Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Bezpartyjna o Liberalne nieporozumienie
    Bezpartyjna o 20 lat w unijnej rzeczywi…
    Harakiri Sepuku o Liberalne nieporozumienie
    Harakiri Sepuku o Wolne tematy (29 – …
    Bezpartyjna o Wolne tematy (29 – …
    Bezpartyjna o Wolne tematy (29 – …
    Bezpartyjna o Wolne tematy (29 – …
    Porucznik Colombo o Wolne tematy (29 – …
    YN1 o Magiczne słowo „antysemi…
    Boydar o …Oto dziś dzień krwi i c…
    Listwa o Hydra podniosła łeb. Jak przez…
    nowacki nowack o Roman Fritz w obronie normalno…
    Listwa o Arcybiskup Viganò: Globalistyc…
    Yagiel o Wolne tematy (29 – …
    Józef Bizoń o Arcybiskup Viganò: Globalistyc…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 709 subskrybenta

Odszedł wielki patriota…

Posted by Marucha w dniu 2008-07-14 (Poniedziałek)

W wypadku samochodowym zginął prof. Bronisław Geremek, legendarny współtwórca „Solidarności”, ikona ruchów antykomunistycznych, wybitny Europejczyk.

Tak właśnie opisuje go prasa zagraniczna, ubolewająca nad wielką stratą, jaką poniosło rodzące się właśnie w bólach (zadanych przez Irlandię) państwo Eurolandia. Polska prasa dodaje jeszcze, na użytek zdurniałego społeczeństwa, mantrę o wielkim polskim patriocie, jakim miał być prof. Geremek.

Urodzony, jak to się mówi, w rodzinie żydowskiej  jako Berele Lewartow – ocalony przed Niemcami i przysposobiony przez polską rodzinę Geremków – w okresie najbardziej rozszalałego stalinizmu wstąpił do PZPR, co pozwoliło mu robić karierę, m.in. został dyrektorem Ośrodka Kultury Polskiej przy Uniwersytecie Paryskim, które to stanowisko wymagało dużego stopnia zaufania władz komunistycznych. Na plus trzeba mu jednak dodać, iż w roku 1968 złożył legitymację partyjną w ramach protestu przeciwko zgnojeniu Czechosłowacji przez wojska Układu Warszawskiego.

Bronisław Geremek przejdzie do historii jako twórca szczególnego rodzaju manipulacji, zwanej faktem prasowym – czyli opisie zdarzenia które w ogóle nie miało miejsca, ale stało się wiarygodne, gdyż napisały o nim gazety. Specjalnością „skarbu narodowego”, czyli „drogiego Bronisława”, było również szkalowanie swego kraju w mediach zagranicznych przy byle okazji, czy wręcz bez okazji. Każde niemal swe spotkanie z publicznością, czy występ w TV, kończył atakami na polski antysemityzm, nacjonalizm oraz populizm. Człowiek, który kilka razy pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych w Polsce, a narzekający na polski antysemityzm…

Szczytem chamstwa było – inaczej tego nazwać nie można – robienie donosów na polski rząd i prezydenta bezpośrednio do zagranicznej prasy.

Prof. Geremek przedefiniował pojęcie patriotyzmu i dostosował je do wymogów judeo-unijnych. Znane są jego wypowiedzi o nienawiści, jaką żywił do Polski i Polaków. Nie wiemy, kto go może teraz zastąpić. Bo przecież nie synek Rebeki Sommer, znanej jako Izabela Sierakowska?

Komentarzy 118 to “Odszedł wielki patriota…”

  1. tola said

    „Odszedł jeden z ojców założycieli wolnej Polski.”
    ” Odszedł jeden z ojców Polski wolnej dla żydów.
    Odszedł Berele Lerwatow
    patriota wielki Izraela.
    Odszedł Bronisław Geremek,
    żyd ,dziecko diabła.
    Nie pomodlć a podiablić ,
    Tedy za niego się trzeba

  2. AferyPrawa said

    Zmarl Berele Lewartow pseudonim: Bronisław Geremek.No chociarz jednego pieniacza mniej na tym swiecie.

  3. Lehoo said

    Nie godniście mu wiązać rzemyka sandałów, jak napisał pewien ulubiony przez was Żyd…

  4. zgorszony said

    Chciałbym poinformować, że zamierzam powiadomić prokuraturę o tym co się dzieje na tym forum:
    Szerzenie nienawiści, antysemityzmu, atak na Kościół Katolicki,
    atak na polskich i zagranicznych duchownych, którzy są za Soborem Watykańskim II: nazywanie ich „diabłami” jest po prostu szczytem chamstwa. Dość przymykania na to oczu.
    Mam nadzieję, że niedługo strona ta zostanie zamknięta a osoby pociągnięte do odpowiedzialności karnej.
    Dobrze, że Marucha nie głosi idei Narodowego Socjalizmu i wyznaczania sobie za główny cel walki o Aryjska kulturę, tradycję, jej dziedzictwo i przyszłość naszej białej rasy.
    Wstydzę się za takich „Polaków” i „Katolików”!

  5. Elzbieta Gawlas said

    PROPOZYCJA GEREMKA W/G ARCHIWÓW STASI

    * Antoni Wręga

    SZYFROGRAM AMBASADORA NRD W WARSZAWIE DO KIEROWNICTWA NRD Z 2 GRUDNIA 1981 ROKU

    Tow. Ciosek, minister ds. współpracy ze związkami zawodowymi, oświadczył w rozmowie z 1 grudnia [1981 roku]: […] Idea Frontu Porozumienia Narodowego pogrzebana. Postrzegana przez”Solidarność” jako pułapka, która ma związać ją odpowiedzialnością bez otrzymania za to decydującego udziału we władzy. „Solidarność” zgodzi się tylko wtedy, jeśli ten udział zagwarantowany. Na to oczywiście nie możemy się zgodzić. Oficjalne dalsze propagowanie idei frontu porozumienia z naszej strony jedynie posunięciem taktycznym. Jaruzelski chce udowodnić narodowi,że do końca trzymał wyciągniętą rękę do zgody. Także po konfrontacji trzeba znów nawiązać do idei frontu porozumienia. Wtedy, w warunkach zabezpieczonego układu władzy, pogłębienie procesów demokratyzacji na zasadzie socjalistycznej całkowicie możliwe. Dzisiejszy wywiad Rakowskiego o umocnieniu gotowości do porozumienia składnikiem tej taktyki. Niektóre fragmenty wywiadu wymyślone przez samego Jaruzelskiego. „Czy Pan wierzy, czy nie, sam byłem świadkiem, jak Rakowski próbował przekonać Jaruzelskiego o konieczności siłowego zniszczenia kontrrewolucji”. Obecne rokowania z „Solidarnością” już tylko manewrem taktycznym. Wiedzą to obie strony. Weszliśmy w pertraktacje tylko dlatego, gdyż to żądanie”Solidarności” i chcieliśmy zademonstrować gotowość do porozumienia. Żądania”Solidarności” po omówieniu kwestii praworządności, reformy sądownictwa i wyborów w oddzielnych grupach negocjacyjnych odrzucone. Informacja prasowa, że rozmowy na te tematy będą prowadzone w trakcie obrad plenarnych centralnych grup negocjacyjnych obu stron, bez znaczenia. Nie będzie jużt akich obrad plenarnych. Rozmowy w grupie negocjacyjnej „dostęp do mass mediów” przerwane z naszej inicjatywy. Pretekstem kampania propagandowo-plakatowa „Solidarności”przeciw mass mediom. Obecne pertraktacje z „Solidarnością” już nie o konkretnych wydarzeniach, jak np. Bydgoszcz, lecz o kwestiach zasadniczych. Co do tego porozumienie nie możliwe. Jedynym wyjątkiem sprawa Społecznej RadyGospodarczej.

    W rozmowach daleko idące odstąpienie „Solidarności” od pierwotnej koncepcji. Obecna pozycja „Solidarności” mocno zbliża się do naszych wyobrażeń. Rada gospodarcza jako organ doradczy, który rząd poprzez Sejm może powołać i odwołać. Rada powinna składać się z ekspertów najróżniejszych kręgów społecznych, w tym wszystkich organizacji związkowych. Tego rodzaju propozycje przedkładaliśmy już na długo przed żądaniami „Solidarności” powołania Społecznej Rady Gospodarczej.

    Część decydujących doradców „Solidarności” rozpoznała już obecną sytuację i wie o zmianie sytuacji. Mają więcej strachu niż zakładaliśmy i zaczynają ratować skórę. Właśnie miałem osobliwą rozmowę z szefem ekspertów”Solidarności” Geremkiem

    1/ (ścisłe kontakty z międzynarodówką socjaldemokratyczną, osobiste kontakty z Kreisky’m

    2/ i innymi). Nie wierzyłem własnym uszom. Geremek oświadczył, że dalsza pokojowa koegzystencja pomiędzy „Solidarnością” w obecnej formie a socjalizmem realnym już niemożliwa. Konfrontacja siłowa nieuchronna. Wybory do rad narodowych muszą zostać przesunięte.

    Aparat „Solidarności” musi zostać zlikwidowany przez państwowe organy władzy. Po siłowej konfrontacji „Solidarność” mogłaby na nowo powstać, ale jako rzeczywisty związek zawodowy bez Matki Boskiej w klapie, bez programu gdańskiego, bez politycznego oblicza i bez ambicji sięgnięcia po władzę. Być może – kontynuował Geremek – tak umiarkowane siły jak Wałęsa mogłyby zostać zachowane.

    Po konfrontacji nowa władza państwowa mogłaby w innej sytuacji politycznej kontynuować pewne procesy demokratyzacyjne. Nie mogę jeszcze ocenić, czy Geremek mówił tylko we własnym imieniu i czyjego zdanie jest reprezentatywne. Jego postawa z pewnością nie jest podzielana przez Kuronia i Modzelewskiego

    3/. Czołowe głowy KOR-u były dobrymi analitykami i potrafiły zdiagnozować i przyspieszyć załamanie błędnej polityki za Gierka. Były też w stanie przewidzieć każdy etap naszej agonii. Trudno ocenić, czy nie wiedzą, co dalej, czy dostosowują się do nowej sytuacji. Mądrzy realiści wśród doradców „Solidarności” od początku widzieli tylko jedną i niewielką realną szansę na przejęcie władzy: konstelację, w której Związek Radziecki za każdą cenę będzie chciał uniknąć wkroczenia i zadowoli się tym, że nowa władza w Polsce zagwarantuje realizację jego interesów wojskowych, gospodarczych i dotyczących polityki zagranicznej.

    Po zjeździe gdańskim doradcy ci ostatecznie uświadomili sobie beznadziejnośćich zamiarów. Poza tym stracili panowanie nad aparatem „Solidarności”.

    Aparat „Solidarności” w 90 proc. składa się z antykomunistycznych fanatyków i awanturników. Dążą oni do zdobycia władzy na bezpośredniej drodze, organizują bez przerwy strajki, akcje protestacyjne, kampanie antyradzieckiei antykomunistyczne. Najnowsze ataki na organizacje partyjne w zakładach są ich dziełem wbrew oporowi realistycznie myślących doradców.

    Aparat”Solidarności” jest głupi i agresywny. Zawsze gotowy podpalać siedziby Partii i wieszać komunistów. Rzeczywiście, do zwalczania tylko przy pomocy siły.

    Geremek oświadczył, że dysponuje obietnicami zachodnich kręgów gospodarczych postawienia do dyspozycji Polski 5 mld dolarów. Nie dał jednak do zrozumienia, które kręgi konkretnie ma na myśli. Nie wierzę, że Zachód rzeczywiście gotowy [jest] postawić nam do dyspozycji 5 mld dolarów. Zachód wie dobrze, że środki w tej wysokości postawią nas na nogi, skonsolidują i wten sposób umożliwia wystąpienie przeciw kontrrewolucji. Mielibyśmy wówczas dokładnie te środki, których potrzebujemy teraz do konfrontacji. Także szantaż jest poza dyskusją.

    Jaruzelski nawet za podwójną sumę nigdy się nie zobowiąże pozostawić „Solidarność” nietkniętą. Jaruzelski nie ma orientacji prozachodniej i doskonale zna realia geopolityczne. Zachód nigdy dotąd nie robił takich propozycji. Odwrotnie, dawał zawsze tylko tyle, ile trzeba, aby podtrzymać kryzys. Żeby z jednej strony rząd nie musiał oficjalnie ogłosić niewypłacalności, a z drugiej, by rząd nie mógł się ustabilizować i nie był przez jakiś dłuższyokres odciążony. Ponieważ rozwiązanie kryzysu [stoi] obecnie bezpośrednio na porządku dnia, pośrodku tych rozważań pytam o sposób realizacji: Nowe przedłużenie służby wojskowej obecnego rocznika w dyskusji. Jeszcze brak ostatecznej decyzji. Wywoła wprawdzie pewne niezadowolenie w koszarach, problem da się jednak rozwiązać. Oficjalna argumentacja: konieczność przeciwdziałania katastrofie zimy, jednocześnie hojne użycie bodźca finansowego, jak wypłata wyrównania dla rodziny, innym wariantem byłoby zwolnienie starego rocznika, powołanie nieznacznej części nowego rocznika i jednocześnie powołanie rezerwistów na szkolenia. Postawa polityczna rezerwistów jednak zbyt niepewna. Konkretne działanie będzie centralnym punktem moskiewskich rozmów Jaruzelskiego. Podróż do Moskwy niestety dopiero w środku grudnia. Termin wcześniejszy byłby znacząco korzystniejszy. Wrozmowach z pewnością będą omawiane m.in. następujące warianty:

    l. Wariant, który zawsze uważam za najlepszy: przejęcie władzy przez wojsko, jednoczesne rozwiązanie Partii i „Solidarności”. Stworzy rozstrzygającą motywację ideową dla żołnierzy. Zachowają odczucie, że biorą władzę we własne ręce. Pobudzi ich gotowość wyeliminowania aparatu „Solidarności”. Rozwiązanie Partii da się zrealizować w kilka godzin. PZPR składa się defacto już tylko z gremiów kierowniczych, aparatu i aktywu wojewódzkiego. W bazie nie ma już Partii. W tym wariancie największa szansa uniknięcia rozlewu krwi.

    Kościół zgodziłby się z tym. Walczy o zachowanie swych pozycji i wystąpi przeciw awanturnictwu i wojnie domowej. Osobowość Jaruzelskiego i generałów stworzy gwarancję dla założenia nowej marksistowsko-leninowskiej partii kadrowej. Wstąpiłoby do niej natychmiast ok. 300.000 nieugiętych i wiernych zasadom komunistów. Obecnie nie wszędzie można zobaczyć ich w akcji, gdyż zostali wyrugowani przez masy innych członków lub funkcjonariuszy Partii, gdyż częściowo [są] atakowani psychicznie lub wystraszeni. Przyłączyliby się do marksistowsko-leninowskiej partii, która jest czysta i walczy.

    2. Dopuścić do strajku generalnego i wygrać go. Także tutaj szanse na sukces, przeważająca część społeczeństwa ma dość chaosu i przyłączy się do tego, kto zagwarantuje w perspektywie spokój, porządek i prosperitę.

    Dokładnie studiowaliśmy doświadczenia węgierskie. Jeśli będziemy kontrolować zaopatrzenie i wyłączymy strajkującym zakładom prąd i ogrzewanie, z pewnością już po 2 tygodniach pierwsi [ludzie] opuszczą swe zakłady.

    3. Uchwalenie radykalnej ustawy ze znaczącymi pełnomocnictwami specjalnymi istanem wyjątkowym (nieporównywalnej z obecnie przedłożonym niewinnymp rojektem). Taka taktyka jest moim zdaniem jednak niekorzystna. Walki klasowej nie wygrywać poprzez parlament.

    Droga prawna związana z długimi procedurami bezużyteczną walką polityczną w parlamencie, które jeszcze przed konfrontacją mogą wszystkich do nas zrazić. Jednocześnie wróg otrzyma wystarczający czas do przygotowań.

    4. Dalsze próby prowadzenia politycznego sporu poprzez dłuższy czas (być może od 2 do 3 lat). Dotychczasowy rozwój sytuacji uwidacznia niezdatność tej koncepcji.

    Przez stronę radziecką, jak świadczy najnowsza reakcja, nie będzie już akceptowana. Być może [będą] jeszcze inne warianty w dyskusji. Jestem za najradykalniejszym, gdyż moim zdaniem [jest] szansą na zwycięstwo za najmniejszą cenę gospodarczą i polityczną.

    [Ambasador NRD] Neubauer 2 grudnia 1981

    Przypisy:

    1/ Bronisław Geremek (ur. 1932), sygn. TKN w 1978, VIII 1980 doradca wStoczni Gdańskiej, następnie szef doradców KKP (KK) NSZZ „S”, XII 1981-XII1982 internowany, od 1983 doradca TKK, współautor porozumienia w Magdalencei przy „okrągłym stole”. 2/ Bruno Kreisky (1911-1990), 1967-1989 przewodniczący SocjalistycznejPartii Austrii, 1970-1983 kanclerz Austrii, 1976-1987 z-ca przew.Międzynarodówki Socjalistycznej. 3/ Karol Modzelewski (ur. 1937), rewizjonista partyjny, skazany w 1965 na3,5 roku więzienia za rozpowszechnianie „Listu otwartego do członków PZPR”,w 1968 związany z „komandosami” i ponownie skazany na 3,5 roku więzienia,1980 czł. Prezydium MKZ Wrocław, 1980-1981 rzecznik prasowy NSZZ „S”, czł.KKP, a nast. KK, 1981-1984 internowany, nast. aresztowany. Zwolennik liniiporozumienia wewnątrz z komunistami. Żródło: Wojciech Wrzesiński (red.), Drogi do Niepodległości 1944-1956/1980-1989.Nieznane źródła do dziejów najnowszych Polski. Wrocław 2001, dok. nr 211. _______________________________________________

  6. Elzbieta Gawlas said

    ——————————————————————————–

    http://www.opusdeialert.com/footnotes.htm

    http://www.destroyfreemasonry.com/

  7. pytek said

    Nie publikowane fragmenty wywiadu z Bronisławem Geremkiem
    żydzi i SB-cy rozpowszechniają w internecie, jakoby była to SB-ecka fałszywka…

    Bronisław Geremek – prawdziwe nazwisko – Berele Lewartow

    wróg #1 Polskości, Narodu Polskiego i Wolnego i Niepodleglego Państwa Polskiego, polonofob, dywersant, żyd, mason, oszczerca, zaangażowany komunista, wieloletni czł. PZPR, wieloletni współpracownik i doradca KC PZPR, faworyt okresu stalinowskiego i były stalinowiec, arcy-bydle i szuja; z inicjatywy KC PZPR został jednym z głównych ekspertów i doradców NSZZ Solidarność – w celu rozbicia związku;

    związany z ultralewicową ROAD następnie Unią Demokratyczną oraz Unią Wolności, obecnie z Partią Demokratyczną – demokraci.pl, poseł Parlamentu Europejskiego; W Parlamencie Europejskim jest członkiem Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy – ALDE.

    Pochodzi z rodziny łódzkich chasydów Lewartowskich, jest synem rabina [por. P. Bączek: Profesor Geremek gracz, „Gazeta Polska” z 20 kwietnia 1995 r.]. W czasie wojny znalazł schronienie u państwa Geremków we Wschowie.

    Odegrał ogromną rolę w zablokowaniu autentycznego rozliczenia z komunizmem i utrzymaniu polityki grubej kreski.

