Proces destabilizacji Polski, która w niedalekiej już perspektywie, zostanie przekształcona w Generalne Gubernatorstwo w ramach IV Rzeszy, z miesiąca na miesiąc się pogłębia i nic nie wskazuje na to, by ktokolwiek był w stanie, a nawet – by ktokolwiek chciał – go powstrzymać, nie mówiąc już o jego odwróceniu.
Nie mówię o obywatelach, którzy najwyraźniej stracili już nadzieję, że cokolwiek da się jeszcze uratować, tylko o środowiskach pretendujących do kierowania państwem. Mam tu na myśli przede wszystkim naszą niezwyciężoną armię, która najwyraźniej nie ma nic przeciwko temu, by państwo zostało obezwładnione.