Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Listwa o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Józef Bizoń o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    Iliryjczyk o Wolne tematy (28 – …
    Józef Bizoń o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    prostopopolsku o Nowa ustawa ułatwi imigrantom…
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    bryś o Wolne tematy (28 – …
    Boydar o To już się dzieje. Niemiecka p…
    Listwa o Robactwo
    Listwa o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Boydar o Wolne tematy (28 – …
    Marek o Ukraina uderza w rosyjski prze…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

Masoneria dla wszystkich

Posted by Marucha w dniu 2014-09-27 (Sobota)

Wolnomularze ruszyli w Polskę. Na razie w charakterze zbiorowego bohatera wystaw w Poznaniu i Warszawie. Czy to początek szerszej akcji oswajania Polaków z pozostającą dotychczas w cieniu okultystyczną sektą strojącą się w szaty towarzystw dobroczynnych?

Na początku lipca uroczyście została zainaugurowana ekspozycja pt. Kolekcja masońska w zbiorach Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu. Okazją stał się kongres Stowarzyszenia Masońskich Muzeów, Bibliotek i Archiwów (AMMLA).

Całe wydarzenie swoim honorowym patronatem objął prof. Bronisław Marciniak, rektor Uniwersytetu Adama Mickiewicza.

Poznańska wystawa według pierwotnych założeń miała trwać do końca sierpnia. Jednak, jak podano na stronie internetowej Biblioteki, „z powodu ogromnego zainteresowania zwiedzających”, przedłużono ją do 11 września. Pewnie zupełnym przypadkiem data zamknięcia ekspozycji zbiegła się z otwarciem tego samego dnia w stołecznym Muzeum Narodowym wielkiej wystawy zatytułowanej Masoneria. Pro publico bono; ma ona trwać do stycznia 2015 roku.

W przypadku warszawskiego przedsięwzięcia mamy do czynienia z szeroko zakrojoną akcją edukacyjną. Jak informuje zamieszczony na stronie internetowej MNwW prospekt wystawy, mają towarzyszyć jej wykłady, cała seria warsztatów (familijnych, dla nauczycieli, a nawet dla osób „z dysfunkcją słuchu i wzroku” – ta ostatnia kategoria zwiedzających ma zapoznać się z dokonaniami masonerii za pomocą „audiodeskrypcji, elementów muzycznych i ćwiczeń dotykowych” ).

Ale to nie wszystko. Nie tylko nauczyciele będą mogli dokształcić się w zakresie „wpływów ideałów epoki Oświecenia na wolnomularstwo i odwrotnie”, ale organizatorzy przewidzieli również specjalne lekcje muzealne o masonerii dla wszystkich grup wiekowych – od przedszkolaków po uczniów szkół ponadgimnazjalnych.

Sądząc po samym tytule warszawskiej wystawy, masoneria jest tam przedstawiana jako organizacja pożytku publicznego, klub zacnych wolontariuszy wiodących nacechowane troską (o Ojczyznę, Kościół i świat) dysputy w zamkniętym i ściśle tajnym gronie (tajnie, by na przykład uniknąć podsłuchów; inni interlokutorzy, którzy z troską zgłębiali sprawy Ojczyzny, a nie zadbali o tajność, stali się, jak wiemy, „ofiarami” afery taśmowej).

O tym, że warszawski event wystawowo-edukacyjny ma przede wszystkim na celu „budowanie wizerunku” wolnomularstwa przekonuje dodatkowo fakt, że kuratorem wystawy jest prof. Tadeusz Cegielski – badacz dziejów masonerii z pozycji insidera. Jego wykład, mający być niejako merytorycznym wprowadzeniem do ekspozycji zapowiadano jako refleksję nad tym, czym jest masoneria. Możliwe odpowiedzi umieszczone w anonsie są z rzędu „lepsze i jeszcze lepsze”.

