Merkel ma akta Oscara vel D.Tuska
Posted by Marucha w dniu 2013-07-31 (Środa)
Bardzo wiele czasu i materiałów poświecili dziennikarze na temat osławionego agenta STASI , wschodnioniemieckiej odmiany SB. Agenta o pseudonimie OSCAR który największe szkody uczynił w Gdańskiej Solidarności i porównywać go można tylko do znanego agenta SB Olechowskiego , Myszka oraz Bolka .
Nazwisko jakie pada w związku z agentem STASI i SB to oczywiście Donald Tusk, nikt nie jest w stanie przedstawić jakichkolwiek dowodów na piśmie, ale każdy pytany aparatczyk STASI z byłej NRD czy wysocy oficerowie SB z czasów PRL mówią wprost OSCAR to D. Tusk.
Czy to sprawa ostrego konfliktu na linii socjalistów francuskich z obecnym rządem Niemiec , czy raczej zmiana kursu polityki uni europejskiej , nie jest to do końca jasne , ale zaczyna się demontaż układu Angeli Merkel.
Ukazanie się w bardzo szybkim tempie książki Ralfa Georga Reutha i Günthera Lachmanna wywołało burze w Niemczech.
Książka ta dotyczy życia i działalności Angeli Merkel w NRD i odsłania nieznane , a raczej utajnione dotychczas czarne strony życiorysu obecnej kanclerz Niemiec.
… Wir können belegen, dass Angela Merkel dem DDR-System näher war als bislang bekannt. Während ihrer Tätigkeit an der Akademie der Wissenschaften der DDR war sie an ihrem Institut Funktionärin, beispielsweise von 1981 an als FDJ-Sekretärin für Agitation und Propaganda, was sie bis heute bestreitet. Außerdem saß sie in der Betriebsgewerkschafts-Leitung.“ …
Tłumaczenie:
Jesteśmy w stanie udowodnić ze Angela Merkel systemowi NRD była znacznie bliższa aniżeli dotychczas jest nam to znane.
Podczas swych zajęć na akademii nauk w dawnej NRD była funkcjonariuszka partii i tak w roku 1981 dla przykładu była szefem wydziału agitacji i propagandy FDJ oraz członkiem władz komisji zakładowej tejże uczelni.
Wolfgang Schnur oraz Lothar de Maizière, wysoko postawieni działacze byłej NRD byli nie tylko opiekunami ale także osobami prowadzącymi Angele Merkel. Pod koniec bytu NRD byli tymi którzy tworzyli we wschodnich Niemczech oddziały zachodnioniemieckiej partii CDU.
Autorzy książki zapewniają ze są w posiadaniu licznej dokumentacji potwierdzającej wcześniejsze życie pani kanclerz i są gotowi skonfrontować fakty z Angelą Merkel.
Co na to pani kanclerz ?
…Was sagt die Kanzlerin?
„Das wollten wir natürlich von ihr wissen. Aber Angela Merkel ließ uns durch ihren Regierungssprecher mitteilen, Sie habe keine Zeit zur Beantwortung unserer Fragen.“
Tłumaczenie:
…to także chcielibyśmy wiedzieć. Niestety pani kanclerz powiadomiła nas przez swego rzecznika prasowego ze nie ma czasu na odpowiedzi….
Wygląda na to ze model zwany okrągły stół nie był przygotowany tylko dla Polski lecz dla całego układu warszawskiego a wszelkie akta wszelkich służb służą obecnie do sterowania polityka nie tylko w Polsce.
Spektakularna akcja z wdzieraniem się obywateli byłej NRD do budynków STASI i niszczenie akt, była równie dobrze wyreżyserowana jak egzekucja rumuńskiego dyktatora Causescu.
Chwilowo OSCAR jest bezpieczny, ale musi pamiętać ze w polityce nie ma żartów i spadają nie tylko samoloty, ale także łby zdrajców.
Miroslaw Mrozewski
http://wzzw.wordpress.com/2013/05/10/merkel-ma-akta-oscara-vel-d-tuska-%E2%98%9A-przeczytaj/
* * *
Kancelaria D. Tuska nakazała spalić książki w salonie
W tragedii “Almanzor” Heine tak skomentował spalenie Koranu, jakie się odbyło, gdy Hiszpanie odbili Granadę z rąk muzułmanów:
Das war ein Vorspiel nur, dort wo man Bücher
Verbrennt, verbrennt man auch am Ende Menschen.
