Uciec z Ukrainy?
Posted by Marucha w dniu 2024-05-09 (Czwartek)
Można stracić życie albo trzeba dać łapówkę w kwocie od 5 do 10 tysiecy euro.
Znajoma Ukrainka, pracowita i zaradna, sympatyczna zresztą, pracowała we Wrocławiu jako sprzątaczka. Zarabiała dość sporo pieniędzy, ale może jednak za mało, by ‚wykupić’ dwóch synów, którzy pozostawali na Ukrainie. Wyjechała do Niemiec i dość szybko synowie mogli opuścić kraj ‚walczący za Europę’ (a więc i za Polskę). Nie każdy jednak może pozwolić sobie na taki wydatek.
Wielu Ukraińców, którzy znaleźli się już na froncie, ma szansę poddać się rosyjskiemu oddziałowi, ale też można zginąć od rosyjskiej kuli albo być trafionym w plecy podczas ucieczki na drugą stronę. Banderowskie bataliony czuwają nad dyscypliną żołnierzy, którzy jednak nie chcą ginąć za Zełenskiego i kijowski reżim. Jeszcze można przepłynąć rzekę Cisę i o tym jest w poniższym krótkim tekście:
Utonęło sześciu kolejnych Ukraińców podczas ucieczki do UE
Cisa stanowi granicę między Ukrainą a Unią Europejską. Część Ukraińców, chcąc uniknąć wojny i mobilizacji, próbuje przeprawić się przez rzekę. W rezultacie część z nich umiera w wodzie. Ukraińska straż graniczna niemal codziennie aresztuje osoby próbujące przedostać się przez Cisę do Rumunii. Podobno niektórzy z nich próbowali przeprawić się przez rzekę, mimo że nie umieli pływać.
Według władz rumuńskich od początku wojny ponad 6 tysięcy osób próbowało przekroczyć rzekę, granicę z Rumunią – podaje ‚The New York Times’. Część z nich korzysta z pontonów i materacy. Nie wszyscy przeżyli. Mężczyźni umierają m.in. z powodu wychłodzenia.
Według ukraińskiego dziennikarza w poniedziałek z rzeki wydobyto sześć kolejnych ciał, cztery po stronie ukraińskiej i dwa po rumuńskiej. „Jeden z mężczyzn niedawno skończył 20 lat” – napisał na Telegramie Witalij Głagoła, ostrzegając przed niebezpieczeństwami związanymi z przeprawą przez zdradliwą górską rzekę.
W poniedziałek ukraińska straż graniczna oficjalnie potwierdziła śmierć mężczyzny w średnim wieku, na którego ciele widoczne były oznaki długotrwałego przebywania w wodzie. Ciało odkryli rumuńscy koledzy po drugiej stronie granicy.
„Pomimo niższego poziomu wody przeprawa przez rzekę, jak każdy inny nieznany zbiornik wodny, pozostaje niebezpieczna, zwłaszcza w ciemności, gdy nieuczcwi ludzie poszukujący nielegalnego wzbogacenia się oferują swoim ofiarom przeprawę na drugą stronę” – informuje ukraińska straż graniczna. – „Rzeka jest płytka tylko po stronie ukraińskiej. Jeśli jest zimno i poziom wody się podnosi, szanse na przepłynięcie na drugą stronę są bardzo nikłe. Dlatego poszukiwania stały się częścią codziennego życia. Niektórych zaginionych nigdy nie odnaleziono”.
Opracował: Zygmunt Białas
https://zygumntbialas.neon24.net
Głos Prawdy said
Ramzan Kadyrow o pojmanych oficerach WSU.
„Wielu z naszych jeńców to oficerowie ukraińskich sił zbrojnych. Nie chcą wracać. Proszą nas, abyśmy nie przekazywali ich Ukrainie, ponieważ zostaną odesłani z powrotem na front. Z nami czują się bezpiecznie.”
……………………….
