Dlaczego w kampanii wyborczej mówi się o tematach mało istotnych?
Posted by Marucha w dniu 2023-09-07 (Czwartek)
Dlaczego pomijane są najważniejsze wątki, czyli imigracja socjalna Ukraińców i wojna na Ukrainie w którą możemy być wciągnięci?
W najnowszym odcinku wideobloga publicysta Łukasz Warzecha przedstawił m.in. wybór istotnych zagadnień, o których „w tej kampanii mówi się bardzo mało albo nie mówi się wcale”. W ocenie dziennikarza, wyborców traktuje się, jak idiotów.
– Nie ma dyskusji o statusie, uprawnieniach, socjalu dla uchodźców z Ukrainy oraz kosztach ich pobytu – wskazał Warzecha.
– Nie ma dyskusji o polityce migracyjnej, o tym, kogo powinniśmy w Polsce przyjmować do pracy, z jakich krajów, w jakiej liczbie, na jakich zasadach, jakie mogą być tego konsekwencje, również polityczne – wyliczał.
– Nie mamy dyskusji o stanie finansów państwa i zadłużeniu Polski. Przypomnę, że dług publiczny Rzeczypospolitej to już jest dobrze ponad 1,6 biliona złotych. Na przyszły rok szykuje się rekordowy deficyt, inflacja wciąż jest powyżej 10 procent – zaznaczył publicysta.
– Nie ma dyskusji o tym, skąd wziąć pieniądze na zbrojenia (…) bardzo słuszne jest unowocześnianie naszej armii, ale zastanawiająca, zadziwiająca, nieodpowiedzialna jest sytuacja, w której rząd nie wskazuje, jakim dokładnie się to odbywa kosztem, ani skąd zamierza wziąć pieniądze na zapłacenie za ten sprzęt – powiedział.
– Nie ma dyskusji o tym, co zrobić z mediami publicznymi – wskazał Warzecha. – Nie ma dyskusji o sposobie naprawy sądownictwa w uporządkowany sposób. Są pewne kręgi wokół Koalicji Obywatelskiej, które z oczywistych powodów o tym mówią, natomiast trudno to nazwać dyskusją, zwłaszcza, że duża część tych pomysłów jest bardzo radykalna – dodał.
– Przede wszystkim – i to jest bardzo ważna sprawa – nie ma dyskusji o konsekwencjach polityki klimatycznej Unii Europejskiej dla Polski – zwrócił uwagę publicysta. – Nie ma dyskusji o konsekwencjach wchodzących regulacji, wynikających z pakietu Fit for 55. Nie ma dyskusji o nadchodzącej dyrektywie EPBD o charakterystyce energetycznej budynków – dodał.
– Nie ma kompletnie dyskusji o skutkach systemu ETS2 – podkreślił. – W ogóle tematy nieobecne, a jeżeli obecne, to w postaci jakichś gnostyckich bzdur i opowiadania o nadchodzącej katastrofie klimatycznej – skwitował.
– Wreszcie, nie ma dyskusji o zakresie obywatelskich wolności, prywatności, o kontroli nad służbami i nad ich działaniami – zwrócił uwagę.
– To jest prowizoryczny, bardzo skrótowy wybór tematów, o których np. ja bym chciał coś usłyszeć i zdaję sobie sprawę z tego, że oczywiście kampania to jest teatr, oczywiście na wiecach wyborczych nie będą politycy omawiali szczegółów związanych z wejściem w życie ETS2, ale problem polega na tym, że tego nigdzie nie ma – podkreślił Warzecha.
– Mamy (…) referendum dla idiotów, czyli pomyślane w taki sposób, jakby wyborcy, uczestnicy potencjalni tego referendum byli idiotami. Tak samo w tej chwili mamy wybory dla idiotów – dodał.
– Niektóre z tych zagadnień rzeczywiście podejmują politycy Konfederacji, chyba oni robią to najczęściej, choć też nie wszystkie. Starają się czasem coś na ten temat mówić politycy Lewicy, czy Trzeciej Drogi, bardzo po łebkach, często bez sensu, ale coś tam wspominają o niektórych z tych tematów (…). Natomiast dwie największe partie kompletnie nic – skwitował Łukasz Warzecha.
MMC
A mimo to, najwięcej Polaków popiera POPiS, wnioski są przerażajace, jesteśmy narodem idiotów. Nigdy w naszej historii, nikt nami tak łatwo i skutecznie nie manipulował.
By było mniej śmieszniej, głosujący na POPiS są święcie przekonani o jedynej słuszności swojego wyboru, a elektorat Konfederacji uważają za idiotów i ruskie onuce (przypomnę tylko słowa marszałek Gosiewskiej kierowane do posła Grzegorza Brauna, dla przypomnienia Gosiewska do Sejmu wjechała na trumnie swojego [byłego! – admin] męża, jak coś takiego w sposób kulturalny nazwać?)…
I wyjaśnijmy jeden temat, zarówno PO, jak i PiS są na bardzo krótkiej smyczy USA, ktokolwiek chce przypisać proniemieckość PO pomija fakt, iż karty w Polsce rozdają amerykanie, Niemcy dopiero wtedy, gdy USA im na to pozwoli.
Polecam uwadze: https://tylkoja.neon24.org/post/172685,niemcy-na-krotkim-lancuchu
Komentarze 4 to “Dlaczego w kampanii wyborczej mówi się o tematach mało istotnych?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Carlos said
niemcy maja umowe z USA ,na bezwzgledne posluszenstwo do 2099 roku. Umowa powojenna , po przegranej…
Bezpartyjna said
Rozpoczęła się kampania wyborcza, której ton nadają kolejne pomysły partii rządzącej. Tym razem jednak nie chodzi już o rozdawnictwo pieniędzy w programach socjalnych czy kolejne “innowacje” Mateusza Morawieckiego, wprowadzające np. “Nowy Polski Ład”, który zamiast wesprzeć przedsiębiorczość, stał się zmorą wielu branż.
Spindoktorzy Prawa i Sprawiedliwości zdecydowali się wykorzystać wojnę na Ukrainie, aby odwołać się do najprostszych instynktów społeczeństwa, w tym przede wszystkim strachu. Poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego ma teraz konsolidować się w duchu obrony granic, jednoczenia sił przeciw Rosji Władimira Putina i poszukiwaniu obcych agentur. Temu przede wszystkim służy powołana ostatnio komisja analizująca rosyjskie wpływy w Polsce, czy wchodząca właśnie w życie tzw. ustawa antyszpiegowska, która wprowadza kary nawet za tzw. “dezinformację”. Podsycaniu atmosfery strachu służy też nagłaśnianie przez media “groźnych dla bezpieczeństwa państwa zachowań”, jak choćby rozklejanie wlepek grupy “Wagnera”, czy wysyłanie nieautoryzowanego sygnału: “radio-stop”, zatrzymującego ruch pociągów.
https://wprawo.pl/kampania-strachu-i-nienawisci-wywiad-z-magdalena-zietek-wielomska-wideo/
Bezpartyjna said
„A mimo to, najwięcej Polaków popiera POPiS, wnioski są przerażajace, jesteśmy narodem idiotów. Nigdy w naszej historii, nikt nami tak łatwo i skutecznie nie manipulował.”
Zgadza się i prócz POPiS też nie ma na kim oka zawiesić.
lewarek.pl said
Dlaczego? Bo tylko w sprawach mało istotnych Polacy i polscy politycy mogą mieć coś do powiedzenia. Naprawdę ważne decyzje zapadają w Waszyngtonie, nie mamy na nie żadnego wpływu i nie ma sensu o nich dyskutować.