Scenariusze nie filmowe

Za http://europebusines.blogspot.com/.
Rozmowy Iranu z Wielką Szóstką nie przyniosły żadnego przełomu. Netanyahu nigdy nie zaakceptuje końcowego oczyszczania uranu w Rosji. Możemy więc w każdej chwili oczekiwać ataku Izraela na Iran. Rozważmy co stanie się potem.

Scenariusz 1.
Izraelskie lotnictwo bombarduje główne reaktory atomowe w Iranie. Zniszczenie w pełni zaopatrzonych w paliwo nuklearne instalacji spowoduje śmierć całych mas ludności. Iran nie reaguje. Tak wygląda scenariusz na poziomie przedszkolnego myślenia i – jakby to nieprawdopodobnie nie wyglądało – właśnie on jest przyjmowany przez największe media „głównego nurtu”. Jeśli mamy wierzyć w ten scenariusz, to uwierzmy również w Babę Jagę i krasnoludki.

Scenariusz 2.
Izraelskie lotnictwo bombarduje główne reaktory atomowe w Iranie. Iran zaminowywuje Cieśninę Ormuz [zamykając jedyny szlak morski pozwalający na transport ropy naftowej z Zatoki Perskiej!]. Usunięcie min, przy użyciu najlepszych dostępnych technologii, będzie trwało od kilku tygodni do kilku miesięcy. Gospodarka światowa, znajdująca się już w depresji, ulega totalnemu załamaniu, którego skutki będą bez porównania gorsze, niż podczas Wielkiej Depresji z lat 1930-tych.
Jest to myślenie na poziomie szkoły podstawowej.

Scenariusz 3.
Wszystko odbywa się, jak w scenariuszu numer 2, ale Iran dodatkowo wypuszcza pewną ilość rakiet na Izrael. Większość z nich zostaje zestrzelona przez izraelskie i amerykańskie systemy obronne, ale niektóre trafiają do celu. Kilka, kilkanaście tysięcy izraelskich cywilów zostaje rannych, kilkaset zabitych.
Jest to myślenie na poziomie szkoły średniej

Scenariusz 4.
Izraelskie lotnictwo bombarduje główne reaktory atomowe w Iranie. Iran zaminowywuje Cieśninę Ormuz. Rakiety i pociski z Iranu, z Syrii oraz będące w posiadaniu Hezbollahu, spadają na Izrael. Po kilku dniach wzajemnego ostrzeliwania się Rada Bezpieczeństwa ONZ doprowadza do zawieszenia broni. Tysiące osób zostaje zabitych podczas ataków na Izrael, o wiele więcej ofiar mamy w Syrii, Libanie i Iranie (do tego trzeba dodać zabitych podczas bombardowania zaopatrzonych w paliwo reaktorów irańskich). Gospodarka światowa jest ciężko okaleczona, lecz w końcu jakiś rodzaj pokoju powraca i gospodarka zaczyna się poprawiać.
Gratulacje, osiągnęliśmy właśnie poziom myślenia szkoły pomaturalnej. Wciąż nie jest ono realistyczne, ale trochę lepsze.

