Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    lewawo o Wolne tematy (31 – …
    lewawo o Wolne tematy (31 – …
    Yagiel o Wolne tematy (31 – …
    Yagiel o Wolne tematy (31 – …
    Yagiel o Wolne tematy (31 – …
    lewawo o Wolne tematy (31 – …
    Józef Bizoń o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    jaworscy o Makagigi
    osoba prywatna o Wolne tematy (31 – …
    Kar o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    Krzysztof55 o Reguła 333 pomaga zredukować n…
    Krzysztof55 o Reguła 333 pomaga zredukować n…
    Józef Bizoń o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    Banita o Szczujnia
    Harakiri Sepuku o „Jest już za dużo pedals…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 709 subskrybenta

Koniec z reformą reformy?

Posted by Marucha w dniu 2014-02-15 (Sobota)

„Zbliżenie starszej i nowszej formy liturgii wymagałoby o wiele większych zmian starszej formy” – zauważa ks. Thomas Kocik dodając, iż mówienie o próbach reformy posoborowych ksiąg liturgicznych wydaje się nie mieć już uzasadnienia. Nadzwyczajną formę rytu rzymskiego musimy uczynić czymś zwyczajnym i powszechnym.

„Odnoszę wrażenie, że powiedziano już wszystko, co powiedzieć można o reformie reformy – jej źródeł i celów, zakresu i metodologii, różnych propozycji wysuwanych w jej interesie (o ile nie w jej imieniu), jej zwolennikach i krytykach. Choć ruch ten trudno zdefiniować (…), ogólne jego cele zostały parę lat temu nieźle podsumowane przez prałata z Cejlonu, który stwierdził, że nadszedł czas w którym musimy zidentyfikować i naprawić błędne orientacje i decyzje, odważnie docenić liturgiczne tradycje przeszłości i upewnić się, że Kościół ponownie odkryje prawdziwe korzenie swojego duchowego bogactwa i wielkości, nawet jeśli oznacza to zreformowanie samej reformy” – zauważa na łamach „The New Liturgical Movement ks. Thomas Kocik.

Załóżmy rzecz mało prawdopodobną, że reforma zreformowanych ksiąg liturgicznych zyskałaby instytucjonalne wsparcie ze strony Watykanu – zachęca duchowny. Czy zreformowana liturgia może wrócić do stanu, w którym zasadniczo byłaby zgodna z wypartą przez nią tradycją? W ocenie księdza Kocika nie jest to możliwe.

„Nie, reforma reformy nie jest możliwa ponieważ materialna nieciągłość między dwoma formami rytu rzymskiego, będącymi obecnie w użytku, jest szersza i o wiele głębsza niż sam pierwotnie uważałem. W trakcie dekady, które minęły od publikacji mojej książki, Reforma reformy? Debata liturgiczna, która dotyczy niemal wyłącznie rytu Mszy, wiele ważnych badań naukowych – w szczególności László Dobszay’a i Lauren Pistas – otworzyło mi oczy na zniszczenia zadane przez Consilium Pawła VI całemu liturgicznemu gmachowi Kościoła łacińskiego: Mszy, Liturgii Godzin, rytom sakramentów, sakramentaliów, błogosławieństw, innych posług Rytuału Rzymskiego i tak dalej. Cokolwiek można powiedzieć więcej o zreformowanej liturgii – jej zaletach duszpasterskich [jakich? – admin], prawowitości, teologicznym zakorzenieniu [sic! – admin], hegemonicznym statusie – nie zmienia to faktu, że nie prezentuje ona organicznego rozwoju liturgii, którą odziedziczył Sobór Watykański II, a cztery stulecia wcześniej odziedziczył Sobór Trydencki” – podkreśla duchowny.

