Organizacje żydowskie ograniczają działalność. Boją się. „Nie wychodzą już na ulicę z jarmułką na głowie”.
Posted by Marucha w dniu 2023-10-27 (Piątek)
Organizacje żydowskie w Holandii ograniczają działalność z powodu rosnącego antysemityzmu spowodowanego wojną Izraela z palestyńskim Hamasem oraz w związku z sytuacją humanitarną w Strefie Gazy.
W ostatnim czasie w wielu miastach Niderlandów odbywają się propalestyńskie demonstracje, których uczestnicy często skandują hasła uznane za antysemickie. W rozmowie z mediami wyrażają poparcie dla Hamasu.
Media informowały niedawno, iż przez szkoły w Amsterdamie przechodzi „fala antysemickiego znęcania się”. Potwierdził to Krajowy Koordynator ds. Zwalczania Antysemityzmu Eddo Verdoner. „Wyrazy nienawiści do Żydów rzeczywiście odbijają się echem w klasach” – twierdzi Verdoner cytowany przez dziennik „Het Parool”.
W ostatnim czasie w stolicy kraju na kilka dni zamknięto trzy szkoły żydowskie. Jedna z nich jest ponownie nieczynna od wtorku i zajęcia prowadzone są online.
Zaplanowany na najbliższą niedzielę wykład w niemieckim obozie przejściowym z okresu II wojny światowej w Westerbork (Kamp Westerbork) z kobietą ocalałą z Holokaustu został odwołany „ze względu na zagrożenie”.
Obawy w środowisku żydowskim nie słabną. Verdoner zauważa, że niektórzy Żydzi są tak przerażeni obecną sytuacją, że nie wychodzą już na ulicę z jarmułką na głowie.
Od piątku żydowski tygodnik „NIW” rozpoczyna wysyłkę gazety w neutralnych opakowaniach do swych prenumeratorów. „Jesteśmy dumnymi Żydami, ale strach i niepokój są tak duże, że po raz pierwszy w życiu musimy dyskretnie i anonimowo wysłać ‚NIW’” – powiedziała redaktor naczelna Esther Voet, cytowana przez dziennik „De Telegraaf”.
„Właśnie widziałem wideo przedstawiające fizyczne ataki na osoby z izraelskimi flagami w Rotterdamie” – powiedział gazecie Hans Weijel, wiceprzewodniczący Centralnej Konsultacji Żydowskiej (CJO).
Dodał, że samochody z flagami Palestyny codziennie przejeżdżają przez dzielnice Amsterdamu, w których mieszka wielu Żydów. „Żydowskie dzieci w szkole otrzymują hitlerowskie pozdrowienia od kolegów z klasy. Nic dziwnego, że Żydzi czują się zastraszeni” – twierdzi Weijel.
O ile Holendrów nie lubię, o tyle spodobały mi się przejawy antysemityzmu w tym kraju – o ile nie są przekolorowane, jak to u żymian bywa…
Admin
Komentarzy 27 to “Organizacje żydowskie ograniczają działalność. Boją się. „Nie wychodzą już na ulicę z jarmułką na głowie”.”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Liwiusz said
Żydzi w piwnicach w Belgii i Holandii szlifowali diamenty pochodzące z Afryki i Rosji. Byli w tym dobrzy i robili na tym nie zły geszeft.
Żyd Morawiecki robi wszystko by pozbawić tych Żydów tanich diamentów z Rosji. Głównym odbiorcą diamentów z Rosji są INDIE. Indie wchodzą na rynek, na którym potęgą byli Żydzi. Żyd Morawiecki pozbawił Żydów zysków z handlu brylantami.
osoba prywatna said
„Antysemityzm nie jest spontaniczną reakcją Rumunów, Niemców, Polaków, Francuzów, Amerykanów, ale jest prowokowany przez Żydów. Jest prowokowany przez nich ze strachu, myśląc, że w ten sposób temu [antysemityzmowi] zapobiegają”.
