Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    przypominając - napo… o Hydra podniosła łeb. Jak przez…
    Iliryjczyk o Najsmutniejsza historia, która…
    osoba prywatna o Wolne tematy (28 – …
    Yagiel o Wolne tematy (28 – …
    Carlos o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    uzawada o Hydra podniosła łeb. Jak przez…
    kolejarz o Najsmutniejsza historia, która…
    Głos Prawdy o Eurowizja 2024: niebinarny zwy…
    Harakiri Sepuku o Hydra podniosła łeb. Jak przez…
    Harakiri Sepuku o Zielony Ład, Czerwony Jad
    Yagiel o Wolne tematy (28 – …
    uzawada o Eurowizja 2024: niebinarny zwy…
    Iliryjczyk o Wolne tematy (28 – …
    Listwa o Generał Łapin wkracza do …
    czakand o Zielony Ład, Czerwony Jad
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

O Marusze

Jako dyplomowany gajowy habilitowany Wacław Marucha, niejedno mam do powiedzenia, a jeszcze więcej do przemilczenia.Spędziłem w borach i gajach większość życia, bo wolałem spotykać dziki, niż świnie. Wiem, jak zasznurować gumiaki z cholewami i jak ugotować herbatę z liści łopianu. Potrafię strzelić do jelenia z odległości 1500 metrów: prawie nigdy nie trafiam, ale przecież jaka to odległość!

Odróżniam grzyby jadalne i trujące od jagód, umiem rozpalić ognisko przy pomocy lutlampy i bańki z benzyną a także opędzać się od dzikich pszczół.

Niespecjalnie imponują mi tzw. inteligentni i wykształceni ludzie z dużych miast. Człowiek prosty może być głupi, ale rzadko w swej głupocie spada tak nisko, jak głupi ćwierćinteligent.

Wbrew pozorom nie jestem żadnym krewnym Anny Maruszeczko.

Stopniowo będę wyjawiał coraz więcej o sobie, gdyż tego życzy sobie gromadnie tu zebrana publiczność oraz mój wierny pies Cimocha.

Tyle na razie.

Gajowy Marucha, DGMarucha@gmail.com

Dopisano 2006-11-15:
Na Internecie pojawiło się mnóstwo gajowych Maruchów, co łatwo sprawdzić przy użyciu popularnej wyszukiwarki Google. Otóż oświadczam, iż zaistniałem na sieci jako gajowy Marucha już w roku 1995 – a więc dużo wcześniej, niż większość moich dublerów w ogóle wiedziała, co to jest Internet i z czym to się je.

Dopisano 2007-02-06:
Gajowy zaprasza również na swoje forum dyskusyjne: http://marucha.v3v.org

Dopisano 2010-07-22:
Gajowy przypomina swym gościom (a szczególnie takim, co wpadają na chwilkę z tzw. „konkretnym zadaniem”), że:
– Gajówka jest witryną informacyjno-dyskusyjną i niczym więcej.
– Zadanie, jakie postawił sobie gajowy, to informowanie, a nie tworzenie jakichś partyzanckich ugrupowań, bojówek, partii politycznych itp.
– Jeśli ktoś uważa, że informowanie nie jest potrzebne, lecz należy od razu przejść do czynów, niech sobie poszuka innego miejsca. Miejsca, gdzie znajdzie ludzi chętnych do podejmowania działań na ślepo i nie chcących wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi.

Co więcej – uporczywe i namolna ataki na właściciela witryny, iż zajmuje się tym, na czym się zna, a nie tym, co by mu różne osoby chciały narzucić, moga doprowadzić do cenzury a nawet blokady autorów takich ataków.

Komentarzy 358 to “O Marusze”

  1. Joanna Merwart said

    Milo mi Pana poznac.

  2. Marucha said

    Mnie również sprawia przyjemność, jeśli ktoś mnie czyta… i może nawet zastanowi się nad tym, co napisałem 🙂

  3. Joanna Merwart said

    To kiedy mozemy liczyc na Panski powrot z lasow panstwowych?

  4. Bazyl said

    Doceniam Pana(i) twórczość. Zwięzła, dowcipna, dosadna. Tak trzymać!!!
    Pozdrawiam i życzę życiowych sukcesów – zgodnych z wyznawaną filozofią Życia.

  5. Marucha said

    Zapewniam, że jestem (jeszcze) mężczyzną :-))))

  6. Bazyl said

    Jak nie zobaczę to nie uwierzę :-). (Zaczerpnięte z Ewangelii).
    A tak na serio dlaczego – „jeszcze” ?

  7. Sądze iż Pana poglądy są bardzo interesujące i dobrze przemyślane.
    Ślę do Pana pozdrwowienia i jak jeden z komentujących powiedział – Tak trzymać!!!

  8. Boguslaw said

    Natrafiłem niejako „tranzytem” na Twoją interesujacą stronkę. A ponieważ utożsamiam się z zawartymi poglądami na naszą szarą i w części postkomunistyczną rzeczywistośc, będę tu częstym gościem. Na Nowy Rok 2007 życzę sobie i Tobie – aby już wiecej nie straszyły nas ani naszych dzieci i wnuków, te PRL-wskie upiory w mediach i życiu publicznym.

  9. fizia said

    a marucha (maruja) to jest po hiszpańsku plotkara, drogi Panie:)

  10. Anarchista polityczny - katolik said

    Szanowny Panie gajowy,

    W zakładce o poglądach na świat i życie prawie wszystko (małe wyjątki dot. moim zdanie ze zbyt wielkim przywiązaniem do tradycji) pokrywa się z moimi poglądami!
    Mam jednak kilka uwag:

    – czemu w swoich komentarzach do artykułów ujawnia sie Pańska (przynajmniej) niechęcć do Żydów – jeżeli wszystkie narody należy traktować jednakowo !!!

    – po drugie – zostaw Pan jaki kolwiek Kościół (w tym katolicki) w spokoju, jeżeli chodzi o podejmowanie (również kontrowersyjnych na dziś) decyzji – bo jeżeli czuje się Pan członkiem Kościoła katolickiego, to musi wierzyć Pan również w to, że działa w nim DUCH ŚWIĘTY, a on nie da zrobiś nic złego w Kościele !!!

    – Pana cytat „powinno rozwiązać się parlament, zarządzić nowe wybory, w których wygra PO-SLD oraz wprowadzić walutę euro” uważam (chyba w przeciwieństwie do Pana), jako bardzo udany, tak należy zrobić, a Radio Maryja POWINNO ISTNIEĆ (jak w wielu krajach), lecz POWINNO SIĘ ZMIENIĆ WŁADZE RM, BY BYŁO RADIEM KATOLICKIM – EWANGELIZUJĄCYM, a nie radiem „politycznie podejrzanych świń” Ojca Dyrektora i Jego samego, ponieważ nie nadają się oni do kierowania rozgłośnią katolicką, niszcząc od wewnątrz Kościół – dzieląc ludzi (podobno) wyznających tę samą Wiarę !!!

    – chciałbym zauważyć, że żadna władza wychodząca ze skrajnych założeń (i lewica i prawica) nie tworzy niczego, a zawsze niszczy, dlatego należy (zło konieczne) wybierać ludzi ze „Złotego środka”, (np. PO, SDPL, Demokraci, może i nowe SLD – choć trzeba uważać itp); często te partie tworzą ludzie, którzy już dawno zrobili coś dobrego dla Polski, a teraz PiS/LPR/Słomoobrona (nie błąd) chcą niszczyć tych ludzi (często znanych i szanowanych na całym świecie), bo oni (obecnie panujący) nie dorastają tym ludziom do pięt inteligencją (doświadczeniem życiowym, często także gruntownym wykształceniem, a nie tylko tytułami profesorskimi i innymi) !!!

    – na samym końcu – JEŻELKI TEN BLOG JEST KPINĄ TO BARDZO DOBRZE, A JEŚLI NIE, TO ZACZNIJ SIĘ PAN LECZYĆ, BO NALEŻYSZ PAN (może podświadomie) DO SEKTY OJCA TADEUSZA, RODZINY KACZYŃSKICH I JESZCZE KILKU „POPAPRAŃCÓW” (którzy przy pomocy ludzi, często tzw. dobrej woli chcą wykorzystać okazję na przejęcie całkowitej władzy nad naszym pięknym KRAJEM) !!!

    PS Jeżeli by się komuś nie podobały moje uwagi, to nic nie zrobi, bo (niestety) żadnej teczki nie wygrzebie (jestem urodzonyc po stanie wojennym – a dzieciom chyba nie zakładali), nawet Rodzicom nic nie udowodni nikt – za „komuny” nigdzie nie należeli (ani PZPR, ani Solidarność – choć popierali), a co dziwne (dla mnie nie !), ojciec mógł pracować na dużo wyższym stanowisku (ale musiałby podpisać świstek), a MA TE SAME POGLĄDY POLITYCZNE CO JA – tzn w skrócie „ani komuny, ani neofaszystów” !!!

    POZDRAWIAM WSZYSTKICH LUDZI (ze wszystkimi poglądami politycznymi, wyznających różne religie, niewierzących, no WSZYSTKICH), Pamiętajcie:
    „zawsze warto być Człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy”

  11. Anarchista polityczny - katolik said

    Witam ponownie.

    Zapomniałem podać mój sposób na życie (prosty, ale skuteczny):

    „RÓB WSZYSTKO CO CHCESZ, ALE NIE RÓB TYM KRZYWDY INNYM”

  12. Anarchista polityczny - katolik said

    Aha, no i można by było o mnie powiedzieć, że jestem („z założenia”) LIBERTARIANINEM (zwolennikiem skrajnego liberalizmu).

    PS Nie mylić z libertynizmem – „kompletną rozpustą”

    POZDROWIENIA !!!

  13. jakov said

    moze to Michalkiewicz?

  14. Anarchista polityczny - katolik said

    Proszę o rozwinięcie tematu, drog(a/i) Pani(e) „jakov” !!!
    Może się czegoś ciekawego dowiemy … (bez kpin z mojej strony) !!!

  15. Marucha said

    Należę do wymierającej sekty ludzi nie podatnych na jazgot mediów i starających się samodzielnie myśleć.

    Pozdrawiam.

  16. Anarchista polityczny - katolik said

    Popieram.

    Media są po to, aby pokazywać wszystko, a to od człowieka zależy co będzie oglądał, i sam musi wyciągać z tych informacji wnioski.

    Ja oglądam (od czasu do czasu) jakieś programy informacyjne, ale kompletnie nie interesują mnie komentarze czynione przez dzienikarzy. MEDIA MAJĄ (moim zdaniem) TYLKO PRZEKAZYWAĆ WYDARZENIA (te dobra i te złe) !!!

    POZDRAWIAM

  17. Ant said

    Do Anrchisty:
    Nawet programy informacyjne, podpowiadają interpretację. Na media nie ma „mądrych” jeżeli realizują cel inny od deklarowanego lub oczekiwanego.
    Uwierz- zbyt dużo można by pisać i udawadniać

    Do Gajowego:
    Blog daje mierne możliwości, Może warto pomyśleć nad czymś ambitniejszym?
    Wielu ludzi (jestem przkonany) chętnie Pana wesprze. Forum też by się przydało poza księgą gości. Namawiam z prostej przyczyny- wierzę, że może powstać nowy, dobry portal z nowym rysem osobowościowym

  18. Ant said

    Do Anrchisty:
    Nawet programy informacyjne, podpowiadają interpretację. Na media nie ma „mądrych” jeżeli realizują cel inny od deklarowanego lub oczekiwanego.
    Uwierz- zbyt dużo można by pisać i udawadniać

    Do Gajowego:
    Blog daje mierne możliwości, Może warto pomyśleć nad czymś ambitniejszym?
    Wielu ludzi (jestem przkonany) chętnie Pana wesprze. Forum też by się przydało poza księgą gości. Namawiam z prostej przyczyny- wierzę, że może powstać nowy, dobry portal z nowym rysem osobowościowym

  19. Malena said

    Jest Pan świetny, czytam wszystko z przyjemnością, jak to cieszy że są ludzie myślący „po polsku”. Serdecznie pozdrawiam.

  20. Wiesiek said

    Przyznam, że poprzedni theme wordpressa bardziej mi się podobał. Może warto chociaż zmiecić domyślny nagłówek?

  21. Marucha said

    Mnie też się bardziej podobał graficznie – ale chciałem mieć więcej miejsca na dodatkowe menu po obu stronach… zobaczymy, jak to się sprawdzi. Zawsze można wrócić do starej szaty graficznej.

  22. Tadeusz said

    Szczęść Boże!
    Obowiązkiem katolika jest dobrze radzić błądzącemu, który idzie wprost do przepaści piekielnej. Dlatego polecam katolicką stronę, która wyjaśnia dzisiejsze czasy i stan Kościoła.
    Warto poświęcić trochę czasu dla wieczności.
    Pozdrawiam. Tadeusz – katolik
    http://tradycja-2007.blog.onet.pl/

  23. Marucha said

    Dziękuję za ciekawy adres.

  24. nutka said

    Cieszę się, że doszłam na skraj Gajówki i mogę Pana pozdrowić. Trochę pobuszuję w tym gąszczu wiadomości, może papier ścierny nie będzie mi potrzebny i coś zrozumię (między innymi i dzięki Panu – :)wiem, że składnia nie taka, ale to jest pozdrowienie szczególne i celowo odbiegłam od zasad). Darz bór – zawołałam z głębokiego cienia – Danusia Jasia (nie ma tu dwuznaczności).

  25. Marucha said

    Tzn. ma Pani dwa imiona, Danuta Janina? Czy też jest Pani Danusią pewnego szczęśliwego Jasia? 🙂

  26. nutka said

    Danuśka miała Zbyszka, Jaś miał Małgosię, a ja miałam Tatusia i Mamusię stąd dwa imiona w jednej osobie 🙂

  27. Krzysio said

    > Należę do wymierającej sekty ludzi nie podatnych na jazgot mediów i starających się samodzielnie > myśleć.

    Starac sie nie wystarczy: trzeba jeszcze zrobic cos w tym kierunku. Wg. mnie jest Pan jak najbardziej pod wplywem mediów, tyle ze nie tych, które Pan krytukuje.

    Pozdrawiam serdecznie

  28. Marucha said

    Mogę bez trudu odbić piłeczkę, że to Pan jest pod wpływem mediów, które ja krytykuję.

  29. Krzysio said

    > Mogę bez trudu odbić piłeczkę, że to Pan jest pod wpływem mediów, które ja krytykuję.

    I pewnie obaj po trochu mamy racje, bo wszyscy jestesmy pod czyims wplywem, wiec nie ma sensu wypisywanie, ze sie nie jest pod wplywem czegos/kogos.

    Pozdrawiam serdecznie

  30. O! I tu mamy sprawę ważna.

    Krzysio,
    celnie wychwycił lecz jakby nie wyciągnął z tego wniosków.

    Spróbuję ja:
    oto mój ulubieniec 🙂 marucha, napisał „…Mogę bez trudu odbić piłeczkę…”.

    Twierdzę, że jest w tym zawarta istota ma r u s z y z m u – postawy intelektualnej g. maruchy zasadzająca sie na nastepującym zachowaniu:
    ODBIJAĆ PIŁECZKĘ!~, na dodatek będąc…
    …Pod WPŁYWEM.

    Serdeczne uściski /słowo ze nie za gardło!/ dla pana gajowego i jego pięknej małżonki.

  31. nutka said

    Do Pana Witolda Skaczkiewicza.
    Widocznie nie grał Pan w pingpongową piłeczkę. Ileż to radości i zabawy czerpie się z tej gry, ile nauk i zrozumienia tego co kiedyś niezrozumiałym było, każde uderzenie , każde jej odbicie niesie za sobą coś nowego bez czego bylibyśmy ubożsi. Będąc pod „wpływem” odbitej piłeczki wiemy, że uczestniczymy w grze (w rozmowie). Ot czasami ktoś bardziej się przyłoży a ktoś mniej.

    Do Maruchy.
    Siedzę sobie na skraju Gajówki, tam gdzie moje miejsce. Czasami chciałabym się odezwać lecz do odbijania piłeczki jestem zbyt słaba, ale czasami ktoś do podawania piłeczki też jest potrzebny 
    Pozdrawiam.

  32. nutka,

    miła… OCZYWIŚCIE znam te gre? zabawe?

    Lecz to co piszesz, jest intelektualnie przyjazne mojemu rozumowi. Z maleńkim zastrzezeniem: zdecydowanie wole gdy w wyniku odbicia pileczki, leci ona sprawnie w pole stołu a nie na aut.

    Również, co dowodzę na swoim blogu, jestem /cholera!/ słuchowcem.

    Dlatego w odbijaniu które obserwuje irytuje mnie stały monotonny dźwięk „ping” – „pong”, „ping – „pong”, „ping” – „pong”.

    Jakże inne i jakże cudowne mogą być te odbicia i dla odbijającego i dla obserwatora, gdy zmienna jest ilość dźwięków, ich barwa, a również tonacja. Posłuchaj chocby tego:

    Buddy Rich

    Najserdeczniej pozdrawiam Pania, a panu marucha usciski.

  33. nutka said

    Temu, kto pozostaje w grze i nie rzuca paletką z przyjemnością piłeczkę z autu podam. Moje uszy „szaraczka” zupełnie inaczej niż Pan odbierają dźwięk „ping-pong” – to nie monotonia, to cała „symfonia” słów. Czasami wystarczy jeden dźwięk, choćby najcichszy, usłyszę go, gdy wyczuję szczerość brzmienia. Żeby usłyszeć „muzykę” słów wielodźwięki nie są mi potrzebne.
    Pa pa – idę słuchać tego co wyczytam 🙂

  34. Krzysio said

    Monotonne „ping-pong” czy tez „symfonia” slów swiadcza o tym, ze jednak jestesmy pod wyplywem.

    Pozdrawiam serdecznie

  35. nutka said

    Jestem pod „wpływem” szczególnie jednego Mistrza pióra. Z Jego „symfonii” słów czerpię naukę postrzegania życia. Mam wilczy apetyt na Jego „uwertury”.

    Pozdrawiam Pana.

  36. gość said

    Dziwny z Pana człowiek. Jak jakiś moherowy agent, bez obrazy.

  37. Danuta said

    Panie Marucha, cieszę się, że trafiłam na skraj Gajówki.
    Już „książką” nie jestem, teraz ja CZYTAM.
    Z głębi serca dziękuję i pozdrawiam.

  38. turystka said

    Szanowny Panie Anarchisto Polityczny – Katoliku ?
    Dziwne są Pana poglądy i w sumie nie powinien Pan siebie określać jako „Katolik” – bo to obraża prawdziwych Katolików .
    Założę się , że nigdy P.nie słuchał Radia Maryja – a gorąco polecam.
    To radio nie podoba się tylko tym, którzy lubią papkę medialną w TVN, Polsacie i gazetach polskojęzycznych.Szlag P. trafia, że
    Ojciec Tadeusz Rydzyk założył radio na światową skalę i zasięg w którym oprócz głoszenia Dobrej Nowiny uświadamia się ludzi i pokazuje prawdę – nie zawsze wygodną i chlubną dla rządzących i znanych „osobistości”. Założę się, że ta nienawiść którą P.emanuje do Założyciela tego wspaniałego radia to efekt mediów publicznych
    – szczerze współczuję niewiedzy!
    Ponadto proszę nie zachwalać tych wielce i gruntownie kształconych w Moskwie aparatczyków – bo oni nie myślą po polsku i nie zależy im na dobru Polski i Narodu Polskiego.Już dosyć szkody wyrządzili Polsce łącznie z praniem mózgów .
    A OD POPAPRAŃCÓW TO NIE MASZ P.PRAWA NIKOGO WYZYWAĆ , BO NAWET DO ZELÓWKI ICH KAPCI NIE DOROSłEŚ , CO DOPIERO MÓWIĆ O PIĘTACH.
    Kaczyńscy zabrali sie za złodziei i rozpętała się burza ” bo na złodzieju czapka gore ” – a chodzi o tych doświadczonych i szanowanych na całym świecie !!!
    Niektórzy z tych polityków powinni się dać ZAORAĆ I NIE POKAZYWAĆ LUDZIOM NA OCZY za to co zrobili a mają czelność startować w wyborach – tylko ślepy i tępy tego nie widzi !
    Radzę czytać lepszą prasę i dobre książki to się Panu umysł rozjaśni i nie zejdzie PAN NA PSY !
    pozdrawiam serdecznie

  39. turystka said

    witam ponownie
    powyższy komentarz dotyczy anarchisty politycznego a nie Pana Gajowego Maruchy !
    Pan Gajowy Marucha jest FANTASTYCZNY i dobrze, że pisze bo to wszystko prawda – TAK TRZYMAĆ Panie Gajowy
    Pozdrawiam Pana serdecznie i gorąco , serce rośnie, że są ludzie myślący po polsku i nie boją się o tym mówić !

  40. Heniek said

    Hej gajowy bepisto, znam twojego psa Cimoche ;), mozna sie z Toba jakoś skontaktować ?? Jestem tam gdzie juz Cie nie ma od 17 miesiecy. Mam kilka pytan do Ciebie

  41. Marucha said

    Proponuję napisać na adres podany u samej góry…

  42. bibomedia said

    🙂

  43. rmstemero said

    Niewygodne, nieprawdaz? I trudno znalezc sensowna odpowiedz?

    Odpowiedź na co? – admin

  44. giornale said

    Good Easter

  45. marost said

    narchista polityczny – katolik Powiedział/a::
    2007-01-04 (czwartek) @ 13:58:09

    ” – po drugie – zostaw Pan jaki kolwiek Kościół (w tym katolicki) w spokoju, jeżeli chodzi o podejmowanie (również kontrowersyjnych na dziś) decyzji – bo jeżeli czuje się Pan członkiem Kościoła katolickiego, to musi wierzyć Pan również w to, że działa w nim DUCH ŚWIĘTY, a on nie da zrobiś nic złego w Kościele !!!”

    Oj! narobilo sie przez te ostatnie dziesieciolecia w Kosciele, narobilo… DUCH ZLY zebral obfite zniwo….!!!!

  46. RRH said

    Panie Gajowy, po pierwsze witam serdecznie. Trafiłem tu zupełnie przypadkiem, wyczytawszy na blogu tuskwatch.pl, że prowadzi Pan blog. Choć mam dopiero 22 lata, to popieram Pana spojrzenie na świat. Szczerze mówiąc przeczytawszy książkę „Reczypospolitą kłamców”, Pana dobrego znajomego, można powiedzieć, że zmieniło się moje spojrzenie na historię naszego kraju. Obiecuję, że będę czytał każdy wpis, choć powstrzymam się od komentowania, bo wolę poczytać niż palnąć jakąś gafę.
    I teraz, hm, wyjdę chyba na głupka, bo i tak Pan nie potwierdzi, a ja nie mogę uwierzyć, że to Pan. 😀
    Czy zacny Pan Marucha planuje kiedyś ponowne publikowanie w pewnej gazecie?
    Aaa, proszę nie bić. 😉

    pozdrawiam

  47. A.P. said

    Jezeli wszyscy jestescie tak wspaniali ,walczycie o prawde,prawo i sprawiedliwosc oraz o dobro Polski i Polakow to dlaczego nie wystepujecie bez przelbicy i skrywacie sie za nickami ?
    Prosze o szczera odpowiedz.

    ps.
    Jestem na tej stronie pierwszy raz.

  48. Marucha said

    Nie jesteśmy wspaniali. Nie lubimy tylko nocnych telefonów albno dziwnych przesyłek pocztowych.

  49. A.P. said

    Ja wszystkie telefony ewidencjonowane zlikwidowalem i mam spokoj ,poczty internetowej tez nie musze odbierac ,robie to gdy znam nadawce.
    Wiec w czym problem Szefie ? Strach,tchorzostwo :
    A feee ! to do gajowego nie pasuje,w dodatku dyplomowanego.
    Polska potrzebuje faktycznych bojownikow,moze nas pierwszych ubija ale nie wszystkich ,za przykladem pojda inni !
    Pozdrawiam i do boju !
    Wojownik A.P.
    Floryda-USA

  50. Marucha said

    Tu nie chodziło bynajmniej o pocztę elektroniczną, ale o przesyłki pocztowe. Listy i paczuszki, mówiąc inaczej. Niektóre wybuchają, inne trują, a jeszcze inne są całkiem niewinne.

  51. JeanVanGerard said

    Czy był Pan w PZPR ( Polska zjednoczona partia robotnicza ) ??

  52. Tyż Partyjniak said

    @JeanVanGerard
    Czy pan myśli, że jak my, to znaczy pan i ja, byliśmy w PZPR to gajowy Marucha też musiał być? Gajowi mieli uprzywilejowaną pozycję w tamtych czasach. Nie musieli być w przewodniej partii, a wszystkie partyjne bonzy żebrały o zorganizowanie małego polowanka z nagonką lub prosiły o dobrą broń myśliwską. Co nie pamięta pan? Zapomniało się już kolego partyjny?

  53. JeanVanGerard said

    @Tyż Partyjniak

    Czy Gajowy to ta sama osoba co Tyż Partyjniak ?

  54. Bzdurka said

    @JeanVanGerard

    Panie szanowny! Wedle panskiego zyczenia. Gajowy – to wszystkie te osoby, ktore sobie pan zyczysz. Zyczysz pan sobie zeby to byl „Tyz partyjniak” – jest tyz partyjniak. Chcesz pan, zeby byl „kreaturka – bach! i masz pan kreaturke. Chcez pan „Bzdurki” – bedzie bzdurka. Klient nasz pan!
    Duzo zdroweczka zycze szanownemu panu!!!!!!!

  55. JeanVanGerard said

    Dziekuje Pani lub Panu ( Bzdurka )za Życzenia 🙂

  56. Marucha said

    Panie JeanVanGerard, skąd Panu takie pytanie przyszło do głowy?
    Choć przypomina mi ono inne pytanie, zadane przez podsądnego: „Czy pan sędzia przestał już bijać żonę?”, odpowiem na nie.
    Nie. Nie byłem.

  57. @Marucha

    Dziekuje Gajowemu za odpowiedz:

    Nie. Nie byłem.

    p.s:Pozdrawiam Gajowego i osoby odwiedzajace ten portal.

  58. kuku na muniu said

    Dwa pytania do p. JeanVanGerard: czy to, ze Adam Michnik nigdy nie byl czlonkiem PZPR uwiarygodnilo go w panskich oczach? Czy uwaza go pan za porzadnego czlowieka i przyzwoitego Polaka? Bo ja nie.

  59. Salcia said

    Skonczcie wreszcie z tymi wszystkimi bzdurnymi pytaniami. Profesor Bronislaw Geremek byl w przeszlosci czynnym czlonkiem partii a caly swiat go za to szanuje i kocha broniac przed roznymi oszolomami, ktorzy nigdy w PZPR nie byli, bo by ich PZPR nie przyjela w swoje szeregi. Chcialaby dusza do raju.

  60. JeanVanGerard said

    Dwa pytania do p. JeanVanGerard:

    czy to, ze Adam Michnik nigdy nie byl czlonkiem PZPR uwiarygodnilo go w panskich oczach?

    Ten Czlowiek ( Adam Michnik vel. Aaron Szechter ) nie jest wiarygodna osoba.

    Czy uwaza go pan za porzadnego czlowieka i przyzwoitego Polaka? Bo ja nie.

    Milo Mi ze mamy takie same zdanie – Pani lub Panie Kuku Na Muniu.

    Pozdrawiam

    JeanVanGerard

  61. JeanVanGerard said

    Skonczcie wreszcie z tymi wszystkimi bzdurnymi pytaniami.

    Zadalem pytanie Gajowemu i tylko Gajowemu na, ktore otrzymalem odpowiedz.Wiec dyskusja jest dla mnie jest zamknieta i tyle w tym temacie.

    Profesor Bronislaw Geremek ( Berele Lewartow – Pochodzi z rodziny łódzkich chasydów Lewartowskich, jest synem rabina. W czasie wojny znalazł schronienie u państwa Geremków we Wschowie. )

    byl w przeszlosci czynnym czlonkiem partii ( zaangażowany komunista, wieloletni czł. PZPR, wieloletni współpracownik i doradca KC PZPR, faworyt okresu stalinowskiego i były stalinowiec, arcy-bydle i szuja; z inicjatywy KC PZPR został jednym z głównych ekspertów i doradców NSZZ Solidarność – w celu rozbicia związku )

    a caly ( otumaniony swiat przez ” dzikie media ” – tu uzyl bym takiego okreslenia ) swiat go za to szanuje i kocha broniac przed roznymi oszolomami, ktorzy nigdy w PZPR nie byli, bo by ich PZPR nie przyjela w swoje szeregi. Chcialaby dusza do raju ( Dla tych ludzi jest tylko jedna droga – pieklo ).

    Pozdr.

    Gerard

  62. Kuku na muniu said

    Zwracam honor i serdecznie pozdrawiam Gerarda.

  63. Mucha Plujka said

    Swoją drogą nawet w PZPR bywali porządni ludzie, którzy potrafili rzucić legitymacją o stół, albo starali się mimo członkostwa zdziałać coś dobrego dla swego regionu. Najważniejsze jest to, kim są teraz.

  64. JeanVanGerard said

    Porządny Człowiek nie bywał w PZPR.

  65. jahalinka said

    Drogi Mlody Czlowieku! JeanVanGerardzie! Sadzac po kategorycznosci Twojej wypowiedzi – z racji wieku zapewne, bardzos jeszcze naiwny i niedoswiadczony. Tak jak przynaleznosc do PZPR nie decydowala o kryminalnych sklonnosciach swoich czlonkow, tak przynaleznosc do Solidarnosci nie przydawala ani uczciwosci ani anielskich skrzydel roznym bolkom, gieremkom, kuroniom, borysewiczom, frasyniukom czy bartoszewskim.
    Porzadny Czlowiek, jak piszesz – zawsze dziala dla dobra swojego kraju, dla swojej ojczyzny i nie mataczy – niezaleznie od tego czy jest lewicowcem czy prawicowcem. Niezaleznie od tego czy jest ateista czy katolikiem.
    Nie na darmo stare polskie przyslowie uczy od wiekow: dobrego i karczma nie zepsuje, a zlego i kosciol nie naprawi. Ot co!

  66. opinio said

    …jahalinka ma racje, bo „karczma” faktycznie nikogo jeszcze nie sciuchrala i nie sciuchra, a juz szczegolnie zepsutego do szpiku kosci. Wlasnie wczoraj ogladalem mecz Polska-Austria, i nagle…migawki TV ukazaly w calej okazalosci Walese i Kaczynskiego, ktorzy mimo wzajemnej „antypatii” jakos na tych trybunach sie nie pogryzli,….i milo bylo popatrzec na te buzie tych naszych milusinskich

    pozdrawiam

  67. tola said

    Na to wygląda ,że Polska pośród świata,
    Niemową się stała.
    Język narodów na żyda cięty jest.
    Naród tylko polski język ma żaden ,
    Milczący ,skundlony koszernymi słowy.

    Wśród narodów mężów zacnych moc.
    Mężów prawych , narodowych.
    Naród tylko polski podłe męże ma.
    Jak nie bolki,olki to jakieś kaczorki.

    Ani to polskie,ani to zacne,
    Śmieszne ,żałosne, pokraczne.
    Bełkotem koszernym zaślinione,
    Robactwo,robactwo a męże żadne.

  68. JeanVanGerard said

    Porządny Człowiek nie bywał w PZPR. – Ot co!

  69. tola said

    Porządny człowiek nie jest żydem .Ot co !

  70. Z d***y trąbka said

    Racja panie JeanVanGerard, bo Porządny Czlowiek podziwiał Adama Michnika, Tadeusza Mazowieckiego, Jacka Kuronia, Bronisława Geremka, Władyslawa Bartoszewskiego, ks. Czajkowskiego, braci Kaczyńskich i Lecha Wałesę ale w PZPR nie bywał. Ot co!

  71. AferyPrawa said

    Adam Michnik – Aaron Szechter – wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, dywersant, komuch, prowokator, oszczerca i paszkwilant; w szkole podstawowej członek „czerwonego harcerstwa” tzw. „walterowców” Jacka Kuronia; agent UB i SB od 1968 roku, bliski współpracownik gen. SB Kiszczaka; członek i uczestnik – „Klub Krzywego Koła”; członek KOR – „komandosi”, żydokomuna-trockiści [KOR powstał z najbardziej antypolskich struktur partyjnych: WKP(b), KPZU, KPU(b), KPB(b), KPF, KPD(Niemiec).

    Tadeusz Mazowiecki – Icek Dikman – wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, komuch, dywersant, stalinowiec, agent NKWD, razem z Piaseckim kolaborował z NKWD okupacyjną żydobolszewicką władzą w latach stalinowskich, współpracował z szefem NKWD na Polskę, generałem Sierowem przy organizowaniu PAX; współzałożyciel żydo-katolewackich organizacji PAX, Więź i KIK [Klub Inteligencji Katolickiej – „żydokatolewica”]; 24 sierpnia 1989 sejm, na wniosek prezydenta gen. Wojciecha Jaruzelskiego powołał Tadeusza Mazowieckiego na stanowisko premiera; współzałożyciel i przewodniczący rady redakcyjnej katolewackiego miesięcznika „Więź”; odznaczony Orderem Orła Białego przez rząd żydokomunistyczny.

    Jacek Kuroń – Icek Kordblum – wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, fanatyczny komuch, dywersant, marksista, trockista, stalinowiec, agnostyk, alkoholik, świnia Orwell’owska, lider “czerwonego harcerstwa”, tzw. walterowców, zniszczył polskie harcerstwo, bez reszty angażował się w rozgrywkę frakcji partyjnych “Chamów” i “Żydów” po stronie frakcji żydowskiej [„puławian”]; członek „Klubu Krzywego Koła” .

    Bronisław Geremek – Berele Lewartow – wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, dywersant, komunista, świnia Orwell’owska, polakożerca, fanatycznie i zajadle nienawidzi polskości, Polaków i Polski, mason, członek najbardziej lewicowej masonerii – Loża Wielkiego Wschodu, ateista, profan, minister MSZ w PRL-u, faworyt okresu stalinowskiego i stalinowiec, w PRL należał do betonu partyjnego, do PZPR Geremek wstąpił w 1950 roku, a więc w okresie najskrajniejszego stalinizmu; chwalca sowieckiego ustroju i Stalina;
    Pochodzi z rodziny łódzkich chasydów Lewartowskich, jest synem rabina [por. P. Bączek: Profesor Geremek gracz, „Gazeta Polska” z 20 kwietnia 1995 r.]. W czasie wojny znalazł schronienie u państwa Geremków we Wschowie.

    Władysław Bartoszewski – wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodległego Państwa Polskiego, polonofob, komuch, dywersant, mason, senator, świnia Orwell’owska, znawca i piewca tematyki żydowskiej, minister spraw zagranicznych w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego, związany z redakcją żydo-katolewackiego „Tygodnika Powszechnego” od bardzo długiego czasu, jak i filosemickiej elitki PEN-Clubu, od 1972 r., gdy Bartoszewski został sekretarzem generalnym tej organizacji;
    członek „Klubu Krzywego Koła”; „Klub Krzywego Koła” to nazwa klubu dyskusyjnego działającego w Warszawie w latach 1955-1962; który został założony w 1955 roku z inicjatywy i pod nadzorem pułkownik UB Julii Brystigierowej w celu sterowania i infiltrowania przeciwników ówczesnej władzy; klub skupiał ówczesną elitkę intelektualną, tzw. (żydokomunistyczną) opozycje inteligencką, dyskusje w nim prowadzone dotyczyły m.in. problematyki kulturowej, politycznej, filozoficznej, artystycznej i ideologicznej; w zebraniach brali udział m.in.: Jan Józef Lipski żyd i mason, Witold Jedlicki żyd i komuch, Aleksander Małachowski żyd i mason, Stanisław Ossowski, Paweł Jasienica żyd, Antoni Słonimski żyd stalinowiec i mason, Władysław Bartoszewski żyd i mason, Jerzy Urban żyd i komuch, Jan Olszewski żyd i mason, Ludwik Hass żyd i mason, Leszek Kołakowski żyd i fanatyczny marksista stalinowiec, Aniela Steinsbergowa żydówka, Antoni Zambrowski żyd i komuch, a teraz „prawicowiec”, Karol Modzelewski żyd i komuch, Jacek Kuroń żyd i komuch trockista, Adam Michnik żyd i komuch trockista, Anna Rudzińska, Jerzy Kornacki, Adam Schaf żyd stalinowiec i marksista.

    Michał Czajkowski – polonofob, dywersant, juaizator, aktywista żydowski, anty-ksiądz, mason, wieloletni agent SB, globalista, aktywista żydowski, piewca „judeochrześcijaństwa”, żydoekumenizmu i żydotolerancji, zniesławiacz Polski i Polaków, przez ponad 20 lat był niebezpiecznym agentem SB – Tajny Współpracownik ps. „Jankowski” – którego gł. przełożonym był gen. Pietruszka, ten sam, który był też szefem bandy SB Piotrowskiego, którzy z polecenia Jaruzelskiego, Kiszczaka i Pietruszki zamordowali ks. Jerzego Popiełuszko; współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, współpracownik żydo-katolewackiego „Tygodnika Powszechnego”, asystent kościelny i członek rady redakcyjnej katolewackiego miesięcznika „Więź”.

    Jarosław Kaczyński – Kalkstein – dywersant, W latach 70. współpracował z żydo-trocksistowskim KOR-em; W grudniu 2005 roku Jarosław Kaczyński został uznany Człowiekiem Roku 2005 żydokomunistycznego tygodnika „Wprost”; obecnie premier PRL-bis; zbrodniarz – uczestnik porozumienia ponad głowami narodu polskiego ze zbrodniarzami PZPR i SB – „okrągły stół” .

    Lech Kaczyński – Kalkstein – polonofob, dywersant, mason, aktywista żydowski; w latach 80-tych bliski współpracownik Lecha „Bolka” Wałesy;zbrodniarz – uczestnik porozumienia ponad głowami narodu polskiego ze zbrodniarzami PZPR i SB – tajne rozmowy w Magdalence, „okrągły stół”, pomiędzy żydowskim przywództwem drugiej [po stanie wojennym] ‚Solidarności’, której był vice-przewodniczącym – zastępcą „Bolka”, a elitami SB i PZPR; Od grudnia 1988 r. w Komitecie Obywatelskim przy Lechu Wałęsie; w 1990 roku został I zastępcą przewodniczącego, powstałego po stanie wojennym, z inicjatywy żydokomuny drugiego związku NSZZ „Solidarność”-bis, nie mającego nic wspólnego, oprócz nazwy z pierwszym związkiem i ruchem społecznym; były szef NIK; jako minister sprawiedliwości w rządzie Jerzego Buzka, nie dopuścił do ekshumacji zwłok w Jedwabnem, co uniemożliwiło ustalenie prawdy o ilości ofiar i prawdziwych sprawców zbrodni na żydach; bł. prezydent Warszawy [2002 r.], – jako prezydent Warszawy rozpoczał projekt budowy tzw. „Muzeum kultury żydowskiej” przyznając ziemię pod budowę tegoż muzeum; obecnie jako prezydent PRL-bis wspiera i asekuruje budowę tego muzeum; zacieśnia stosunki z Izraelem, prowadzi politykę pro-Izraelską i pro-żydowską w pełnym syjonistycznym tego słowa znaczeniu. Reprezentuje sprawy i interesy żydowskie, ale żadną miarą nie interesy polskie; członek żydomasońskiej organizacji „Grupa Windsor” – finansowana przez zagraniczne organizacje żydomasońskie. Grupa Windsor utrzymuje kontakty z tzw. Międzynarodowym Funduszem Republikanskim i Heritage Foundation; prezydent PRL-bis III Kaczyński-Kalkstein w Polsce odznaczył wszystkich żydokomunistycznych trockistów z KOR-u krzyżami i orderami; tak jak poprzedni anty-polscy prezydenci, odznacza największych wrogów Polski najwyższymi odznaczeniami państwowymi m.in. odznaczył „Orderem Orła Białego” żydowskiego syjonistę Alexa Storożynskiego, dziennikarza ze zdominowanej przez żydów gazety „New York Sun” – organ „neo-konserwatystów” – syjonistów.

