Fałszerstwo przy beatyfikacji S. Benedykty (Edyty Stein)
Posted by Marucha w dniu 2013-07-29 (Poniedziałek)
[Wg. Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. początek dyskusji o heroiczności cnót powinien nastąpić po 50 latach od śmierci danej osoby. Po SW II skrócono ten okres do 5 lat. W przypadku JPII papież Benedykt XVI skrócił go do miesiąca. Odczytanie zastrzeżeń po ośmiu latach – jest wstrząsające. md]
* * *
[ks. de La Rocque. PAPIEŻ ASYŻU str. 144, wyd. Te Deum, 2012]
Według Słowa Bożego, które zostało wypowiedziane do proroka Izajasza, jednym z ważnych obowiązków pasterza jest przypominanie ludowi o jego grzechach, aby mógł on się nawrócić i żyć: „Wołaj, nie ustawaj, jak trąba podnoś głos swój, a opowiadaj ludowi memu złości ich i domowi Jakubowemu grzechy ich!” (Iz 58,1). Święty Piotr kilka razy odważnie wywiązał się z tego urzędowego obowiązku w odniesieniu do narodu żydowskiego (por. Oz 2, 22-26; 3, 13-15; 4, 11 itd.).
Jan Paweł II nie poszedł drogą wytyczoną przez Księcia Apostołów. Zamiast napiętnować – w oparciu o Pismo św. i działanie Ducha Świętego – niedowiarstwo narodu żydowskiego jako wspólnoty religijnej, Jan Paweł II opisał drogę dziejową tego narodu aż do chwili obecnej jako „drogę w wierze i posłuszeństwie, w odpowiedzi na wezwanie miłości Bożej” . [sic! – admin]
Tytułem przykładu: w modlitwie za żydów, odczytanej w Warszawie, papież z Polski zwrócił się do Boga w następujący sposób: „Wysłuchaj modlitw zanoszonych przez nas za naród żydowski, który – ze względu na swoich przodków – jest Tobie nadal bardzo drogi. (…) Pamiętaj, by jego nowe pokolenia trwały w wierności Tobie i otwierały się na to, co transcendentne, i na to, co stanowi wyjątkową tajemnicę ich powołania” .
Dla podtrzymania tych twierdzeń papież nie wahał się zniekształcać przesłania Pisma św. na temat judaizmu zwalczającego Chrystusa, głosi ono bowiem wyraźnie: „A jeśli niektóre gałęzie zostały ułamane (św. Paweł pisze o niewiernych Żydach – uwaga ks. de La Rocque), ty zaś skoro byłeś płonną oliwą (św. Paweł ma na myśli byłych pogan – uwaga jw.) i w ich miejsce jesteś wszczepiony, i stałeś się uczestnikiem korzeni i tłustości oliwnej – nie wynoś się ponad gałęzie” (Rz 11, 17).
Kiedy Jan Paweł II zwracał się do naczelnego rabina Rzymu, scharakteryzował judaizm zupełnie inaczej, a mianowicie jako szlachetne drzewo oliwne: „Wy, lud Mojżeszowej Tory, szlachetne drzewo oliwne, w które wszczepiona została nowa gałąź”.
Kierując się tą samą optyką, papież Jan Paweł II wypaczył też przesłanie i ofiarę Edyty Stein. Siostra Teresa Benedykta od Krzyża – takie imię nosiła ona w zakonie – napisała bowiem w swoim duchowym testamencie:
„Już teraz przyjmuję z radością śmierć, którą Bóg dla mnie przeznaczył, z całkowitym poddaniem się Jego najświętszej woli. Proszę Pana, żeby zechciał przyjąć moje cierpienie i umieranie ku swej chwale i uwielbieniu, w intencjach Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Maryi oraz w intencjach Kościoła świętego, jako zadośćuczynienie za niedowiarstwo narodu żydowskiego, aby Pan został przyjęty przez swoich, aby Jego królestwo przyszło w pełnej chwale, za zbawienie Niemiec i pokój na świecie, wreszcie za moich bliskich, żywych i umarłych, i za wszystkich, którzy ofiarowali mi Boga, aby nikt spośród nich nie doznał zguby”.