„Antisemitismul nu e o reacţie spontană a românilor, a germanilor, a polonilor, a francezilor, a americanilor, ci e provocat de evrei, prin exces. E provocat de ei, ca spaimă, crezând că-l previn.”
osoba prywatna said
Biblijna psychopatia Izraela
https://wolnemedia.net/biblijna-psychopatia-izraela/
osoba prywatna said
23 października ambasador Palestyny w Polsce, p. Mahmoud Khalifa wystąpił przed zaproszonymi dziennikarzami na konferencji prasowej poświęconej konfliktowi Izrael – Palestyna.
Wystąpienie ambasadora było, jak na standardy dyplomatyczne, niezwykle emocjonalne, czemu trudno się dziwić w aspekcie danych, przytoczonych prze Mahmouda Khalifę. Ambasador na wstępie zaznaczył, że jego wystąpienie będzie krótkie, ponieważ „mój naród potrzebuje czynów, a nie słów. Tego potrzebują cywile w Strefie Gazy”. Powiedział też, że jedynie w ciągu poprzedniego dnia wojsko izraelskie zabiło 400 cywilów. „Oni niszczą wszystko, zabijają każdy przejaw życia”, mówił ambasador. Kilka zdań poświęcił na przedstawienie 75 letniej historii walki Palestyńczyków o swoją ziemię i wolność. Wezwał do postawienia przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym odpowiedzialnych za wszystkie przestępstwa. „Izrael nie może pozostawać ponad prawem i ponad odpowiedzialnością”, mówił Khalifa.
https://strajk.eu/konferencja-w-ambasadzie-palestyny/
Ale dlaczego? said
Następny głos za tym, że atak Hamasu to fałszywa flaga mająca legitymizować ludobójstwo…
https://rumble.com/v3qxbi4-tajemnica-izraela-rozwizana-za-kulisami-teatru-lalek-wystpujcych-dla-public.html
AntiNATO said
Dobry blog
https://t.me/s/ruchoporupolska
ats42 said
Warunkiem utworzenia żydowskiego państwa Izrael powinno być to, że wszyscy Żydzi z całego świata mają do niego wypierdalać, i już tam na wieki wieków siedzieć, a w Holandii to mogły by być być szkoły palestyńskie, a nie żydowskie!
Tymczasem diaspora czyni Żydów niepodatnych na zajebanie, przez co nie spuszczają z tonu, i wkurwiają wszystkich gdziekolwiek są.
Kurwa, jak można było coś takiego tak spierdolić!
AntiNATO said
https://t.me/s/Cultures_of_Resistance
AntiNATO said
https://www.facebook.com/people/Palestyna-prawda-i-wolno%C5%9B%C4%87/61552599290999/
AntiNATO said
Światowy ruch NR za Palestyną
Brazylia (Nova Resistencia)
https://t.me/s/novaresistenciabrasil
Włochy (Forza Nuova)
https://t.me/s/forzanuovafn
AntiNATO said
Stanowisko włoskich NR (narodowi-rewolucjoniści Forza Nuova)
LE CHIAVI DELLA GUERRA SONO IN LIBANO
di Roberto Fiore
Ascoltare la televisione o leggere i giornali non dà la possibilità, oggi, di comprendere appieno la situazione nel complesso scenario del conflitto israelo-palestinese, soprattutto per ciò che riguarda la posizione degli Hezbollah e la loro caratura e forza politico-militare, in questo momento decisiva. Quello che scriviamo deriva da informazioni appena ricevute da fonti in Libano.
Ricordiamo che, mentre Israele minaccia costantemente di attaccare Gaza, nasconde che non tutte le piccole porzioni di territorio conquistate da Hamas durante l’ultimo raid sono state riconquistate. Sappiamo che porzioni di territorio israeliano sono oggi nelle mani di Hamas.