    Ponosi szczególną odpowiedzialność za narzucenie OKP antynarodowego planu gospodarczego Sorosa i Sachsa.

    W swych wystąpieniach za granicą niejednokrotnie występował ze swego rodzaju „donosami na Polskę”, skrajnie eksponując rzekome niebezpieczeństwa „antysemityzmu”, „nacjonalizmu” i „populizmu”; skrajny manipulator – znany jest z niezwykle rozwiniętych umiejętności rozmijania się z prawdą.

    Jest wynalazcą nowego typu dezinformacji, zwanego faktem prasowym, [chodzi o zdarzenie, które nigdy nie zaistniało w rzeczywistości, ale stało się wiarygodne, bo napisano o nim w prasie!!].)

    /Wywiad przeprowadzony przez Hanne Krall – Hajka Rejchgold do wybiórczego opublikowania w tygodniku „POLITYKA” w 1981 roku/

    Wywiad z Bronisławem Geremkiem, kierownikiem Pracowni Historii Kultury Sredniowiecza PAN byl gotowy do druku w czerwcu 1981 roku.

    „POLITYKA” oglosila go w dniu 8 sierpnia 1981 roku, Redakcja „POLITYKI” zmienila tytul, który brzmial: „Historia nie zwalnia biegu” i wylaczyla najważniejszy dla Polaków fragment.

    Zapis magnetofonowy dokonany przez ekipe Radia i Telewizji KKP NSZZ „Solidarnosc”

    Podajemy w calosci fragment wywiadu wylaczony z druku przez „Polityke”, a wydrukowany w powielaczowym periodycznym wydawnictwie pod tytulem „Solidarnosc Radia i Telewizji” /biuletyn wylaczne do uzytku wewnetrznego/.

    Tekst danego wywiadu poza tym odbito w 33 scisle numerowanych egzemplarzach i przekazane nastepujacym osobom: Edwardowi Ochabowi, Janowi Karolowi Wende, Leonowi Chainowi, i calemu kahalowi czyli zarzadowi gminy zydowskiej.

    Otrzymala poza tym centrala propagandowa gminy: Jerzy Morawski, Wladyslaw Matwin, Artur Starewicz, Michal Brodzki, Adam Schaff. Równiez wszyscy przewodniczacy zespolów I, II, III, i IV oraz kierownicy sekcji Radia i Telewizji: Gdansk, Wroclaw, Lódz, Kraków, Katowice, Lublin, Szczecin, Olsztyn, Poznan, Rzeszów, Bialystok, Kielce.

    Prawdziwe oblicze podstępnego i zbrodniczego żyda-komunisty Berele Lewartowa – vel Bronisława Geremeka

    Niżej zamieszczamy ów niepublikowany w „Polityce” fragment.

    Hanna Krall: Panie profesorze…

    Bronisław Geremek: Ten tytuł należy mi się już od dawna, ale niech go pani nie używa, ciągle jestem tylko docentem.

    Hanna Krall: Ale przecież otrzyma pan godnosć profesora, musi pan ją otrzymać.

    Bronisław Geremek: To prawda i chyba już niedługo. Teraz kiedy Geysztor jest Prezesem PAN, Madejczyk nie odważy się przeciwstawiać wnioskowi o wystąpienie do Rady Panstwa o profesurę dla mnie.

    Hanna Krall: No to ja będę mówila: panie Profesorze, a w tym co bedzie szlo do druku zmienimy na: panie Docencie. A wiec, panie Profesorze, musze powiedziec, ze mojemu szefowi redakcyjnemu ogromnie zalezy na tym wywiadzie, a scisle mówiac na tym, aby zapewnic pana wybór do Komisji Krajowej na Zjezdzie w Gdansku.

    Bronisław Geremek: Wiem sam dobrze, że coraz więcej delegatów patrzy nam na ręce coraz to z większą nieufnoscią. Muszę przyznac, że nie wiem, czy Rakowski dobrze robi inspirując ten wywiad, mogą się ludzie zorientowac, że ja i Rakowski gramy tę samą melodię, tylko na innych fortepianach i w innych salach koncertowych… Przepraszam, kto tu zagladal?

    Hanna Krall: Nikt wazny. To Bijak. Zastepca Rakowskiego.

    Bronisław Geremek: Musicie go tutaj trzymać? Przecież to…

    Hanna Krall: Jeden Polak musi tu być. Zdarza sie, że przychodzi to redakcji ksiadz. Kto ma wówczas z nim rozmawiac? Może Passant? Jeżeli taki ksiadz dobrze pamieta lata 1949-1956, to moze sie zdarzyc, że w areszcie albo na holdowniczym zebraniu ksiezy-patriotów przesluchiwal go Roman Zambrowski. A przeciez Danek kubek w kubek podobny do swego wujka. Jego matka to rodzona siostra Romana.

    Bronisław Geremek: Wszystko jedno, w takiej redakcji jak „Polityka” to ja bym byl bardziej ostrożny. Poklóci się o wierszówkę, a potem opisze was w „Rzeczywistosci”.

    Hanna Krall: Nie pan wypluje to slowo, takie brzydkie, niech pan lepiej powie, profesorze, do czego mamy się przygotowac w gazecie – strategicznie i taktycznie.

    Bronisław Geremek: O samym zjezdzie gdanskim nie będę pani mówil, bo Marta Wesolowska zrobi to genialnie. Ostatecznie od dawna siedzi w KOR i zna dokladnie wszystkie niuanse. Ale trzeba dac cale wsparcie ogniowe kilku niezwykle waznym sprawom:

    Ustawie o Samorzadzie Spolecznym, o spolecznej kontroli nad radiem i telewizja, a i nad prasa takze. Ustawa o samorzadzie przedsiebiorstw otwierajaca mozliwosci tworzenia spólek polsko-zagranicznych, socjalistyczno-kapitalistycznych ma tutaj wezlowe znaczenie. To jest wprawdzie glówne zadanie dla Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego, który ten problem postawil mocno zaraz po Nadzwyczajnym Zjezdzie Delegatów Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pazdzierniku ubieglego roku, ale to musicie Wy wszyscy, bo to jest nakaz Gminy, polozyc jak najwiekszy nacisk. Równoczesnie trzeba wysunac takze na glówny plan projekt ustawy o podwójnym obywatelstwie dla wszystkich, którzy kiedykolwiek na terytorium Polski mieszkali i obojetnie gdzie przebywaja dzis, i ich prawni nastepcy równiez.

    Hanna Krall: Nie chwycilam jeszcze, czemu to takie wazne juz w tej chwili.

    Bronisław Geremek: Bo kuc zelazo trzeba wtedy kiedy jest gorace, a historia nie zwalnia biegu, kiedy się ja kijem pogania. Znala pani profesora Wyke?

    Hanna Krall: Tak, poznalam go osobiscie w Krakowie, a poza tym czytalam wszystko co napisal w ksiazkach i periodykach.

    Bronislaw Geremek: Wszystko? Naprawdę wszystko? A jego rozmowę historyczo-socjalistyczna pod tytulem „Gospodarka wylaczona” tez pani zna?

    Hanna Krall: „Gospodarka wylaczona”? Przeciez on nie zajmowal sie nigdy historia gospodarcza!

    Bronisław Geremek: Ale się na tym znal, zreszta rozmowę napisal z osobistej inspiracji Jakuba Bermana i Romana Zambrowskiego, ogloszona w pierwszym numerze miesiecznika „Twórczosc” z 1945r. Wyka byl zreszta naczelnym redaktorem tego miesiecznika. Nie bede pani odsylal do biblioteki na Foksal. Mam ten numer przy sobie, bo jest mi bardzo potrzebny do opracowania memorialu dla kilku osób z najwyzszego kregu wladzy, a i dla tych kilkunastu, którzy stoja ponad oficjalnym kregiem wladzy ludowej w Polsce. Trzeba obejmowac wszystkich i to wszystkich.
    Poszukajmy, poszukajmy! Jest: strona 156, 157 i 158. Rozdzial: „Zydzi i handel polski”. Centralnym faktem psychogospodarczym lat okupacji jest na pewno znikniecie z handlu i posrednictwa milionowej masy zydowskiej. Znikniecie, kiedy dzisiaj liczyc trzeba niedobitków, definitywnie i ostatecznie. Natomiast faktem mniej znanym, chociaz równie waznym, jest próba inercyjnego i automatycznego wejscia zywiolu polskiego na miejsce opuszczone przez Zydów. Dlatego nazywam to wejsciem inercyjnym i automatycznym, poniewaz caly ten proces, mówiac krótko i brutalnie, mial ze strony wchodzacych na puste miejsce taki obraz: na miejsce nieochrzczonych ochrzczeni, ale z cala ohyda psychologiczna: kanciarze, handlarze, wyzyskiwacze. Psychologia zwiazana z funkcja spoleczna, a nie przynaleznoscia narodowa. Cala radosc „trzeciego stanu” sprowadza sie wlasciwie do nadziei: nie ma Zydów, wejdziemy na ich miejsce niczego nie zmieniajac, a wszystko dziedziczac z nalogów, które narodowi moralisci uwazali za typowe dla psychiki zydowskiej, ale tym razem bedzie to narodowe. Cechy cacy i tabu. Pominie tu pani ten fragment wywodów Kazimierza Wyki, gdzie zawarta jest obrona zydowskiego stanu posiadania w ekonomice dawnej i przedwojennej Polski. Czytajmy na stronie 157. Powiedzmy wyraznie: nieszczesciem polskiego zycia gospodarczego nie bylo to, ze wszedzie, od straganu po najwiekszy bank, przodowali w nim Zydzi. Nieszczesciem bylo to, ze procesa gospodarczo-handlowe byly u nas wylaczone z normalnej tkaniny zycia panstwowego. Kontaktowaly z nia tylko podatkiem, wymykaly cyganstwem oraz przekupstwem.

    Hanna Krall: A nie sadzi pan, panie profesorze, ze ten wlasnie dystans od tego co pan nazwal „tkanina moralna zycia panstwowego” byl wlasnie na reke tym wszystkim, którzy w Polsce wladali „od straganu az do najwiekszego banku”.

    Bronisław Geremek: Podzielam pani poglad, ale ja referowalem poglad Wyki, który w interesujacej nas materii przechodzi na stronie 158 do sedna swego wywodu, bynajmniej nie o teoretycznym znaczeniu. Potepia mocno Polaków, ze siegneli po spadek po wymordowanych Zydach, acz w potepieniu tym jest ogromna przesada, bo mienie Zydów zrabowali Niemcy, a Polacy, jesli którys to potrafil czy tez musial, zajeli sie jedynie handlem, bez którego zycie nie moglo przeciez istniec. Nie nasza jednak sprawa wydawanie dobrego swiadectwa Polakom. Wyka tez pisze dla naszych zydowskich interesów prawidlowo i korzystnie. Wiadomo, ze do kosci zbieraja sie zawsze hieny, nigdy lwy.

    Hanna Krall: Jakie to ladne. Musze sobie to zapisac. Moze sie przydac.

    Bronisław Geremek: I dalej nieoceniony Kazimierz Wyka, ale pytanie znacznie donioslejsze, czy formy w jakich sie ta eliminacja dokonala i sposób w jaki spoleczenstwo nasze pragnelo i pragnie ja zdyskontowac byly moralne i rzeczowo do przyjecia?

    Otóz chociazbym tylko za siebie odpowiadal i nie znalazl nikogo kto by mi zawtórowal, bede powtarzal nie, po stokroc nie. Te formy i nadzieje byly haniebne, demoralizujace i niskie. Skrót bowiem gospodarczo-moralnego stanowiska przecietnego Polaka wobec tragedii Zydów wyglada tak: Niemcy mordujac Zydów popelnili straszliwa zbrodnie. My bysmy tego nie zrobili. Za te zbrodnie Niemcy poniosa kare. Niemcy splamili swoje sumienie, ale my – my juz teraz mamy korzysci i w przyszlosci bedziemy miec same duze korzysci, nie plamiac sumienia, nie plamiac dloni krwia. Trudno o paskudniejszy przyklad moralnosci murzynskiej, jak takie rozumowanie naszego spoleczenstwa.

    Hanna Krall: Panie profesorze, alez Wyka nie ma racji. Przeciez spoleczenstwo polskie w calej swojej masie wspólczuje Zydom, a i w miare mozliwosci pomagalo Zydom z narazeniem wlasnego zycia.

    Bronisław Geremek: Nie jest wazne co bylo, ale jest wazne co ma byc. Czytajmy wiec z jubilerska wprost precyzja profesora Kazimierza Wyki, który dane mu przez Bermana zamówienie wykonywal z arcykunsztownie i w nakazanym terminie. Juz w pierwszym numerze „Twórczosci” formy jakimi Niemcy likwidowali Zydów spadaja na ich sumienie. Zloty zab wydarty trupowi bedzie zawsze krwawil, chocby nikt nie zapamietal jego pochodzenia. Dlatego nie wolno nam dozwolic by taka reakcja byla zapomniana lub utrwalana inna, bo jest w niej malostkowe tchnienie nekrofilii. Mówiac prosciej, ze jezeli tak juz sie stalo, ze nie ma Zydów w gospodarczym zyciu polskim, to nie bedzie ciagnac korzysci warstwa ochrzczonych sklepikarzy. Prawo do korzysci posiada caly naród i panstwo. Na miejsce zlikwidowanego handlu zydowskiego nie moze wejsc identyczny i strukturalnie psychologiczny handel polski, bo wtedy caly proces nie posiadalby najmniejszego sensu. W okresie prowizorium okupacyjnego szedl zas taki handel i sadzi, ze juz sie rozsiadl na wieczne wieki.

    Hanna Krall: To teraz dopiero rozumiem, dlaczego to w 1948 roku oglosil Hilary Mina „Bitwe o handel” i najpierw z torbami puscily polskich kupców i rzemieslników przy pomocy domiarów podatkowych, a nastepnie upanstwowily wszystko, spóldzielnie praktycznie takze, by Polacy nigdy nie handlowali po wieki wieków.

    Bronisław Geremek: Tego pani nie moze pamietac. Jest pani przeciez za młoda.

    Hanna Krall: Wtedy w 1948 roku bylam mala dziewczynka, ale o bitwie pana Minca o handel slyszalam wiele razy.

    Bronisław Geremek: No to teraz uslyszy pani znowu, ale o tym nikomu i nigdy nie bedzie pani opowiadac. To jest najwieksza tajemnica. W najblizszym czasie nasi powróca do handlu i produkcji w Polsce.

    Hanna Krall: Skad pan wezmie tylu Zydów? Kto im da przedsiebiorstwa? Kto da pieniadze?

    Bronisław Geremek: O naszej „Solidarnosci” to juz pani zapomniala? Jeszcze beda prosic zeby Zydzi brali te przedsiebiorstwa.

    Hanna Krall: Jeszcze nie obejmuje mysla i wzrokiem duszy tej operacji, ale juz cieszy mnie ona ogromnie.

    Bronisław Geremek: Jest ustawa o samorzadzie przedsiebiorstwa? Jest? Mogla byc dla nas jeszcze lepsza, ale i to wystarczy. Przewiduje ona, ze moga byc tworzone spólki prywatno-samorzadowe i spólki prywatno-panstwowe. Przewiduje. Co jest potrzebne na rozruch takiej spólki? My wiemy dobrze. Pieniadze! A kto ma dzis pieniadze na takie interesy? Moze Polacy? Nie, ja Polaków w tym interesie jako udzialowców nie widze. Pieniadze dadza Zydzi! Glowe do interesu tez Zydzi i pytala pani: „skad wezme tylu Zydów?” A no na szczescie ludu Izraela, juz sa. Przez 38 lat populacja odrodzila sie: w Izraelu, Europie Zachodniej, Zwiazku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy ustawe o podwójnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca zamieszkania oraz podrózowania do Polski tam i spowrotem – w zaleznosci wylacznie od checi zainteresowanego takiego z podwójnym obywatelstwem polskim. Z kadrami do zreprywatyzowanego przemyslu, rzemiosla i handlu nie mamy najmniejszego klopotu. A warsztaty pracy stoja otworem, a nawet i puste. Oplacilo sie nam doprowadzic je do takiego stanu, do takiej zalosnej ruiny. W takim stanie beda dawac je nam za darmo i jeszcze calowac w reke, aby byla praca dla Polaków i troche na rynek.

    Hanna Krall: Dlaczego tylko troche na rynek wewnetrzny?

    Bronisław Geremek: Bo te zaklady beda produkowac na eksport, a nie na rynek.

    Hanna Krall: A jak „Solidarnosc” bedzie ta produkcje wysylana na eksport zatrzymywac na granicy albo w portach?

    Bronisław Geremek: Jaka „Solidarnosc”? Jak to wszystko sie nam uda, to „Solidarnosc” bedzie kijem naganiala swoich czlonków i partyjnych tez do ostrej i wytezonej pracy w nadziei, ze samorzad zblizy ja do zysków na horyzoncie. Te zyski beda, ale jak peczek marchwi przed lbem osla aby stale ciagnal ten nasz ciezki wóz.

    Hanna Krall: Panie profesorze, wydaje mi sie, ze pan niezbyt lubi Polaków!

    Bronisław Geremek: Niezbyt lubie? Takie określenie jest niezbyt ścisle!

    Ja ich po prostu nienawidzę.

    Tak nienawidzę, że nie wiem jak to wyrazić słowami.

    Hanna Krall: Ale przeciez pana i pana matke uratował własnie Polak!

    Bronisław Geremek: To prawda. Stefan Geremek ukrył nas oboje w Zawichoscie. Pózniej nawet, kiedy bylo juz jasne i pewne, ze mój ojciec Borys Lewartow – nauczyciel ze szkółki rabinackiej, zginał w getcie warszawskim, ozenił sie z moja matka. Niemniej jednak jak od dziecka musiałem ukrywac swoje pochodzenie i nie jeden raz bluzniłem przenajswietszemu, niech bedzie sławione imie jego po wieki wieków, ze stworzył mnie własnie Zydem!
    A zreszta, czytała chyba pani pamietniki Emanuela Gingelbluma?

    Hanna Krall: Oczywiscie. Przeciez pisałam ksiazke o getcie warszawskim i bohaterach Zydowskiego Ruchu Oporu.

    Bronisław Geremek: No, to co pewnego razu powiedzieli Zydzi, którzy razem z Gingenblumem ukrywani byli w bunkrze przy ulicy Wolskiej przez ogrodnika Marczaka i jego rodzine? Pamieta pani, panno Hanko?

    Hanna Krall: Tak. Pamietam. Mówili: Nienawidzimy Polaków, bo im jest lepiej niż nam.

    Bronisław Geremek: No, to teraz nie będzie się pani zastanawiać, że cały ruch społeczny, który tworzymy oraz ożywimy go najróżnorodniejszymi nurtami politycznymi, ma na celu doprowadzic do takich zmian w strukturze państwowo-gospodarczej Polski, aby Żydom w Polsce żyło się zawsze lepiej jak Polakom.

  8. Elzbieta Gawlas said

    TAJEMNICZY PAN G.