Mężczyzna w peruce, kobiecym ubraniu i z paszportem siostry próbował uciec z Ukrainy. Ukraińcy są gotowi zrobić wszystko, żeby zapomnieć o Ukrainie jak zły sen.
https://t.me/sanya_florida/17208
uzawada said
W sumie – biedni ludzie, ale tak się właśnie płaci za bierność i tępotę. Oddali mecz walkowerem, obojętnie patrzyli jak zagraniczne koncerny i tzw. oligarchowie ze swoimi bandami fanatycznych nazistów przejmują ich ziemię. Tylko ludzie z Doniecka i Ługańska się zbuntowali i stanęli do walki, inni pouciekali do Rosji. Ci, którzy zostali, chcieli mieć Zachód – byli gotowi się sprzedać za dulary. Wierzyli, że jakoś to będzie i świat się nimi zaopiekuje. A tymczasem zamiast dularów, zachodni sahibowie przysłali broń, a tubylczy siepacze zaczęli ich siłą wlec na front. Dlaczego są tacy bezradni i zestrachani ? Dlaczego nie próbują odwojować swojego kraju ? Skoro nie boją się zginąć w czasie ucieczki, to dlaczego boją się walki o swoje ?
Voodoosch said
ale bzdury. Wyjechać z U w dowolnym kierunku to jak wyjść z klopa. Po prostu idziesz. Wiem, że istnieją osobniki które wierzą, że na granicach są zasieki i wartownicy co 100 metrów ale tacy potrafią zginąć na pasach na przejściu, glapiąc się w telefon. Pół kilometra od przejścia granicznego jest trawa i brzózki.Nawet jeśli jest tam bariera o wilgotności stu procent to każdy normalny człowiek poradzi sobie z tym w 15 minut. Nie róbmy z rzek Morza Śródziemnego.
Od razu przypomniał mi się kowidczas, „gdzie nigdzie nie można było wyjechać „, ale tylko w szkiełku bo w realu, jak chciałeś to frrrr na Baleary.
Niewolnictwo zaczyna się od głowy.
———-
Najłatwiej jest przeżyć za klawiaturą…
Admin
prostopopolsku said
Złożyć ofiarę z Ukraińców
wydaje się głównym zadaniam żydobanderowców w Kijowie, ale chodzi o Bardzo Wielki Cel i Zadanie.
Voodoosch said
Ad Admin,
Tam nie ma prawdziwej wojny panie Marucha. Tam jest front, na którym nikt nie wie co się dzieje. Mainstream opowiada nam o setkach tysięcy trupów, czasem nawet idzie to w miliony. A jakiś miesiąc temu na BBC pisali, że „wojna pochłonęła około 100 tysięcy osób…ogólnie. Tak jak srowyd był ściemą, tak ta „wojna” jest ściemą. Jest front i tam giną ludzie…ale sporadycznie.
Za klawiaturą i za szklanym ekranem jest ta wojna. Kłamstwa I rycie głów Europejczykom, że już, już zaraz będziemy się strzelać w Warszawie , Berlinie, a na Londyn spadną atomówki.
No więc uspokajam, że nic takiego się nigdy nie wydarzy,.bo międzynarodowy bankier trzyma za ryj wszystkie strony…łącznie z Vladimirem…nawet jeśli Vladimir nie wie lub udaje, że tego nie widzi. Międzynarodowemu bankierowi nie zgadzałoby się w kieszeni, gdyby cały świat pochłonęła wojna.
Straszenie to jest prawdziwa broń globalistów.
Krzysztof M said
Ludzie bez elit. Gdy przyszła godzina próby…
Krzysztof M said
Ad. 3
Wyczuwam u pana pochwałę liberalnej „zaradności”…
Marucha said
Re 5:
Trochę nie o tym była mowa – ale o tym, czy łatwo jest uciec z Ukrainy, np. przez rzekę Cisę.
lesio said
Takich mi zal
lesio said
Hugh Anon on Gab: ‚“I’m so tired, Mom. I don’t want to fight anymore…’ – Gab Social
MARIAN said
Poczytajcie w wp.pl. autor Tatiana Kolesnychenko ; W ostatnią drogę….,
Nazajutrz Taras powtarza kurs. Przyfrontowe miasteczka, na końcu Słowiańsk.
Pierwszy worek: Żołnierz w średnim wieku. Zaciśnięte, ubrudzone błotem dłonie. Oderwane opuszki palców. Obrączka nie chce zejść.
Drugi: Rudy mężczyzna, szew po autopsji przez całą klatkę piersiową. Samobójstwo.