Israele sta bombardando civili, ospedali e chiese cristiane di Gaza, ha mietuto 5 mila vittime, ma sul terreno non ha conquistato un palmo. Tutt’altro: ha solamente distrutto. Questo è un modo di fare guerra tipico di Israele: quando subì la sconfitta del 2006, perse buona parte dell’esercito e si vendicò contro i quartieri popolari sciiti bombardando a tappeto e mietendo vite.
Hezbollah, sin da quando sono iniziati i bombardamenti israeliani su Gaza, ha bombardato per rappresaglia il Nord di Israele facendo circa 250 vittime mentre gli israeliani, con droni e aerei, sono riusciti a eliminare 25 miliziani Hezbollah. Israele ha dovuto evacuare circa 250mila persone e 13 centri abitati, arretrando il fronte di 5 chilometri.
Le truppe di Nasrallah hanno bucato il muro che divide Israele dal Libano dando così la possibilità qualora la situazione del conflitto di aggravasse, a centinaia di migliaia di palestinesi di entrare all’interno del territorio israeliano. Tutti questi elementi, apparentemente nuovi, fanno capire che l’intero equilibrio mediorientale è a rischio e che le possibilità per Israele di mantenere la propria struttura forza, qualora si iniziasse una vera e propria guerra, sono effettivamente molto basse.
L’altro elemento assolutamente importante nella questione è il coinvolgimento nella guerra dello Stato Libanese. Va specificato che Hezbollah è un esercito libanese sciita, regolare, alleato e totalmente coordinato con l’esercito regolare libanese, che è in grande maggioranza cristiano. Mentre Hezbollah cerca di risolvere, da decenni, la questione israeliana, l’esercito libanese e il generale Aoun controllano la situazione nel centro del Libano. A complicare la situazione vi sono circa un milione e mezzo di profughi siriani, teste di ponte degli israeliani e dell’ISIS.
Molti di loro militarono nelle formazioni anti Assad e potrebbero costituire un grosso problema a Beirut nel momento in cui si verificasse una vera e propria deflagrazione. Ma l’elemento ancora più importante è la presenza di centinaia di migliaia di palestinesi armati pronti a entrare nel conflitto nel momento in cui questo divenga generalizzato. Stiamo ascoltando, in questo momento, la minaccia di Natanyahu di portare il conflitto a livello mondiale coinvolgendo il Libano e l’Iran; ma è anche vero che l’altro elemento decisivo è la Russia di Putin che sicuramente, nel momento in cui vi fosse un pericolo di coinvolgimento di queste nazioni, interverrebbe con la potenza militare e nucleare in suo possesso, che non è stata scalfita dal conflitto in Ucraina.
In conclusione: la sola vera soluzione del problema sarà la fine della pericolosa avventura sionista; il tentativo pluridecennale di Israele di soggiogare popolazioni che lì vivevano da sempre, discriminandole costantemente dal punto di vista economico e dei diritti sociali e di giustizia. Sapendo che la cosiddetta “distruzione di Israele” in realtà non è altro che la volontà realista di cambiare un’entità guerrafondaia e razzista in un’entità più grande, la Palestina, nella quale siano confederati, e vivano pacificamente, i Palestinesi (cristiani e musulmani), gli ebrei e minoranze più piccole quali i drusi.
https://t.me/s/forzanuovafn
CBA said
re 7 Kurwa, jak można było coś takiego tak spierdolić!”” 1 najważniejsze spierdolenie polegało na tym, że…pozwolili do utworzenia Izr. !!! A zamiary tego były WIDOCZNE już przed 1948 . Były gen izr. mówi to wyraźnie Zychowiczowi. Tom 1. Żydzi
Podkreśla nawet, że żydzi w wojence /rok ?/. gonili resztkami sił.
ps Arabowie to chyba dobrzy w wyścigach na wielbłądach… .