Czy jest więc masoneria „tylko sposobem godnego i rozumnego, a tym samym szczęśliwego wypełnienia dojrzałej fazy życia”, „czy raczej przygodą intelektualną, wyzwaniem rzuconym rutynie myślenia i działania”? A może jest „utopią, marzeniem o świecie odrobinę rozumniej zorganizowanym od tego, w którym przyszło nam żyć?”. Jest jeszcze możliwość, iż masoneria stanowi „szeroki ruch społecznej naprawy, solidarności i samopomocy”.

To, że warszawska wystawa uwzględnia tylko jeden punkt widzenia (tj. samych masonów) przekonuje dodatkowo umieszczenie wśród planowanych wykładów tematyki związanej z budowniczymi średniowiecznych katedr. A dlaczego nie będzie wykładzie o budowniczych piramid egipskich i o Hiramie – budowniczym Świątyni króla Salomona w Jerozolimie, których to masońskie legendy inkorporowały do grona swoich założycieli?

Lektura prospektu masońskiej wystawy w Muzeum Narodowym przypomniała mi zamieszczony w styczniu 1991 roku w tygodniku „Wprost” wywiad z odwiedzającym Polskę przedstawicielem Wielkiego Wschodu Francji Didierem Śniadachem, który deklarował wsparcie masonerii dla dokonującej się w Polsce „transformacji”. Przy tej okazji reprezentant Grand Orient de France uświadamiał polskim czytelnikom jakaż to zacna organizacja idzie w sukurs Polakom: „My, wolnomularze nie chcemy rewolucji, dążymy jedynie do polepszania człowieka poprzez jego wszechstronny rozwój […] Najważniejsza dla nas jest indywidualna praca jednostki nad własnym rozwojem”. Dalej też było ciekawie. Ot, chociażby spostrzeżenie wysłannika Wielkiego Wschodu, że „wolnomularze w czasie rewolucji francuskiej ochraniali księży i pomagali im, bo naszą ideą jest braterstwo”.

Wszystko wskazuje więc na to, że zorganizowane pod auspicjami Muzeum Narodowego w Warszawie zakrojone na szeroką skalę lokowanie produktu pt. masoneria z etykietą pro publico bono, będzie poznawczo wartościowe dla tych, którzy badają dzieje propagandy masońskiej, a nie same dzieje wolnomularstwa.

Grzegorz Kucharczyk
http://www.pch24.pl

Komentarze 33 to “Masoneria dla wszystkich”

  1. Dictum said

    Najprawdopodobniej wszystkie szkoły zostaną tam zawłóczone. Apelujmy do rodziców, żeby przedtem, zanim odbędzie się pranie mózgu w muzeum, wyjaśnili w domu dzieciom dokładnie, co to jest masoneria. A potem nich sobie pooglądają, ale już z mocnym domowym wyedukowaniem.

  2. Dictum said

    A jeszcze dodam, że najbardziej w historii masonerii „bawi” mnie argument o jej dobroczynności. To jest tak, że bandyta najpierw okrada wszystkich, a potem przy blasku jupiterów wspomaga ochłapami swoje ofiary przedtem przez tego bandytę doprowadzone do nędzy.

  3. Boryna said

    „Katolik” Kaczor wprowadził te zarazę

  4. Boydar said

    Na to ludzkiej siły nie widzę, tu się trzeba modlić o wpływ Ducha Świętego i żeby ludzie intuicyjnie odróżnili dobro od zła. Jest też w tym jednak i dobry znak; taka akcja to rzut na taśmę. Może się teoretycznie udać, ale jak nie trafią, powtórki nie będzie 🙂

  5. Dictum said

    ad. 4
    Swoją drogą dobrze byłoby wiedzieć, co tak naprawdę kryje się za tą akcją. To nie tylko oswajanie i udawanie przejrzystej organizacji. Może to być początek prawdziwego szturmu w walce z Kościołem katolickim.