„Istnieją znaczące pęknięcia w treści i formie, które nie mogą być zwyczajnie rozwiązane poprzez przywrócenie prymatu chorału gregoriańskiego w muzyce rytu rzymskiego, rozszerzenie wykorzystania łaciny i poprawienie tłumaczeń łacińskich tekstów na języki narodowe, częstsze (jeśli nie wyłączne) użycie Kanonu Rzymskiego, reorientację ołtarza i unieważnienie niektórych zezwoleń.

Choć sprawowanie zreformowanej liturgii poprawnie, z pobożnością, w sposób w który związek z tradycją jest bardziej oczywisty, takie kroki nie dotykają zasadniczych treści rytów. (…) Zbliżenie starszej i nowszej formy liturgii wymagałoby o wiele większych zmian starszej formy, stąd wydaje się, że bardziej uczciwie jest mówić o stopniowym odwróceniu reformy (do momentu w którym połączy się z tradycją liturgiczną, jaką otrzymał sobór), niż o reformie reformy” – podkreśla ks. Thomas Kocik. Dodaje, że celem byłaby „umiarkowana” adaptacja ksiąg liturgicznych używanych w roku 1962, w granicach reguł ustanowionych przez „Sacrosanctum Concilium” i z uwzględnieniem wniosków wynikających z ostatnich pięćdziesięciu lat zmian w katolickim kulcie.

Ks. Richard G. Cipolla, komentując artykuł księdza Kocika zauważa, że stwierdzenie zasadniczej „nieciągłości” między niedawno ustanowionymi formami rytu rzymskiego przynosi brzemienne skutki. To „podzwonne każdej próby obstawania na poważnie przy fikcji ciągłości między Mszałem z roku 1970 a tradycyjnym rytem rzymskim”.

Artykuł duchownego zaangażowanego w odnowę posoborowej liturgii oznacza „koniec ruchu reformy reformy” – ocenia ks. Cipolla. „To, co teraz musimy zrobić, a co wymaga dużo laborandum i orandum, to uczynić nadzwyczajne zwyczajnym”.

Źródło: New Liturgical Movement / Rorate Coeli
mat
http://www.pch24.pl

Komentarzy 21 to “Koniec z reformą reformy?”

  1. Nemo said

    „Cokolwiek można powiedzieć więcej o zreformowanej liturgii – jej zaletach duszpasterskich [jakich? – admin],”

    Prawda jest taka, że piewcy SV II i Novus Ordo nie mają żadnych poważnych argumentów na poparcie swojej tezy. Niedawno stoczyłem prywatną wojenkę z redaktorem GN F.Kucharczakiem dotyczącą soboru i nowego rytu mszy. Na ogół nie angażuję się w takie dyskusje ale po przeczytaniu skandalicznego felietonu pana K. na temat tradycji, nie dzierżycielem. Nie tylko ja zresztą bo sprawa manipularza odbiła się sporym echem w internecie. Na obronę SV II red. Kucharczak stwierdził, że „był wielkim błogosławieństwem” dla Kościoła. Zaiste koronny argument. Dorzucił też, że SV II „by bardziej konserwatywny niż się niektórzy nowinkarze spodziewali, bo nie zniesiono np. celibatu księży”. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać.Związku pomiędzy wdrożeniem postanowień soboru a kryzysem w kościele nie dostrzegł żadnego.

  2. Jan said

    ”…..otworzyło mi oczy na zniszczenia zadane przez Consilium Pawła VI całemu liturgicznemu gmachowi Kościoła łacińskiego: Mszy, Liturgii Godzin, rytom sakramentów, sakramentaliów, błogosławieństw, innych posług Rytuału Rzymskiego i tak dalej.”

    Dlaczego tylu duchownych i to na najwyższych szczeblach nie potrafi otworzyć oczu na te zniszczenia. Czy są tak ograniczeni intelektualnie czy lękliwi.Bo nie dopuszczam aby woleli służyć komu innemu niż Kościołowi .
    Módlmy się aby im spadły łuski z oczu.