    * Michał Grodzki

    Niezwykle zagadkowa była w tym kontekście sprawa związana z G., w której co kilka lat dokonywano zestawienia jego biografii politycznej. W każdym z tych”życiorysów” zawsze pomijano okres lat 60-tych, czas bytności G. w Paryżu.Trudno sobie wyobrazić, by ktoś w tamtych czasach, wyjeżdżając z kraju na istotną „placówkę”, nie był współpracownikiem SB. Prowadzący sprawę oficerowie odnosili się do G. wrogo, traktowali go jako jedną z czołowych postaci opozycji, człowieka odpowiedzialnego za wiele decyzji Lecha Wałęsy. Zbierali mnóstwo bardzo szczegółowych informacji na jego temat. Co dziwne, posiadali zapisy niemal wszystkich prowadzonych przez niego rozmów. Nie tylko przez telefon i w mieszkaniu. Także na otwartej przestrzeni. Notatki o bardzo wysokim stopniu szczegółowości. Ich działania nie powodowały jednak żadnych konkretnych skutków. Mimo, iż gromadzili wiele dowodów „antysocjalistycznej działalności” G.; takich, które dla innego człowieka oznaczałyby proces i więzienie, nic się dalej z nimi nie działo. W

    materiałach sprawy odnaleźć można liczne sygnały o tym, iż oficerowie sącprzekonani, że ich praca jest jedynie atrapą, przykryciem dla prowadzonychcprzez kogoś, o kim nic nie wiedzą, działań. Twierdzili wprost, że jakieścośrodki ponad nimi, centralne, nie dopuszczają do podjęcia bardziejczdecydowanych działań przeciwko G.

    W jednej z teczek odnaleziono notatkę sporządzoną przez oficera SB, adresowaną do prowadzących sprawę G., w której ów oficer informuję, że osobą G. w sposób zakamuflowany interesuje się jedna z centralnych jednostek, w tajemnicy przed tymi którzy oficjalnie prowadzą sprawę.

    Inną zaskakującą informacją było stwierdzenie o utrzymywaniu przez G. tajnych, kontaktów z niemiecką Frakcją Czerwonej Armii (RAF).

    Ciekawe, że o agenturalną działalność posądzali G. nawet jego przyjaciele z opozycji. W aktach zachował się stenogram podsłuchanej rozmowy telefonicznej między „profesorem F.” a S., w której jeden i drugi sugerują istnienienie jawnych powiązań G. z SB i współpracę z sowieckimi służbami specjalnymi. Pikanterii rozmowie dodaje fakt, że obydwaj jej uczestnicy byli tajnymi współpracownikami SB, przy czym żaden nie wiedział o współpracy drugiego.

    Nigdzie nie była rejestrowana również aktywna agentura SB wśródprzedstawicieli strony solidarnościowej w czasie obrad okrągłego stołu. O tym, że istniała wiadomo z jej meldunków, pisanych jednak w taki sposób, by uniemożliwić identyfikację źródła informacji.

    Meldunki te, sygnowane pseudonimami, przygotowywane były dla szefów MSW, PZPR i państwa. Jest absolutnie pewne, że „Kiszczak doskonale orientował się w zamierzeniach, taktyce i planach opozycji w trakcie rozmów.

    Warto tu wspomnieć, że w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i innych krajach, z którymi często lubimy się porównywać’ i do poziomu życia których aspirujemy, istnieją bardzo precyzyjne mechanizmy „clearingowe”, sprawdzające osoby pełniące jakiekolwiek istotne z punktu widzenia tych państw funkcje. Ostatnim z poważnych antyweryfikacyjnych argumentów jest nawoływanie do zaniechania zemsty.

    Ale to nie chęć zemszczenia się na niedawnych prześladowcach jest motorem wszelkich weryfikacyjnych zamysłów czy czynności.

    Przede wszystkim chodzi tu o dobro państwa. O to, by być pewnym swoich władz i swoich współobywateli. To jest motyw i racja podstawowa.

    Źródło:Michał Grodzki, Konfidenci są wśród nas, „Mirek” i „Gaweł” w jednym stali domku.. czyli agentura kontroluje agenturę, Warszawa 1993

  9. zgorszony said

    Chciałbym poinformować, że zamierzam powiadomić prokuraturę o tym co się dzieje na tym forum:
    Szerzenie nienawiści, antysemityzmu, atak na Kościół Katolicki,
    atak na polskich i zagranicznych duchownych, którzy są za Soborem Watykańskim II: nazywanie ich “diabłami” jest po prostu szczytem chamstwa. Dość przymykania na to oczu.
    Mam nadzieję, że niedługo strona ta zostanie zamknięta a osoby pociągnięte do odpowiedzialności karnej.
    Dobrze, że Marucha nie głosi idei Narodowego Socjalizmu i wyznaczania sobie za główny cel walki o Aryjska kulturę, tradycję, jej dziedzictwo i przyszłość naszej białej rasy.
    Wstydzę się za takich “Polaków” i “Katolików”!

  10. Paszoł ty won said

    Paszoł ty won zgorszony!

  11. Kto pyta nie błądzi said

    14 lipca 2008
    Śmierć na drodze do…

    W niedzielę, w Maryjny dzień 13 lipca popołudniu, w wypadku samochodowym zginął 76-letni Bronisław Geremek, człowiek, którego życiorys zapoczątkowany jest dla ciekawskich od 1980 roku. Z nieśmiałych niepotwierdzonych doniesień wiadomo, że w 1943 roku uciekł z warszawskiego getta. Nijak nie sposób dojść, w jaki sposób w latach 1956-1958 odbył studia podyplomowe w École pratique des hautes études w Paryżu, choć ten fakt łatwo tłumaczy następne sukcesy: w 1960 uzyskał stopień doktora, a w 1972 obronił habilitację w Polskiej Akademii Nauk. W 1950 wstąpił do PZPR, był drugim sekretarzem POP na Uniwersytecie Warszawskim, a w 1968 r. z niej wystąpił.

    Zginął człowiek – okoliczność smutna, jak zawsze; miał z pewnością przyjaciół i bliskich. Nie zdążył ułożyć swoich spraw doczesnych. Jako poseł do Parlamentu Europejskiego, odmówił podpisania oświadczenia lustracyjnego – sprawa wywołała falę protestów w Polsce, ale za Geremkiem stanął establishment berlińsko-brukselski. Niesmak pozostał, a z czasem – pojawiły się ważne pytania o przyczyny tej odmowy.
    Śmierć Geremka wywołała histeryczną reakcję polskojęzycznych, ale i polskich mediów. Z każdą godziną rosły szeregi polityków składających hołd tragicznie zmarłemu. Ani słowa przy tym nie było o faktach, podnoszono zalety zmarłego. Janusz Korwin-Mikke napisał tak: „Prof. Geremek odgrywał w polityce od dziesiątków lat rolę o wiele ważniejszą, niż wynikałoby to z formalnie zajmowanych przezeń stanowisk. Gdy trzydzieści lat temu pojechał był do Francji, to na Jego odczyt na Sorbonie przyszedł prezydent Francji, premier, większość ministrów – i tłum innych, ważnych osobistości. Byłoby to dziwne – Biorąc pod uwagę, że historyczne prace Profesora dotyczyły głównie życia prostytutek w średniowiecznym Paryżu – gdyby nie fakt, że prof. Geremek już wtedy zajmował wysokie stanowisko w „Wielkim Wschodzie Francji”. Obecnie zajmował już jedno z najważniejszych. Nie znam się na hierarchii GOdF – ale fakt, że natychmiast po wypadku zabrał głos JE Mikołaj Sarközy a cała dyplomacja francuska złożyła wyrazy najwyższego ubolewania, świadczy sam za siebie”.
    Dwa dni wcześniej, 11 lipca w katastrofie autokaru w Serbii zgięło 6 Polaków: trzech mężczyzn, jedna kobieta i dwoje dzieci, a 60 uczestników wycieczki do Bułgarii trafiło do szpitala. Kilka osób walczy wciąż o życie. Media w Polsce nie rozdzierają jednak szat, nie ma lamentów, nie przemawiają wielcy reprezentanci życia publicznego w Polsce, bo pewnie nikt z uczestników wyprawy nie uczestniczył we władzach masońskich.
    Ale media w Polsce nie informują też, jaki jest los pozostałych uczestników zderzenia, w którym zginął Bronisław Geremek. W pierwszych doniesieniach podano, że Geremek nie jechał sam. Co zatem z pasażerami, kim byli? Wiadomo też, że katastrofie uległ staranowany przez mercedesa Geremka, furgon Fiat Ducato. Co dzieje się z kierowcą? Podobno jest to ojciec dwójki małych dzieci, które teraz płaczą za swoim tatą. Dlaczego nie widzimy łez rodziny, ani zapewnień prokuratury o szybkim ustaleniu winnego karambolu?
    Żądam natychmiastowej informacji o losie uczestników wypadku! Czy los pozostałych uczestników dramatu nie jest ważny dla dysponentów wiadomości? Czyżby istniała obawa, że współczucie publiczne obejmie też innych, niż Bronisław Geremek? Nie po chrześcijańsku to.
    W Dzień Pański 13 lipca br., zginął człowiek, skazany w dzieciństwie wraz z rodziną na śmierć przez Niemców. Do sędziwego wieku 76 lat pomogli mu przeżyć Polacy. W naszej Ojczyźnie doszedł do wielu zaszczytów, mimo radykalnie komunistycznych poglądów w przeszłości. Jego dusza stoi teraz przed Majestatem Chrystusa. Przed Nim zda relację ze swojego życia. Bronisław Geremek, bo o nim mowa, potrzebuje teraz modlitwy do Miłosierdzia Bożego. Tam gdzie teraz jest, nie sięgają bowiem moce „Wielkiego Wschodu Francji”.
    Mirosław Orzechowski

  12. anna said

    Pseudokatolik kocha blizniego swego i klepie co dzien „odpusc nam nasze winy jako i my …”
    obrzydliwa katolicka hipokryzja zawisc nienawisc
    WYKLAC TYCH FARYZEUSZY !!!

  13. tola said

    Dnia 13 lipca roku roku pańskiego 2008.
    Zginął na drodze do… Berele Lewartow.
    Zginął jeden z tych co Polskę opluwają.
    Nie Bronisław a Berele,
    Nie Geremek a Lewratow.

    Dnia 13 lipca roku pańskiego 2008,
    Zginął na drodze do …nie Polak a Żyd.

    Przeto wiedzieć trzeba,że:

    Żaden Żyd nie jest Polakiem.
    Żaden Polak nie jest Żydem.
    Jeżeli w Polsce są Żydzi
    To nie są w swoim kraju,
    Tak jak Polacy w Izraelu
    nie są w swoim kraju,
    Jeżeli wogóle tam są.

    Żaden interes polski nie jest interesem żydowskim.
    Żaden interes żydowski nie jest interesem polskim.
    Jeżeli w Polsce są interesy żydowskie,
    To nie są w interesie Polski,
    Tak jak interesy polskie w Izraelu
    nie są w interesie Izraela,
    Jeżeli wogóle tam są.

    Konkluzja:Żydzi i ich interesy w Polsce to fałsz,
    który z natury rzeczy i logiki musi być
    skorygowany.

    Polska to nie Kanaan ani żadna w Biblii
    Ziemia Obiecana.
    Żydzi w Polsce to logika pomieszana.

    Pomieszanie Polski żydami to zbrodnia.
    Zbrodnia z piekła rodem.
    Śmierć zbrodni z piekielnym rodowodem,
    Polską Jutrzenkę Wolości odsłania.

    Polska prawdziwie wolna,prawdziwie katolicka.
    Polska suwerenna,wierząca a zarazem słowiańska,
    Solą w oku „Drogiego Bronisława” była.
    Cześć jego niepamięci.

  14. lol said

    Kiedy uczciwy człowiek staje przed sługą diabła, uwikłanego w masonerię, dysponujacego poparciem najpotężniejszych tego świata a takim był Geremek to dochodzi do wniosku, że potrzebna tu jest woda święcona i modlitwa do św. Michała Archanioła i jeszcze raz przkonaliśmy się, że jest ktoś potężniejszy od jadu szatana.

  15. Edek z Nowego Dworu said

    Pan Zgorszony, starym zwyczajem żydoubecji, zaczyna walczyć „o prawdę” przy pomocy prokuratury. Niedługo weźmie się za pałę i gaz, bo przecież demokracja jest nie po to, żeby każdy myślał, co chce.
    Ciekawe, co powie prokuratura na sprawę II Soboru. Na pewno jakoś to definitywnie rozstrzygnie.

  16. Jacek said

    Ad Anna i Zgorszony: ktorego faryzeusza tego czy tamtego? Jak Izraelczycy cieszyli sie w Nowym Jorku, filmujac atak na WTC, tak zasluzony tow.Lewartow cieszyl sie z pograzania Polski i Polakow. Z tej samej milosci. Wiec nalezy tej milosci wyrazic nalezyte uznanie. Co sie tu walsnie dzieje. Kto tu jest faryzeuszem?

  17. Z. Grzybek said

    Dzieki takim patriotom jak Bronislaw Geremek Polske traktuje sie dzis jak nizej:

    Zmasowany atak na Polske Powiedział/a::
    2008-07-15 @ 19:39:40

    ZMASOWANY ATAK NA POLSKE!

    Polski poseł miał przeprosić za… Holokaust

    W trakcie programu szwajcarskiej telewizji publicznej zażądano od posła Dawida Jackiewicza przeprosin za… Holokaust – dowiedział się serwis internetowy tvp.info. Parlamentarzysta domaga się zdecydowanej reakcji MSZ.
    Za rozpoczęcie II wojny światowej i mordowanie Żydów odpowiadają Polacy; powinni oni przeprosić za wypędzenia Niemców z Dolnego Śląska – takie tezy usłyszał wrocławski poseł PiS Dawid Jackiewicz podczas nagrywania programu dla szwajcarskiej telewizji publicznej.

    Chodzi o reportaż na temat wypędzeń Niemców po II wojnie światowej przygotowywany przez szwajcarską telewizję publiczną Schweizer Fernsehen. Polski korespondent stacji Thomas Vogel skonfrontował w trakcie dyskusji Jackiewicza z bohaterem reportażu, którego dziadek został wypędzony z Dolnego Śląska – informuje TVP Info. “Wywiad przerodził się w skandaliczny akt oskarżenia pod adresem Polski i Polaków (… 😉 Nasz naród obarczono odpowiedzialnością za dramat milionów Niemców wypędzonych bezprawnie min. z Dolnego Śląska (…), a odpowiedzialność za obozy koncentracyjne zbagatelizowano stwierdzeniem, że to Polacy mordowali Żydów.” – czytamy w podpisanym przez posła PiS proteście do polskiego MSZ.
    wiadomosci.onet.pl

  18. Kub said

    Nie zawiodłem się na was, drogie katobetony. Jak to miło, że antysemici i zakompleksione polaczki znalazły sobie ciepły zakątek w internecie – u pana gajowego. W świecie wlasnych ułud, teorii spiskowych, nieco zmartwieni, że Hitler nie dokończył holocaustu, ale pocieszający się, że oto zginął kolejny Żyd w wypadku samochodowym… Oczywiście, jak to na tchórzy przystało, wszystko anonimowo.

    Szalom!

  19. Jacek said

    ad Kub: nie zaslaniaj sie Zydem lub Hitlerem. Geremek ninawidzil Polakow podobnie jak Hitler, i dzialal na nasza szkode jak tylko potrafil. Hitler przynajmniej nie zawdzieczal zycia Polakom a Geremek tak. Oto miara czlowieka. Sam sie przyczyniasz do tego,ze Geremki staja sie stereotypami Zydow. No i jeszcze ta milosc do drugiego czlowieka ukazana w Sowietach i Palestynie.

  20. hendryxen said

    Bardzo się cieszę. Czekam na kolejny wyrok Opatrzności. Jeszcze paru się kwalifikuje na wieczne potępienie.

  21. Łukasz said

    Niezbadane są wyroki Boskie,może Ty Hendryxen jesteś następny w kolejce.Czy zdążyłeś już prosić Braci o wybaczenie Tobie że ich zabijałeś w swoim sercu (także Żydów)a potem pojednać się z Bogiem?Jak nie to spiesz się,czas ucieka.Pozdrawiam.

  22. Ariel Sh. said

    Uj! Ja sze zapytowuje Panu Kubowi, Panie Kuba czego ta historia calego szwiata jest taka antysemicka?

    http://konserwatyzm.pl/content/view/2934/111/

    Jan Marek Chodakiewicz: Żydowscy żołnierze Hitlera

  23. Gryzelda said

    Ciekawe, czy były przy nim jakieś „ciekawe papiery”? Już raz w wyniku takiego wypadku zdemaskowana została masońska robota w Niemczech.

  24. żałobnik said

    Zostało nam jeszcze tylko dwóch wielkich patriotów: Baroszewski Profesor Władysław i tajny współpracownik „Bolek”.
    Nie wiem co się stanie z naszym krajem jak oni odejdą.

  25. AferyPrawa said

    Zapomniales Żałobnik o Michniku.

  26. identiko said

    Bez Drogiego Bronisława nasze życie stało się nieciekawe, puste, pozbawione blasku. Już nigdy nie przeczytam w Le Soir pełnych wyrozumiałości uwag Profesora, że Polska to ciemnogród, że występuje tu z niezwykłym nasileniem antysemityzm , ksenofobia, że jest to skansen Europy i że jedynym lekarstwem na polski zaścianek jest jak najszybsze zjednoczenie Europy pod kierownictwem tak światłych narodów jak Niemcy i Francja.

  27. żałobnik said

    @ AferyPrawa

    Z patriotą Michnikiem jest zupełnie inna sprawa. Kiedy on odejdzie zostawi po sobie Maleszke więc ból po nim będzie bardzo złagodzony. W każdym razie będzie dużo mniejszy niż po Bartoszewskim Profesorze Władysławie i nobliście Bolku Nietajnym Współpracowniku.

  28. Antek said

    Kiedy bedzie ta beatyfikacja sekretarza POP PZPR?

  29. 36 said

    w poniedziałek z nyczem w roli głównej

  30. Gryzelda said

    Sie nie wybieram.

  31. Jacek said

    Pytanie;

    co laczy KK z Geremkiem?

    Odpowiedz:

    nycz.

  32. Lukasz said

    Won z Kościoła,nikt z brudnymi buciorskami nie będzie bruzdził dobrego imienia naszych biskupów.Wasza beszczelnosc jest o wiele gorsza niz samego Urbana,ponieważ on oficjalnie mówi że nie identyfikuje sie z KK.

  33. kuku na muniu said

    @ Łukasz

    Hihihi! Łukasz naszym biskupem jest miedzy innymi Stanislaw Wielgus a nycz jest od zapalania menory.

  34. Walenty said

    To prawda Nycz to jest tylko taka atrapa biskupa sterowana przez syjonistów i szabesgoji.

    PS. Pisze sie bezczelny p. Lukaszu a nie beszczelny. Szczelni to my jesteśmy na pańskie głupoty.

  35. marost said

    Komu bije dzwon ???????????

    Benedykt XVI zlozyl hold Bronislawowi Geremkowi – podaja na:
    Le Magazine International Polonais
    http://www.swietapolska.com/news/swpolska2697.html.
    [Bénédicte XVI vient de rendre hommage à Bronisław Geremek]

    W artykule czytamy min:
    Papiez podzielil sie swoim smutkiem po tym jak dowiedzial sie o tej tragedii – powiedzial
    Le Pape a fait part de sa tristesse lors de l’annonce de cette tragédie comme a annoncé le watykanski sekretarz Stanu kard Tarcisio Bertone.