AntiNATO said
Sharmine Narwani: Izrael nie ma prawa istnieć
Z wyrażeniem „prawo do istnienia” zetknęłam się w latach dziewięćdziesiątych, kiedy do naszego słownika weszła koncepcja dwóch państw. W każdej debacie na uniwersytecie, kiedy syjonistom kończyły się argumenty te magiczne słowa były przywoływane, by zamknąć dyskusję pełnym oburzenia pytaniem „Zatem uważasz, że Izrael nie ma prawa do istnienia!?”
Oczywiście nie można podważać prawa Izraela do istnienia. Uczynić to, to jak zanegować podstawowe prawo Żydów do posiadania… praw i dla większego efektu dorzucić do tego cały ciężar winy za holokaust.
Jednak Holokaust to nie moja wina ani tym bardziej nie był on winą Palestyńczyków. Ponieważ program eliminacji europejskich Żydów jest często i przy różnych okazjach używany jest jako usprawiedliwienia eliminacji palestyńskich Arabów, że nie robi on na mnie żadnego wrażenia. Złapałam się nawet na ziewaniu z nudów, gdy słyszę słowa holokaust i Izrael w jednym zdaniu.
W obecnych czasach po koncepcji dwóch państw robi na mnie wrażenie bezczelność uzasadniania istnienie Izraela. Co za szalony pomysł. Grupka ludzi, którzy na innym kontynencie znajdowali się na marginesie społeczeństwa zabiera dla siebie istniejące i zasiedlone terytorium i przekonuje „społeczność globalną”, że jest to moralnie słuszne. Śmiałabym się z tej hucpy, gdyby sprawa nie była tak poważna.
Jeszcze bardziej śmiałe jest dokonywanie masowych czystek etnicznych rdzennej ludności Palestyny przez Żydów, jeszcze niedawno prześladowanych i poddawanych czystkom etnicznym.
Naprawdę przerażająca jest jednak manipulacja psychologiczna, której poddawane są masy wierzące, że Palestyńczycy są niebezpiecznymi „terrorystami”, którzy chcieliby „wypchnąć Żydów do morza”. Jako ktoś, kto zarabia pisząc, uznaję wpływ języka na postrzeganie rzeczywistości za intrygujący. Praktyka ta, zwana niekiedy „publiczną dyplomacją” stała się kluczowym narzędziem w świecie geopolityki. Słowa są w końcu budulcem naszej psychiki.
Weźmy na przykład sposób, w jaki postrzegamy „spór” palestyńsko-izraelski i możliwe rozwiązania długotrwałego konfliktu.
Stany Zjednoczone i Izrael stworzyły globalny dyskurs w tej sprawie, ustanawiając granice, które coraz bardziej zawężają treści i kierunki debaty. Dyskutowanie czegokolwiek poza tymi granicami jeszcze do niedawna było uznawane za nierealistyczne, bezprzedmiotowe, a nawet wywrotowe.
Uczestnictwo w debacie ograniczone jest do tych którzy akceptują jej podstawowe założenia: akceptują Izrael, uznają jego hegemonię w regionie, doceniają jego militaryzm, przyjmują chwiejną logikę, na której opierają się żydowskie pretensje do Palestyny, wreszcie uznają dopuszczenie i niedopuszczenie określonych stronnictw, ruchów politycznych i rządów do dyskusji na temat rozwiązania konfliktu.
Słowa takie jak gołębie, jastrzębie, bojownicy, ekstremiści, umiarkowani, terroryści, islamofaszyści, odrzucający porozumienie, zagrożenie dla istnienia, negacjoniści holocaustu, szaleni mułłowie określają kto może stać się partnerem w rozwiązaniu konfliktu, jednocześnie wykluczając innych.
Następna sprawa to język podtrzymujący „prawo do istnienia” Izraela i uniemożliwiający jego kwestionowanie: przywoływanie przy każdej okazji holocaustu, antysemityzmu, mitów o historycznym prawie Żydów do ziemi danej im przez Wszechmogącego – jakby Bóg działał na polu handlu nieruchomościami. Ten język dąży nie tylko do zapewnienia niepodważalności związków Żydów i Palestyny, ale co ważniejsze, dąży do ukarania i marginalizacji tych, którzy podważają prawowitość tego nowoczesnego eksperymentu kolonialnego.
