polaków na niewyobrażalną dotąd skalę.
Józef Bizoń said
2023: Wyzwania dla Polski – wykład dr Leszka Sykulskiego i Sebastiana Pitonia
https://banbye.com/watch/v_2dNGmHaf94hb
UZA said
„To nie Polska będzie rozbierać Ukrainę, tylko Ukraina rozbierze Polskę.”
Nikt nikogo nie będzie rozbierał, bo i jedni, i drudzy od dawna mają d… gołe. Innymi słowy, są już kompletnie rozebrani. Można by powiedzieć, że do rosołu, tylko rosołu nie będzie (ze względu na „ślad węglowy”).
A co do dzielenia skóry na (rosyjskim) niedźwiedziu, to poliniaccy aktywiści przypominają trochę żabę, podtykającą swoją żabią łapkę, kiedy kują konia. Nie ma w tym zresztą nic dziwnego, bo to typowa mentalność sługusa, który utożsamia się ze swoim jaśnie państwem. Czytałam kiedyś fragment wspomnień z dawnych, feudalnych czasów, gdzie opisano, jak to jakiś lokaj czy furman pewnego możnowładcy pokazywał pańskie pola i lasy, mówiąc : „to wszystko n a s z e”.
UZA said
„To ordynarne zydowskie kurwy stworzone po to, zeby zagospodarowac ludzi rozczarowanych przez pizdzielcow, aby nie przyszlo im do glowy stworzenie wlasnego ugrupowania, nic a nic wiecej ! Trudno sie nawet dziwic, bo w tej Konfedercji sa same ewidentnie zydowskie skurwysyny, jak leci Wiec co zydowska kurwa bedzie dbala o Polske ? ”
Więc co Pan proponuje? Każdy rozczarowany ma sobie założyć własną partyjkę według wzoru : ja + małżonek + szwagier + teściowa i nikt inny , bo może być Żyd ? Albo lepiej się obrazić i siedzieć w domu ? Przez lata wielu Polaków nie chodziło na wybory i co to dało ? Czy rządzący z POPiS-u się tym przejęli ? Czy brakowało im naszej legitymacji do wypełniania poleceń ich zagranicznych panów ?
Marek said
Dyskusje na temat „scenariusza koreańskiego” na Ukrainie to znak, że Kijów jest na dobrej drodze do rozpoznania rzeczywistości i zaakceptowania swoich strat – powiedział były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Pomysł podziału Ukrainy w stylu koreańskim był dyskutowany przez obecnych i byłych urzędników w Kijowie, którzy twierdzą, że do tego dąży Rosja.
Pomysł, że Ukraina mogłaby zostać podzielona tak, jak Korea po wojnie w latach pięćdziesiątych, jest „na użytek wewnętrzny” i stanowi „pobożne życzenie” – dodał Miedwiediew, powołując się na anonimowych „propagandystów” , którzy rozpowszechniają ten pomysł.
Godne uwagi jest to, że „nieśmiało testowali stwierdzenie, że nie może być zwycięstwa” i że „podział to najlepszy scenariusz” – powiedział były prezydent. „Scenariusz koreański” oznacza, że mniejsza, wspierana przez USA Ukraina mogłaby ostatecznie rozwinąć się do poziomu Korei Południowej, zachowując jednocześnie roszczenia do utraconych terytoriów, wyjaśnił Miedwiediew.
„W gruncie rzeczy jest to pierwszy krok w kierunku zaakceptowania realiów w terenie” – powiedział.
Korea została podzielona na dwie części po trzyletniej wojnie domowej, w której przeciwne frakcje na północy i południu były wspierane odpowiednio przez ZSRR i Chiny oraz Stany Zjednoczone. Zarówno Pjongjang, jak i Seul roszczą sobie prawa do zwierzchnictwa nad całym Półwyspem Koreańskim i oba uważają, że drugi rząd działa niezgodnie z prawem.
