„Emerytka” kontra minister.
Posted by Marucha w dniu 2007-01-24 (Środa)
Nasze niezawodne media donoszą nam, iż krakowski sąd okręgowy utrzymał w mocy wyrok skazujący emerytkę Wandę Gąsior za pomówienie ministra Wassermanna.
Poszło, o ile wiemy, o rachunki za usługi budowlane wykonane przez firmę jej zięcia, których zapłaty minister odmówił ze względu na wadliwe ich wykonanie. Wanda Gąsior skontrowała to m.in. w listach do mediów, gdzie pisała o gnębieniu prywatnych przedsiębiorców przez nieuczciwych zleceniodawców i jako przykład podawała budowę domu Wassermanna.
Cóż może być bardziej oburzającego, niż gnębienie biednej emerytki przez osobnika nadużywającego władzy ministerialnej, nawet jeśli sąd wydaje się stać po stronie ministra? Czyż nie rozdziera nam się serce?
Tymczasem pani Wanda Gąsior jest osobą bardzo zamożną; dom ministra Wassermanna w porównaniu z jej rezydencją wygląda, jak stróżówka. No, ale „emerytka” brzmi dużo lepiej, niż „teściowa bogatego przedsiębiorcy budowlanego, o majątku wielokrotnie przekraczającym majątek ministra sprawiedliwości”.
Jedna odpowiedź to “„Emerytka” kontra minister.”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Demaskator said
A propos naszych obecnych ukochanych ministrów. Nie wchodząc w szczegóły ww sprawy (w której nie che się wypowiadać bo mam za mało wiarygodnych danych) nie dałbym sobie odciąć ręki w zamian za słowo większości z nich. Pomimo ich patriotyzmu i chrześcijańskiej etyki.