Ale to stadne myślenie prowadzi nas donikąd. Zaciemnia, odwraca uwagę, sprowadza na boczny tor i w żaden sposób nie przybliża nas do zadowalającego rozwiązania. Ponieważ jego założenia są nieprawdziwe.
Nie da się rozwiaząć tego problemu. To jeden z tych wypadków, kiedy minimalizujesz straty, uznajesz swój błąd i zmieniasz kurs. Izrael jest problemem. Jest ostatnim nowoczesnym eksperymentem kolonialnym, prowadzonym w czasie, gdy na całym świecie upadły inne takie projekty.
Nie ma „konfliktu palestyńsko-izraelskiego”. Takie ujęcie sprawy sugeruje pewien rodzaj równości siły, cierpienia i możliwość negocjacji, a w tym równaniu nie ma żadnej symetrii. Izrael jest okupantem i gnębiącym. Palestyńczycy są okupowanymi i gnębionymi. O czym negocjować? Izrael ma wszystkie karty. Może oddać część ziemi, własności, praw, ale nawet to jest absurdalne – co z całą resztą? Co z CAŁĄ ziemią, własnością i wszystkimi prawami? Dlaczego mieliby zatrzymać cokolwiek? Jaka jest różnica między ziemią zabraną przed 1948 r. a ziemią zabraną po 1967 r.?
W jaki sposób osadnictwo i kolonizacja sprzed 1948 r. różnią się od tych po 1967 r.?
Poprawka. Palestyńczycy mają jeden atut ważny dla Izraela – jedno wielkie żądanie, które w negocjacjach dominuje nad resztą. Izrael chce, by uznać jego „prawo do istnienia”.
Ale przecież istniejesz Izraelu – prawda?
Izrael najbardziej obawia się „delegitymizacji”. Za aksamitną zasłoną kryje się państwo zbudowane na mitach i narracjach, chronione tylko przez potęgę armii, miliardy amerykańskich dolarów i jeden wetujący głos w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. To wszystko, co stoi między państwem i jego demontażem. Bez tych trzech rzeczy, Izraelczycy nie mieszkaliby w tworze zwanym „najniebezpieczniejszym dla Żydów miejscem na świecie”.
Jeśli pominiemy propagandę, szybko zorientujemy się, że Izrael nie posiada podstawowych elementów tworzących państwo. Po 64 latach nie ma granic. Po sześciu dekadach jest najbardziej izolowany w historii. Po ponad półwieczu od powstania, potrzebuje przerośniętej machiny wojennej tylko po to, by powstrzymać Palestyńczyków przed powrotem do domu.
Izrael to nieudany eksperyment. Jest sztucznie podtrzymywany przy życiu. Jeśli wyciągnie się wspomniane trzy wtyczki będzie trupem, żyjącym jedynie w umysłach obcokrajowców którzy myśleli, że uda im się kradzież stulecia.
Najważniejsze co możemy zrobić teraz to natychmiast pozbyć się starego języka. I tak nie był on prawdziwy, był tylko jedną z zasad gry. Musi powstać nowy język możliwości – nowe państwo może być zaraniem wielkiego pojednania ludzkości. Muzułmanie, chrześcijanie i żydzi tak jak kiedyś będą mogli żyć razem w pokoju.
Krytycy mogą odejść. Granice naszej cierpliwości stają się cienkie jak ściany baraków, które palestyńscy uchodźcy od trzech pokoleń żyjący w czyśćcu obozów nazywają domami. Ci cierpiący ucisk na każdym kroku uchodźcy mają prawo do ładnych domów. Tych z basenami w ogrodzie i palmami przed wejściem. Bo żadna rekompensata za nieudany eksperyment kolonialny Zachodu nie będzie dla nich wystarczająca.