  3. W nawiązaniu do kom. P. Jana: A potem wielu duchownych, nawet tych stojących na gruncie katolicyzmu integralnego, się dziwi lub nawet oburza, że świeccy wtykają nosa w nie swoje „sprawy”. Ja rozumiem i w pełni respektuję porządek hierarchiczny w Kościele, nie będę też wszczynał, jako kompletny laik i osoba do tego nie powołana i nie uprawniona, polemik natury teologicznej czy filozoficznej z kapłanami, którzy mają za sobą siedem bodaj lat tradycyjnego seminarium. Jednak w odniesieniu do księży kształconych już w zreformowanych, posoborowych seminariach sprawy mają się całkiem inaczej, szczególnie ci gdy głoszą lub robią coś, co nieomylne Magisterium Kościoła orzekło lub potępiło już dawno (przed SWII). Niestety, takie to mamy teraz smutne czasy, gdy niejeden duchowny na pozdrowienie „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” odpowiada człowiekowi „Dzień dobry”, dając człowiekowi wyraźnie do zrozumienia, że jest zapyziały i po prostu staromodny, że żyje w mrokach przeszłości, a w teraźniejszości trzeba używać znacznie bardziej neutralnego (nie drażni wprost ani żydów, ani muzułmanów, ani pogan itd. ) „Szczęść Boże”, które jeszcze jakieś dwadzieścia lat temu stosowano w zasadzie wyłącznie jako chrześcijańskie pozdrowienie wobec człowieka pracującego lub np. na zakończenie Spowiedzi. Wiem co pisze, bo sam doświadczyłem takich sytuacji.

  4. Andrzej B R said

    Głos w sprawie przyczyn:

    Grzechy przeciw Duchowi Świętemu są – NIEODWRACALNE

    Zuchwałe instrumentalizowanie Duchem Pocieszycielem
    ma swoje niubłagane konsekwencje i budzi we mnie wiele obaw i znaków zapytania.
    Pierszym i głównym źródłem tych obaw są Grzechy przeciwko Duchowi Świętemu.
    Ile to mówią mi: o darach, o cnotach, o miłości miłosiernej… – ale nic o tym
    CO GROZI ICH UTRATĄ ! ! !
    Oto jawi się pytanie: Czym różnią się grzechy śmiertelne od… grzechów przeciwko
    Duchowi Świętemu?!
    Szukałem odpowiedzi na tak postawione pytanie dosyć długo, aż dzisiaj,
    właśnie z uwagi na zbliżającą się Uroczystość, postanowiłem choć kilka refleksji na ten temat utrwalić na piśmie,
    bo milczenie jest przyzwoleniem na Zło!!!
    Jezus Chrystus w całej Ewangelii ostrzega nas przed upadkiem, ale tylko w jednej rzeczy upadek ten uznaje za … N i e o d w a r a c a l n y !
    Cytuję te przygniatające każdego człowieka, o wrażliwym jeszcze sumieniu, na kolana błagając:
    Panie ustrzeż mnie od tego strasznego występku przeciw Miłości, czyli przeciw
    samemu Bogu-Trójcy Najświętszej! Jekże inaczej rozumieć te słowa:
    „… ani na tym, ani na innym świecie nie będą odpuszczone.” Mt 12; 32
    ( w Biblii 1000-lecia jest mowa o „tym i przyszłym wieku”, ale 2000 lat stoi w orginałach, że mowa jest o Świecie, o rzeczywistości osobowej , a nie o przemijającym czasie!!! )
    Jakże więc ważna jest ta nauka, bo tylko ten jeden jedyny grzech daje owoc w postaci
    Utraty asysty Ducha Świętego! – a bez niej, już żadna, skrucha ani pokora, nie są w stanie u tej duszy kiedykolwiek w tym czy przyszłym świecie Z A I S T N I E Ć ! ! !
    Nie dlatego, jakoby Pan Bóg tego uczynić nie jest w mocy, bo to ubliża Samemu Wszechmocnemu, On może wszystko, ale ukazuje tragizm Duszy tak lekkomyślnej, która już nigdy jak Judasz, jak Kain, jak Jeroobam, jak Faraon, jak Piłat, aż po wspólczesnych nam: Comeniusów, Weishauptów, Mazzinich, kard. Rempollów, aż po: Leninów, Kantów, Nitschech, Brzezińskich czy Salvatore Dali, który w rozpaczy powiedział: „Tak Boga widzę wszędzie … Ale uwierzyć nie potrafię…”!!!
    Od faryzeuszy po Judasza widać potworność tego grzechu.
    Tak jak w grzechach wołających o Pomstę do Pana Boga – już tu a nie na sądzie ostatecznym, tak i tu w grzechach przeciwko Duchowi Świętemu, kara przychodzi już tutaj, bo grzech się już D O P E Ł N I Ł !!!
    Bo jeżeli mówię o kimś rzeczy kłamliwe, odbierające mu DOBRE IMIĘ – to też popełniam grzech przeciw Duchowi Św. – wystepuję przeciw bliźniemu, a to zazdroszcząc mu Łask Bożych, a to bojąc się jego argumentów bo demaskują zakłamanie.
    Gdybym głosił, że Miłość Boża jest ślepa na grzech, czyli Miłość Miłosierna co jest tak wielka, że Pokochała już i … grzech! – to zuchwale bym twierdził jak Luter, że im więcej grzeszę tym powiększam Chwałę Bożą, bo Pan może więcej wybaczać… – to Delirium Maximum wg definicji prof. Feliksa Konecznego. Zuchwała wiara w zbawienie to jeden z sześciu grzechów przeciw Duchowi Św. Zuchwałość jest owocem Pychy, a Pycha zabija cnoty…
    Gdybym sprzeciwił się jawnie jakiejś Prawdzie Wiary, przestał klęczeć przed Eucharystią, pozwalał kobietom głosić nauki Ewangelii przed Świętym zgromadzeniem, ze świętego przybytku – Prezbiterium uczynił deptak turystyczno-rozrywkowy, że np. Konsekracja dokonuje się wszędzie, a nie tylko na ołtarzu i nigdzie indziej(nawet w Tabenakulum NIE!) więc wierni komunikują nikonsekrowane Hostie, aż po tę która mówi, że przyniosłem pokój dla świata,
    a nie MIECZ !!! – stałbym się bezwolną marionetką szatana, który…
    już bez mojej zgody lub nie, bo przyzwolenie otrzymał poprzez odrzucenie Ducha Świętego, a
    pustki nie ma, odchodzi Duch Święty… już tam działa szatan ! ! !
    Tak zatwardzając się w tych występkach, podobnie jak węch ludzki czuje smród tylko jakiś czas, gdy trwa dalej przestajemy go wogóle zauważać, tak jest i z grzechem. Kochanka, czyli jawnogrzesznica, staje się z czasem bliższa memu sercu jak żona lub księdzu … sutanna ! albo
    Imię Zbawiciela wywołuje w nich …torsje.
    Zatwardziałość w grzechu nieuchronnie prowadzi do odkładania pukuty na jutro… no bo bez przesady, Pan Bóg Miłuje Miłosiernie, On Jest Miłością, wybacza wszystko, dał nam Świat byśmy go posiedli we władanie, więc … chulaj duszo piekła nie ma! Więc kogo przeklina Pan Jezus czy Św. Paweł?! – aaa – to tylko taka przenośnia…
    I wtedy pozostanie nam już tylko rozpacz Judasza, Kaima, czy Lutra, który w obecności świadków, na łożu Śmierci widział – otwierające się przed nim piekło…
    Durniem jest ten, kto bierze do ręki skarb, w przypadku katolika jest to Ewangelia, i radując się zapomina, że na tym łez padole Szatan jak Lew czycha na każdego z nas, bez wyjątku, i głupotą najwyższą jest odrzucać nauką o sposobach działania złośliwca i naukach ojców Kościoła Świętego – Jak się przed nim bronić. Modlitwa, tak ale przewracając białkami i udając kurczaka nieopierzonego co mu się wydaje że już fruwa, ruszając łokciami jak dzieci gdy widzą ptaszka, to graniczy już z chorobą. Kiedyś pewien zakonnik słuchając opisów takich niby modlitw, zawołał, jak coś takiego znowu zobaczysz to zadzwoń po pogotowie z kamizelkami bezpieczeństwa, może tak uratujesz biedaka.
    Dwa są Filary grzechu, jak uczył nas św.Bernard: Zazdrość i ciekawość, to dwa źródła zatrute, z nich wypływa cały grzech, gdzie 2 lub 3 mówi Pan Jezus, ale Św. Katarzyna wyjaśnia nam słowami Opatrzności Bożej, że chodzi tu o Syna Mego Słowo Wcielone i Ducha Pocieszyciela wtedy i ja Jestem wśród was, a nie mówił o milionach co wzięły się za ręce i – zaczynają dyktować Panu Bogu co mu wolno a co nie…
    Nikt bez asysty Ducha Świętego nie może wejść do izby i w samotności wyznać na kolanach:
    Jezus Chrystus Panem moim jest… a kto popełnił grzech przeciwko Duchowi Świętemy traci jego asystę, konsekwencje bezmyślnego biegania z tłumem są tragiczne, bo ani w tym ani w przyszłym wieku, czy świecie jak kto woli, ważne jest tylko jedno :
    NIE BĘDĄ WYBACZONE !
    Jeżeli więc świadom wyżej wymienionych spraw, składam dziękczynną modlitwę do Ducha Świętego, za to że jest i raczył mnie nie odrzucić, bo nieustannie wołam
    Królu naszych Serc, Pasterzu Naszych Dusz – Jezu Chryste, chroń mnie od Zła ukrytego,
    od nauk nieczystych od podstępów bezbożników, i od moich słabości.
    Bo bez Ciebie Panie nic uczynić nie możemy – tak wiem Panie.
    Ufam, że słowa te staną się tylko na tyle wysłuchane na ile zgodne są z Wolą Boga w Trójcy Jedynego, bo tylko to jest ważne dla mej duszy na tym Łez Padole – mocni w Duchu przeciwstawiajcie się Złu, nie mówi walczcie mieczem, lecz mówcie Złu NIE ! – a o resztę . . .
    zadbam Ja – Jezus Chrystus, tak Panie,
    Króluj nam i prowadź nas do bramy którą się dla nas stałeś na Krzyżu,
    Bo z upadku cieszyć się nie godzi, a nawrócony bliźni – radość w sercu płodzi.

    Wniebowzięta, objawjająca się nam w Gietrzwałdzie Królowo Nieba i Pani Aniołów,
    Królowo Polski tego unękanego jak sam Św. Jan Apostoł, Narodu, Módl się za nami. Amen

    (Dla przypomnienia oto 6 Grzechów przeciwko Duchowi Świetemu:

    1-Rozpacz o zbawienie – umniejszanie wszechmocy Stwórcy;
    2-Zuchwała ufność w zbawienie – urąganie sprawiedliwości;
    3-Jawne sprzeciwianie się, uznanej Prawdzie Koscioła św. – trwanie w herezji;
    4-Zatwardziałość w grzechach – oddanie się szatanowi;
    5-Zazdrość miłości braterskiej – Kaim zabił Abla zaślepiony zazdrością-zamiast radować się z bratem;
    6-Zaniedbanie pokuty aż do śmierci – naiwna wiara, że jutro nadejdzie, tak jak to było wczoraj,
    zamiast … żyć tak jakby jutra już nigdy nie było-tylko Sąd Ostateczny!!! )

  5. Marek said

    Ks Natanek o intronizacji Lucyfera w Watykanie:

  6. Marek said

    Jeśli Kościół w latach 60 został przekierowany, to dokąd?
    Jeżeli biskupi w większości zaakceptowali owo przekierowanie, to co dalej?
    Jak żyć? Jak wierzyć? Wierzyć komu?

  7. Bodzio said

    Franciszek w trybie pilnym wzywa do Rzymu wszystkich kardynałów. To wprawdzie nie konklawe, ale hierarchowie zamykają się w Sykstynie. Pełna tajemnica i izolacja. Bergoglio oświadcza: – Mam dla was dwie wiadomości: dobrą i złą. Którą chcecie usłyszeć jako pierwszą?
    – Dobrą, Ojcze Święty – odpowiadają chórem purpuraci.
    – Nasz Pan znowu jest z nami. Jezus Chrystus ponownie zstąpił na ziemię.
    Pośród kardynałów wybucha euforia. Ściskają się, płaczą, klękają, kładą się krzyżem. Ale jeden zreflektował się i pyta: Ojcze Święty, a jaka jest zła wiadomość?
    – Nosi manipularz.

    Znaleziono: https://www.facebook.com/ciezkidowcipeklezjalny

  8. Mordka Rosenzweig said

    Ja pan Mordka musi powiedziec, sze pan Gajowy ani czlowieki nie powinny krytykowac nowa liturgia bo nie rozumieja nasze osiagi.

    Tszeba po prostu zwolac III Sobur aby pewne niedociagniecia usprawnic.

  9. Boydar said

    „…Obecnie używany jest przez kapłanów odprawiających msze w formie nadzwyczajnej rytu rzymskiego (zarówno diecezjalnych, zakonnych jak i ze zgromadzeń tradycjonalistycznych jak np. Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X, Bractwa Kapłańskiego Św. Piotra czy Instytutu Dobrego Pasterza). Po Soborze Watykańskim II pozostawiono go w rycie mszy świętej jako nieobowiązkowy. Dzisiaj zatem, gdy Msza jest sprawowana w posoborowym obrzędzie (Novus Ordo Missae), manipularza używa się wyjątkowo rzadko…”

    Za wikipedią, gwoli objaśnienia dowcipu tym, którzy nie mają dostępu do internetu.

  10. marta15 said

    Pan Bog powiedzial w ksiedze Ezechiela 36…
    http://www.nonpossumus.pl/ps/Ez/36.php
    ” 26. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, A DAM WAM SERCE z ciała. 27 Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście ZYLI według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali..” „.. Wtedy wspominać będziecie wasz sposób życia i wasze złe czyny. Będziecie CZULI obrzydzenie do siebie samych Z POWODU waszych grzechów i waszych obrzydliwości..”
    To sa bardzo WAZNE fragementy bo przepowiadaja ,ze Chrystus da ludziom tzw. prawo serca (internal law) prawo za ktorego przestrzeganie bedzie odpowiedzialne sumienie czlowieka, to sumienie prawidlowo uksztaltowane bedzie odczuwalo obrzydzenie z powodu swoich grzechow.. Niezaleznie czy prawo zewnetrze ( external law) bedzie zezwalalo legalnie na grzechy/nieprawosci ( jak np w czasie wojny czy rewolucji czy anarchi gdy prawo zewnetrzne jest przewrocone do gory nogami) osoba prawdzwie wierzaca bedzei postepowala wedlug nakazow sumienia a NIE wedlug nakazow prawa zewnetrznego.