Pod wejście po prawej podjeżdża zielona furgonetka. Z czarnego worka wystają duże, białe stopy. Też samobójstwo (strzał w głowę).
Na pięć worków DWA samobójstwa.
Inna informacja. Ile żyje w okopach żołnierz po MIESIĘCZNYM przeszkoleniu CZTERY GODZINY !!!!!
Voodoosch said
Ad Admin,
A jak Pan uwaza? Ta rzeka z tego co widac najszersza w Europie nie jest. Nawet wezmy pod uwage zime i, ze jest obstawiona przez wojsko, ok. Kilka kilometrow na wschod od miejscowosci Dilove, gdzie Cisa skreca i wbija sie wglab Ukrainy, jest park narodowy w Karpatach. Prosze sobie sprawdzic, jak w tym parku wyglada granica pomiedzy Ukraina i Rumunia. Jezeli ktos tonie w rzece, a obok ma gory (ciezko znalezc kogos w gorach) i przejscie, jak pomiedzy Polska i Slowacja w Pieninach, to takiego osobnika mozemy porownac do tych co gina na przejsciach drogowych glapiacych sie w telefon.
——
Pan tam był na wizji lokalnej?
Admin
uzawada said
„Na pięć worków DWA samobójstwa”
Czyżby Ukraińcy zawiedli oczekiwania globalnych psychopatów ? Wytatuowane w swastyki, banderowskie wściekłe psy, owszem, dały się łatwo podszczuć na Ruskich, lecz szybko „wyszły”. Część wybito, część zwiała do Polin czy bardziej na Zachód i tam gardłują, przeganiając zestrachanych, bezbronnych cywilów. Reszta natomiast (nie mówię o donieckich i ługańskich partyzantach czy o tych, którzy uciekli do Rosji), okazała się już przesiąknięta duchem Zachodu. Oni chcieli dobrobytu a nie wojny – mniej więcej tak jak fajnopolacy. Jeśli przez całe lata formowało się ludzi na bierne, tępe i wystraszone mięczaki, zainteresowane tylko kasą i zabawą , to teraz ciężko ich wysłać na front. A może właśnie o to szło, żeby odsiać tych najbardziej wojowniczych i skłonnych do oporu ?
Iliryjczyk said
Z „upa-dliny” mozna przejsc poloninami w okolicach Haverli ( Czarnohora) lub pobliskim zlewiskiem Bialej Czeremchy ( Czeremosz) w Karpaty Maramurskie.. ( moja goralska rodzina pochodzi z tamtych okolic..a Haverle uwazamy za nasza ” swieta gore”..
..”
Czerwony pas, za pasem broń
i topór, co błyska z dala,
wesoła myśl, swobodna dłoń,
to strój, to życie górala.
/Gdy świeży liść pokryje buk
i Czarna góra zczernieje,
niech dzwoni flet, niech ryczy róg,
odżyły nasze nadzieje./bis
Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód,
Czeremosz szumi po skale;
nuż w dobry czas kędziory trzód,
weseli kąpcie górale.”…
..”
Tam szum Prutu, Czeremoszu Goralom przygrywa,
A ochocza kołomyj ka do tańca porywa.”…
Piknie tam i dziko !!
Marucha said
Re 14:
No cóż, łatwo jest napisać, co można… niespecjalnie biorąc pod uwagę rzeźbę terenu, warunki pogodowe, kondycję…
Można przejść np. Orlą Percią w Tatrach. Ale bym nie radził.
Iliryjczyk said
re15
Zaden problem..Bylem 3-krotnie..2-krotnie Od strony Rumunskiej i 1 raz od Komanczy i poprzez Polskie Bieszczady , Zbrucz ( Huculszczyzna) , Dowhopilla i Dołhopole blisko Stanislawowa) do Rumuni ..
Bez trudnosci . Sa tam wciagle zachowane lokalne drogi z czasow 2 RP wzdloz Bialej Czeremoszy.. Mozna sie rowniez wspiac na Hoverle i z tamtad zejsc do Szepitu i dalej do Shigetu Marmatei lub badziej na poludniowy wschod do Vicovu de Sus ( Park Narodowy Munti Rodnei_ Rumunia….