Cytując ten testament podczas homilii beatyfikacyjnej, papież pominął milczeniem właściwy judaizmowi grzech, za który s. Teresa Benedykta pragnęła dokonać ekspiacji – grzech niedowiarstwa, grzech, wskutek którego Chrystus nie został przyjęty przez swoich.
Kiedy papież wspomniał, że Edyta Stein świadomie złączyła swoje cierpienia „z przebłagalnym czynem ofiarniczym naszego Odkupiciela”, nie tylko nie uściślił, za jaki grzech pragnęła ona w sposób szczególny zadośćuczynić, ale całość jego kazania pozwala przypuszczać, że chodziło o grzech okrucieństwa nazistowskich oprawców.
Deformując w ten sposób akt ofiary s. Teresy Benedykty od Krzyża, papież zredukował go do aktu solidarności z prześladowanym narodem żydowskim: „Jej własne koleje życiowe i jej własna droga życiowa są jak najgłębiej związane z losem narodu żydowskiego. (…) Ze swoim narodem i za swój naród poszła s. Teresa Benedykta od Krzyża na zagładę wraz ze swą siostrą Różą” .
Oprócz unikania oskarżania judaizmu o grzech niedowiarstwa, który jest z nim ściśle związany, Jan Paweł II zaprzeczył również kolektywnej odpowiedzialności wyznawców judaizmu w kwestii zbrodni ukrzyżowania Chrystusa. Ważną rzeczą jest wiedzieć, co Pismo św. i Tradycja rozumieją przez zbiorową odpowiedzialność wyznawców judaizmu w sprawie zbrodni bogobójstwa. Nie ulega wątpliwości, że odpowiedzialność za ukrzyżowanie Chrystusa jest pośrednio udziałem każdego grzesznika, a w sposób bezpośredni dotyczy ona tylko jednostek, które wydały Jezusa na śmierć.
Nie można więc bezpośrednio przypisywać odpowiedzialności za ukrzyżowanie Chrystusa ogółowi wyznawców judaizmu. Ta odpowiedzialność spoczywa głównie na najwyższym kapłanie żydowskim (por. J 19, 11), który, działając właśnie jako najwyższy kapłan (por. Mt 26, 63-65), odrzucił Mesjasza i – zamiast uznać Jego Bóstwo – posłał Go na śmierć. Niemniej moralna odpowiedzialność przywódcy religijnego może pociągać za sobą skutki dla całego narodu. Ukazuje to – na przykład – spuścizna grzechu pierworodnego. Otóż właśnie z tego powodu, że najwyższy kapłan działał w imieniu swego urzędu, zaciągnięta przezeń wina moralna spada również na wszystkich członków wspólnoty religijnej, którzy wraz z nim odrzucili Mesjasza, czyli – inaczej mówiąc – na wszystkich wyznawców judaizmu.
O ile ukrzyżowanie Chrystusa bezpośrednio można przypisać tylko temu, kto przesądził o Jego śmierci, o tyle kolektywnie można je przypisać wszystkim tym, którzy wraz z nim – również dzisiaj tworzą wspólnotę odrzucającą Mesjasza. W tym sensie, w świetle Pisma św., judaizm dźwiga brzemię grzechu bogobójstwa.
W przypowieści o zbrodniczych dzierżawcach winnicy Pan Jezus przepowiada potępienie członków swego narodu jako narodu właśnie z uwagi na to, że zamordowali oni sługi właściciela winnicy, a zwłaszcza dlatego, że pozbawili życia jego syna, będącego figurą Syna Bożego: „Dlatego powiadam wam, że będzie odjęte od was królestwo Boże i będzie dane narodowi, czyniącemu owoce jego”.
Komentarzy 29 to “Fałszerstwo przy beatyfikacji S. Benedykty (Edyty Stein)”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Jan said
Żeby to było jenyne fałszerstwo, to jeszce by nie było zle..Asyż , który utrzymał pokój na ziemi. Sprowadzanie bliżej nieokreślonego ducha do Polski . Mowy w tuż przed śmiercią w stanie agonalnym z rurką w gardle. Wreszcie proces beatyfikacyjny i prowadzony obecnie wraz z rozlicznymi cudami.