Tam, gdzie książki palą, niebawem także ludzi palić będą.
Najbardziej znane jest palenie książek przez hitlerowców. Dziś jest rocznica. Odbyło się (po raz pierwszy, ale nie ostatni) 10 maja 1933 roku w Berlinie na Placu Opery (dziś Bebel Platz). –
Na liście spalonych książek znalazło się kilkaset nazwisk powieściopisarzy, poetów, dziennikarzy, naukowców. Spalono między innymi dzieła Marksa [i bardzo dobrze – admin], Freuda [też bardzo dobrze – admin], braci Mannów, Hemingwaya, Remarque’a, Jacka Londona. Jednym z potępionych autorów był rosyjski pisarz z Odessy. Strasznie jest pomyśleć, że w kilka lat po tym jak hitlerowcy spalili jego dzieła, pisarz ten został uwięziony i skazany na śmierć przez reżim stalinowski.
Poniższy fragment jego twórczości zacytowany został jako zagadka. Króciutki, ale okazał się wystarczający, żeby odpowiedzieć na pytanie – co to za pisarz? co to za książka? (a nawet jak sądzę na szczegółowe pytanie – jaki rozdział?) Zauważmy, że i tu się pali.
“Opowiadania odeskie” Izaaka Babla, rozdział I – Król.
— Benia — powiedział tatunio Krzyk, stary furman, który nawet wśród furmanów miał opinię grubianina — Benia, ty wiesz, co mi się zdaje? Mi się zdaje, że u nas się palą sadze…
— Tatunio — odpowiedział Król pijanemu ojcu — ja bardzo proszę, niech tatunio sobie pije i zakąsza i może mi się tatunio nie przejmować o byle co…
I Krzyk-senior posłuchał rady syna. Przegryzł sobie i wypił. Ale obłoczek dymu stawał się coraz bardziej gryzący. Gdzieś w oddali zaróżowił się już skraj nieba. I już strzelił w górę wąski jak szpada język ognia. Goście wstali z miejsc wietrząc swąd, a ich baby zaniosły się piskiem. Bandyci wymienili spojrzenia. I tylko Benia na nic nie zwracał uwagi i był niepocieszony.
— Psują mi święto — krzyczał pełen rozpaczy — moi drodzy, błagam was, jedzcie i pijcie…
Pan Igor Janke oraz administracja salonu 24 święta jednak sobie nie popsuli.
Po telefonie z kancelarii premiera D.Tuska (dzwoniłem wczoraj , potwierdzone , kancelaria protestowała w salonie), Igor Janke i reszta trupy dokonała symbolicznego spalenia wydanej przez Ralfa Georga Reutha i Günthera Lachmanna książki pod tytułem Das erste leben der Angela Merkel.
10.05.2013 około godziny 4.00 w nocy opublikowałem na salonie streszczenie książki wraz z licznymi cytatami .
Okołu godziny 15 stej ponad 1200 odsłon i wiele komentarzy.
Okuło godziny 16 stej telefon z kancelarii premiera D.Tuska i natychmiastowa likwidacja wpisu na temat książki na salonie 24.
Das war ein Vorspiel nur, dort wo man Bücher
Verbrennt, verbrennt man auch am Ende Menschen.
Tam, gdzie książki palą, niebawem także ludzi palić będą.
Panie Igorze i redakcjo salon 24, mamy idiotę historyka premiera , mamy idiotę historyka prezydenta . Nie podążajcie ich śladem .
Nie palcie książek.
Bo spalenie jest niemożliwe , przekonali się o tym socjaliści zarówno niemieccy Hitlera, jak sowieccy Stalina .
Niedopałki dostępne są między innymi tutaj.
http://wzzw.wordpress.com/2013/05/10/merkel-ma-akta-oscara-vel-d-tuska-%E2%98%9A-przeczytaj/
http://costerin.wordpress.com/2013/05/10/merkel-ma-akta-oscara-vel-d-tuska/
i z bardzo ciekawymi komentarzami tutaj:
http://niepoprawni.pl/content/merkel-ma-akta-oscara-vel-dtuska-%E2%98%9A-przeczytaj
Za http://costerin.wordpress.com/2013/05/11/kancelaria-d-tuska-nakazala-spalic-ksiazki-w-salonie/
Komentarzy 17 to “Merkel ma akta Oscara vel D.Tuska”
Sorry, the comment form is closed at this time.
