Zmarł „dyktator”…
Posted by Marucha w dniu 2006-12-11 (Poniedziałek)
Zmarł generał Augusto Pinochet, przez „międzynarodowe media” zwany dyktatorem, mordercą, faszystą itp.
Jedynym przewinieniem śp. Augusta Pinocheta było niedopuszczenie do zalania kraju sowiecką i kubańską „partyzantką” – czyli ugrupowaniami pospolitych bandziorów, napadających na ludność tego kraju, grabiących mienie, gwałcących i mordujących.
Pod rządami lewicowca Allende bogaty i spokojny kraj, jakim było Chile, zmienił się w krainę bezprawia, gdzie zapanował terror wprowadzany przez bojówki komunistyczne, gdzie spokojni mieszkańcy nie byli pewni dnia ani godziny.
Gen. Pinochet, wbrew temu co nam bezczelnie wmawiają „miedzynarodowe media”, nie zorganizował żadnego zamachu stanu, lecz po prostu wykonał prośbę parlamentu, przerażonego skutkami rządów Allende. Była to jedyna możliwość ratowania kraju, gdyż w Chile nie istniała instytucja impeachmentu, czyli legalnego odebrania prezydentowi władzy.
Mówi się o 3000 ofiar, nazywając ich „przeciwnikami politycznymi”, gdy tymczasem chodziło o zwykłych oprychów i kryminalistów. Mamy wszelkie podstawy sądzić, iż gdyby w Chile przejęli władzę bolszewicy, liczba ofiar sięgnęła by setek tysięcy, jeśli nie milionów – tak, jak w Kambodży, Chinach, Wietnamie…
Nie wiemy, czy kiedykolwiek historia, która na naszych oczach pisana jest przez nikczemników i kłamców, odda sprawiedliwość Generałowi. Niech chociaż ten krótki wpis będzie świadectwem, iż jednak nie wszyscy dają się ogłupić przez propagandę.
Spoczywaj w spokoju, Generale Augusto Pinochet!
Sorry, the comment form is closed at this time.