    Tym co Papiez cenil szczegolnie u Geremka byla jego polityka ukierunkowana na zmiany polityczne i socjalne w Polsce w poczatkach NSZZ Solidarnosc – polityka na gruncie integracji Polski z Unia Europejska,ratyfikacja konkordatu pomiedzy Polska a Watykanem. Ugoda ta konsekwencje w systemie prawnym RP – np sposob zawierania malzenstw.
    Abp J. Kowalczyk poinformowal, ze Papiez modlil sie w intencji zmarlego oraz jego rodziny i wszystkich mu bliskich.

  36. Hatra said

    http://www.polskawalczaca.com/viewtopic.php?t=2372

  37. Lukasz said

    Panie Walenty,najważniejsze ze Pan zrozumiał.
    Po drugie ,od kiedy biskup Rzymsko-Katolicki jest Waszym biskupem?

  38. Walenty said

    @ Lukaszu jakim naszym? Czy ja cos pisze o naszym biskupie?
    A tak nawiasem mowiac ciekawe co podyktuje ci twoje sprawiedliwe serduszko jak przeczytasz ponizsza informacje?

    http://wiadomosci.onet.pl/1792200,12,izraelski_zolnierz_strzelal_do_palestynczyka_w_kajdankach,item.htm

    Izraelski żołnierz strzelał do Palestyńczyka w kajdankach

    Izraelska organizacja pozarządowa Betselem działająca w obronie praw człowieka rozpowszechniła w niedziele film wideo, na którym izraelski żołnierz strzela z małej odległości do Palestyńczyka w kajdankach.
    Izraelscy żołnierze pod dowództwem kilku oficerów zatrzymali 7 lipca we wsi Nilin na Zachodnim Brzegu 27-leniego Palestyńczyka, który brał udział w demonstracji przeciwko izraelskiemu „murowi bezpieczeństwa”. Na pierwszych ujęciach filmu widać mężczyznę w zielonej koszuli wymachującego palestyńską flagą i pokazującego znak „V” uniesioną dłonią.

    Następne ujęcie: ten sam mężczyzna z zawiązanymi oczami i kajdankami na rękach, trzymywany za ramię przez izraelskiego wojskowego w mundurze pułkownika służy za cel innemu izraelskiemu żołnierzowi, który ładuje karabin pociskiem stalowym oblanym gumą. Strzela Palestyńczykowi w nogi z odległości półtora metra. Kolejne ujęcie: Palestyńczyk leży na ziemi, postrzelona noga ofiary drga konwulsyjnie.

    Ofiara, Aszraf Abu Rama, został zatrzymany na pół godziny przez izraelskich żołnierzy i był przez nich bity. Po „eksperymencie” ze strzałem kulą gumową z bliskiej odległości został opatrzony przez lekarza wojskowego i wypuszczony.

    Betselem informuje, że sceny znęcania się nad palestyńskim demonstrantem nakręciła ukradkiem ze swego okna kamerą wideo 14- letnia Palestynka, która w niedzielę rano dostarczyła film tej organizacji pozarządowej.

    Izraelska organizacja praw człowieka nie ma informacji, czy w tej sprawie toczy się dochodzenie.

    Betselem przypomina w swym komunikacie, że członkowie izraelskich służb specjalnych mają rozkaz informowania przełożonych o tego rodzaju nadużyciach. Komunikat podkreśla, że Betselem zażądała śledztwa w tej sprawie, „szczególnie poważnej” ze względu na udział w wydarzeniu izraelskiego oficera w randze pułkownika.

  39. efka said

    Czemu jego zwłoki wniesiono na mszę świętą do Kościoła, żeby jeszcze bardziej upodlić katolicki naród.
    Po takim policzku trudno nadstwić drugi.

  40. Lukasz said

    Bo był Katolikiem,Pani Efko.
    Boga nic wiecej nie ineresuje,czy ktoś jest murzyn,żółtek czy biały.
    A Ty masz z tym problemy?

  41. RomanK said

    Na plebanie przy Katedrze w Warszawie przyszedl smutny pan z prosba o pogrzeb.
    Ksiadz pyta:
    -Jak nazywal sie nieboszczyk…
    _ Burek- powiada smutny pan.
    – Burek G. – powtorzyl.
    – Jak to Burek ! Czy to znaczy ze pan chce chowa psA?
    – Tak, Psa , ale to by niezwykly, znany szerokim kregom psiarni, odznaczany wieloma psimi orderami, tytulami psa honoris canis lupus , bardzo, bardzo porzadny pies.
    _ Panie, jak pan smie,,prosic o pogrzeb dla psa?
    W tym momencie wszedl ksiadz Prymas Episkopatu POlski. Panowie podniesli sie, ale ks Prymas lagodnie skinal reka zeby zalatwiali sprawe przysluchujac sie uwaznie.
    -Bardzo przepraszam naprawde nie mozemy- zreszta niech pan zapyta samego ksiedza Kardynala…
    _ Szkoda – powiedzial smutny pan- mialem przeznaczone na pochowek 50 tys zlotych…trudno..
    – Zaraz- wlaczyl sie ksiadz Prymas- dlaczego pan od razu nie powiedzial ze pies byl Katolikiem i czlonkiem Opus Dei! TO calkiwcie zmienia sytuacje. Czy Msza ma byc cicha, spiewana, czy z chorem….

  42. Jacek said

    Co tam Geremek
    ——————————————————

    Ten Marcin Luter? On nie był taki zły, mówi Papież

    z Times on Line, 6 marca 2008

    Papież Benedykt XVI ma zrehabilitować Marcina Lutra, uzasadniając ze nie mial on zamiaru podzielenia Chrześcijaństwa ale tylko oczyszczenia Kosciola ze skorumpowanych praktyk.

    Papiez Benedykt XVI wyda swoje orzeczenie o Lutrze (1483 – 1546) we wrześniu po dyskusji o nim na papieskim corocznym seminarium 40-tu stowarzyszonych teologów -znanych jako Ratzinger Schülerkreis – w Castelgandolfo, papieskiej letniej rezydencji. Według watykańskich zrodel Papież będzie argumentował, ze Luter, który był ekskomunikowany i potępiony za herezje, nie był heretykiem.

    Kardynał Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady do spraw Popierania Jedności Chrześcijan, powiedział, ze ten ruch pomoże posunąć naprzód dialog ekumeniczny między Katolikami i Protestantami. Jest on również pomyślany jako przeciwdziałanie skutkom lipcowego oświadczenia papieskiego określającego wyznania protestanckie i ortodoksyjne jako niepełne i „nie wlasciwe koscioly”.

    To posuniecie aby na nowo ocenić Lutra jest czescia działań zmierzających do złagodzenia wizerunku Papieza jako arcy-konserwatywnego zwolennika twardej linii, podczas gdy zbliża się on do trzeciej rocznicy swego wyboru, w przyszłym miesiącu. W tym tygodniu ujawniono, ze Watykan planuje wzniesienie pomnika Galileuszowi, który także stanal pod oskarzeniem o herezje, aby uczcić 400-setna rocznice wynalezienia przez niego teleskopu.

    Papiez również wyciagnal reke do Muzułmanów, aby poprawić stosunki po jego wykładzie w Ratyzbonie w 2006 roku, w którym sprawił wrażenie opisywania Islamu jako z natury skłonnego do przemocy i irracjonalnego. W tym tygodniu nauczyciele islamu i urzędnicy watykańscy spotkali się w Papieskiej Radzie do Dialogu Międzyreligijnego w Rzymie aby ustalić podstawy do spotkania Papieża z przywódcami Islamu, które również jest spodziewane mieć miejsce w Castelgandolfo.

    Kardynał Kasper powiedział: „ Mamy dużo do nauczenia się od Lutra, zaczynając od znaczenia jaki przykladal on do Słowa Bożego”. Przyszedł czas na „bardziej pozytywne” spojrzenie na Lutra, którego reformy wzbudziły w swoim czasie gniew papieski, ale, które mogą obecnie być widziane jako „ wyprzedzające pewne aspekty reformy, która Kosciol przyjal na przestrzeni czasu”.

    Seminarium w Castelgandolfo skoncentruje się w czesci na zagadnieniu sukcesji apostolskiej, przez która apostołowie przekazywali władze otrzymana od Chrystusa pierwszym biskupom. Po Reformacji
    protestanci przyjęli pogląd, ze „sukcesja” odnosiła się jedynie do Slowa Bożego, a nie do hierarchii kościelnej, ale niektórzy nimieccy uczeni sugerowali, ze to nie było intencja Lutra.

    ………………………………………………………………………………………………………..

    Luter był ekskomunikowany przez Papieza Leona X, który początkowo zbył go jako „pijanego Niemca, który zmieni zdanie gdy wytrzezwieje”.

    Calosc: http://www.timesonline.co.uk/tol/comment/faith/article3492299.ece

    Co by dzisiaj powiedzial Papiez Leon X?

    A co zostanie orzeczone w sprawie sukcesji apostolskiej?

    Domine Jesu, dimitte nobis debita nostra, salva nos ab igne inferni, perduc in caelum omnes animas, praesertim eas, quae misericordiae tuae maxime indigent.

  43. Gryzelda said

    To Pan, Panie Łukasz masz z tym problemy, albo po prostu rżniesz Pan głupa. Katolicka „babcia” prowadząca na terenie parafii melinę też nie zasługuje na katolicki pogrzeb, tym bardziej ten przybłęda, który świadomie i planowo zmajstrował układ okrągłostołowy skutkujący usunięciem katolików z życia politycznego uniemożliwiającym nam troskę o dobro wspólne, upodleniem materialnym całych grup społecznych, zalewem pedalstwa i bezwstydu, poważnym ograniczeniem suwerenności Państwa, etc.

  44. kuku na muniu said

    Pani Gryzeldo! Lukasz myli katolicyzm Bronislawa Geremka z katolicyzmem i bohaterstwem swego ojczyma, tez Geremka ale Stefana, ktory nie dosc, ze byl katolikiem, to jeszcze narazal sie na smierc ratujac z getta Bronislawa i jego matke. Z wdziecznosci z ten czyn, pasierb Bronislaw jezdzil po calym swiecie i opowiadal o polskim zajadlym antysemityzmie.

  45. Gryzelda said

    Zachowując się tak podle wszelkie przejawy słusznego oburzenia piętnują jako „antysemityzm”. Wyższy poziom przewrotności.

  46. marost said

    NIE PUBLIKOWANE FRAGMENTY WYWIADU
    Z BRONISLAWEM GIEREMKIEM.

    Wywiad z doc., dr. Bronislawem Gieremkiem, przewodniczacym Rady
    Programowej przy KKP „Solidarnosc” a takze kierownikiem Pracowni
    Historii Kultury Sredniowiecza PAN byl gotowy do druku w czerwcu 1981
    roku.

    „POLITYKA” oglosila go w dniu 8 sierpnia 1981 roku, Redakcja
    „POLITYKI” zmienila tytul, który brzmial: „Historia nie zwalnia biegu”
    i wylaczyla najwazniejszy dla Polaków fragment. Zapis magnetofonowy
    dokonany przez ekipe Radia i Telewizji KKP NSZZ „Solidarnosc”
    Podajemy w calosci fragment wywiadu wylaczony z druku przez
    „Polityke”, a wydrukowany w powielaczowym periodycznym wydawnictwie
    pod tytulem „Solidarnosc Radia i Telewizji” /biuletyn wylaczne do
    uzytku wewnetrznego/. Tekst danego wywiadu poza tym odbito w 33 scisle
    numerowanych egzemplarzach i przekazane nastepujacym osobom: Edwardowi
    Ochabowi, Janowi Karolowi Wende, Leonowi Chainowi, i calemu kahalowi
    czyli zarzadowi gminy zydowskiej. Otrzymala poza tym centrala
    propagandowa gminy: Jerzy Morawski, Wladyslaw Matwin, Artur Starewicz,
    Michal Brodzki, Adam Schaff. Równiez wszyscy przewodniczacy zespolów
    I, II, III, i IV oraz kierownicy sekcji Radia i Telewizji: Gdansk,
    Wroclaw, Lódz, Kraków, Katowice, Lublin, Szczecin, Olsztyn, Poznan,
    Rzeszów, Bialystok, Kielce.

    Nizej ów niepublikowany w „Polityce” fragment.

    Hanna Krall: Panie profesorze…
    Bronislaw Gieremek: Ten tytul nalezy mi sie juz od dawna, ale niech go
    pani nie uzywa, ciagle jestem tylko docentem.
    Hanna Krall: Ale przeciez otrzyma pan godnosc profesora, musi pan ja
    otrzymac.
    Bronislaw Gieremek: To prawda i chyba juz niedlugo. Teraz kiedy
    Geysztor jest Prezesem PAN, Madejczyk nie odwazy sie przeciwstawiac
    wnioskowi o wystapienie do Rady Panstwa o profesure dla mnie.

    Hanna Krall: No to ja bede mówila: panie Profesorze, a w tym co bedzie
    szlo do druku zmienimy na: panie Docencie. A wiec, panie Profesorze,
    musze powiedziec, ze mojemu szefowi redakcyjnemu ogromnie zalezy na
    tym wywiadzie, a scisle mówiac na tym, aby zapewnic pana wybór do
    Komisji Krajowej na Zjezdzie w Gdansku.

    Bronislaw Gieremek: Wiem sam dobrze, ze coraz wiecej delegatów patrzy
    nam na rece coraz to z wieksza nieufonoscia. Musze przyznac, ze nie
    wiem, czy Rakowski dobrze robi inspirujac ten wywiad, moga sie ludzie
    zorientowac, ze ja i Rakowski gramy te sama melodie, tylko na innych
    fortepianach i w innych salach koncertowych…Przepraszam, kto tu
    zagladal?

    Hanna Krall: Nikt wazny. To Bijak. Zastepca Rakowskiego.

    Bronislaw Gieremek: Musicie go tutaj trzymac? Przeciez to…

    Hanna Krall: Jeden Polak musi tu byc. Zdarza sie, ze przychodzi to
    redakcji ksiadz. Kto ma wówczas z nim rozmawiac? Moze Passant? Jezeli
    taki ksiadz dobrze pamieta lata 1949-1956, to moze sie zdarzyc, ze w
    areszcie albo na holdowniczym zebraniu ksiezy-patriotów przesluchiwal
    go Roman Zambrowski. A przeciez Danek kubek w kubek podobny do swego
    wujka. Jego matka to rodzona siostra Romana.

    Bronislaw Gieremek: Wszystko jedno, w takiej redakcji jak „Polityka”
    to ja bym byl bardziej ostrozny. Poklóci sie o wierszówke, a potem
    opisze was w „Rzeczywistosci”.

    Hanna Krall: Nie pan wypluje to slowo, takie brzydkie, niech pan
    lepiej powie, profesorze, do czego mamy sie przygotowac w gazecie –
    strategicznie i taktycznie.

    Bronislaw Gieremek: O samym zjezdzie gdanskim nie bede pani mówil, bo
    Marta Wesolowska zrobi to genialnie. Ostatecznie od dawna siedzi w KOR
    i zna dokladnie wszystkie niuanse. Ale trzeba dac cale wsparcie
    ogniowe kilku niezwykle waznym sprawom:
    Ustawie o Samorzadzie Spolecznym, o spolecznej kontroli nad radiem i
    telewizja, a i nad prasa takze. Ustawa o samorzadzie przedsiebiorstw
    otwierajaca mozliwosci tworzenia spólek polsko-zagranicznych,
    socjalistyczno-kapitalistycznych ma tutaj wezlowe znaczenie. To jest
    wprawdzie glówne zadanie dla Andrzeja Krzysztofa Wróblewskiego, który
    ten problem postawil mocno zaraz po Nadzwyczajnym Zjezdzie Delegatów
    Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w pazdzierniku ubieglego roku,
    ale to musicie Wy wszyscy, bo to jest nakaz Gminy, polozyc jak
    najwiekszy nacisk. Równoczesnie trzeba wysunac takze na glówny plan
    projekt ustawy o podwójnym obywatelstwie dla wszystkich, którzy
    kiedykolwiek na terytorium Polski mieszkali i obojetnie gdzie
    przebywaja dzis, i ich prawni nastepcy równiez.

    Hanna Krall: Nie chwycilam jeszcze, czemu to takie wazne juz w tej
    chwili.

    Bronislaw Gieremek: Bo kuc zelazo trzeba wtedy kiedy jest gorace, a
    historia nie zwalnia biegu, kiedy sie ja kijem pogania. Znala pani
    profesora Wyke?

    Hanna Krall: Tak, poznalam go osobiscie w Krakowie, a poza tym
    czytalam wszystko co napisal w ksiazkach i periodykach.

    Bronislaw Gieremek: Wszystko? Naprawde wszystko? A jego rozmowe
    historyczo-socjalistyczna pod tytulem „Gospodarka wylaczona” tez pani
    zna?

    Hanna Krall: „Gospodarka wylaczona”? Przeciez on nie zajmowal sie
    nigdy historia gospodarcza!

    Bronislaw Gieremek: Ale sie na tym znal, zreszta rozmowe napisal z
    osobistej inspiracji Jakuba Bermana i Romana Zambrowskiego, ogloszona
    w pierwszym numerze miesiecznika „Twórczosc” z 1945r. Wyka byl zreszta
    naczelnym redaktorem tego miesiecznika. Nie bede pani odsylal do
    biblioteki na Foksal. Mam ten numer przy sobie, bo jest mi bardzo
    potrzebny do opracowania memorialu dla kilku osób z najwyzszego kregu
    wladzy, a i dla tych kilkunastu, którzy stoja ponad oficjalnym kregiem
    wladzy ludowej w Polsce. Trzeba obejmowac wszystkich i to wszystkich.
    Poszukajmy, poszukajmy! Jest: strona 156, 157 i 158. Rozdzial: „Zydzi
    i handel polski”. Centralnym faktem psychogospodarczym lat okupacji
    jest na pewno znikniecie z handlu i posrednictwa milionowej masy
    zydowskiej. Znikniecie, kiedy dzisiaj liczyc trzeba niedobitków,
    definitywnie i ostatecznie. Natomiast faktem mniej znanym, chociaz
    równie waznym, jest próba inercyjnego i automatycznego wejscia zywiolu
    polskiego na miejsce opuszczone przez Zydów. Dlatego nazywam to
    wejsciem inercyjnym i automatycznym, poniewaz caly ten proces, mówiac
    krótko i brutalnie, mial ze strony wchodzacych na puste miejsce taki
    obraz: na miejsce nieochrzczonych ochrzczeni, ale z cala ohyda
    psychologiczna: kanciarze, handlarze, wyzyskiwacze. Psychologia
    zwiazana z funkcja spoleczna, a nie przynaleznoscia narodowa. Cala
    radosc „trzeciego stanu” sprowadza sie wlasciwie do nadziei: nie ma
    Zydów, wejdziemy na ich miejsce niczego nie zmieniajac, a wszystko
    dziedziczac z nalogów, które narodowi moralisci uwazali za typowe dla
    psychiki zydowskiej, ale tym razem bedzie to narodowe. Cechy cacy i
    tabu. Pominie tu pani ten fragment wywodów Kazimierza Wyki, gdzie
    zawarta jest obrona zydowskiego stanu posiadania w ekonomice dawnej i
    przedwojennej Polski. Czytajmy na stronie 157. Powiedzmy wyraznie:
    nieszczesciem polskiego zycia gospodarczego nie bylo to, ze wszedzie,
    od straganu po najwiekszy bank, przodowali w nim Zydzi. Nieszczesciem
    bylo to, ze procesa gospodarczo-handlowe byly u nas wylaczone z
    normalnej tkaniny zycia panstwowego. Kontaktowaly z nia tylko
    podatkiem, wymykaly cyganstwem oraz przekupstwem.