PiotrZW said
Tego autora nie traktujcie poważnie. Na portalu fronda.pl zamieszczał fantastyczne wpisy o dziadku obecnego premiera, który rzekomo miał być równocześnie komunistycznym działaczem w Berlinie, członkiem NSDAP, więźniem i strażnikiem w Dachau, więźniem i sterażnikiem w obozach dla jeńców niemieckich w Anglii itd. Gdzieś przeczytał o jakimś Tusku, działaczu komunistycznym i przyjął, że to dziadek obecnego premiera.
W tamtych tekstach cytuje list, który wysłał do Instytutu Gaucka z zapytaniem, czy D. Tusk to ów Oskar, i odpowiedź, którą otrzymał. Odpowiedź można streścić tak: takich informacji nie możemy udzielać osobom prywatnym bez zgody D. Tuska, jednak możemy stwierdzić, że D. Tusk „był ofiarą STASI”.
Link: http://www.fronda.pl/blogi/miroslaw-mrozewski/komandosi-z-elitarnej-niemieckiej-gsg-9-oraz-michal-i-kasia-tusk-pilnuja-stasi-akta-donalda-tuska,34463.html
Boydar said
To tak jak zombie jest ofiarą szamana.
Czy to znaczy, że należy „to” beatyfikować ?
Ryba zawsze psuje się od głowy.
Przyjdzie czas i na szamanów.
Póki co, brońmy się po ludzku przed poczwarami.
Cuda zostawmy Bogu.
Dictum said
Ad. 2. Tak. Tylko cud uratuje ludzkość. Ale cuda Bóg czyni i tej nadziei trzymajmy się.
robertgrunholz said
Ad. 1
W sumie mój dziadek przez niemieckie nazwisko (mieszkał koło Kartuz) został siłą wcielony do Wermachtu, po kontakcie z Aliantami został ich szpiegiem, uciekł na front francuski, później angielski, a jeszcze później amerykański. Różnie to bywa… Choć ta historia o dziadku premiera jest mniej przekonywująca.
Boydar said
Pan Dictum
To nie jest kwestia nadziei. Uczynienie tego „cudu”, nie jest łamaniem praw fizyki.
To wyłącznie kwestia tego, czy na ten „cud” sobie zasłużymy.
Jeśli tak, to … nie potrzeba będzie żadnych „cudów”.
W kwestiach organizacyjnych, na Pana Boga zawsze można było liczyć.
Ale to też nie były cuda, tylko chwilowe ograniczenie uprawnień Złego.
Jako gratis.
„Bądź wola Twoja …”
===
Pan Robertgrunholz
Pan się nie podpieraj Dziadkiem.
Pan pilnuj swego długopisu.
Leniwy jakiś ostatnio. Wakacje ? Czy odkurzacz ?
akej said
@ Boydar (5)
Za duzo ozorem obracasz. Jak ozor pracuje nadgodziny to gledzi wtedy glupstwa!
RomanK said
I pieknie i patriotycznie..i odwaznie….ino ,ze cos zdziebelko za pozno….
Tajemnica poliszynela w 1989 roku i 1990 bylo -ze ubecje wszelakie organizuja swoja agenture do podpisania porozumien ..swoich agentow z pryncypalami…
Selekcja trwala od 1981 roku… jedni kopa ..calkiem uparci w leb i do piachu..do wora i na wode,.,…. reszta po krzyzach….ciii ciciciciciiii…. co zrozumieli- ze jak sie lize …to na smarowidlo mozna liczyc..zaczeli lizac….
Nie bylo zadnej tajemnicy kto lize… co lize ??? komu lize????….. i za co????
Kultura WYSOKA i to zesmy zdecydowanie ludem katolickim…..nie pozwalala mowic tylko glosno o tym …co sie widzi….polecono to mass mediom:-)))
Dokonano Kurestwa Tysiaclecia… Kurestwa eleganckiego…w belkocie patriotycznych frazesow, z feretronami i kropieniem swiecona woda….dopuszczajac Szlachetnie Skurwionych do Powszechnego Rozgrzeszenia i Kumunikowania….na procesjach i…… miedzy soba…miedzupanstwowo.
Czyzby sumienie ruszylo po 30 latach…czyz odzyskuja niektorzy pamiec:-)))) wlasnie teraz?? Rychlo w czas….ale mni sie zdaje, ze tylko dlatego….ze czuja swad:-))))
Hej,,,koledzy- towarzysze i wy prosci nedza swa zyjacy ludzie…. Polacy, Niemcy Ukraicy, Czesi, Rumuni i inni… ktorym zawsze wiatr w oczy, w brzuchu burczy, w portach furczy i…… broda rosnie…..