Gdzie nie spojrzeć, wszędzie zalatuje smrodek fałszu.
Inkwizytor said
Cadyk z Wadowic zwany nie wiadomo dlaczego „papieżem” był duchowo a może i nie tylko duchowo bliski dzieciom Diabła
Zdziwiony said
Kardynał Karol Wojtyła
„I dlatego też – w imieniu nie tylko własnym – wyrażam szczególną wdzięczność dla Tłumaczy oraz dla wszystkich Współtwórców polskiego przekładu Sumy, prosząc Ich, aby nie zrażali się trudnościami, ale całe dzieło doprowadzili do końca. I proszę Boga, aby Im błogosławił.
Karol Kardynał Wojtyła
Arcybiskup Metropolita Krakowski””
***
Papież Jan Pawła II (w tom 34)
„Należy prowadzić wykłady z teologii dogmatycznej zawsze w oparciu o słowo Boże pisane łącznie z świętą Tradycją, dzięki którym alumni, zwłaszcza mając za mistrza św. Tomasza, mają się nauczyć głębiej wnikać w tajemnicę zbawienia; także wykłady z teologii moralnej”.
(Kodeks Prawa Kanonicznego, ogłoszony powagą Papieża Jana Pawła II, 25 stycznia 1983 r., Kan. 252 § 3.)
34 tomy SUMY TEOLOGICZNEJ w języku polskim w fromacie PDF do pobrania na:
syoTroll said
Owszem można oskarżaC judaizm o grzech niedowiarstwa, ale czy [b]cały[/b] judaizm ? A co z tzw. „jehudim meszichim” czyli wyznawcami Judaizmu Mesjańskiego ?
Inkwizytor said
Re: 3
Ten „kodeks” aktora Wojtyły jest heretycki i jako taki nie obowiązuje katolika
Jack said
Krotko mowiac Jan Pawel II pseudonim Lolek byl oszustem i kretaczem.
Psiemislavius said
Gdzieś czytałem, że beatyfikacje i kanonizacje dokonane przez Jana Pawła II przypominały rozdawanie filmowych Oskarów. Na szczęście w tej sprawie Papieże nie są nieomylni i gdy Kościół ozdrowieje, wyrżnie się większość świętych i błogosławionych z kalendarza liturgicznego a wróci się św. Szymona z Trydentu oraz św. Filomenę. Posoborowe wyniesienia na Ołtarze mogą być nieważne, bo nie ma już stanowiska adwokata diabła.
Plausi said
Barwna postać
Jan Paweł II, niebywale barwna postać na firmamencie papieskim. odbył swą “drogę w wierze i posłuszeństwie, w odpowiedzi na wezwanie ” … ale czyje właściwie ?
Pewnym wytłumaczeniem było by to, że już od dziecka wychował się w uliczce żydowskiej, w środowisku, w którym jedynie część biblii tzw. Tora, odgrywała jakąś rolę.
Jedno pytanie spędza mi sen z oczu: „kto by rozpoznał, gdyby na stolcu Piotrowy zasiadł Antychryst ?” Ktoś bardziej doświadczony niż ja zadał mi pytanie:
– Czy jest możliwy kościół bez hierarchii kościelnej ?
– W zasadzie tak .
– A bez wiernych ?
Tzn. my tworzymy kościół, nie papież, nie biskupi, nawet nie proboszcze, a więc my jesteśmy odpowiedzialni.