    Hanna Krall: A nie sadzi pan, panie profesorze, ze ten wlasnie dystans
    od tego co pan nazwal „tkanina moralna zycia panstwowego” byl wlasnie
    na reke tym wszystkim, którzy w Polsce wladali „od straganu az do
    najwiekszego banku”.

    Bronislaw Gieremek: Podzielam pani poglad, ale ja referowalem poglad
    Wyki, który w interesujacej nas materii przechodzi na stronie 158 do
    sedna swego wywodu, bynajmniej nie o teoretycznym znaczeniu. Potepia
    mocno Polaków, ze siegneli po spadek po wymordowanych Zydach, acz w
    potepieniu tym jest ogromna przesada, bo mienie Zydów zrabowali
    Niemcy, a Polacy, jesli którys to potrafil czy tez musial, zajeli sie
    jedynie handlem, bez którego zycie nie moglo przeciez istniec. Nie
    nasza jednak sprawa wydawanie dobrego swiadectwa Polakom. Wyka tez
    pisze dla naszych zydowskich interesów prawidlowo i korzystnie.
    Wiadomo, ze do kosci zbieraja sie zawsze hieny, nigdy lwy.

    Hanna Krall: Jakie to ladne. Musze sobie to zapisac. Moze sie przydac.

    Bronislaw Gieremek: I dalej nieoceniony Kazimierz Wyka, ale pytanie
    znacznie donioslejsze, czy formy w jakich sie ta eliminacja dokonala i
    sposób w jaki spoleczenstwo nasze pragnelo i pragnie ja zdyskontowac
    byly moralne i rzeczowo do przyjecia?
    Otóz chociazbym tylko za siebie odpowiadal i nie znalazl nikogo kto by
    mi zawtórowal, bede powtarzal nie, po stokroc nie. Te formy i nadzieje
    byly haniebne, demoralizujace i niskie. Skrót bowiem
    gospodarczo-moralnego stanowiska przecietnego Polaka wobec tragedii
    Zydów wyglada tak: Niemcy mordujac Zydów popelnili straszliwa
    zbrodnie. My bysmy tego nie zrobili. Za te zbrodnie Niemcy poniosa
    kare. Niemcy splamili swoje sumienie, ale my – my juz teraz mamy
    korzysci i w przyszlosci bedziemy miec same duze korzysci, nie plamiac
    sumienia, nie plamiac dloni krwia. Trudno o paskudniejszy przyklad
    moralnosci murzynskiej, jak takie rozumowanie naszego spoleczenstwa.

    Hanna Krall: Panie profesorze, alez Wyka nie ma racji. Przeciez
    spoleczenstwo polskie w calej swojej masie wspólczuje Zydom, a i w
    miare mozliwosci pomagalo Zydom z narazeniem wlasnego zycia.

    Bronislaw Gieremek: Nie jest wazne co bylo, ale jest wazne co ma byc.
    Czytajmy wiec z jubilerska wprost precyzja profesora Kazimierza Wyki,
    który dane mu przez Bermana zamówienie wykonywal z arcykunsztownie i w
    nakazanym terminie. Juz w pierwszym numerze „Twórczosci” formy jakimi
    Niemcy likwidowali Zydów spadaja na ich sumienie. Zloty zab wydarty
    trupowi bedzie zawsze krwawil, chocby nikt nie zapamietal jego
    pochodzenia. Dlatego nie wolno nam dozwolic by taka reakcja byla
    zapomniana lub utrwalana inna, bo jest w niej malostkowe tchnienie
    nekrofilii. Mówiac prosciej, ze jezeli tak juz sie stalo, ze nie ma
    Zydów w gospodarczym zyciu polskim, to nie bedzie ciagnac korzysci
    warstwa ochrzczonych sklepikarzy. Prawo do korzysci posiada caly naród
    i panstwo. Na miejsce zlikwidowanego handlu zydowskiego nie moze
    wejsc identyczny i strukturalnie psychologiczny handel polski, bo
    wtedy caly proces nie posiadalby najmniejszego sensu. W okresie
    prowizorium okupacyjnego szedl zas taki handel i sadzi, ze juz sie
    rozsiadl na wieczne wieki.

    Hanna Krall: To teraz dopiero rozumiem, dlaczego to w 1948 roku
    oglosil Hilary Mina „Bitwe o handel” i najpierw z torbami puscily
    polskich kupców i rzemieslników przy pomocy domiarów podatkowych, a
    nastepnie upanstwowily wszystko, spóldzielnie praktycznie takze, by
    Polacy nigdy nie handlowali po wieki wieków.

    Bronislaw Gieremek: Tego pani nie moze pamietac. Jest pani przeciez za
    mloda.

    Hanna Krall: Wtedy w 1948 roku bylam mala dziewczynka, ale o bitwie
    pana Minca o handel slyszalam wiele razy.

    Bronislaw Gieremek: No to teraz uslyszy pani znowu, ale o tym nikomu
    i nigdy nie bedzie pani opowiadac. To jest najwieksza tajemnica. W
    najblizszym czasie nasi powróca do handlu i produkcji w Polsce.

    Hanna Krall: Skad pan wezmie tylu Zydów? Kto im da przedsiebiorstwa?
    Kto da pieniadze?

    Bronislaw Gieremek: O naszej „Solidarnosci” to juz pani zapomniala?
    Jeszcze beda prosic zeby Zydzi brali te przedsiebiorstwa.

    Hanna Krall: Jeszcze nie obejmuje mysla i wzrokiem duszy tej
    operacji, ale juz cieszy mnie ona ogromnie.

    Bronislaw Gieremek: Jest ustawa o samorzadzie przedsiebiorstwa? Jest?
    Mogla byc dla nas jeszcze lepsza, ale i to wystarczy. Przewiduje ona,
    ze moga byc tworzone spólki prywatno-samorzadowe i spólki
    prywatno-panstwowe. Przewiduje. Co jest potrzebne na rozruch takiej
    spólki? My wiemy dobrze. Pieniadze! A kto ma dzis pieniadze na takie
    interesy? Moze Polacy? Nie, ja Polaków w tym interesie jako
    udzialowców nie widze. Pieniadze dadza Zydzi! Glowe do interesu tez
    Zydzi i pytala pani: „skad wezme tylu Zydów?” A no na szczescie ludu
    Izraela, juz sa. Przez 38 lat populacja odrodzila sie: w Izraelu,
    Europie Zachodniej, Zwiazku Radzieckim. Kiedy tylko uchwalimy ustawe o
    podwójnym obywatelstwie i prawie swobodnego wyboru miejsca
    zamieszkania oraz podrózowania do Polski tam i spowrotem – w
    zaleznosci wylacznie od checi zainteresowanego takiego z podwójnym
    obywatelstwem polskim. Z kadrami do zreprywatyzowanego przemyslu,
    rzemiosla i handlu nie mamy najmniejszego klopotu. A warsztaty pracy
    stoja otworem, a nawet i puste. Oplacilo sie nam doprowadzic je do
    takiego stanu, do takiej zalosnej ruiny. W takim stanie beda dawac je
    nam za darmo i jeszcze calowac w reke, aby byla praca dla Polaków i
    troche na rynek.

    Hanna Krall: Dlaczego tylko troche na rynek wewnetrzny?

    Bronislaw Gieremek: Bo te zaklady beda produkowac na eksport, a nie na
    rynek.

    Hanna Krall: A jak „Solidarnosc” bedzie ta produkcje wysylana na
    eksport zatrzymywac na granicy albo w portach?

  47. tola said

    – Zasadniczym kluczem do wyjaśnienia tej licznej obecności przy trumnie zmarłego profesora jest wdzięczność. Chcemy podziękować Bogu i chcemy nasze „dziękuję” powiedzieć zmarłemu wierząc, że szukając drogi do domu Ojca został przez niego odnaleziony – mówił abp Nycz,…

    – Drogi profesorze, musimy wiele jeszcze zrobić w świecie, Europie i porządkującej swą wolność ojczyźnie. Twój trud i Twoja mądrość niech stanie się zaczynem wielkich planów. Bóg, którego poszukiwałeś i człowiek, którego rozumiałeś, jawią się teraz dla Ciebie w pełnej oczywistości. Nadprzyrodzoność – jej doświadczasz w tej chwili. A człowieczeństwo nasze wspieraj przed Bogiem – zakończył homilię abp Gocłowski .

    Biskup odczytał także list jaki w imieniu Benedyta XVI napisał watykański sekretarz stanu, kard. Tarcisio Bertone. W liście czytamy

    „Jego świątobliwość Benedykt XVI ze smutkiem przyjął wiadomość o tragicznej śmierci byłego ministra spraw zagranicznych RP, prof. Bronisława Geremka. Jego odejście to wielka strata dla świata nauki i polityki w Polsce i w Europie. Stolica Apostolska docenia jego wkład w proces przemian społeczno-politycznych zapoczątkowany w Polsce przez ‚Solidarność’, jak również w integrację UE i ratyfikację konkordatu zawartego między RP a Stolicą Apostolską w roku 1998”.

    Pogrzeb żyda,masona udział w nim abp Nycza,Gocławskiego oraz smutek po „Drogim Bronisławie” Jego świątobliwości Benedykta XVI czymże jest jak nie wypełnianiem się Proroctwa św Malachiasza ?

    Chrzescijaństwo powstało w oczywistej opozycji do Judaizmu.

    To czymże jest stanowisko Stolicy Apostolskiej wyrazone w słowach ;”..Wgłębiając się we własną tajemnicę, Kościół Chrystusowy odkrywa więź łączącą go z judaizmem (Nostra aetate, 4). Religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym. Stosunek do niej jest inny aniżeli do jakiejkolwiek innej religii. Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i – można powiedzieć – naszymi starszymi braćmi. — z przemówienia Jana Pawła II w Synagodze Większej, Rzym, 13 kwietnia 1986. Cyt. za Żydzi i judaizm…, s. 165.

    Czy odmowa miana chrześcijan wszystkim papieżom po Piusie XII przez ruch sedewakantystów nie jest wypełnieniem przedpowiedni św. Malachiasza ?
    Nieodparcie jest – wobec rzeczywistości KK po soborze Watykańskim II.
    Rzeczywistości smutnej i destrukcyjnej dla Kościoła Katolickiego.

  48. Kasia said

    Kimkolwiek był… , już go nie ma . NIKOMU , kto uważa się za katolika , nie wolno źle mówić o zmarłym . NIKOMU !!!
    Katarzyna .

  49. Gryzelda said

    Czyli zamyka Pani twarz każdemu katolickiemu historykowi? A gdzie poszukiwanie Prawdy? Lenin, Hitler, Stalin i Pol Pot, najwięksi zbrodniarze wszechczasów już nie żyją. Nie wolno już ich tak nazywać?

  50. tola said

    Kimkolwiek był… Wstydzić Polsce się trzeba,
    Że nad Synów Polskich,innych synów stawia.
    Wstydem Polski haniebnym był kimkolwiek był…
    Wstydem haniebnym będzie,każde o nim wspomnienie.

  51. Kasia said

    NIE SĄDZCIE , ABYŚCIE NIE BYLI SĄDZENI !

    Każdy PRZED BOGIEM odpowie za swoje czyny – KAŻDY Z NAS i oni również .
    Pozdrawiam –
    Katarzyna .

  52. NC said

    Kasia Powiedział/a::
    2008-07-24 (czwartek) @ 13:57:03
    NIE SĄDZCIE , ABYŚCIE NIE BYLI SĄDZENI !

    Kasia powtarza instrukcje z Gazety Wyborczej. Ciekaw jestem, czy tak sama z siebie, czy w ramach obowiązków służbowych.
    Geremek był politykiem i działalność polityków, Kasiu, podlega osądowi opinii publicznej. Czy chcesz tego prawa nam odmówić?

  53. Gryzelda said

    Rzeczywiście, Gazeta Aborcza różne miary stosuje do swoich i nieswoich (jak w skeczu Lopka Krukowskiego: „a na tym drzewie, o Boże mój, niech moje wrogi wiszą”).

  54. Lukasz said

    Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie,a Światłość Wiekuista Niechaj mu świeci x3
    Przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywa w pokoju wiecznym.Amen.
    Zdrowaś Maryjo x3
    Ojcze nasz x3
    Dobry Jezu ,a nasz Panie,daj mu wieczne spoczywanie x3
    Światłość Wieczna niechaj mu świeci,gdzie królują Wszyscy Święci x3
    Pytanie do wszystkich którzy wynoszą się ponad Boga,kto dał wam prawo sądzenia? BÓG?
    „Jeśli ktoś jest bez grzechu ,niechaj pierwej rzuci kamieniem”
    Dobranoc

  55. Gryzelda said

    Ewangelia wg św. Mateusza w rozdziale 6:

    1 Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.

    5 Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę.

    6 Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

  56. tola said

    Przyszli i podpalili dom,
    ten,w którym mieszkasz-Polskę,
    rzucili przed siebie grom
    runeli koszernym wojskiem
    i pod drzwiami stoją,
    tarczą w Polskę łomocą –
    Ty,ze snu podnosząc skroń,
    stań u drzwi.
    Bagnet na broń !
    Trzeba krwi !

    Nie w za wroga modłach troska.
    Dzisiaj modły – to strzelecki rów,
    okrzyk i rozkaz:
    Bagnet na broń !

    Niech wiara ślepa nie uśpi
    zewu krwi za Ojczyzny
    podpalony dom.
    Za tę koszerną tarczę podniesioną nad Polską –
    kula w łeb !

    Bagnet na broń!
    Trzeba krwi!
    Nie się modlić za wroga,
    a z wrogiem się bić,
    Aż do ostatniej kropli krwi !

    ..za Ojczyzny podpalony dom.

  57. Lukasz said

    Tolu,Broniewski przekręcił by się w grobie.Strasznie oszpeciłaś jego twórczość. Tfuj.

  58. tola said

    Że co ? ,Że wróg nie ten sam?
    Broniewski ,gdyby żył,
    Tak samo by was zwał.

    Śliskie,podstępne żydowskie żmije.
    Wrogiem Polski jesteście ,
    straszyn,najwięjszym,
    Ot tyle !!!

  59. marost said

    Lukasz Powiedział/a::
    2008-07-24 (czwartek) @ 20:37:18

    Pytanie do wszystkich którzy wynoszą się ponad Boga,kto dał wam prawo sądzenia? BÓG?

    Ma Pan sformulowania nie z tej ziemi….????
    Mysli Pan ze na tak zadane pytanie otrzyma Pan odpowiedz? – czy jest ktos powazny, kto powie: tak, wynosze sie ponad Boga? – po coz wiec pisze Pan takie glupoty?????

    Po drugie: prawda jest, ze czlowiek nie ma prawa sadzenia drugiego czlowieka – chyba ze wg prawa ludzkiego. Ale czlowiek, ma nietylko prawo ale i obowiazek oceniania czynow – bez wzgledu na to kto byl ich sprawca. W dzisiejszych czasach panosza sie postawy politiquement correct – ze trzeba byc tolerancyjnym….???? Zacierane jest celowo to pojecie aby ludzie utozsamiali go z tumiwisizmem. Tymczasem tolerancja to precyzyjne okreslenie postaw: „tyle” wolno wiecej a „tyle” wolno mniej. Tolerancyjnym byc to wlasnie reagowac na postawy i czyny innych wyrazajac swoj poglad, ocene, czy osad.
    Nie jest to tozsame z osadzaniem czlowieka – to nalezy do Boga. Obojetnosc wobec czynow niezgodnych z przykazaniami jest dla chrzescijanina grzechem zaniedbania.

  60. Lukasz said

    Tolu,twoja twórczość poetycką porównywalna jest do Sienkiewiczowskiego Nerona -TANDETA
    Nie bierz sie za coś,czego nie potrafisz.
    Swoją pseudopoezją strasznie obniżasz poziom kultury polskiej.
    Marost,jedyną nasiloną podstawą Twojego sądu jest to że ten człowiek był pochodzenia żydowskiego.
    Może masz coś do Cyganów,Ślązaków,Kaszubów itd? Oni też kultywują swoja kulturę i jej bronią, to nie znaczy że nie są zarazem Polakami i nie maja prawa głosu w decydowaniu.Swoimi awanturniczymi pyskówkami chcecie doprowadzic do drugiej Jugosławi?Polska jest krajem gdzie każdy musi i powinien czuć się bezpiecznie.Taka politykę jaka Wy uprawiacie mogę tylko porównac do polityki Hitlera.
    Pokaż polityka POLAKA który był i jest uczciwy?
    Klęczą na pierwszych ławkach w kościele,by póżniej na ekranach telewizyjnych szkalować Kościół.
    Mogę to samo powiedziec o wielu tutaj forumowiczów którzy podobnie sie zachowuja.

  61. sarenka said

    Łukasz, a Tobie kto dał prawo do osądów? Wszystkich pouczasz, krytykujesz za zachowania, które sam jako Nr 1 prezentujesz. To tak jak z belką i ze żdżbłem w oku. To, że Toli zarzucasz tandetę poetycką nie znaczy, że jesteś w tej dziedzinie ekspertem. De gustibus..To może być nowy nurt w poezji, o której nie masz jeszcze pojęcia.Marostowi też stawiasz całkiem bezpodstawne zarzuty porównując postępowanie i przekonania/vide: dialog z Krall/nśp. Geremka do kultywowania i obrony kultury swego pochodzenia.Jeżeli czyjaś kultura niszczy inną kulturę, to jest zła i należy dać temu wyraz tym bardziej, że każda kultura ma swoje miejsce na ziemi. Ciekawe czy utrzymałbyś te kospopolityczne podejście, gdyby np. sąsiad do twojego domu wlazł i zaczął zaprowadzać własne porządki. To są te same reguły. Usiądziesz za piecem i powiesz, że jesteś u siebie, więc jest bezpiecznie?

  62. marost said

    Lukasz Powiedział/a::
    2008-07-26 (sobota) @ 06:55:49

    Marost,jedyną nasiloną podstawą Twojego sądu jest to że ten człowiek był pochodzenia żydowskiego.

    Klamstwo! – nigdzie tego nie napisalem!

  63. onecik said

    Czy my naprawde musimy tutaj tak pieczolowicie holubic tego malego gluptasa Lukasza? A niech sobie pisze co tylko zechce, a my nie reagujmy na jego posty.

  64. marost said

    onecik Powiedział/a::
    2008-07-26 (sobota) @ 09:19:13

    Czy my naprawde musimy tutaj tak pieczolowicie holubic tego malego gluptasa Lukasza? A niech sobie pisze co tylko zechce, a my nie reagujmy na jego posty.

    Nie pozostaje nic jak tylko przyklasnac tej inicjatywie.
    Najwyrazniej ten czlowiek jest tu wlasnie po to by „wiazac” wszelkie dyskusje i sprowadzac do pyskowek. To sie nazywa trolling (sposob lowienia ryb).

  65. NC said

    Pełna zgoda – przedtem to samo robiła niejaka Moon.
    Teraz centrala przysłała nowego czlowieka, albo po prostu nowy pseudonim.
    Ignorować.

  66. Lukasz said

    Człowiek który jest grzeszny i zarazem pyszny żyje w ciągłym strachu i wszędzie widzi szpiegów,dlatego żeby nikt nie zdemaskował jego uczynków.Jego obroną jest najczęściej atak.Obszczekuje wszystkich jak pies za ogrodzeniem ,dobrych i złych.
    Nieważne kto nim będzie,czy to Łukasz, Geremek, Biskup Kościoła,a i Papieżowi też się należy.
    Ludzie,co Wami tak kieruje? Jedno jest pewne, napewno nie pochodzi to od Boga.
    Dobranoc.