  6. Boydar said

    No przecież sam Pan Dictum napisał (5) – „… oswajanie i udawanie …”. Dodatkowo jest to apel i reprymenda kierowana do swoich – ‚za mało się staracie’ ,’macie tutaj ostatnią szansę’, ‚za nic więcej nie bierzemy odpowiedzialności’, ‚jeśli się nie włączycie aktywnie, to „chwilowo nieczynne” mogą się szybko uruchomić’. Przecież une są czytelne jak „Elementarz” Falskiego !

  7. Dictum said

    ad.6
    Stoi napisane „To nie tylko…”
    Moim zdaniem, jest jeszcze jakiś dalszy grubszy cel. Na początek, faktycznie, oswajanie i udawanie i właśnie zabieranie się za dzieci szkolne podatne na pranie mózgu. Księża w parafiach oraz na lekcjach religii też powinni głośno mówić o tej szatańskiej ideologii i organizacji. Bo widać, że mason zabrał sie ostro i metodycznie za nowe pokolenie.

  8. 47 said

    Za 3 lata (2017) masoneria świętować będzie 300-lecie powstania. Myślę, że szykują sobie a przy okazji również nam jakiś prezent i to dużego kalibru. Wydaje mi się, że skoro zaczynają otwarcie (dla wielu ludzi istnieją przecież w sferze legend i baśni) mówić o tym, że istnieją, są wpływowi i „dobroczynni” to może chodzić o wprowadzenie oficjalnego masońskiego rządu np. światowego. …a może to tylko spiskowa teoria dziejów 🙂

  9. Dictum said

    ad.8.
    Funkcjonuje pojęcie „spiskowa teoria dziejów”, która po wnikliwym prześledzeniu dziejów okazuje się wcale nie teorią, ponieważ istniały, istnieją i będa istniały spiski.

  10. Città Eterna said

    Na „Święcie Dziadków” z Franciszkiem i Benedyktem XVI

    Alla festa dei nonni con Francesco anche il Papa emerito Benedetto XVI
    http://chiesaepostconcilio.blogspot.it/

    27 wrzesień 2014

    Nasi dwaj papieże doprawdy nas zadziwiają; ale być może, że nas również prowokują, a przynajmniej tych z nas, którzy przechowali jeszcze w sobie choćby niewielką ilość wyczucia katolickiego. (…) Franciszek i Benedykt XVI przyczyniają się do laicyzacji święta Aniołów Stróżów, które w ten sposób przekształca się w świeckie „święto dziadków”. (…)

    Happening, bo inaczej tego określić nijak nie można, został obmyślony – co do reżyserii, w sposób bardziej mediatyczny niż duszpasterski – jako „Błogosławieństwo długiego życia”: jako spotkanie z Papieżem Franciszkiem ludzi starszych, ludzi będących dziadkami, i odbędzie się ono na Placu Św. Piotra w niedzielę 28 września. (…)

    Papież zaprosił Benedykta XVI do udziału w tym spotkaniu i papież emeryt zaakceptował to zaproszenie.

    „Świeto Dziadków”, ustanowione przez Parlament Włoski w 2005, właśnie w dniu 2 października (cóż to za przypadek): który to dzień jest świętem Aniołów Stróżów, stwarza sytuację, w której w nowym zlaicyzowanym świecie aniołowie otrzymują twarze dziadków.

    Można powiedzieć iż dziadkowie dla swych wnuków w pewien sposób pełnią rolę aniołów stróżów, ale robią to w sposób ludzki a nie w sposób nadprzyrodzony.

    I tą właśnie rożnicę tracimy, niektórzy przez obojętność, niektórzy przez głupotę, wszystko „dzięki” totalnemu niedbalstwu Pasterzy, o większości których lepiej już nic więcej nie mówić.