Inkwizytor said
Re: 6
Cóż to za nowa nauka ? Kanonizacja jest nieomylnym aktem Kościoła
olagordon said
tegoroczne kanonizacje zakończą proces kanonizacji czterech ‚soborowych zdrajców’
i ciekawostka:
Listy czytelników do Tradition in Action
Letter K on the Walls of Rome
Litera K na murach Rzymu
http://www.traditioninaction.org/Questions/B624_Lourdes.html
tłumaczenie Ola Gordon
TIA,
Chciałbym poinformować o poniższym proroctwie XIII-wiecznego biskupa Sunium, Grecja, św. Anzelma. Wydaje się, że zostanie spełnione kiedy w październiku papież Franciszek ogłosi świętym Karola Wojtyłę. Litera K oznacza Karola:
„Biada tobie, miasto na siedmiu wzgórzach, kiedy litera K zostanie uhonorowana na twoich murach! Wtedy twój upadek będzie bliski; twoi dominatorzy i tyrani zostaną zniszczeni. Twoje bluźnierstwa zirytowały Najwyższego i zginiesz w klęsce i krwi”.
Proroctwo pochodzi z książki „Proroctwa znamienitych mężów” [Vaticinia seu Proedictiones Illustrium Virorum] Bertoni, Wenecja, 1605 (M Servant, s. 281).
J F R, Peru
* * *
Floods in Lourdes, Waiting for Fatima
Powódź w Lourdes, oczekiwanie na Fatimę
http://www.traditioninaction.org/Questions/B567_Lourdes.html
Relikwie JPII wywołują powódź
TIA,
Agencja informacyjna VIS doniosła, że 19, 22 października, relikwie „błogosławionego” Jana Pawła II zostaną przewiezione do francuskiego sanktuarium w Lourdes podczas pielgrzymki zorganizowanej przez UNITALSI (Włoska Krajowa Unia Transportu Chorych do Lourdes i Międzynarodowych Sanktuariów). Pielgrzymka ma się odbyć w dniach 21-27 października.
Abp Zygmunt Zimowski, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Chorych, udzielił pozwolenia UNITALSI na transport relikwiarza zawierającego krew Jana Pawła II, żeby mogli ją oglądać i czcić pielgrzymi z całego świata.
W wypowiedzi dla Radio Watykan, przewodniczący UNITALSI Salvatore Pagliuccia zauważył, że temat Roku Wiary, tzw. „nowa ewangelizacja” jest „tematem bardzo bliskim sercu Jana Pawła II”.
Dlatego, mówił dalej, „obecność relikwiarza błogosławionego na pielgrzymce jest bardzo istotnym znakiem, ponieważ reprezentuje obecność jego idei i uczuć”.
Teraz (zdjęcia) „znak” od Niebios: ogromna powódź w Lourdes zmusiła do ewakuacji pielgrzymów dokładnie w czasie kiedy relikwie miały tam podróżować dla ich dobra!
Psiemislavius said
Re 7:
To w takim razie Jan Paweł II, jak zostanie kanonizowany, co w takim wypadku?
Inkwizytor said
Re: 9
Albo poważnie traktujemy Kościół i jego nauczanie albo nie. Nie jesteśmy protestantami żeby sobie wybierać i przebierać w kanonizacjach. Jeżeli można zakwestionować chociaż jedną to dlaczego nie inne i kto ma decydować, które kanonizacje są prawdziwe a które fałszywe ? Zbliżamy się wtedy niebezpiecznie do protestanckiej koncepcji własnego osądu.
Pytasz, co w razie kanonizacji JP II.
Sprawa nie jest tak skomplikowana jak się wydaje ale pod warunkiem, ze serio traktujemy Tradycję i nauczanie Kościoła. Jeżeli cadyk z Wadowic zostanie kanonizowany to wszyscy uznający Franciszka za prawowitego papieża muszą z pokorą i w duchu posłuszeństwa to przyjąć bo jak naucza np św. Tomasz a za nim Pius XI i Pius XII kanonizacja jest aktem nieomylnym. Wskazuje na to między innymi formuła kanonizacyjna taka sama jak przy ogłaszaniu dogmatu czyli: „Postanawiamy, ogłaszamy, określamy…” a także nauczanie teologów Kościoła np Suareza.
Papież Benedykt XIV tak naucza: „Jeżeli nie jest herezją, to w każdym razie jest to zdanie nierozważne, które gorszy cały Kościół, krzywdę wyrządza Świętym, trąci herezją; i ten zasługuje na najcięższe kary, kto by śmiał twierdzić, że Papież zbłądził w tej lub owej kanonizacji”.