  67. Lukasz said

    NC-Twój strzał był chybiony.

  68. Gryzelda said

    NC Powiedział/a::
    2008-07-26 (sobota) @ 18:09:59

    Pełna zgoda – przedtem to samo robiła niejaka Moon.
    Teraz centrala przysłała nowego czlowieka, albo po prostu nowy pseudonim.
    Ignorować.

    Ma Pan rację. Sekta neońska „nadzoruje” tradycyjne fora umieszczając tam swoich trolli. W razie problemów skrzykują się kanałami prywatnymi i próbują zadławić niewygodną im dyskusję.

  69. sarenka said

    Internet jest rzeczywiście wyzwaniem dla mediów masowej manipulacji. Nie szczedzą sił i środków, aby „własciwie” kierunkować poglądy. Przy okazji warto zajrzeć:
    http://aferyprawa.com/forum/viewtopic.php?f=21&t=64

  70. jahalinka said

    Moi Drodzy! Wlasciciel i kreator tego Dzeinnika, niejaki Waclaw Marucha, zreszta habilitowany gajowy, nigdy nie kryl, ba, wrecz podkreslal wielokrotnie, ultrapatriotyczny czyli narodowo-katolicki charakter tego forum. Oczywistym wiec jest, ze w sferze religii jest to rownoznaczne z wiernoscia tradycji katolickiej sprzed II Soboru Watykanskiego. Znakomita wiekszosc uczestnikow, w tym ja tez, podziela poglady gajowego i dlatego wszyscy tu jestesmy i razem tu dyskutujemy starajac sie rozszyfrowac i zrozumiec skomplikowana rzeczywistosc wokol nas. Jednoczesnie dzieki wyjatkowej tolerancji Gospodarza, forum to jest otwarte dla wszystkich Polakow, ktorym dobro Polski lezy na sercu, niezaleznie od wyznania i pogladow politycznych. Prosze bardzo – niech pisza co ich boli i co chcieliby zmienic. Nawet niech polemizuja z naszymi pogladami i przekonujaco argumentuja swoje postawy i zdanie! Nie moga jednak w sposob nachalny i uporczywy narzucac nam takiego widzenia swiata, ktore kloci sie w jawny sposb z naszymi odczuciami. Jak rowniez niedopuszczalne jest by goscie z zewnatrz przypuszczali na nas wulgarne ataki, wybuchali agresja, straszyli policja czy, szantazowali wydumanym antysemityzmem oraz zachowywali sie niegrzecznie i impertynencko. Takiego zachowania nie wolno akceptowac i w opisanym przypadku propozycja ignorowania takich osobnikow wydaje sie byc bardzo rozsadna.
    Pozdrawiam Wszystkich

  71. Lukasz said

    Jahalinka,oj rozpędziłaś się z oceną.Ja mówię o miłości i przebaczeniu tak jak nakazuje Jezus w KAZANIU NA GÓRZE,Ty natomiast widzisz to w krzywym zwierciadle interpretując po swojemu.Wkładasz słowa (np,o policji itp)których ja nigdy nie używałem.O antysemityżmie nie będę się wypowiadał,bo nie trzeba być bystrym aby nie zauważyć że ten blog jest ku temu ukierunkowany.
    Oj kłamczuszka,nieładnie.

  72. marost said

    Jahalinka Powiedział/a::
    2008-07-27 (niedziela) @ 10:55:35

    Ani odjac , ani dodac…
    Takiego zachowania nie wolno akceptowac i w opisanym przypadku propozycja ignorowania takich osobnikow wydaje sie byc bardzo rozsadna.

  73. jahalinka said

    @ Lukasz

    Panie Lukaszu! W zasadzie nie myslalam o Panu, chociaz nie ukrywam, ze Pana zbyt egzaltowana lecz scisle ukierunkowana religijnosc do mnie w ogole nie przemawia. Powiem wiecej, wyczuwam w panskich pozornie ugrzecznionych wystapieniach kpine, pyche i wielka, choc zupelnie nieuzasadniona pewnosc siebie. Troche skromnosci, Panie Lukaszu i wszystko napewno pojdzie we wlasciwym kierunku.
    Przede wszystkim jednak adresowalam swoja wypowiedz do tych wszystkich gosci typu „Zgorszony”, ktory pokrzykiwal tu cos o zgloszeniu na prokurature czy do p. Antoni Lazarkiewicz i jego oburzonego kolegi, ktorzy ze wszystkich sil probowali imputowac nam antysemityzm, co zreszta jest rowniez i Pana celem ale realizowanym w panaskim stylu lagodnie i po „bozemu”.

    /”…O antysemityżmie nie będę się wypowiadał,bo nie trzeba być bystrym aby nie zauważyć że ten blog jest ku temu ukierunkowany”/

    Mam pytanie. Czy wobec powyzszego nie jest Panu wstyd i glupio udzielac sie na takim „antysemickim” forum? Ja na Pana miejscu bym sie wstydzila. Dlatego nigdy nie wpisalam nawet przecinka ani kropki na forum syjonistow, ktorych uwazam za zlo tego swiata.
    Pozdrawiam

  74. Osierocony naród said

    Dodatnia strona plusów ujemnych

    Nie wiadomo, jak sobie teraz poradzi nasz przedwcześnie osierocony naród. Co z nami będzie? Zapuchnięty od płaczu zadaję sobie to pytanie na tajlandzkiej wyspie Samui w Zatoce Syjamskiej, której nazwa pochodzi od tego samego Syjamu, do którego „ludzie honoru” proponowali w 1968 roku wyekspediować syjonistów („Syjoniści do Syjamu!”). Jedyną pociechą w tej rozterce jest świadomość, że na tym świecie pełnym złości podobne rzeczy już się zdarzały i nasz zaprawiony w doświadczeniach naród jakoś sobie w takich sytuacjach radził. Oto na przykład w marcu 1953 roku przestało bić serce Józefa Stalina. Wszyscy myśleli, że bez Ojca Narodów sobie nie poradzimy i część narodu polskiego była zapuchnięta od płaczu – ale okazało się, że nie tylko jakoś sobie radzimy, ale nawet – że bez Ojca Narodów jakby nawet lepiej. Oczywiście nie okazało się to od razu; najpierw wszyscy spodziewali się straszliwych paroksyzmów i nawet zaprzyjaźniony z Fajgą Danielakówną, czyli późniejszą Heleną Wolińską, generał Milicji Obywatelskiej Franciszek Jóźwiak „Witold”, podczas manifestacji pogrzebowej w Warszawie wykrzykiwał z trybuny jakieści przyrzeczenia, podobnie jak Józef Stalin na pogrzebie Włodzimierza Lenina („Odchodząc od nas nakazał nam towarzysz Lenin tłamsić kułaka i średniaka. Przysięgamy ci towarzyszu Leninie, że wiernie wypełnimy i to twoje przykazanie!”) i podobnie, jak w miniony poniedziałek red. Adam Michnik.

    Ale wkrótce zaczęły rozpadać się kołchozy, AK-owcom „darowano resztę kar”, Konstanty Rokossowski wyjechał do Związku Radzieckiego zabierając ze sobą liczną grupę doradców, posiadanie dolarów i złota przestało być zbrodnią, Urząd Bezpieczeństwa został rozwiązany, w charakterze – jak to sam określił – „parch pro toto”, skazany został na karę więzienia Anatol Fejgin, a Prymas Stefan Wyszyński został zwolniony z internowania w Komańczy. Jeszcze raz zatem się potwierdziła trafność spostrzeżenia, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Oczywiście historia nie powtarza się dokładnie i oprócz tych podobieństw występują też różnice. Na przykład po śmierci Józefa Stalina w kościołach w Polsce nie odprawiano nabożeństw i specjalnie Ojca Narodów nie wychwalano, a w każdym razie – ostentacyjnie nie wyrażano mu wdzięczności. Inna sprawa, że żaden ówczesny stalinowiec, nawet Bronisław Geremek, tego się od Kościoła nie domagał, jako że religia uważana była za „opium dla ludu”. Dzisiaj nikt tak już nie uważa, a jeśli nawet by uważał, to tę opinię zachowuje dla siebie, dzięki czemu możliwe jest ostentacyjne pojednanie między wysokimi przedstawicielami masońskiej Loży Wielkiego Wschodu Francji, a jej zakonspirowanymi funkcjonariuszami na terenie tubylczym.

    I gdyby nie zbytnia gadatliwość red. Adama Michnika, to może wszyscy by w końcu uwierzyli, że naprawdę chodziło o to, że „wszyscy ludzie będą braćmi” – i tak dalej. Taka gadatliwość na pogrzebach nie zawsze wychodzi na dobre świętej sprawie. Zdarzyło się tak m.in. we Francji, kiedy ichni prezydent umarł z głową między nogami pewnej ładnej malarki. Mimo niezwykle dyskretnej ewakuacji czcigodnych zwłok, na pogrzebie nie obyło się bez aluzji; jeden z przemawiających zwrócił uwagę, że zmarły polityk „był szczęśliwy aż do ostatniej chwili swego życia”. Tymczasem red. Michnik wyjaśnił, że tak naprawdę chodzi o to, by pogrzebowym patosem i nadymaniem nieboszczyka zacukać tych wszystkich, którzy ośmielają się ujawniać wstydliwe zakątki z przeszłości różnych ojczyków narodu. Ten przykład pokazuje z kolei, że szczerość ma swoje dobre, ale również i złe strony, bo jej nadmiar może zepsuć, a nawet zniweczyć rezultaty najstaranniej przygotowanego widowiska propagandowego. W rezultacie nie doszło do przekazania sobie przez wszystkich żałobników „znaku pokoju” – a szkoda, bo pokazalibyśmy Europie, radującej się z aresztowania Radovana Karadzicia, że u nas nie tylko mógłby się nawrócić, ale nawet zostać „człowiekiem honoru”, z którym moglibyśmy, a właściwie nawet powinniśmy się pojednać.

    Stanisław Michalkiewicz
    http://www.michalkiewicz.pl
    Felieton · „Nasz Dziennik” · 2008-07-26

  75. Lukasz said

    Jahalinko,jak bys sie ustosunkowała do postu 20>Hendrikxena<?
    Jakoś wszyscy się zgadzają.Bynajmniej nikt tego nie potępił.Czy nie widzisz tutaj hipokryzji?
    Pytam,bo wielu strasznie lansuje swoja pobożność.Ciekawostka,nieprawdaż?

    Pozdrawiam.
    Dla wszystkich ciekawskich,jestem 100% rodowitym Polakiem.

  76. Niech on pana majstra pocałuje tam said

    ad Łukasz
    człowieku jesteś byc może 100 % Polakiem ale na pewno 100 % szabesgojem!

  77. NC said

    Lukasz powiedział/a::
    „Dla wszystkich ciekawskich,jestem 100% rodowitym Polakiem.”
    Adam Michnik też. I co z tego?

  78. Gryzelda said

    „Niech on pana majstra pocałuje tam”: do Lukasza
    „człowieku jesteś byc może 100 % Polakiem ale na pewno 100 % szabesgojem!”
    Utrafił(a) Pan(i) w samo sedno!

  79. Lukasz said

    A wy komu słuzycie?,bo na pewno nie Polsce,a Kościołowi to wogóle,chyba że swojemu pseudo.
    Ja mówiąc o sobie,mówię o tolerancji dla kazdego człowieka,bez względu kim on by nie był.Człowiekiem jest Murzyn,Biały,Żółty,Buddysta,Muzułmanin,Katolik a i także Żyd.
    A dla Was kto zasługuje na miano człowieka?
    Przede wszystkim,kim Wy jesteście?-144 tys wybrańców z Apokalipsy św Jana?
    Ja to mam gdzieś ,jeśli obrażacie mnie,ale nie mogę siedziec w spokoju jeśli szargane jest dobre imię Kościoła łączne z Papieżem.
    I pod tym względem nikt nie bedzie zamykał moich ust.

  80. sarenka said

    Łukasz nie wkręcaj nikomu nietolerancji rasowej. Mnie np. nie obchodzi czy kradnie czarny czy żółty, bo jeden i drugi jest złodziejem. Nie toleruję złodziejstwa. Przyznam, że mam uprzedzenia do Azjatów dlatego, że zabijają i zjadają psy. A co to jest tolerancja w twoim wydaniu? Masz tolerancję wybiórczą, bo już poglądów na tym forum nie tolerujesz. Nikt nie szarga dobrego imienia Kościoła ani Papieża, natomiast każdy ma prawo do krytyki i wyrażenia swojej opinii i na nic się zda twoja zażarta misja kneblowania wypowiedzi. Złe postępowanie należy głośno potępiać. Milczenie to aprobata i bierne uczestnictwo w złym. Pan Jezus bez ogródek nazywał rzeczy po imieniu. Ty zdajesz się prezentować postawę: Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek. Oczywiście nie na tym forum, bo tutaj z igły widły robisz i czepiasz się spontanicznych, szczerych wypowiedzi. Sam zaś niczym ten faryzeusz,/ co to i frędzle nosili, i najrozmaitsze nakazy prawa wypełniali, a Pan Jezus powiedział o nich ‚groby pobielane”/z pewnością ani Polsce ani Kościołowi nie służysz.

  81. Search the Web on Snap.com said

    Żałość ogromna przejmuje, gdy neon Lukasz obrońcę Kościoła nędznie symuluje. A do katechizmu, poznać zasady Wiary a nie po piwnicach się szwędać i bzdurzeń „katechistów” wysłuchiwać. Samo się za lud wybrany uważa a coś takiego innym imputuje, faryzeusz przebrzydły.

    P.S. Już z taką brodą dowcip ale przypomnę:
    Oprowadza Święty Piotr po Niebie grupę zbawionych duszyczek, dopiero co przybyłych. Zachwyt ogromny, śpiewy, radosne Alleluja. W pewnym momencie, gdy przechodzili koło małego budyneczku Święty Piotr nakazuje zachować pełną ciszę, zdziwione dusze uspokaja, „bądźcie cicho, tam zamknęli się neoni, oni myślą, że poza nimi nie ma nikogo w Niebie, pozostawmy ich w tej niewiedzy, żemy nie zrobić im przykrości”.

  82. Ja se ne boim. Ja mam rahovinu. said

    „Powracając od tego odległego wspomnienia / o Geremku, przyp. moj/, do dnia dzisiejszego, jako chrześcijanin westchnę z prośbą, by Najwyższy Sędzia był dla niego łaskawy, a jako realistyczny Polak powiem, że doznałem ulgi – jego brzemię grzechów już nie rośnie, a krzywda Polski tym bardziej.”
    prof. Rafał Broda
    ojczyzna.pl

    CZYSTA PRAWDA BEZ HIPOKRYZJI! NIC DODAC NIC UJAC!

  83. jahalinka said

    Panie Lukaszu: Zadziwiajaca jest ta konsekwencja w Pana postepowaniu: szukanie anysemityzmu za wszelka cene i wrecz na sile!
    Polski obywatel, Hendryxen napisal w dyskutowanej sprawie tak:
    „Bardzo się cieszę. Czekam na kolejny wyrok Opatrzności. Jeszcze paru się kwalifikuje na wieczne potępienie”,

    a znany z ogromnego patriotyzmu, kultury i taktu polski profesor tak:
    „..a jako realistyczny Polak powiem, że doznałem ulgi – jego brzemię grzechów już nie rośnie, a krzywda Polski tym bardziej”

    Wedlug Pana obydwaj autorzy sa antysemitami poniewaz odwazyli sie nie plakac po Geremku. Zyczylby Pan sobie takiej samej tragifarsy jak przed laty zbiorowe placze po Stalinie i Bierucie, bo „jak nie placzecie to do tiurmy”? Nie te czasy Panie Lukaszu!
    Dlaczego ludzie maja plakac po odejsciu zlych ludzi, ktorzy dokuczyli nie tylko pojedynczym osobom ale bardzo skrzywdzili i oszukali wielomilionowy narod skazujac go na biede i ponizenie. Wybaczy Pan ale w tym przypadku nie tylko ulga po odejsciu tak zlego i perfidnego czlowieka jest usprawiedliwiona ale radosc niestety tez! To Pan jest wielkim hipokryta jesli nawoluje Pan do potepienia takiej postawy.

  84. Kasia said

    Do NC – post 52

    O czym Ty Piszesz ? Jaka gazeta wyborcza ? – nie czytam gazet 🙂

    TO SĄ SŁOWA Z PISMA ŚWIĘTEGO !
    Tej „INSTRUKCJI ” nie czytałeś ? , ja czytam z potrzeby serca – tylko i wyłącznie z potrzeby serca . POLECAM !!!

    pozdrawiam – Katarzyna

  85. NC said

    Kasia = Łukasz = Moon = cdn.
    😦

  86. Lukasz said

    Jahalinka,masz racje,tutaj nie na antysemityzmu.
    Wszyscy wszystkich kochają,po prostu RAJ

  87. mason said

    Dziś prawdziwych masonów już nie ma?

    Zaczniemy od pogrzebu. Gdy latem 2004 roku umarł Czesław Miłosz, środowisko, które miało go za sztandar w bojach z polskim katolicyzmem i nacjonalizmem z miejsca zaczęło lansować projekt, by nieboszczyka pochować w katolickim kościele, jako narodowego (niemal) wieszcza). I nikt się temu specjalnie nie dziwił, może poza prof. Nowakiem w „Arcanach”. Jest to swoją drogą ciekawy fenomen, ta namiętność naszych „laickich humanistów” do katolickich pochówków. Ledwie się który przeniesie na łono Abrahama – od razu rusza kampania na rzecz pogrzebania go w święconej ziemi, najlepiej w asyście biskupów. I z reguły kończy się to sukcesem. A żelaznym punktem ceremonii jest występ Adama Michnika, który pogrzeby martwych przyjaciół wykorzystauje do rozprawy z żywymi wrogami. Występ jest właściwie ciągle ten sam. Nad trumną Miłosza, na przykład, Michnik mówił: „Przez całe życie Miłosz był obiektem nienawiści ze strony kołtunerii wszelkich barw politycznych. Od domorosłych faszystów po snobistycznych anglofilów i frankofilów; od komunistycznej czerwieni po klerykalne fiolety.(…). Spierał się bowiem nie tylko z sowieckim komunizmem i zakłamaniem goszystowskich kontestatorów zachodniej lewicy, ale również bezwzględnie surowo oceniał polską tradycję bezmyślnej tromtradracji czy totalitarnego nacjonalizmu. To, co pisał o dwudziestoleciu międzywojennym, o stosunku do mniejszości narodowych, o nędzy polskiej prawicy i hipokryzji lewicy, o antysemityzmie o tępej agresji klerykalizmu, ale też o zakłamaniu rządzących elit sanacyjnych – to było wezwanie, by przemyśleć od nowa wartości polskiej kultury, polskiej duchowości. (…). Dzięki niemu jesteśmy – mamy szansę się stać – Polakami innego gatunku; Polakami, którzy żyją w świecie bez taryfy ulgowej, bez renty od swej martyrologii. (…).Miłosz rozumiał znakomicie, jak wielką szansą polskiej duchowości jest przemyślenie „heglowskiego ukąszenia”; przeżycie mroków polskiego ciemnogrodu, zrozumienie wartości i sensu katolicyzmu.” (Adam Michnik, Umysł wyzwolony, GW 16.08.2004) .

