Wszystkim odwiedzającym gajówkę, serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze - ale nie odpowiadam za ich treści.
Radość to wielka widzieć bezsilną wściekłość twoich wrogów i wiedzieć, że nic nie mogą ci zrobić.
Jeśli chcesz pomóc...
Zajrzyj też na "Fantazje kulinarne".
Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii
Dług Ukrainy wobec Rosji za gaz stale rośnie
Posted by Marucha w dniu 2014-04-06 (Niedziela)
Rosja nie otrzymała od Ukrainy ani centa za marcowe dostawy gazu. Poinformował o tym szef Gazpromu Aleksiej Miller.
Zaznaczył przy tym, że zobowiązanie Kijowa wobec Moskwy stale rośnie. W ostatnich czterech miesiącach wzrosło półtora razy i do końca roku może przekroczyć osiem miliardów dolarów.
Gazprom poinformował o podniesieniu ceny na gaz od 1 kwietnia dla Ukrainy do 385 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Wynika to z anulowania zniżki w wysokości 100 dolarów, która została udzielona w grudniu zeszłego roku pod warunkiem, że Kijów spłaci dawny dług za gaz, a także w całości opłaci bieżące dostawy. Jednak to nie nastąpiło.
Oprócz tego w najbliższym czasie Ukrainę czeka jeszcze jedna podwyżka ceny „błękitnego paliwa”. Zgodnie z tak zwanym Porozumieniem Charkowskim z 2010 roku strona ukraińska otrzymywała zniżkę w wysokości 100 dolarów za każdy tysiąc metrów sześciennych rosyjskiego gazu. Było to zaliczka za dzierżawę bazy Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu po 2017 roku. Po anulowaniu porozumień rosyjsko-ukraińskich Kijów będzie musiał zwrócić tą zaliczkę, zaznaczył szef Gazpromu Aleksiej Miller:
W okresie obowiązywania tego porozumienia wartość zniżki wyniosła 11 miliardów 400 milionów dolarów. To ta suma, której nie otrzymał rosyjski rząd, rosyjski budżet. To dług Ukrainy, który powstał wobec Federacji Rosyjskiej. I ze strony kierownictwa Rosji już postawiono pytanie, co należy zrobić, aby odzyskać ten dług.
W ten sposób po anulowaniu wszystkich zniżek Ukraina będzie kupować rosyjski gaz po cenach rynkowych. Obecnie to około 485 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Nowe władze ukraińskie nazywają te cyfry zawyżonymi i zapowiadają, że zrezygnują z rosyjskiego gazu, przynajmniej częściowo. Kijów ma zamiar uruchomić dostawy rewersowe paliwa z Europy.
Rosyjscy eksperci już nazywają ten pomysł absurdem. Nie da się fizycznie urzeczywistnić rewersu. Jeśli popatrzeć na mapę przesyłu gazu na Ukrainie to widać, że wszystkie moce przesyłowe funkcjonują ze wschodu na zachód. Żeby zrealizować dostawy w odwrotnym kierunku będzie trzeba zbudować nową nitkę gazociągu. Inne warianty to rewers „wirtualny” albo pobieranie gazu z rury.
Tu pojawia się pytanie na ile jest to zgodne z prawem i czy Ukraina może rozporządzać rosyjskim gazem, zaznacza dyrektor generalny Funduszu Narodowego Bezpieczeństwa Energetycznego Konstantin Simonow:
W zasadzie Ukraina może kupować gaz skąd chce, ale ma kontrakt z Rosją, który określa wielkość odbioru. Uwzględniono tam możliwość ograniczania objętości. Ale mimo wszystko zgodnie z kontraktem minimalna wielkość konsumpcji, nawet jeśli Ukraina zrezygnuje z części zakupów (zgodnie z kontraktem jest to możliwe), powinna wynosić około 42 miliardów metrów sześciennych. Czyli w tym przypadku obniżenie wielkości zakupów poniżej 42 miliardów doprowadzi do kar finansowych. Można brać gaz zza zachodniej granicy, jeśli zostaną wypełnione warunki kontraktu. W zasadzie Gazprom może złożyć do sądu pozew w sprawie kar finansowych.