Z drugiej strony jeżeli stoimy na stanowisku, ze obecnie nie mamy papieża ( a ja jako sedewakantysta tak twierdzę ) to „papież” Franciszek może kanonizować kogo tylko chce, ponieważ wszystkie jego zarządzenia, postanowienia, nakazy nie mają żadnej mocy sprawczej.
gosc po raz pierwszy said
— To dostanie gratulacje od starszego w kotle
gosc po raz pierwszy said
— Pan Inkwizytor na 10-tce przez minut iles mowil ze he he he itd.
Po czym powiedzial : ALE !!! To znaczy : Z drugiej strony ………………………………..
Ale , moje skromne , ze ma Pan racje .
RomanK said
Prosze o cierpliwosc…niech Rebe Jusuf Uwadi spokojnie urznie swoja codzienna prorocza kupe…
i dokona odczytu przepowiedni! Dla wszystkich extrementow…tfu,…extremistow tzw katolickich z Tradition in Action ..d.b.a Marian Teresa Horvat z Californii…
Po wzdeciach…mozna spodziewac sie jakiejs rewelacyjnej kupy w ksztalcie litery Ka…mam nadzieje nie bedzie to romank..jako ze glupio zostac swietym za zycia:-))))))
Inkwizytor said
Re: 15
Chachłacki debil zawył 🙂
Jan said
Ad 12
” kanonizacja jest aktem nieomylnym”
Tylko pod warunkiem braku jakiejkolwiek wątpliwości co tego, że kandydat uczestniczy w Niebie w oddawaniu Chwaly Bogu Bogu, przez swe zasługi z Łaski Bożej oręduje za nami, z niezbędnie koniecznym potwierdzeniem łask i cudów za jego wstawinnictwem. Tak dawniej bywało, i nikt zdrowy na umyśle nie miał podstaw do podważania nieomylności.
Jeżeli zaś jest dokonana na polecenie tajnych ośrodków masońskich do ośmieszenia i poniżenia Kościoła, to obojętnie czy papieża kanonizującego uznajemy czy nie, bedzie musiała być z czsem uniewżniona. Chyba ,że wcześniej przyjdzie zapowiedziana kara i ogniem oczyści cały bajzel tak w miejscu świętym jak i na calym śmierdzącym grzechami świecie.
Inkwizytor said
Re: 17
Janie, ty będziesz unieważniał kanonizację ? 🙂 dobre
marta15 said
Inkwuizytor ma racje. Kanonizacja w prawdziwym KK jest NIEOMYLNYM (infallable) aktem.
Problem w tym ,ze sekta watykasnka ktorej przewodniczyl m.in JP 2 NIE jest prawdziwym KK ,ale sekta utworzona do zniszczenia prawdziwego KK , wobec tego to ,co ta sekta deklaruje NIE ma absolutnie, przywileju nieomylnosci.
Dlaczego tak trudno to zrozumiec??
marta15 said
a tu kolejny przyklad ze sekta watykasnka to jaskinia zbojcow.
Novus Ordo PREZBITER wykradl ze statuetki Najswietszej Maryji Panny w Bazylice w Copacabana , bizuterie z 16 wieku, wartosci ok miliona dolarow.
Czyli mamy juz wsrod nich pedofili, sodomitow, cudzoloznikow, chciwusow, heretykow, apostatow i zlodzieji.
http://www.traditio.com/comment/com1307.htm
” On July 24, 2013, a Bolivian judge ordered a Newchurch presbyter jailed in the theft of the jewelry with which the faithful had adorned the venerated statue of the country’s patron saint, the Virgin of Copacabana, in Newchurch’s Basilica of Our Lady of Copacabana. The presbyter’s accomplice was the female owner of a hostel where the presbyter was lodged when the jewels disappeared on April 22, 2013.
The sacrilegious presbyter slipped the Newchurchers on the Newbasilica staff a mickey so that they were passed out while he and his female accomplice stripped the jewels off the statue, which was carved in 1580 and worth an estimated 1,000,000 U.S. dollars. [Some information for this Commentary was contributed by the Associated Press.]