    Czy doceniacie te subtelności? O lewicy mamy tam: spierał się z „zakłamaniem goszystowskich kontestatorów zachodniej lewicy” i pisał o jej „hipokryzji”. O prawicy zaś: bezwzględnie surowo oceniał polską tradycję bezmyślnej tromtradracji czy totalitarnego nacjonalizmu.” Z jednej strony „spór” z drugiej „bezwzględne” potępienie. Ale dajmy spokój tym niuansom. Popatrzmy ogólnie, a zobaczymy, że przy okazji pogrzebu Geremka Michnik nie porwał się na specjalną oryginalność. Przyznajmy jednak Michnikowi, że nie podkręcił życiorysu zmarłego tak mocno, jak to dawniej bywało, i przyznał, że Geremek „jak wielu ludzi z tego pokolenia przeżył naiwną fascynację ideologią komunizmu w latach 50. i jak wielu przeżył wielkie rozczarowania”. (Adam Michnik, Michnik: Żegnaj, kochany Bronku, GW 13.07.2008). Wcześniej zdarzało się Michnikowi mawiać, że Geremek był „…zawsze nieufny wobec totalitarnych projektów i pokus, zawsze wierny idei wolności Polski i wolności człowieka w Polsce, zawsze wolny od cynizmu i od zawiści, zawsze wrogi zasadom walki ras czy walki klas(…).”. Jak wiadomo ludzie „zawsze wrodzy zasadom walki klas” zapisywali się w 1950 roku do PZPR i siedzieli w niej przez następne 18 lat… Opuszczenie przez Geremka partii w 68 to też ciekawostka, bo nie wystąpił w straszliwym marcu, tylko – w sierpniu, gdy wojska Układu Warszawskiego odwiedziły Czechosłowację. Wydawało by się, że to straszne faux pax, ale dzielnie wybrnął z niego Jacek Żakowski, który z tego wstydliwego opóźnienia zrobił dowód nonkonformizmu Geremka, pisząc, że nie wystąpił on z partii, gdy występowało wielu jego kolegów, ale gdy występowało niewielu… Można i tak. Wracajmy jednak do rozmiłowania „laickich humanistów” w katolickich pogrzebach.

    Jan Turnau pisał o tym tak: „Wczorajszy pogrzeb Bronisława Geremka pokazał dobrą twarz Kościoła katolickiego. Człowiek spoza formalnych granic Kościoła, o rodowodzie laickim, lewicowym, był wspominany w najważniejszej świątyni polskiej z taką atencją, jakby był szambelanem papieskim.”. No cóż, powiedzieć, że Geremek ma rodowód „laicki” i „lewicowy” to tak, jak powiedzieć, że Tamerlan był „zdecydowanym politykiem”. Geremek ma rodowód godny antyreligijnego bojownika. Zdarzyło mu się być nawet współredaktorem pisma „Argumenty”, a był to jeden z organów Towarzystwa Krzewienia Kultury Świeckiej (TKKŚ), które powstało w wyniku połączenia Towarzystwa Szkoły Świeckiej i Stowarzyszenia Ateistów i Wolnomyślicieli (w tym to piśmie młodziutki Michnik beształ Wyszyńskiego za odpuszczenie win Niemcom). Nawiasem mówiąc, czytałem gdzieś, że „Argumenty” rodziły się przy współudziale departamentu bezpieki „opiekującego” się kościołem, co nie byłoby dziwne zważywszy na zwyczaje panujące w PRL… Czy, wobec tego chowanie Geremka „jakby był szambelanem papieskim” nie było jednak pewną przesadą? Ale – może i nie było. Ludzie się zmieniają, w latach 80-tych, jak spora część „lewicy laickiej” Geremek orbitował wokół kruchy, Michnik szydził nawet później, że w tym czasie profesor nie dał powiedzieć o kościele ani słowa. Nie idzie mi tu o to, by odmawiać Geremkowi pogrzebu w towarzystwie biskupa. Idzie mi o hipokryzję pozostających przy życiu „laickich humanistów”, którzy na co dzień wojując z katolicyzmem domagają się gromkim głosem kościelnych pochówków dla swoich prominentów. Także masonów. Czy Geremek był masonem nie wiem, ale Jan Józef Lipski był i traktował to poważnie. A było jak zawsze. Jan Turnau: „.Sięgam pamięcią w przeszłość. Gdy umarł Jan Józef Lipski, trudno było załatwić (choć dało się w końcu), by jego pogrzeb miał charakter religijny”. (Jan Turnau, Kościół, lewica, humanizm, GW 22.07.2008). No cóż, że kościół nie traktuje się poważnie – do tego można się już przyzwyczaić. Ale żeby masoni? Nie tak dawniej bywało! Taki Garibaldi, dajmy na to najbardziej bał się że mu podsuną księdza gdy będzie umierał, ksiądz ogłosi nawrócenie konającego na łożu śmierci, a on nie będzie w stanie – mówiąc delikatnie – zdementować tej informacji. Tacy byli dawniej masoni, a dziś i oni zeszli na psy.
    Tad9
    2008-07-23
    Perły przed wieprze

  88. Shimon Papindeckel said

    To sie Boruch i Szarca Lewertowie ze zgrozy musieli przewrocic w grobie ze ich syn mial katolicki pogrzeb.

  89. JA TEŻ NIE said

    http://geralt.blox.pl/2008/07/Nie-plakalem-po-Geremku.html#ListaKomentarzy

    JA TEŻ NIE!!!!!

  90. Zniesmaczony said

    A oto następny kandydat na wielkiego patriotę polskiego.Drogi Władysław Profesor Bartoszewski oklaskujący decyzję Niemców ,która zabrania polskim dzieciom używania języka polskiego.Napewno zaraz znowu odezwie się wielu ohydnych antysemitów ,którzy potepią zachowanie drogiego i drugiego po nieboszczyku Geremku skarbu narodowego.

    http://miroslawkraszewski.salon24.pl/85853,index.html

  91. Kasia said

    Do – NC

    Co zabrakło argumentów ? Piszesz szyfrem 🙂

    Rozumiem , trudno odnieść się do słów Boga . To wymagający rozmówca , ON NIGDY nie proponuje byleczego .

    Pozdrawiam Cie serdecznie – Kasia .

  92. kuku na muniu said

    Wszystkie te nasze kochane Kasie, Łukasze i inne swietoszki w sytuacji ktora im nie pasuje najpierw krzycza pelnym glosem „wszyscy katolicy maja obowiazek kochac swoich najwiekszych wrogow” potem cytuja z pamieci „nie sadzcie byscie nie byli sadzeni” a w koncu kiedy widza, ze to splywa po Ciemnogrodzianach jak woda po kaczce, rzucaja najciezszy argument ” Matka Boska i Pan Jezus tez byli Zydami”. Jak i to nie dziala wracaja do niezawodnego „wszyscy tu jestescie zoologicznymi antysemitami” oraz „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki”. Proponuje zrezygnowac ze wstepu i od razu walic bezposrenio w to mleko!!!

  93. Emel said

    Ad. post 89 – JA TEŻ NIE

    Nie będę płakać po Geremku”

    Gdy zmarł JP II Fundacja dla Wolności ogłosiła akcję akcję “Tiszert dla wolności”, w ramach której propagowano podkoszulki z napisem m.in. : “Nie płakałem po papieżu”.

    Cytat:

    Kampania społeczna Tiszert dla wolności mająca na celu przeciwdziałanie dyskryminacji mniejszościowych grup społecznych w Polsce oraz pobudzanie społecznej dyskusji na tematy tabu. Polega na propagowaniu noszenia koszulek – jednoosobowych billboardów – na nadrukowanymi hasłami takimi jak: „jestem ze wsi”, „jestem na liście”, „byłem/am w więzieniu”, „jestem gejem/lesbijką”, „nie chodzę do kościoła”, „nie płakałem/am po papieżu” i wiele innych. Kampania rozpoczęła się w połowie 2004 roku. Odbyły się jej 2 edycje. Została wsparta przez m.in. Marylę Rodowicz, Agnieszkę Holland, Konstantego Geberta, Kazimierę Szczukę, Muńka Staszczyka, Kubę Wojewódzkiego, Piotra Najsztuba, Władysława Frasyniuka, Krzysztofa Maternę, Korę, Kazimierza Kutza. Trwa do dzisiaj – obecnie organizowana jest serię wystaw w całej Polsce zdjęć znanych publicznie osób, które poparły kampanię. Akcja została wyróżniona „Okularami Równości” przez Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Równego Statusu Kobiet i Mężczyzn. Została zorganizowana m.in. we współpracy z: Gazetą Wyborczą, Amnesty International, Kampanią Przeciw Homofobii, Fundacją OŚKa, grupą Bakalie, firmą Tiszert.

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Fundacja_dla_Wolno%C5%9Bci
    Cytat:
    Kampania wystartowała w czerwcu 2004r. od uruchomienia sprzedaży koszulek oraz wystawy grafik i gotowych tiszertów w Cafe Kulturalna w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Pod koniec czerwca wystawa ta została przeniesiona do kawiarni “Szpilka” i “Szpulka” na pl. Trzech Krzyży w Warszawie gdzie trwała do końca września. W czerwcu oraz lipcu 2004 ukazała się seria publikacji dotyczących kampanii w największych polskich dziennikach i tygodnikach. Również w kilku ogólnopolskich stacjach radiowych – Radiostacji, Polskim Radiu BIS oraz Trójce nadane zostały audycje poświęcone akcji “Tiszert dla Wolności”. We wrześniu 2004 obszerny reportaż o kampanii zamieściła gazeta NGO. 5 PaĄdziernika 2004 koszulki z kampanii zostały wykorzystanie w programie “Ogród Sztuk” nadanym w II programie TVP o godz. 19:35.

    Dnia 16 lipca 2004 kampania “Tiszert dla Wolności” została wyróżniona nagrodą “Okularów Równości” przez komitet przy Pełnomocniku Rządu do Spraw Równouprawnienia Kobiet i Mężczyzn. Nagroda została uzasadniona w następujący sposób: “Kampanię “Tiszert dla wolności” wyróżniono za odważne promowanie praw człowieka i walkę z przejawami ksenofobii. “Kampania Tiszert dla wolności” to inicjatywa mająca na celu zwrócenie uwagi publicznej na występującą w Polsce nietolerancję i brak zrozumienia dla praw mniejszości (…). Kampania ta, to znakomity przykład edukacji społecznej prowadzonej w otwarty, nowoczesny i przyjazny sposób.

    Organizatorem akcji i autorem haseł jest socjolog Antek Adamowicz. Obecnie kieruje on Fundacją dla Wolności, która koordynuje kampanię. Autorami grafik do koszulek z I edycji akcji są artyści z grupy “Spółdzielnia”. Konrad Pustoła, autor zdjęć dla kampanii, powiedział, że sukces akcji może świadczyć o “ogromnej luce w tym zakresie w Polsce oraz o zapotrzebowaniu na tego typu działania”.

    Wsparcie medialne udzielone kampanii przez ogólnopolskie media spowodowało, że dowiedziała się o niej znaczna część mieszkańców Polski. Stało się tak przede wszystkim dzięki poparciu dla kampanii udzielonemu przez dużą grupę najbardziej znanych publicznie intelektualistów, artystów, publicystów i polityków. Są oni autorytetami, którzy namawiają i przekonują ludzi do aktywności na rzecz dyskryminowanych oraz na rzecz wzbogacania debaty publicznej poprzez noszenie koszulek sprzedawanych w ramach kampanii.

    http://www.insomnia.pl/Tiszert_dla_wolno%C5%9Bci-t169696.html

    Akcja wywołała głosy oburzenia, ale środowiska “oświecone” nie zraziły się tymi głosami oburzenia i nadal propagowały hasło” “Nie płakałem po papieżu”:

    http://forum.demokraci.pl/topic.php?id=1798&s=0
    http://pl.shvoong.com/newspapers/poland/159061-przekr%C3%B3j-od-cenzurki-cenzury/
    http://ateista.blog.pl/archiwum/index.php?nid=10824108
    http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=72
    http://forum.polityka.pl/temat,1,2599,2599,40,0,slowa-inbsp;pomniki.html
    http://www.borowski.pl/publikacje/publikacja_160.phtml?PHPSESSID=b517c9363123e291286da961fa6d7cdd
    http://gadzinowski.bloog.pl/id,3431441,title,-JAK-POLUBILEM-WALESE-,index.html?ticaid=663d2
    http://chojnowski.blogspot.com/2007/04/kinga-dunin-zadyma.html

    Uwaga! Linka do strony GW nie zamieszczam, bo ta strona “wyparowała” z Internetu – wszelkie skojarzenia z “Rokiem 1984″ są oczywiście dowodem teorii spiskowych, dlatego je odrzucam.

    Jednak to co pisała wówczas GW przypomniane jest na stronie Radia Maryja
    Cytat:

    Po śmierci Jana Pawła II “Gazeta Wyborcza” bardzo mocno włączyła się swymi tekstami w powszechną żałobę po zmarłym Papieżu. Czy jednak wszyscy w redakcji “Gazety Wyborczej” rzeczywiście szczerze opłakiwali zmarłego Ojca Świętego? Mam duże wątpliwości ze względu na niebywały wybryk zaprezentowany dużo później na łamach “Gazety Wyborczej”. Wzięła się ona za reklamowanie na swych łamach inicjatywy Fundacji dla Wolności, która rozpoczęła (w imię rzekomej afirmacji wolności) akcję propagowania osławionych koszulek z nadrukami: “Nie płakałem po papieżu”, “Usunęłam ciążę”, “Jestem gejem”, “Nie chodzę do kościoła”, “Mam AIDS” itp. I oto w ramach reklamy tego głupawego pomysłu na łamach “Gazety Wyborczej” z 20 maja 2005 r. ukazał się tekst “Spójrz na innych” promujący koszulkę z nadrukiem “Nie płakałem po papieżu”. W zamieszczonym w “Wyborczej” tekście pisano m.in.: “Widzisz wokół siebie niesprawiedliwość, hipokryzję, nietolerancję, o których warto mówić? Możesz zdecydować, o jakich problemach warto zacząć dyskutować. Wymyśl hasło i załóż koszulkę z nim (…) Hasło wybrane przez jury na dzisiaj to: ‘Nie płakałem po papieżu’”. Hasło nadesłał Paweł Bravo [dziś redaktor „Rzeczpospolitej” – przyp. JRN] z Warszawy. Oto jego uzasadnienie: “(…) ja mam i dla Kościoła, i dla papieża rodzaj życzliwej obojętności, przechodzącej niekiedy w szacunek. Było mi smutno, gdy patrzyłem, jak umierał (…) Nie miałem jednak ochoty na robienie żadnych gestów o 21.37. (…) Zmarły papież to jedna z najważniejszych postaci w historii rozwoju polskiej świadomości zbiorowej XX w., ale nie król. (…) Nad Wisłą jest jednak garstka spokojnych, żyjących na swój sposób godnie i przyzwoicie ludzi, którym papież był i jest obojętny, zarówno jako wzór moralny człowieka, jak i wzór Polaka”.

    http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=91298

    Ponieważ wyznaję zasadę, że “Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom”, więc korzystam z okazji i pytam środowiska GW, Przekroju, Przeglądu, PD, Amnesty International, Kampanie Przeciw Homofobii, Fundację OŚKa, grupę Bakalie, firmę Tiszert oraz osoby, takie jak: Maryla Rodowicz, Agnieszka Holland, Konstanty Gebert, Kazimiera Szczuka, Muniek Staszczyk, Kuba Wojewódzki, Piotr Najsztub, Władysław Frasyniuk, Krzysztof Materna, Kora, Kazimierz Kutz, Marek Borowski, Piotr Gadzinowski oraz Kinga Dunin
    czy poszerza naszą wolność słowa hasło
    Nie zapłaczę po Geremku?

    Mirek Lewandowski

    Za: Forum POLONUS
    “Nie będę płakać po Geremku” – granice wolności”

  94. z sieci said

    Ponieważ wyznaję zasadę, że “Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się siłom i godnościom osobistom”, więc korzystam z okazji i pytam środowiska GW, Przekroju, Przeglądu, PD, Amnesty International, Kampanie Przeciw Homofobii, Fundację OŚKa, grupę Bakalie, firmę Tiszert oraz osoby, takie jak: Maryla Rodowicz, Agnieszka Holland, Konstanty Gebert, Kazimiera Szczuka, Muniek Staszczyk, Kuba Wojewódzki, Piotr Najsztub, Władysław Frasyniuk, Krzysztof Materna, Kora, Kazimierz Kutz, Marek Borowski, Piotr Gadzinowski oraz Kinga Dunin
    czy poszerza naszą wolność słowa hasło
    „Nie zapłaczę po Geremku”?

    Mirek Lewandowski

  95. zaprasza;net said

    Kaliningrad a „Tarcza” w Polsce

    Fizyk nuklearny z zawodu, dr James Gordon Prather, jest weteranem wielu lat pracy w ministerstwie energii oraz w ministerstwie obrony w USA. Często zeznawał przed komisjami senatu w Waszyngtonie, ponieważ pracował wiele lat jako specjalista od broni nuklearnej. Bardzo zdziwiłem się, gdy dr. Prather, napisał w artykule pod tytułem „Powody zmian reżymów,” że USA, przez przyjęcie Polski i Litwy do NATO, zupełnie nie potrzebnie zobowiązało się na popieranie tych państw, nawet w sprawach takich jak „blokada prowincji Rosji w regionie Kaliningradu, a nawet zagarnięcie Kaliningradu przez Polskę.”

    Zazwyczaj artykuły doktora Prather’a na temat traktatu o Nie-Rozpowszechnianiu Broni Nuklearnych, jak też jego krytyka polityki osi USA-Izrael w Zatoce Perskiej, są pisane obiektywnie. Rzeczowo omawia on nonsensowne ataki Waszyngtonu na plan „Rurociągu Pokoju,” mającego dostarczać gaz ziemny z Iranu do Pakistanu, Indii oraz Chin. W żadnym poprzednim artykule doktora Prather’a, nie znalazłem takiego nonsensu, jak przypisywanie Polsce planów zagarnięcia Kaliningradu, obecnie prowincji Rosji.

    Dziwię się, że specjalista strategii od broni nuklearnych nie wie, że w czasie ewakuacji Niemiec Wschodnich i Polski, Sowieci wywieźli z tych okupowanych terenów do Kaliningradu broń nuklearną i rakiety, na przechowanie „do lepszych czasów.” Otóż w rezultacie polityki osi USA-Izrael nadeszły „lepsze czasy” dla Rosji wraz z spowodowanym przez tą oś wielkim wzrostem kosztów paliwa, w związku z zagrożeniem działaniami wojennymi regionu Zatoki Perskiej, który to region dostarcza na rynek światowy około jednej czwartej paliwa.

    Dyskutowałem na temat ze znajomym profesorem historii, Polakiem z pochodzenia i zgodziliśmy się, że w prasie w USA bardzo często pojawiają się idiotyczne uwagi na temat Polski i Polaków. Uwagi te na ogół nie pochodzą od autorów artykułów, ale od redakcji, z którymi autorzy nie chcą zadzierać w sprawach tak błahych jak szkalowanie Polski i Polaków jako dno głupoty na świecie.

    Naturalnie żydowski ruch roszczeniowy, sprzymierzony obecnie z pruskim ruchem roszczeniowym, jest główną siłą motoryczną tego zjawiska, ponieważ ruchy te promują swoją własną wersję historii Drugiej Wojny Światowej, oraz staraja się uzasadnić żądania odszkodowani od Polski. Tak, więc istnieje w USA mobilizacja w prasie i w książkach, żeby ośmieszać i oczerniać Polskę i Polaków, którzy w USA od lat przywykli do tego stanu rzeczy i na ogół nawet już się nie bronią.

