Pani Kazimiera Szczuka, gwiazda agenturalnej telewizji TVN, wyjawiła, iż IV Rzeczypospolita jest dla niej jakimś złym snem, gdyż rządzą nią okropni mężczyźni, do tego jeszcze zakompleksieni. Pani Kazimiera oczywiście robi co może, aby zmienić ten stan rzeczy – z właściwą sobie kulturą i elegancją.
Cytujemy: „Niedawno walnęłam w gębę takiego młodocianego prowokatora na demonstracji antygiertychowskiej…”. Na szczęście prowokator jej nie oddał, gdyż znów mielibyśmy do czynienia z przypadkiem antysemityzmu i awanturą na całą Europę, ze wsparciem ogniowym „New York Timesa”. Krótki filmik z tego wydarzenia jest do oglądnięcia na http://www.youtube.com/watch?v=sRiV3E3SMCE
Bojowniczka o prawo zabijania najmłodszych i najsłabszych, znana z wyśmiewania się z kalek, nie przejmuje się, co sądzą o niej jacyś debile: „Nauczyłam się, że nie obchodzi mnie, co o mnie mówią i myślą jacyś debile”. Debilem jest oczywiście każdy, kto nie zgadza się z poglądami pani Szczuki, co jest jasnym i klarownym kryterium podziału społeczeństwa, a zarazem lekcją słusznej tolerancji.