Zerknij tutaj : https://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?t=6932&p=32067
Cudowna wyprawa.. Tereny zuplnie dzikie i nie skomercjalizowane..Wielu Polakow ( Gorali) tam mieszka..Nieznana czesc Europy..Pzdr..
——
Jak te ładne opisy turystyczne odnoszą się do nielegalnego przejścia przez strzeżoną granicę?
Admin
Voodoosch said
Ad Admin,
Nie bylem ale mialem geografie w podstawowce. Troche tez jezdzilem po Europie Srodkowo-wchodniej i po gorach chodzilem.
Voodoosch said
No i niedawno bylem w Polsce. „Troche” tych Ukraincow jednak ucieklo. Smiem twierdzic, ze uciec nie potrafia ci najglupsi.
Iliryjczyk said
re:Voodoosch 12
Zerknij tutaj i przegladnij do konca ( nie pozalujsz) ;-))
https://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?t=6932&p=32067
PK said
banderowskich świń mi nie żal – a niech uny zdechną w bólu i rozpaczy. Nie wybaczę Wołynia i Podola! Nigdy! A też zwykły ukrainiec może po prostu odmówić mobilizacji. O ile wiem sądy dają za to 2-3 lata. To lepsze niż śmierć…
Iliryjczyk said
re: PK
Amen. Cala Goralszczyzna podziela twoj sentyment ! Nie ma ich u nas , bowiem pamiec wsrod nas jest wciagle swieza co robili z naszymi przodkami na Zbruczu i Huculszczyznie.
Nasze mlode juhasy tylko czekaja na okazje aby upusic juchy tym sowieckim Chochlom-bandytom w ktorych nie ma za grosz czlowieczenstwa..
——
Okazji pełno mają już teraz. I co?
Admin
Otwarte Drzwi said
Do Voodoosch…Ja też się przychylam do tego że aż! tylu ofiar tam nie ma. Uważam że przyjeli mnożnik: razy10. Mnożą, wszystko przez 10 i wyszło im coś około pół miliona ofiar…Nie sądzę. Na wojnach jest czasami tak że: opłaca się zawyżać straty albo zaniżać ( zależnie „jak im tam pasuje”). Trudno, naprawdę trudno mi sobie wyobrazić że zginęło 250 tyś. Rosjan. 25 tys. no to może i tak.
Voodoosch said
Ad Otwarte Drzwi,
To proste. Wystarczy popytac tych Ukrainek co sa w Polsce ile z nich stracilo, meza, ojca, brata na tej wojnie. Tylko pytac nalezy nie czy kogos stracily, tylko „Jak tam maz, ojciec, brat?”.
Globalistom (systemowi) chodzi o to, zeby oszukac jak najwieksza liczbe ludnosci i to wykorzystac. Znaczna czesc nabrala sie na srowyd, pozniej czesc nabrala sie na „wojne” na U. Teraz czesc sie nabiera na holokaust Palestynczykow – prosze zwrocic uwage, jak szybko ludzie, ktorzy wiedza czym jest rzymianin, zapomnieli czym jest pan z Hamasu. Globalisci potrafia tak zakrecic klamstwem we lbach, ze Polak antyislamista, zaczyna wspolczuc terrorystom z Hamasu i stawac po ich stronie. Trzeba tylko odpowiednio pokazac pozabijane dzieci i kobiety. Nie umniejszam tragedii dzieci z Palestyny ale nie mozemy zapominac, ze Hamas nie ma problemu z poswieceniem swoich dzieci, wlasnie zeby uzyskac wspolczucie swiata. Tam zlo bije sie ze zlem.
Za kazdym razem jak mainstream pokazuje nam jakies duze wydarzenie, nalezy zrobic dwa kroki w tyl, usiasc, poczekac, poczytac, pomyslec i wysnuc wnioski.
Iliryjczyk said
re: Admin..Jak nie strzega granic ;-))
Dla mnie sa to wciagle Polskie granice wiec nie mam etycznych problemow..
Rumuni to rowniez rozumia :-))
Trzeba tylko pamietac , ze powrot tylko przez Wegierskie Zakarpacie lub Slowacje..