Tymczasem ukraiński minister energetyki Jurij Prodan oświadczył, że w podziemnych magazynach pozostało niewiele ponad dziewięć miliardów metrów sześciennych zapasów gazu. Według jego ocen, wystarczy ich jeszcze na miesiąc.
Rosyjscy eksperci uważają, że słowa urzędnika to zwykły szantaż, który ma na celu nastraszyć ludność. Oczywiste jest, że wydając takie oświadczenia władze ukraińskie nie mają zamiaru rozwiązać problemu tylko starają się przerzucić całą odpowiedzialność na Rosję i Europę.
Komentarzy 10 to “Dług Ukrainy wobec Rosji za gaz stale rośnie”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Dziennik gajowego Maruchy 
Fran SA said
Ukraina nie chce placic za gaz. I nie ma pieniedzy. Wszyscy zapominaja, ze Ukraina miala koncesje na cene gazu ale ta koncesja sie skonczyla i nie ma kto negocjowac kolejnego przedluzenia. Pewnie tytulem splaty, pojdzie do Rosji i Wschodnia Ukraina.
A wszystkiemu winien Putin.
Misiek said
Po prawdzie, to z zaistniałej sytuacji nie ma co się cieszyć, bo do Polski mogą się zwalić masy ukraińskiej biedoty uciekajacej od ekonomicznej śmierci. Już teraz na budowach w Polsce spora część załogi to Ukraińcy. Na razie to pracowite i grzeczne chłopaki, ale co będzie jak zwali się do nas cała banderowska dzicz? Kto to ogarnie? Polska i zachód to będzie dla nich jedyny możliwy kierunek ekspansji.
Jan said
Po wygranych wyborach Kaczka dziwaczka przy pomocy strategicznego sojusznika i obrońcy -USA uruchomi wydobywanie gazów łupkowych, dla wspomożenia banderstanu, na złość znienawidzonej przez zew krwi Rosji.
Krzysztof M said
„ze strony kierownictwa Rosji już postawiono pytanie, co należy zrobić, aby odzyskać ten dług.”
– Wszyscy dobrze wiedzą, co należy zrobić.
Nemo said
@3 Jan
I to jest niestety wysoce prawdopodobny scenariusz, ponieważ wszystko wskazuje na to, że w tym roku lemingi mają zamiar zagłosować na mniejsze zło. Żeby głos się nie zmarnował
Wosiu said
Nie ma sprawy, Polska będzie kupować gaz po 575 USD i odsprzedawać Ukrainie po 320 USD… Wcale nie żartuję, juz były wzmianki, że Ukraina chce rewersu gazu od Polski.
RomanK said
MIsiu,,bez strachu..biedota do biedoty nigdy sie nie pacha na miche..bo ona jest biedna… ale nie glupia:-))))
Plausi said
Prawo wolnego rynku
„Zaznaczył przy tym, że zobowiązanie Kijowa wobec Moskwy stale rośnie. W ostatnich czterech miesiącach wzrosło półtora razy i do końca roku może przekroczyć osiem miliardów dolarów.”
Zdaniem dyrektorki Lagarde (MWF/ang. IMF), jedynie subwencje Rosji uratowały jak dotąd Ukrainę przed bankructwem. Agenci pani V. Nuland: Jaceniuk, Kliczko a przede wszystkim banderowcy wpadli na pomysł, aby pogryźć rękę która ich żywi, tak jak wściekłemu psu się należy. USA zagarnęły za wsparcie ich operacji w Kijowie złoto Ukrainy, na pokrycie swych kosztów, za broń i wynagrodzenie dla w/w komando.
Nie dziwota, że w tej nowej sytuacji oczywistego bankructwa Ukrainy, Rosja pozwoliła innym (USA/EU) ratować Ukrainę przed bankructwem i po opanowaniu Kijowa i zapasów złota przez komando banderowców natychmiast wstrzymała swą pomoc finansową dla banderowców. W gruncie jest to także racja stanu Polaków, jeśli rząd nazywany „polskim” rezydujący w Warszawie reprezentuje swoją inną rację.
