W domu wisielca
Posted by Marucha w dniu 2023-02-06 (Poniedziałek)
Kiedy tylko Polska, ku euforii naszych Umiłowanych Przywódców, została przez emerytowanego żołnierza brytyjskiej piechoty morskiej Ryszarda Kempa, awansowana na „supermocarstwo”, zaraz okazało się, że Niemcy się zawstydziły swojej zatwardziałości i puściły farbę w sprawie „Leopardów” dla Ukrainy.
Gwoli zachowania twarzy utrzymują, że owszem, zgodziły się, ale dopiero wtedy, gdy USA spełniły ich warunek i obiecały Ukrainie dostarczenie „Abramsów”, tyle, że bez płaszcza ze zubożonego uranu.
Ale pan Jakub Kumoch, niedawno odwołany z Kancelarii Prezydenta, spenetrował prawdę, że wcale nie dlatego się zgodziły, tylko – że zostały zawstydzone przez Polskę, która – będąc supermocarstwem – zawstydza kogo się tylko da.
Skoro tak, to może niedobrze, że pan prezydent Duda zgodził się na odwołanie pana Kumocha – chyba, że ktoś mu surowo to przykazał? Ale Niemcy, to jedna sprawa; zostały zawstydzone aż do bólu i teraz będą pamiętały, by we wszystkim słuchać pana prezydenta Dudy, a zwłaszcza – pana premiera Morawieckiego.
Pan premier Morawiecki bowiem dostarcza dobrego przykładu; we wszystkim słucha Niemiec, ale swoje posłuszeństwo maskuje tromtandracką retoryką. W tej sytuacji tylko patrzeć, jak Niemcy też zaczną uprawiać tromtadrację. Kto może wiedzieć, co zrobią? Tego nie wie nikt, więc jesteśmy skazani na domysły. Ja na przykład się domyślam, że gdyby tak Niemcy razem z „Leopardami” wysłały na Ukrainę generała Heinza Guderiana, albo jeszcze lepiej – feldmarszałka Ericha Mansteina, to po wojnie zostałyby nam tylko wspomnienia.
Widocznie jednak Nasz Najważniejszy Sojusznik, zainteresowany, by wojna jeszcze trochę potrwała, nie pochwala takich pomysłów. Toteż pan Andrzej Jermak, szef kancelarii prezydenta Zełeńskiego niedawno powiedział, że ma „pozytywne sygnały” z Polski, że nasz nieszczęśliwy kraj gotów jest przekazać Ukrainie swoje samoloty F-16.
Wszystko to być może; nasz nieszczęśliwy kraj przekazał już Ukrainie wszystko, co miał i co kupił lub pożyczył, właśnie z wyjątkiem samolotów. Wynika to z umowy, jaką rząd RP zawarł z rządem Ukrainy jeszcze 2 grudnia 2016 roku (umowa jest opublikowana w Monitorze Polskim, dlaczegoś dopiero z roku 2019, pod pozycją 50). Na podstawie art. 12 tej umowy Polska zobowiązała się do nieodpłatnego dostarczania Ukrainie wszystkich swoich zasobów, bojowych i niebojowych, przy czym żadna górna granica tego poświecenia nie została nawet zamarkowana.
Dopiero na tym tle w pełni rozumiemy, co miał na myśli pan Łukasz Jasina z Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie, kiedy powiedział, że „Polska jest sługą narodu ukraińskiego”. Pewnie dlatego gospodarską wizytę w Warszawie zapowiedział pod koniec lutego prezydent Józio Biden.
Pańskie oko konia tuczy, więc skoro Polska jest sługą narodu ukraińskiego, który od roku wkręcany jest w maszynkę do mięsa w interesie USA, to nic dziwnego, że prezydent Stanów Zjednoczonych chce osobiście przekonać się, jak jest; komu wyciągnąć głowę do góry, a kogo trzepnąć po łbie. Wydaje się to konieczne tym bardziej, że prezydent Zełeński właśnie przeprowadza na Ukrainie kurację przeczyszczającą; po dygnitarzach z intendentury, przyszła kolej na ministrów. Kto wie, czy jak ta kuracja się rozszerzy, na Ukrainie zostanie ktoś jeszcze – oczywiście poza prezydentem i jego urzędnikami i doradcami?
