Gotowanie żywej żaby…
Posted by Marucha w dniu 2023-03-28 (Wtorek)
Od samego początku specjalnej wojennej operacji na Ukrainie, uważnie analizuję ocenę jej przebiegu, na podstawie wypowiedzi polskich ekspertów. Polskich emerytowanych generałów, politologów, polityków itp., dostępnych w publicznych mediach.
Po kilkunastu miesiącach wysłuchiwania tychże ekspertów dochodzę do wniosku, że w ich ocenie Rosjanie powinni przegrać już w pierwszych tygodniach tego konfliktu. Wywołuje to u mnie dysonans poznawczy. Zważywszy, że obecna sytuacja ukraińskich wojsk jest skrajnie krytyczna. Wymagająca jeszcze bardziej bezpośredniego wojennego wsparcia z Zachodu.
Z nami Śmigły-Rydz…
Coraz częściej kojarzę zaistniałą sytuację, ze wspomnieniami moich śp. Teściów, powstańców warszawskich. Szczególnie istotne są zapamiętane przeze mnie wspomnienia mojej śp. teściowej, córki kapitana Marynarki Wojennej.
W 1939 roku zdała maturę i dostała się na medycynę. Pierwszy wrzesień bezpowrotnie rozwiał jej plany. Zamiast na studia, wraz ze swoją matką została brutalnie wysiedlona z Gdyni.
Przed wybuchem wojny, Polacy karmieni byli antyniemiecką, prowojenną propagandą. Wmawiano Polakom, że są silni, zawarci, gotowi… Wmawiano, że nie grozi Polsce nic, bo „z nami jest Śmigły-Rydz” itd., itp… Natomiast w ówczesnych kręgach wojskowych było przeświadczenie, że w przypadku niemieckiej inwazji na Polskę, to maksymalnie w trzy dni, Wielka Brytania i Francja, zaatakuje Niemcy…
Wróg u obu bram
Kolejny raz Polacy zostali rozegrani przez Anglików i Francuzów, podobnie jak to przed wiekami czynił z Polakami Charles-Maurice de Talleyrand-Périgor (ur. 2 lutego 1754 w Paryżu, zm. 17 maja 1838 tamże), uznawany za twórcę współczesnej dyplomacji. Potrafił on znakomicie rozgrywać Polaków, twierdził, że Polacy jako naród są nie do wytrzymania, że z Polakami nie da się nic zrobić prócz bałaganu. Żeby Polaków zjednać, wystarczy im pochlebiać i „okazywać wzgardę Rosjanom”. I wpajać przekonanie zagrożenia ze strony, zarówno wschodnich, jak i zachodnich sąsiadów. Uzyskał w ten prosty sposób, oddanych sojuszników do napoleońskich wypraw wojennych.
Sanacyjna propaganda w międzywojennej Polsce zasadzała się właśnie na istnieniu zagrożenia z obu stron naszych granic.
Zbiórki na armię, obozy dla krytyków
W dniu 25 lutego 1939 roku, rozpoczęła się wizyta włoskiego ministra spraw zagranicznych Galleazo Ciano. Była to wizyta ostatniej szansy dla Polski, stworzonej na żądanie Adolfa Hitlera. Po odrzuceniu złożonych propozycji przez stronę polską Niemcy przystąpili do realizacji planów inwazji na Polskę.
Polska również zaczęła przygotowywać się do wojny z Niemcami. Zaczęto organizować zbiórkę pieniędzy na zakup broni. Organizowano więc bale dobroczynne, których celem było zebranie pieniędzy na broń. Uczestnictwo w nich dla oficerów WP miało charakter przymusowy. W balach tych między innymi uczestniczył ojciec mojej teściowej, kapitan Marynarki Wojennej z Gdyni.
Zaś krytycy ówczesnej sanacyjnej polityki pozbawiani byli pracy i osadzani (bez wyroku sądu) w Berezie Kartuskiej. Polacy pragnący pokoju byli zastraszeni.
Uściski według starych wzorców
Współczesna polska propaganda polityczna, podobnie jak w czasach sanacji, opiera się na takich samych zasadach, czerpiąc pełnymi garściami wzorce – również z słusznie minionego ustroju.
Niezmiernie wzruszają mnie wystąpienia współczesnego polskiego męża stanu, ściskającego się z ukraińskim przywódcą. Z uwagi na mój wiek i wynikającą z tego pamięć, wspomnienia przeszłych lat jako żywo przypominają mi między innymi powitania Ukraińca Leonida Breżniewa z Niemcem Erichem Honeckerem.
Zaś knajackie zawołanie „nie strasz, nie strasz…”, przypominają mi kadry z filmu Sami swoi. Ten sam styl, ta sama prostota i chłopska rubaszność przekazu.
W zasadzie można byłoby to ludyczne zachowanie ignorować, gdyby nie fakt, że ten zwrot skierowany jest do przywódcy mocarstwa nuklearnego. Nie zaś jak we wspomnianym filmie od Kargula do Pawlaka.
Żaby
Przysłowiową kropką nad „i”, jest publiczne wystąpienie polskiego ambasadora w Paryżu, awizującego możliwość przystąpienia Polski do wojny z Rosją.
To nie jest już śmieszne, to jest tragiczne. W ten właśnie sposób, przygotowywani jesteśmy jako społeczeństwo do nadchodzącej wojny, zupełnie podobnie jak za czasów sanacji 20-lecia międzywojennego w XX wieku.
Aby ugotować, żywą żabę, należy stopniowo, powoli, powolutku podnosić temperaturę wody… Wówczas żaba, nim się zorientuje, straci życie. A oni wraz z rodzinami odlecą do ciepłych krajów, do ciotek w Izraelu..
Eugeniusz Zinkiewicz
https://myslpolska.info
Komentarzy 13 do “Gotowanie żywej żaby…”
Sorry, the comment form is closed at this time.
I loże masońskie DOSTARCZYŁY motłochowi kolejnych 2-ch "bohaterów"... SIĆ! said
Wcześniej, loże masońskie DOSTARCZYŁY motłochowi 3Rpolin 2-ch „kaczyńskich”, których postawili na centralnych piedestalach władzy „WARSZAWKI”:
Następnie, OGŁUPIONY motłoch na czele z wykołowanynymi EMERYTAMI „przegłosowali” na DOSTARCZONEGO przez „kaczorów” na ZAMÓWIENIE loż masońskich r.sikorskiego, który TERAZ szykuje się „ZASTĄPIĆ” dudziarza …
minka said
W kijowskich marketach pojawiła się kiełbasa ”banderowska”
https://strana.today/news/429578-v-kievskikh-supermarketakh-prodajut-kolbasu-banderovskuju-i-patrioticheskuju.html
IZAKkundel said
spij polaczku To cie pomaluja na niebiesko zolto.
Wszystkie rzady w Polsce to sa przebieranicy i ZDRAJCY I POD SCIANE Z NIMI.
Pocałunki i Uściski według starych wzorców LEWACTWA: said
Te 2 POPYCHADŁA ” …. żywo przypominają mi między innymi powitania Ukraińca Leonida Breżniewa z Niemcem Erichem Honeckerem…” :
Kapsel said
.https://paczaizm.pl/content/wp-content/uploads/duda-zelenski-jaki-cieplutki-jaki-mieciutki-nie-to-co-prezes.jpg
"Ukraincy" DOMINOWALI w KC KPZR na Kremlu i ministerstwach w czasach ZSRR said
Paszport potwierdzajacy tożsamość Leonida Breżniewa z jego zdjęciem z 1947 r. Zdjęcie z ekspozycji w Muzeum historii Ukrainy w II wojnie światowej w Kijowie:
Polscy TUBYLCY zamieszkali w 3Rpolin czy sobie wogóle WYOBRAŻACIE co by z Wami Polakami WYPRAWIALI zdemoralizowani „ukranicy” a tak naprawdę to są przecież „Hajdamacy” czyli potomkowie Khazarów, gdyby, rzeczywiście byli trochę bardziej silniejsi militarnie ???