( Rumunia nie jest ladowo w Schenghen )
Marucha said
Re 17:
Nie powiem Panu, jak się mają wiadomości z geografii do konkretnego terenu, bo nie chcę przeklinać tym razem.
Pewien Chińczyk w sierpniu ub. roku chciał sobie pójść do Morskiego Oka. Nawigacja – znająca geografię, ale ignorująca teren, zamiast prostą drogą zaprowadziła go na Orlą Perć, gdzie ze strachu utknął i musiał być sprowadzony.
Marucha said
Re 23:
Należy odróżniać „terrorystów” z Hamasu od cywilnej ludności Gazy, która niczym żymianom nie zawiniła, lecz przeciwnie – została okradziona i obrabowana przez Izrael.
Swoją drogą… NIemcy też nazywali polskich partyzantów „bandytami”. O „terrorystach” jeszcze się chyba nie mówiło.
Ja rozumiem Hamas. Oni nie mają już nic do stracenia, znikąd pomocy względem bandyckiego państwa Izrael. To jest desperacja zwierzęcia zapędzonego do kąta, które nie ma innego wyjścia, niż rzucić się desperacko na prześladowcę.
Marucha said
Re 24:
Ja też nie mam problemów etycznych związanych z tym z d…y wziętymi granicami. Niestety, moje racje etyczne nie mają większych szans w konfrontacji z AK-74/U…
Iliryjczyk said
re Marucha..
Oj tam , oj tam…Jakos do tego czasu mnie nie zastrzelili..
Za pare tygodni znowu sie tam wybieram..Tym razem z Jasi ( Rumunia)..
Odkrylem tam rodzinne korzenie moich przodkow pochowanych za czasow Austriackich na miejscowym cmentarzu..
Sentyment lokalsow jest zdecydowanie pro-polski i anty-chocholski.
Przy piwie wciagle pytaja ..” kiedy wreszcie Polska tutaj wroci ? „..
I jest to powszechny sentyment , tak jak i na ” slowackim” Haliczu..
Gdyby byla wola polityczna ze strony ” ukro-polin” , AK 74 beda skierowane we wlasciwym kierunku..
UPA-dlina nie ma czegokolwiek im do zaoferowania wiec sie tam juz „kotluje” i ” warzy”..Pzdr..
Iliryjczyk said
re: 17
Dzisiaj wiedza z geografi zastapiona jest geo-lokalizacja GPS..
Chociaz z ” zasiegiem” sa czasami trudnosci..
Wystarczy 1 raz przejsc i mapa juz nie jest potrzebna..
——-
Nawigacja GPS nic Panu nie powie o trudnościach przejścia danego odcinka.
Admin
uzawada said
„Polak antyislamista, zaczyna wspolczuc terrorystom z Hamasu i stawac po ich stronie.”
Hola! Hola ! Według Pana chorzy w zbombardowanym szpitalu czy głodzone na śmierć małe dzieciaki to terroryści ? Owszem, izraelskie władze tak nazywają Palestyńczyków, podobnie jak hitlerowscy okupanci nazywali Polaków bandytami (co słusznie przypomniał Admin), ale to jeszcze nie powód, żeby ludobójców równać z ich ofiarami. My tu dobrze wiemy, co to koszmar okupacji. Tylko że u nas to trwało kilka lat, a tam ciągnie się przez dziesięciolecia i nie ma żadnej nadziei na szczęśliwy koniec.
Iliryjczyk said
re 21..
Co? Ano banderowskie-chochly u nas nie mieszkaja i nie wlocza sie..omijaja nas dalekim lukiem z podanych przyczyn..
Co jak co , oni wiedza gdzie , jak i z ktorej strony jest chleb maslem posmarowany..Stad ten ich sentyment do Dolnego-slaska..
Malopolska to dla nich ” ziemia zakazana” i wiedza o tym..Szczegolnie ci z obwodu Lwowskiego, Stanislawskiego i,Czernichowskiego, Podolskiego ..
Rumuni sa rowniez na nich ” napajani ” za Besarabie..O Wegrach nawet nie wspomne..
Iliryjczyk said
re: 27
Etam…Stopien trudnosci troche wiekszy niz w Beskidzie Wysokim czy Zywieckim..
Zgadzam sie ze dla niektorych moze to byc troche trudne..