Scenariusz 5.
Izraelskie lotnictwo bombarduje główne reaktory atomowe przy użyciu broni nuklearnej o niewielkiej mocy, lecz twierdzi, iż użyto jedynie broni konwencjonalnej. Liczba zabitych sięga milionów. Opady nuklearne rozprzestrzeniają się na Środkowym Wschodzie, następnie dalej w Azji, by w końcu ogarnąć całą półkulę północną. Iran odpowiada z całą mocą na atak Izraela. Irańskie pociski z głowicami radiologicznymi, chemicznymi i zaawansowanymi głowicami konwencjonalnymi są wystrzeliwane na Izrael. Podobne pociski są wypuszczane również z Syrii. Siły rakietowe Hezbollahu, kontrolowane przez oficerów z Iranu i Syrii, idą na całego, co oznacza: 50 tysięcy rakiet i zdalnie sterowanych pocisków oraz wielkie ilości wyrzutni typu Katiusza (pociski rakietowe 122 mm o zasięgu 30 km, zdolne do dostarczenia ok. 30-kilogramowych głowic do zdalnie sterowanych rakiet większego kalibru, które mogą uderzyć w dowolny cel na obszarze Izraela). Wiele z Katiusz jest wyposażonych jedynie w „nieinteligentne” konwencjonalne głowice, ale inne mogą używać głowic chemicznych lub radiologicznych („brudne bomby”), głowic typu FEA („Fuel-Air Explosive”). Taktyką zaatakowanych będzie wystrzelenie jak największej liczby pocisków i rakiet w jak najkrótszym czasie, co spowoduje ogromne straty materialne i ludzkie w Izraelu.
Syryjczycy i Irańczycy wystrzeliwują zdalnie sterowane pociski średniego zasięgu z konwencjonalnymi i zaawansowanymi głowicami NBC (nuklearne, biologiczne, chemiczne). Irańczycy uruchamiają duży arsenał broni biologicznej (opartej o osiągnięcia genetyki), który budowali przez dwadzieścia lat, początkowo przy współpracy z dawnymi sowieckim naukowcami. Ich celem jest oczywiście Izrael, ale także niektóre kraje arabskie, USA, Kanada, Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy oraz niektóre inne kraje, będące członkami NATO i/lub Unii Europejskiej. Kilkadziesiąt gatunków zabójczych wirusów rozprzestrzenia się przy pomocy „uśpionych agentów”. Całkowita liczba ofiar sięga kilkaset milionów. Izrael używa bomby neutronowej (bomba nuklearna o słabszym efekcie wybuchu, ale za to bardzo silnym promieniowaniu radioaktywnym przez krótki okres) na dużych połaciach Libanu i Palestyny celem unieszkodliwienia wyrzutni przeciwników oraz zabicia personelu, który je obsługuje.
Większość cywilnych mieszkańców Izraela jest zabita, lub poważnie ranna, a jego duże obszary są skażone długotrwałym promieniowaniem.
Izrael, uzywając kombinacji pocisków wystrzelianych z samolotów, zdalnie sterowanych rakiet ziemia-ziemia i pocisków manewrujących, zasypuje Iran i Syrię wszelkiego rodzaju głowicami nuklearnymi, począwszy od głowic niewielkiej mocy, skończywszy na potężnych bombach wodorowych. Większość miast w Iranie i Syrii jest całkowicie zniszczona, a żywych jest zbyt mało, by nadążyli z grzebaniem zabitych. Opady radioaktywne zatruwają cały świat, a szczególnie półkulę północną. Zabójcze wirusy również rozprzestrzeniają się na całym świecie, mimo stosowania najbardziej surowych reguł kwarantanny, włącznie z zamykaniem całych miast, wyposażaniem ludzi w elektroniczne czipy identyfikacyjne (bez których nie da się nic kupić ani sprzedać) oraz licznymi wojskowymi punktami kontroli. W większości krajów świata panuje stan wojenny.

Scenariusz 6.
Taki sam, jak powyżej – lecz Illuminati, ich agenci oraz kontrolowane przez nich rządy wywołują masowe „ataki terrorystyczne” w Indiach, Pakistanie, Chinach i na terenach Gruzji. Poważny incydent z udziałem rosyjskiej floty ma miejsce w pobliżu Gruzji. Indie, Pakistan i Chiny anagżują się w ogromną wojnę nuklearną, w której giną miliardy ludzi, a wielkie ilości materiałów radioaktywnych zatruwają atmosferę Ziemi. Rosja i Chiny wystrzeliwują rakiety międzykontynentalne i pociski balistyczne odpalane z okrętów podwodnych na to, co jeszcze pozostało z Izraela, niszcząc tam (i w krajach sąsiednich) wszelkie przejawy życia. USA i NATO angażują się w wojnę nuklearną z Rosją i Chinami, gdy nagły powrót na Ziemię Jezusa Chrystusa zapobiega totalnej eksterminacji ludzkiej rasy.

A nawiasem mówiąc „urodzony na Hawajach” mulat o nazwisku Obama postanowił nadal utrzymywać w sekrecie fakt posiadania broni nuklearnej przez Izrael. Państwo to posiada co najmniej 600, a prawdopodobnie ponad tysiąc bomb lub głowic atomowych. Jest to dużo za dużo, jak na potrzeby obronne.
I jakoś nikt z tego powodu nie robi rabanu.