Nie przerywajcie sobie…pijcie,.,,zakaszajcie….ci co tam …wtedy…juz wkrotce wymra…i niebedzie komu gledzic…. Niech biesiada trwa.. teraz podajemy drob..wlasnie kurczaki zlatujac wrocily ..zeby sie dopiec na roznie…..
W sumie…. czyz systemy prawne nie znaja instytucji przedawnienia????? o sumienie?????,…
co to jest ???? sumienie?????..ma go ktos??????
Tusk agentem…jakei mecyje???? czy on jeden?????…….ladnie to wypowiadac siostrze na starosc, ze nas utrzymywala z ..no nazwijmy to procederu?????
Plausi said
Parę szczegółów
„szefem wydziału agitacji i propagandy FDJ”
To jest od dawna wiadomo, ale dotychczas nikt tego nie instrumentalizował. Każdy znaczący polityk ma w służbach swoją akte, czyli po polsku „teczkę”. Bez „teczki” nikt nie obejmie żadnego ważniejszego stanowiska, to gwarantuje, że służby bez problemu mogą zajmującego stanowisko z niego odstrzelić, jeśli zajdzie taka potrzeba, wystarczy przypomnieć jak odstrzelono Kohla, po prostu wyciągnięto jego „teczkę” z przypadkiem korupcji. Interesująco i ze znawstwem wypowiada się Michalkiewicz na temat selekcji kadr.Mniej więcej tak się to musi odbywać.
Dodajmy, że jej potencjalny następca Steinbrueck (SPD) został już wezwany przed oblicze Bilderbergów, wygląda na to, że został zatwierdzony, w odpowiedzi SPD „wybrała” go na kandydata na kanclerza. On zna zasady gry równie dobrze jak aktywistka FDJ i córka proboszcza ewangelickiego, przerzuconego z z Hamburga do NRD.
„Tam, gdzie książki palą, niebawem także ludzi palić będą. ”
przetłumaczył bym raczej: „Tam, gdzie książki palą, na koniec pali się ludzi.”, drobna różnica w wymowie.
A skoro Heine, to „O Polsce”.
„Wolfgang Schnur oraz Lothar de Maizière”
Może ogółowi mniej znane:
Schnur, został dość szybko wyłączony z obiegu pod zarzutem szpiclowania na rzecz STASI.
de Maizière został premierem, po Anschlusie NRD do RFN.
„Spalono między innymi dzieła Marksa [i bardzo dobrze – admin], Freuda [też bardzo dobrze – admin], ”
Osobiście jestem przeciwko paleniu książek, także Marksa, w końcu są one jakimś dowodem operacji przeprowadzonej na społeczeństwach świata, dlaczego niszczyć dowody rzeczowe ?
Freud podpatrzył starą tradycję kościoła, spowiedź, i zapytał, dlaczego nie mają się ludzie przede mną spowiadać, skoro to przynosi duśki ?
Boydar said
Pan Akej.
Panie Dzieju.
W tym szaleństwie jest metoda.
Ale rozumiem i dziękuję.
JO said
Czasem jak Kafel cos napisze to az dech zapiera I nie chce sie wierzyc, ze to ten Sam Roman K…
Boydar said
Bo Pan Roman ma dwoistość … 🙂 🙂 🙂
Romank said
Gdzie pan widzi dwoistosc….????
Przegladajac sie w krzywym zwierciadle, czasami zostaje sie przyjemnie zaskoczonym, ze sie udalo rozpoznac samego siebie:-))))
Ciesze sie, ze panom sie zdarzaja takie epizody.
Parezja.pl » Czy Donald Tusk był agentem STASI o pseudonimie „Oscar”? said
[…] na podstawie: marucha.wordpress.com […]
Boydar said
Lepiej żartować jak chorować, Panie Romanie 🙂
revers said
robertgrunholz said
Ad. 5
Panie Boydar, ani wakacje ani odkurzacz, po prostu komputer nadal zepsuty i piszę jak mogę – więc tylko okazjonalnie 🙂 Ewentualnie z komórki.
A przodków jakich mam takich mam… Za swoje byli rozliczeni, ja z kolei inną drogą historii chciałbym podążać. Jednak wstydzić się nie będę, bo i niegodnie tak.
Romank said
Slusznie! Kazdy czlowiek rodzi sie Tabula Rasa! I on ja zapisuje….