Nie, nie chodzi o nienawiść do Żydów. To ostatni argument używany do ochrony izraelskiego Frankensteina. Nie zależy mi nawet na umieszczaniu zapewnień, że nie żywię nienawiści wobec Żydów. To nie jest problemy wymagający udowodnienia, a sam argument ma charakter zastępczy. Jeśli Żydzi, którzy nie przeszli przez holocaust dalej czują ból z jego powodu, niech porozmawiają z Niemcami. Zażądajcie od Niemiec dużego kawałka ziemi. Powodzenia.
Antysemitów śliniących się nad artykułem uderzającym w Izrael zapraszam gdzie indziej. Jesteście jedną z przyczyn problemu.
Izraelczycy, którzy nie chcą na równych prawach dzielić Palestyny z jej rdzenną ludnością – ci, którzy nie chcą zrzec się tego, czego 64 lata temu kazali się zrzec Palestyńczykom – niech biorą drugie paszporty i wracają do domu. Ci, którzy zostaną, niech nastawią się pozytywnie – Palestyńczycy pokazali, że są w stanie wybaczyć bardzo wiele. Okrucieństwo jakiego doświadczyli z rąk ciemiężców – nie odpowiadając w sposób proporcjonalny – dowodzi ich niezwykłego opanowania i wiary.
Stwierdzenie zgonu państw żydowskiego jest zatem końcem współczesnego kolonializmu. To rytuał przejścia, z którym sobie doskonale poradzimy. Nad tą przepaścią w XXI w. wszyscy, na całym świecie jesteśmy Palestyńczykami. Odczynienie zła jest sprawdzianem człowieczeństwa nas wszystkich i nikt nie ma prawa siedzieć biernie.
Izrael nie ma prawa do istnienia. Rozbij mentalną barierę i powiedz to: „Izrael nie ma prawa istnieć”. Poczuj słowa w swoich ustach. Napisz na Twitterze. Zamieść jako status na Facebooku. Zrób to, zanim zaczniesz się zastanawiać. Delegitymizacja nadeszła, nie ma się czego bać. Palestyna będzie czymś mniej bolesnym niż Izrael był kiedykolwiek.
Źródło: Al-Akhbar
xportal.press/?p=15350
AntiNATO said
https://islam-radio.net/islam/polish/index.htm
AntiNATO said
Ballada palestyńska
https://rumble.com/v2a7ot8-andrzej-koakowski-ballada-palestyska.html
AntiNATO said
Andrzej Kołakowski – Ballada palestyńska
https://rumble.com/v2a7ot8-andrzej-koakowski-ballada-palestyska.html
In Memoriam – En Palestine
https://www.bitchute.com/video/yleGqbpkV9PV/
270bis – Settembre Nero
https://www.bitchute.com/video/zw6kn47AIvcZ/
AntiNATO said
Wiele informacji i artykułów o walce Palestyńczyków
https://www.nacjonalista.pl/?s=palestyna&x=0&y=0
https://xportal.press/?s=palestyna
https://xportal.press/?s=izrael
AntiNATO said
Dr Salim Nazzal: Mój naród się nie podda – historia palestyńskiej walki o wolność
https://www.nacjonalista.pl/2013/06/12/dr-salim-nazzal-moj-narod-sie-nie-podda-historia-palestynskiej-walki-o-wolnosc/
Ale dlaczego? said
Prawie im współczuję…
Niech staną po stronie PRAWDY to nie będą atakowani.
Jeśli bronią syjonistów, sami sobie winni.