    Lech „Bolek” Wałęsa – Lejba Kohne – wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodleglego Państwa Polskiego, polonofob, dywersant, agent SB – od lat 70tych, Tajny Współpracownik SB pseudonim „Bolek”, hucpiarz, świnia Orwell’owska, zbrodniarz – uczestnik porozumienia ponad głowami narodu polskiego ze zbrodniarzami PZPR i SB – tajne rozmowy w Magdalence i „okrągły stół”; Odegrał ogromną rolę w zablokowaniu autentycznego rozliczenia z komunizmem i utrzymaniu polityki “grubej kreski”, przywrócił świadczenia zbrodniarzom z UB i SB; przyczynił się do zniszczenia autentycznej „Solidarności” i antykomunistycznej i niepogległościowej prawicy w Polsce; kawaler Orderu Orła Białego – był prezydentem żydokomuny i wszystkich UBeków.
    Oto słowa pułkownika Wojska Polskiego: „Widziałem akta Wałęsy, zebrane przez nasz wywiad wojskowy. Ojcem Wałęsy był niemiecki Żyd Kochne, służący w wojsku niemieckim. Bronił w 1945 roku Gdyni przed nacierającą armią sowiecką. Wraz ze swym oddziałem zdążył się wycofać drogą morską na zachód Niemiec i tam poddał się Amerykanom. Udowodnił swoje ukrywane przed Niemcami żydostwo i został zabrany do USA. Tam umarł w dostatku. Wałęsę wychowywał brat ojca, który pozostał w Polsce”.

    / Z d***y trąbka / jest za co tych ludzi podziwiać – za ich załgane życiorysy itd. Śmiechu warte – Ot co!

    Porządny Człowiek nie bywał w PZPR, bo i po co . – Ot co!

  72. aferyprawa said

    Mój komentarz nie pojawił się ?? dlaczego ??

  73. JeanVanGerard said

    Z d***y trąbka Powiedział/a::
    2008-06-14 (sobota) @ 18:26:56

    Racja panie JeanVanGerard, bo Porządny Czlowiek podziwiał Adama Michnika, Tadeusza Mazowieckiego, Jacka Kuronia, Bronisława Geremka, Władyslawa Bartoszewskiego, ks. Czajkowskiego, braci Kaczyńskich i Lecha Wałesę ale w PZPR nie bywał. Ot co!

    Porządny Człowiek nie podziwia/ał/ nieporządnych Ludzi ( w/w wymienionych ), bo i po co miał być w PZPR.Ot co!

  74. Z d***y trąbka said

    To ilu bylo tych Porzadnych Czlowiekow w Polsce, panie JeanVanGerard? I czy to oni dwa razy wybrali Kwasniewskiego na prezydenta, czy moze te szuje z PZPR? Bo ktos jednak wybral, prawda? Dwa razy pod rzad. Ot co!
    Pozdrawiam

  75. AferyPrawa said

    Z d***y trąbka Powiedział/a::
    2008-06-15 (niedziela) @ 00:09:13

    To ilu bylo tych Porzadnych Czlowiekow w Polsce, panie JeanVanGerard? I czy to oni dwa razy wybrali Kwasniewskiego na prezydenta, czy moze te szuje z PZPR? Bo ktos jednak wybral, prawda? Dwa razy pod rzad. Ot co!
    Pozdrawiam

    W Irlandii wybrano Nie – wiec nawet jesli „dzikie media” rozdmuchiwaly ze trza glososwac na Tak – Naród wybrał inaczej – Porzadni Ludzie z tych Irlandczyków i Myślacy.Nie dali sie omamaic.

    W Polsce „dzikie media” omamaily Naród i glosowaniem wybral Narod 2 x kwasniewskiego.

    Porzadni Ludzie nie glosowali na kwasniewskiego, nie bywali w pzpr.

    Ot co !!!

  76. sceptyk said

    To bardzo mało tych porządnych ludzi w Polsce. Chyba jakieś parę promili łącznie z panem i ze mną. Ot co!!!

  77. AferyPrawa said

    Tia 🙂 – ot co !!!

  78. Kazelgij said

    Hi!kmdn! http://lvlxllxn.com ceuee qkvko http://tzulmuls.com btnwc rcxzq

  79. Kazelmxb said

    Hi! http://rheasdef.com jtifq sjdfg http://gegxmbau.com rsvdj qgsqb

  80. AferyPrawa said

    Co to za ” dziwolongi ” ???????????????

  81. Do Pana Maruchy Igooor said

    Panie Marucha radze uważac co Pan pisze i w jaki sposób.W każdym razie nie obawiaj sie,nie zniże sie do Pana poziomu.Słowa w stylu dac po pysku i do tego jeszcze przez chusteczke”Wie Pan o jaki post chodzi,napewno”daje mi dużo do myślenia jakim jest Pan człowiekiem.Jest to jedna z najgorszych form poniżenia człowieka.Byc może w pewnych momentach,ponosiło mnie i pisałem ostrzej,ale nigdy powtarzam nigdy,nie miałem zamiaru komuś dawac po pysku,tylko dlatego ze ma inne poglądy na pewne sprawy.Czy jest Pan ślepy,jacy ludzie piszą na Pana stronie?Te ataki w moim kierunku,wyzywanie od żyda,azjaty,szczura.I prosze nie myślec ze słowo azjata czy żyd mi uwiera w sensie dosłownym,chodzi tu bardziej o pewne postawy z których jasno wynika,iż ludzie piszący na tym forum,jasno i wyraznie kipią nienawiscią do obcokrajowców.Bez względu na to,czy im sie to należy,czy nie.To już jest jakaś filozofia,według mnie bardzo niebezpieczna.Po za tym,jeśli dobrze Pan przesledzi moje wcześniejsze wypowiedzi,nie tylko z tematów poruszających sprawy żydowskie,zauwazy Pan że czasem przeprosze.Natomiast Pana poplecznicy,nigdy nie odważyli sie na gest przeprosin.Czy nie jest to zastanawiające?Ja ze swojej strony moge Pana przeprosic, nie dlatego że sie z Panem zgadzam,ale zdaje sobie sprawe że jest to Pana strona,a ja jestem tylko gościem.Prosze tylko o jedno,niech Pan w tak pogardliwy sposób nie podchodzi do ludzi,w tak pochopny sposób.Bo w znaczeniu chrzescijańskim,nikt nie zasługuje na dostanie po pysku przez chusteczke.Przecież ta strona byłaby nudna,jeśli tylko jednosstronnie patrzono by na różne sprawy,nie chce Pan chyba stworzyc grupy wzajemnej adoracji.

  82. Telimena said

    Szanowny Panie Gajowy Marucha,
    jestem ciekawa kiedy obchodzi Pan urodziny tzn. tylko dzien i miesiac bo chcialabym Panu zlozyc zyczenia.
    Nie odpowiedzial mi Pan czy panska lesniczowka jest zbudowana z modrzewiowego drewna?
    A co Pan ostatnio upolowal? Czy jest Pan tez wedkarzem i lowi pstragi na Polnocy Ontario?
    Z pozdrowieniem i nalezytym powazaniem
    Telimena z Toronto

  83. Marucha said

    Urodziny obchodzę 29 marca, dziękuję za zainteresowanie.
    Leśniczówka (a wkłaściwie gajówka) jest zbudowana z drzewa sosnowego.
    Ostatnio poluję głównie przy pomocy aparatu fotogeaficznego, bo najchętniej bym sobie postrzelał do niektórych stworów przebranych za ludzi. Taki jestem nietolerancyjny.
    Pozdrawiam mile.

  84. Ig-or said

    Panie marucha,z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia,życze Panu pogody ducha,miłości,pokoju w sercu,wszystkiego czego Pan życzyłby sobie.Niech narodzony Bóg daje panu wszelkie laski na całe zycie.Z racji że przez jakiś czas nie bede miał kontaktu z cyberprzestrzenią,stąd wcześniejsze życzenia.

    Ps:Polemizowac z Panem to sama przyjemnośc.Można sie z Panem zgadzac lub nie,natomiast,jest Pan jednym z niewielu myślących ludzi w internecie.Życze pełnej radości i odpoczynku od takich jak ja irytujących Igorów:)Pozdrawiam

  85. symfoman said

    Niezłe pogięcie…
    symfonia, sage symfonia

  86. jaga said

    Panie Marucha wiem, że zna Pan Pana Waldemara Łysiaka. Tak bardzo chciałabym przedstawić mu swoją wielką prośbę. Mogę liczyć na Pana?

  87. mateista said

    Witam Szanownego Pana Gajowego!

    Czy zapuszczał się Pan do lasów subtropikalnych w Hameryce Południowej?

  88. Ig-or said

    Panie Gajowy,zaskocze Pana pytaniem.Czy owy Pan lesniczy z rysunku,który widnieje jako Pańska wizytówka,jest w jakimś stopniu spokrewniony z Pańskim rzeczywistym wyglądem?Oczywiscie pytam z ciekawości,tak dla rozluznienia atmosfery:)Prosze nie odpowiadac,jesli to byłby problem.Pozdrawiam

  89. Marucha said

    W pewnym okresie mego życia istotnie było między leśniczym z rysunku a mną jakieś tam podobieństwo 🙂

  90. traper said

    Szanowny Panie Gajowy.

    Nie można od wczoraj, tj. 22.02. wejść na forum. Czy jest to sytuacja przejściowa i jak długo potrwa?
    Pozdrawiam.

  91. Demaskator said

    Ja tam nie mogłem wejść już kilka godzin wcześniej. Poza tym nie mogłem też wejść na swoją stronę a kilka osób znajomych też o podobnych sprawach wspominało. Tak że nie jest to raczej przypadek !!!

  92. traper said

    Dzięki. Wczoraj pytał mnie Endek o to samo, ale nie miałem żadnych informacji, co się dzieje. Wszystko wskazuje na bardzo pracowity pierwszy dzień po szabasie.

  93. Marucha said

    Też zauważyłem że cała domena v3v.org, nie tylko samo forum, jest niedostępna. Interweniowałem u operatora Internetu, czekam na reakcję.

  94. Oj ! said

    Pojawił się Skaczkiewicz znika Marucha ?

  95. Marucha said

    Wasz gajowy popełnił trywialny błąd: zapomniał opłacić za przedłużenie ważności domeny v3v.org, w zwiazku z czym została odłączona.
    Powinna się ponownie pojawnić w ciągu 24 godzin.
    Za gapiostwo przepraszam!

  96. j said

    Hihihi! Wyszlo na to, ze i solidnym polskim gajowym zdarzaja sie wypadki przy pracy 🙂
    Ale tak bez zartow – tylko nasz drogi i niezastapiony gajowy potrafi przyznac sie do takiej wpadki bez bicia. Reszta woli lzec.
    Mysle, ze taki na przyklad Niesiolowski wykorzystalby okazje i napisal w rozpaczliwym tonie, ze oto wlasnie byl atak na jego bezcenna osobe i teraz musi cierpiec za miliony (insektow). Ech! Жизнь! 🙂

  97. Marucha said

    No i głupio napisałem, powinienem stwierdzić, że to atak B’nai B’rith na moje forum…

    A forum znów działa: marucha.v3v.org.

  98. sara said

    zglupiec mozna od tych waszych wypowiedzi i wzajemnych pseudo-uprzejmosci,,,dekladnie NIC Z TEGO PISANIA NIE WYNIKA,,,obrzucacie sie blotem,by po chwili kulic ogon w landsadach,,,dajcie sobie juz spokoj z TA polityka,,,wezcie sie za DYSCYPLINE I SZUKANIE WOLNOSCI przy pomocy ABSTRAKTU DUCHA,,,i zycze wszystkim indywidualnego szczescia,,,gdziekolwiek PAN przebywa-prosze pamietac o obowiazku dazenia do WLASNEGO OSWIECENIA,,,

  99. Cham Wiejski said

    Dobrze, że pani Sara (piękne, polskie imię) nam objaśniła świat.

  100. Ja said

    Wszystkiego najlepszego Panie Gajowy (wczoraj miał Pan urodziny 🙂 ),
    życzę błogosławieństwa BOŻEGO, zdrowia, wiele radości i dalszej dobrej roboty na blogu 🙂
    Agata

  101. Ja said

    Zachęcam Pana Maruchę, aby zechciał promować REVOLTA DISCRETA poprzez wstawienie banner’a na swojej witrynie www. Jest to wartościowe i katolickie źródło wiedzy z kraju i ze świata. Są tam również bardzo ciekawe filmy, dlatego warto to polecać innym.

  102. gość z drogi said

    jestem gościem z drogi
    i nie zapytam Cię
    ani o imię ani …o nic innego,;)
    poprostu
    lubię CIę i juz…..TWOJĄ Gajówkę …również…:)
    pozdrowienia dla Jej mieszkanców
    i całus w sam nos dobrej,wiernej psiny………:)
    czy TWOJ las
    sikorki jeszcze odwiedzają…?:)
    darz Bór

  103. VALANCY said

    Panie Gajowy,
    jaka jest Pana ulubiona ksiazka i film?
    Pozdrowienia z deszczowego Toronto !!!
    Nareszcie popadalo i roslinki moga odzyc. Jest cudownie swiezo i zielono !!!!

  104. Marucha said

    Ulubiona książka? Trudno powiedzieć. Jest sporo książek, które bardzo sobie cenię, ale żebym miał wskazać na jedną… może Quo Vadis? Gdzieś w czołówce ulokowałby się też „Egipcjanin Sinuhe” Waltariego.
    Z filmem jeszcze trudniej, musiałbym naprawdę dobrze się zastanowić i przypomnieć sobie, co w życiu obejrzałem. Tak na chybcika – to lubię bardzo klasyczny western „Rio Bravo” i filmy z Flipem i Flapem.

  105. VALANCY said

    re:104
    Dziekuje za odpowiedz. Waltariego ksiazki nie znam ale moze znajde. Filmy te tez lubie. Dodam jeszcze iz moim jest ‚Kronika wypadkow milosnych’ Wajdy…sa tam piekne ujecia np. kawalerii i piekne widoki polskiej krainy.
    Ale kolejne pytanie: czy podoba sie Panu Kanada i czy byl Pan tu z wizyta?
    Serdecznie pozdrawiam,
    cheers

  106. Marucha said

    Byłem kiedyś w Kanadzie. Trzy dni na konferencji naukowej, dziesięć dni na włóczęgach górskich po Górach Skalistych w okolicach Banf. Było tam naprawdę bardzo pięknie. Chciałoby się wrócić.

  107. Mędrzec said

    Ty chory pojebańcu!

  108. hendryxen said

    Gajowy mnie mile zaskoczył. Rio Bravo był moim ulubionym westernem w dzieciństwie. Tam był świat piękny, zło można było zwalczyć nawet własnoręcznie, sędzia był bezstronny a jeśli nie to długo sędzią nie był. Szeryf robił co do niego należało a jak nie to można było go zastąpić innym, łowca nagród też był pożyteczny. Jak się miało krzepę to i w mordę łobuzowi dać było można za aprobatą społeczeńtwa i prawa. „Bankierzy” jeszcze nie wszystkich zniewolili kredytami, a dziś, ech…
    Sentyment pozostał i kiedyś w bezsenną noc zmontowałem witrynę (prawie o niej zapomniałem) poświęconą muzyce z klasycznych westernów i p. Gajowemu polecam podróż do wspomnień i oderwania się od ponurej rzeczywistości pod tym adresem: http://arikar.w.interia.pl/
    „Egipcjanin Sinuhe” Mika Waltariego, też się tym zaczytywałem. Amerykańska ekranizacja bodajże z lat 50-tych pt. „Egipcjanin” odbiegała od powieści ale była dobrze zrobiona, widowiskowa w przeciwieństwie do (dość swobodne porównanie) naszej ekranizacji „Quo Vadis” Sienkiewicza choć zgodna z powieścią to jest zbyt statyczna. A może aktorzy w niej źle się kojarzą.

  109. Ciekawe.

  110. Pozdrowienia sle.
    Panie Miroslawie, prosze o niezwlaczne informacje jesli takowe Pan posiada Panie Mirku n/t P.O.N.i P. z koordynatorem p. Witoldem Karolakiem w Kraju.
    Nic praktycznie nie moge znalezc w sieci w celu zweryfikowania choc jednej informacji zapodanej przez p. Witolda Karolewskiego na http://polskawalczaca.com (w tytule P.O.N.i P.)
    Pozdrowienia sle
    jasiek z toronto

    janztoronto@rogers.com

  111. Toronto said

    Re: PONIP
    Informacje i komentarze na ten temat znajduja sie na stronie SUWERENNOSC pod adresem:
    http://forum.suwerennosc.com/viewtopic.php?f=3&t=301

  112. Brat Dioskur said

    I jeszcze jeden apel o przeziebienie sobie uszow …na zlosc mamie!Gdyby owa milczaca wiekszosc a jest jej ponoc 60%,poszla do wyborow i zaglosowala na LPR ,a nawet ma UPR, to w tym PE bylyby ciagle rozroby,czego przykladem byla dzialalnosc prof.M.Giertycha ,ktory jak nie urzadzal unijnemu lewactwu happenningow z tematu „aborcja” to drukowal i rozsylal broszurki z pracami F.Konencznego doprowadzajac lewactwo do bialej goraczki.Jezeli taki ferment wywolala tylko jedna nieprawomyslna osoba ,to mozna sobie wyobrazic efekt podobnej dzialalnosci 30-40 poslow!Tak wiec zaden bojkot tylko rozsadne glosowanie,bo jak ja zbojkotuje wybory to do urny pojdzie ,a nawet zawlecze sie ,komuch i wepchnie do PE swojego bandziora!

  113. Marucha said

    Milcząca większość liczy sobie w Polsce, na moje oko, gdzieś tak 10%.

  114. Toronto said

    „Milczaca wiekszosc” wyborcow w Polsce zauwazyla, ze partie polityczne sa skompromitowane, podobnie jak politycy, wlacznie z przedstawicielami kosciola posoborowego (nie mylic z kosciolem katolickim, ktory zostal zlikwidowany podczas SW2 przez zydo-masono-libertynow) i po prostu olewaja „igrzyska dla ludu”, a przy tym bardzo zla robote robi „obywatel” T.Rydzyk z radia Wolna Europa „bis” z Torunia, ktory udaje polskiego patriote i wspiera swoich pobratymcow – „gorali” z gory Synaj.
    Nie moze byc tak, ze kandydat na posla lub senatora jest przywozony z Warszawy na prowincje w teczce, jak to mialo miejsce w Bydgoszczy, kiedy kandydatem tamtejszego ROP-u zostal wybrany kto inny, podczas gdy Olszewski z sekretarzem Wlodarczykiem ustalili na to miejsce Radka Sikorskiego – „sami swoi”.

    Od dluzszego czasu sugeruje na wielu grupach dyskusyjnych, zeby POLSCY NARODOWCY organizowali RUCH NARODOWY oddolnie i wybierali liderow sposrod Polakow, ktorych darza zaufaniem, poniewaz w ten sposob zostana wyeliminowani niepozadani osobnicy, a jednoczesnie trzeba wyjsc do wyborcow i pokazac sie we wlasnym srodowisku, i to ma sie odbywac jednoczesnie na terenie calej Polski, poprzez utworzenie silnych grup narodowych w kazdym polskim srodowisku (gmina, dzielnica, powiat etc), zaczynajac od rodziny i przyjaciol, przyjaciol przyjaciol etc i nie potrzeba do tego telewizji ani radia.
    To ma byc dzialanie rozwazne i skuteczne, ktore ma na celu zdobycie glosow wyborczych i do tego nalezy podchodzic z wielkim wyczuciem, i koniecznie trzeba miec duza wiedze na rozne tematy z dziedziny polityki, ekonomii, historii etc.

    Kiedys myslalem o zorganizowaniu grupy informacyjnej poprzez internet, ktora skladalaby sie z zespolow roboczych pracujacych nad roznymi zagadnieniami z dziedziny polityki, ekonomii, historii, religii etc i tak powstale wiadomosci rozchodzilyby sie poprzez internet na caly swiat, w tym rowniez do Polski w celu poinformowania czytelnikow o wydarzeniach i odklamania PROPAGANDY podawanej przez POLSKOJEZYCZNE MEDIA swieckie i koscielne.
    Wydruk tych informacji pozostawalby w zakresie powstalych na obszarze calej Polski polskich grup narodowych, ktorych zadaniem byloby dotarcie do potencjalnych wyborcow, ewentualnie przygotowanie spotkania w srodowisku i podzielenie sie informacjami oraz zainicjowanie dyskusji z osobami przybylymi na spotkanie, a tazke nawiazanie z nimi wspolpracy i pomoc w rozwiazywaniu ludzkich problemow w srodowiskach.
    To ma byc sluzba Polsce i pomoc niesiona Polakom, a nie zamykanie sie w czterech scianach i czekanie, ze sukcesy same przyjda.
    Przyklad nalezy brac z Romana Dmowskiego, ktory dwoil sie i troil, aby zrealizowac cele wazne dla Polski i Narodu polskiego, i ktory pokazal, ze Polak potrafi, pomimo wielu przeciwnosci.

    Takich R.Dmowskich ma byc tysiace i setki tysiecy w Polsce, a wowczas po zydo-komuno-masono-libertynskim lajnie jakie zasmieca Polske nic nie pozostanie !… bo taki jest obowiazek kazdego Polaka i Polki, aby mogli spokojnie i dostatnio zyc w Polsce wraz z kolejnymi polskimi pokoleniami.

    Toronto, Kanada

  115. jot-en said

    Do Toronto z wpisu nr 114: Szanowny Panie, heretycko kłamie Pan, twierdząc, że Kościół Katolicki został zlikwidowany podczas II-go Soboru Watykańskiego. Nie zgadza się to Pana twierdzenie z następującymi gwarancjami wypowiedzianymi przez samego Jezusa Chrystusa – naszego Boga:
    1.„A oto ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt. XVIII,20).
    2.„A ja prosić będę Ojca, a innego pocieszyciela da wam : Ducha Prawdy, który pozostanie z wami na zawsze” (J. XIV,16-17).
    3.„Piotrze, ty jesteś Opoką, a na tej Opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne nie zwyciężą go” (Mt. XVI, 18).
    Według Pana założenia byłoby więc tak, że wbrew powyższym gwarancjom Chrystusa Duch Prawdy nie pozostał jednak w Jego ziemskim Kościele na zawsze aż do skończenia świata, bramy piekielne zwyciężyły go jednak z czasem tak, że utrzymał się tylko do czasu II SW, a teraz już go nie ma –czyli głosi Pan po prostu jedno wielkie heretyckie „klituś bajduś”. Może w odpowiedzi na to będzie Pan miał taki kontrargument, że wspomniana wyżej prawdziwość Kościoła w ramach owej jej ciągłości przeszła na oponentów II SW, w tym więc także na Pana, i w ten sposób spełnia się jakoby ta wielka gwarancja Chrystusa. No, ale przecież tak samo przed zarzutem herezji bronili się wszyscy wcześniejsi heretycy, w tym zwłaszcza ci z XVI wieku od Lutra, Kalwina i tym podobnych. Ten ich, i ewentualnie Pana wykręt, mógłby się wydawać nawet przekonywujący, gdyby nie to, że wy wszyscy buntownicy nie możecie się wykazać sukcesją apostolską, gdyż odrywacie się od wspomnianej Opoki, jaką mimo wszystko jest papieski Rzym. Nie jest on wcale opoką wszelkich dobrych czynów, lecz jest Opoką Prawdy, Opoką prawdziwości dogmatów wiary, choćby niektóre jego czyny były i nadal mogą być niewłaściwe.
    Prawdziwe z jego strony musi być więc także to, co się jego niektórym buntownikom nie podoba, a więc między innymi to, że właśnie szczególnie od II SW nie głosi się już takiej tezy, iż innowiercy nie mogą jakoby być zbawieni. Jeżeli w okresie reformacji Kościół nasz groził jednak innowiercom niemożliwością zbawienia, a obecnie już nie, to usprawiedliwieniem tej różnicy na rzecz niezmiennej prawdziwości jego nauki jest to, że w tamtym wcześniejszym czasie ten grzech odstępstwa był świeży i dlatego nie zasługiwał zaraz na usprawiedliwienie tamtych świeżych heretyków. Cóż jednak mają zrobić ci biedacy, którzy błędną wiarę przejęli od wielu pokoleń i teraz tak na przykład zupełnie szczerze mówią: mój ojciec był ewangelikiem, mój dziadek i pradziadek był ewangelikiem, więc dlaczego ja mam nim nie być? Tym ludziom po takim zadawnieniu ich błędnej wiary jest po prostu za trudno wrócić do wiary prawdziwej. Na pewno więc Bóg ma dla takich odpowiednie wyrozumienie. Dlatego to również nasz Kościół głównie od II SW nie obstaje już przy tym, że nie może być dla takich zbawienia. Mnie ten argument Kościoła bardzo przekonuje, a gdy jeszcze połączę to sobie z podanymi wyżej fragmentami biblijnymi, to już całkowicie jestem wtedy pewna, że także w II SW był i jest ten mój Kościół prawdziwy. Zachęcam także Pana do przyjęcia tej jego argumentacji, żeby to raczej Panu nie musiała grozić niemożliwość zbawienia wiecznego – jako podobnie świeżemu heretykowi jak tamtym z wcześniejszych czasów.

  116. Toronto said

    J.N.
    Z podanych przez Ciebie cytatow wynika, ze Jezus Chrystus mowi o KOSCIELE LUDZKICH DUSZ, a nie o budynku koscielnym i jego kierownictwie, czego sama nie rozumiesz i jestes w bledzie oraz wprowadzasz innych w blad.

    KK jako instytucja przechodzil w przeszlosci rozne wzloty i upadki, co lezalo w gestii liderow i sytuacji politycznej w Europie, ale przetrwal dzieki DUCHOWI PRAWDY, poniewaz DUCH oznacza ZYCIE, a cialo (materia) NIC NIE ZNACZY.
    Cytat:
    „Duch daje zycie, cialo na nic sie nie przyda. Slowa, ktore Ja wam powiedzialem sa duchem i sa zyciem” – Jan 6:63

    Czy teraz rozumiesz cytaty, ktore podales ?

    Ponadto masz rowniez problemy ze zrozumieniem ZBAWIENIA DUSZY LUDZKIEJ, ktore polega na wierze w Jezusa Chrystusa, a nie na przynaleznosci do kosciola jako instytucji lub znajomosciach w sferach koscielnych i lapowkach.
    Cytat:
    „To bowiem jest wola Ojca Mego, aby kazdy kto widzi Syna i wierzy w Niego mial zycie wieczne. A Ja go wskrzesze w dniu ostatecznym” – Jan 7:40
    Cytat:
    „Zaprawde, zaprawde powiadam wam, kto we Mnie wierzy ma zycie wieczne” – Jan 6:47

    Toronto, Kanada

  117. PL said

    Jest pan w błędzie pisząc: „Ponadto masz rowniez problemy ze zrozumieniem ZBAWIENIA DUSZY LUDZKIEJ, ktore polega na wierze w Jezusa Chrystusa, a nie na przynaleznosci do kosciola jako instytucji”.
    Otóż przynależność do Kościoła Katolickiego jest warunkiem zbawienia. Po to został założony przez Chrystusa.
    W przeciwnym razie zbawieni byliby również np. luteranie, bo oni też wierza w Chrystusa.

  118. Toronto said

    p.s.
    Przedostatni cytat pochodzi z Jan 6:40 (nie 7:40), przepraszam za pomylke.

  119. Toronto said

    PL,
    Kto dal prawo Watykanowi do gloszenia „jedynie slusznych” nauk ?

    Brednie, o ktorych piszesz wyszly z Watykanu, ktory przypisal sobie przewodnia role w utworzonym na poczatku IV wieku „kosciele powszechnym”(katolickim – po grecku) na podobnej zasadzie jak PZPR, ktora przypisala sobie „przewodnia role” w sterowaniu calym panstwem – Polska.

    Najprawdopodobiej masz mgliste pojecie o powstawaniu kosciola powszechnego i jego przywodcach, poniewaz pierwsze koscioly chrzescijanskie powstaly juz w I wieku n.e. w Egipcie i Syrii i glosily zbawienie czlowieka w duchu nauki Jezusa Chrystusa, zanim powstal podobny kosciol chrzescijanski w Rzymie na poczatku IV wieku, ktory sam uznal swoj prymat nad innymi kosciolami chrzescijanskimi i byla to WALKA O WLADZE I WPLYWY.
    Teraz jest podobnie, ze ZYDO-MASONO-LIBERTYNSKA MAFIA z Watykanu po DETRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA na Soborze Watykanskim II, zaprowadza iscie szatanskie prawa i obrzedy religijne z MENORA w roli glownej i glosi HEREZJE.

  120. Marucha said

    Panie Toronto, owa „przewodnia rola” Kościoła została mu nadana (na ręce św. Piotra) przez samego Jezusa Chrystusa. Jest to bardzo jasno zapisane w Ewangeliach i nie podlega żadnej dyskusji.
    Zupełnie inną sprawą jest natomiast obserwowany upadek Kościoła po II Soborze, który kiedyś się skończy, bo tak nam obiecał Chrystus.

  121. Toronto said

    Ja wychodze z zalozenia, ze Kosciol to DUCH PRAWDY (moc nadprzyrodzona), o czym mowil Jezus w obecnosci swoich Apostolow – cytat za Jan 14:15-17

    „Jezeli mnie milujecie, bedziecie zachowywac Moje przykazania. Ja zas bede prosil Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami byl na zawsze – DUCHA PRAWDY, korego swiat przyjac nie moze, poniewaz Go nie widzi, ani nie zna. Ale wy Go znacie, poniewaz u was przebywa i w was bedzie”.

    „Jesli Mnie kto miluje, bedzie zachowywal moja nauke, a Ojciec moj umiluje go i przyjdziemy do niego, i bedziemy u niego przebywac” – Jan 14:23

    „To wam powiedzialem przebywajac wsrod was. A Pocieszyciel Duch Swiety, ktorego Ojciec posle w moim imieniu. On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko co ja wam powiedzialem” – Jan 14:25-26

    Powyzsze cytaty swiadcza, ze kazdy czlowiek ma rowne szanse sie zbawic, jesli zachowa nauke Jezusa Chrystusa – PRAWDE , DROGE I ZYCIE, i nie ma to nic wspolnego z bycia kulawym, slepym, gluchym, bialym lub kolorowym, wiezniem, papiezem, ksiedzem, kierowca, inzynierem, profesorem, poeta, zlodziejem, bogatym, zebrakiem, czlonkiem takich lub innych organizacji swieckich lub koscielnych, kobieta lub mezczyzna etc.

    Przeciez nikt inny jak Piotr wyslal innych Apostolow do Egiptu, Syrii, Grecji, zeby glosili prawde o Jezusie Chrystusie i tam powstawaly pierwsze
    koscioly chrzescijanskie rownie wazne jak w Watykanie, niewazne jakiego obrzadku (egipskiego, syryjskiego, greckiego etc).

    Jesli Watykan glosi, ze poza jego kosciolem nie ma zbawienia to glosi HEREZJE i powyzsze cytaty z Ewangelii Sw.Jana sa tego dowodem.

  122. Marucha said

    „Przeciez nikt inny jak Piotr wyslal innych Apostolow do Egiptu, Syrii, Grecji, zeby glosili prawde o Jezusie Chrystusie i tam powstawaly pierwsze
    koscioly chrzescijanskie rownie wazne jak w Watykanie, niewazne jakiego obrzadku (egipskiego, syryjskiego, greckiego etc).”

    Te Kościoły są częścią Kościoła Katolickiego, różnią się jedynie obrządkiem, dlatego są „ważne”. Uznają one prymat Papieża.

    „Jesli Watykan glosi, ze poza jego kosciolem nie ma zbawienia to glosi HEREZJE i powyzsze cytaty z Ewangelii Sw.Jana sa tego dowodem.”

    Niestety, to Pan głosi herezje. Cytaty ze św. Jana nijak Pana teorii nie popierają. Chrystus założył Kościół i złożył mu znaną obietnicę nie dla żartu.

  123. Toronto said

    Zalozycielem Kosciola jest Jezus Chrystus, a nie apostol Piotr i zaden nastepca Piotra nie ma prawa zmieniac slow Jezusa Chrystusa, ktore przytoczylem w wypowiedzi 121.

    Kosciol Koptyjski (egipski) jest kosciolem NARODOWYM, i nie jest prawda, ze podlega pod Watykan.
    Kosciol koptyjski liczy ponad 6 milionow wiernych i zaledwie 250 tysiecy tamtejszych chrzescijan uznaje prymat papieza (Watykanu), czyli 4%, ktorzy opowiadaja sie za EKUMENIZMEM i GLOBALIZACJA – Nowym Porzadkiem Swiata.
    (Masz zle informacje na ten temat, Marucha).

    Pozostale 96% chrzescijan w Egipcie ma swoja wlasna hierarchie koscielna i glosi dokladnie to czego nauczal Jezus Chrystus w DUCHU PRAWDY, a podaje
    Jan 14:15-17 i Jan 14:23
    Analogicznie, kazdy kosciol gloszacy nauke Jezusa Chrystusa w DUCHU PRAWDY prowadzi do ZBAWIENIA DUSZY CZLOWIEKA i prymat nie ma tu znaczenia, poniewaz NAJWYZSZYM AUTORYTETEM JEST JEZUS CHRYSTUS, a nie papiez, logiczne ?

    Kosciol Egipski trzyma sie z dala od POLITYKI WATYKANU przez prawie 2 tysiace lat, polityki, ktora obecnie CUCHNIE CZOSNKIEM I CEBULA.

    Polacy w Polsce maja rowniez prawo do SWOJEGO WLASNEGO POLSKIEGO KOSCIOLA CHRZESCIJANSKIEGO.

    Koscioly w Polsce sa wlasnoscia PARAFIAN, a nie ksiezy, biskupow lub Episkopatu lub Watykanu.
    Parafianie maja wiec prawo usunac z kosciolow w Polsce zydowskich agentow i kolaborantow Watykanu, Episkopatu, Brukseli, Tel-Awiwu i GLOBALIZACJI.

    Jest to jeden ze sposobow na pozbycie sie ZYDOSTWA z polskich kosciolow i odciecie sie od GLOBALIZMU (Nowego Porzadku Swiata) w jaki wpycha polskich chrzescijan Watykan i Episkopat, ktore realizuja plany MIEDZYNARODOWKI SYJONISTYCZNEJ z Tel-Awiwu, Nowego Jorku, Brukseli, Berlina, Londynu, Paryza etc.

  124. Machaj said

    Niestety, większość z tych zarzutów jest prawdziwa, ale wyłącznie w odniesieniu do ludzi, którzy tworzą Kościół Katolicki. Kościół, jako instytucja założona przez Pana Naszego Jezusa Chrystusa, jest nieomylny i wiodący (nas do Nieba). Należy zrozumieć jedynie tę „drobną” różnicę.

  125. Marucha said

    Panie Toronto, pańska agresja słowna skierowana na wszystko, co jest w zasięgu Pana wzroku, staje się nużąca – bez względu na racje, jakie Pan niekiedy reprezentuje.

    Nikt nie twierdził, że to Św. Piotr założył Kościół, bo każdy katolik chyba wie, iż założył go Jezus Chrystus.
    Pan zaś ŚMIE PODWAŻAĆ SENS ISTNIENIA TEGO KOŚCIOŁA, twierdząc iż do zbawienia NIE JEST ON KONIECZNY. To jest kwintesencja Pańskich poglądów. Kropka.

    Jeśli chodzi o Kościoły obrządku wschodniego, to mam na ten temat co najmniej równie dobre informacje, jak i Pan – proszę sobie nie wyobrażać, iż posiada Pan jakąś unikalną wiedzę tajemną.

    Do głowy mi jedynie nie przyszło, iż może Pan stawiać na jednym poziomie Kościoły zachowujące łączność z Rzymem (np. grecko-katolicki) i Kościoły schizmatyczne.

  126. Toronto said

    Marucha,
    Niby jestes oczytany, a potrafisz przekrecic znaczenie moich wypowiedzi.

    Napisze wiec bardziej precyzyjnie, a mianowicie, ze z chwila zakonczenia SW2 w grudniu 1965r, odejsciu od dogmatow wiary autorstwa Sw.Tomasza z Akwinu jakie obowiazywaly w Kosciele Katolickim przez 9 wiekow i przyjecie LIBERTYNSKIEJ IDEOLOGII niemieckiego jezuity K.Rahnera, NASTAPILA ZMIANA W NAUCZANIU KOSCIOLA i USUNIECIE NAJSWIETSZEGO SAKRAMENTU do bocznej nawy, a takze zmiana liturgii i obrzedow koscielnych, a pojawila sie menora – poganski symbol kultu zydowskiego.
    Czy znasz te fakty ?

    ODEJSCIE OD DOGMATOW WIARY KATOLICKIEJ I WPROWADZENIE LIBERTYNSKICH ZMIAN SPOWODOWALO ZMIANE KIERUNKU NAUCZANIA I POSTEPOWANIA – vide EKUMENIZM i GLOBALIZACJA, czyli BUDOWA JEDNEGO KOSCIOLA GLOBALNEGO ROZNYCH WYZNAN Z ZACHWANIEM ROWNOSCI TYCH WYZNAN, czyli:
    katolicyzm = judaizm = islam = buddyzm = MASONERIA (bo to tez „bracia”) = etc. (***)

    Twoje stanowisko swiadczy, ze jestes za kosciolem globalnym, skoro bronisz polityki Watykanu i papiezy.
    Ja z kolei wyraznie pisze, ze Kosciol Katolicki zostal ZLIKWIDOWANY na SW2, a to co jest obecnie to ZYDO-MASONO-LIBERTYNSKA SEKTA POSOBOROWA ze stolica w Watykanie.

    (***) Wyjasnienie:
    Katolicyzm = EWANGELIE (Mateusza, Marka, Lukasza, Jana)
    Judaizm = TALMUD
    Islam = KORAN
    Buddyzm = BOZKI, MEDYTACJE, POGANSKIE OBRZEDY
    MASONERIA = kult diabla

    Wyjatki z Talmudu:
    „Jezus jest w piekle i gotuje sie w goracych odchodach” – Gittin 57a

    „Matka Jezusa byla prostytutka” – Sanhedrin 106a

    „Dzieci gojow (nie-zydow) sa zwierzetami” – Yabamoth 98a

    Wiecej na stronie:
    http://forum.suwerennosc.com/viewtopic.php?f=3&t=131

    Toronto, Kanada

  127. Marucha said

    Szanowny panie Toronto, naprawdę nie odkrywa mi Pan absolutnie żadnych tajemnic odnośnie II Soboru i stanu współczesnego Kościoła. Pańskie pytanie, czy znam te fakty – to tak, jakby pytać zawodowego muzyka, czy odróżnia tonację dur od moll, a skrzypce od klarnetu.

    Natomiast – w odróżnieniu od Pana – nie uważam się za upoważnionego, aby proklamować koniec Kościoła, lecz wierzę, iż Kościół da się naprawić, a to ze względu na znaną obietnicę daną nam przez Chrystusa, która dla Pana najwidoczniej nic nie znaczy.

  128. Toronto said

    Nie chodzi o koniec Kosciola, poniewaz ma on w sobie DUCHA PRAWDY, ale o KONIEC WATYKANU, ktory sluzy obecnie ZMIJOWEMU PLEMIENIU i DZIECIOM DIABLA.

  129. jot-en said

    Na razie odpowiedź do wpisu nr 116:
    Przez kilka dni od mojego wpisu nr 115 zmagałam się z pewnymi słabościami, które nie pozwalały mi wcześniej na bieżąco odpowiadać na odnoszące się do mojego wpisu dalsze wypowiedzi innych osób. No, ale dziś przystępuję już do nadrabiania tej zaległości. Będę, oczywiście, najpierw odpowiadać na skierowaną do mnie pierwszą kontr odpowiedź, jaką we wpisie nr 116 raczył do mnie wystosować pierwszy adresat mojej polemiki.

    W tym celu pozwolę sobie przytoczyć najpierw niektóre cytaty z tego wpisu, a następnie odpowiem na nie po kolei. Oto te cytaty:
    1.Z podanych przez Ciebie cytatów wynika, ze Jezus Chrystus mówi o KOSCIELE LUDZKICH DUSZ, a nie o budynku kościelnym i jego kierownictwie, czego sama nie rozumiesz i jesteś w błędzie oraz wprowadzasz innych w błąd.
    2.KK jako instytucja przechodził w przeszłości rożne wzloty i upadki, … ale przetrwał dzięki DUCHOWI PRAWDY… Czy teraz rozumiesz cytaty, które podałeś?
    3.Ponadto masz również problemy ze zrozumieniem ZBAWIENIA DUSZY LUDZKIEJ, które polega na wierze w Jezusa Chrystusa, a nie na przynależności do kościoła jako instytucji lub znajomościach w sferach kościelnych i łapówkach.

    A oto teraz moja odpowiedź na te przeładowane najgrubszymi nieporozumieniami twierdzenia, w tym także niektóre absurdalne zarzuty pod moim osobistym adresem:

    Ad 1: Czy ja, używając w moim tekście słowa Kościół, miałam przez to na myśli kościelny budynek, albo nawet to dostojne według mojej wiary samo kościelne kierownictwo??? W żadnym miejscu mojego wpisu nie przejawiłam tego rodzaju głupoty. Jeśli na określenie autentycznego Kościoła Chrystusowego używasz pojęcia KOŚCIÓŁ LUDZKICH DUSZ, to ja, choć nieco innymi słowami, ale w tym samym właściwie sensie definiuję Kościół (przez duże K) nie jako budynek służący do odprawiania zbiorowych nabożeństw, lecz jako społeczność osób (czyli to samo co według Twoich słów zbiorowość DUSZ) wierzących w te same prawdy wiary, z tym, że zaliczam do tej społeczności, oczywiście, także jej kierownictwo, gdyż wprost nie sposób wyobrazić sobie tą czy inną społeczność bez kierownictwa. Inne Kościoły chrześcijańskie też przecież mają swoje kierownictwa.
    Nie podawałam w moim wpisie powyższych szczegółów na określenie mojego rozumienia słowa KOŚCIÓŁ, gdyż uważałam, że to jest z mojego tekstu zbyt oczywiste, aby jeszcze w takie dodatkowe szczegóły się bawić. W niektórych miejscach używałam np. wyrażenia NASZ KOŚCIÓŁ, jak chociażby w zdaniu: „ … w okresie reformacji Kościół nasz groził innowiercom niemożliwością zbawienia …”. Już więc bodaj z tego fragmentu powinno być dla Ciebie oczywiste, że również ja przez słowo Kościół, pisane przez duże K także w środku zdania, rozumiem nie budynek religijny, lecz społeczność wierzących wraz z jej kierownictwem. Wszak jako osoba wolna od obłąkania nie mogłam mieć takiej absurdalnej myśli, że to cegły lub kamienie budynków kościelnych groziły swego czasu innowiercom.
    Tak więc pouczasz mnie o czymś, o czym akurat w tej kwestii nie popełniłam błędu i nie potrzebuję takiego pouczenia. Wmawiasz mi także, że jakoby sama tego ważnego pojęcia nie rozumiem i jeszcze innych wprowadzam w błąd. Oczywiście, nie musisz się we wszystkim zgadzać z moimi religijnymi poglądami. Jeżeli jednak wyżej wykazałam to, co wykazałam, to w tym przypadku wynika jednak z tego, że z braku właściwego na mój pogląd kontrargumentu i pozornego zatuszowania tego faktu dajesz po prostu nura w kłamstwo, przypisując mi między wierszami absurdalną wiarę w moc cegieł lub kamieni budynków kościelnych. Chcąc mnie tak poniżyć i ośmieszyć – raczej to sam siebie dyskredytujesz, gdyż ewidentnie pokazujesz, że właśnie z braku rzetelnego kontrargumentu na moją wypowiedź i niechęci przyznania się do tego wymyśliłeś sobie ot tak na przekór ten pękający w szwach kłamliwy wobec mnie zarzut.

    Ad 2: Ja też wierzę w to, że Kościół przetrwał dzięki DUCHOWI PRAWDY. W myśl mojej wiary, nabytej od urzędu nauczycielskiego tego Kościoła, przeciw któremu w jego obecnym stanie Ty tak potężnie wierzgasz, tym DUCHEM PRAWDY jest jednak najpierw osobowy DUCH ŚWIĘTY, który w boskiej swej mocy zstąpił na apostołów w dniu pięćdziesiątnicy. Owszem, według pewnych słów Pisma Świętego można również uznawać DUCHA ŚWIĘTEGO jako moc Bożą, o czym świadczy chociażby ten fakt, że słabym początkowo i lękliwym apostołom dodał niespotykanej dotąd mocy działania. Jednak z tego samego Pisma Świętego, a nie z samych tylko ludzkich kombinacji wynika również, że DUCH ŚWIĘTY jest obok Boga Ojca i Syna Bożego także konkretną Boską Osobą, czyli z uwzględnieniem wspomnianej już tezy o Mocy jest po prostu OSOBOWĄ MOCĄ BOSKĄ, udzielającą się według swej woli w jakimś stopniu również ludziom. Jednym z dowodów na to, że Duch Święty jest także Osobą jest to, że podczas chrztu Jezusa w Jordanie, gdy Bóg Ojciec objawiał się wtedy głosem z nieba, a Syn Boży występował w swojej ludzkiej postaci, to tenże Duch Święty przyjął wówczas trzecią odrębną postać, mianowicie postać gołębicy. Drugim dowodem na osobowy charakter Ducha Świętego jest to, że Pan Jezus nakazał nam chrzest „w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (Mt. XXVIII,19) – równorzędnie są tu więc wymienione trzy Boskie Osoby, które łącznie są jednym Bogiem w tych trzech Osobach – Trójcą Przenajświętszą.
    Jeśli taka jest w tej Trójcy natura Ducha Świętego, to wynika z tego jednocześnie, że tenże DUCH ŚWIĘTY, jako DUCH PRAWDY, po zstąpieniu na apostołów nie rozproszył się po pewnym czasie na różne chrześcijańskie odszczepy, lecz z całą swoją prawdą pozostał w tym jednym jedynym Kościele, który przez trwające od czasów apostolskich wyświęcanie biskupów ciągnie z pokolenia na pokolenie sukcesję apostolską, ale oprócz tego ma także sukcesję zagwarantowanej przez Chrystusa Piotrowej Opoki. A ponieważ Kościołem spełniającym te dwa konieczne do prawdziwości warunki jest tylko Kościół Katolicki z papieżem na czele, więc zarówno przed II Soborem Watykańskim jak i po nim tylko w tym Kościele musi mieścić się pełnia objawionej prawdy Bożej, czyli tylko w nim musi niezawodnie istnieć nieomylność w sprawach religijnych. DUCH ŚWIĘTY po prostu tego pilnuje. Bez tego nie mogłoby bowiem być tego, co Chrystus obiecał i zagwarantował. Oczywiście, inne Kościoły chrześcijańskie, a nawet także niektóre wyznania niechrześcijańskie, już ze zwykłych wpływów naturalnych też znają niektóre prawdy Boże, lecz pełnia tych prawd po ich rozpatrzeniu w ramach tak zwanego ex cathedra istnieje tylko w tym jednym Kościele. To wynika ewidentnie z takiej właśnie rzetelnej, jak tutaj przedstawiona, analizy słowa Bożego. Nie porównuj zatem tej tezy przewrotnie z głoszoną swego czasu kierowniczą rolą i rzekomą mądrością PZPR-u, bo kto jak kto, ale ludzie religijni nie powinni mieć przecież trudności z uwierzeniem, że stać naszego Stwórcę na obdarzenie pewnej grupy ludzi takim właśnie wyjątkowym darem nieomylności w ustalonych ex cathedra sprawach religijnych. Jeśli więc pytasz mnie ironicznie, czy już rozumiem cytaty, które podałam, to odpowiadam Ci tutaj, że gdy chodzi między innymi o DUCHA PRAWDY, to tak właśnie Go rozumiem, jak wyżej określiłam, więc na pewno nie ma u mnie również w tej kwestii takiego tępactwa, jakie mi przylepiasz.

    Ad 3: Wciskasz mi również taki kit, że jakoby mam problem ze zrozumieniem ZBAWIENIA DUSZY LUDZKIEJ. Mnie mój Kościół tego nauczył, że do ZBAWIENIA DUSZY LUDZKIEJ pomaga najlepiej połączenie przynależności do prawdziwego Kościoła plus etyczne postępowanie. Oznacza to zatem, że jeśli ktoś legitymuję się co prawda metryką Kościoła uznawanego za prawdziwy, ale postępuje niezmiennie łajdacko, to absolutnie z samej tylko owej metryki nie może dostąpić zbawienia swej duszy. Jeżeli w moim pierwszym na tej stronie wpisie nr 115 uzasadniałam możliwość zbawienia także dla ludzi spoza mojego Kościoła, jako że oni właśnie mogą nie gorzej, a nierzadko nawet lepiej od niektórych katolików łączyć swoje nie w pełni słuszne wyznanie ze wspaniałym w życiu postępowaniem, to przecież zgadza się to także bodaj pośrednio z Twoją w tej sprawie teorią. Chodzi po prostu o konieczność wiary, ale wiary czynnej, a nie polegającej tylko na uznawaniu istnienia Boga i czynieniu potem czego tylko pokusa zapragnie, bo taką skąpą wiarę to i szatani posiadają (Jak. II, 19).
    Tym samym nie rozmijam się również z wymową przytoczonego przez Ciebie następującego zdania z Ewangelii: “Zaprawde, zaprawde powiadam wam, kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne” (J. VI, 47). Inne jeszcze treści biblijne świadczą zaś o tym, że również w danym cytacie chodzi na pewno nie o jakąkolwiek wiarę, lecz o wiarę czynną, to jest łączącą wiarę teoretyczną z właściwymi czynami. Wiadomo jest o tym również od apostola Jakuba (Jak. II, 17). W moim pierwszym tutaj wpisie nr 116 nie podawałam co prawda aż tylu w tej kwestii szczegółowych danych. Nie mniej jednak i tam nie było niczego, co mogłoby Cię upoważniać do zarzutu, że jakoby mam problem ze zrozumieniem ZBAWIENIA DUSZY LUDZKIEJ. Dlaczego więc stawiasz mi tak gołosłowny zarzut? Ty po prostu na siłę wszystko przekręcasz, aby tylko bodaj gołosłownie wyjść na swoje, ale jednak nie wychodzisz, gdyż moje uzasadnienia są dokładniejsze.

    Tak oto aż tyle pozwoliłam sobie napisać na razie do wszystkich tutejszych czytelników, ale głównie w odpowiedzi dla Toronto na jego wpis z nr 116. Dużo jest tego w sumie, jako że łatwiej jest w krótkim tekście niesłusznie na coś napadać, aniżeli w podobnie krótkim tekście te fałszerstwa dementować. Mam jednak nadzieję, że gdy wkrótce odniosę się także do niektórych innych wpisów w omawianym temacie, to może będą już wtedy te moje wypowiedzi krótsze. Zanim one jednak nastąpią, to na razie wstępnie pozdrawiam tych wszystkich, którzy już przed tym moim wpisem swoje polemiki napisali.

  130. megi29 said

    za długi ten komentarz przeczytałam tylko to pisane dużymi literami,

  131. Marucha said

    Megi29, ja myślę, że w ogóle w alfabecie jest za dużo liter :-))))

  132. Toronto said

    JN,
    Zeby sie nie powtarzac, to przeczytaj moje wypowiedzi co o tym wszystkim mysle:
    121, 123, 126, 128.

  133. jot-en said

    Niestety, również ten mój tekst nie będzie krótki. Zostało bowiem na tej stronie wypisane tak dużo zarzutów pod adresem rządzonego przez papieża Kościoła i o tak ciężkiej materii są te zarzuty, że aby na to wszystko należycie odpowiedzieć, musi to znów zająć sporo miejsca. Jeśli więc czytelnikiem niniejszego wpisu nie będzie osoba, dla której nawet alfabet zawiera za dużo liter, jak to dowcipnie zauważył Pan Marucha, to zapraszam do cierpliwego przeczytania tego tekstu.
    Założycielem tego nękanego krytyką Kościoła jest przede wszystkim Chrystus. Od Niego ten Kościół rozpoczyna po prostu swój rodowód. Natomiast spośród ludzi Kościół Chrystusowy ma swój początek także w apostole Piotrze, jako że Chrystus za pewną szczególną zasługę tego apostoła wyróżnił go tak spośród innych apostołów, że uznał go za ludzką widzialną Opokę tego Kościoła (Mt. XVI, 13-20). Stanowiło to nadanie Piotrowi prymatu wobec innych apostołów, mimo że byli oni również ludźmi wielkiej świętości.
    Wiadomo jednak, że zarówno Piotr jak i inni apostołowie wyświęcali wybranych przez siebie kandydatów na kolejnych obok sobie biskupów. Byli nimi wtedy między innymi na przykład Tymoteusz oraz Tytus (I Tym. IV, 14; Tyt. I, 5). Ci zaś różni nowo powołani biskupi na mocy udzielonych im przez apostołów kompetencji kapłańskich, jak też sami apostołowie, powoływali w różnych miejscach swoich misji kolejnych kapłańskich przełożonych, którzy znów wyświęcali dalszych (I Tym. V, 22; Dz. Ap. XIV, 22). I tak oto ciągnął się ten proces wyświęcania osób duchownych z pokolenia na pokolenie aż do naszych czasów i jeszcze nadal będzie on trwał aż do końca świata. Toteż z racji takiego pochodzenia od apostołów kompetencji wszystkich późniejszych biskupów nasz Kościół posiada przez wszystkie czasy sukcesję apostolską, która oznacza, że biskupi tego Kościoła mają zawsze zupełnie takie same od Boga kompetencje, jakie mieli apostołowie. Natomiast każdy biskup Rzymu, zwany papieżem, jako następca Piotra-Opoki po jego męczeńskiej śmierci w tym mieście, jest sukcesorem jego prymatu w Kościele, dzięki czemu przysługuje mu wśród innych biskupów pierwszeństwo w kościelnym nauczaniu. Jeżeli zaś ktokolwiek, mimo wyrzeczonych przez Chrystusa do Piotra tych epokowych słów z Mt. XVI,18 nie wierzy jednak w orzeczony i zagwarantowany w tych słowach prymat Piotra i jego następców w Kościele, to postępuje tak, jakby uznawał, iż doskonały Chrystus stał się nagle tak niedoskonały, że pozwolił sobie na powiedzenie Piotrowi kilku miłych, ale pustych grzecznościowych słówek, które ostatecznie nic jednak nie znaczą – czyli że po prostu Chrystus rzucał słowa na wiatr. Zaprzeczanie istnieniu w Kościele prymatu Piotra i jego następców na Watykanie jest więc naprawdę wprost paranoiczne.
    Odnośnie tego prymatu warto to wziąć jeszcze pod uwagę, że także zwykły prosty rozsądek przekonuje, iż nie może istnieć jakakolwiek społeczność, w tym więc także kościelna, aby nie było w niej czuwającego nad całością kierownictwa. Wymaga takiego priorytetowego kierownictwa w Kościele również sama boska idea jedności tego Bożego Kościoła w wyznawaniu objawionej mu przez Chrystusa i Ducha Świętego prawdy religijnej. O tej zaś Jedności i Prawdzie zapewniają nas także i do niej zobowiązują między innymi następujące treści biblijne: J. XVII,11, 20-26; Efez. IV,5; I Kor. I,10; I Tym. III,15. Zatem również z tych treści powinniśmy być przekonani, że bez istnienia owego papieskiego prymatu zachowanie w Kościele wskazanej w tych treściach stałej jedności w wyznawaniu prawdziwej wiary byłoby na dłuższą metę zupełnie niemożliwe. Ludzie pozostawieni samopas prędzej czy później zaprzepaściliby tą prawdziwość. Tak się jednak dotychczas, nie licząc mniejszościowych herezji, aż przez 2000 lat nie stało, co z całą pewnością należy zawdzięczać właśnie temu ustanowionemu przez Chrystusa prymatowi Piotra-Opoki i jego watykańskich następców. Inaczej nie da się tego wytłumaczyć.
    Przy takiej genezie powstania w Kościele prymatu papieża, jako głównego kierownictwa w tym Kościele, i takich na to dodatkowych uzasadnieniach jest zatem istnienie tego prymatu absolutnie niepodważalne. W związku z tym twierdzenie Watykanu, że to on jest uprawniony do orzekania o słuszności lub niesłuszności niektórych wystąpień religijnych nie może być uznawane za „brednię i herezję”, jak to drastycznie twierdzi forumowicz z Toronto we wpisie nr 119. A ponieważ chyba urodził się w tym samym Kościele, który teraz tak zawzięcie krytykuje i dlatego ma na pewno za to większą winę niż urodzeni w błędnej wierze, więc przy dalszym trwaniu w tym uporze raczej sam będzie heretykiem i nic mu wtedy nie pomoże takie sobie gadanie, że jakoby nie potrzebuje żadnych struktur kościelnych do zbawienia, gdyż bez nich „żyje w Duchu i Prawdzie” – czyli po prostu tak samopas jak na pustyni. Jest to postawa pod względem religijnym wybitnie nielogiczna również dlatego, że nie było żadnej aprobaty na taki indywidualizm u pierwszych chrześcijan. Przeciwnie: w Liście do Hebrajczyków św. Paweł bardzo wyrzeka na tych, którzy przestali już uczestniczyć w zebraniach swojej lokalnej wspólnoty i wyraża dużą obawę o ich zbawienie (Hebr. X, 25-28). Zresztą, czy człowiek, który podburza ludzi do przepędzania z parafii wyświęconych kapłanów, i to z powodów raczej bardziej politycznych niż religijnych (wpis nr 123), może rzeczywiście żyć w „Duchu i Prawdzie”? – skoro ten sam Duch Prawdy kazał napisać apostołowi takie między innymi słowa: „Kapłani, którzy dobrze rządzą, na podwójną cześć zasługują” (I Tym. V, 17); oraz: „Skargi przeciw kapłanowi nie przyjmuj, chyba że ją popiera dwóch albo trzech świadków” (I Tym. V, 19). A więc po prostu wara wszystkim od wyświęconych prawomocnie kapłanów, których w myśl powyższych słów należy obdarzać co najmniej pojedynczym szacunkiem !!! Ewentualne grubsze ich uchybienia należy likwidować porządnym sposobem, podanym w drugim cytacie, a nie poprzez rewolucyjne, awanturnicze rebelie.
    Nie może też być żadnego „życia w Duchu i Prawdzie”, gdy nawołuje się do powołania Kościoła narodowego, podczas gdy Chrystus zobowiązał przecież apostołów, i tym samym także ich następców, do organizowania Kościoła powszechnego dla wszystkich narodów: „Nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (Mt. XXVIII,19). Według przetłumaczenia polskiego słowa „powszechny” dla wszystkich narodów na łacińskie słowo „katolicki” zobowiązał więc Chrystus do uznawania za prawdziwy jedynie tego właśnie znienawidzonego przez wielu rządzonego przez papieży Kościoła Katolickiego. Kościół narodowy, jako właśnie narodowy, nie jest więc żadnym Katolickim Kościołem. Jeśli zaś mimo to tak twierdzi, to po prostu kłamie. Wszelkie więc buntownicze popieranie go musi być ze strony urodzonych w katolicyzmie strasznym religijnym nierozsądkiem i strasznym przeciw Bogu występkiem. Owszem, można zapatrywać się niekiedy krytycznie tylko co najwyżej na niektóre uczynkowe uchybienia ludzi Magisterium naszego Kościoła, jako że podobne zdarzyły się nawet jego pierwszej Opoce-Piotrowi (Gal. II, 11-14). On przecież jednak wcale nie czynił z tego swojego uchybienia, wytkniętego mu odważnie przez apostoła Pawła, jakiegoś dogmatu wiary. To był tylko jego osobisty uczynkowy błąd, a nie dogmatyczny. W niczym nie zaprzecza więc to Piotrowe uchybienie głoszonemu przez nasz Kościół dogmatowi o nieomylności papieży w sprawach wiary i moralności, z tym, że nie dotyczy ta nieomylność wszelkich wystąpień papieża, a tylko takich, które są rozstrzygnięciami w ramach tak zwanego Ex Cathedra. Toteż naprawdę bardzo źle postępują ci, którzy z powodu domniemanych przez siebie lub nawet rzeczywistych, ale jednak nie dogmatycznych uchybień ludzi Magisterium Kościoła gardzą tym Magisterium i w imię rzekomej poprawności nawołują do całkowitego zerwania z nim. To jest wielki błąd, gdyż każde błędy uczynkowe czy nawet zdecydowane grzechy można i powinno się cierpliwie przetrzymać – bez odłączania się od tych źle niekiedy postępujących przełożonych. O tym, że tak właśnie powinniśmy postępować, gdy zauważymy coś złego po stronie kapłanów, nakazuje nam również Pismo Święte w następujących słowach: „Wszystko, cokolwiek by wam powiedzieli, zachowujcie i czyńcie, ale według uczynków ich nie postępujcie: mówią bowiem, a nie czynią” (Mt. XXIII, 3). Tak postępując, zachowamy wymaganą przez Boga sprawiedliwość i czystość sumienia.
    Buntujący się przeciw Rzymskokatolickiemu Kościołowi stawiają mu jednak inne jeszcze zarzuty, lecz to wymaga już odrębnego omówienia.

  134. jot-en said

    Forumowicz z Toronto uzasadnia swój krytycyzm wobec posoborowego Kościoła takim również zarzutem, że jakoby „II SW jest za „BUDOWĄ JEDNEGO KOŚCIOŁA GLOBALNEGO RÓŻNYCH WYZNAŃ Z ZACHOWANIEM RÓWNOSCI TYCH WYZNAŃ, czyli: katolicyzm = judaizm = islam = buddyzm = MASONERIA” (wpis nr 126). Ja zaś czytałam, że popierany przez KK ekumenizm ma się opierać tylko na takim założeniu: „Jeśli jest nam teraz jeszcze za trudno dogadać się w kwestiach dogmatycznych, to przynajmniej pracujmy wspólnie nad tworzeniem jakichś innych dóbr dla bliźnich. Może z czasem wyjdzie z tego coś lepszego”. Jeśli tak rzeczywiście ta sprawa się przedstawia, to wówczas nie ma w tym żadnego synkretyzmu wiary. Nie wierzę więc w ową plotkę o tym synkretyzmie. Jeżeli jednak dotychczasowy stan w tej sprawie jest przez Toronto także krytycznie oceniany, bo jest to określane przez niego jako paskudny globalizm (wpis nr 121), to wprost muszę na to odpowiedzieć, że pomyliło się to panu Toronto z globalizmem politycznym, który rzeczywiście jest wstrętny i nie wart jest od uczciwych ludzi żadnego uznania. No, ale międzynarodowy charakter Kościoła to jest zupełnie co innego, to jest naprawdę Boska idea. Bardzo niegodziwe musi być zatem sprzeciwianie się tej idei i oby zostało to wreszcie przez autora tego sprzeciwu jak najrychlej zrozumiane i zaniechane.
    Zarzut o zmianie obrzędów kościelnych (wpis nr 126) jest również zupełnie zbyteczny, jako że obrzędowość nie jest w naszej wierze w ogóle przedmiotem dogmatów. Są przecież w jedności z Kościołem Rzymsko-Katolickim Kościoły o innym obrządku, jak np. Kościół Greko-Katolicki, którego wcale nie zmusza się przecież do zmiany jego obrzędów. Obrzędy kościelne wolno więc według uznania czynników kościelnych zmieniać. A choćby niektóre z tych zmian nie były zbyt potrzebne, to i tak możliwe będzie przy nich nasze uświęcanie się zgodnie z następującą Chrystusową obietnicą: „Co zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie” (Mt. XVIII,18). Naprawdę, zbyteczne jest więc kłócić się o obrzędy kościelne.
    Następny zarzut jest taki, że II SW jakoby odszedł od dogmatów wiary ustalonych we wcześniejszych wiekach (wpis nr 126). Jest to twierdzenie absolutnie nieprawdziwe. Wszak Sobór ten nie był wcale soborem dogmatycznym, lecz był soborem pastoralnym, więc jak mógł dopuścić się błędów dogmatycznych? Ten zaś pastoralny charakter soboru ma na pewno prawo dostosowywać pewne swoje działania do innych już uwarunkowań danej epoki, nie naruszając bynajmniej zasadniczej prawdy i sprawiedliwości. Apostołowie też tak przecież postępowali, gdy np. nie wyklinali z Kościoła posiadaczy niewolników za takie posiadanie, jako że nie pozwalały jeszcze wtedy na taki rygoryzm ówczesne czasy.
    Na podobnej zasadzie liczenia się z daną epoką postąpił II SW również w tym, że ustalił, aby odejść już od uznawania Żydów za ród szczególnie przez Boga przeklęty. Jeśli zaś chodzi o to, że jednak niektórzy święci ludzie naszego Kościoła tak o Żydach myśleli, to powiem już od siebie, że była to na pewno tylko ich prywatna opinia, w której po prostu mocno przesolili. A teraz przedstawię kolejne w tej sprawie argumenty na wykazanie, dlaczego taka zmiana nastawienia do problemu żydowskiego jest ze strony Soboru całkowicie słuszna. Oto te uzasadnienia, jakie poznałam na podstawie pewnych lektur. Dla przejrzystości podam te uzasadnienia w kolejności ponumerowanej:
    1) Cóż z tego, że liczna grupa Żydów wykrzyknęła kiedyś na siebie takie straszne przekleństwo „Krew jego na nas i na synów naszych” (Mt. XXVII, 25), skoro Chrystus tej klątwy od nich ze swojego miłosierdzia nie przyjął, bo na krzyżu modlił się przecież do Boga Ojca o przebaczenie dla nich. Po co więc nam, chrześcijanom, negować to przebaczenie? Zresztą oni już co najmniej dwukrotnie swoje za to odcierpieli: raz podczas zburzenia Jerozolimy w r. 70, a drugi raz z ręki Hitlera podczas drugiej wojny światowej.
    2) Nie jest argumentem do dalszego w naszych czasach dyskredytowania wszystkich Żydów także ten fakt, że ten sam przebaczający Chrystus rzucił jednak pod ich adresem tak mocne słowa, jak „plemię żmijowe” (Mt. XXIII, 33) oraz „dzieci diabła” (J. VIII, 44)- wpis nr 128. Wszak z biblijnego kontekstu do danych słów wyraźnie widać, że raczej były te słowa skierowane tylko do naprawdę zepsutej i zbrodniczej elity rządzącej tego narodu, która z całych sił kopała w misję Chrystusową i bałamuciła przeciw niej tych licznych, mniej winnych swoich rodaków.
    3) Ohydne bluźnierstwa w Talmudzie przeciw Chrystusowi i Matce Najświętszej (wpis nr 126) to jest z pewnością także wytwór tych samych i niektórych późniejszych niegodziwych przywódców. Te bluźnierstwa pozostali Żydzi na pewno co prawda w większości akceptowali, lecz ponieważ był to skutek zbałamucenia ich przez wspomnianych przywódców, więc na pewno było to przez tą większość mniej zawinione i zasługuje na jakieś nasze chrześcijańskie wyrozumienie. Zresztą niemało naszych rodaków też do wielu paskudztw daje się zbałamucić.
    4) Postulowane przez II SW zaniechanie wcześniejszych wśród niektórych ludzi Kościoła negatywnych postaw wobec Żydów jest również bardzo zasadne ze względu na samą Bożą ekonomię zbawienia. Stwarza im bowiem przynajmniej jakąś teoretyczną szansę do nawrócenia. W przeciwnym razie Żydzi mieliby na zawsze takie przed Bogiem dość zasadne wytłumaczenie, że nie mogli po zabiciu Chrystusa nawet w późniejszych wiekach nawrócić się do Niego, gdyż byli zawsze przez Jego wyznawców nienawidzeni i zawsze byli z tego powodu po prostu męczennikami. Warto więc i z tego względu nie stwarzać im takiego pretekstu do ich uporu, aby naprawdę nie być za niego również winnym.
    5) W pewnych proroctwach jest też przepowiedziane, że Żydzi chociaż późno, to jednak kiedyś się nawrócą, więc tym bardziej warto spełnieniu tego proroctwa przez jakieś diabelsko-ludzkie nienawiści nie przeszkadzać. Znakomitym przykładem w tej sprawie jest szczególnie ich rodak – apostoł Paweł. Wyjątkowo nie wiodło mu się w jego misjach wśród Żydów. Mimo to jednak zawsze, gdzie tylko spotkał się z nimi, przekonywał ich do wiary w Chrystusa, aby pomimo tych swoich z nimi niepowodzeń dać im jednak właśnie szansę do tej wiary. On też to orzekł w jednym ze swoich listów (Rzym. XI, 1-34), że nie odrzucił Bóg całkowicie Żydów, że nawet nadal są dla Niego narodem wybranym, a ze swego wielkiego niedowiarstwa kiedyś się nawrócą. I co Pan na to, Panie z Toronto? Czy również tego wielkiego apostoła zdyskwalifikuje Pan za tą jego litość nad Żydami??? Odnośnie zaś bardzo niepoważnej wobec Żydów ze strony Pana aluzji-epitetu o czosnku i cebuli (wpis nr 123), to powiem jeszcze tak, że warto wyjechać z tym tylko do kuchni, a nie na publiczne forum.
    To tyle z mojej strony, gdy chodzi o niektóre niesłuszne w moim przekonaniu zarzuty pod adresem II SW i innych elementów Magisterium Katolickiego Kościoła. Chyba więcej nie będę już w tej kwestii na tej stronie polemizować, gdyż trzeba przecież na czymś skończyć. Kończę więc, pozdrawiam wszystkich tutejszych czytelników i życzę Państwu wszelkiego dobra w Nowym 2010 Roku. Forumowiczka z Polski.

  135. Marucha said

    Droga Pani Jot-En… czy czytała Pani książkę „Iota Unum”? Polecam, bo jest to rzecz wręcz genialna.
    Jeśli zechce Pani do niej sięgnąć, Pani pogląd na dokonania II Soboru i na Kościół Posoborowy może ulec radykalnej zmianie.

  136. Inkwizytor said

    Jeśli jak Pani pisze Sobór ten był „duszpasterski” a nie dogmatyczny to co tam robi dokument Lumen Gentium czyli Konstytucja DOGMATYCZNA o Kościele 🙂 Nie wchodząc w szczegóły trzeba powiedzieć, że dla Pawła VI Vaticanum II ma „wartość najwyższej formy zwyczajnego Magisterium” (Przemowa z 12 stycznia 1966) mówił też do abpa Lefebvre o „Uroczystym Magisterium” Vaticanum II.

  137. Toronto said

    Ad 133 do J-N,
    Kosciol ustanowiony przez Jezusa Chrystusa, a kompetencje i postepowanie ziemskich liderow tego Kosciola na przestrzeni wiekow to DWIE ROZNE SPRAWY i tutaj popelniasz blad zasadniczy, poniewaz BOSKOSC KOSCIOLA utozsamiasz z jego liderem na ziemi, a to z kolei jest HEREZJA, poniewaz robisz z lidera Kosciola osobnika rownego Bogu, zwazywszy, ze ziemscy liderzy Kosciola Chrystusowego dopuszczali sie KORUPCJI, PROSTYTUCJI, ZBRODNI etc.
    Ty po prostu nie rozumiesz, ze Kosciol Chrystusowy to DUCH PRAWDY (oznajmil to apostolom Jezus Chrystus), a nie zaden papiez, biskup czy ksiadz, ktorych zadaniem jest sluzyc dla chwaly Kosciola Chrystusowego.

    To co zrobili masoni i libertyni w habitach kardynalskich i biskupich oraz towarzyszacy im zydo-masoni z B’nai B’rith w czasie trwania SW2 mozna nazwac ZJAZDEM ZDRAJCOW I DIABLOW, poniewaz nie tylko, ze odeszli oni od DOGMATOW WIARY KATOLICKIEJ opartej na teologii Sw.Tomasza z Akwinu jaka obowiazywala w KK przez 9 wiekow, to otworzyli takze drzwi na przedostanie sie ZGNILIZNY do srodka KK – vide EKUMENIZM, czyli wymieszanie „WODY ZYCIA” z gnojem.

    p.s.
    Faktycznie, piszesz bezplciowe wypracowania, pelne umyslowych zawirowan.

  138. Joe said

    Ad#35 Gosc…dla jednych konieczny bat,a dla innych wystarczy rozum…pozdrawiam Joe.

  139. Toronto said

    Dodatkowa informacja dla Rodzicow i osob zainteresowanych,

    ZYDO-MASONO-LIBERTYNSKA SEKTA POSOBOROWA z siedziba glowna w Watykanie i jej filiami na calym swiecie, rowniez w Polsce („E-pejs-kopat”) indoktrynuje polskie dzieci niezgodnie z nauka Kosciola Chrystusowego, w oparciu o „LIBERTYNSKA IDEOLOGIE” niemieckiego jezuity K.Rahnera (zyl w latach 1904-1984) i EKUMENIZM („gnoj”).

  140. Inkwizytor said

    Kanony z Taize czy może jednak TO ?

  141. jot-en said

    W odpowiedzi na wpis nr 135, 136 i 140:
    Pozwolę sobie tym razem odpowiedzieć Szanownym Panom łącznie w jednym wpisie, jako że z treści odpowiedzi dla mnie sądząc, reprezentujecie na pewno taki sam pogląd na temat II SW. Odnośnie wypowiedzi drugiego z Panów, zaprzeczającej mojemu twierdzeniu o niedogmatycznym charakterze II SW znalazłam pod adresem http://www.historycy.org/index.php?showtopic=8739 takie oto potwierdzenie mojego jednak twierdzenia w tej sprawie: „Sobór Watykański Drugi nie przyjął formalnie żadnego nowego dogmatu. Konstytucja Dogmatyczna o Kościele miała charakter INTERPRETACJI dotychczasowego nauczania”. Potwierdzenie tego samego znalazłam także w tekście wywiadu z pewnym byłym członkiem Bractwa im. św. Piusa X, który to wywiad można znaleźć pod adresem http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr305/305-05-T-Nie.htm
    Ponadto w tym samym wywiadzie jest też informacja, że pewien kapłan-tradycjonalista obronił pracę doktorską, w której doszedł do wniosku, „iż nie ma i nie może być żadnych nieprzezwyciężalnych sprzeczności między nauczaniem papieży XIX wieku (szczególnie w Quanta Cura i Syllabusie) a Deklaracją Dignitatis humanae”.
    Gdy chodzi zaś o polecaną mi przez Pana Maruchę książkę, to w odpowiedzi na tą zachętę nasunął mi się według tej samej drugiej lektury taki wniosek, że jeśli jeden z religijnych mędrców napisał krytycznie o II SW, a drugi z nie mniejszych chyba mędrców (bo doktor) napisał coś w tej kwestii odmiennego, to choć żadnej z tych dwu książek nie przeczytałam i nie wiem czy przeczytam, jednak ta druga na razie już teraz uprawnia mnie do nie mniejszego zaufania niż ta polecana.
    W sumie świadczy więc to wszystko o tym, że pod względem tej głoszonej przez wielu, w tym także przez Panów, niepoprawności II SW nie musi być wcale tak źle. Toteż, z całym szacunkiem dla Panów, ale tym bardziej utwierdzają mnie te dane w dotychczasowym poglądzie, więc przy nim już pozostanę – na razie z konieczności tylko według owych dwu cudzych publicystycznych opinii, no i oczywiście także i przede wszystkim na podstawie mojej wcześniejszej dokładnej analizy słowa Bożego.
    Na koniec pozostało mi odniesienie do przysłanego mi pod wpisem nr 140 filmiku przedstawiającego Mszę odprawianą w rycie tradycyjnym. Oczywiście, piękna jest to Msza i bardzo dziękuję za nadesłanie mi tego obrazu, ale przypomnę, że mój Katolicki Kościół posoborowy także jej nie gani i od razu był skłonny zgadzać się i zgadzał się na jej odprawianie przez jej i dla jej niektórych wielbicieli. Ja, jako zwyczajniejsza spośród wierzących, wolę jednak dla siebie Mszę w języku polskim, aniżeli być tylko słuchaczką niezrozumiałej dla mnie łaciny. To tyle w odpowiedzi dla Panów. Pozdrawiam. J. N.

  142. Marucha said

    Powinna Pani przeczytać obie książki i postarać się zrozumieć argumentację w nich zawartą. W tej chwili bowiem opiera się Pani wyłącznie na jednostronnym świadectwie. A chwalców II Soboru jest pełno, zwłaszcza wśród protestantów, masonerii i żydów. I pełno też bzdurnych wypocin „udowadniających” że w KK po II Soborze „nic się nie zmieniło”, choć zmieniło się prawie wszystko.

    I niech Pani łaskawie nie pisze ewidentnych bzdur na temat Mszy Wszechczasów. Do tej pory, mimo Motu Proprio (a dlaczego w ogóle było potrzebne?), jej odprawianie napotyka na ogromne przeszkody, co każdy widzi.
    Nie chodzi też o łaskawą zgodę biskupa na odprawianie prawdziwej Mszy dla „niektórych jej wielbicieli”, ale o jej dostępność dla wszystkich. Utrudnianie lub uniemożliwianie jej odprawiania jest obłożone wieczystą klatwą papieża Piusa V, czy Pani o tym wie?

    Oczywiście nikt Pani nie zmusi do odrobiny wysiłku i zapoznania się z Mszałem Łacińskim, gdzie po jednej stronie widnieje tekst oryginalny, a po prawej polskie tłumaczenie. Wiem, że to jest za trudne dla współczesnego, wykształconego człowieka. Nikt Pani też nie może zakazać chodzenia na niekatolicką „Nową Mszę”, skleconą naprędce przez masona Bugniniego ubranego w szaty biskupie.

    Proszę jednak przyjąć do wiadomości, iż różnica między Mszą Święta a „nowusem” nie polega bynajmniej na języku, ale za mało tu miejsca na dłuższy wykład. Odsyłam np. do https://marucha.wordpress.com/2009/01/30/dlaczego-nowa-msza-nie-jest-katolicka/

    I poza tym proszę zrozumieć, iż Msza Święta nie jest dla Pani i na dobrą sprawę nie musi Pani nic z niej rozumieć. Msza Święta jest dla Boga, a On ją rozumie. Nie jest źle, jeśli nauczy się Pani łacińską Mszę rozumieć (mnie to zabrało parę tygodni), ale oczywiście zdaję sobie sprawę, iż odrobina wysiłku to dużo za wiele dla współczesnego katolika.

  143. jot-en said

    Ad 137 do Toronto: Miałam już Ci wcale nie odpowiadać, ale jednak skuszę się jeszcze niektórymi skrajnymi nieścisłościami Twoich zarzutów i trochę jeszcze Ci na nie odpowiem:
    1) Boskość Kościoła rzeczywiście łączę z jego grzesznymi liderami, a to dlatego, że to sam Chrystus, mimo grzeszności tych Jego sług, powołał ich do pracy w swoim Kościele. Wcale też ta ich grzeszność nie musi zaprzeczać boskości i świętości tego Kościoła, skoro sam Jego Założyciel, mimo owej grzeszności, postanowił o jego trwaniu i w Nim samym i w ludzkiej Piotrowej Opoce aż do końca świata (Mt. XVI, 18). Z jakiej więc racji ja mam temu zaprzeczać i „poprawiać” Chrystusa?
    2) Tą naprawdę konieczną dla charakteru Kościoła jego boskość i świętość tworzyli jednak w rzeczywistości razem z Chrystusem ludzie nie będący takimi grzesznikami, jakimi byli ci wytykani przez Ciebie. Po prostu byli liczni święci ludzie tego Kościoła także w późniejszym okresie jego dziejów. Ty natomiast w Twojej zapalczywej do niego złości upodabniasz się do człowieka, który przychodzi np. na Wawel, zagląda do rupieciarni przeznaczonej do jego sprzątania i powiada: taki paskudny jest cały Wawel.
    3) Nie jest też wobec Boga istotne, czy takich świętych (razem z nie kanizowanymi)jest w całej historii Kościoła większość czy mniejszość. Dokładnie tego nie jesteśmy w stanie wyliczyć i raczej nie warto nam do takiego liczenia przymierzać się. Pewne jest natomiast to, że choćby nawet była to mniejszość, to Bóg również przy takiej mniejszości jest w stanie utworzyć swoje Królestwo – i to razem z tymi odstającymi od moralności (Rzym. XI, 2-6), jako że na osądzenie tego kąkolu wśród pszenicy przyjdzie odpowiednia pora później (Mt. XIII, 24-30; 36-43 – przypowieść o kąkolu).
    4) Twierdzisz: „ Kościół Chrystusowy to Duch Prawdy”. Ależ tak, jednakże ten Duch ze swojej woli wkracza także w ludzi. Nie jest zaś tak, żeby był poza nimi nie wiadomo gdzie (I Kor. III, 16-17; VI, 19-20). Zależy więc teraz całe sedno danej sprawy od tego, w jakich ludziach, według Ciebie, On zamieszkuje. Ośmielę się stwierdzić, że chyba nie w Tobie, gdyż wypowiadasz się po prostu przewrotnie i w zarzutach pod moim adresem z braku właściwych argumentów z gołosłowną napastliwością, podczas gdy ja dokładnie uzasadniam moje twierdzenia treściami biblijnymi oraz prostą na ich podstawie logiką, a nie wmawianymi mi przez Ciebie „zawirowaniami umysłowymi”.
    5) Z lidera Kościoła wcale też nie robię – jak twierdzisz – osobnika równego Bogu, lecz tylko wykazuję upoważnienie nadane mu przez Boga do kierowania na ziemi Kościołem. Wszak jego niewidzialna głowa – Chrystus odszedł już z widzialnego pobytu na ziemi do Nieba. Siłą tego faktu musi być więc na ziemi jakaś widzialna ludzka głowa tego Kościoła, która w zastępstwie tej Niewidzialnej ma tutaj kierować powierzonym temu człowiekowi Kościołem. Tym widzialnym liderem był właśnie Piotr – Opoka oraz jest każdy jego następca zwany papieżem. Stąd Piotr to jest po prostu pierwszy papież. Jeśli zaś ci niektórzy następcy nagrzeszyli, to jednak na pewno mimo to nigdy nie zbłądzili pod względem prawd wiary przy ich rozstrzyganiu w ramach ex cathedra. W przeciwnym razie nie mogłoby się bowiem spełnić to znane już zapewnienie Chrystusa o prawdziwości założonego przez Niego Kościoła aż do końca świata. Taki jest po prostu nadzwyczajny przywilej od Chrystusa dla tego Kościoła.
    6) Gdy chodzi wreszcie o przypisywane przez Ciebie wielkie wpływy masonerii na uchwały II SW, to wiadomo, że jest to po prostu Twoje domniemanie, na które nie może być w tej chwili wyraźnego kontrdowodu. Wypada więc poczekać aż do Sądu Ostatecznego, który ujawni czy to prawda czy nie. Wstępnie na podstawie tego, co przedstawiłam we wpisie nr 140, jest jednak pewna przesłanka, która w międzyczasie wstępnie pozwala domniemywać, że z tą poprawnością Soboru chyba wcale nie było aż tak źle, jak to mu wielu wraz z Tobą przypisuje. No, ale jak już powiedziałam, to się kiedyś wyraźnie okaże.
    Na zakończenie stanowczo zapowiadam, że choćbyś jeszcze coś odpowiedział mi na powyższe perswazje i nawet wyzwał mnie w tym od najgorszych i najgłupszych, to ja już nie będę Ci więcej na to odpowiadać. Niech więc już na tym zakończy się ta nasza polemika. Życzę cierpliwości przy czytaniu tych moich ostatnich z niej wywodów, a jeśli to będzie możliwe, to także zgodzenia się z ich treścią.

  144. Toronto said

    Ad141 do JN,
    To co robisz, zeby przyznac sobie racje jest smieszne, poniewaz od samego poczatku jestes stronnicza oraz opierasz sie na informacjach polprawdziwych lub zaklamanych – vide podane przez Ciebie strony internetowe i dodalbym do tego jeszcze „Opoke”, w ktorej roi sie od zydow i zydowskiej propagandy posoborowej i bralem udzial w dyskusjach na ich forum zaledwie przez 2 dni, a pozniej zniknely wszystkie moje wypowiedzi oparte wylacznie na argumentach…. Dlaczego i czego sie bali, prawdy ?

    Ty musisz otworzyc sie na prawde i zaczac szukac prawdy poprzez zapoznanie sie z wieloma zrodlami informacji i chcialbym Tobie w tym pomoc.

    1. Jezus Chrystus do ZYDOW
    „Weze, plemie zmijowe, jak wy mozecie ujsc potepienia w piekle” – Mat 23:33
    „Wy z ojca diabla jestescie i pozadania ojca waszego czynic chcecie…” – Jan 8:44

    2. Pierre Virnion (1899-1988):
    Soon a world government (Wkrotce Rzad Swiatowy)
    Le mystère d’iniquité (Tajemnice Nieprawosci)
    LE COMPLOT, LES FORCES OCCULTES (Konspiracja i Sily Okultyzmu)
    Le Christ qui est roi de France (Chrystus jest Krolem Francji)
    Le Nouvel ordre du monde (Nowy Porzadek Swiata)

    3. Maurice Pinay
    The Plot against the Church (Spisek przeciw Kosciolowi)

    4. M.Poradowski
    Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykanskiego
    Problemy Drugiego Soboru Watykanskiego – LISTA MASONOW
    http://www.polonica.net/Problemy_Drugiego_Soboru_Watykanskiego_profMPoradowski.htm

    5. H.Pajak
    Nowotwory Watykanu

    Toronto, Kanada

  145. Toronto said

    Ad143 do J-N,
    Kosciol Chrystusowy to Kosciol Dusz, a nie cial:
    „Duch daje zycie, cialo na nic sie nie przyda. Slowa, ktore Ja wam powiedzialem sa duchem i sa zyciem” – Jan 6:63, logiczne ?

    Slowa wypowiedziane przez Chrystusa do apostola Piotra o zbudowaniu Kosciola na ziemi, dotycza budowy Kosciola na DUCHU SWIETYM, a nie na ciele (materii), logiczne ?

    Analogicznie, ktokolwiek byl fizycznym nastepca Piotra, a nie posiadal w sobie DUCHA KOSCIOLA CHRYSTUSOWEGO, ten nie mial w sobie zycia, logiczne ?

    Wniosek z tego, ze o kant d… mozna rozbic takich „przywodcow” i „przywodztwo” i dowodow na to dostarczyla historia – vide lista ANTYPAPIEZY na stronach:
    http://www.bringyou.to/apologetics/a13.htm
    http://www.mostholyfamilymonastery.com/
    http://atheism.about.com/od/popesandthepapacy/a/antipopes.htm
    http://www.google.ca/search?q=antipopes&hl=en&rlz=1T4GGLL_enCA343CA343&tbs=tl:1&tbo=u&ei=BOpES93RGInllAe037SjBw&sa=X&oi=timeline_result&ct=title&resnum=12&ved=0CDEQ5wIwCw

    Powyzsze strony dowodza, ze w WATYKANIE PANOWAL BURDEL i fizyczni nastepcy Piotra DOPUSCILI SIE ZBRODNI, KORUPCJI I INNYCH NADUZYC.
    Czy tak mial wygladac KOSCIOL CHRYSTUSOWY ???

    Uznawanie BANDYTOW, LOBUZOW, ZLODZIEI I SQRWYSYNOW za „nastepcow” Piotra i posluszenstwo wobec nich jest nie tylko szalenstwem i glupota, ale jest rowniez NIEMORALNE i BLEDNE (HERETYCKIE) i Twoja teoria o rzekomej „ciaglosci” papiezy jako „prawowitych” nastepcach Piotra jest BLEDNA i FALSZYWA.
    (Ja zauwazylem, ze w odpowiedzi 143 na moje zarzuty, nadal probujesz przyznac sobie racje, ale jej nie masz, poniewaz podalem Ci przyklad dotyczacy ANTYPAPIEZY, ktorzy nie spelniali warunkow, aby byc DUCHOWYMI PRZYWODCAMI KOSCIOLA CHRYSTUSOWEGO, logiczne ?)

    Sobor Watykanski II (1962-1965) doprowadzil do zanieczyszczenia talmudycznym gnojem „WODY ZYCIA”, czyli PRAWDY OBJAWIONEJ przez Jezusa Chrystusa, ktora brzmi:
    „Ja jestem DROGA, PRAWDA i ZYCIEM. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak TYLKO PRZEZE MNIE” – Jan 14:6
    „ZAPRAWDE, ZAPRAWDE POWIADAM WAM, KTO WE MNIE WIERZY, MA ZYCIE WIECZNE” – Jan 6:47

    Na „zjezdzie czarownic” przewodzila WATYKANSKA MASONERIA (Jan 23, a pozniej Pawel 6 – obydwaj byli masonami; vide takze odnosnik do strony POLONICA.NET w ad 144 i zamieszczonej listy masonow) i ZYDOMASONERIA z B’nai B’rith, ale watykanska propaganda podala, ze na soborze byl „duch swiety”.
    I teraz zaczynam miec powazny problem, ze zrozumieniem, poniewaz MASONERIA czci „aniola swiatlosci” (szatana), a osobnik wstepujacy do masonerii jest prowadzony jak bydle z powrozem na szyi – inicjacja.
    Z kolei „pismo swiete” zydow (talmud) jest zbiorem bajecznych opowiadan i najprzerozniejszych regul, jakie byli w stanie wymyslec zydowscy przywodcy religijni, poczawszy od „oddania moczu na swiety sposob”, az po sprzeczke rabina z Bogiem, ktora rabin wygrywa i Bog musi przyznac rabinowi racje.

    Ja mysle J-N, ze czy chcesz czy nie chcesz, to musisz nam to wszystko wyjasnic, jak to bylo z tym „duchem swietym” na soborze i kto go tam jeszcze widzial.

  146. jot-en said

    Ad 142
    Na Pana wpis nr 142 odpowiem niezbyt wcześnie – o ile, oczywiście, zostanie to przyjęte – gdyż pragnę od dziś poświęcić więcej czasu na niektóre lektury, żeby dzięki nim znaleźć dodatkowe argumenty na umocnienie mojej wiary, atakowanej przez jej licznych przeciwników. Zadowala już mnie to, co teraz wiem, ale warto jednak wiedzieć jeszcze więcej.

  147. Cham Wiejski said

    Przykre to, że zamiast poznać swoją wiarę – a nie tylko posoborowy bełkot – stara się Pani za wszelką cenę umocnić w błędach. No cóż, Pani wybór. Zyczymy owocnej protestantyzacji, judaizacji i masonizacji.

  148. jot-en said

    Wybaczcie, Państwo, że znów występuję tu z taką dłużyzną, jak niniejsza. Taka już jestem, że nie potrafię w krótszym tekście pomieścić tego, co w moim odczuciu uważam w imię prawdy za potrzebne do przedstawienia. W ramach tego przystępuję więc wreszcie do tej zapowiedzianej przeze mnie ponad tydzień temu dalszej odpowiedzi na wpis nr 142 oraz częściowo odpowiem tu także na paskudny i oszczerczy wobec mnie wpis nr 147, który przypisuje mi „protestantyzację, judaizację i masonizację”.
    Te dotychczasowe moje i Państwa sporne opinie odnoszą się na ogół do posoborowych zmian w liturgii oraz do niektórych elementów nauczania zawartego w uchwałach II Soboru Watykańskiego, więc i w tym miejscu do tego samego będę się odnosić. Nie jestem co prawda obkutym na wszystkie strony znawcą tych problemów. Książek poleconych mi z tej tematyki przez Pana Maruchę też nie przeczytałam i chyba wcale już ich nie przeczytam, gdyż w moim środowisku są one dla mnie raczej niedostępne. Z konieczności kształtuję więc swoje poglądy w oparciu o źródła bardziej dla mnie dostępne, którymi są: połączone z rozsądkiem niektóre treści biblijne oraz niektóre publikacje nieksiążkowe. Te ostatnie po mojej o nich wzmiance zostały jednak od razu z kopyta uznane przez niektóre osoby z Waszego środowiska za źródła niewiarygodne, jako że mogą jakoby pochodzić od protestantów, masonów i Żydów. Ja jednak wcale nie jestem aż tak fanatycznie jednostronna, jakby się mogło Państwu wydawać. Te moje lektury to są bowiem zarówno lektury typu „za” jak i „przeciw”. Ponadto, z obydwu tych rodzajów źródeł opieram swoje myślenie nie tyle na ich treści komentatorskiej, która rzeczywiście może być zwodnicza, lecz opieram je głównie na podawanych w tych publikacjach obiektywnych faktach, których po prostu według mnie nie wypada w czambuł uznawać za zmyślone przez masonów. Buntownikom zaś też przecież nie można we wszystkim wierzyć, bo i oni mogą być do tego buntu inspirowani przez nie wiadomo jakie siły, w tym nawet te same masońskie i szatańskie, i to nawet mimo dobrej woli niektórych z tych ludzi.
    No, ale wiem, że zarzutów przeciw II SW jest dużo. Ja jednak nie będę już o nich tutaj szeroko się wypowiadać, gdyż do dyskusji z takimi asami w tym temacie, jakimi Państwo jesteście, ja mam dotychczas za mało jeszcze danych, jako że jestem dopiero w trakcie przeznaczonego na dłużej czytania wspomnianych wyżej różnych publikacji typu za i przeciw. Trochę więcej natomiast przeczytałam dotychczas na temat nowej oraz tradycyjnej Mszy świętej, więc na ten temat wypowiem się nieco teraz. Otóż w tych moich lekturach znalazłam najpierw potwierdzenie tego, co wyraziłam już w moim poprzednim wpisie, a mianowicie, że Msza trydencka, mimo wspomnianego wyżej wprowadzenia nowej Mszy, nigdy nie była formalnie zakazana. Potwierdził to zaś nie byle kto, bo sam generalny przełożony Bractwa Św. Piusa X – biskup Bernard Fellay w liście do wiernych: http://www.bibula.com/?p=5809 Nie wiem, może znów powiecie, że jest to źródło masońskie, lecz list tego bpa, pod tym adresem podany, jest przecież dosłowny i autentyczny, więc chyba tym razem nie będziecie już grymasić na to źródło. Ja w tym moim wspomnianym wyżej wpisie miałam właśnie tą samą ogólną zasadę na myśli. Nie omawiałam zaś już tego, jak odmienną od tego jest jednak praktyka postępowania pewnych osobistości kościelnych, gdyż po prostu nie miałam o tym jeszcze wówczas odpowiednich wiadomości. Dlatego uważam, że nie zasłużyłam także na ostry i poniżający mnie zarzut Pana Maruchy, iż wypowiadam jakoby ewidentne bzdury w tym temacie. Wszak co do ogólnej treści danej sprawy wypowiedziałam się już wtedy zgodnie z prawdą, a więcej mogę wiedzieć dopiero teraz, więc po cóż mi było przypinać wówczas taką nową łatkę?
    Z przeczytanych przeze mnie owych innych publikacji dowiedziałam się również tego, że nawet spora część autorytatywnych wiernych tak zwanego przez Was Kościoła posoborowego wypowiada się bardzo pozytywnie o Mszy trydenckiej i życzą sobie większego do niej dostępu. Należy zaś do jej sprzymierzeńców przede wszystkim obecny papież Benedykt XVI, skoro gdy jeszcze nie był papieżem, a był dopiero jednym z kardynałów, powiedział co następuje: „Byłem skonsternowany z powodu usunięcia starego Mszału, ponieważ czegoś takiego nie zna historia liturgii”. Nic więc dziwnego, że gdy teraz jest papieżem, doprowadził do zdjęcia ekskomuniki z Bractwa im. Św. Piusa X, które jak wiadomo, było i jest głównym orędownikiem Mszy trydenckiej. Bynajmniej nie potępił przez to obecny papież swojego poprzednika – Jana Pawła II, który ową ekskomunikę nałożył. Arcybiskup Lefebvre zachował się bowiem w tamtym czasie naprawdę bardzo nagannie, gdyż najpierw zgodnie podpisał co trzeba z dokumentów soborowych, a już wkrótce nie tylko przeciw temu samemu wierzgał, lecz jeszcze samowolnie wyświęcił czterech nowych biskupów, powodując tym po prostu schizmę w Kościele Bożym. Aby tą z pierwszego pozoru sprzeczność ze swoją decyzją ominąć – papież obecny orzekł, że teraz nie ma już tych przesłanek, które były podstawą do owej ekskomuniki i w ten sposób usprawiedliwił tą jeszcze niezrozumiałą przez niektórych różnicę. Toteż teraz także ja po przeczytaniu o tym wszystkim zmieniam moje nastawienie do Mszy trydenckiej i postanawiam, że jeśli znajdę się w takim miejscu, gdzie ta Msza bywa odprawiana, to z najszczerszym przekonaniem, a nawet z poczuciem powinności, chętnie wezmę w niej udział, mimo że nic lub prawie „nic nie będę rozumieć w niej po łacinie”.
    Pomimo takiej zmiany mojego w tej sprawie poglądu, za nic na świecie nie zgadzam się jednak z takim oto twierdzeniem osób z Waszego środowiska, że jakoby ta ustanowiona przez Pawła VI nowa Msza jest w ogóle niekatolicka, a jak niekatolicka, to po prostu nic nie warta. Wszak również występuje w niej ten element, który decyduje o tym, czy dana Msza jest naprawdę Mszą, a mianowicie występuje w niej PRZEISTOCZENIE oraz PODNIESIENIE, będące przecież uobecnieniem tego dawnego fizycznego PODNIESIENIA Chrystusa na krzyżu na Golgocie. Musi zatem również z tej nowej Mszy płynąć dla naszych wiernych błogosławieństwo i możliwość uświęcania się, jak z obecności podczas ofiary na Golgocie oraz z Mszy trydenckiej. Upewnia mnie o tym dodatkowo następująca gwarancja Chrystusa: „Co zwiążecie na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie” (Mt. XVIII, 18). Ja jednak tych Bożych słów nie tłumaczę sobie tak nierozsądnie i fanatycznie, że zawsze wszystko co nowe musi być lepsze od poprzedniego. Rozumiem je tak, że choćby nawet jakaś zmiana w obrzędach kościelnych nie była czymś lepszym od stanu poprzedniego, to jednak jeśli tylko jest sprawowana przez prawomocnie wyświęconych duchownych z niezawodną sukcesją apostolską, wierni z boskiego dla nich miłosierdzia obdarzani są mimo to taką samą możliwością uświęcania się jak przed tą zmianą. Na pewno takie interpretowanie powyższego słowa Bożego jest całkowicie logiczne i słuszne, tak, że nie potrzebuję już więcej na ten temat pisać. Na tym kończę więc już na stałe moją polemikę na temat Mszy trydenckiej oraz nowej, choćby mnie znów ktoś za ten mój pogląd po swojemu zwymyślał. A niech sobie gada. Dla mnie najważniejsze jest słowo Boże i na nim polegam.
    Szkoda byłoby jednak całkowicie puścić płazem wprost makabryczne opinie pewnego innego polemisty, ale to już jest inny temat i innym razem o tym wypowiem się, o ile Pan administrator niniejszej strony na to pozwoli. Z poważaniem dla wszystkich polemistów forumowiczka z Wybrzeża Gdańskiego.

  149. Vislava said

    Mnie interesuje tylko jedno: Kiedy w koncu ma nastapic powtorne przyjscie Jezusa Chrystusa?

    Co kilka stuleci sa przepowienie o tym, ze ma wrocic, ale jak do tad nikt go nie widzial.

    Boje sie troche, aby te Zydy i masoneria nie podstawili jakiegos sobowtora.

    Kosciol katolicki rozpowszechnia objawienia Siostry Faustyny: jak do tej pory jej przepowiednie tez nie sprawdzily sie. Miala ona rzekomo miec widzenia Jezusa i Maryji i rozmawiala z nimi.

    Jest tez wiekszy problem: w tej chwili technologia jest tak wysoko rozwinieta, ze mozna elektronicznie spowodowac „wizje” u osoby, a nawet spowodowac, ze taka osoba bedzie wewnetrznie „slyszec glosy nadprzyrodzone.”

    Kosciol katolicki wystawia narod polski na niebezpiecznstwo.

    Pseudo-naukowcy gorsze rzeczy robia jak genetyczne klonowanie ludzi. Podsuneli sie juz tak daleko, ze bez zgody Rodzicow zaszczepiaja niemowletom w szpitalach moduly elektroniczne (czip elektroniczny), poprzez ktore moga stosowac kontrole nad ludzmi. Poslusznych wykorzystuje sie do swoich szatanskich celow, a nieposlusznych terroryzuje wedlug pomyslowosci kata. Takie czipy moga byc wmontowywane tuz pod skora w okolicach mozgu, czesci rodnych, i po calym ciele – tam gdzie sa najbardziej wrazliwe nerwy i tam gdzie mozna ofiare najlatwiej kontrolowac albo terroryzowac.

    Zanim chwycimy za bron i zaczniemy walczyc o to co zostalo napisane 2000 lat temu przez obce nam plemiona – lepiej skoncentrujmy sie na obecnych realiach i konsekwencjach naszej „wiary” na tle obecnej technologii i obecnych struktur politycznych.

    W sredniowieczu rozni klerycy w kosciele sprzeczali sie o to ile aniolkow zmiesci sie na glowce szpilki…. wkrotce przyszla reformacja….

    Wazniejsze jest abysmy byli etyczni, szlachetni, dobrzy, idealistyczni niz to czy „wierzymy slowo w slowo” w to co zostalo napisane w Pismie 2,000 lat temu – Pismo, ktore wzbudza wiecej pytan niz daje odpowiedzi.

  150. Toronto said

    GLOWNE POWODY OSLABIENIA POLSKIEJ CZUJNOSCI

    Glownym powodem oslabienia czujnosci Narodu polskiego bylo komunistyczne pranie mozgu poprzez hasla rewolucyjne, jak:
    „WOLNOSC, ROWNOSC, BRATERSTWO” oraz posoborowe pranie mozgu wyrazone w formule:
    „STARSI BRACIA W WIERZE” i „NAROD WYBRANY”.

    Obydwa sformulowania sa nieprawdziwe i wymyslone przez zydow.
    Jedna grupe stanowila ZYDO-MASONERIA, ktora wywolywala rewolucje i wojny, a druga grupe stanowili ZYDO-LIBERTYNI w szatach koscielnych, ktorzy byli pomyslodawcami i wykonawcami uchwal Soboru Watykanskiego II, w ktorym brali udzial zydo-masoni z B’nai B’rith oraz kardynalowie i biskupi KK, z ktorych wiekszosc byla w masonerii lub miala poglady libertynskie i byli wspol-realizatorami Nowego Porzadku Swiata, tzw. NWO.

    Narod polski byl przez caly czas oklamywany przez jednych i drugich i nie znal calej prawdy.
    Tymczasem codzienna rzeczywistosc wyglada zupelnie inaczej.
    Swiat jest wielka scena wspolzawodnictwa i walki miedzy ludzmi i narodami, doslownie o wszystko:
    o ideologie, o pieniadze, o ziemie, fabryki, zaklady… o wladze i wplywy, czego skutkiem sa dziesiatki milionow ofiar.
    Czy prawdziwe jest zatem haslo „Wolnosc, Rownosc, Braterstwo” ???

    Religia katolicka nie ma nic wspolnego z judaizmem, ktory wlasciwie jest „FARYZEIZMEM” (nazwa przyjeta od liderow – Faryzeuszy) opartym na TALMUDZIE – „pismie przekletym” i wymyslonym przez ZYDOW, obowiazujacym od ponad 2 tysiecy lat, i talmud nie ma nic wspolnego ze „swietoscia”, poniewaz Jezus Chrystus nazwany jest tam „opetanym” i „niespelna rozumu” oraz ze „przebywa w piekle i gotuje sie w goracych odchodach” – Gittin 57a.
    Ponadto sam Jezus Chrystus nazwal zydow „WEZAMI I ZMIJOWYM PLEMIENIEM” (Mat 23:33) oraz „DZIECMI DIABLA” (Jan 8:44).
    Kto jest najwiekszym autorytetem dla Katolikow: Jezus Chrystus (Bog), ktory powiedzial: „JA I OJCIEC JEDNO JESTESMY” (Jan 10:30) czy zyd, mason lub libertyn w habicie kardynala lub biskupa, udajacy ksiedza katolickiego i gloszacy HEREZJE ???

    Polacy MUSZA ODRZUCIC KLAMSTWA, jakimi sa: hasla rewolucyjne i zydowskie formuly, zeby mogli NORMALNIE MYSLEC.
    Polacy nie bojcie sie myslec, bo MYSLENIE NIE BOLI !
    MADRY POLAK TO SWIADOMY POLAK !

    Toronto, Kanada
    http://forum.suwerennosc.com/viewtopic.php?f=35&t=427&p=4283#p4283

  151. Vislava said

    Podpisuje sie pod tym co zostalo napisane przez Toronto.

    Niemniej w dalszym ciagu nie mamy odpowiedzi na pytanie:
    KIEDY NASTAPI POWTORNE PRZYJSCIE JEZUSA CHRYSTUSA?

    Mam sugestie: TO NIGDY NIE NASTAPI W DOSLOWNEJ FORMIE!!!

    A jesli NIE…. to az prosi sie zadac wiecej pytan…..

    JEZUS CHRYSTUS JEST OSOBA FIKCYJNA, A CUDA/WYDARZENIA NAPISANE NA POTRZEBE TAMTYCH CZASOW.

    Wystarczy poczytac Listy Sw. Pawla, ktore daja wiele do myslenia.
    Nasze czasy sa „brudne” ale wydaja sie czyste w porownaniu z tamtym pokoleniem….

    Sam Rzym zaadoptowal Chrzescijanstwo dopiero w III stuleciu – glownie z pobudek politycznych.
    Jak dotad ta polityczna rozgrywka dobrze Wlochom sluzyla: wystarczy policzyc wszystkich pielgrzymow, i turystow, ktory wspomagaja przemysl hotelowy tego kraju i wiecej….

    Nie wspominajac o szkatule Watykanu, ktora utrzymywaly owce i baranki wszystkich krajow podbitych….co ciekawsze, nikt nie zna nawet nazwisk najblizszych doradcow papieza… to sa ludzie zza kurtyny….

    Ktos musi miec odwage powiedziec:

    CESARZ JEST NAGI!!!

  152. Marucha said

    Pani Vislavo, nikt nie wie, kiedy nastąpi ponowne przyjście Zbawiciela i kiedy będzie koniec świata. Wszelkie dociekania na ten temat potrącają o herezję. Pani zaś list nie tylko potrąca o herezję, ale jest nią w stu procentach. Zaprzecza Pani istnieniu Chrystusa, czego nie robią już nawet agitatorzy antychrześcijaństwa.

  153. Vislava said

    >>>Pani Vislavo, nikt nie wie, kiedy nastąpi ponowne przyjście Zbawiciela i kiedy będzie koniec świata.<<<

    Swiadkowie Jehowy mowia, ze za trzy lata….

    Jedyny problem w tym, ze oni co roku mowia, ze za trzy lata….

    A co kosciol katolicki na to?

  154. Toronto said

    Ad 151 Vislava,
    Nikt nie zna dnia ani godziny, kiedy nastapi powtorne przyjscie Jezusa Chrystusa i musisz byc gotowa na kazda chwile.
    Jezus tez przestrzegal przed falszywimi prorokami, ktorzy beda czynic znaki, ale to nie bedzie On; zaznaczyl, ze On zstapi z Nieba.
    Jesli wezmiemy pod rozwage Apokalipse Sw.Jana apostola, to maja jeszcze nastapic wojny, ktore dokonaja olbrzymich zniszczen swiata tak, ze zapadnie zupelna ciemnosc. Pozyjemy to zobaczymy.

    Jezus Chrystus nie byl postacia fikcyjna, poniewaz sa na ten temat zapiski egipskie, rzymskie (historyk J.Flawiusz), okolo 20 niezaleznych opisow (w tym ewangelie) oraz zapiski w talmudzie (pomimo, ze negatywne), ktory istnieje ponad 2 tysiace lat, zbrodnie popelnione na wyznawcach nauki Jezusa Chrystusa oraz powstanie pierwszych kosciolow chrzescijanskich w Egipcie, Syrii i Grecji, ktore sprawowaly obrzadek eucharystyczny z ostatniej wieczerzy Jezusa z Apostolami – tyle na ten temat historia.

    Zanim cesarz Konstanty oglosil chrzescijanstwo oficjalna religia Rzymu to byl juz rok 313, a w 325 odbyl sie sobor w Nicei – poczatek IV wieku.
    Niemniej jak podalem powyzej, w Egipcie, Syrii i Grecji powstaly koscioly chrzescijansie juz w I wieku n.e., nastepne w Armenii etc

    Chrzecijanstwo w Rzymie rozprzestrzenialo sie od najnizszych warstw spolecznych, czyli oddolnie i minelo ponad 200 lat zanim cesarz uczynil je religia oficjalna Rzymu i glownym powodem byla presja moralna wynikajaca z ochrzszczenia sie zamoznych rodow wloskich. W tym czasie dookola (Egipt, Syria, Grecja, Armenia etc) istnialy juz oficjalne koscioly i gminy chrzescijanskie.
    W momencie ogloszenia chrzescijanstwa religia oficjalna Rzymu nastapil spadek wplywow zydostwa w Rzymie z powodu wiekszego poszanowanie zasad moralnych, ktore przeszkadzaly zydom w robieniu pokretnych interesow.
    Wraz z rozprzestrzenianiem sie chrzescijansta na Europe zachodnia i na wschod w kierunku Konstantynopola, nastapil odplyw zydostwa z Rzymu glownie w kierunku Konstantynopola, poniewaz tam przechodzil wazny szlak handlowy wschod-zachod i byla mieszanka kultur, wiec zydostwo mialo wieksza swobode robienia pokretnych interesow, w tym przekupowania wladcow w celu wplywania na prawo, handel, polityke i zarabianu na wojnach – vide Chazaria.

    W skarbcu Watykanu nie bylem, ale przypuszczam, ze przez ponad XVI wiekow gromadzenia podarkow z Europy i innych kontynentow cos musialo sie uzbierac i z Polski tez tam szly lapowki od Mieszka I i innych krolow.

    Papiez ma duzo doradcow, a o ktorego Tobie chodzi ?
    Czy nie lepiej bedzie, gdy zapytasz samego papieza ?… a moze szukasz roboty w Watykanie jako „siostra milosierdzia” ?

  155. Marucha said

    Re 153:
    Czy naprawdę nie wie Pani, że Kościół Katolicki uważa wszelkie próby odgadywania, co i kiedy zrobi Bóg za grzech ciężki?
    Potępia zatem astrologię i inne wróżby, potępia „proroctwa” kiedy nastapi koniec świata itp. itd.
    Pewien wyjątek czyni dla świętych-mistyków, ale nawet i w ich przypadku NIKT NIE MUSI WIERZYĆ w ich proroctwa. Nie jest to warunkiem zbawienia.

  156. tajemniczy_25 said

    Witam Panie Marucha.

    Polecam godny uwagi tekst z dzisiejszego Naszego Dziennika o IPN: „Naukowcy bronią IPN”. (www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100324&typ=po&id=po21.txt)

    W dzisiejszym Naszym Dzienniku publikowana jest również LISTA HAŃBY: „Kto jak głosował w sprawie IPN”.
    (http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100324&typ=po&id=po61.txt)

    TĄ LISTĘ POWINIEN PAN DAĆ GDZIEŚ NA STRONĘ GŁÓWNĄ ŻEBY POKAZAĆ LUDZIOM KTO KIM JEST. TAKA LISTA BĘDZIE BARDZO POMOCNA PRZY KOLEJNYCH WYBORACH PARLAMENTARNYCH.

    ———————————

    Jestem młodym człowiekiem zbliżającym się do 30 roku życia. Zawsze byłem katolikiem, patriotą.
    Właśnie Pana stronie zmieniłem myślenie w związku z Tradycją, o której myślałem jak o czymś zamierzchłym.
    Tradycjonalistów, czy lefebrystów (teraz już wiem, że jest to dość obraźliwe dla nich określenie), uważałem za schizmatyków.
    Dzięki Pana stronie, prowadzonym tutaj dyskusjom zacząłem myśleć, sam szukać….i tak odkrywać rzeczywiste piękno liturgii.
    Oczywiście nie byłoby to możliwe dzięki Papieżowi Benedyktowi XVI.

    serdecznie Pana pozdrawiam

    tajemniczy_25

  157. Cham Wiejski said

    Należy Pan do nielicznych odważnych – bo do tego trzeba odwagi -którzy dają się przekonać argumentacji.
    Szczęść Boże!

  158. pamejudd said

    Marucha powiedział/a
    2010-01-23 (sobota) @ 12:20:10

    Re 153:
    Czy naprawdę nie wie Pani, że Kościół Katolicki uważa wszelkie próby odgadywania, co i kiedy zrobi Bóg za grzech ciężki?

    ***************************************************

    Czyli wszyscy naukowcy-przyrodnicy, ze szczegolnym uwzglednieniem statystykow maja murowane miejsce w piekle…

  159. Marucha said

    Re 158:
    Nie wiem nic o naukowcach, ale dla głupców nie odróżniających jabłek od gruszek, na pewno znajdzie się tam miejsce.

  160. St.Mroczkiewicz said

    ostatnie to kartki wolności, wolności słowa rychły zmierzch…
    pozdrawiam Stanley

  161. tajemniczy_25 said

    Panie Marucha…proszę to opublikować na stronie głównej!!!!

    „W swoim archiwum tvp.info udostępnia dzienniki informacyjne z ostatnich dwóch tygodni. Niestety wydanie z 23-04-2010 zostało usunięte. Na czyje polecenie i dlaczego? Proszę obejrzeć fragment ukrytych przed opinią publiczną „Wiadomości”.”
    KONIECZNIE!!!!!!

    BŁAGAM!

  162. spokojny said

    „Wiem,ze nic nie wiem”.
    Ja tez,kto jest kto na tym poczytnym portalu.
    Warto GO jednak czytac i wyciagac wlasne wnioski.
    Dzieki za to ,ze wlasciciel na to pozwala .

    Nawiedzonym przypominam:
    „Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu !” – nie wiem,kto to powiedzial ale przyznaje mu racje.

    POZDRAWIAM ! – wlasciciela/wlascicieli portalu i wszystkich MADRYCH LUDZI.
    „Czuwajacych” nad poprawnoscia pomijam,czuje do nich niesmak.

  163. Aureas said

    A co pan Gajowy Marucha sądzi o pedofilii w Kościele?

    Mniej więcej to samo, co o dużo powszechniejszej pedofilii wśród ortodoksyjnych rabinów, vide np:
    https://marucha.wordpress.com/2010/04/09/miedzynarodowe-media-o-nich-nie-pisza/

  164. obluda said

    jest pan pani chipokryta i oblodnikiem
    bez harakteru i chonoru
    gardze tego typu ludzmi
    mysle ze wiesz dlaczego
    tak mysle o twojej osobie
    w ten sposub kabotynie

  165. […] O Marusze […]

  166. Do Admina - (...AR) said

    …to dobrze. Jak cos znajde wiecej to przesle.

  167. Leszek Sz. said

    Anarchisto polityczny – katoliku????

    ”Radio Maryja POWINNO ISTNIEĆ (jak w wielu krajach), lecz POWINNO SIĘ ZMIENIĆ WŁADZE RM, BY BYŁO RADIEM KATOLICKIM – EWANGELIZUJĄCYM, a nie radiem „politycznie podejrzanych świń” Ojca Dyrektora i Jego samego, ponieważ nie nadają się oni do kierowania rozgłośnią katolicką, niszcząc od wewnątrz Kościół – dzieląc ludzi (podobno) wyznających tę samą Wiarę”

    Ojciec Rydzyk dzieli??? Łapy precz od o. Rydzyka! On nie dzieli katolików! On pokazuje jak jest! 94% Polaków deklaruje się jako katolicy, a tak naprawdę w Boga wierzy tylko jakieś 15% nic więcej! Kościół od wewnątrz niszczą moderniści posoborowi, a papież Wojtyła miał w tym wielki wkład!

  168. Gmad said

    @161 (Tajemniczy_25)
    Czy ktoś wie, co było na tym filmiku, bo po kliknięciu w link okazuje się, że został usunięty z YT?

  169. świetny blog pozdrawiam

  170. ollo said

    Witam wać pana gajowego od razu widać że inteligent z urodzenia i arystokrata z natury
    a nie jakiś
    doktor po kursie doraźnym prawnym panie gajowy tak 3mać i nie wymiękać rozumiem pana nie chęć do polityki bo to gnój lepiej iść na bagno bo tam można łosia spotkać a nie być łosiem

  171. dtzkyyy said

    Zyje w Sankt-Petersburgu. Jestem (uwaga!) Rosjaninem. Najczesciej z wielu innych polskich i polskojezycznych blogow czytam tego blogu. Bardzo mi podoba go „teka redakcyjna”, dzarska tonacja, swietne poczucie humoru i spolka wdziecznych jednomyslnych P. Marusze komentatorow, tylko ozdabiajacych blog. Czytajac go, rozumiem, ze wbrew oczkiwan jeszcze Polska nie zginela, poki Panstwo zyje. Zajmowalem troche tymz, czym Pan zajmuje (http://dtzkyyy.livejournal.com). Teraz przekladam i propaguje rosyjskim czytelnikom wielkiego Kolumbijczyka (http://gomez_davila.livejournal.com)

    Proponuje przyjaznic sie domami.

    Wlodzimierz Dworecki
    dtzkyyy@gmail.com

  172. Marucha said

    Dziękuję za dobre słowo.
    Bardzo mi zależy, aby treści publikowane na tej witrynie były rozpowszechniane w Rosji.
    Rosjanie powinni wiedzieć, iż istnieje w Polsce bardzo wielu ludzi, którym zależy na dobrosąsiedzkich stosunkach z Rosją i którzy nie ulegają propagandzie żydowskich mediów.
    Ich celem jest skłócenie Słowian i uniemożliwienie współpracy między spokrewnionymi narodami.
    Zjednoczeni Słowianie to śmiertelna groźba dla lucyferian.

  173. dtzkyyy said

    Zgadzam sie calkowicie.

    Powiem Panu, ze rowniiez w Rosji istnieje „bardzo wielu ludzi”, rozumiejacych, ze pokloconych „rozdziubia nas kruki, wrony”.

    Pan Marucha rozumie po-Rosyjsku?

  174. Marucha said

    Mój rosyjski jest dość „zardzewiały”, ale wciąż potrafię czytać rosyjskie teksty i rozumieć np. wiadomości radiowe. Trochę gorzej z pisaniem i mówieniem…

  175. dtzkyyy said

    Ale tego wystarczy, Panie!

    W Rosji tez sa „maruchianskie” bloggerzy i pisarzy. Szkoda, ze nie wszyscy z nich rozumieja po-Polsku, ale jam troche im w tym pomagam…

    Musimy drążyć skałę, jak krople wody. Może z czasem ją rozkruszymy… – admin

  176. Marucha said

    A propos: czy mógłby Pan podać kilka linków do takich blogów?

  177. dtzkyyy said

    Oczywiscie podam.

    Strona najlepszego chyba rosyjskiego pisarza i publicysty Dmitrija GALKOWSKIEGO: http://samisdat.com/3/31-bt.htm. Jego blog: http://galkovsky.livejournal.com/

    Blog swietnego rosyjskiego historyka Sergrja WOLKOWA:
    http://salery.livejournal.com/

    Nawiasem mowiac, obu znam osobiscie.

    Niech Pan napisze do mnie na podany email, opowiem troche dokladniej.

  178. lesniczy said

    Czy pan przecina las, sciaga syrop z drzew klonowych i czy u pana w lesie czasami poluje Tusk ?

  179. LaReine ...n'est pas? said

    Panie Gajowy Marucho,

    cos ta gajowka za ubozuchna…moze tak wyremontowac i okna nowe wstawic? a nas Forumowian do gajowki zaczac zapraszac i Ojczyzny ratunek zaczac przygotowywac, poki jeszcze lasy sa panstwowe i polskie?

    Cheers!

  180. Shakespear said

    Przeszukalem Pana strone GOOGL-em i nie znalazlem tego artykulu

    Nazistowska zagłada polskich elit
    Ocena:
    • Komentarzy: 0• Przeczytano: 163

    Jan Bodakowski Nazistowska zagłada polskich elit

    Instytut Pamięci Narodowej opublikował doskonałą książkę doktor Marii Wardzyńskiej „Był rok 1939. Operacja niemieckiej policji bezpieczeństwa w Polsce. Intelligenzaktion”. Książka poświęcona jest zagładzie polskich elit dokonanej przez Niemców na początku II wojny światowej. Książka Wardzyńskiej jest jedną z niewielu publikacji poruszających temat zbrodni niemieckich na narodzie Polskim, pracą naukową będącą wyrazem odwagi (istnieje opinia że na karierę naukową i zagraniczne dotacje mogą liczyć tylko ci naukowcy którzy nie poruszających tego tematu lub ograniczają się do martyrologii żydów).

    http://10milionow.pl/jan-bodakowski/wpis/i,452,nazistowska-zaglada-polskich-elit.html

    Mysle ze inni byliby zainteresowani.

  181. jankarol75 said

    Pozdrawiam z lasu. Dziki dokarmiam, sarny i resztę też. Też wolę siedzieć w lesie, niż wśród cywilizowanych drapieżników.

  182. adam said

    Panie Marucha.
    Takiej głupoty jak licznik zadłużenia dla całego globu dawno już nie widziałem.
    Podał go pan w proponowanych linkach.Jak świat może być zadłużony jako całość?
    Poszczególne kraje tak,ale cały świat na pewno nie , dopóki nie pożyczymy pieniędzy od np.marsjan

  183. Marucha said

    Prawie wszystkie kraje mają długi. Suma nadwyżek i długów nijak nie wychodzi na zero. To gdzie są te pieniądze?

  184. Krzysztof M said

    Ad. 183

    „To gdzie są te pieniądze?”

    – Niech zgadnę: Pieniądze pożyczały nie państwa, bo inaczej bilansowałoby się to, ale banki, które są poza bilansami państw. Czyli państwo w państwie? 🙂

  185. en-jot said

    Dwa lata temu wpisem nr 115 weszłam na tej stronie w dyskusję o niektórych kluczowych sprawach kościelnych, w której moje poglądy szczególnie zawzięcie starał sie dyskredytować pewien pan, podpisujący się jako Toronto.
    Przez cały ten dwuletni okres czasu bardzo mi jednak ciążył ten fakt, że pomimo napisania wcześniej aż osiem moich dość obszernych wypowiedzi, nie przedstawiłam jeszcze później czegoś tak odpowiedniego, co w imię prawdy wyczerpałoby moje argumenty i pozwoliło z poczuciem spełnienia tej intencji należycie zakończyć ową dyskusję. Musiałam w tym czasie zająć się takimi innymi, a również bardzo ważnymi sprawami społecznymi i osobistymi, że gdy doszedł jeszcze u mnie do tego znaczny upadek na zdrowiu, to zabrakło mi po prostu sił i czasu, żeby owego uzupełnienia wcześniej dokonać. Może jednak Pan Administrator tej strony – Pan Marucha – łaskawie dopuści mnie jeszcze tutaj do pisanego głosu w celu dokonania przeze mnie wspomnianego uzupełnienia, o co bardzo proszę i już w tym miejscu z góry za spełnienie tej prośby dziękuję. Jednocześnie informuję, że w międzyczasie zmieniłam mój poprzedni adres internetowy, tak, że jeśli tak jak poprzednio zechce Pan Administrator powiadamiać mnie o wpisach będących odpowiedzią na ten mój nowy wpis lub o jakichś innych wpisach, to bardzo proszę, aby odtąd kierować to do mnie na ten mój nowy adres internetowy, który niżej w formularzu podaję. Według tego nowego adresu zmieniłam też swój podpis do korespondencji na następujący: en-jot. To tyle tytułem wstępu, a za chwilę przystępuję już do rzeczy.

  186. en-jot said

    „KK jako instytucja przechodził w przeszłości rożne wzloty i upadki, … ale przetrwał dzięki DUCHOWI PRAWDY…” (cytat z wpisu nr 116). Otóż i ja to samo myślę, z tym że trzeba wziąć jeszcze to pod uwagę, iż tenże DUCH PRAWDY był obiecany Kościołowi ziemskiemu, czyli istotom z duszą i ciałem, nie jedynie do jakiegoś czasu, np. tylko do czasu II SW, lecz po wszystkie dni aż do końca świata. Biblijnym tego dowodem są trzy cytaty biblijne wymienione we wpisie nr 115. Wiadomo zaś, że gdy od zakończenia II SW w 1965 r. minęło już 45 lat, a końca świata przez ten czas jak nie było tak nadal nie ma, więc wynika z tego, że także po II SW KK musi nadal istnieć. Bzdurą jest więc twierdzenie Toronto we wpisie nr 126: „Kościół Katolicki został ZLIKWIDOWANY na SW2”. To moje zaprzeczenie nie oznacza jednak wcale, żebym miała każdego niezadowolonego z tego Soboru uznawać za odłączonego od KK. Jest bowiem pewna ilość takich osób, które cierpliwie pozostają w nadziei na późniejsze ulepszenia w tym, co im się z tego Soboru nie podoba i mimo to nadal wiernie do KK osobiście się zaliczają.
    Natomiast gdy chodzi o moje osobiste poglądy na temat II SW, to część z nich, odnoszącą się do stosunku do protestantów i do Żydów, przedstawiłam we wpisach nr 115 i 134. Całości nauk tego Soboru nie mam jednak przestudiowanej i już jej nie przestudiuję, gdyż nie mam na to ani sił ani czasu, więc nie będę się o tej nauce tutaj szerzej wypowiadać i szerzej jej oceniać. Na podstawie pewnych krótszych o niej publikacji polegam jednak na takim ogólnym do niej zaufaniu, że może nie być z nią tak źle, jak niektórzy sądzą, albowiem te ludzkie sądy są tak subiektywne i rozmaite, że ostatecznie wszystko zależy od tego, jak kto sobie dany zapis Soboru interpretuje. Tam są ponoć tylko pewne ogólne teorie, a nie jakieś dogmatyczne szczegóły, i w tym właśnie widzę również podstawę do tego mojego ogólnikowego zaufania. Nie ma natomiast już u mnie ogólnikowości na temat Mszy Trydenckiej. Tą sprawę wyraźnie już sobie rozpracowałam i przedstawiłam we wpisie nr 148 – ostatnim z moich dotychczasowych wpisów na tej stronie. Natomiast do pełnego przestudiowania II SW nikt mnie już nie zmusi, bo i ja sama nie jestem już w stanie zmusić siebie do tego. Po prostu, za późno już w moich latach na tak obszerną teologię i lepiej zająć się w tym czasie czymś dostępniejszym.
    A teraz chcę przedstawić i omówić kolejne twierdzenie Toronto, które brzmi: „Religia katolicka nie ma nic wspólnego z judaizmem, który właściwie jest FARYZEIZMEM”(wpis nr 150). A jednak ma ta religia wiele wspólnego z judaizmem, lecz tylko z tym biblijnym judaizmem, a nie późniejszym judaizmem Talmudu. Wszak uznajemy ten sam ze Starego Testamentu dekalog, czcimy tych samych świętych proroków tego narodu oraz sam nasz Zbawiciel narodził się w tym narodzie. No, ale judaizm talmudyczny jest rzeczywiście strasznym paskudztwem. Obrzydliwie i bluźnierczo wyraża się bowiem o Chrystusie i w ogóle o chrześcijanach, którzy są tu nazywani gojami, co ponoć oznacza dosłownie bydło. Taki jest więc mój osobisty pogląd w danej sprawie, a nie tak jak to jest u Toronto, który nie określając dokładniej, jaki konkretnie judaizm ma na myśli, wypowiada się bez odróżnienia tak, jakby chciał dyskwalifikować w czambuł wszystko, co tylko może od Żydów pochodzić, a jest obiektywnie dobre. Chociaż może faktycznie także i on ma w tym swoim krytycyzmie na myśli tylko ten paskudny judaizm talmudyczny, a jedynie tego konkretniej nie określił.
    Pozostałby mi jeszcze jeden problem do omówienia, ale ponieważ wtedy cały ten tekst byłby nieznośnie dłuższy niż jest, więc odłożę już ten problem na jakiś odrębny późniejszy wpis (lecz tym razem na pewno już nie za rok, jak ten), a niniejszy na tym już zakończę. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich, którzy będą to czytać.
    Z poważaniem en-jot – mieszkanka Polski północnej.

  187. Mateusz.Z said

    Panie Marucha dziękuję za otworzenie mi oczu w sprawie wałęsy,jestem wcząśnięty że przez tyle lat oszukiwano „mnie (urodzonego 87)”moją rodzinę i polaków,jeszcze raz bardzo dziękuję!!

  188. Marucha said

    Re 105:
    Najlepiej jest wyrobić sobie konto na WordPress.com (bez zakładania własnego blogu) i logować się przed dokonaniem wpisów. Wówczas można sobie zażyczyć powiadamiania emailem o odpowiedziach na własne komentarze. Ja tego ręcznie robić niestety nie mogę z braku czasu.

  189. en-jot said

    Ad 145
    Z dotychczasowych moich wpisów pewnego jeszcze dopowiedzenia wymaga wreszcie również problem teoretycznej nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności. Swoje uzasadnienia w tym temacie wyłuszczyłam szczególnie we wpisie nr 143 i miałam zamiar już więcej o tym nie pisać. Okazało się jednak potem, że jeszcze nie wypada kończyć tej sprawy. Zmusza mnie do tego kontr polemista, który orzekł, że cały ten mój wywód o rozpoczynającej się od Piotra ciągłości papieskich kompetencji w sprawach kościelnych jest jakoby błędny i fałszywy. Na dowód zaś tej swojej tezy powołał się na istnienie antypapieży, u których – jak stwierdził – panował po prostu burdel i różne straszne przestępstwa (wpis nr 145). I to ma być dla mnie, wiernej katoliczki, ów powalający moje uzasadnienia kontrargument? Koń by się uśmiał z takiego „odkrywczego” kontrargumentu!!! Przecież ci antypapieże to nie są papieże! Idźże więc, Panie Toronto, z tymi swoimi antypapieżami w kąt! Ocenie w tej dyskusji mają prawo podlegać tylko papieże i tylko tacy mnie interesują. Gdy chodzi zaś o to, jakimi pasterzami Kościoła oni byli, to fakt jest taki, że byli pod tym względem rozmaici, a niektórzy z nich po prostu wspaniali. Stąd też nie powinno być wyłącznie zajadłej krytyki papiestwa, lecz powinno się także widzieć jego piękne strony i cieszyć się z nich.
    A zresztą, choćby też kiedykolwiek na tym najwyższym kościelnym urzędzie zaistniał jakiś bardzo grzeszny papież, jak np. Aleksander VI, to nawet taki przykry fakt nie zaprzecza dogmatowi o papieskiej teoretycznej nieomylności w kwestiach wiary. Ponieważ Bóg dał każdemu człowiekowi wolną wolę, więc aby nie być w sprzeczności z tą swoją boską zasadą, to również papieża nie czyni On na siłę bezgrzesznym. Papież ma więc możliwość nawet ciężko grzeszyć, a Bóg według tej Jego niezłomnej zasady wolnej woli człowieka to dopuści, choć oczywiście absolutnie takie zło potępia. Mimo możliwych tak wielkich grzechów papieży Bóg czyni po prostu dla nich ten wyjątek, że chroni ich tylko od teoretycznego fałszu w kwestiach wiary, a nie koniecznie od złych uczynków. Wszak stać jest Boga na taki jeden wyjątkowy dar wobec papieży, a czyni to po to, aby zapewnić Kościołowi na ziemi Prawdę aż do końca jego tutaj istnienia, czyli aż do końca świata (cytaty biblijne we wpisie nr 143). Innymi słowy mówiąc, papieże są w stanie popełniać zło w uczynkach, lecz mimo to są nieomylni w religijnych teoriach, z tym, że też nie w każdej ich wypowiedzi, a jedynie wtedy, gdy występują z oficjalnym urzędowym rozstrzygnięciem w jakiejś np. spornej sprawie religijnej w ramach tak zwanego „ex cathedra”. W przeciwnym bowiem razie, gdyby miało być z tym inaczej, to nigdy nie mogłyby się spełnić te Chrystusowe gwarancje, jakie w trzech punktach wymieniłam we wpisie nr 143. A przecież Chrystus żadnych gwarancji na wiatr nie rzucał, co jeszcze dodatkowo potwierdził następującą dalszą gwarancją: „Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą” (Mk XIII:31). Zatem wypełniona burzliwymi wulgaryzmami wypowiedź Toronto, że uznawanie takich czy innych wielkich grzeszników na stolicy watykańskiej za następców Piotra i posłuszeństwo wobec nich w dogmatycznie przez nich rozpatrzonych sprawach wiary i moralności jest jakoby niemoralne, głupie i heretyckie – jest tylko napuszoną pod publiczkę zwodniczą retoryką i ona to właśnie jest heretycka, a nie omawiana teza naszego Kościoła.
    W wystąpieniu Toronto w tym temacie występuje jednak inna jeszcze przedziwna niekonsekwencja. Najpierw złości się do wielkiej potęgi na ów katolicki dogmat o nieomylności papieża w sprawach religijnych, mimo, że bynajmniej nie ma mowy w tym dogmacie o jakiejś wszechstronnej nieomylności, a jest mowa o odpowiednio określonym zakresie nieomylności papieża w tych sprawach. W takim samym stopniu złości się jednak także na popierający ten dogmat II SW, twierdząc, że dopuścił się on jakoby likwidacji prawdziwego Kościoła Katolickiego, który – jak twierdzi – istniał tylko do czasu tego Soboru. A przecież tą niegodziwą jakoby tezę o wspomnianej nieomylności papieskiej zatwierdził w formie obowiązującego dogmatu nie ten wyklęty przez Toronto II SW, lecz I SW w roku 1870, kiedy to według twierdzenia polemisty prawdziwy Kościół Katolicki jeszcze istniał. Dlaczego więc dopiero od II SW omawiany dogmat i cały istniejący po tym Soborze Kościół jest dla niego tak wstrętny i nie do przyjęcia, skoro już w tamtym poprzednim czasie zaistniał ów rzekomo niedobry dogmat? Wszak to się jedno z drugim zupełnie tutaj nie zgadza i wątpię bardzo, aby można było niniejszą sprzeczność jakoś logicznie usprawiedliwić. Po prostu, mocno zaplątał się pan Toronto w tych swoich zajadłych napaściach na rządzony przez papieża Kościół. Wyplątać się zaś z tego może tylko wtedy, gdy naprawdę rzetelnie spojrzy logice w oczy i nią będzie się kierował w swoich religijnych rozważaniach, czego bardzo szczerze mu życzę i do takiego myślenia bardzo zachęcam.

  190. Zbigniew Koziol said

    Zebralo mi sie na poszukanie dawnych korespondencji. I odnalazlem przy tym takie cudo:

    http://narod.ru/disk/7885118001/mjw.wav.html

    Cos okolo 30 MB do sciagniecia. To jest format wav – do posluchania, w zasadzie, w kazdym odtwarzaczu plikow dzwiekowych.

    Tekst byl napisany przez Mariusza Jacentego Wiechulskiego. Czytanie moje. To bylo zrobione w 1998 roku. W tle duzy szum. Nie jestem pewien, czy ten szum byl potrzebny. Tak mi wtedy wydawalo sie ciekawie.

    Moze ma sens, Panie Marucha, zamiescic to w mediach?

    Będzie wrzucone (po konwersji na format mp3)… choć jest to właściwie tekst z kluczem, ale może i bez jego znajomości kogoś rozbawi? – admin

  191. Zbigniew Koziol said

    @190

    Jeszcze ewentualnie „Przeslanie Pana Cogito”, tez czytane przeze mnie:

    http://narod.ru/disk/7888819001/Przeslanie_Pana_Cogito.wav.html

    Ja bynajmniej nie narzucam sie. Moj artyzm to on zaden.

    Mialem tego duzo wiecej, tez roznych ludzi, ale w formacie Real Audio. Real Audio jednak zaszlo iz uma i teraz starych formatow swych wlasnych nie odtwarza.

    Niech Pan poda linki. Jakoś to przekonwertuję, mam sporo narzędzi – admin

  192. Zbigniew Koziol said

    @190 (komentarz do komentarza admina). hi hi hi. Tak, ja mam swiadomosc, ze to bylo pisane w pewnej konkretnej sytuacji i okolicznosciach ktorych juz nawet nie bardzo pamietam. Ale ten tekst powala na nogi, jest uniwersalny, na zawsze. Tekst bardzo pasuje do Pana 😉 Moznaby powolywac sie nan niemal zawsze 😉 Serdecznie.

  193. Zbigniew Koziol said

    @191

    Panie Marucha, ja nie mam zadnych linkow. Mam troche plikow w formacie rm. Jesli to ma sens, to wysle jakos. Ale ja ich sam juz wysluchac nie moge, wiec nie wiem, czy chcialbym to udostepniac. Te dwa chociaz to juz bede dumny.

  194. Marucha said

    A nie może Pan ich gdzieś wrzucić na www?

  195. Zbigniew Koziol said

    Przetworzylem do mp3, jesli to moze byc pomocne. I dodalem jeszcze dwa, niestety tylko moje. Moze ten o krotkofalarstwie ma sens aby dodac? Ale chyba nie. Ja bym chetnie zobaczyl tutaj tylko MJW oraz Cogito, a reszte.. chyba tutaj nie warto. Zamieszcze reszte gdzies na swojej stronie uniwersyteckiej 😉

    http://narod.ru/disk/7918693001/Przeslanie_Pana_Cogito.mp3.html
    http://narod.ru/disk/7918662001/mjw.mp3.html
    http://narod.ru/disk/7918567001/hamradio.mp3.html
    http://narod.ru/disk/7918590001/logoIYP.mp3.html

    Ostatni to z Radia IYP 🙂 Tak po prostu z nostalgii. Jakosc nie najlepsza, przesterowany dzwiek. Ale wtedy w 1998 internet byl duzo wolniejszy i trzeba bylo niezle pomeczyc sie, by zrobic optymalny wynik.

  196. niereligijna said

    Panie Gajowy niech Pan to prosze obejrzy to klasyka zydowska po angielsku z amerykanskiej telAwizji
    Herman Rosenblat is a Jewish man who told a fake story about how he survived the holocaust. He is not the first, and probably not the last person to fail with his lies supposed to maintain the holocaust myth. The question that comes up: what if the gas chambers also only existed in some people’s mind? Facts show that… (Hungarian subtitles)

    http://video.google.com/videoplay?docid=3822415128071766948#

  197. krzysztof said

    Popieram wyrażane przez Pana poglądy. Jeśli znajdzie Pan chwilę, proszę zajrzeć na mój blog: krzysztof-miscellanea.blogspot.com.
    Łączę pozdrowienia, Krzysztof Korczyński.

  198. Kris said

    Witam serdecznie,
    Uważam że robi Pan dla kraju dobrą bardzo robotę i potrzeba nam jeszcze więcej prawdy w tym zakłamanym świecie.
    Ostatnio znalazłem pewną petycję która dla dobra nas wszystkich powinna być szerzej poparta.
    http://www.petycjeonline.pl/petycja/list-otwarty-do-szefa-mon-w-sprawie-chemtrails/208

  199. Biała bezbronna dziewczynka obmacywana na lotnisku przez murzynkę:


    i artykuł: http://www.nola.comx/crime/index.ssf/2011/04/girl_6_gets_pat-down_at_louis.html

  200. Toronto said

    Ad186
    Likwidacja KK na SW2 jest faktem, a nie bzdura, poniewaz nastapil caly szereg zmian, a glownie odejscie od nauczania katolickiego w/g doktryny Sw.Tomasza z Akwinu jaka obowiazywala w KK przez 9 wiekow i przejscie na doktryne niemieckiego jezuity K.Rahnera (zyl w latach 1904-1984) – vide rowniez zmiana katechizmow do nauczania religii w szkolach o pol roku wczesnej, zanim zakonczyl sie SW2 w grudniu 1965r oraz EKUMENIZM (zrownanie wszystkich religii) wprowadzony przez Watykan, ktory detronizuje samego Jezusa Chrystusa do poziomu „proroka” (Islam) oraz „pomylonego” i „niespelna rozumu” (Talmud – „pismo swiete” zydow).
    Prawde mowiac, kosciol posoborowy to judaistyczno-modernistyczna sekta, zas Bractwo Piusa X jest prawdziwa ostoja katolicyzmu, poniewaz bractwo zachowalo dogmaty KK.
    Chrzescijanstwo bierze swoj poczatek od Jezusa Chrystusa, a nie od zydow i starej ksiegi bajek wymyslonej przez zydow lub tez rasistowskiego Talmudu, w ktorym pisze, ze:
    „Jezus Chrystus jest w piekle i gotuje sie w goracym ekstremencie” – Gittin 57a.
    Wy babciu mozecie wierzyc w co chcecie, ale nie dorabiajcie chrzescijanstwu i Jezusowi zydowskich korzeni, poniewaz Jezus Chrystus wyraznie powiedzial, ze:
    „Ja i Ojciec jedno jestesmy” – Jan 10:30
    Jezus Chrysus ustalil NAJWIEKSZE I NAJWAZNIEJSZE PZYKAZANIE podczas swojego pobytu na ziemi i jest nim „Przykazanie Milosci” jakie obowiazuje w Chrzescijanstwie.
    Tzw. Dekalog „Mojzesza” lub jego pomocnika kamieniarza wykuty na kamiennych tablicach na gorze Synaj jest troche dyskusyjny, tak jak dyskusyjne sa wydarzenia w starej ksiedze bajek, ktore nie odpowiadaja rzeczywistym wydarzeniom historycznym spisanym przez Egipcjan, od ktorych zydzi zapozyczyli kulture, obyczaje i wierzyli w „boga-slonce” oraz trudnili sie wrozbiarstwem i sa na ten temat przyklady w Talmudzie (swietej ksiedze zydow), z ktorych korzystali: Nostradamus i Newton, oglupiajac ludzi swoimi przepowiednimi.
    Przeczytajcie sobie babciu artykul ks.prof.M.Poradowskiego to rozwieje wasze watpliwosci:

    W ostatnich latach spotykamy sie coraz czesciej z opinia, ze Zydzi sa rzekomo naszymi „starszymi bracmi w wierze religijnej”.

    Otoz jest to balamuctwo, gdyz religia zydowska zawsze w ciagu tysiecy lat podkresla, ze jest wiara w Boga jednoosobowego, podczas gdy wiara chrzescijanska, tak katolicka jak i prawoslawna, a takze protestancka i anglikanska zawsze podkreslaja istnienie Boga w Trojcy Przenajswietszej, a wiec czcza Boga-Ojca, Boga-Syna i Boga-Ducha Swietego.

    Istnieje wiec zasadnicza roznica miedzy wiara chrzescijanska, a wiara zydowska.

    Stad tez nigdy nie byli, nie sa i nie moga byc Zydzi uwazani przez chrzescijan za „starszych braci w wierze”, gdyz ich wiara w Boga absolutnie jedynego jest calkowicie inna od naszej wiary chrzescijanskiej w Boga w Trojcy Swietej Jedynego, a objawionego nam przez Chrystusa Pana, ktorego Zydzi nie tylko ze nie uznaja, ale ktorego zawsze i ciagle odrzucaja i ktorego nauke przesladuja.

    Wystarczy zajrzec do glownych pism zydowskich, a przede wszystkim do Talmudu, tak w wydaniu jerozolimskim, jak i wydaniu babilonskim, aby przekonac sie, ze Zydzi poza dekalogiem Mojzesza nie maja nic wspolnego z wiara chrzescijanska, ktora powstala z nauki Jezusa Chrystusa, ktorego Zydzi uwazali za zdrajce i ktorego ukrzyzowali.
    Zas zwolennikow Jezusa Chrystusa najokrutniej przesladowali i stali sie najwiekszymi wrogami chrzescijanstwa.

    Zydzi byli inspiratorami przesladowan chrzescijan za czasow Nerona, az do czasow rewolucji francuskiej, a bardziej jeszcze w okresie rewolucji bolszewickiej w Rosji.

    Nazywanie więc Żydów „starszymi braćmi w wierze” jest bluźnierstwem !

    Przeciez sam Chrystus Pan wyrzucal im brak wiary starotestamentowej i oskarzal ich o satanizm, mowiac: „Wy z ojca diabla jestescie…” (Ew.Sw.Jana 8:44)

    Nie mozna jednak zapominac, ze niektorzy Zydzi przyjeli nauke Chrystusa Pana, ale niemal wszyscy apostolowie byli pochodzenia celtyciego, a nie semickiego – bodajze tylko Judasz i Pawel byli semitami.

    W okresie Chrystusa Pana, Palestyna byla krajem zaludnionym przez najrozmaitsze ludy, ale glownie przez Celtow. Tak wiec obdarzac Zydow tytulem „naszych starszych braci w wierze” jest co najmniej nieporozumieniem.

    Niestety w Polsce, w ostatnim 50-cio leciu duchowienstwo katolickie zostalo bardzo zazydzone, gdyz Zydzi niemal masowo wstepowali do seminariow, glownie do warszawskiego.
    Stad tez mamy obecnie w Polsce wielu ksiezy i biskupow pochodzenia zydowskiego i to oni wlasnie tak czesto uzywaja zwrotu „nasi starsi bracia w wierze”.
    – Ks. prof. Michal Poradowski
    http://forum.suwerennosc.com/viewtopic.php?f=35&t=458&p=4085#p4085

    Jak przetrawicie babciu artykul ks.prof.M.Poradowskiego o „Starszych braciach w wierze” to przeczytajcie nastepnie jego opracowanie historyczne pt. „Trzydziestolecie Drugiego Soboru Watykanskiego” – urywki sa na stronie:
    http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_113.html

    Nastepnym razem babciu nie formulujcie blednych wnioskow, poniewaz udajecie, ze czegos nie doczytaliscie, a mimo wszystko wypowiadacie sie i tworzycie teorie bez pokrycia, co by wskazywalo, ze wasza glowa jest bardziej przesiaknieta judaizmem niz chrzescijanstwem, a to nie jest jedno i to samo, jak dowiodl tego ks.prof.M.Poradowski.
    Czyzby dla was babciu Jezus Chrystus nie byl najwyzszym autorytetem, tylko czytacie i sluchacie bajdurzenia zydowskiej propagandy w jezyku polskim z Watykanu, Episkopatu, radia Rydzyk lub tym podobnych modernistycznych pismidel koscielnych ?

  201. Toronto said

    Ad 189
    Musicie zrozumiec babciu, ze kazdy z tych osobnikow w swoich czasach posiadal tytul „papieza” i dopiero od niedawna znana jest lista „anty-papiezy”, poniewaz Watykan milczal na ten temat, czyli ukrywal kompromitujace informacje przez kilkanascie wiekow.
    Podajecie sie babciu za „katoliczke”, a powiedzcie czy Jan23, Pawel6, JP2 i Benedykt16 to papieze, czy anty-papieze ?
    Papiez Polak Pius X (Sarto – Krawiec) przestrzegal przed modernizmem i masoneria, bo widzial co sie dzieje wewnatrz KK, a od ponad 40 lat jest burdel w KK. A skoro jest burdel, to albo gospodarz jest do kitu, albo kolaboruje z diablem i jego dziecmi (zydami i masonami).
    W waszym przypadku babciu musicie okreslic co jest dla was korzystniejsze:
    1. Czy nazwanie 4 osobnikow „anty-papiezami”, zeby przyznac sobie racje ?
    2. Czy nazwanie ich „papiezami” i uznanie judeo-masonskiego modernizmu i ekumenizmu za swoje ?
    3. Czy zamkniecie wlasnych ust i zaprzestanie samokompromitacji ?
    4. Czy ewentualnie wziecie sie za porzadna nauke i nie zawracanie innym dupy swoimi bzdetami ?

    A dogmaty KK jakie obowiazywaly przed SW2 to kto odrzucil w czasie soboru babciu i gdzie byl wtedy papiez i dlaczego nie bronil dogmatow KK skoro byl glowa KK i byl nieomylny ?
    Co wy tu babciu pieprzycie o nieomylnosci „papiezy”, ktorzy rozwalili KK od srodka razem z zydami z B’nai B’rith i masoneria w czasie i po SW2.

    Poza tym musicie pamietac babciu, ze kij ma dwa konce i nadanie komus wladzy powoduje, ze jego nastepca ma takie same prawa, niezaleznie czy postepuje dobrze czy zle – vide podobna zasada i problemy wystepujace w monarchiach i dlatego nie mozecie tego zrozumiec babciu, poniewaz logika nie ma z tym nic wspolnego, ale brak waszej wiedzy n/t soborow i konklaw oraz bak wiedzy n/t PSYCHOLOGII.
    Skoro w SW2 uczestniczyla zydo-masoneria z B’nai B’rith, masoneria KK i niezrzeszeni kardynalowie i biskupi, zas nad caloscia czuwal zyd i mason kard.A.Bea – sekretarz stanu za Jana23 i Pawla6 (obydwaj byli masonami), to czy obrady soborowe odbywaly sie w „duchu swietym” jak glosila propaganda watykanska ?

    Jakie przestepstwo popelnil JP1 (A.Luciani) w 1978r, ze zostal skrycie otruty w Watykanie po 33 dniach pontyfikatu ?
    Kto tak naprawde rzadzi w Watykanie, papiez czy mafia w sutannach ?

    Co wy sie babciu do mnie czepiacie i probujecie mi cos udowodnic, skoro macie mierne pojecie o wydarzeniach w KK, Watykanie, Episkopacie etc i wychodzi na to, ze sie coraz bardziej kompromitujecie.

    KK to BIZNES i walka o wladze, wplywy i pieniadze babciu i tak bylo i jest od dawna – koscielne owieczki i barany sa strzyzone z pieniedzy i rzeczy materialnych, a gdy sa niepokorne i nieposluszne wladzom koscielnym to sa straszone diablem i pieklem.

    A czy wy babciu wiecie o tym, ze zbawia jedynie wiara w Jezusa Chrystusa ?
    Jezus powiedzial:
    „Ja jestem Droga, Prawda i Zyciem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” – Jan 14:6
    Zastanowcie sie babciu nad slowami Jezusa Chrystusa i przestancie opowiadac bajki o sektach koscielnych i „nieomylosci” ich przywodcow, bo az nieprzyjemnie jest sluchac waszych HEREZJI.

  202. Toronto said

    Korupcja i MORDERSTWO W WATYKANIE dokonane na papiezu JP1 (A.Luciani) w 1978r

    http://www.crc-internet.org/oct84.htm

    In God’s name

    http://www.puritans.net/bookreviewingodsname.htm

  203. Marucha said

    Toronto to albo jakiś zwykły buc, który wszystko zawsze wie najlepiej i wiedział to od urodzenia, albo i jeszcze wcześniej, albo zwykły prowokator.

  204. Krzysztof Wojciechowicz said

    Pana adres emailowy nie działa:
    ———-The following recipient(s) could not be reached:

    ‚DGMarucha@gmail.com.’ on 2011-05-12 12:59
    No transport provider was available for delivery to this recipient.
    —————-
    Treść mojego zablokowanego listu:
    ————-
    Szanowny Panie,

    Ponieważ ma Pan już moje tłumaczenie Konspiracji Syjonu, załączam także tłumaczenia dwóch innych prac.

    Pozdrowienia

    Krzysztof Edmund Wojciechowicz

  205. niereligijna said

    witam Panie Marucha!
    polecam Panu dobry film, ma dwa odcinki, to link do pierwszego:

  206. Krzysztof said

    @203
    Toronto, to taka gnida, która wpierw pluje na gospodarza, a potem nie wpuszczana drzwiami-włazi oknem. To typowa syjonistyczna szkoła.
    http://www.propolonia.pl/blog-read2.php?bid=136&pid=3189

  207. aga said

    ad.205
    Człowiek wierzący Pani niereligijna nie boi się śmierci.I dlatego nie można zniewolić jego duszy.A przynajmniej duzo trudniej,nawet jeśli ta wiara jest szczątkowym wspomnieniem z dzieciństwa;tutaj piękne świadectwo:

    http://pl.gloria.tv/?media=151230

  208. niereligijna said

    ad.207 Pani Aga, ja wierze w Boga, nie jestem religijna, ale z tego zyje ze „roznorakim religijnym” kible myje i wszyscy oni wierza, ze ich religia jest ta wlasciwa i jedyna. Maja na to swoje sluszne argumenty. Wysluchalam Pana Leszka o jego historii, wzruszajaca ale na mnie nie dzialajaca. Bog jest zbyt wielki by byc Bogiem tylko dla jednej religii.Nie straszcie mnie Bogiem, bo jest sprawiedliwy, sprawiedliwego nie ma potrzeby sie obawiac.

    Religijni nadaja imie Bogu, kazda religia swoje, a mnie wystarcza samo slowo BOG!
    uwazam ze jest jeden, wiec sie nie pomyle.
    Przepraszam, ale w religie szatana tez nie wierze…satanizm to tez tylko wymysl ludzi.
    Satanizm to forma manipulacji i kontroli.

    dobra konwersacja na temat kontroli przemyslu muzycznego przez satanistow
    ma polskie tlumaczenie

    http://www.youtube.com/thewordwatcher#p/u/24/IqAlAYfKqUM

  209. Zbigniew Koziol said

    @208

    Mam takie odczucie, ze sama pani sobie przeczy. Ale za film dzieki. Kazdy powinien obejrzec.

  210. niereligijna said

    Zbigniew Kozol w ktorym miejscu mojej wypowiedzi sama sobie przecze?
    Bog nie ma nic wspolnego z religiami, Bog nie jest materialista!
    Religie kontroluja. Bog dal nam wolna wole i to od nas zalezy czy dajemy sie kontrolowac i komu.
    Nie naleze do zadnego ruchu,ani organizacji, w zyciu nie glosowalam, co wcale nie znaczy ze jestem obojetna. Jestem czlowiekiem, nie potrzebuje pasterza.

    Owszem, Bóg ma bardzo wiele wspólnego z jedną religią, którą sam stworzył za pośrednictwem swego Syna.
    Pasterz jest Pani bardzo potrzebny, choć wydaje się Pani, że potrafi sobie sama, swoim rozumem, być dla siebie przewodnikiem. – admin

  211. niereligijna said

    tylko zniewoleni maja pasterza, bez wzg czy to ludzie czy zwierzeta.
    Czy ktos kiedys widzial by pasano orla, tygrysa, dzikiego konia…
    Dlaczego mam uwierzyc ze trzeba pasac czlowieka?
    Do czego mi potrzebny pasterz?
    Pasterz to inaczej zandarm dla niewolnikow!

  212. Krzysztof said

    @211
    Pani jest odpowiednią osobą na wyspę Robinsona, ale bez piętaszka.

  213. Marucha said

    Re 211:
    Pani niereligijnej żaden pasterz nie jest potrzebny. Ona ma własny rozum.
    Nikt nie jest zadowolony ze swego bogactwa, ale każdy ze swego rozumu.

  214. niereligijna said

    Krzysztof gdzie sa argumenty do Panskiej „diagnozy” na temat mojego powolania na wyspe….?

  215. niereligijna said

    ad#213 Drogi Panie Marucha! czy sa jakies religijne standarty rozumu?
    moim skromnym zdaniem niezaleznosc jest objawem madrosci i najwiekszym bogactwem.

  216. Marucha said

    Re 215:
    Miła Pani Niereligijna, proszę nie brać do siebie tego, co napiszę poniżej. Chcę tylko, aby nie wpadła Pani w pułapkę „niezależności”.
    Otóż niezależni intelektualnie mogą być tylko albo geniusze, albo idioci.
    To samo dotyczy niezależności religijnej.

  217. niereligijna said

    Panie Marucha, uzywa Pan kontrastowych slow, kolorowych, ale bez konkretnego znaczenia…
    co jest na granicy miedzy geniuszem a idiota? co wypelnia odstep miedzy nimi?
    Religijni?

    Jesli sie juz Pan zmeczyl pisaniem do mnie to mozemy przestac, ale ja lubie wymieniac poglady z tymi ktorzy maja inne, zawsze jest szansa, ze sie cos innego i dla mnie nowego dowiem.

  218. Krzysztof said

    @214 Religia, to wspólnota. Podobnie jest z mieszkańcami miast i wsi, gdzie współistnienie jest podporządkowane określonym prawom i obowiązkom. Już ludzie pierwotni żyli we wspólnotach, gdzie również była grupa (rada) która czuwała nad tym porządkiem- rada, która posiadała autorytet w całej wspólnocie grupy plemiennej.
    Jeżeli twierdzi pani, że nie potrzebni są pasterze, oburzy pani porządek, który toczy się przez wszystkie epoki związane z życiem człowieka na ziemi. Bez pasterza owce się rozpierzchną, każda w swoją stronę. Wiara katolicka, to jedyna prawdziwa wiara, reszta to próby własnych, poza Prawdą Objawioną interpretacji, które w mniejszym lub większym stopniu zostały społeczeństwom narzucone. Każda sekta protestancka odwołuje się do Boga, ale jest to już taki kogel-mogel, że nie można rozpoznać który wyznawca jest który.
    Pani z tego co podaje jest osobą niezależną, więc przykład Robinsona ma jak najgłębsze uzasadnienie, choć i tu powstaje dylemat, że nie był to jego dobrowolny wybór, ale życiowa konieczność. Na szczęście bohater powieści odnalazł swoją drogę, czego również i pani serdecznie życzę.

  219. Marucha said

    Re 217:
    Pomiędzy geniuszem a idiotą znajdują się zwykli ludzie, niektórzy bardziej, a inni mniej inteligentni – jakiej innej odpowiedzi Pani się spodziewała?
    Ludzie mądrzy nie próbują sami ustalać praw fizyki, bo wiedzą, że na gmach nauki pracowały całe pokolenia geniuszy i nie jest możliwe, aby jeden człowiek był w stanie dokonać tego, co oni, na własną rękę.
    Proszę teraz dokonać analogii z religią.

  220. niereligijna said

    ad#219
    o zwyklych ludziach Pan Marucha nie pisal w ad# 216, czyli to byla proba manpulacji, dal mi Pan dwie opcje do ktorych jako oponent w rozmowie powinnam siebie zakwalifikowac, obie bardzo skrajne.
    Jesli chodzi o genialne pomysly „szarych” normalnych zarazem genialnych ludzi malo wiemy ze wzg na to ze swiatowemu rzadowi ktory ma w swej wladzy urzedy patentowe na naszej niezaleznosci nie zalezy.Przeklad jest w tym linku…
    http://www.gazeta.olawa.pl/archiwum/2000/gospodarka/2005/1g1.htm
    Ludzie mądrzy nie próbują sami ustalać praw fizyki, bo wiedzą, że na gmach nauki pracowały całe pokolenia geniuszy i nie jest możliwe, aby jeden człowiek był w stanie dokonać tego, co oni, na własną rękę.
    Lucjan Łągiewka jest zaprzeczeniem tego co Pan napisal, wyglada bardzo skromnie, sam dokonal „cudu techniki”, udowodnil ze „inaczej” lepiej dziala.A dzieki niemu nie tylko o fizyce mozemy sie wiecej do wiedziec, ale tez i o tym jak bardzo jestesmy przez wladze kontrolowani.
    Religia to jedna z form kontroli…pasania…barankow…owieczek…ukierunkowywania.
    przepraszam …ranek u mnie juz sie skonczyl…dokoncze pisanie wieczorem.

  221. Marucha said

    Re 220:
    JEŚLI wynalazki p. Łągiewki działają, to jest geniuszem. I tylko takich ludzi stać jest na niezależność intelektualną.
    A na niezależność religijną nie stać jest nikogo. Wszyscy jesteśmy niczym wobec Chrystusa, który stworzył Kościół Powszechny.

  222. Toronto said

    Ad 210 i 211
    Posrednikiem czlowieka do Boga jest Jezus Chrystus, ktory powiedzial:
    „Ja jestem Droga, Prawda i Zyciem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” – Jan 14:6

    Jezus takze powiedzial:
    „… Kto we mnie wierzy ma zycie wieczne” – Jan 6:47

    Opinie forumowych tumanow, ktorzy lekcewaza slowa Jezusa Chrystusa nie maja znaczenia.

    Dziękujemy za objaśnienia. Nikt z nas tego do tej pory nie wiedział. – admin

  223. Toronto said

    Nie badz zgryzliwy Marucha, poniewaz co innego piszesz w odpowiedzi do „Niereligijnej”, a poza tym wielokrotnie usuwales podany przeze mnie material dowodowy dotyczacy zafalszowania „Credo” Kosciola Katolickiego przez jego liderow w 325r – sprawa dotyczy zydowskiej zbrodni popelnionej na osobie Jezusa Chrystusa – vide Jan 19:11
    „… Dlatego wiekszy ma grzech ten, ktory Mnie wydal tobie” – mowa Chrystusa do Pilata.

    Dlaczego banda oszustow Synodu Nicejskiego z 325r zrobila z Pilata glownego sprawce zbrodni ???

    Wpisy Toronto sa regularnie usuwane, ale nie tylko z powodu przekłamań faktów. Przede wszystkim z powodu częstych ataków na właściciela witryny i sugerowania jego agenturalności.
    Niniejszy wpis jest przykładem takich właśnie przekłamań. Piłata nikt nie uczynił głównym sprawcą zbrodni, bo aż do II Soboru winą za ukrzyżowanie obarczano naród żydowski (z nielicznymi wyjątkami). Natomiast Piłat stał się symbolem człowieka słabego, ulegającego naciskowi tłumu w obawie o swoje stanowisko. Jasne jest, że takiej postawy Piłata Kościół nigdy nie chwalił, przeciwnie, uczynił go w dużej mierze współwinnym tej zbrodni. – admin

  224. niereligijna said

    jesli Jezus to postac prawdziwa i zyl kiedys naprawde, mial swoja bardzo etyczna filozofie wedlug ktorej zyl, umial uzdrawiac i dokonywac rzeczy ktore inni uwazali za cuda to dla mnie jest to bardzo prawdopodobne i nie mam co do tego watpliwosci.Zapewne byl wspaniala inspiracja do stworzenia religii.
    Sama idea religii roznych wyznan jest dla mnie zagraniem strategicznym. Duza iloscia ludzi latwiej manipulowac gdy podzieli sie je na grupy religijne lub polityczne. Dyktatorzy tego swiata wiedza o tym , tak jak pasterze dziela owieczki na kilka stad.
    Np religia holokaustu ma super strategiczne znaczenie zeby trzymac pod kontrola zydow, nie zartuje…zydow. Oni sie naprawde boja ze im „znowu” ktos to zgotuje. Swiadomosc wyrzadzonej im „kiedys” krzywdy nie pozwala im sie skumac z niezydami i inspiruje jednoczesnie do tego by caly czas „konspirowac”…promowac swoich kretynow na stanowiska, ale nikomu nie ufac.
    Znam dobrze zydow, im tez kible myje, oni nie wiele wiedza o tym naprawde na swiecie dzieje, nie wiedza o chemtrails, ani o GMO, maja kosherny aspartame i mysla ze codex alimentarius to w trosce o ich zdrowie. Gdy moj maz zapytal zyda adwokata co mysli o owocach i warzywach genetycznie zmodyfikowanych? czy nadal sa kosherne?po chwili zyd ze spiralami w oczach mu odpowiedzial…bylem dzisiaj w warsztacie i zmienilem cztery opony!czyli koniec tematu!
    wiem jakie programy w telAwizji ogladaja, jakie ksiazki czytaja, wiem kiedy i dlaczego panikuja, oni nie sa wladza, oni sa narzedziem do wykonywania zbrodni, jednoczesnie ofiara.
    Bardzo lubie obserwowac i analizowac,
    tu zalaczam video o poslusznym stadzie ktore cieszy sie z pasterza i profesjonalnie jest prowadzone przez wyszkolone psy…

  225. Zbigniew Koziol said

    @220 (Niereligijna)

    „Lucjan Łągiewka jest zaprzeczeniem tego co Pan napisal, wyglada bardzo skromnie, sam dokonal „cudu techniki”, udowodnil ze „inaczej” lepiej dziala.A dzieki niemu nie tylko o fizyce mozemy sie wiecej do wiedziec, ale tez i o tym jak bardzo jestesmy przez wladze kontrolowani.”

    Tak dla scislosci pisze. To nie tak.

    Lagiewka, byc moze, jest genialnym wynalazca-inzynierem (choc zdaje sie bez wyksztalcenia w pelni), ale on w fizyce niczego nie dokonal. Jego pomysl nie rozwija fizyki w nijaki sposob. Co nie umniejsza wartosci jego wynalazku, jesli on „dziala”.

    Pani mi zadala pytanie wczesniej: ‚W czym sama sobie przeczy?’

    Moje pojmowanie swiata tez oczywiscie jest ograniczone. A te tematy o Bogu i diable – a ktoz tu moze wyrokowac?

    Pisze pani, ze wierzy w istnienie uniwersalnego Boga, a o diable mowi jako bycie naszej wyobrazni.

    Ten temat to w duzej mierze tez kwestia slow, niejednoznacznosci jezykowych. Jezyk pozwala na wzajemne zrozumienie tylko do pewnego stopnia. Gdy uzywamy jezyka za wiele – zaczynamy sie gubic w niejednoznacznosciach znaczenia slow, czy calych wyrazen. Jezyk jest oganiczonym komunikacyjnie sposobem przekazu informacji. A co dopiero nastrojow ducha. Stad zreszta sa poeci: uzywaja jezyka do wywolywania nastrojow, ltore maja przekazywac tresc. Tak i malarze uzywaja farby do wywolywania nastrojow, abstrakcji tez, ktore maja przekazac nam jakies odczucia i mysli ktorych po prostu nie da wypowiedziec sie w paru slowach tak, by byly zrozumiale.

    Jako fizyk korzystam z jezyka matematyki. 1 i -1 rowne jest 0.

    Gdy elektron anihiluje z pozytronem (anyelectronem) wtedy z ich energii powstaja fotony i nic wiecej.

    Jesli jesli u nas w zyciu dobro (jest?) to musi istniec i zlo.

    Cala nasza kultura, od poczatku ludzkiej historii, nawet w przypadku najprymitywniejszych plemion, opiera sie na tej idei dwoistosci. Jest ta idea przesiaknieta na wskros.

  226. niereligijna said

    Szanowny Panie Fizyk Zbigniew Koziol,
    czasami zadam Bogu pytanie i dostaje odpowiedz,
    czasami o cos poprosze i to zostaje spelnione,
    czasami dostaje „znaki” zeby czegos nie robic…
    gdy sie upre i zrobie dostaje „po nosie”…
    (zbyt wiele by potraktowac to jako zbieg okolicznosci)
    W Boga wierze
    w szatana nie
    Te bardzo ludzkie cechy jak zachlannosc, nienawisc, zawisc to sa przyczyny zla, a nie zaden szatan, napisalam ludzkie bo zwierzeta takich problemow nie maja.(dlaczego szatan meczyl by tylko ludzi?)
    Odnosze wrazenie, ze religijni juz na wstepie uwazaja niereligijnych, za niedobrych i grzesznych ludzi…
    Panie Fizyku, napisal Pan o slowach ktore moga obrazowac, robic atmosfere, klimat…
    ja mam przypadlosc co sie nazywa synestesia, moze dlatego te religijne opowiesci nie maja dla mnie znaczenia… to co mowia w kosciolach nie robi dla mnie kompletnie rzadnego sensu, nie czuje potzeby tam przebywac.
    przyklad: Jezus umarl za mnie na krzyzu 2 tys lat temu….mam sie czuc wyrozniona? czy winna?
    Mam nadzieje ze nikt na mnie sie nie gniewa za to co pisze, nie szydze z tego w co wierzycie, probuje tylko wytlumaczyc moj punkt widzenia.

  227. niereligijna said

    Drogi Panie Marucha!
    Bez wzg na to jak bardzo irytuje Pana swoimi pogladami na temat religii, to tak jak Pan troszcze sie o przyszlosc tego swiata.
    Kilka dni temu znalazlam link z wypowiedzia tego naukowca ktory znalazl pathogens wywolany produktami firmy monsanto, ten czlowiek wypowiada sie tak profesjonalnie i konkretnie, ze ci wszyscy co ignoruja niebezpieczenstwo zaczna myslec intensywniej.
    Gdyby mogl Pan poprosic Pania Ole Gordon o przetlumaczenie tego wywiadu-wykladu….
    Wiem ze Pani Ola przetlumaczyla juz film pt Znieslawienie, wiec moze bylaby mozliwosc by i ten mogli zrozumiec Polacy ktorzy nie rozumieja po angielsku.
    Ten wyklad nalezy rozpowszechnic, bo mamy coraz mniej czasu!
    http://action.fooddemocracynow.org/sign/dr_hubers_warning/#who
    Sama staram sie zrobic strone na temat „ofiar chemtrails-holokaustu” czyli roslinnosci w rejonie w ktorym rezyduje.

  228. niereligijna said

    http://agatka.picturepush.com/

    to zdjecia ktore ja zrobilam, „agatka” to moj pseudonim artystyczny, nie roszcze sobie zadnych praw autorskich, mozna je uzywac do woli.

    Bardzo ładne – admin

  229. niereligijna said

    Panie Gajowy, a nieszczescia i tragedii na tych zdjeciach Pan nie zauwazyl?
    czy w Polsce juz zaczynaja sie takie „objawy”?

  230. Gerwazy Gagucki said

    MŁA PANI NIERELIGIJNA

    Ma Panie, wedle mnie, bardzo mylącą ksywkę. Czy chce Pani przez to podkreślić, że nie doznała Pani nigdy łaski wiary? Jakiejkolwiek wiary?

    A Szatan, Lucyfer, Belzebub, czy jak go tam zwą – istnieje! Przysięgam, że nawet go widziałem. I to nie w stanie żadnej halucynacji po kilku piwach i trzech butelkach wina – ale jak najbardziej przy trzeźwych zmysłach. Powinienem to spotkanie wreszcie opisać.

    Rzecz w tym, że Szatan umie wcielić się w każdego z nas. Problem dla niego zaczyna się wtedy, gdy mimo jego piekielnego wdzięku i kuszących ofert – nie chcemy mu służyć.

  231. Gerwazy Gagucki said

    JESZCZE JEDEN DOWÓD NA ISTNIENIE DIABŁA

    Niech mi ten grzech pan gajowy Marucha stara się wybaczyć, że mu zaśmiecam tak znamienity wątek, aliści chciałbym tu zapodać – chociaż nie jestem autorem jednozdaniowych śmieciarskich refleksji – że ostatnio popełniam nazbyt dużo literówek. Sam nie wiem jak to się dzieje, bo kiedy czytam napisany tekst u siebie, to widzę go prawidłowo wedle mowy polskiej. Kiedy zaś ten sam tekst na progu Gajówki znajduję, literki są tak przekręcone… albo ich w ogóle brakuje.

    Nie jest to dowód, Miła Pani Niereligijna, na istnienie Belzebuba, który ogonem wciąż kręci?!
    A Pani tak w niego wątpi!
    A on Pani jest tak wierny!

  232. niereligijna said

    Gerwazy gdzie Pan diabla widzi?
    Wszystko jedno jak go nazywac…. to postac ? wytwor folkloru taki do straszenia.
    Pycha klamstwo i zachlannosc sa przyczyna zla, a nie wina Belzebuba… chyba ze jakiegos faceta rodzice nie kochali i go tak nazwali, a on na bandyte wyrosl. i Pan go zna, to nie bede sie sprzeczac.

  233. en-jot said

    To, z czym zamierzam tutaj wystąpić, nie będzie polemiką z wszystkimi fałszami we wpisach nr 200 – 201, jakie wystąpiły w odpowiedzi na moje dwa ostatnie wpisy (nr 186, 189). Jest bowiem tych fałszów tak wiele, że postanowiłam wybrać z nich do omówienia tylko te ich najgrubsze „kawałki”, choć chyba i to zajmie tutaj sporo miejsca. Nadmieniam, że zdecydowałam się na to nie z naiwnej chęci nawracania wulgarnego kontr-polemisty, który na wszystko gwiżdże, a następnie jeszcze bardziej wszystko fałszuje. Wynika to u mnie raczej z takiego przekonania, że skoro już ów fałsz wystąpił publicznie, to należy przeciw niemu również publicznie wystąpić, żeby go tym sposobem dla opinii publicznej bodaj częściowo odkłamać, a ta opinia niech już sama oceni to sobie.
    Ostatnio poczytałam sobie nieco więcej na temat wielce spornego II SW, i choć może nie było tego mojego czytania łącznie z poprzednim w tym temacie tak wiele, jak to już dawno uczynili inni, to jednak nie odbiera mi to wcale możliwości do wyciągnięcia z tej lektury właściwych wniosków, zwłaszcza, że wiernie uzgadniam je z odpowiednim słowem Bożym. Z góry jednak zastrzegam, że bynajmniej nie jest moim zamiarem oceniać tutaj wspomniany Sobór jako gwarantowanie we wszystkim nieomylny. Także w niedawnym moim wpisie żadnej fanatycznej wiary we wszelką nieomylność tego Soboru nie wyrażałam. Na jego temat wspomniałam natomiast, że żywię nadzieję, iż na ogół może nie być z nim aż tak źle, jak niektórzy sądzą. Ta moja zaś powściągliwość w krytycznym ocenianiu Soboru jest zgodna nawet z poglądami takich niektórych krytyków owego Soboru, którzy w przeciwieństwie do pewnego odmieńca, nie zgadzają się jedynie z niektórymi treściami tego Soboru. Zresztą także sam ten Sobór nie wyraził gwarancji o takiej swojej nieomylności, która by pod groźbą grzechu niewiary zobowiązywała katolików do przyjmowania jego treści bez oporu. W przeciwieństwie do poprzednich soborów nie był to bowiem Sobór dogmatyczny, lecz był wyłącznie Soborem duszpasterskim, co znajduje potwierdzenie szczególnie w jego następującej deklaracji z 6 marca 1964 roku: „Uwzględniając obyczaj soborowy i pastoralny cel niniejszego Soboru, Sobór święty to tylko orzeka w sprawach wiary czy obyczajów jako obowiązujące dla Kościoła, co sam jako takie wyraźnie określił”. Ponieważ tego rodzaju określeń nie ma jednak nigdzie w jego dokumentach, stąd, według mnie, może być tak, że naprawdę nie grzeszą ci jego niektórzy krytycy, którzy mimo owego krytycyzmu, dobrowolnie pozostają jednak przy KK i ani im się śni, żeby go uznawać za wygasły od czasu Soboru lub z powodu tego Soboru.
    Wskazanemu tutaj, jak również wskazanemu już w poprzednim moim wpisie niedogmatycznemu charakterowi II SW bynajmniej też nie przeczy istnienie takich np. jego dokumentów jak „Konstytucja dogmatyczna o Kościele” czy „Konstytucja o objawieniu Bożym” oraz niektóre inne jeszcze Konstytucje. Są to bowiem prezentacje nie jakichś nowych dogmatów danego Soboru, lecz tylko jego komentarze do niektórych dogmatów, we wcześniejszych czasach ustalonych. Taką zaś o tym opinię wyraził w Internecie nie byle kto dla pana Toronto, bo nawet pewien członek Bractwa św. Piusa X. Zatem również te soborowe komentarze do wcześniej ustalonych dogmatów katolickich nie są objęte wspomnianą wyżej klauzulą nieomylności i bezwzględnego kościelnego posłuszeństwa. Ponadto, niektórzy kulturalni krytycy Soboru o ogóle soborowych treści orzekli, że bynajmniej nie są one wszystkie do przysłowiowego kitu, i nawet nie większość z nich jest taka, a przeciwnie: tylko z niektórymi z nich ci ludzie nie zgadzają się według swojego rozsądku i sumienia.
    Wymaga to wszystko jeszcze pewnego dopowiedzenia, lecz zajmę się tym już w następnym wpisie.

  234. en-jot said

    Już na podstawie powyższych danych brak jest podstaw do tak zażartych napaści na współczesny Kościół Katolicki, na jakie w odpowiedzi na ostatnie zwłaszcza moje wpisy pozwolił sobie w swoich niedawnych wpisach forumowicz Toronto. Te wszystkie antykościelne bluzgi Toronto są na pewno biedniutką i pożałowania godną próbą zemsty za wytknięcie mu przeze mnie pewnej grubej sprzeczności w jednym z jego heretyckich poglądów. Oczywiście, niezależnie od rzeczywistej jakości II SW miał prawo według swojego przekonania nawet do ognistej krytyki tego soboru. Złem jest dopiero to, że tak samo zajadle zaprzeczał także dogmatowi o papieskiej nieomylności, nie zważając na to, że ten rzekomo fałszywy dogmat został ustanowiony nie przez ten nienawistny dla niego II SW, lecz przez I SW w 1870 r., kiedy to według jego poglądu prawdziwy KK jeszcze istniał. Dlaczego więc dopiero od czasu II SW uznawanie tego dogmatu, w tym między innymi przeze mnie, ma być nagle czymś heretyckim i głupim? To jest właśnie ta sprzeczność i wielka niekonsekwencja, jaką szczególnie wytknęłam we wpisie nr 189.
    Było niemożliwością logicznie tą sprzeczność usprawiedliwić tak, aby nie była już sprzecznością, więc pan T. wpadł na taki pomysł, że dał po prostu nura w swoje dalsze bluzgi, aby pozornie przykryć nimi tamtą niedorzeczność. W tym tkwi jednak kolejna niedorzeczność. Skoro bowiem został już ów dogmat ustanowiony, a każdy dogmat jest przecież dla prawdziwego katolika pod groźbą grzechu herezji obowiązujący, to jeśli p. T. ma się za takiego właśnie wiernego katolika, więc również z tego względu nie ma prawa tego dogmatu odrzucać, bo jeśli go odrzuca, to właśnie przez to dopuszcza się grzechu herezji. To jest więc oczywiste, tak, że daremnie sili się w odwecie na wmawianie herezji mnie, gdyż przy moich opartych na słowie Bożym i innych logiczno-rozsądkowych uzasadnieniach, jakie tym razem jeszcze dokładniej przedstawiam – pęka ten jego zarzut po prostu w szwach.
    Nawet przy negatywnej jakości ostatniego soboru brak jest racji do buntu przeciw temu dogmatowi także dlatego, że jak już wcześniej nadmieniłam, żaden z papieży nie nadawał na tym soborze swoim wypowiedziom rangi dogmatycznej. Mogą być więc wypowiedzi i postawy papieża na tym soborze albo właściwe albo mniej lub bardziej odbiegające od doskonałości, lecz do sfery dogmatu o papieskiej nieomylności tym razem absolutnie nie należą. Trzeba bowiem to pamiętać, że dogmat o nieomylności papieża nie dotyczy wszelkich jego wypowiedzi i działań, a dotyczy jedynie takich, którym taka ranga jest oficjalnie nadana i ogłoszona. Tutaj zaś takiego ogłoszenia, jak już wspomniałam, nie było. Po co więc w ogóle ta wielka piana na ten dogmat? Po prostu, krytyka II SW możliwa jest bez buntu przeciw dogmatowi o papieskiej nieomylności i tylko taka jest bez groźby grzechu dopuszczalna.
    To jest jednak jeszcze nie koniec niesamowitych bałamuctw, na jakie pozwolił sobie wspomniany forumowicz, lecz aby ten wpis nie był jeszcze dłuższy niż jest – przedstawię to już w następnym wpisie. Wypada bowiem bodaj w części te antykatolickie harce odkłamać.

  235. en-jot said

    Wybitnie niegodziwą jest również taka teza pana T., że prawdziwy KK juz nie istnieje, bo został jakoby zlikwidowany przez ten nieszczęsny II SW. Występuje jednak przy tym ze strony autora tego poglądu taka kolejna sprzeczność, że chwali np. lefebrystów z Bractwa św. Piusa X, którzy absolutnie przecież nie twierdzą o nieistnieniu KK, a mimo to nie bierze z nich tego przykładu, lecz z maniackim uporem twierdzi w danej sprawie coś wręcz przeciwnego. Również inny idol pana Toronto – ks. Paradowski – mimo obfitej (ale kulturalnej) krytyki II SW, nie twierdzi, że nie ma już KK i sam na pewno uznaje także siebie za prawowitego członka tego Kościoła. Istnieją ponadto różni inni oponenci II SW, zwani tradycjonalistami, którym również ani się śni, żeby twierdzić o nieistnieniu już KK. Co więcej, również tak jak lefebryści, ochoczo zaliczają się do tego Kościoła i uznają także dogmat o papieskiej nieomylności, lecz oczywiście tak jak należy – tylko w kwestiach ogłoszonych oficjalnie za dogmatyczne w ramach tak zwanego „ex cathedra”, a nie tak, jak to się niektórym pomyliło. Prowadzą nawet swoją stronę internetową, z której można się o tym wszystkim przekonać i jest ona następująca: http://www.traditia.fora.pl/ Jak można więc wobec tak licznych złączonych z KK grup wiernych oraz wobec najważniejszej ze wszystkiego gwarancji Chrystusa (Mt.28:20) twierdzić, że nie ma już KK?
    Bardzo mnie też zaszokował pewien fałsz w interpretacji jednego z fragmentów Ewangelii. Gdy we wpisie nr 186 wyraziłam się, że judaizm biblijny w przeciwieństwie do talmudycznego zasługuje na poszanowanie choćby m. in. dlatego, że także Chrystus narodził się jako człowiek w tym narodzie, to w odpowiedzi na to „nakazano” mi, abym nie dorabiała Jezusowi żydowskich korzeni, gdyż wyraźnie On powiedział: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J. 10: 30). Czyżby autor owej odpowiedzi tylko tyle przeczytał z Nowego Testamentu? A jest przecież doskonale z niego wiadomo, że owszem, odwieczny Chrystus przyszedł z nieba na ziemię od tak samo odwiecznego Boga Ojca, lecz w tym właśnie celu naprawdę fizycznie narodził się na świecie jak człowiek, i to nie z żadnych Celtów, lecz w czysto izraelskim rodzie Dawida – tak po stronie przybranego ojca ziemskiego, jak i matki, która go zrodziła – i stąd właśnie jest dla Niej u katolików ten tytuł: MATKA BOSKA. Powyższy cytat biblijny został tu więc okropnie przewrotnie użyty i nieadekwatnie do danej kwestii skomentowany. Niech dla autora owego fałszu w komentowaniu słowa Bożego przestrogą będą więc następujące słowa apostoła: „Wielu bowiem pojawiło się na świecie zwodzicieli, którzy nie uznają, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele ludzkim. Taki jest zwodzicielem i Antychrystem” (2 J. 1: 7). Mocne, prawda?
    Bardzo mocno nabluźnił również pan T., gdy wyszydził święte księgi Starego Testamentu, wraz z zawartym w nich Dekalogiem. Nie wszystko z nich, co prawda, jest obowiązujące do stosowania przez chrześcijan. Jednak z odpowiednim odniesieniem do tamtego czasu oraz czasu epoki chrześcijańskiej są te księgi przez wszystkie wyznania chrześcijańskie uznawane za święte słowo Boże i stąd należycie szanowane oraz nadal w niektórych kwestiach moralnych uznawane za obowiązujące. Również Chrystus, którego Toronto ponoć wielbi, z poważnym respektem odnosił się do przepowiedni ST i nie jeden raz wykładał je swoim apostołom. Dla pana T. nie ma to jednak żadnego znaczenia. Woli kierować się tym, co mu wcześniej nabluzgał w Internecie o ST inny bluźnierca.
    A teraz na koniec po tych wszystkich argumentach chcę poruszyć tym razem coś z natury osobistej, mianowicie: Jakim to prawem w swojej ostatniej ze mną polemice zwracał się Pan do mnie, Panie Toronto, „per babciu”? Mój nie żyjący juz ojciec miał takie poczucie godności osobistej, że gdy jakiś młodszy od niego osobnik odzywał się do niego „per dziadku”, to ojciec rugał takiego, jak święty Michał diabła. Nie życzył sobie bowiem, aby byle obcuch czynił go jakby swoim dziadkiem. Biorę przykład z mojego rodzica i dlatego także jestem oburzona wielokrotnie użytym podobnym „tytułem” w Pana odezwaniach do mnie, gdy wystarczające było do nich moje en-jot. Wszak nie zgadza się takie postępowanie ani ze zwykłą kulturą ani z tą wielką znajomością psychologii, jaką w jednym miejscu ośmielił się Pan przede mną wychwalić. No, ale skoro ta Pana kultura i psychologia jest w rzeczywistości taka, że nawet nie pozwala Panu kulturalnie zwracać się do ludzi, to nie tylko z powodu Pana herezji, lecz także z tego powodu powiem na zakończenie po prostu tak: Wyłącz się już, człowieku, i więcej nie odzywaj się już do mnie, a ja też już więcej nie będę o Twoich herezjach wypowiadać się, choćbyś w odpowiedzi na powyższe moje wypowiedzi i w odwet za nie jeszcze więcej podobnych herezji napisał lub znów w jakiś sposób dopuścił się kpiny z mojej godności! Pozdrawiam Pana jednak i wszystkich, którzy będą to czytać. W tym zaś temacie naprawdę nie będę się już tutaj więcej wypowiadać.

  236. Marucha said

    Re 233, 234, 235
    P. Toronto, po całej serii antykościelnych wypowiedzi (a także łajdackich insynuacji wobec admina) został zabanowany na tym forum.

  237. Gerwazy Gagucki said

    MOWA TRAWA JEGOMOŚCIA GERWAZEGO NA JUBILEUSZ GAJÓWKI

    http://dziupla-blotniaka.blogspot.com/

  238. Marucha said

    Re 237:
    Dziękuję, panie Gerwazy… to się fajnie czytało.

  239. Gerwazy Gagucki said

    MOŻE

    to się fajnie czyta, ale dużo bardziej to się gorzej pisze!

    Rzecz w tym, że samo pisanie o niczym nie przesądza.

    My tu jesteśmy, ale za chwilę ktoś inny wyda na nas certyfikat.

    Nie możemy więc być pewni ani dnia ani godziny!

    Chyba że nas jakaś niewiasta bezinteresownie uwiedzie…

    Wtedy mamy kilka lat do namysłu…

  240. Gerwazy Gagucki said

    Czcigodny Panie Marucha,

    Każdy może jak morze!

    Kiedy już polska flota powstanie, to i Holzenstrasse w Katowicach na ulicy Mariackiej się odrodzi. Rzecz w tym, kim wtedy będziemy?

  241. lanc3 said

    Do Niereligijna.

    Droga pani niereligijna,sam nick pod jakim pani pisze świadczy o tym że pomimo pychy jaką panią rozpiera świadczy o tym że samowolnie szuka pani odpowiedzi.

    Jeśli nie wierzę w coś,nie interesuje się tym bo i dlaczego miałbym,potrafię wyciągać wnioski i być konsekwentny w swoich przekonaniach i nie zajmować się rzeczami które uważam za bzdurę.A właśnie najbardziej przekonani o swoim intelekcie ateiści i agnostycy z dużą zajadłością negują religię.
    Z jakiegoś powodu ludzie którzy są przekonani o swojej racji brną w religijne towarzystwo próbując przekonywać do swojego punktu widzenia.
    Dlaczego?Co motywuję takie osoby?Jaki jest powód atakowania religii która przecież jest całkowicie dobrowolna,darmowa.Dlaczego nie uświadamiają buddystów czy muzułmanów czy talmudycznych żydów,a tak się uparli na Kościół Katolicki.
    Czy gdyby nigdy religia nie powstała i ludzie żyli tak jak to właśnie pani głosi z takimi przekonaniami,czy byśmy przetrwali do tych czasów?czy ktoś by coś robił dla przyszłych pokoleń?czy ktoś by pomagał potrzebującym,chorym?
    To właśnie religii zawdzięczamy moralność i etykę i pojęcie dobra takim jakie znamy teraz.
    Proszę proszę nie odpowiadać niech pani sama to przemyśli.

    pozdrawiam.

  242. Gerwazy Gagucki said

    CZCIGODNY PANIE GAJOWY

    Moja mowa na jubileusz Gajówki trochę się rozrosła i zmieniła: co innego natchnienie — a potem potrzebna zwykła praca. Człek sam za siebie nie zawsze może ręczyć, choć się stara…

    Ulica Holzestrasse in Kattowitz, to dzisiejsza ulica Mariacka w Katowicach. To też jest ważny punkt na mapie Polski. Aliści chyba za dużo obcych tematów w tym wątku.

    Kłaniam się po staropolsku
    Gerwazy

  243. niereligijna said

    lanc3 gdzie Pan pyche w moich wypowiedziach dostrzega? a gdzie ataki lub „nawracanie”?
    jesli pisze o swoich pogladach, to nie po to by inni przestali w „swoje”wierzyc! chyba ze sa slabej wiary…

    co to za pusty frazes??? cyt:
    Czy gdyby nigdy religia nie powstała i ludzie żyli tak jak to właśnie pani głosi z takimi przekonaniami,czy byśmy przetrwali do tych czasów?czy ktoś by coś robił dla przyszłych pokoleń?czy ktoś by pomagał potrzebującym,chorym?

    albo to….

    To właśnie religii zawdzięczamy moralność i etykę i pojęcie dobra takim jakie znamy teraz.

    gdzie ta moralnosc? etyka? i te pojecia dobra….?

    teraz??? gdzie? ten argument Panu kompletnie nie wyszedl….
    wiekszosc ludzi ma za cel zyciowy zrobic kariere i zarobic kase najlepiej jak najwiecej, bez wzg czy to nauczyciel, sedzia, policjant, czy lekarz,rabin lub ksiadz i nie ma znaczenia religia.

    To w Panu jest pycha i w Panskiej wypowiedzi, klasyfikuje mnie Pan ji zaklada z gory ze jestem zlym czlowiekiem, mimo ze mnie Pan kompletnie nie zna tylko tyle co sama o sobie napisalam , ze w religijne bajki nie wierze.
    To Pan ogranicza Boga tylko do granic swojej religii, a co z reszta swiata??? czy reszta nie zasluguje na milosc i uwage Boga???

    nie chce wiedziec co Pan robi dla przyszlych pokolen….
    przypuszczam ze jest Pan dystrybutorem Round-Up firmy monsanto, albo aspartamu, ewentualnie fluoru…..i uczciwie wykonuje swoje obowiazki w pracy!majac bardzo etyczne podejscie do klienta.

    Ps cyt:
    ,czy byśmy przetrwali do tych czasów?

    do tych czasow bylo latwo przetrwac, od tych czasow zaczynaja sie prawdziwe klopoty z przetrwaniem…. nie wiem czy Pan juz to zauwazyl?

  244. lanc3 said

    teraz??? gdzie? ten argument Panu kompletnie nie wyszedl….
    wiekszosc ludzi ma za cel zyciowy zrobic kariere i zarobic kase najlepiej jak najwiecej, bez wzg czy to nauczyciel, sedzia, policjant, czy lekarz,rabin lub ksiadz i nie ma znaczenia religia.

    z facebooka pani to wie czy z twittera??

    droga pani większość ludzi ma za cel przeżyć szczęśliwe,biezpiecznie życie,a nie kase i kariere samą w sobie to jest środek nie cel.

    nic pani nie pisze co takiego boli ateistów tylko copy paste nic konkretnego banialuki o karierze.

    Gdzie je panią klasyfikuje jako złą osobę?Lol „Jest pan dystrybutorem..”no i ta wstawka z monsanto tak droga pani a pogodzinach sprzedaje cyklon b;]

    Niech pani napisze co konkretnie panią i takie osoby boli że ktoś ponad karierę i kase stawia życie według zasad KK.

  245. niereligijna said

    Lanc3
    mysli Pan ze tych ludzi , ktorzy sa na tym filmie Bog nie kocha? i nie ma pod swoja opieka?
    w takim razie jak udalo im sie przetrwac? czy sa etyczni ? czy sobie pomagaja?
    a co z ich moralnoscia? wyglada na to ze maja daleko do kosciola…

  246. lanc3 said

    chyba wiem już co panią boli,boi się pani że jednak bóg jest?

    jeśli tak niech szuka pani odpowiedzi w swoim życiu nikt tego pani nie wytłumaczy słowami.

    Myślę że bóg kocha wszystkich tylko co my z tym zrobimy to już inna historia.

  247. Shakespear said

    „chyba wiem już co panią boli,boi się pani że jednak bóg jest?”
    Coś Panu w głowie się pokręciło 🙂

  248. niereligijna said

    Lanc3 jesli tak zyjesz wg zasad KK tzn musisz miec instrukcje jak zyc bo sam nie umiesz odroznic co dobre a zle , moralne lub niemoralne, etyczne i nie etyczne i tylko strach przed pieklem po smierci powstrzymuje Cie przed tym ze nie jestes zlodziejem to calym sercem popieram to i jestem z Ciebie dumna ze tak sobie w zyciu radzisz.
    Mnie naprawde nie przeszkadza, ze inni ludzie potrzebuja GPS zeby trafic tam gdzie ja trafie na azymunt z pomoca Boza!
    Prosze nie kloc sie juz bo to grzech, gdy facet sprzecza sie jak kobieta.
    Ps
    „z facebooka pani to wie czy z twittera??” hahahahahah pod tym wzg jestem jeszcze dziewica, nigdy nie bylam ani na facebooku ani na twiterze.
    Nie znam osobiscie, zadnego ateisty, znam tylko samych „religijnych” najprzerozniejszych religii.

  249. Zbigniew Koziol said

    Tak, ja też tutaj nabruździłem, pisząc nie na temat.

    Czy nie widzicie, że to mialo być „O Marusze”?

    Gajowemu proponuję wyczyśćic ten wątek ze wszelkich wypowiedzi luźno związanych z tematem. Bezkompromisowo. Zostawić z 1/10 tego, co tu napisane. Prośiłbym osobiście zostawić Gerwazego.

  250. lanc3 said

    jeszcze tylko do niereligijnej.

    No to jak to jest kariera i kasa jest celem czy też nie.?
    Bzdury piszesz,zmyślasz brednie:monsanto teraz instrukcje.Zresztą napisałem w pierwszym poście,nie odpisuj.szukasz zaczepki pisząc w ten sposób.Albo się kłócić chcesz albo po prostu taka głupia jesteś.aha a folklor i mit to wiara w dobro bez Boga.Moralność bez Boga nie istnieje.Spójrz tylko jacy moralni są lekarze dokonujący aborcji-na pewno są dobrymi kolegami,ojcami mężami.Etyka i moralność bez Boga jest jedynie jej karykaturą.

    .

  251. Gerwazy Gagucki said

    O GAJÓWCE TROCHĘ GORZEJ

    Dobrze o Gajówce to ja już napisałem; teraz będzie trochę gorzej.

    Otóż wadą Gajówki jest – jeśli tak mogę porównać – tzw. łamanie pisma. Być może tak właśnie jest realizowana świadoma koncepcja gajowego Maruchy, ale jako pisarczyk, który nieco otarł się o prasę papierową i internetową, stwierdzam na podstawie takiej praktyki nie tylko własne rozdwojenie jaźni.
    Wciąż nowe tematy wyskakują z taką szybkością – i zupełnie słusznie, bo dzieje się wiele – że nie sposób za tym wszystkim nadążyć. A przecież nie tylko sam temat jest ważny, ale i dywagacje przy biesiadnym stole. I tutaj wielu komentatorom myli się komentarz z własną publicystyczną działalnością, do czego każdy – nawet mało piśmienny – ma swoje święte prawo. Mamy więc tu miszczów jednego zdania albo westchnienia, albo też pracowitych nudziarzy, których komentarze są osobnymi kazaniami nieledwie, dużo bardziej obszernymi niż tekst, do którego się mają odnieść. Jest to wprawdzie zjawisko z gruntu napawające nadzieją, że oficjalnie promowani w mediach duchowi przywódcy nie mogą spać spokojnie i zastygnąć w pomnikowej pozie: niech tam czują ciśnienie w portkach! Aliści w Gajówce trudno to przetrzymać.

    Tak więc, gdy po prawej stronie ukazuje się znak, że ktoś raczył temat zaszczycić swoim uduchowionym westchnieniem, to po dziesięciu minutach w zależności od pogody, znika ten ślad tak przemożnej umysłowej działalności – i szukaj wiatru w polu. W ten sposób nie da się prowadzić poważnej rozmowy i większość jest w stanie zaprezentować jedynie swoją umysłową czkawkę.

    Tuszę, że rozwiązanie tego problemu nie jest trudne, albowiem polega on na graficznym „łamaniu strony”. Żeby to jaśniej wyłożyć: Ot, na ten przykład, chętnie bym kontynuował temat Sarmacji, ale przecież wiem, że nikomu nie będzie się chciało sprawdzać, czy pan Gerwazy miał dzisiaj – czyli przed chwilą – twórczą wenę. Tak więc będę gadał do samego siebie. A aż takim Narcyzem to jednak nie jestem.

    A już osobnym problemem jest niechlujstwo w trzymaniu się tematu. Aczkolwiek sam lubię dygresje.

  252. Marucha said

    Re 251:
    Uciekanie tematów z pola widzenia to problem wszystkich witryn internetowych, na których treści są często aktualizowane.

    Jedyne, co może pomóc, to posłużenie się tzw. czytnikiem „newsfeedów”, który umożliwia łatwy dostęp do większej liczby komentarzy (i artykułów), niż sama witryna gajówki.

    Najprostszą możliwością jest wejście na webowy czytnik Google:
    http://www.google.com/reader
    I tam zaabonować dwa „feedy”:
    1. Artykuły
    https://marucha.wordpress.com/feed
    2. Komentarze
    https://marucha.wordpress.com/comments/feed

  253. Krzysztof M said

    Ciekawe spojrzenie młodej osoby na to, co wielu z nas zna i lubi:

    http://prawica.net/opinie/26301

    Szanowny Adminie. To się nadaje na artykuł główny.

  254. niereligijna said

    Lanc3 juz nie bede pisala do Ciebie, bo sie czuje jakbym starala sie podyskutowac z radiem, albo nakrecona zabawka.

    pozdrawiam serdecznie.

  255. niereligijna said

    dla Szanownego Pana Gajowego Maruchy:
    (przepraszam, ze tylko z tlumaczeniem na jezyk angielski)

  256. Zbigniew Koziol said

    @251 (Gerwazy)

    Tak, za duzo tematow. Ale Maruchy nie zmieniemy. Tez wolalbym wiecej dyskusji, drazenia konkretnych problemow. A tak to sie rozbiega. Oczoplasu i jazni ze trojernia mozna dostac, co jest przebrzydla choroba semityczna.

  257. Gerwazy Gagucki said

    Re.256 Pan Zbigniew Kozieł

    Ależ, Panie Zbigniewie, gdzieżbym śmiał starać się zmieniać gajowego Maruchę. Ja w ogóle nie mam potrzeby zmieniania czy też nawracania kogokolwiek. I nie chodzi też o nadmierną wielość tematów!
    Sposobu podanego przez Gajowego jeszcze nie wypróbowałem. Ale z mojego punktu widzenia komputerowego tumana – którego bardziej interesuje mechanizm konnej kosiarki aniżeli komputer – możny by tymczasem chociaż przedłużyć listę komentarzy, co by trochę poprawiło wgląd w tematy „gorące”.

  258. Marucha said

    Niestety, na stronie głównej nie da się po prostu umieścić więcej niż 15 odnośników do komentarzy. Dlatego polecam czytniki „newsfeed”.
    Microsoft Explorer ma już zresztą taki czytnik wbudowany.
    Test jest prosty: kliknąć w menu po lewej stronie „Kanał RSS z komentarzami” albo „z wpisami”.

  259. jarek said

    Wiem że to irracjonalne ale gdyby była możliwość sklonowania takich ludzi jak Pan na pewno życie potoczyło by się inaczej.Niestety u nas panuje tendencja do powielania głupoty i obojętności w wiadomych celach.Dziękuję za wytrwałość i chęć informowania o tym co naprawdę ważne.Pozdrowionka

  260. niereligijna said

    z mysla o Dariuszu Ratajczaku

  261. 166 bojkot TVN said

    Czepiają się Maruchy! Tu: http://lukas.nowyekran.pl/post/20864,agenci-na-nowym-ekranie

    Zacytujmy:
    …I właśnie żydomasońka WSI jest twórcą, zleceniodawcą i pracodawcą wypromowanych blogerów przebierańców. Rekrutów do agenturalnej roboty w sieci szukano głównie w kręgach hasbary, wśród masońskich aktywistów, oraz emerytowanych SBeków (Gajowy Marucha). Nie wszyscy są żydami, ale większość tak. Patriotyzmu i antysemityzmu używają jako kamuflażu.

    Admin

  262. Wandaluzja said

    Juliusz Prawdzic-Tell (www.wandaluzja.com – Forum), Tarnobrzeska 2/1, 53-404 Wrocław, 30 07 2011 – PISMO OKÓLNE

    Maciej Perzanowski, SKARBY NAMIERZONE Z SATELITY, Rzeczpospolita, 29 07 11, s. A6

    Pentagon sprzedał satelitę do poszukiwania amerykańskich guzików mundurowych z wojny wietnamskiej. Najwięcej takich guzików znaleziono na Syberii a Pentagon może powiedzieć, który guzik do JAKIEGO zaginionego żołnierza należał. Dziwiłem się, że III RP nie skorzystała z tego dla odnalezienie GUZIKÓW zaginionych w ZSRS żołnierzy II PRz. Tą techniką można każdemu zajrzeć do skarbonki.
    Satelitę od Guzików kupiła firma GPS, która zorganizowała komputerową grę Poszukiwania Skarbów, z pogwałceniem suwerenności państw narodowych, które są jednak LIKWIDOWANE przez Unię Europejską. W Polsce jest kilka MILIONÓW Poszukiwaczy GPS, czyli MAŁO. Zyski są na ogół małe a można się narazić Policji, gdyż Skarb może być np. pod płytą chodnikową, a ponieważ GPS podaje lokalizację z dokładnością kilku metrów to trzeba jeszcze macać detektorem metali. Poza tym Skarby są cenzurowane, bo NIE DLA PSA KIEŁBASA – i żeby dostać lepszy skarb to trzeba mieć spermę jerozolimską, zaś niektóre są Przeznaczane dla muzeów, że dla większości pozostają GUZIKI.
    W r. 1989 przyjechałem do RFN, żeby otruć Niemców Satelitarną Detekcją Złota, ale Niemcy wsadzili mi ją do DUPY i zjednoczyli Niemcy konwencją Satelitarnej Detekcji Złota z Izraelem, ZSRS i USA. Tak powstała też III RP, po oczyszczeniu Solidarności z Niemających spermy jerozolimskiej.
    Wyjechałem również do Niemiec jako komisarz WOAK Skarbu Tysiąclecia, gdzie Landtag Wolnego Kraju Bawarii sprzedał mi go za Polskiego Bobra Kasztelańskiego, którego Amerykanie skaperowali dla nawodnienia Zachodu, tak że teraz rozbierają tamy, dzięki którym zagospodarowanie Dzikiego Zachodu w ogóle możliwe było. KRADZIEŻ znalezionego z satelity Skarbu Tysiąclecia – 30 ton MAJESTATYCZNEJ biżuterii Czyngis Chana – została jednak amnestionowana przez rząd III RP, gdyż Skarb Tysiąclecia został uznany przez nałożnika Hitlera Bronisława Geremka za Żydowski. Bawarzy jednak zainkasowali PBK, i teraz uczą tej techniki w UE i Indiach.
    Mam list z redakcji Wieczoru Wrocławia, któremu NIE POZWOLONO opublikować Korespondencji z Moskwy, gdzie po puczu Janajewa prasa pisała, że na Filipinach – które nie były mocarstwem tezauryzacyjnym – BRAKUJE złota archeologicznego za 200 mld $ wartości kruszcowej, która jest zwykle III wartością, po historycznej i artystycznej.
    3 tygodnie temu Mossad okupował zaś przez noc międzynarodowe lotnisko na Okęciu. Ja ogłosiłem, że chodziło o wywóz KOLEJNEGO urobku SDZ, bo po 22 latach trąbienia przeze mnie SATELITARNEJ DETEKCJI ZŁOTA zaczęło Śmierdzieć – i mogą być ciągani zawodowi „wyciszacze” SDZ, jak msz Sikorski.
    Sikorski pozwolił sobie w Anglii na sugestię, że Breivik jest Niedorżniętym watagą Kaczyńskiego, co dotyczy mnie, bo po mym powrocie Racją III RP było DORZYNANIE Watah tropicieli Satelitarnej Detekcji Złota i minireaktora URSZULA SIPIŃSKA, a Kaczyńscy przejęli te Watahy dopiero kilka lat temu. Dorzynanie Watah to zwrot Lenina, ale o ile bolszewicy Dorżneli watahy w ciągu 2 lat to sperma jerozolimska III RP nie może DORŻNĄĆ przez 22, a teraz Templariusz od Kaczyńskiego zastrzelił w Oslo 17 funkcjonariuszy Mossadu i 80 ich klientów. To spowodowało, że kilka państw UE zwróciło się do Izraela o zaprzestanie wydawania ich paszportów dla muzułmanów przez Mossad, do czego ten widocznie ma prawo jako policja polityczna Unii Europejskiej.
    W związku z tym ŻĄDAM rozpoznania złota archeologicznego Waszego kraju wg dokumentacji w Moskwie i Waszyngtonie, i rewindykowania tego złota z Izraela z uwierzytelnieniem tego u mnie, gdyż zajmuję się tą sprawą od 35 lat.

  263. halszka said

    lubie to strone ale dzis sie zawiodlam !- spodziewalam sie poruszenia tematu Litwy a zwlaszcza zamalowanych napisow w Punsku i Trakiszkach ( wczoraj byl szum) —–ale cisza ,dlaczego?

  264. lujasty said

    coraz bardziej mi śmierdzi esbecją. W sumie4 szkoda mojego czasu.

  265. brookselka said

    Jak dla mnie kosmos, ale pozytywny 🙂
    Fajnie, że ludzie ze skrajnej prawicy i konserwatywnych poglądach mają sporo klasy

  266. Krzysztof E. Wojciechowicz said

    Autor: Nikos Xydakis

    LUKSUS KLASY ŚREDNIEJ.

    Evangelos Venizelos, wkrótce po otrzymaniu teki ministra Spraw Zagranicznych i nominacji na wice-premiera w czerwcu, był pierwszym politykiem greckim, który poruszył kwestię zmniejszonej suwerenności narodu. W ciągu następnych czterech miesięcy, przy kilku okazjach Venizelos kilkakrotnie powtarzał to bolesne spostrzeżenie. W piątek uczynił to w parlamencie. Tym jednak razem, minister miał wygląd człowieka wyczerpanego i przybitego, powalonego.
    Jasnym jest nawet dla nawet dla najmniej poinformowanych obywateli greckich, że wybrany rząd już nie rządzi. Polityka fiskalna i gospodarcza prowadzona jest przez wierzycieli Grecji, a razem z nią, prawodawstwo dotyczące rynku pracy i praw pracowników, oraz zabezpieczenia socjalne. Rząd w Atenach jedynie wykonuje polecenia, z obawą, wahaniem i oporami, wmuszając je w siebie i w innych. Przyjęta polityka, a przynajmniej jej realizacja, w połączniu z wynikającą z niej koszmarną recesją, prowadzi w szybkim tempie do znacznej redukcji dochodów i stanu posiadania, zarówno w sektorze prywatnym i publicznym, do masowego bezrobocia, i do stopniowej pauperyzacji klas średnich.
    Najbardziej zastraszającym rezultatem szoku upadku wewnętrznego jest gwałtowny rozpad społeczeństwa.
    Pauperyzacja licznej klasy średniej oznacza poważną transformacje historyczną o takiej sile, że podważa ona same fundamenty społeczeństwa i warunki umożliwiające spokojną koegzystencję. A to dlatego, że Grecja w dominującej większości składa się z klas średnich; zawsze była i jest krajem klas średnich.
    W międzyczasie, dług odsłonił struktury ukrytej kleptokracji; odsłonił głeboki problem polityczny, oraz deficyt wydajności pracy. I oto dochody, utrzymujące klasę średnią przy życiu i wzroście, pobudzające dobrobyt i przynoszące spokój społeczny, wysychają.
    Tymczasem, to zjawisko pauperyzacji klas śrenich nie jest jedynie cechą Grecji; w różnym stopniu przenika Europę, a także Stany Zjednoczone. Popularny filozof polityczny John Gray tak je opisuje: „Klasa średniu jest luksusem, na który kapitalizm już nie stać”.
    ekathimerini.com , Friday October 14, 2011 (17:53)

    The luxury of a middle class

    By Nikos Xydakis
    The first Greek official to speak of discounted national sovereignty was Evangelos Venizelos, just after being assigned the Foreign Ministry portfolio and being named deputy prime minister in June. In the four months that have followed since, he has reiterated this painful realization on several occasions. on Friday, in fact, he did so from the dais in Parliament. This time though, the finance minister looked exhausted and dejected, a beaten man.
    It has become clear to even the least informed Greek that the elected government is no longer governing. Fiscal and economic policy is drawn up by Greece’s creditors, and with it, so is legislation concerning the labor market and workers’ rights, along with social security. The government in Athens is simply executing orders, with some trepidation, hesitation and contradictions, blackmailing itself and others into doing so. The policy being adopted, in so far as it is applied at least, and in combination with the nightmarish resulting recession, is leading at a rapid pace to a significant reduction in incomes and assets, both private and public, to massive unemployment and to the gradual pauperization of the middle class.
    The most frightening outcome of the shock of internal devaluation is this violent dismantling of society.
    The pauperization of the large middle class represents a major historical transformation of such force that it undermines the very foundations of society and the conditions that lead to peaceful coexistence. And this is because Greece is composed, to an overwhelming degree, of the middle classes; it is and always has been a middle-class country.
    The debt, meanwhile, revealed the structures of the kleptocracy that lay beneath the surface; it revealed a profound political problem, as well as the deficit in productivity. And now incomes, which keep the middle class alive and growing, which nurture prosperity and bring social peace, are running dry.
    This phenomenon of the pauperization of the middle class, meanwhile, is not just seen in Greece; it is happening to varying degrees throughout Europe and the United States as well. The acclaimed political philosopher John Gray describes it as such: “The middle class is a luxury capitalism can no longer afford.”
    There is little comfort to be found in his words.

    ekathimerini.com , Friday October 14, 2011 (17:53)

  267. niereligijna said

    po angielsku, mam nadzieje i prosbe do Pani Oli gordon by to przetlumaczyla!
    http://theintelhub.com/2011/10/19/pilot-speaks-out-about-chemtrails-and-haarp/

  268. niereligijna said

    ups przepraszam Ola Gordon

  269. revers said

    oraz inne bez lektora

  270. niereligijna said

  271. niereligijna said

    wartoscowe….

  272. Misiek said

    @271 Niereligijna

    Dzieki bardzo fajny fragment.

    A tutaj jest przyczyna dlaczego tak jest :

    Mateusza 13:10

    „10 Przystąpili do Niego uczniowie i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?»4 11 On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano5. 12 6 Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. 13 Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. 14 Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza7:
    Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie,
    patrzeć będziecie, a nie zobaczycie.
    15 Bo stwardniało serce tego ludu,
    ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli,
    żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli,
    ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.
    16 Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. 17 Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych8 pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli.”

  273. niereligijna said

    to napisali pod filmem…postaram sie przetlumaczyc

    You must see this! Does this make you wonder how much footage from prominent world events is fake? How much fake news are we fed? Dictators, terrorists, riots, revolution beamed into our living rooms as part of on-going psychological warfare against the masses? Is this a conventional war of tanks and guns and bombs in Afghanistan, Iraq and Libya or is it really all part of a sustained psychological war on the minds of every single person on the planet?

    musisz to zobaczyc! czy to cie nie zastanawia ile filmow ze swiata prominetow jest falszywych? jak bardzo jestesmy karmieni falszywymi wiadomosciami?
    Dyktatury, terrorysci, zamieszki, revolucje wyslane do twojego pokoju telewizyjnego, jest to psychologiczna wojna przeciwko masom.
    Czy jest to wojna konwencjonalna z czolgami bronia i bombami w Afganistanie, Iraku i Libya, czy jest to czescia trwajacej psychologicznej wojny o umysl kazdej osoby na tej planecie?

  274. niereligijna said

    proponuje bojkotowac wikipedie!

  275. misiek said

    @274 Niereligijna.

    Blisko, ale jak mawiaja amerykanie goralskiego pochodzenia: „close, but no cigar”

    Mam lepsze haslo:

    Bojkotuj wszystko, czytaj Biblie.

  276. niereligijna said

    Misiek zauwazylam ze tu dyskutanci czesciej sie podpieraja wikipedia a nie biblia.
    Przepraszam ze nie pasjonuje sie Biblia, ale taka literatura do mnie nie przemawia ani nie fascynuje.

  277. misiek said

    Szkoda………

    Przyjdzie czas ze Cie zafascynuje…..oby nie bylo za pozno…..

  278. niereligijna said

    teraz piszesz jak protok !

  279. misiek said

    Protok? Moze potok? To calkiem oryginalne.

    Zdajesz sie byc osoba szukajaca Prawdy.

    Jesli tak, to wczesniej lub pozniej do niej dotrzesz. Nie lekcewaz Biblii. Tam jest cala prawda o czlowieku, stworzeniu i wszechswiecie.

  280. niereligijna said

    prorok mialo byc…chodz lepiej na jakis chat bo smiecimy w gajowce

  281. misiek said

    Nie okreslilbym tego jako smiecenia.

    A nawet jesli tak to szanowny Gajowy moze to skasowac.

    Pozatym, nie mam kont na zadnych „chat-owkach”, Gajowka to jedyne miejsce gdzie pisze.

  282. niereligijna said

    nie trzeba miec kont
    wystarczy wejsc wpiac nick i podyskutowac
    gdy tu bedziemy pisac nikt nie trafi do komentarzy z innych stron

  283. niereligijna said

    Vatican Calls for ‚Central World Bank’ to Be Set Up
    Published: Monday, 24 Oct 2011 | 6:54 AM ET
    Text Size
    By: Reuters

    Twitter

    658

    LinkedIn

    Share

    The Vatican called on Monday for the establishment of a „global public authority” and a „central world bank” to rule over financial institutions that have become outdated and often ineffective in dealing fairly with crises.

    Jan Stromme | Riser | Getty Images

    A major document from the Vatican’s Justice and Peace department should be music to the ears of the „Occupy Wall Street” demonstrators and similar movements around the world who have protested against the economic downturn.

    The 18-page document, „Towards Reforming the International Financial and Monetary Systems in the Context of a Global Public Authority,” was at times very specific, calling, for example, for taxation measures on financial transactions.

    „The economic and financial crisis which the world is going through calls everyone, individuals and peoples, to examine in depth the principles and the cultural and moral values at the basis of social coexistence,” it said.

    It condemned what it called „the idolatry of the market” as well as a „neo-liberal thinking” that it said looked exclusively at technical solutions to economic problems.

    „In fact, the crisis has revealed behaviors like selfishness, collective greed and hoarding of goods on a great scale,” it said, adding that world economics needed an „ethic of solidarity” among rich and poor nations.

    „If no solutions are found to the various forms of injustice, the negative effects that will follow on the social, political and economic level will be destined to create a climate of growing hostility and even violence, and ultimately undermine the very foundations of democratic institutions, even the ones considered most solid,” it said.

    It called for the establishment of „a supranational authority” with worldwide scope and „universal jurisdiction” to guide economic policies and decisions.

    Such an authority should start with the United Nations as its reference point but later become independent and be endowed with the power to see to it that developed countries were not allowed to wield „excessive power over the weaker countries.”

    Effective Structures

    In a section explaining why the Vatican felt the reform of the global economy was necessary, the document said:

    „In economic and financial matters, the most significant difficulties come from the lack of an effective set of structures that can guarantee, in addition to a system of governance, a system of government for the economy and international finance.”

    It said the International Monetary Fund (IMF) no longer had the power or ability to stabilize world finance by regulating overall money supply and it was no longer able to watch „over the amount of credit risk taken on by the system.”

    The world needed a „minimum shared body of rules to manage the global financial market” and „some form of global monetary management.”

    RELATED LINKS

    Euro Zone Business Activity Shrinks Further In October
    Euro Zone Fund May Draw on China, Brazil: Officials
    Can We Handle a Turnaround?

    „In fact, one can see an emerging requirement for a body that will carry out the functions of a kind of ‚central world bank’ that regulates the flow and system of monetary exchanges similar to the national central banks,” it said.

    The document, which was being presented at a news conference later on Monday, acknowledged that such change would take years to put into place and was bound to encounter resistance.

    „Of course, this transformation will be made at the cost of a gradual, balanced transfer of a part of each nation’s powers to a world authority and to regional authorities, but this is necessary at a time when the dynamism of human society and the economy and the progress of technology are transcending borders, which are in fact already very eroded in a globalizes world.”

  284. niereligijna said

    a tu mniejwiecej to samo tylko ze po polsku

    Watykan za powołaniem światowej władzy zarządzającej finansami
    Wczoraj, 24 października (13:28)

    Watykan zaapelował do światowych rządów o reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego oraz powołanie „światowej władzy publicznej” zarządzającej finansami. Wezwanie to znalazło się w dokumencie Papieskiej Rady Iustitia et Pax.

    W dokumencie „O reformę międzynarodowego systemu finansowego i monetarnego w perspektywie władzy publicznej o uniwersalnej kompetencji”, rozpowszechnionym przez watykańskie biuro prasowe, zawarty jest apel o „multilateralizm” nie tylko w dyplomacji, ale także na rzecz „zrównoważonego rozwoju i pokoju”. Ostrzeżono jednocześnie przed „technokratami”, którzy ignorują dobro wspólne.

    Według Papieskiej Rady Sprawiedliwość i Pokój, trzeba powrócić do „prymatu polityki” nad gospodarką i finansami, a także powołać „Światowy Bank Centralny”. Celem tych wszystkich działań ma być doprowadzenie do większej skuteczności systemów monetarnych i finansowych i utworzenia „wolnych i stabilnych rynków”, kierujących się zasadami prawa.

    Watykan położył nacisk na to, że „logika nakazuje”, by taka światowa władza zarządzająca finansami „miała za punkt odniesienia Organizację Narodów Zjednoczonych” i była bezstronna.

  285. Anastazja said

    Chciałabym rozpowszechnić materiały jakie dostałam dzisiaj od jednego ze świadków próby eksmisji rodziny w Radomiu. Od anonimowego świadka dostałam 10 filmów w formacie Quick Time, i 3 zdjęcia. Chciałabym to rozpowszechnic jak najszerzej, Wraz z komentarzami osoby, która przesłała mi te filmy. nie umiem ich przekonwertować do popularnego formatu ani zrobić z nich jeden film, ale z tym Pan raczej sobie radę da. Proszę o kontakt ze mna na maila, musze to przesłać GG czy Skype bo poczta tego nie puści, za wielkie. trzeba pokazac ludziom, co sie robi z Polakami, jak zabiera im sie domy, właśności. jak wielodzietne rodziny, matki z dziećmi wywala się w listopadzie do gett przesytępczych.
    Chcę to Panu przesłać. Dziękuję.

  286. Marucha said

    Pani Anastazjo, polecam Pani wrzucić filmy na Youtube – tam system sam je przekonwertuje.

    Jeśli jest to niemożliwe, wówczas najlepiej, jeśli Pani je wrzuci gdzieś na www i powiadomi mnie o tym fakcie, a wówczas skontaktujemy się (zakładam, że podała Pani swój poprawny adres) i je sciągnę.

    Jeśli i to jest niemożliwe, wówczas umawiamy się na Skype. Mój identyfikator to „dgmarucha”, ale bywam na Skype dość rzadko.

  287. tadman said

    Nie znalazłem innej drogi dojścia do Gajowego, więc próbuję takiej. Wydaje mi się, że można zrobić akcję tutaj, bo jest to miejsce często odwiedzane przez ludzi dla których takie sprawy nie są obojętne

    Maila dostałem od przyjaciela z prośbą o upowszechnienie. Doszedłem do wniosku, że tak duże środowisko jak leśniczówka może sporo zrobić w tej sprawie.

    Wystarczy wejść na stronę z linku podanego na dole, wpisać swoje imię i nazwisko, (pod SIGN THE PETITION, po prawej stronie u góry), miasto i kraj, a jeśli ktoś ma stosowną funkcję lub zawód, to wpisać w miejsce Individual, a następnie kliknąć Sign Petition. Do tej pory zrobiło to 234 tysiące ludzi.

    Oto przesłany tekst:

    „Podpiszcie proszę, to ważne. Jeżeli sześć milionów obywateli Polski mogło oddać swoje życie podczas drugiej wojny światowej, to myślę, że milion Polaków może teraz złożyć swoje podpisy, aby ich w ten sposób uhonorować – podkreśla w rozmowie Alex Storożyński, prezes Fundacji Kościuszkowskiej i znany amerykański dziennikarz polskiego pochodzenia, który jest pomysłodawcą petycji. Celem inicjatywy jest doprowadzenie do tego, by największe amerykańskie redakcje – takie jak „New York Times”, „Wall Street Journal”, „Washington Post” czy „Associated Press” – wprowadziły do tzw. Stylebooków (dziennikarskich podręczników, które określają, jak należy i jak nie należy pisać) zapis o tym, że nie wolno używać terminu „polski obóz koncentracyjny”. Zamiast tego powinno się używać oficjalnie zaakceptowanej przez UNESCO nazwy obozu Auschwitz-Birkenau, a więc „niemiecki, nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady”. Czy Polakom uda się zebrać milion podpisów przeciw „polskim obozom”?”

    Link do strony z petycją:

    http://www.thekf.org/events/news/petition/

  288. Marucha said

    Re 287:
    Dziękuję za potrzebną inicjatywę!

  289. Rysio said

    re 287. Alex Storożyński, prezes Fundacji Kościuszkowskiej (opanowanej już dawno przez żydow) zamiast wprowadzac’ cenzure – lepjej by zrobił gdyby wystapił z apelem o powszechny, niczym nie ograniczony, dostep wszystkich polakow do broni palnej.

    PS. żyd żydowi nie oka nie wykole.

  290. tadman said

    >Rysio

    Jeśli służy słusznej sprawie, to jest Polakiem żydowskiego pochodzenia. 😛

  291. Jacques said

    Witam,na obecne czasy bardzo pożądana strona.Nadaje Pan na podobnych falach,na których ja odbieram.Pozdrawiam,wytrwałości życzę.

  292. Re 289 (Rysio)

    Zgadzam się co do Storożyńskiego, gloryfikatora Kościuszki, który jest dla niego „księciem tolerancji”:

    „Skoro sam Thomas Jefferson powiedział o Kościuszce, że był najczystszym synem wolności, a Berek Joselewicz stwierdził, że Kościuszko był „posłańcem od Boga”, to już spokojnie można sobie pisać, że np. „Kościuszko walczył o prawa chłopów, Żydów, amerykańskich Indian, kobiet i wszystkich innych ofiar dyskryminacji. Był prawdziwym księciem tolerancji” (A. Storożyński). – A przecież tolerancja, jak podaje prof. L. Hass, wraz z braterstwem i humanitaryzmem, to w rozumieniu Konstytucji Wolnych Mularzy z 1723 r. (tzw. Konstytucji pastora Andersona) swego rodzaju słowo-wytrych rewolucji – to główna treść nowego oświeceniowego morale jednostki, które przez masonów „zostało postawione ponad lojalność wobec władzy państwowej” i w zdecydowanej opozycji wobec dotychczasowych „normujących całe życie człowieka zasad religijno-dogmatycznych”, czyli w opozycji do naszej łacińskiej cywilizacji…”

    Zob.: Odrzucić „cywilizację Oświecenia” http://polski.blog.ru/119385779.html Oтказаться от „цивилизации Просвещения”

    Ostrożnie ze Storożyńskim!

  293. janusz wozniak said

    Szanowny Panie Marucha,pozdrawiam i chyle czolo…-mam prosbe-czy moglby Pan przeslac mojego e-mail dla Pan/i Jurek.Artykol z dnia 2011 10 29-Europejczycy nie kochaja Izraela.Merkel wsciekla.Re 23 jurek-komentarze.Ps.Dziekuje slicznie za Panska dzialalnosc….Od 6 lat korzystam z Panskiej strony jako mej glownej.Jest Pan jak pierwsze wiosenne kwiaty na sniegu.Jesli moglbym byc pomocny w Panskiej dzialalnosci w jakikolwiek sposob w miare moich mozliwosci…Serdecznie pozdrawiam-Szczesc Boze.Z wyrazami uznania i szacunku janusz wozniak.-mam problem z zalogowaniem.

    Ok, adres przesłałem – i dziękuję za miłe słowa. Najlepsza pomoc to nadsyłanie ciekawych komentarzy/artykułów na forum! – admin

  294. sinner said

    Ciekaw jestem, czy jest tak, że autor tego blogu spowiada się z sytuacji, kiedy to w myślach i uczuciach żywi pogardę do ludzi, którzy jego zdaniem postępują źle, lub nierozumnie. Jeśli często żywi takie uczucia (o co podejrzewam go po przeczytaniu kilkunastu jego wypowiedzi) to osobiście uważam, że powinien skupićsię na pracy nad sobą i modlitwie błągalnej o uzdrowienie w tym aspekcie, gdyż są one jednym z grzechów poważnych i z bardzo uciążliwych dla innych.

  295. niereligijna said

    a czy na ten temat polskojezyczne mendia cos wspominaja?

    Following US President Barack Obama’s formal plea to Tehran to return a US spy drone downed by Iran’s armed forces last week, a senior Iranian lawmaker says Obama’s plea is “irrelevant.”

    Mohammad Kowsari, deputy head of Iran Majlis (parliament) National Security and Foreign Policy Committee, said that Obama’s request on Iran to return the RQ-170 spy drone was irrelevant and needed no answer.

    “The incident is clear enough and the US offence is also quite evident,” Fars News Agency quoted him as saying on Tuesday.

    The lawmaker added that the aircraft had entered Iran’s airspace for espionage purposes and that the „Americans’ measure to spy on Iran leaves no room for their request” on Tehran to return the drone.

    “We have filed a lawsuit against America [with the UN] and are following up [on that suit],” he said.

    Meanwhile, head of National Security and Foreign Policy Committee Alaeddin Boroujerdi stated on Tuesday that Iran will definitely not return the RQ-170 spy drone, and Washington has to compensate Tehran for violating the country’s airspace.

    Pointing to Obama’s plea to Tehran to return the drone, the lawmaker added, “US President Barack] Obama is ignoring the fact that a spy drone has violated Iran’s airspace and according to international law this is a violation [of the law].”

    Boroujerdi emphasized that the US must “pay compensation for violating Iran’s airspace,” in addition to apologizing to the Islamic Republic.

    The US RQ-170 Sentinel stealth aircraft was brought down with minimal damage by the Iranian Army’s electronic warfare unit on Sunday, December 4, 2011, when flying over the northeastern Iran city of Kashmar, some 225 kilometers (140 miles) away from the Afghan border.

    Following days of silence on the capture and unveiling of spy drone by Iranian armed forces, US President Barack Obama said on Monday that Washington has asked Tehran to return the US reconnaissance drone.

    “We’ve asked for it back. We’ll see how the Iranians respond,” Obama said in a news conference with Iraqi Prime Minister Nouri al-Maliki in Washington.

    The RQ-170 is an unmanned stealth aircraft designed and developed by the Lockheed Martin Company.

    Iran has announced that it intends to carry out reverse engineering on the aircraft, which is similar in design to a US Air Force B2 stealth bomber.

    Tehran says that the US drone spy mission was a “hostile act,” adding that it will lodge a complaint with the United Nations over the violation of its air sovereignty by the intelligence gathering aircraft.

    Iranian Ambassador to the United Nations Mohammad Khazaei on December 8 called on the world body to condemn US aggressive moves against the Islamic Republic with respect to the reconnaissance drone that violated the Iranian airspace.

    He made the plea in a letter sent to UN Secretary General Ban Ki-Moon, General Assembly President Nassir Abdulaziz a-Nasser, and Vitaly Churkin, Russia’s UN ambassador who holds the rotating Security Council presidency for December.

  296. niereligijna said

    http://www.blacklistednews.com/Europe_Rises_Up_Against_ACTA/17777/0/38/38/Y/M.html

  297. niereligijna said

    to o agentach sorosa w Moskwie, dzialajacych na terenie Rosji

    http://www.activistpost.com/2012/05/russian-opposition-caught-filing-into.html

  298. Patryk said

    Witam serdecznie. Codzienną prasówkę pobieram sobie z kanałów RSS. Niestety Marucha nie udostępnia pełnej treści publikowanych artykułów w taki sposób co powoduje że dużo rzadziej niż chciałbym odwiedzam Gajówkę:)
    Jeżeli nie jest to wbrew świadomym ustawieniom, to proszę o włączenie tej opcji.

    Tutaj: krótki opis jak to można włączyć: http://bit.ly/odkWTZ lub http://blog.twingly.com/2011/10/03/how-you-publish-full-articles-in-your-rss-feed-if-you-are-using-wordpress/ .

    Pozdrawiam serdecznie, Patryk.

  299. Marucha said

    Re 298:
    Ależ kanały są jak najbardziej dostępne. Widnieją w menu po lewej stronie, poniżej tekstu „Administrator”. Można je czytać bezpośrednio w przeglądarce (o ile ma wbudowany czytnik RSS albo odpowiednią wtyczkę; np dla Chrome – Slick RSS).
    Kliknięcie na nagłówek artykułu wyświetla go w okienku. Nie wiem, po co jest potrzebne wyświetlanie całych artykułów, niekiedy b. długich, skoro wystarczy kliknąć.

    Można je też czytać dowolnym innym czytnikiem, np. Akregator
    Ich adresy to:
    https://marucha.wordpress.com/feed/
    https://marucha.wordpress.com/comments/feed/

  300. Ben Tomasi said

    Krew sie bbburzy we mnie jak slysze, ze w mojej stolicy pozwala sie na przemarsz kacapow z sierpem i mlotem. Niedlugo potem ginie general Petelicki. Lachy kiedy sie coorva obudzicie.A pan, panie Marucha zacznie strzelac, czy mamy wszyscy juz wyjaechac z tego cyrku?

    Mnie nie jest łatwo prowokacjami napuścić na inny naród – admin

  301. Przydomek said

    Zagraniczne granty tylko dla agenta
    http://beta.radiomaryja.pl/informacje/zagraniczne-granty-tylko-dla-agenta/

    Niech Pan powie cos osobie wiecej.
    Prosze brac przyklad z Rosji.

  302. Zbigniew Kozioł said

    ha ha.. No to niech pan wpierw powie coś o sobie 😉

    Ładnie to tak włazić na sajt mego wirtualnego znajomego, anonimowo, i prosić o informacje?

    Eh. Myśle, że czas i miejsce trace pisząc to.

  303. Psychobserwator said

    http://www.wprost.pl/ar/337111/Szantaz-Putina-na-Westerplatte/

    ciekawy artykuł – pokazuje, że z putina to przede wszystkim cwany biznesman, a nie zbawca narodu rosyjskiego… (niestety).

  304. Bogdan said

    Czy jesteś „antysemitą”? Test w 13 pkt. – Gratuluję tra/e/fnych odpowiedzi –
    Modny jak zwykle temat antysemityzmu ( dla nie zorientowanych podam, że jest to coś czego obecnie w Polsce ze świecą nie uświadczysz a czego jak kania dżdżu pożądają syjoniści).

    „Antysemityzm” takim jak go widzą syjoniści nie jest przedmiotem moich zainteresowań. Postanowiłem jednak zrobić wyjątek i przyjrzeć się problemowi z bliska. W tym celu sięgnąłem po dane u źródełka.
    Źródełko władzy syjonistycznej nie tryska bowiem, jak można by się spodziewać, na Bliskim Wschodzie, w Tel Aviv. To źródełko a właściwie potężny gejzer wszechwładzy bucha po drugiej stronie Atlantyku. I tam należy pogrzebać by znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie pytanie.
    Długo grzebać nie trzeba. Od razu wyskakuje „Global Anti-Semitism Review Act” – ustawa z 2004 roku przyjęta przez Kongres USA, stanowiąca rodzaj testu na „antysemickość”. Po zrobieniu tego testu każdy mieszkaniec Globu będzie mógł z całą pewnością stwierdzić czy jest „antysemitą” czy też nie.
    Sytuacja tak naprawdę śmieszna nie jest. Realizacją tej ustawy zajmuje się Departament Stanu USA, który zobligowany jest (sic!) do ciągłego monitorowania tego zjawiska na całym świecie.
    Wzmiankowana ustawa opiera się na 13 punktach, które stanowią trzon testu. Postaram się przybliżyć Wam ich zawartość. Całość skonstruowana jest jako atak ad hominem, gdzie zmusza się przede wszystkim do milczenia osobę a nie próbuje rozwiązać problemu.
    Antysemityzmem jest :
    1.
    „Każde oświadczenie, że ‚Społeczność żydowska kontroluje rządy, media, handel zagraniczny i świat finansów”
    Wg tego artykułu nie ma znaczenia czy takie stwierdzenie jest prawdziwe czy fałszywe. Prawda nie jest istotna. To co narusza prawo to wyrażenie takiej opinii. W rzeczywistości jest to samo w sobie ewidentna próba presji na rządy i poszczególnych obywateli.
    Dozwolone a nawet wskazane jest mówienie, że Żydzi to najbardziej ofiarny naród w historii ludzkości a w ogóle to Samarytanie mogliby dzidę za nimi nosić.
    2
    „Wyrażanie silnych uczuć anty-izraelskich”
    Wynika z tego, że każda krytyka Państwa Izrael jest postawą „antysemicką”. Nie wolno powiedzieć np., że pomysł ministra Liebermana, który oświadczył, że „Musimy zrobić dokładnie to co zrobiły Stany Zjednoczone z Japonią podczas II Wojny Światowej, w ten sposób nie będzie potrzeby okupowania Gazy” jest niemoralny i odrobinę naganny bo z pewnością okrzyknięci zostaniemy podłymi „antysemitami”.
    Wolno a nawet wskazanym jest powiedzieć, że – pomysł godny jest rozważenia ale może poczekajmy jeszcze z tym rozwiązaniem (byle nie za długo bo znowu możemy spotkać się z wiadomym zarzutem).
    3
    „Wyrażanie krytyki przywódców Izraela, dawnych i obecnych”
    Nie wolno np. głosić, że Menachem Begin był terrorystą mającym na sumieniu tysiące istnień ludzkich. Dozwolone i wskazane jest natomiast stwierdzenie, że pochodzący z Polski Begin był zasłużonym działaczem narodowo-wyzwoleńczym czego dowodem jest przyznanie mu Pokojowej Nagrody Nobla.
    4
    „Jakiekolwiek krytykowanie religii żydowskiej lub żydowskich przywódców religijnych, ze szczególnym uwzględnieniem odniesień do Talmudu i Kabały”
    Nie wolno więc powiedzieć, że judaizm w swojej talmudycznej wersji jest religią niechętną chrześcijaństwu a niektórzy rabini w Izraelu usprawiedliwiają zabijanie dzieci palestyńskich. Wskazane i pożądane jest natomiast twierdzenie, że judaizm to religia pokoju kochająca goja -bliźniego jak siebie samego. A rabi Shapiro to mąż miłujący pokój i tylko przez złe antysemickie języki posądzany o zbrodnicze teorie.
    5
    „Jakakolwiek krytyka rządu i Kongresu USA, insynuująca, że są pod silnym wpływem społeczności żydowsko – syjonistycznej i organizacji żydowskich jak np. AIPAC”.
    Negowanie rzeczywistości jest już aktem „antysemickim”. Należy twierdzić, że ADL jest organizacją edukującą ludzkość w kierunku tolerancji rasowej, multietniczności i poszanowania wszelkich „inności”. A p.Abraham Foxmann i ambasador Peleg wielkimi przyjaciółmi Polski i Polaków są.
    6
    „Jakakolwiek krytyka społeczności żydowsko – syjonistycznej jako promotora globalizmu i tego co niektórzy nazywają „New World Order”.
    Należy zamiast tego twierdzić, że środowiska syjonistyczne promują miłość i braterstwo między narodami świata. Dążą do rozwiązywania wszystkich konfliktów a zwłaszcza izraelsko – palestyńskiego na drodze pokojowej przy całkowitym poszanowaniu rodziny jako podstawowej i najważniejszej komórki zdrowego społeczeństwa.
    7
    „Przeklinanie Żydów za podżeganie Rzymian do ukrzyżowania Chrystusa”.
    Takie twierdzenie jest niewybaczalna kalumnią nie mającą żadnych podstaw w świetle najnowszej wiedzy historycznej. Należy raczej dla pewności twierdzić, ze faryzeusze byli najlepszymi sprzymierzeńcami Chrystusa w zbawianiu ludzkości i własną piersią zasłaniali Go przed podłymi żołdakami Poncjusza Piłata.
    8
    „Cytowanie faktów mogących w jakikolwiek sposób obniżyć cyfrę 6 mln. odnoszącą się do liczby ofiar żydowskiego Holokaustu”.
    No comments.
    9
    „Insynuowanie, że Izrael jest państwem rasistowskim”
    Nie wolno rozpowszechniać takich podłych bredni. Wszyscy przecież wiemy, że w Państwie Tylko Dla Żydów (w skrócie – Izrael) wszyscy obywatele maja jednakowy dostęp do nauki, pracy, zakupu nieruchomości a w Knesecie jest nawet kilku Arabów.
    10
    „Insynuowanie, że istnieje spisek syjonistyczny”
    Patrz instrukcja do pkt.6.
    11
    „Dostarczanie dowodów, ze Żydzi i ich przywódcy stworzyli komunizm i rewolucję bolszewicką w Rosji”.
    Absurd. Każde dziecko przecież wie, że to uciemiężony lud pracujący miast i wsi zrzucił kajdany carskiej niewoli a fakt, że 90 % komisarzy ludowych było Żydami to czysty przypadek i zbieg okoliczności.
    12
    „Dostrzeganie pejoratywnych cech wyznawców wiary mojżeszowej”.
    Zamiast czynić takie bezecne i z gruntu fałszywe spostrzeżenia poużywajcie sobie na chrześcijanach. Za to nie grozi żadna przykrość a nawet znajdziecie uznanie jako ludzie światli i tolerancyjni. Z muzułmanami lepiej nie zadzierać, są zbyt nerwowi, dzikusy jedne…
    13
    „Insynuowanie, że Mossad jest zamieszany w zamachy 9/11”.
    Takie twierdzenie byłoby naprawdę podłością. Wszyscy bowiem wiedzą, że zamachów dokonali Talibowie kierowani przez brodatego Osamę, urzędującego w jakiejś dobrze zamaskowanej jaskini w Afganistanie. Czasami w Klewkach.
    Mossad natomiast zajmuje się głównie przeprowadzaniem palestyńskich staruszek przez ulicę w Gazie.
    I to już cały test moi mili. Twierdząca odpowiedź choćby na jedno z pytań dowodzi niezbicie, że jesteście „antysemitami” i jako tacy stanowicie zakałę rodu ludzkiego. Każdy porządny człowiek ( tzn. filosemita) ma prawo nie podać Wam ręki i odwrócić się z pogardą plecami.

  305. Jola said

    chcemy tu z tego miejsca ostrzec wszystkich, ktorzy chcieliby coś skomentować na tej stronie,że to daremny wysiłek i trud i,ze tylko zapychają panu Marusze pliki spamem ze swoich głów

  306. Szanowny Panie GAJOWY – Panie Wacławie.
    W Pańskim DZIENNIKU jest opisane to, co było i jest.
    Natomiast ja chciałbym przedstawić to CO MA BYĆ i jak to zrobić, by to co MA BYĆ, po prostu BYŁO.
    Więcej na stronie; http://www.konstytucja.manifo.com

    Proszę zatem Pana, by mi Pan podpowiedział i pomógł, by TO, CO MA BYĆ było przedstawione i przedstawiane w Pańskim DZIENNIKU.

    TO JEST KLUCZ do PRZYSZŁOŚCI bez lichwy i podatków.
    Oczekuję od Pana odpowiedzi i podpowiedzi, co mam zrobić by to, co MA BYĆ, BYŁO?
    Odpowiedź proszę mi przysłać na adres; husarz33@wp.pl

    Pozdrawiam – Kazimierz z Kęt.

  307. Camille said

    Wlasnie Pana odkrylam (rozgarniajac pokrzywe i lopian) – i co tu kryc – zakochalam sie od pierwszego wejrzenia. Piekne strony, swieze powietrze, horyzonty bez betonu. Ech.

  308. Marucha said

    Re 307:
    Tylko proszę nic nie mówić gajowej Maruszynie, na miłość boską!
    🙂

  309. wiesdomar said

    Wielce Szanowny Panie Gajowy! Może to zabrzmi nielogicznie, może nie powaznie, ale ostatnio z braku czasu, trochę i słabych nerwów, coraz częściej zabieram sie do czytania Pańskiego Dziennika, w ten sposób, że czytam tytuł danego artykułu, potem usilnie staram sie znależć Pańskie motto i komentarz. I proszę sobie wyobrazić, ze to w dużym stopniu wystarcza mi w zapoznaniu się z sensem dość często przydługich tekstów. Tak więc bardzo proszę tak trzymać. Pragnę przy okazji dodać, że Pańskie poglądy i opinie na dosłownie każdy temat (sprawdzone), odpowiadają moim poglądom jak i są bardzo bliskie mojemu sercu, szczególnie wtedy, kiedy jest Pan zmuszony z historycznej konieczności używać wulgaryzmów. Z wyrazami szacunku wiesdomar

  310. Mozets said

    Pytanie czytelnika odnośnie segregacji śmieci”
    Czy gazetę wyborczą wyrzucamy do makulatury czy do pojemnika ze szmatami?

  311. AMICUSVERITAS said

    Jak segragecja, to segregacja: wycinamy stopke redakcyjna i – gazeta na makulature, zas to co wycielismy – na szmaty.

  312. Adam said

    Cudo !

    mocny filar ! mam nadzieję że nie zniknie bo za 12 lat dzieci me urosną i muszą to poczytać !!

    z Bogiem

  313. Mozets said

    10.Anarchista polityczny – katolik powiedział/a
    2007-01-04 (czwartek) @ 13:58:09

    POWINNO SIĘ ZMIENIĆ WŁADZE RM, BY BYŁO RADIEM KATOLICKIM – EWANGELIZUJĄCYM, a nie radiem “politycznie podejrzanych świń” Ojca Dyrektora i Jego samego, ponieważ nie nadają się oni do kierowania rozgłośnią katolicką
    JEŻELKI TEN BLOG JEST KPINĄ TO BARDZO DOBRZE, A JEŚLI NIE, TO ZACZNIJ SIĘ PAN LECZYĆ, BO NALEŻYSZ PAN (może podświadomie) DO SEKTY OJCA TADEUSZA, RODZINY KACZYŃSKICH I JESZCZE KILKU “POPAPRAŃCÓW”
    (Mówi o sobie przyp. komentatora): żadnej teczki ( mi w domyśle przyp. komentatora…) nie wygrzebie (jestem urodzony po stanie wojennym – a dzieciom chyba nie zakładali), nawet Rodzicom ( nikt w domyśle przyp. komentatora) nic nie udowodni nikt /// koniec cytatu///

    Ot i mamy następnego, który jest katolikiem jak prawie całe byłe biuro polityczne KC PZPR, jak Jaruzelski i Dzierżyński a może i Szechter – bo w 1968 roku chodził w pochodach z dużym obrazem Matki Boskiej w pierwszym szeregu. Mamy mu uwierzyć przez internet, że jest żarliwym wyznawcą Chrystusa i jego sumienie jest czyste jak płaszcz Najświętszej Panienki. Jego rodzice – także byli wzorem cnót. On sam urodził się dla bezpieczeństwa po stanie wojennym – a więc „świnią” być nie może z założenia ( a priori).
    Dlatego ( jako I Sprawiedliwy w RP) nie chce on zmieniać władz telewizji TVN, Polsatu, radia RFM, partii Palikota, nie chce degradować Kiszczaka ani Jaruzelskiego do szeregowca .
    Jako wzorowy katolik i czekista – chce osobiście zrobić czystkę tylko w TV TRWAM i RM – jako siedliska Ciemnogrodu, sekty i Kaczyńskich ( chwilowo przy życiu) wolałby widzieć na Sybirze. PAN PRZEMÓWIŁ PRZEZ JEGO USTA – SŁUCHAJCIE!!!

  314. Jacek said

    Bardzo cieszę się, że natrafiłem na Pana, Panie Gajowy Marucho, portal. Boleję tylko, że znalazłem Pana tak późno, ale nadrabiam zaległości i czytam archiwalia na pańskiej stronie.

    Załączam pozdrowienia – admin

  315. Jacek said

    Takem się rozczytał w archiwaliach, że dopiero dziś również załączam pozdrowienia, dla Pana, i wszystkich czytelników.

  316. Proszę nie moderować moich postów, bo jesteśmy po tej samej stronie do licha

  317. Marucha said

    Re 316:
    Za coś musiałem Panią zbanować. Ale nie pamiętam, za co – a więc amnestia.

  318. Taki zboczeniec Dziwny może sobie pisać co chce, a moje posty czekają na AKCEPTACJĘ?

    Przecież ją zdjąłem!!! – admin

  319. AniaK said

    Re316:
    Moje posty też czasami trafiają w ręce moderacji. Nie wiem o co chodzi z tym systemem. Coś jest nie tak. Po poprawieniu błędu nadal blokada. Nie wiem co jest grane, czy moderator jest przeciwnikiem pomocy, czy to zależy od jego humoru. 🙂

  320. Marucha said

    Re 319:
    Pani Aniu, bardzo proszę, niech Pani przeczyta uważnie i ze zrozumieniem:

    „Cenzura” / instrukcje

  321. kacap said

    Dlaczego blokuje pan wypowiedzi, ktore dla pana nie sa wygodne. Nie mowie o obrazaniu. Grupa „prosowiecka” lub sterowana przez odpowiednich ludzi prowadzi dyskusje i narzuca swoje zdanie a gdy ktos ma cos innego do powiedzenia to go sie blokuje. Panskie opinie na temat Ukrainy byly zgodne z dyskutantami. Wszystkie te opinie dyskutantow wyparowaly w zwiazku z powstala sytuacja. Wczoraj ani jedna dyskusja na ten temat. Panowie dyskutanci przestal bronic poplecznika Rosji. Zastanawiam sie do czego sluzy ta witryna i doszedlem chyba do wlasciwych wnioskow przez probe wlaczenia sie do dyskusji.

  322. Andrew IMM said

    Czytajac komentarze ” Niereligijnej ” , to tak jakbym czytal swoje mysli., bravo za wymskniecie sie z „pudelka” ;-). Video clip z ludzmi w dzungli przezywajacymi , prawdopodobnie, pierwszy kontakt z ” bialymi ” ilustruje to /PRAWDOPODOBNE/ pierwsze kontakty ziemian z Bogami ,- przybyszami z innej , wyzszej cyvilizacji.
    Jesli chodzi o pana rehabilitowanego, -przepraszam – habilitowanego Lesniczego/Gajowego, to z architektury Twoich textow, wynika ze jestes troche bardziej wyksztalcony niz to przyznajesz. Np. masz doskonale wiadomosci /od KGB ?/ na temat akcji CIA,
    ochoczo informujesz swiat jak to brzydkie USA i Jej CIA prowadzi do ujazmienia swiata.Czytalem wiele wypracowan na temat brzydkiej roboty USA , CIA, NSA, i innych -podobno- tajnych sluzb brzydkiego zachodu, a moze tak cos z wlasnego podworka -KGB, lub poprzedniczzki NKWD /

  323. Francuz said

    Dzien dobry
    Co pan szanowny marucha uwaza o robotyce a obecnym systemie socjalno-ekonomicznym.pozdrawiam

  324. Bolesław Jasmin said

    Pozdrawiamy

  325. EAVL said

    Przeglądam różne podstrony tego blogowiska Pana Maruchy, od jakiś dopiero 3-4 dni, czyniąc gdzie nie gdzie , zdawkowe komentarze, pełne ogólnej akceptacji dla koncepcji i założeń tego blogu.

    Widząc natomiast dysputy tutaj, rozciągające się na przestrzeni okresu czasu blisko 7 lat, na temat samej autentyczności osoby Jezusa Chrystusa, czy początków chrześcijaństwa, nieco dziwię się takim sceptykom.

    Dla mnie osobiście bowiem, w samej Ewangelii, jest co najmniej kilkadziesiąt takich miejsc, w których to: jedno-, czy dwu-zdaniowe przytaczanane wypowiedzi Jezusa Chrystusa, już przez samo natchnienie Duchem Świętym czytającego, stają się oczywistym, dowodem, że taka głoszona w Ewangelii mądrość Mesjasza może tylko pochodzić od Ojca Niebieskiego.

    Jest napisane zresztą tamże, w przytoczeniu wypowiedzi Jezusa: „wierzcie moim uczynkom, jeśli nie samym moim słowom..”(parafrazujac)…Jednak w dzisiejszych drapieżnych, agnostycznych, ateistycznych czasach odnoszę wrażenie, że to właśnie głoszona tamże nieziemska, Boża mądrość najbardziej krzepi i umacnia w wierze, tej chrześcijańskiej Wierze.

  326. Witam Pana Maruchę .Mam pewien temat i być może.. chwyci” właśnie tu .Kilka lat wstecz uczestniczyłem w nabożeństwach kościołka baptystów.Byłem tam nie tylko z ciekawości[gospel no i .. te wszystkie sprawy ] i na pewno nie będę się rozwodził czy to sekta ,czy to powiedzmy, zaplanowana akcja, powiedzmy jakaś kontra katolicyzmu w kraju ,otaczanie ofiary, bombardowanie miłością itd. dajmy sobie z tym spokój ,ja to znam i koniec Pewnego dnia poprosiłem pastora o modlitwę do Pana o wyzwolenie ,jestem ofiara kontroli umysłu i wszelkiego typu ataków ezoteryki .Pamiętam jak ten chłopina nagle ,,zbystrzał”po słowach mind control .Nagle przestał understand polish Tydzień dwa później był już inny pastor ,a w tymże temacie to ten drugi nie rozumiał nawet po angielsku.No i tyle, zostałem sam z myślami a raczej tym co z nich zostało po masakrze moich operatorów.No cholera. a mówili tyle o apokalipsie. czasach końca.Zaraz ,zaraz o … o bestii mówili .no bo ktokolwiek na rękę czy głowę przyjmie…Fajnie być takim znikającym pastorem czytać i cytować Pismo Św.Co nie marekjozef55

  327. Panie Marucha.Ja jeszcze raz. Pisałem do Pana już wcześniej np .o kontroli umysłu w naszych szpitalach psychiatrycznych .Takich kilka małych zdanek. np .napisałem coś po artykułach pani J Nowak i no właśnie .. czy teraz tez tak będzie?.Panie Marucha o co tu chodzi?

  328. fajfer1962 said

    Gajówka to rewelacyjny portal i dziekuję Bogu i MARUSZE, że jest. Jest tu ogromna ilość fantastycznego materiału i wiedzy której nie ma nawet w… encyklopedii. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dziękuję 🙂

  329. fajfer1962 said

  330. Graża said

    WITAM WSZYSTKICH: Gospodarza i Gości,
    znalazłam się tutaj ,,tranzytem” chociaż pewnie będe zaglądała od czasu do czasu – na takich spotkaniach mogę się edukować w rytmie i zakresie jaki mi jest potrzebny, to wygodne:) ,,Przebiegłam” wpisy od pierwszego powitalnego Gospodarza Maruchy, nad kilkoma się zatrzymałam, i znalazłam to samo co na innym blogu -dużo informacji, wiedzy, sporów i negacji, dyskusję nad tym kto wie więcej, bardziej prawdziwie i ma wiecej racji….wiem za mało żeby stawaćw szranki z najmniej wiedzącym tutaj, nie mam czasu na zgłebianie kto wie bardziej prawdziwie, raczej pozostnę słuchaczką z przedsionka by nie zgubić Perspektywy która zasłania to co najlepiej ujął Św. Paweł w poniższym hymnie, ze szczerością i sympatią Wam wszystkim posyłam dla odświerzenia, jak myślicie czy w tych słowach jest klucz do Tego o co nanprawdę w świecie chodzi,

    1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
    a miłości bym nie miał,
    stałbym się jak miedź brzęcząca
    albo cymbał brzmiący.
    2 Gdybym też miał dar prorokowania
    i znał wszystkie tajemnice,
    i posiadał wszelką wiedzę,
    i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
    a miłości bym nie miał,
    byłbym niczym.
    3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
    a ciało wystawił na spalenie,
    lecz miłości bym nie miał,
    nic bym nie zyskał.
    4 Miłość cierpliwa jest,
    łaskawa jest.
    Miłość nie zazdrości,
    nie szuka poklasku,
    nie unosi się pychą;
    5 nie dopuszcza się bezwstydu,
    nie szuka swego,
    nie unosi się gniewem,
    nie pamięta złego;
    6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
    lecz współweseli się z prawdą.
    7 Wszystko znosi,
    wszystkiemu wierzy,
    we wszystkim pokłada nadzieję,
    wszystko przetrzyma.
    8 Miłość nigdy nie ustaje,
    [nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
    albo jak dar języków, który zniknie,
    lub jak wiedza, której zabraknie.
    9 Po części bowiem tylko poznajemy,
    po części prorokujemy.
    10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
    zniknie to, co jest tylko częściowe.
    11 Gdy byłem dzieckiem,
    mówiłem jak dziecko,
    czułem jak dziecko,
    myślałem jak dziecko.
    Kiedy zaś stałem się mężem,
    wyzbyłem się tego, co dziecięce.
    12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
    wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
    Teraz poznaję po części,
    wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
    13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy:
    z nich zaś największa jest miłość.

  331. aqula said

    Pozdrowienia dla Pana – koleżanka po fachu 🙂 leśnik

  332. soso said

    dziękuję za życzenia zdrowia na interia pl – soso

  333. Stary Kresowiak said

    Taki sobie niby-eseik-inwokacja, korzystając z gościnności Pana Gajowego oraz kawałku wolnego miejsca w gajówce-leśniczówce. Tam gdzie się gwiazdy zbiegły w taką kapelę dużą, domek z czerwonej cegły rumieni się za wzgórzu. Ale jako motto zasadnicze –

    Przez lasy, przez dąbrowy wędruje gajowy,
    Na trąbce w lesie gra i gra,
    A echo niesie tra-ra-ra!
    Ma broń nabitą w dłoni, ta broń go obroni,
    Niestraszny mu jest niedźwiedź zły,
    Niestraszne mu są wilcze kły!

    Gajowy idzie, wydłuża krok,
    Bo już dokoła zapada mrok,
    I głos puchacza leci przez knieję.
    W oddali chatka babci widnieje.
    Idzie gajowy, patrzy przez szybkę…
    O, tu potrzebne działanie szybkie!
    Wchodzi do środka, zapałką świeci –
    I cóż zobaczył? Zgadnijcie, dzieci!

    Wilk pod pierzyną spokojnie chrapie,
    Trzyma czerwoną czapkę w łapie,
    A brzuch ma taki pękaty,
    Że zajmuje nieomal pół chaty.
    Gajowy mu do gardła przystawił dwururkę…

    Ponieważ nie pamiętam całości na pamięć, sięgnąłem do wyszukiwarki, gdzie po wpisaniu dwóch tylko słów „przez lasy” wyskoczyło mi automatycznie „przez lasy i góry dziękuję za kury”, który to skądinąd ciekawy obraz poetycki zaprowadził mnie na stronę z piosenką, na którą pragnę tu podać odsyłacz – dla uśmiechu Pana Gajowego i Jego czytelników (niezależnie, czy utwór ten już jest Im znany), gdyż piosenki styl, jak mi się wydaje, współbrzmi z estetyką i ontologią Gajówki:

    Co więcej, po na razie jeszcze pobieżnym zapoznaniem się z Gajówką widzę Pana Gajowego, jako jedną z możliwych interpretacji artystycznych Jego postaci widzę postać w tamtej kompozycji na 2:33.

    Piosenkę tę kiedyś dawno zasłyszałem na mazurskim studenckim obozie żeglarskim – przydarzyło mi się studiować w Polsce. Tamże na którymś z jezior zobaczyłem żeglujące w kilwaterze parą dwa identyczne, średniej wielkości jachty z nazwami na burcie „Druch Boruch” oraz „Gajowy Marucha”, W ten sposób dowiedziałem się o obu postaciach po raz pierwszy. Cieszę się, że Gajowy Marucha znów ukazuje się mi, i to w jakże znakomitym wcieleniu.

    Moje korzenie po mieczu, starodawne, to litewsko-białoruskie puszcze między Wilią a Niemnem, gdzie chętnie bywam również w czasach teraźniejszych. Jest tam Zaosie, gdzie urodził się Mickiewicz, i Mereczowszczyzna, gdzie urodził się naczelnik Kościuszko, i Zalesie, gdzie swoje najszczęśliwsze i najbardziej płodne lata spędził książę Michał Kleofas Ogiński. W ostatnich latach wydaje mi się, że więcej na tych ziemiach polskości, może nie koniecznie w sensie swobody we władaniu polszczyzną, ale polskości w sensie pewnego trzonu emocjonalno-duchowego i związanych z tym pielęgnowanych instynktownie oraz świadomie wartości – więcej, niż na ziemiach koronnych (w przeciwieństwie do wielko-książęco-litewskich), gdzie to obecnie mamy na przykład „Gazetę Wyborczą” z jej obecną platformą programową.

    Bardzo trafnym, acz niestety koszmarnie prawdziwym, wydał mi się mały obrazek, obecnie widoczny po prawej stronie niniejszej strony Pana Gajowego: zza gwiaździstej flagi Unii Europejskiej wyłania się flaga ze swastyką. Przykre to, bo mam bardzo serdecznych przyjaciół Amerykanów, ale dziś miejsce najbardziej ponurego symbolu zajął po nazistowskiej swastyce znak $.

    Przeglądanie, nawet okazjonalne, „Gazety Wyborczej” jako jednego dla mnie ze źródeł wiedzy o tym co tam ciekawego w Polsce, pozostawia zupełnie koszmarne wrażenie, że w Polsce nasadzana jest jakaś sodomo-gomoria. Człowiek wciąż nie wierzy własnym oczom. że nie gdzie indziej tylko w POLSCE trwa absolutnie ohydna nagonka na wartości chrześcijańskie i historię Polski. Jak to się mówi, czegoś takiego człowiek to w koszmarnym śnie nie ujrzy. Po czymś takim autentyczną otuchą jest napotkanie Pana Gajowego z Jego gajówką-leśniczówką.

    Po kądzieli mam Moskwę i Petersburg, w Moskwie mieszkam i żywo interesuję się Polską, którą nadal pragnę uważać za bratnią Polskę. Z tych pozycji chcę jak najserdeczniej podziękować pleno titulo Panu Gajowemu za Jego stronę internetową i życzyć wytrwałości i natchnienia ; i wszystkiego najlepszego, rzecz jasna, również.

    Początek był poetycki, toteż konkluzja niech będzie podobna. Paweł Antokolski – jeden z najbardziej znanych poetów rosyjskich dwudziestego stulecia.

    Paweł Anotokolski

    D O P O L S K I E G O I N T E L I G E N T A

    Z inteligentem polskim będę
    Wspominał dzisiaj nie legendę,
    Lecz rzeczywistość. Był to czas,
    Gdy jeden okrył płaszcz dwóch braci,
    Gdy wieszcze dwaj, dwaj demokraci
    Spotkali się u stóp postaci
    Miedzianej Piotra, wrytej w głaz.

    Początek wieku. Szczęk żelaza
    Już „Marsyliance” milknąć kazał –
    Brzemiennych było tych lat sto.
    Uсichły burze, wiatry wieją,
    A ci młodzieńcy rozumieją,
    Ze się w żelaznym tyglu dziejów
    Przetapia nam wolności stop !

    Mickiewicz – Puszkin ! Dziś jak przedtem
    Ponad Europy wrzącym piekłem
    Ich cienie przed oczyma mam.
    Tak samo, choć sto lat minęło,
    Szatańskie wspólnie depczą dzieło !
    A zatem – Polska nie zginęła !
    I nie jest ona wrogiem nam ! !

    *

    Szczęść Boże!

    Oraz rosyjskie Ангела Хранителя Вам! – mniej więcej „życzę stałej asysty Anioła Stróża.

    Z oczywistym serdecznym szacunkiem
    Stary Kresowiak

  334. rejan said

    ad 10
    „– czemu w swoich komentarzach do artykułów ujawnia sie Pańska (przynajmniej) niechęcć do Żydów – jeżeli wszystkie narody należy traktować jednakowo !!!”

    Do tego niezbedna jest wzajemnosc.

  335. Mozets said

    Jeden komentator pyta o „niechęć do starozakonnych”. Podstawowy błąd. Czy jeśli powiem o kimś ,że kradnie i że jest złodziejem – to znaczy, że jestem rasistą???
    Jeśli oczywiście jest to prawdą. Bo nie można np. powiedzieć o Matce Teresie że była hulaką, utracjuszem i namiętnym graczem w kasynie w Las Vegas. Bo to była kobieta wyjątkowej dobroci serca i zasad. Powiedziałbym – święta. A jeśli większość narodów świata poznała cechy osobowości starozakonnych ( jasne ,że nie wszystkich – wielu z nich to wspaniali ludzie) występujące szczególnie licznie u tej nacji – to znaczy, że nie mamy o tym mówić??? Z jakiego powodu??? Political correct??? Wielu sławnych ludzi wypowiadało się o tej nacji przytoczę tylko Goethe’go:

    “Naród żydowski nigdy nie był wiele wart, jak mu to zresztą po tysiąc razy zarzucali jego wodzowie, sędziowie i prorocy. Mało posiada szlachetnych przymiotów, a wszystkie wady razem wziąwszy innych narodów. Cóż można bowiem o takim narodzie, który w swej wielowiekowej wędrówce znaczy tylko ślady zepsucia i wyzysku innych narodów? Nikt też się dziwić nie może, że nie mamy do żydów zaufania i że uważamy za obowiązek strzec naszej kultury od skażenia jej przez nich.”

    /Johann Wolfgang von Goethe, największy poeta niemiecki/

  336. revers said

    wyplacaja sobie nagrody o 50 tys. za ruskich agentow, majdany i kolorowe rewolucje, arabskie wiosny, Brunona ktory po 3 latach wyszedl na wolnosc za ponadnormatywna znajosc chemii.

    http://vod.gazetapolska.pl/12016-wyplacali-sobie-nagrody-po-50-tys-zlotych#.VnRuiPByaNA.facebook

  337. Bolek nie ten z Gdańska said

    Trafiłem na ta stronę przypadkiem i w sumie i nie myślałem, że tacy ludzie są w ogóle wśród nas! Pewnie jest pan rozmodlonym katolikiem a tyle w panu jadu, straszne. Chyba na żadnej innej witrynie nie zmarnowałem tyyle czasu co na pańskiej, słowem mówiąc żenada, ale mamy wolność słowa więc niech pan sobie wypisuje swoje dyrdymały, ma pan swoich wiernych fanatyków.

  338. Modlitwa za zydow, rasitowskie dowcipy o murzynach, homofobia, ksenofobia ETC – prawdziwy polski katolik! Szkoda mi cibie kolego.

    Szczególnie uwielbianie pedałów to warunek bycia dobrym katolikiem 🙂
    Można się posrać ze śmiechu.
    Admin

  339. l2p said

    pozdrowienia Panie prowadzący..oby tak dalej i jeszcze lepiej do pionu..

  340. Rafal C. said

    No coz, wolnosc, ale komu ta wolnosc-wszystkim? Ale kto bedzie rzadzil. Wiekszosc. A kto jest wiekszosc?
    No to jest pytanie! Wiekszosc to my. Ale jakze to?
    No zwyczajnie tak.

  341. JakubDolec said

    Gajowy co ja tu czytam!! no szok!!

    no ale piszą o Panu.

    cóż…

  342. JakubDolec said

    oj! wybacz Panie Gajowy, nie doczytałem „cenzury”!

  343. AniaK said

    Nie mam pojęcia do czego tu się można przyczepić.

    Twój komentarz oczekuje na moderację.
    2017-03-18 (sobota) @ 10:56:17
    Widzę, że ktoś tu dzisiaj leków zapomniał wziąć, albo wstał lewą nogą.

    Cenzura tu tak wali po czach że aż boli.

    ——
    Oczywiście, że Pani „nie ma pojęcia”, bo niby skąd by je miała mieć?
    I właśnie za ten brak pojęcia jest Pani obecnie cenzurowana. A Pani wypowiedź sprawy nie łagodzi.
    Admin

  344. AniaK said

    Witaj marucho! Z tej strony twoja wierna czytelniczka! Pisze do ciebie w sprawie szczęścia. Ja osobiście szukam odpowiedzi wszędzie, w różnych krajach, książkach, poprzez przeróżnych ludzi ale ciagle mam niedosyt. Czym dla ciebie jest szczęście marucho? Ze względu na twoje poglądy polityczne pytam, które podzielam. Mam tez nadzieje ze twój pogląd na szczęście nie ma nic wspólnego z buddyzmem ale jeśli także to nie pogardzę. Mam nadzieje ze dzięki 😉 Pozdrawiam. Anna

  345. Marucha said

    Re 344:
    Nie potrafię zdefiniować czym jest szczęście, bo dla każdego jest czym innym.
    Mimo to życzę wszystkim, aby je subiektywnie odczuwali.

  346. […] https://marucha.wordpress.com/about/ […]

  347. Mozets said

    Ustawa Polskiego Sejmu nr 774 czyli mienie pozarezerwatowe

    Polska właśnie wprowadziła ustawę numer 774 i naciskała na USA, aby te jak najszybciej rozwiązały kwestię tak zwanego mienia pozarezerwatowego, zrabowanego przez państwo zamordowanym Indianom. Prerie, łąki, wyspy, wszystko. Amerykanie zobowiązali się ponoć do spłaty wszystkich indiańskich roszczeń, ale poprosili o przesunięcie ustaleń w czasie ze względu na nadchodzące wybory.
    – Możemy z tym poczekać, ale musicie ustalić przynajmniej kwotę! – basował przedstawiciel Polski. – Wszystkim Indianom! Majom i Aztekom też!
    – Oczywiście – zgadzał się bez szemrania przedstawiciel USA, bo Moralna Racja była po stronie Polski.
    Budowa na granicy USA i Meksyku polskiego Fort Raginis właśnie napotkała nieprzewidziane trudności…
    ————-
    Marcin Brixen Niepoprawni.pl

  348. Dodany w odcinkach film „Towarzysz generał idzie na wojnę” pod artykułem a Jaruzelu matrioszce (https://marucha.wordpress.com/2012/07/05/ponura-prawda-o-jaruzelskim/) został skasowany przez lewacką cenzurę Youtube. Jest w całości dostępny na cda.pl https://www.cda.pl/video/19575622b

  349. eljasz said

    Transformacja Teologii w kontekście nauk ścisłych..

    ISBN 978-83-917420-8-2

    https://www.lifechip.pl

    Osiągnięcia współczesnej społeczności wypromowały pierwszą, jedyną i niepodważalną prawdę naukową – mózg myśli!?
    NIE Myśli – cywilizacyjne, naukowe, komunistyczne, ateistyczne kłamstwo !
    dowód –

    udowadniane prądy na głowie nie mają NIC wspólnego z aktywnością neuronów, gdyż nikt na świecie NIE zna teorii fizycznej wyjaśniającej w jaki sposób pole elektromagnetyczne mogłoby przejść przez 5 warstw elektrolitu, nikt z fizyków na świecie nie potrafi wytłumaczyć tego zjawiska.

    NIE kwestionuję obecności prądów lecz są pochodzenia zewnętrznego…z, jak poniżej.

    Druga teologiczna prawda naukowa – kłamstwo, BŁĘDNE

    tłumaczenie słowa KABOD występujące 100.. razy w Piśmie świętym.
    dowód –
    tłumaczenie słowa „chwała” jako synonim sława – chwała NIE odzwierciedla obrazu i działania urządzenia, które jest nazywane KABOD – org. tłum. Ciężki,

    CHWAŁA TO urządzenie PROCESOR KWANTOWY –

    odpowiada za tworzenie świadomości i wszelkie systemy sterowania – metabolizm, behawior,…działanie kosmosu, jest KOSMOSEM. Opis działania, podstawy teoretyczne i regulacji sterowania znajduje się w I rozdziale Wykładu.

    Twierdzenie BACONA mówi, że
    „mało nauki odwodzi od Boga, dużo nauki prowadzi do Boga”

  350. marost said

    Mam pytanie: czy jest mozliwe aktywowanie Forum im. Piusa X http://traditio.m6w.org/ było tam sporo ciekawych artykułów do wykorzystania… pozdrawiam MO

  351. NyndrO said

  352. Zdenek Šmetana said

    A czy mógłby Pan podać swoje prawdziwe dane, imię, nazwisko i czym się Pan naprawdę zajmuje? Myśle że wypadałoby.

    ———
    I co, może jeszcze PESEL, numer konta w banku, adres…
    Admin

  353. Zbigniew Kozioł said

    Którzy chcą, to wiedzą. Na pewno spec służby.

    Pobądź chłopie trochę na kanale. Tak z pół roku, to dowiesz się. I pojmiesz, jak to to funkcjonuje.

  354. Kaz Dziamka said

    „Spędziłem w borach i gajach większość życia, bo wolałem spotykać dziki, niż świnie.”

    To sprawdzona recepta na dobre życie. Ja też spędziłem wiele dni w moim życiu w gajach i borach, ale, niestety, nie większość mojego życia. Ale mam zamiar teraz spędzić więcej czasu w polskich lasach i górach. I tam, gdzie w Kanadzie żywicą pachnącej, krzyczą nury nad oświetlonymi łuną księżycową jeziorami. Tam, gdzie na biało-czerwone blachy biorą ochoczo szczupaki i sandacze. A łąki leśne w lipcu stają się niebieskie od miliarda jagód.

    Pozdro i powodzenia dalszego!

  355. Smołońska said

    Witam. Bardzo proszę o PILNY kontakt w/s artykułu, który Pan zamieścił na temat Jugendamt
    Rozpaczliwie potrzebuję pomocy. Dziękuję.

  356. KBRP said

    Zaglądał ojciec i ja będę zaglądał. Rzadko, ale bywam.

  357. Yagiel said

    Nie mam możliwości wpisania się na forum – pewnie czyjaś zabawa…

  358. Yagiel said

    a zaparło mi dziś na tym:

    Panie Matirani@53 – odpowiadam, gdyż zwraca się Pan do mnie bezpośrednio i z formą szacunku…
    Odpowiadam ze smutkiem realisty: i nie wymagam od Pana niczego poza myśleniem, Człowieku:
    https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/jemiola;3917637.html#prettyPhoto%5Bgallery%5D/0/
    Pan
    nazywa to ‚Polska’ – ja ‚Polin’; czy może Pan określić gatunek tego drzewa – topola? klon? lipa? więc:
    to drzewo to JeszczePolska? JeszczeCzechia? JeszczeFrancja? a może JeszczeAnglia? (park
    takich! drzew to Unia EuroPejsów: między jemiołami różne kształty listków)
    a nie – no tak: JeszczeUkraina: Szcze ne zmerła Ukra… szcze ne…
    Pan mówi o szacunku dla tej/tych agonii – zgoda:
    będę pisał: SzczePolska…

    coś jeszcze mam Panu tłumaczyć ?

    ps/ a co do patriotyzmu: widział Pan kiedyś Drzewo bez jemioły ? ja też – i jestem w drodze do bycia Takim Drzewem… a Pan ?
    byli sobie bracia: Lech, Czech i Rus – i mieli siostrę… a raczej: była sobie… powiedzmy Wanda i miała trzech braci… a oni czworo mieli rodziców: bo nie ma Dzieci bez Rodziców obojga, prawda ? królewskich Rodziców
    których imion nie znamy… zna Pan imiona tych Rodziców naszych ? a ciekaw Pan poznać – ?
    jestem w mental-drodze do mojich Rodziców Oboj’ga – do Ich imion…
    dwoj-ga imion – bo wie Pan ? -ga oznacza ruch: dro’ga
    no’ga… gęsi, kdy lecą, gangają: gagają !
    tylko kdy lecą: skąd-dokąd ?
    Gusi! Gusi!
    ga-ga-ga!

    Panie Matirani, proszę się przemódz i dotrwać do końca tego filmiku:
    niestety, nie rozumiem całego wierszyka tej Babci/Babuszki
    może Pan rozumie ?
    https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=gusi+gusi+gagaga%21#fpstate=ive&vld=cid:ab9a59cb,vid:cyu4WThmqbI,st:0