  11. Dictum said

    ad. 10.
    Może się nie przyjmie, jak nie przyjął się tzw. Dziadek Mróz.
    Ale faktycznie o Aniołach, naszych Niebiańskich Opiekunach, jakoś mało słychać w Kościele.

  12. AQQ said

  13. Jack Ravenno said

    Wysrańcy szatana – krótko i na temat.

  14. Griszka said

    @2
    Przecież nawet Al Capone prowadził działalność dobroczynną. Dawał tym ludziom jakieś ochłapy, żeby potem mieć gorliwych obrońców w Chicago. To się nazywa kupowanie poparcia. Taka kiełbasa wyborcza, aby skusić naiwnych.

    @3
    Portale katolicznickie i tak powiedzą, żeby głosować na PiS. Wspieranie działalności masonerii jest obciążone karą ekskomuniki.

  15. Easy Rider said

    Ad 9 – Dictum.

    Uważam, że spiskowa jest nie teoria, lecz rzeczywistość i to prawdopodobnie od początku dziejów.

    Natomiast co do samej masonerii – wydaje mi się, że może ona być przykrywką dla jeszcze bardziej utajnionych gremiów rządzących światem, na szczycie których prawdopodobnie stoją Obcy (chociaż niekoniecznie pozaziemscy).

  16. AV said

    (…) cyt.: „„z powodu ogromnego zainteresowania zwiedzających”, przedłużono ją do 11 września.” to tak jak z reklamą lichwiarzy… Z powodu ogromnego zainteresowania przedłużamy promocję… Jak pożyczka/wystawa, takie zainteresowanie…

  17. Dictum said

    ad. 15
    Dlatego napisałem, że studiowanie dziejów pokazuje, że co do spisków to nie teoria, tylko fakt.
    Tak, to rzekome odsłanianie się i ujawnianie na pewno ma na celu przykrywanie, odwracanie uwagi od czegoś znacznie gorszego.

  18. błysk said

    Próbowałem zainteresować ofensywą masońska księży w parafii ,bez skutku .Ich interesują tylko kryptoprotestanckie nabożeństwa .Zwracam uwagę,że masoneria po raz pierwszy w Polsce działa otwarcie ,co więcej chce by na jej imprezach były dzieci .Ktoś słusznie zauważył,że zbliża się kolejna kolejna wielka rocznica masonerii /1717 – 2017/ .W roku 1917 „uczcili ” ją rewolucją październikową.

  19. Nemo said

    @14 Griszka

    „Portale katolicznickie i tak powiedzą, żeby głosować na PiS”

    Nie tylko portale, inne mendia katolickie także.

  20. Toni said

    Stare powiedzenie głosi, że szatan to taka smutna małpa Pana Boga. Szatan, stworzony jako anioł w najwyższej hierarchii anielskiej, wśród serafinów, Bogiem nie jest. Chcąc jednak równać się z Bogiem, zaczął Boga małpować. Swoich wyznawców oszukuje, że jest Bogiem. I oni rzeczywiście w to wierzą. Wystarczy przejrzeć bełkot niejakiego Albert Pike w „Morals and Dogma”. Twierdzi on wprost, w duchu manichejskich herezji, że we wszechświecie występują dwa pierwiastki boskie: Lucyfer jest Bogiem i jest to bóg masonerii, oraz Adonaj jest Bogiem, i jest to Bóg chrześcijan.

    Zatem, małpując Boga, szatan, wzorem Chrystusa, musiał mieć w końcu swój „kościół” na ziemi. Tym „kościołem” jest właśnie masoneria. Jest to „kościół” przewrotny dokładnie na modłę szatańską. Jeśli więc Kościół Chrystusowy jest powszechny, to „kościół” szatański jest „elitarny”; jeśli Kościół Chrystusowy jest jawny i otwarty, to „kościół” szatański jest tajny i zamknięty. Jeśli Kościół Chrystusowy posiada wewnątrz zróżnicowaną strukturę i wchodzą weń różne zgromadzenia zakonne, tak też w „kościele” szatańskim występują różne węższe stowarzyszenia typu zakonnego jak „Iluminaci”, Węglarze, Olimpians, Różokrzyżowcy, Prieure de Sion jako prekursorzy i następcy Templariuszy itp.