Miedwiediew powiedział, że w przeciwieństwie do Korei Południowej Donbas w referendum zagłosował za przyłączeniem się do Rosji, a nie za utworzeniem suwerennego państwa, argumentując, że „koreański scenariusz” jest niewykonalny dla Ukrainy.
rt.com
revers said
📣„Po wizycie prezydenta Joe Bidena w Polsce oczekujemy dalszego wzmocnienia amerykańskiej obecności w Polsce, przyspieszenia zakupów nowoczesnego sprzętu wojskowego oraz wzmocnienia wschodniej flanki NATO” – mówi prezydencki minister Marcin Przydacz.
Dodał, że ma na myśli nowoczesny sprzęt amerykański, czyli np. czołgi Abrams, a także baterie rakiet Patriot.
🗣️„To jest nasz cel, aby przyspieszyć te procedury w ramach kontynuacji polityki odstraszania. Bo nikt w Polsce nie chce żadnej wojny, nie chce wpleść się w dyskusje o wojnie, chcemy odstraszać Rosję, aby Rosja miała świadomość, że nie opłaca się w żaden sposób Polski prowokować i destabilizować sytuacji w państwie NATO-owskim” – wyjaśnił Przydacz.
W ostatni piątek Marcin Przydacz składał wizytę w USA wraz z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą
to ze bierze polska o 2013 roku w roznych szkolenich majanowcow z upa, bialorusi to ani slowa.\\
Z kanady juz przylacial Leopard, jest czym szkolic upalincow
Ale dlaczego? said
Kurwy pisowskie czy powskie to taka sama zbieranina agenturalnych kanalii, jak przytoczone indywidua rosyjskojęzyczne. W dupie mają Polskę i Polaków. Jak płacący rząda, to zgotują nam wojnę, a jak trzeba, to i jądrową.
revers said
tymczasem gudlaje amerykanskie robia najlepsze geszefty zycia z gudlajami rosyjskimi i wcale nie przejsmuja sie moskiem Morawcem, co opowie swoim goim
Stany Zjednoczone w grudniu zwiększyły eksport do Rosji do 113 mln dolarów z 63 mln dolarów w listopadzie, a import z Rosji do 638 mln dolarów z 594 mln dolarów – statystyki
Leo said
Od lat widuję różne mapki z propozycjami podziału Rosji. Niektóre są naprawdę stare, wszystkie anglosaskie. Fakt zorganizowania przez Chujnię Europejsatą takiej konferencji tylko pokazuje, że została ona do cna skorumpowana przez USA. Ileż to lat temu Madeleine Długi Nos Albright ubolewała, że to „nie fair” iż Rosjanie posiadają Syberię… BTW liczba „fact checkers” zaprzeczających temu świadczy o tym, że rzecz jest prawdą. Ja widziałem wywiad z nią, kiedy to powiedziała. Fakt czekersi przekręcili jest słowa i już „zgodnie z prawdą” twierdzą, że nic takiego nie mówiła. Taka technika…
CBA said
re 14 – statystyki”” /?/. Nie wiem jak teraz, ale za komuny rocznik stat. GUSu…prawdę mówił”. !!! I w spożyciu mydła byliśmy…dość daleko w Europie . I może dlatego Tuwim się wkurwił ….i napisał; „Już mi Polska obrzydła, za dużo święconej wody, za mało wody i mydła.”
Maverick said
Leo # 15. Też widziałem te jej ubolewania i dodawała ze Rosja powinna się dzielić z mośkami. Potem z sanityzowano googla, youtuba i wszystkie media i to zostało na zawsze usunięte. Tak to mośki kontrolują narrację dla goim.
Innym aspektem jest cały czas podminowywanie tradycji, i kultury chrześcijańskiej. Niestety wśród gojów jest sporo takich co już utracili kompas moralny. Imponuje im tzw. genderowy postęp.
Moja analiza jak pod pozorami wolności rozmydlono pojęcia etyki i moralności. Najlepiej pokazały to gramofonowe nagrody tzw. Grammy Awards w ubiegły weekend.
Moja analiza: