Skrzydlate humanoidy przypominająca Mothmana widziane w Chicago – nowe spotkania z tajemniczymi istotami
Posted by Marucha w dniu 2024-06-15 (Sobota)
W Illinois odnotowano niedawno kilka przypadków spotkań ze skrzydlatymi humanoidami, co przypomina legendarne doniesienia o Mothmanie. Świadkowie opisują te istoty jako wysokie, ciemne postacie z dużymi skrzydłami, które widziano w różnych miejscach, w tym w centrum Chicago.
Te raporty budzą duże zainteresowanie i debatę wśród badaczy zjawisk paranormalnych.
Pierwsze doniesienia o skrzydlatych humanoidach w Illinois zaczęły się pojawiać kilka miesięcy temu. Jeden ze świadków, pracownik poczty w Chicago, opisał spotkanie z istotą o wielkich skrzydłach i świecących oczach. Według jego relacji, istota ta unosiła się w powietrzu nad jednym z budynków w centrum miasta, a jej obecność wywołała u niego silne uczucie niepokoju i strachu.
Kolejne raporty pochodziły od mieszkańców różnych dzielnic Chicago, którzy opisali podobne spotkania. Wielu świadków zgłaszało, że istoty te miały humanoidalne kształty, czarne skrzydła i były znacznie większe od przeciętnego człowieka. Niektórzy relacjonowali, że widzieli te istoty przelatujące nad miastem, inni zaś twierdzili, że były one widziane stojące na dachach budynków lub w parkach miejskich.
Badacze zjawisk paranormalnych zwrócili uwagę na te doniesienia, próbując ustalić, czy mają one jakieś powiązania z wcześniejszymi przypadkami spotkań z Mothmanem. Mothman to legendarna postać znana z doniesień z Point Pleasant w Zachodniej Wirginii w latach 60. XX wieku. Podobnie jak w przypadku skrzydlatych humanoidów z Illinois, Mothman opisywany był jako duża, skrzydlata istota o czerwonych oczach, która wywoływała u świadków silne uczucie strachu.
Eksperci starają się znaleźć wspólne cechy tych spotkań i zidentyfikować ewentualne wzorce. Jednym z badaczy, który zajmuje się analizą tych przypadków, jest Loren Coleman, znany kryptozoolog. Coleman zauważa, że pojawienia się skrzydlatych humanoidów często towarzyszą innym niewyjaśnionym zjawiskom, takim jak obserwacje UFO czy nagłe, niewytłumaczalne zmiany pogody.
Jednym z najbardziej intrygujących aspektów tych spotkań jest ich lokalizacja. Chicago, jako jedno z największych miast w Stanach Zjednoczonych, nie jest typowym miejscem dla tego rodzaju zjawisk paranormalnych, które zazwyczaj pojawiają się w mniej zaludnionych obszarach. To sprawia, że te raporty są jeszcze bardziej niezwykłe i trudne do wyjaśnienia.
Lokalne władze i policja również zwróciły uwagę na te doniesienia. Chociaż nie znaleziono żadnych dowodów materialnych potwierdzających istnienie skrzydlatych humanoidów, niektóre z raportów pochodzą od wiarygodnych świadków, co dodaje im pewnego stopnia autentyczności. Władze zalecają mieszkańcom zgłaszanie wszelkich podejrzanych obserwacji, aby można było je dokładniej zbadać.
Niektórzy badacze sugerują, że skrzydlate humanoidy mogą być nieznanym gatunkiem zwierząt, który dopiero teraz został odkryty przez ludzi. Inni są zdania, że mogą to być byty nadprzyrodzone, związane z różnymi mitologiami i folklorem. Jeszcze inni uważają, że mogą to być wyniki halucynacji lub zbiorowej histerii.
Bez względu na prawdziwą naturę tych istot, spotkania ze skrzydlatymi humanoidami w Illinois stanowią fascynujący temat do dalszych badań i dyskusji. Badacze zjawisk paranormalnych będą kontynuować swoje prace, próbując rozwikłać tajemnicę tych niezwykłych zjawisk.
Harakiri Sepuku said
A nikt nie pomyślał, że te jankeskie qrwy robią gdzieś w tajnych laboratoriach doświadczenia na ludziach i zwierzętach bawiąc się w Boga?
Ponoć Chile kiedyś oskrażyło USA o wyhodowanie ciupakabry w laboratorium NASA.
Adam said
Ciekawe,ze ogromna wiekszosc roznego rodzaju ufo-s,zjawisk paranormalnych i innych lochnessow pochodzi z tzw.krajow anglosaskich.
Wojciech Stodolski said
Co tam Chicago !
u nas na Wiejskiej też się pojawił Mothman, czy jakiś inny Matecki
Na dachu hotelu.
i robił zdjęcia !!
vissim said
Spłoną stany to nie będzie więcej ufo/ETs/glosts stories…Wszystko wyssane z palca, budowanie sztucznej kłamliwej narracji (ktoś coś widział, ktoś dał wywiad, ktoś sfotografował ptaka, refleks słoneczny), no ale dulary leciały przez dziesięciolecia i o to chodziło !
Jacek said
Mówcie co chcecie ale parę lat temu miałem do czynienia z czymś czego do dziś w racjonalny sposób nie potrafię wytłumaczyć. Trzeźwo stąpam po ziemi i w żadnym wypadku to nie były żadne zwidy.
Anteas said
Widziałem takiego stwora w jakieś grze komputerowej, ale nie pamiętam której, bo to już lata temu.
Ad 2. „i innych lochnessow”
Potwór z Loch Ness to rzeczywisty byt! Był na koronacji króla Karola ubrany po szkocku jak Pan B. przykazał. Taki z brodą, podobno że wystąpił pod pseudonimem Humza Yousaf żeby nikt nie poznał. Nie jestem pewny, bo takich chudopachołków jak ja do katedry westminsterskiej nie wpuszczają. Ba, nawet kijami odganiają. Słyszałem że zmienił image i teraz się nazywa John Swinney i jest łysy jak kolano.
Ad 3. „Wiejskiej też się pojawił Mothman”
Ja w mieście mieszkam, to i na wiejskiej nie bywam, ale z tego co słyszałem to na potwory jest tam klęska urodzaju. Więc tym bardziej się tam nie wybieram.
cep said
Ja tyż widziałem takom istotę, w czarnym garniturze , miał świecące pól przymknięte oczy, białe włosy i potykał sie co krok, mówił ze nazywa sie Ziutek Bajden.
Galaszek said
Jo takoj siebie myślami sze to Rzymian dostali skrzydlow na wiesci sze bandytowcy spod znaka widlow som jusz o krok od Moskwy i Victorii… Nu…. ale nie Nuland!
adam1 said
Polecam Ks. Klimuszko i jego propozycje dotyczące przyszłości naszego regionu.
uzawada said
„A nikt nie pomyślał, że te jankeskie qrwy robią gdzieś w tajnych laboratoriach doświadczenia na ludziach i zwierzętach bawiąc się w Boga?”
A po co robić jakieś potwory (to przecież kosztuje i może być niebezpieczne), kiedy można spowodować, że ludzie będą widzieli to, czego nie ma, albo nawet nie będą widzieli, ale im się wmówi, że było ? Podobno już teraz można wpływać na ludzki mózg tak, że człowiek coś widzi albo słyszy głosy. Doświadczenia plandemiczne wykazały natomiast, że nie trzeba się nawet uciekać do takich nowinek – wystarczy stara, sprawdzona propaganda.
Boydar said
i tu Pani Uzi ma słuszną rację, parędziesiąt milionów zezna pod przysięgą, że widzieli jak Bin Laden rozwalał Pentagon, a paręset że trzecią wieżę, bo że te dwie to cały szwiat
Kocham teorie spiskiwe said
U nas po wódzi, to zajączki, wiewiórki przychodzą. A oni to takie specyfiki mają, że nie dziwi nic.
Boydar said
a u nas białe myszki, bardzo sympatyczne zresztą
lewawo said
Ooo. Galaszek (8). Czy to Ty. Co Ten dawniejszy?
Warchoł said
@5 Panie Jacku, od tamtego czasu to już na pewno w Sejmie przeszło parę „nowelizacji” tego czegoś, więc dzisiaj — być może — da się to już wytłumaczyć. Albo może dalej się nie da — ale teraz to już nie ma znaczenia.
Harakiri Sepuku said
Czyli nie wiecie do czego źli ludzie są zdolni.
Tyle
Boydar said
parafrazując stary kawał o Bacy – „to nie ludzie, to squrwesyny” !