Przecież najwaźniejsi obecni „Hajdamacy aktywiści” z Kijowa i Dniepropietrowska mają oficjalne ROZCZENIA terytorialne wobec Polski – Oni OFICJALNIE twierdzą, że Województwo Lubelskie, Podkarpackie i Krakowskie to JAKOBY „ziemia ukrainska” !!!
Przecież od momentu SFABRYKOWANIA tej całej INTRYGI wytrzepania z rękawa tej tzw. „ukrainy” w 1992r od samego początku „ukrainy” zaczeli na ślepo zajadle ATAKOWAĆ Rosjan, Polaków, Rumunów, Wegrów … itd na SZTUCZNEJ „ukrainie” którzy to Rosjanie stanowiący 80% populacji tam żyją od 1000 lat tak samo jak Polacy na Zachód od rzeki Dniepr, a zwłaszcza w POLSKIM Lwowie!
Wszystkie ziemie na wschód od Rzeki Dniepr to RDZENNE terytoria Rusi i Ruskich, którzy wybudowali wielki przemysł wszelkiego rodzaju w Republice Ukrainskiej, a w tym też 7 elektrowni ATOMOWYCH, których ci „ukraincy” NIE potrafili obsługiwać, dlatego to ONI doprowadzili do wybuchu reaktora atomowego elektrowni w Czernobylu !
DLACZEGO rzeka pieniędzy w czasach ZSRR płyneła przede wszystkim do Republiki Ukrainskiej i „obywatelom” zamieszkałym w Republice Ukrainskiej w ZSRR materialnie powodziło się NAJLEPIEJ ??
Otóż, ludzie na Świecie tego NIE wiedzą, że PIERWSI sekretarze
Komunistycznej Parti Związku Radzieckiego(KPZR) przez DZIEŚCIOLECIA byli tacy UKRAINCY jak Nikita Chruszczow i Leonid Brezhnev.
Wcześniej J. Stalin był też OKRĄŻONY żydami komunistami z Republiki Ukrainskiej !
Za panowania władzy tych ukrainców Chruszczowa i Breżniewa faktycznie żydzi ukraincy opanowali, ZDOMINOWALI Biuro Polityczne i Komitet Centralny KPZR i UKRANCY lub ŻYDZI z Ukrainy stanowili 80% całego składu tych centralnych organów władzy w Moskwie.
Identycznie było z całą centralna administracją w ZSRR, na Kremlu i ministerstwach w Moskwie !
Żydzi z Ukrainy na spółkę z bardzo agresywnymi NACJONALISTAMI ukrainskimi byli szefami KGB i wszystkich resortów siłowych w ZSRR.
Przed śmiercią L.Breżniewa zaczęto NAMASZCZAĆ żyda ukrainskiego o nazwisku:
Wołodymyr Wasylowicz Szczerbycki (ukr. Володи́мир Васи́льович Щерби́цький)
na NASTĘPNEGO sekretarza KC KPZR na Kremlu, który był I sekretarzem Komunistycznej Partii Ukrainy w latach 1972–1989, członek Komitetu Centralnego KPZR w latach 1961–1990 i Biura Politycznego KPZR w latach 1971–1989, dwukrotny Bohater Pracy Socjalistycznej (1974 i 1977) … itd.
To własnie ci żydzi z Republiki Ukrainskiej łacznie z UKRAINCAMI Hruszczowem i Breżniewem(z Dniepropierowska) tak UPRZYWILIJOWANIE kierowali FINANSAMI całego ZSRR, które to „ruble” płyneły jak rzeka do Republiki Ukrainskiej.
Właśnie DLATEGO tam wybodowano pierwsze 7 elektrowni atomowych, które były bardzo drogą inwestycją , potęzny przemysł lotniczy, maszynowy, tekstylny, elektroniczny …itd.
W całym ZSRR przeciętni ludzie mówili, że Moskwa i Kreml zostały ZUKRAINIZOWANE i przez to ZSRR upadnie intelektualnie, gdyż ci komunisci z Republiki Ukrainskiej są bardzo „samolubni” i maja dusze HAJDAMAKÓW !
Po śmierci L.Breżniewa NIE próbowano przepchnąć Żyda ukrainskiego o nazwisku:
Wołodymyr Wasylowicz Szczerbycki (ukr. Володи́мир Васи́льович Щерби́цький) na miejsce Breżniewa.
Gdy w ZSRR w 1985 roku pierwszym sekretarzem parti komunistycznej został żyd rosyjski Mikhail Gorbachev, to od władzy centralnej w Moskwie ze swoją kliką żydów rosyjskich ODSUNOŁ od władzy WIĘKSZOŚĆ HAJDAMAKÓW z KC, Biura Politycznego, ministerstw i Kremla.
To USUNIĘCIE „ukrainców – HAJDAMAKÓW” czyli żydów ukrainskich z Kremla i Moskwy przez żydów rosyjskich czyli Garbaczowa /jego klike wywołało WŚCIEKŁOŚĆ u żydów ukraińskich pochodzacych z Dniepropietrowska i Kijowa.
Wtedy to od 1985r i potem „ukraincy” razem z żydami ukrainskimi po ich „podpłaceniu” $$$ amerykanskimi zaczeli spiskować przeciw żydo-rosyjskim aparatczykom z Kremla i ZAJADLE zwalczać instytucje państwa ZSRR. To ci Hajdamacy ukrainscy zaczeli prowadzić normalny SABOTAŻ gospodarczy na szkodę ZSRR.
To ukraincy razem z żydami ukrainskimi spowodowali ROZPAD ZSRR w ZEMŚCIE za usuniecie ich od centralnej władzy na Kremlu iZSRR.
To komuniści żydzi ukrainscy – nowa generacja HAJDAMAKÓW zoorganizowali REBELIĘ w ZSRR.
W czasch ZSRR tak zwanym jezykiem ukraińskim, a faktycznie GWARĄ z Republiki Ukrainskiej posługiwało się tam maksimum 1% ludności Kijowa i Republiki ukrainskiej, którzy nie posiadali wykształcenia.
Język ukrainski to bardzo prymitywna wiejska GWARA językowa, mieszaniny starego języka polskiego i starego języka rosyjskiego, którą to GWARĄ posługiwali się rezuny HAJDAMACY.
W czasch ZSRR nigdy NIE były zwalczane gwary językowe lub inne języki urzywane w ZSRR.
Ci tak zwani „ukraincy” już w czasach ZSRR się PRZYZWYCZAILI do tego ich UPRZYWILIJOWANIA i dlatego ciągle od WSZYSTKICH ci co pochodzą z Republiki Ukrainskiej CIĄGLE rządają jakiejs SPECJALNEJ UPRZYWILIJOWANEJ opieki, aby im ktoś coś dawał za DARMO.
Przez to ci „ukraincy – HAJDAMACY” generowali KONFLIKTY dosłownie ze WSZYSKIMI dookoła. Mają ciągle jakieś WIECZNE ROZCZENIA finasowe WZORUJĄC się na żydach.
ZAPOZNAJCIE się dokładnie, kto to byli w PRZESZŁOŚCI i są współcześni HAJADAMACY z obecną nową nazwą „ukraincy”.
Skrajny RUSOFOB oszust Duda organizuje "Dojenie" i RABOWANIE Polskich Obywateli ! said said
Lily said
NIC Nie dzieje sie,bez przyczyny.
Te sciskanie,tez w ramach.
„Chwala Ukraine.Ukrainie chwala”.
Do kompletu zabraklo autora w/w
okrzyku na Majdanie (2014r.)
revers said
UKRAIŃSKA OFENSYWA. JAKIE SĄ OPCJE?
Nie ma żadnych. Będzie ofensywa. Jeśli nie będziemy pierwszymi, którzy uderzą. Rzecz w tym, że ukraińska AntyRosja to projekt, zainwestowano w niego pieniądze. Potrzebny jest rezultat.
Najlepszym rezultatem jest kumulacja rosyjskich porażek, spadek międzynarodowego statusu Rosji – z silnymi przyjaźnią się tylko silni, silni nie przegrywają. A świat, ugrzęźnięty przez Stany, już myśli: pierwszy przeciwnik dolara, który nie tylko wisi, ale czuje się całkiem dobrze z 14 tysiącami sankcji.
Dlatego uważam, że Ukraina jest skazana na bycie czynnikiem atakującym. I tak przejdą do ofensywy.
Władimir Żeleński słabo walczy: „Nie ma samolotów, nie poradzimy sobie bez nich”, „Czołgi nie wystarczą, potrzebujemy ich więcej”.
Pentagon przeciwnie: „Szanse są duże, musimy przejść do ofensywy”. Można sobie wyobrazić, że zamiast AFU byłaby przeciwko nam grupa USA: 50K zabitych, potem 100K zabitych, 200K zabitych Amerykanów… Tak, Kapitol już dawno zostałby zrównany z ziemią.
A Ukraińcy mają „niezłe szanse”. Szanse na co? Przełamania obrony, która, dzięki Bogu, jest przygotowana jak należy?
200 tysięczne zgrupowanie AFU. To nawet nie jest 1 do 1, do naszych, to mniej. A Kijów jest bez osłony.
My mamy wolny wybór, AFU ma jedną ścieżkę, bez światła na końcu tunelu. Kijów wyciska z kraju ostatki sił. Nie ma własnych rezerw, ani w finansach, ani w gospodarce, ani specjalnie w kompleksie wojskowo-przemysłowym. Ukraina nie jest wolnym krajem, cokolwiek zdecydują USA, to się stanie.
karlik said
„Natomiast w ówczesnych kręgach wojskowych było przeświadczenie, że w przypadku niemieckiej inwazji na Polskę, to maksymalnie w trzy dni, Wielka Brytania i Francja, zaatakuje Niemcy…”
I nic się nie zmieniło, obecnie też wszyscy myślą, óe jak Polska zostanie zaatakowana to Nato stanie ramię – ramię z żołnierzami polskimi.
Ja gwoli przypomnienia i troski o pomoc NATO.
Polska w roku miała świetne układy i to nie tylko towarzyskie. Na podstawie przynależności do Ligi Narodów, atak na jedno państwo było atakiem na wszystkich członków Ligi Narodów. Ale warunkiem było ogłoszenie faktu agresji i pisemne zawiadomienie Ligi Narodów. A co zrobiła Polska nic. Pan Prezydent nie ogłosił stanu wojny zgodnie Konstytucją i polskie władze nie zawiadomiły, że była agresja.
Teraz może się okazać sytuacja identyczna, ja nie wiem czy wszystkim jest wiadome, że nie ma wojny Rosyjsko Ukraińskiej, bo ONZ takowej nie ogłosiło. Nie ma tam wojsk ONZ do zmniejszenia lub likwidacji konfliktu.
Nie wiem co trzeba zrobić w przypadku agresji jakiegoś państwa na Polskę, ale na pewno to nie jest automatyczna pomoc NATO może trzeba wysłać SMS-a , ale kto i do kogo to ja nie wiem.
UZA said
„Polska w roku miała świetne układy i to nie tylko towarzyskie. Na podstawie przynależności do Ligi Narodów, atak na jedno państwo było atakiem na wszystkich członków Ligi Narodów. Ale warunkiem było ogłoszenie faktu agresji i pisemne zawiadomienie Ligi Narodów. A co zrobiła Polska nic. Pan Prezydent nie ogłosił stanu wojny zgodnie Konstytucją i polskie władze nie zawiadomiły, że była agresja.”
No i wszystko jasne – nie było żadnej zdrady, żadnej podpuchy, mieliśmy wspaniałych sojuszników, którzy by nam chętnie pomogli , tylko trzeba ich było zawiadomić, że nastąpiła agresja. Bo bez tego nikt by się nie domyślił, że Niemcy napadły na Polskę.