    Jeśli więc Chrystus przyszedł na ziemię, by założył swój Kościół, tak też szatański pomiot – Antychryst – przyszedł na ziemię i wkrótce się ujawni (kto wie, czy nie będzie to w okolicach 2017 r.), aby „zwieńczyć” dzieło opanowywania świata przez „kościół” szatański… I w tym miejscu pojawia się jedno podobieństwo czasowe: jeśli Chrystus prowadził swoją działalność publiczną przez 3,5 roku i miał za zadanie pociągnąć ludzkość do Boga, tak też Antychryst będzie miał do dyspozycji dokładnie 3,5 roku (owe 42 miesiące wskazane kilka razy w Apokalipsie), by zwodzić całą ludzkość i prowadzić ją przeciwko Bogu.

  21. Boydar said

    Niech spier.dala na drzewo. Ale napisał Pan słusznie, Panie Toni, tak chyba właśnie się sprawy mają.

  22. Jack Ravenno said

    @21 BOYDAR – nic im to nie da, że sp…lą na drzewo – i tak spłoną w ogniu.

    Za całokształt…

  23. Dictum said

    ad. 20, 21, 22.
    To się wie, ważne jest, żeby z tą wiedzą coś robić, a mianowicie modlić się o łaskę Ducha Świętego dla tych, którzy się dają omamić diabłu i pozostają obojętni na głos Boga. Co Bóg postanowi, tak będzie, ale w naszej ludzkiej mocy jest dar błagania Boga o przebaczenie – i dla nas bardzo niedoskonałych, i dla tych wręcz złych. I prosić Boga, aby szatan NIGDY nie pomieszał nam w głowie, nam i innym.

  24. marta15 said

    a tu promocja satanzimu i aborcji przez cartoon niby dla dzieci zrobiony przez szatasnki kosicol czyli masonerie

  25. Seneca said

    Rycerze Kolumba to zydomasonska macka w Kosciele Katolickim.
    Karol Wojtyla byl pod skrzydlami zydomasonerii od wczesnej mlodosci.
    Stanislaw Dziwisz przebrany za Kardynala jest na uslugach zydomasonerii czyli diabla.
    Dla tych co nie widzieli to bardzo polecam IMPERIUM ZŁA:

  26. Ad. 3

    „„Katolik” Kaczor wprowadził te zarazę”

    – 🙂 Jaki tam z niego był katolik! Potrafi się pan przeżegnać? Potrafi pan. A potrafi się pan przeżegnać po pijaku? Też. A przez sen? Myślę, że też pan potrafi.

    A Kaczyński w kościele nie potrafił się przeżegnać! Ręka mu błądziła! W TV swego czasu pokazali dosłownie sekundową migawkę. 🙂

  27. Boydar said

    Dobry tekst (26), Panie Krzysztofie, bardzo dobry. Coś Wam powiem przy tej okazji. Zdarzyło mi się kiedyś, że mnie moc odeszła. Zero, null, ani powiedzieć czegokolwiek ani zrobić (potem się okazało, że to niedotlenienie wynikające z zapylenia). Ale myślenie było. No to myślę sobie, jest okazja, poeksperymentuje (a siedziałem przed pecetem). Nic, słowa nie byłem w stanie napisać. Bulgot tylko jakiś bez sensu. No to co mogę. Mogłem się tylko przeżegnać, zmówić Zdrowaś Marjo i … kląć. Widać to akurat jest w takiej części miózgu, że poddaje się ostatnie. Znaczy się, onboard jest, i w biosie.