Ale ten temat dotyczy mlodych Chochlow w wieku poborowym..a ci sa w miare sprawni fizycznie..
Motywacja tez jest..Wszak idzie o uratowanie wlasnej d…y
Iliryjczyk said
re : Admin..
Dopiera teraz zrozumialem twoje concerns..
Ja jestem goralem. I od dziecka przyzwyczajony , ze pogoda , rzezba terenu to czesc wlasnej rzeczywistosci i codziennosci..Nie mysli sie wcale o tym..
Cala sprawa polega na tym w jaki sposob sobie z tym poradzic..
Owce, Krowy na hali czy lesnych polanach nie beda czekac dniami na pasterzy az sie im pogoda poprawi aby ich wydoic..Wiec pogoda czy teren nie jest factorem..
Robi sie co trzeba zrobic..Pzdr
Marucha said
Re 32:
W roku 2009 Czeczenka wraz z czwórką dzieci przedzierała się przez Bieszczady od granicy z Ukrainą. Zabłądziła. Troje dzieci (córeczki) zmarło.
Wydaje mi się, że mieli wystarczającą motywację do ratowania własnej d00py…
Zdziwiłby się Pan, w jak niewielkim strumieniu utopił się w górach szwedzkich (Sarek) wyczerpany fizycznie zdrowy mężczyzna.
Voodoosch said
Ad Admin 26
Tylko ludzie nie powinni zachowywac sie jak zwierzeta, a zaslanianie sie kobietami i dziecmi wsrod tej organizacji jest i bylo nagminne. Ile to dzieciakow tam bron do reki dostaje. Jezeli atakuje cie sasiad bandyta (duuuuzo silniejszy) z checia mordu, od kilkudziesieciu lat to wypadaloby cos z tym zrobic i moze opuscic dom na jakis czas i zaczac kombinowac co tu zrobic, na jakims bezpiecznym terenie. I z drugiej strony, zebym nie bronil Zymian. Jezeli masz sasiada terroryste, ktory chce szkodzic twojej rodzinie, a jestes duzo silniejszy od niego, to nie wbiegasz mu do domu i nie lejesz po mordach, zony, dzieci i dziadkow.
Obydwie strony zachowuja sie jak zwierzeta i brak mi szacunku i do jednych i do drugich. Brak mi rowniez szacunku i do Anglosasow i do Rosjan i do Chinoli, ze nikt nie wpadl na pomysl, zeby jak najszybciej wywiezc stamtad dzieci. Nawet nie bylo zajakniecia w tej sprawie. Nie wierze, ze Izrael zaczal by walic do pomocy humanitarnej, obstawione przez wojsko z Rosji, USA czy Chin.
Tylko chyba nie taki plan jest.
Iliryjczyk said
re33..
Alez nie neguje twoich argumentow..
Przed paroma laty na Pilsku ( Beskid Zywiecki) zginelo pare dzieci.
Trzeba sie przygotowac co i jak…. szczegolnie jak sie jest plaskoziemcem..
I ja to rowniez biore pod uwage..
Ale nie przesadzajmy ..Karpaty wschodnie po okupowanej przez Banderowcow stronie nie sa tak wymagajace jak np.Alpy, Gory Skaliste czy Himalaje :-))
Dobrze sie ubrac,, zaopatrzyc w jedzenie..Lekki plecak..i w 2 dni jest sie po drugiej stronie..
Przypadki o ktorych wspomniales to rezultat braku swiadomosci i przygotowania..
Zdarzaja sie..
Iliryjczyk said
re: Uzawada 2
…” Dlaczego są tacy bezradni i zestrachani ? Dlaczego nie próbują odwojować swojego kraju ? Skoro nie boją się zginąć w czasie ucieczki, to dlaczego boją się walki o swoje ?”…
Bo oni nigdy nie byli Narodem..To zbieranina choloty i kryminalistow niezdolnych stworzyc wspolnote , spolecznosc..ktorzy uciekali w przeszlosci na niezamieszkale ( u-krainy-na skraju )tereny….Cholota , ktora nigdy Kraju ( panstwa) nie posiadala..
Najlepiej funkcjonuja jak czuja nachaje nad swoimi plecami..