Jak tam będzie, tak tam będzie; w swoim czasie wszystko to zostanie nam objawione, a tymczasem co się okazuje? Okazuje się, że moja ulubiona teoria spiskowa sprawdza się na całej linii! Jak wiadomo, od lat twierdzę, że Polską rządzi bezpieka za pośrednictwem swojej agentury i że czy w ogóle można być u nas skutecznym politykiem, nie będąc niczyim agentem?
Niedawno np. gruchnęła wieść, że pan Mateusz Morawiecki był zarejestrowany przez STASI jako jej tajny współpracownik i to aż o dwóch pseudonimach. Rewelacja ta została przyjęta głuchym milczeniem, które dowodzi, że nasi Umiłowani Przywódcy, zarówno z rządu, jak i opozycji, wiedzą, że nie mówi się o sznurze w domu wisielca. To znaczy – raz się nie mówi, a innym razem się mówi.
Właśnie Judenrat „Gazety Wyborczej” doniósł, że pan prezes Orlenu Daniel Obajtek, był (był!) tajnym współpracownikiem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a jego oficerem prowadzącym była pewna przedsiębiorcza pani, która nawet miała po drodze złamać prawo. Była to „dzika lustracja”, którą w 1992 roku Judenrat „Gazety Wyborczej” pryncypialnie piętnował.
Mądrość etapu jednak podpowiada, że kiedy lustrują naszych, to jest rzecz karygodna, natomiast kiedy my lustrujemy, to zawsze w słusznej, a nawet świętej sprawie. To jasne, natomiast niejasne jest, skąd Judenrat „Gazety Wyborczej” nie tylko ma informacje „tajne specjalnego znaczenia”, ale jeszcze w dodatku je publikuje, bez obawy, że ktoś za te przestępcze niedyskrecje pociągnie go za konsekwencje?
Tajemnica to wielka, więc w celu uchylenia jej rąbka muszę odwołać się do swojej ulubionej teorii spiskowej. Głosi ona, jak wiadomo, że u progu transformacji ustrojowej bezpieczniacy asekuracyjnie przewerbowali się do naszych przyszłych sojuszników i że te zależności reprodukują się w kolejnych pokoleniach ubeckich dynastii. Jedni tedy przewerbowali się do niemieckiej BND i być może w roku 2015 podpowiedzieli Naczelnikowi Państwa, by wicepremierem, a potem nawet premierem rządu „dobrej zmiany” mianował pana Mateusza Morawieckiego?
Właśnie Judenrat podał, że akta paszportowe Naczelnika Państwa gdzieści „zaginęły”. Jak pamiętamy, Wielce Czcigodny minister Antoni Macierewicz w informacji przekazanej 4 czerwca 1992 roku posłom i senatorom o stanie zasobów archiwalnych MSW podał, że przez rozpoczęciem niszczenia dokumentów Ministerstwa, zostały one zmikrofilmowane co najmniej w trzech kompletach, z których dwa są „za granicą”, a jeden – „w kraju”. Gdzie „w kraju”? Aaaa, to wielka tajemnica, a kto by ją zdradził, umrze podwójnie; ciałem i duszą.
Wracając tedy do pana Obajtka, to został on zlustrowany ponieważ najwyraźniej popsuł czyjeś interesy, sprzedając udziały w Lotosie saudyjskiemu Aramco, podczas gdy te udziały nabyć miał kto inny – być może nawet w myśl ustawy nr 447?
Tedy stare kiejkuty wyznania mojżeszowego, co to w 1988 roku musiały przewerbować się do Mosadu, mogą dzisiaj informacyjnie obsługiwać Judenrat „Gazety Wyborczej”, który nie waha się takich informacji publikować, świadomy, że nie ma w Polsce takiej władzy, która ośmieliłaby się podnieść rękę na pana redaktora Adam Michnika. Taka ręka bowiem zostałaby natychmiast odrąbana przez Naszego Najważniejszego Sojusznika, który już kilka razy pokazał, na straży czyich interesów tutaj stoi.
Stanisław Michalkiewicz
http://michalkiewicz.pl
Komentarzy 6 do “W domu wisielca”
Sorry, the comment form is closed at this time.
rzeczpospolitapolska said
W domu wisielca od trzech dni panuje żałoba:
Cała Polin we łzach tonie – elegia – https://wiernipolsce1.wordpress.com/2023/02/05/cala-polin-we-lzach-tonie-elegia/
revers said
… lepsze gadne ….
nawet malo bylo lockdownow, pandemii, klimatycznie zasypanych kopalnii wegla i masek znaku braku wolnosci ktore nadal wymaga sie w niektorych strefach publicznych i miejscach pracy.
Morawiecki: Polska jest gotowa, by być jednym z kluczowych ogniw nowego ładu światowego
📣„To nie czas na zawieszenie broni; dziś Ukraina potrzebuje naszego wsparcia i nadziei; ta nadzieja rodzi się w Polsce; to nadzieja jest ziarnem, z którego może wyrosnąć zupełnie nowy porządek geopolityczny” – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
W poniedziałek odbywa się Konferencja Warszawska – Stała Robocza Konferencja Przeglądowa Wsparcia Ukrainy, której celem jest przegląd działań wspierających walczącą Ukrainę w różnych dziedzinach.
Szef rządu mówił, że trwająca na Ukrainie wojna to próba sił dla Zachodu.
🗣️„Stoimy przed jasnym wyborem: albo zwycięstwo Rosji i klęska Zachodu, albo renesans zachodniej cywilizacji” – powiedział.
Morawiecki przypominał, że Polska jako pierwsza stanęła po stronie Ukrainy i jako pierwsza pokazała, że to nie jest wojna tylko z Ukrainą, ale że jest to wojna o przyszłość Europy i całego wolnego świata.
UZA said
„Wracając tedy do pana Obajtka, to został on zlustrowany ponieważ najwyraźniej popsuł czyjeś interesy, sprzedając udziały w Lotosie saudyjskiemu Aramco, podczas gdy te udziały nabyć miał kto inny – być może nawet w myśl ustawy nr 447?”
Nie chce mi się wierzyć, żeby Pan Obajtek mógł tak sobie sprzedawać udziały, komu chce. Skoro sprzedał Aramco, to widocznie tak Mu kazali ( przed wyborami 447 jest tematem tabu, więc może trzeba było załatwić sprawę okrężną drogą). A że Go zlustrowali, to widocznie centrala zdecydowała, że już się zużył i nie jest potrzebny. Tak to już bywa w służbie. Jak mówi stare przysłowie: służ panu wiernie, on ci za to… Niech się cieszy, że się nie musiał wieszać.
ad. 1) Cała Polin we łzach tonie – elegia
Po co zaraz elegia ? A może coś okolicznościowego w lżejszym tonie:
Cała Polin we łzach tonie
Bo na Abrahama łonie
Spoczął był Szewach
Ceremonie odprawiają
Wszyscy z żalem Go żegnają
Żałoba aż strach
Gdy formalność dopełniona –
Zrzucił Abram gościa z łona
Do Szeolu – bach !
Szewach się w Szeolu żali
Że sam siedzi – bez ziomali
Jaka szkoda ! Ach…
Liwiusz said
https://exxpress.at/ukraine-krieg-berlin-will-178-leopard-1-panzer-an-kiew-liefern/
„Niemiecki rząd chce dostarczyć Ukrainie znacznie więcej czołgów Leopard 1 niż wcześniej sądzono. Armia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego ma otrzymać łącznie 178 sztuk.
Niemieckie Ministerstwo Gospodarki zatwierdziło eksport do 178 czołgów Leopard 1A5 na Ukrainę. Zostało to ogłoszone wspólnie przez ministerstwa gospodarki i obrony we wtorek w Berlinie. Niemiecki minister obrony Boris Pistorius (SPD) powiedział podczas swojej pierwszej wizyty w Kijowie we wtorek, że Leopardy 1 będą dostarczane etapami. Do lata ma być dostarczonych od 20 do 25 czołgów, a do końca roku nawet 80.
Celem jest osiągnięcie ponad 100 w ciągu pierwszego lub drugiego kwartału 2024 roku, wyjaśnił Pistorius. Oznacza to, że co najmniej trzy ukraińskie bataliony powinny zostać wyposażone, w tym w części zamienne i amunicję. Ponadto rozpoczęto szkolenie 600 sierżantów”.
revers said
Szkoa z niemiecki Observer w Express.at nie napisal przy okazji szkolen ukraincow, kilku z nich wystaapilo o azyl w niemczech nechcaac brac uzial w bezzsensownej wojnie gdy zachonie haarpy robia spusoszenia
geotechnologiami w Tuecji i Syrii.
W Syrii nikna 30 tys miasta
https://www.bitchute.com/video/BUx3rnGMz29X/
Boydar said
Pani Uzi prawie jak Konopnicka … 🙂
ale co prawda to prawda, tam się jest samemu, i tak przez wieczną wieczność