Good Catholics, truly did Our Lord Jesus Christ characterize these corrupt Newchurch clergy when He condemned their ilk, proclaiming: „My house shall be a house of prayer; but you have made it a den of robbers” (Luke 19:46/DRV). A better description of the perverted and unCatholic Newchurch of Francis-Bergoglio cannot be conceived! „
RomanK said
Bedzie:-)))) niech pan nei zwraca uwagi na tych piekielnikow panie Janie…..sursum corda… a jego w morda:-)))
Sowa said
Re 17: Jeśli wynoszony na ołtarze był odstępcą i zdrajcą, to Bogu na nic nie są potrzebne podpisy nawet tysiąca kardynałów. Szczególnie jeśli ci kardynałowie są również zdrajcami Chrystusa. Zasady podane w Piśmie Świętym są jasne. Takiej „kanonizacji” nie trzeba unieważniać, ponieważ ona w samej swojej istocie jest nieważna, i można ją wyrzucić do kosza na równi z reklamą jakiegoś marketu.
Inkwizytor said
Re: 19
Nie w*ierdalaja sie chachłacki śmieciu w rozmowy Polaków, ciebie to banderowski tłusty spaślaku nie dotyczy 🙂
Inkwizytor said
Re: 20
Co ty nie powiesz 🙂 Idz do jakiejś sekty protestanckiej gdzie sam będziesz ustalał co jest potrzebne a co nie. O katolickiej nauce gówno wiesz zasrańcu
RomanK said
Uwaga uwaga!!!!!
Rebe Jusuf Uvadi urznal pierwsza przepowiednie…z dokladnego nagrania wynika ze na szczescie nie zadne Kaaa.ale poszlo zdecydowanie, twarde INQUI…zakonczone smrodliwie syczace ZZzzzzyyyyyyyyy….i…….. trzeba poczekac na wieczorne sran…..pardon przepowiednie..co pokaze reszta….
Nie domyslajcie sie sami…… prosze… zeby nie zaszkodzic….ja tez mam swoje domysly…… ale co rabe wygniecie nie pomysli glowa:-))))
marost said
Kanonizacja jest aktem nieomylnym… te zas dotycza „wiary i obyczajow”. Zatem co kanonizacja zawiera?
– Kosciol zaprasza nas do wiary w…. Nie chodzi jednak o nowa doktryne dotyczaca „wiary i obyczajow” w ktora mamy od tego momentu wierzyc, ale w to, ze ten swiety poprzez swoje przykladne zycie ze wzgledu na wiare i obyczaje doznal uszczesliwienia – jest w Niebie a zatem mozemy bez obawy popelnienia bledu zwracac sie do niego w naszych modlitwach.
A wiec nie chodzi wiec o dogmat, o nowy artykul Credo lub zasad moralnych ale aby przyjac za prawdziwe, ze ten swiety zyl Prawda zawarta w Objawieniu, jest dla nas przykladem i inspiracja by zyc jak on i czerpac z Blogoslawienstw.
RomanK said
Uwaga !! Uwaga!!!!
Ostatniego czlona przepowiedni rebe Jusufa Uvadiego nie da sie odczytac…poniewaz byla tylko audialna… za to slyszala ja prawie cala okolica Ashkelon…….zaczalo sie.okolo 8 pm czasu miejscowego…… jak fletem t,,ttttttTTTTTtttooooO..O…O…OOOooRRRRRRRRRRrrrrrrrr!..rr…rr…r…
Ludzie jak nie wierzyc w przepowiednie…..namacalnie, extrementaline ..wszystko wypie..pardon wypoooowiedzial… wypisz wymaluj….nawet byka ortograficznego nie drrrzysnal:-))))
urszula said
ad.15,25,27 to znowu ty psycholu?
syoTroll said
ad 24. Nie, nie protestanckiej. O „protestanckich” doktrynach też nie ma pojęcia, to raczej jakaś tam odnowa w czyimś duchu/charyzmacie.
ad 22. „jeśli ci kardynałowie są również zdrajcami Chrystusa” to ich za jakiś czas pognębi „cadyk z Nazaretu”.