Jest rzeczą niewiarygodną, że organizatorzy napadu na władze w Kijowie oczekiwali, że po ich puczu Rosja nadal będzie finansowała ich banderowców i innych agentów. To każe przypuszczać, że tzw. „wrogie” strony przed operacją uzgodniły doprowadzenie Ukrainy do bankructwa i rozpowszechniane przed puczem w mediach głównego nurtu tezy o możliwym rozpadzie Ukrainy na część zachodnią pod wpływami USA/EU i wschodniej pod wpływami/przyłączonej do Rosji, miały przygotować opinię publiczną na to rozwiązanie. Spójrzmy jak szybko zdjęto z mediów krytykę przyłączenia Krymu do Rosji.
Rosja poza tym znakomicie nauczyła się wykorzystywać prawo wolnego rynku i zadbała o to, że „zobowiązanie Kijowa wobec Moskwy stale rośnie. W ostatnich czterech miesiącach wzrosło półtora razy i do końca roku może przekroczyć osiem miliardów dolarów.”. W przypadku bankructwa Ukrainy Rosja będzie chciała zabezpieczyć to materialnie, rekwirując majątek Ukrainy, choćby części terytorium wschodniego i to razem z personelem, gdyż ludność zagrożona pozostaniem w zbankrutowanym kraju, por. Grecja, chętnie zmieni przynależność państwową.
W taki albo podobny sposób może wyglądać scenariusz dla Ukrainy, uzgodniony pomiędzy „wrogimi” stronami, na długo przed puczem w Kijowie. Wybór momentu puczu na czas olimpiady pozwoliło odwrócić uwagę społeczeństwa w Rosji od wydarzeń na Ukrainie.
Nawiasem mówiąc, niewykluczone, że Ukraina została utworzona jedynie na okres przejściowy reorganizacji spuścizny po ZSRR. W końcu nie bez przyczyny dokonali emisariusze z USA, m.in. syn „Polaka” Brzezińskiego, rozbrojenia Ukrainy z zasobów broni atomowej.
Przykład Ukrainy, a i obejście mocniejszych krajów z Wolną Polską, zmusza do zastanowienia, na ile ich plany przewidują trwałość tego państwa ?
Plausi said
Rosja bez Putina
Jak powyższy przykład wskazuje, o Rosji można mówić ani razu nie przywołując imienia Putina. I tym różni się ten blog m.in. od mediów głównego nurtu propagandy. I jedynie uwikłani w semantykę tej propagandy mogą odczuwać przy tym jakiś brak.
Brat Dioskur said
Codziennie rano stawiam czajnik na gazie i …..z ulga oddycham slyszac jego syczenie bo kilka dni temu w hol .mediach rozniosly sie pogloski ,ze Ukraina moze podbierac gaz przeznaczony dla Zachodu!Przynajmniej do czasu kiedy specjalna komisja arbitrazowa WTH rozpatrzy skarge Kijowa na Rosje za podyktowanie przez nia wygorowanej ceny za to medium!Okazuje sie wiec ,ze wolny rynek polega m.i na tym ,ze mozna wymusic na sprzedajacym … znosna cene za oferowany przez niego artykul!
Ukraina ze swojej strony solennie obiecuje ,ze w zadnym wypadku nie bedzie podkradac zachodniego gazu plynacego z Rosji ,ale oczekuje ,ze w wypadku zamkniecia dla niej kurkow przez Rosje to Zachod ze swojej strony przepompuje czesc otrzymywanego gazu z powrotem na Ukraine….Innymi slowy ja mam placic za to, zeby rezunom dupa nie marzla!Niedoczekanie!
Jednak w obliczu rosyjskich retorsji probuje sie w ramach dywersyfikacji wymoc na Niemcach dobranie sie do lupkow i tutaj niespodziewanie reakcja Niemiaszkow byla jeszcze bardziej gwaltowna niz pamietny opor zabojadow po tym, jak Unia zamierzala im skasowac te ich slynne smierdzace i zaplesniale sery!