Boydar said
klin klinem wybijesz, i ktoś szesnaście wieków temu wiedział o tym bardzo dobrze
my nie wiemy nic, o niczym, znaczy się o wszystkim
AntiNATO said
Dr Dariusz Ratajczak: Palestyna okiem polskiego narodowca
https://www.nacjonalista.pl/2019/05/28/dr-dariusz-ratajczak-palestyna-okiem-polskiego-narodowca/
MarekWojcik said
Pożegnanie zakładników.
https://www.world-scam.com/archive/28174/585-pozegnanie-zakladnikow/
Liwiusz said
https://en.wikipedia.org/wiki/Benny_Morris
W wywiadzie dla Haaretz w 2019 r. Morris pesymistycznie ocenił przyszłość Izraela, argumentując, że Palestyńczycy nie pójdą na kompromis i że ostatecznie „sytuacja, w której rządzimy okupowanym narodem pozbawionym praw, nie może utrzymywać się w XXI wieku, we współczesnym świat”. Twierdził, że gdy tylko Palestyńczycy uzyskają prawa, Izrael nie będzie już państwem żydowskim i popadnie w przemoc między społecznościami, w wyniku której Żydzi ostatecznie staną się prześladowaną mniejszością i tymi, którzy będą mogli emigrować. Zdaniem Morrisa „Palestyńczycy patrzą na wszystko z szerokiej, długoterminowej perspektywy. Widzą, że w tej chwili jest tu pięć-sześć-siedem milionów Żydów, otoczonych przez setki milionów Arabów. Nie mają powodu, aby poddaj się, ponieważ państwo żydowskie nie może przetrwać. Na pewno wygrają. W ciągu kolejnych 30 do 50 lat pokonają nas, niezależnie od okoliczności.
Boydar said
w Polsce prawo do istnienia Izrael ma, na U-krainie też, mógłbym wymieniać dalej, tylko po co
natomiast w Palestynie uważam że nie apsssolutnie ! uwzględniając zwłaszcza, że Palestyna jest obszarem z dawien dawna semickim, czyli chazarstwu z Polski i całego szwiata nic do tego
araby to RÓWNIEŻ niezły szatański produkt, tyle że nie mieliśmy za bardzo okazji aby tego doświadczyć na własnej skórze, i jak to mówią na Bliskim Wschodzie – trafił frant na franta
errorous said
Ad araby to RÓWNIEŻ niezły szatański produkt, tyle że nie mieliśmy za bardzo okazji aby tego doświadczyć na własnej skórze, i jak to mówią na Bliskim Wschodzie – trafił frant na franta.
Jest hierarchia frantów, i na jej samym dnie są żydzi. Nie ma nic gorszego od żyda. Mulzumany nie wierzą że Pan Jezus przebywa obecnie w piekle zanurzony w morzu ekskrementów…
Boydar said
„… Nie ma nic gorszego od żyda …”
żyd jest przypadkiem beznadziejnym ale zrozumiałym
ma przeje*bane wszędzie – u Boga, u ludzi i u innych żydów
więc jak narkoman na głodzie sam żre nieprawość gdzie może i innych nią hojnie nasącza, typowy bękart Szatana
Niestety, istnieją też szabesgoje i jurgieltnicy, i oni są gorsi
„do ustalenia pozostaje” co znaczy „gorszy”
kiedyś „szabesgoj” znaczyło nieco inaczej, i nie o tamto idzie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szabes_goj
natomiast jurgieltnik to jurgieltnik
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jurgielt
Bezpartyjna said
Czy Ameryka przygotowuje się do wybuchu III wojny światowej?
„Z armadą 13 okrętów wojennych, ponad 100 myśliwcami, pociskami manewrującymi, samolotami szpiegowskimi i 2 000 amfibijnymi siłami specjalnymi gromadzącymi się w regionie”. Wprowadzenie
Artykuł Nicka Allena z 18 października w londyńskim Daily Mail potwierdza, że Stany Zjednoczone „wiedziały z wyprzedzeniem” o ataku Hamasu z 7 października 2023 r. wymierzonym w izraelskich cywilów.
Raport przyznaje, że:
„W ciągu kilku godzin od przerażającego ataku Hamasu na Izrael 7 października, Stany Zjednoczone zaczęły przenosić okręty wojenne, odrzutowce i siły specjalne do regionu”.
https://c-z06.neon24.org/post/173892,rozbudowa-sil-zbrojnych-usa-na-bliskim-wschodzie