  28. Mordka Rosenzweig said

    re 26, 27

    Szanowny pan Krzysztof M,

    Ja pan Mordka jest swiecie obuszony na szanowny pan i na pan Boydar za akceptacja ten wpis.

    Szanowny pan robi dziwne insynuacja w kierunek nasz wielki papiesz pan Franek.

    Czy szeby sie umiec przezegnac to jest takie wazne? Na pewno nie, bo po co takie umienie i do czego?

  29. JO said

    ad.25. „Zakon” Rycerzy Kolumba jest promowany przez Lidera Zwiazku Szlachty Polskiej – Pana Luckiego, mieszkanca ….Kanady.

  30. Boydar said

    I tu ma Najuszanowniejszy Pan Mordka świętą rację. Do czego – nie wie nikt. Ale Pański najlepszy przyjaciel – Jezus Chrystus, wspominał że tak jest dobrze i słusznie; niech Pan Mordka podejmie to biznesowe ryzyko, przyjacielowi zawierzy, i niech się spróbuje przeżegnać. Koniecznie prawą ręką, no już, w Imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego. Dobrze, jak na pierwszy raz całkiem nieźle. Już ja powiem za Pana Mordkę, Amen !

  31. Mordka Rosenzweig said

    re 30

    Szanowny pan Boydar,

    Ja pan Mordka znowu zauwaszyl insynuacja:

    „Ale Pański najlepszy przyjaciel – Jezus Chrystus”

    Czy szanowny pan muwi, sze pan Jezus Chrystus byl z nasza rasa? To wielkie nieporozumienie.

    Nasza szlachetna i utalentowana rasa wywodzi sie od najlepsze Mongoly znad moze Czarne i Kaspijskie i muwi do goje, sze jest rasa wybrana i muwi tesz z wielka duma, sze pan Jezus nazywal nasza rasa dzieci od pan Szatan.

    Ale zeby sie przezegnac, to pan Mordka wie, sze niekture goje to praktykuja, ale jest ich coraz mniej, a niekture goje to robia ale zapomnieli po co.

    Duszo goje w niedziele ida do taka ich synagoga, ktura sie nazywa kosciul aby celebrowac dni judaizmu i aby sobie pszekazac znak pokoju i aby potem sie zaraz przezegnac.

    Taki dziwny rytual kturego nikt nie rozumie bo to ni pies ni wydra.

  32. Boydar said

    Najuszanowniejszy Pan Mordka

    Trudno dociec przyczyny, ale Najuszanowniejszy Pan Mordka zupełnie mnie nie zrozumiał. Jak napisałem i podtrzymuję, Pan Jezus Chrystus jest najlepszy przyjaciel dla Pan Mordka, a nie dla cała rasa. Jak kiedyś Pan Mordka przeniesie się na łono Abrahama, a nastąpi to w piątek przed poniedziałkiem, to już w najbliższy czwartek sekcja wykaże że to nie jest wina Pani Salcia ani robota od wściekły Dupek. Okaże się również, że przez całe życie Najuszanowniejszy Pan Mordka tkwił w wielbłądzie, dwugarbnym zresztą. Pierwszy garb będzie taki, że to jednak Pan Jezus był najlepszym przyjacielem dla Pan Mordka a nie Pan Baron, a drugi garb, że Pan Mordka to wcale nie był ze swoja rasa. Co do samego żegnania się prawą ręką w synagodze zwanej także kościołem, to informuję życzliwie, że uczestniczący czynią to wielokrotnie; nie tylko zaraz po wzajemnym przekazywaniu różnych wirusów i innych zarazków. Kłaniam się najuprzejmiej i ściskam rączki Szanownej Małżonki.

  33. Ad. 31

    Panie Mordka szanowny. Ja, jak się zwlokę rano z koja, to tez znak po-koju wykonuję. Jednak nie owego znaku tu nie pokażę, bo raz – jest to nieobyczajne nie co, i dwa – tu są panie.

Sorry, the comment form is closed at this time.