A tak, mówiąc poważnie, sądzę, że Rosja najlepiej zrobi, jeśli w tej sprawie nic nie zrobi, po prostu zignoruje groźne kwakanie, dobiegające z Warszawy. Zawsze to podkreślam, że zasoby kompradorów z Nowogrodzkiej stanowią głównie rycerze klawiatury. Ci najbardziej wyrywni już bohatersko polegli, a nowych chętnych do walki na froncie to nawet w Banderlandzie ciężko złowić. Wuj Sam może wspierać swój sektor zbrojeniowy zakupami sprzętu, może to żelastwo wysyłać do Banderlandu, ale przecież samo nie pojedzie ani nie poleci. Swoich żołnierzy nie wyślą, a tutaj o mięso armatnie coraz trudniej. Najemnicy do Iraku, owszem, jechali, ale to była misja natowska, płatna w dewizach, no a teraz to by trzeba za frajer (w ramach „obrony Ojczyzny”). Z kolei emeryt nawet za piętnastkę czy szesnastkę na front nie pojedzie, a choćby nawet i pojechał, pożytek z niego byłby niewielki.
karlik said
Ad. 11 „Nie było żadnej zdrady, żadnej podpuchy, mieliśmy wspaniałych sojuszników, którzy by nam chętnie pomogli , tylko trzeba ich było zawiadomić, że nastąpiła agresja. Bo bez tego nikt by się nie domyślił, że Niemcy napadły na Polskę. ”
Ma Pan całkowicie rację, ale od tego są władze, żeby przewidywać. Ważne jest , by przewidywać na przykład skąd przyjdzie wróg. Polska natomiast była przygotowana na wariant, że wróg przyjdzie ze wschodu, dlatego przygotowała łodzie podwodne i statki, by w razie zagrożenia władze uciekły morzem na zachód. Plan ataku z zachodu co nie jest tajemnicą został sporządzany „na kolanie ” w roku 1939 , gdy było za późno. Oczywiście łapówka dla Prezydenta RP w postaci n owego mercedesa miała na pewno wpływ na podejmowanie lub ie podejmowane decyzje.
„Bo bez tego nikt by się nie domyślił, że Niemcy napadły na Polskę. ” – Nie wiem kto miał lub nie się domyślić, ale wojny na Ukrainie nie ma, a wkrótce kierownictwo w ONZ obejmie Rosja i wtedy też nie będzie.
Ale ta wypowiedź mi przypomina sytuację na moim podwórku, sąsiad bije sąsiadkę i wszyscy o tym wiedzą , bo lata po wszystkich i pokazuje siniaki. Po jednej głośnej awanturze zadzwoniłem na policję, przyjechali i przyszli do mnie , by mnie pouczyć, że sąsiadka nie zgłasza agresji męża i nic nie mogą zrobić, a jak ja zadzwonię jeszcze raz to zapłacę karę za wprowadzanie władzy w błąd. Co innego gdyby sąsiad bił psa, na to mają paragrafy.
A ja jedynie apeluję o zrównanie praw kobiet z prawami psa.
Ale dlaczego? said
Kurwy pisowskie nie spoczną dopóki nie doprowadzą do likwidacji państwa i narodu polskiego…
Ogłupione Polactfo jest obecnie oburzone groźbami Rosjan, że nie będą się z Polakami cackać jak z Ukraińcami, bo nie jesteśmy ich braćmi, jak Ukraińcy.
Rence mnie opadają i smutek ogarnia. Rosjanie mówią wprost: Nie wpierdalajcie się bo bardzo będziecie żałować. A durne Polactfo jest oburzone zamiast przyjąć ostrzeżenie MOCNIEJSZEGO do wiadomości.
Miałbym ochotę wyjechać z TEGO KRAJU. Ale to jednak MÓJ KRAJ. Żaden inny nie jest MÓJ…