    Nonsens rozpowszechnianych informacji na temat pomylonych planów najazdu i przyłączenia Kaliningradu do Polski, jest podobny do wielu innych dodatków i uzupełnień całkowicie „od rzeczy.” W polemice i w książkach amerykańskich takie dodatki rażą Polaków, ale większość polskich czytelników stara się na nie zwracać uwagi, ponieważ nic w tej sprawie nie mogą łatwo zrobić. Pamiętam jak w książce o lotnikach polskich w bitwie o Anglię wtrącono bez wiedzy autora, ubliżającą i kłamliwą wzmiankę o Jedwabnem, lub w pięknie ilustrowanym albumie o Polsce, dodano od wydawnictwa oszczerczy rozdział o polskim antysemityzmie.

    Publicysta Charles Reese tłumaczy logicznie w swoich artykułach przeciwnych wojowniczości reżymu Bush’a, że narzucanie Polsce i Czechom systemu „Tarczy” jest zagrożeniem Rosji. Tymczasem Bush tłumaczy Europejczykom, że „Tarcza” ma bronić ich przed napadem przez Iran, Autor ten uważa takie tłumaczenia za bezczelne i bezsensowne kłamstwo, zwłaszcza z powodu bliskości rakiet „Tarczy” do Moskwy.

    Zagrożenie przez Tarczę może narazić Polskę na zapobiegawcze bombardowanie nuklearne przez Rosją, w celu zniszczenia wyrzutni „Tarczy” w Polsce. Zagrożenie to podobne jest do zagrożenia w latach 1970tych, kiedy USA wyposażyło NATO w rakiety z głowicami nuklearnymi, żeby w razie ataku przeważających sowieckich sił pancernych, stworzyć w Polsce barierę radioaktywną, między Rosją i Europą Zachodnią.

    Zagrożenie to spowodowało pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, do ratowania ojczyzny za pomocą utrudniania Sowietom dokonania ataku niespodziewanego na Europę Zachodnią. Z narażeniem życia, pułkownik Kukliński przekazał wywiadowi amerykańskiemu, kilkadziesiąt tysięcy dokumentów sztabowych Paktu Warszawskiego i tym przyczynił się do uniemożliwienia zaskoczenia NATO niespodziewanym atakiem sowieckim.

    Kiedy w 1962 roku Sowieci postawili na Kubie rakiety dwukrotnie dalej od Waszyngtonu, niż planowane rakiety „Tarczy” mają być od Moskwy, wówczas prezydent Kennedy, zrobił wszystko co mógł, żeby zagrażające rakiety usunąć. Słusznie pisze autor Reese, że narzucanie Polsce budowy wyrzutni „Tarczy” może wywołać nową „Zimną Wojnę.” W strategii osi USA-Izrael przygotowywanej przez neokonserwatystów, Polska jest pionkiem do poświęcenia na globalnej szachownicy, w grze, w której usiłują oni, kosztem Polski, dać Rosji szacha i mata, w nuklearnym wyścigu Bush’a, o dominację nad światem.

    Mimo szerzącej się oszczerczej propagandy, Polacy nie są szalonymi straceńcami. Polacy wiedzą, że nie mogą liczyć na miłosierdzie Rosji, zwłaszcza w chwili, kiedy rosyjskie ośrodki kontroli i dowodzenia, będą zagrożone rakietami amerykańskimi, ustawionymi na polskiej ziemi.

    http://www.pogonowski.com
    Iwo Cyprian Pogonowski
    2008-07-29

  96. sarenka said

    Opublikowany niedawno przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy spis osób, które ponoszą odpowiedzialność za sztuczne wywołanie w latach 1932-33 Wielkiego Głodu jest przejawem antysemityzmu- oświadczyła organizacja żydowska na Ukrainie. Chodziło o to,że w nawiasach były podane nazwiska żydowskie.
    Ciekawe czy takim przejawem nie jest fakt, że ostatnio niemiecka prasa pomija tytuł „profesora”, przed nazwiskiem Bartoszewski. Czyżby Niemcy dali i zuruck odebrali?

  97. Nicholas Crestone said

    #95 sarenka:
    Czyżby Niemcy dali i zuruck odebrali?
    Niemcy nigdy nie dali. Wyjaśniałem to już gdzie indziej.
    http://wiadomosci.wp.pl/OID,21718217,kat,1342,wid,9305850,opinie.html?redir_url=http%3A%2F%2Fwiadomosci.wp.pl%2Fkat%2C1342%2Cwid%2C9305850%2Cwiadomosc.html%3F&ticaid=16556&_ticrsn=3

  98. Piggy said

    Ja się zgadzam z p. Kasia i z p. Lukaszem w stu procentach.
    Prof. Geremka ma prawo oceniać i osądzać tylko sam Pan Bog. Resztę hołoty czyli polskiego bydła, jak to okreslił mądrze i dowcipnie prof. Bartszewski, może osądzać i krytykować każdy prostak spod budki z piwem.

  99. sarenka said

    Wprawdzie nie poważam tytułów z nadania, ale tak bezczelna uzurpacja jest wręcz niepoważna. Tak samo należy traktować wszystkich, którzy z ją stosują i samego Bartoszewskiego. To fakt, że Niemcy wiedzą jak jest pazerny. Z obawy pewnie, aby organizacje żydowskie nie wysunęły dodatkowych roszczeń wolą dawać koperty przy okazji i bez okazji dla ałotoryteta w środkowej Jewropie.

  100. z WP said

    Na Wirtualnej Polonii Szukajacy Prawdy Powiedział:

    Jak tak mogl Ojciec Rydzyk zgromadzic 500 000 ludzi na Jasnej Gorze? Przeciez to moglo kompletnie zdekoncentrowac prof. Geremka. Ta wiadomoscia sie zdekoncentrowal w czasie jazdy samochodem. Ja oddalbym do sadu Ojca Rydzyka za spowodowanie smierci tak “wspanialego patrioty”. Przeciez to jest strata niepowetowana!

  101. z WP said

    Antek powiedział:

    To chyba kierowcę Dukata wsadzą do paki za nieustąpienie pierwszeństwa dla największego autorytetu naukowego wszech czasów. Kto teraz napisze kolejne traktaty o prostytutkach w innych stolicach np w Brukseli?

  102. z WP said

    Pupcia powiedziała:

    Przy okazji innego tematu (Obama) piszecie, ze Amerykanie sa imbecylami. Zgoda. Sa. Zyje wsrod nich prawie 30 lat. Mam to na co dzien. Ale jeszcze wiekszy debilizm zapanowal w Polsce po smierci “pirata drogowego wysokiego szczebla”. Pisza mi ludzie wyksztalceni, niektorzy nawet tacy, ktorzy wrocili do kraju z poniewierki na emigracji, np. taka pani redaktorka Muzia hrabina Sierotwinska z Krakowa, ze ten Geremek primo voto Lewartow, czy jakos tak, to taki porzadny czlowiek, taki wielki Polak i patriota.
    Wlos mi siwieje.
    Co sie z Wami, ludzie, dzieje?!

    Pupcia

  103. Gryzelda said

    Ja oddalbym do sadu Ojca Rydzyka za spowodowanie smierci tak “wspanialego patrioty”.
    To chyba kierowcę Dukata wsadzą do paki za nieustąpienie pierwszeństwa dla największego autorytetu naukowego wszech czasów.

    No a ta „asystentka”? W dodatku śmiała przeżyć.

  104. z WP said

    krakus Powiedział:
    2008-07-31 @ 14:57:42

    Boże! Rozczuliłem się nad tą rodziną Lewertow do łez. Co oni “potrzebowali” przejść tych holokaustów i jakis innych strasznych urazów od żydowskiej Policji czy żydowskiego kapo w Oświęcimiu.
    Rozumejią to Polacy, którzy sami doznali okrucieństwa z rąk Niemców, Ukraińców czy bolszewików nie wyłączając żydów w szeregach
    UB, WSW, KBW czy michnikowców w sądach i prokuraturach. Wracając do tematu
    cierpień żydowskich nie mogę zrozumieć ile w tym narodzie nienawiści
    do kraju, który dawał im schronienie przez wieki całe, do ludzi ratujacych im życie, do kościoła dającego lewe metryki chrztu,
    do zakonnic przetrzymujacych dzieci żydowskie po klasztorach itp.,itd. Nie mogę też zrozumieć mordu narodu palestyńskiego czy inspirowania wojen w Iraku, Libanie, Afganistanie i Iranie z racji geszeftu czy normalnej chęci “wyssania” do ostatniej kropli. Już nie płaczę przygnieciony ciężarem 65 miliardów dolarów jakie zażądali sobie nasi starsi bracia w wierze. Szalom!

  105. NC said

    http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.php?site=wywiad&name=312


    – Czy mógłby pan coś powiedzieć o waszej rodzinie?
    – Nazwisko rodzinne brzmi Lewertow. Rodzice nosili imiona Boruch i Szarca. Mieszkaliśmy w Warszawie przy ulicy Mławskiej 3. Ja urodziłem się w 1926 r. Po dziadku, który był magidem*, dostałem imię Israel, ale powszechnie nazywano mnie Izio. Brat, urodzony w 1932 r., miał na imię Benjamin, wołano go Benek. Potem losy potoczyły się tak, że ja zostałem Jerrym Lewartem, a on Bronisławem Geremkiem.
    Nasza rodzina była dość zamożna. Utrzymywała się z prowadzonej przez ojca wytwórni futer, które cieszyły się dużym powodzeniem nie tylko w Warszawie, lecz przede wszystkim na Śląsku, gdzie ojciec często jeździł w interesach.
    Mimo że cała nasza bliższa i dalsza rodzina była ortodoksyjna, bardzo religijna i pobożna, ojciec był syjonistą. Jego marzeniem było powstanie Izraela. Próbowali nawet tam się osiedlić. Tam przyszedłem na świat. Po paru latach wrócili do Warszawy, gdzie już urodził się Bronek.

    Pytanie – skoro w Polsce panował taki straszny antysemityzm (popularna obecnie odzywka wśród Żydów), to dlaczego Boruch i Szarca Lewertow wrócili do Polski z Palestyny (nie z Izraela, bo Izraela jeszcze nie było) po tym jak tam wyemigrowali?

  106. sarenka said

    Ja wynika z tego wywiadu- organizacje żydowskie ze Szwajcarii sprzedawały za gruby geld lewe paszporty swoim rodakom, jakoś nie skrzyknęły się, aby bezpłatnie im pomagać. W Ameryce mieszkało dużo Żydów. Biedni Żydzi nie mogli sobie na taki gescheft pozwolić. Teraz komisje kongresowe uchwalają rezolucje o obowiązku przyśpieszenia wypłat obiecanych przez Sikorskiego, Tuska, a wcześniej Kaczyńskiego odszkodowań.
    Symptomatyczne, że Geremek nigdy nie sprzeciwił się trąbionej na cały świat famie o wydawaniu Żydów przez Polaków. Był przecież chodzącym przykładem i ałtorytetem. Wynika z tego, że niektórzy nie wiedzą, co to jest zwykła wdzięczność, a zamiat żrenic mają złotówki.

  107. A.Gołąb said

    W brytyjskich gazetach co jakiś czas pojawiają się polakożercze, kłamliwe publikacje. Tym razem ofiarą oszczerczej kampanii prasowej padli również Litwini
    Ignorancja czy prowokacja?

    Brytyjski felietonista żydowskiego pochodzenia Giles Coren na łamach dziennika „The Times” oskarżył Polaków o dokonywanie masowych mordów na ludności żydowskiej tuż po drugiej wojnie światowej. Publicysta stwierdził, że nasi rodacy dla rozrywki mordowali wówczas Żydów i podpalali synagogi w czasie Świąt Wielkanocnych. Zdaniem Corena, rasizm i antysemityzm charakteryzuje mieszkańców środkowej Europy aż po dziś dzień. Jako przykład podał działania podejmowane przez litewski wymiar sprawiedliwości oraz rząd w celu rozliczenia zbrodniarzy wojennych, m.in. tych pochodzenia żydowskiego. Wiceminister spraw zagranicznych Litwy Jarosław Niewierowicz nie krył oburzenia skandaliczną publikacją.

    Według Corena, wielu Żydów, w tym jego wuj, musiało przed laty uciekać z Polski ze względu na panujący tam antysemityzm. W ordynarny i zupełnie pozbawiony podstaw historycznych sposób zarzucił on Polakom, że „dla zabawy” podkładali ogień pod synagogi. Dowodził kłamliwie, iż jego rodzina musiała opuścić Polskę ze strachu przed represjami i zamieszkać w Anglii. Dopiero na Wyspach – z ulgą stwierdził Coren – odnaleźli lepsze życie.
    Autor posunął się jeszcze dalej. Odnosząc się do niedawnego zatrzymania przez policję Radovana Karadżicia, stwierdził, że Serbia zdecydowała się na ten krok tylko ze względu na swoje unijne aspiracje. Ale – jak dał do zrozumienia felietonista – w wielu krajach środkowej i wschodniej Europy, które już należą do struktur Wspólnoty, bardzo wysokie urzędy zajmują równie jadowici rasistowscy politycy (sic!). Jako przykład podał rzekomą wypowiedź jednego z litewskich prokuratorów, który miał stwierdzić, że Żydów, którzy walczyli po ucieczce z getta, należy oskarżyć o popełnienie zbrodni wojennych. Dodał, że takie stanowisko popiera wiceminister spraw zagranicznych Litwy Jarosław Niewierowicz. – Takie formułowanie problemu jest jedną wielką bzdurą – ocenił Niewierowicz. – Sprawy, które rozpatruje litewska prokuratura, są zawsze prowadzone ze względu na swoje meritum, a nie ze względu na pochodzenie, rasę czy płeć osób zaangażowanych w śledztwo – wyjaśnił.
    Brytyjski dziennikarz działał w zupełnym oderwaniu od faktów historycznych. Znane są bowiem liczne przykłady powstawania na ziemiach Kresów Wschodnich bojówek żydowskich, które trudniły się zwyczajnym bandytyzmem. Wymownym przykładem jest choćby przypadek grupy Tewje Bielskiego, opisywanej dokładnie na łamach „Naszego Dziennika”, która niechlubnie „wsławiła się” współudziałem w pacyfikacji Naliboków na Białorusi. Toczące się na Litwie procesy, stanowiące rozliczenie z dokonanych zbrodni bez względu na pochodzenie zbrodniarzy, nie mają zaś niczego wspólnego z tzw. antysemityzmem.
    Trudno jednoznacznie stwierdzić, czemu służyć ma felieton Corena, wpisujący się w trwającą od lat agresywną kampanię „wybielania” zbrodniarzy żydowskiego pochodzenia, jednocześnie szkalującą przedstawicieli innych narodowości, w tym przede wszystkim Polaków. Pozbawiony wartości merytorycznej pamflet kreuje wśród Brytyjczyków, a także innych zachodnich społeczeństw, gdyż również one są odbiorcami dziennika „The Times”, fałszywy obraz przeszłości. Otwarte pozostaje pytanie, czy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Polski i Litwy będą domagały się od redakcji brytyjskiej gazety stosownego sprostowania.
    Łukasz Sianożęcki
    Nasz Dziennik

  108. Mizia said

    Przesluchany na okolicznosc wypadku Prof. Geremka i poszkodowany przez niego kierowca Ducato zeznal, ze nic nie pamieta.

  109. z sieci said

    Sprytny ten kierowca ducato. Dzięki temu, że nic nie pamięta, nie będzie musiał
    wyjaśniać, co robił na drodze, gdy jechał nią Profesor.

    anaksym@wp.pl

  110. Gaciowy said

    Masz ci słuszną racyję! Ten z dukato zamordował profesora. Ja także się pytam – dlaczego on w tym czasie nie siedział np. w domu przed telewizorem i nie oglądał reklam? Są takie ładne! Tylko nadstawił się profesorowi – antysemita przeklęty!

    Gaciowy

  111. Gryzelda said

    A co z poszkodowaną przez prof. „asystentką”? Chyba nie ma amnezji, bo na miejscu zdarzenia zidentyfikowała kierowcę mercedesa, po czym słuch o niej zaginął.

  112. Ab said

    Dziwią mnie te złośliwości pod adresem Pana Profesora, który wiele dobrego, jak sam wielokrotnie mówił i podkreślał, zrobił dla Polski. Konkretnie to zrobił bardzo bardzo wiele. A nawet więcej.

    abnegat

  113. Gucio said

    …on po prostu zrobił kupę dobego.

    …a co jest z tym …no…
    … piratem drogowym, który zderzył się z Panem Profesorem Geremkiem przy prędkości 240km/h po mokrej nawierzchni? Czy dobrze sprawdzono, czy aby nie był pijany albo po narkotykach?

  114. Jasiu P. said

    Zginął jak żołnierz na froncie walcząc z waszą ksenofobią, faszyzmem, nietolerancją oraz antysemityzmem i nacjonalizmem polskim po to
    aby nasza Młoda Demokracja rosła w siłę a nam wszystkim żyło się weselej i dostatniej.

  115. incognito said

    Nie uroniłem jednej łzy po Geremku! I nie uronię.

  116. sarenka said

    Powinno się wprowadzić zmiany do kodeksu karnego. Za szwendanie się po drodze, gdy jedzie profesor powinno się długo posiedzieć. Jeszcze ci nam został jeden, który też mówi, że robi wiele dla Polski. A może jakiś monitoring, że jedzie?

  117. Gruba kreska said

    Odszedł wierny komunista .
    Komunistom służył do końca życia.

  118. skopiowane z rewirow said

    Temat postu: Tajemnice państwowe Odpowiedz z cytatem
    # # #

    W 1989 r. Michaił Gorbaczow zaproponował na spotkaniu w Moskwie gen. Wojciechowi Jaruzelskiemu zwrot Ziem Wschodnich w dwóch wersjach.

    Pierwsza: zwrot Wilna, Lwowa i Krzemieńca;

    Druga: zwrot okręgu grodzieńskiego z Puszczą Białowieską i dawne woj. Lwowskie z zagłębiem naftowym.

    Powodem tej propozycji było unieważnienie umów jałtańskich i chęć wzajemnego zrzeczenia się roszczeń o odszkodowania.

    Wkrótce gen. Jaruzelski przyjął propozycje Gorbaczowa w imieniu Polski. Kiedy sprawa dotarła do Warszawy, panowie Geremek, Michnik, Kuroń i Mazowiecki pojechali w pośpiechu do Moskwy i prawie na klęczkach wybłagali Gorbaczowa, aby tego nie czynił. Jakich wpływów użyli nikt nie wie, w końcu Gorbaczow przystal na ich prośby.

    Konsul generalny ZSRR w Krakowie p. Serdaczuk mówił o tym w obecności prof. Edwarda Prusa. Również potwierdził to poseł z Litwy do sejmu ZSRR Jan Ciechanowicz w rozmowie ze Stanisławem Sadowskim z Toronto. Podała to również prasa nowojorska. – Warto więc, by IPN zajął się tą sprawą i wyjaśnił, a sprawa jest bardzo pważna.

    Tak oto wielki patriota polski Geremek Bronisław walczyl o Polskę.

    Opublikowano to w Podstawach Narodowych Nr 4 (2) 2006 r.

Sorry, the comment form is closed at this time.