  11. marta15 said

    ad 10 To wyjasnia dlaczego wiele osob zachowuje sie jak bestie w czasie gdy prawo zewnetrze sie zmienia i ZEZWALA na zabijane, gwalty, tortury, kradziez, upokorzenia . Przykaldow mozna mnozyc
    Bo oni maja tak naprawde ‚serca z kamienia”. Oni nie maja w sobie prawdziwej milosci , tam jest tylko strach przed kara, strach przed tzw autorytetem swieckim.
    Ale jezeli ten autorytet swiecki ZEZWLA na mordy,. gwalty, kradziez, aborcje, sodomie, rozwody etc to wiekszosc lapczywie z tego korzysta.
    Ci ,co maja tzw „serca z ciala”, czyli bardzo gleboka wiare oparta na przestrzeganiu przeede wszytskim praw BOSKICH, a nie ludzkich ( bo one sa zmienne) nie ulegaja ,jak typowi oportunisci, okazji jezeli prawa ludzkie sie zmieniaja i staja w poprzek w stosunku do praw Boskich. Obecnie zyjemy w czasach gdy prawa ludzkie ( carnal laws) staja jawnie w poprzek w stosunku do praw Bozych.
    I bedzie wielkie odsiewanie w niebie tych co ulegna demoralizacji i tych ( nielicznych ) co jej sie przeciwstawia, nawet kosztem wlasnego zycia. Zyjemy w bardzo ciekwych czasach. Cos w stylu wczesnego chrzescianstwa. Czy moze raczej schylku chrzescijanstwa

  12. Nemo said

    @7,9

    Pan red.Kucharczak z dowcipu raczej by się nie śmiał a manipularz uważa za zupełnie zbędny, więcej- napisał mi, że tradycjonaliści uczynili z mszy trydenckiej bożka! Tak wygląda katolicznicki punkt widzenia w stosunku do tradycji.

  13. Nemo said

    @9

    Do pańskiego wyjaśnienia panie Boydar dorzucę się i ja. Przy okazji pozdrawiam.

  14. Mordka Rosenzweig said

    Ja pan Mordka znalazl artykul co go bardzo zdenerwowal z powodu dusze klamstwo, a mianowicie jak mnisi uratowali cywilizacja i zniszczyli lichwa.

    Pszeciesz kaszdy maly goj wie sze to nasza rasa uratowala cywilizacja bo nie musiala chodzic na pustyni daleko do wychodka.

    Tutaj, ja pan Mordka, chce jeszcze raz podziekowac pan Rysio za jego wspaniala praca naukowa.

    How Monks and Monasteries Saved Civilization and Killed Usury

    http://www.veteranstoday.com/2014/02/12/how-monks-and-monasteries-saved-civilization-and-killed-usury/

  15. Boydar said

    Ja też panie Nemo pozdrawiam.

    Film, który Pan „zapodał” jest „nieco” inny od

    Wolne tematy (10 – 2014)


    Mój Boże, jakie to wszystko smutne …

  16. bylekto said

    Ks Malachi Martin był jednym z niewielu, którzy poznali pelnąTrzecią Tajemnicę Fatimską (był zobowiązany przysięgą jej nieujawniania). Później opublikowano tylko jej część. „Dom smagany wiatrem” nawiązuje do niewypełnienia próśb Najświętszej Maryi Panny i bezpośrednio pokazuje tego skutki. Co najstraszniejsze, ta powieść nie jest fantastyczna, a oparta w bardzo dużej części na faktach.

  17. NICK said

    Wszystkie sprawy świata współczesnego.
    Tak są „postępowe, nowoczesne”?
    A, zwłaszcza Europa, GNIJE. Śmierdzi szatanem.
    Nie ma kompromisów !
    TRADYCJA ! TYLKO !!!
    Prośba do wszystkich.
    Nie ‚rozmemływajcie’ się.

  18. marta15 said

    bardzo dobry wywiad z Romanek Konikiem autorem swietnej ksaizki o Inkwizycji

    „Okrucieństwo inkwizycji to bajka” – Roman Konik

  19. marta15 said

    ksiazke ten powinien kazdy porzadny katolik zakupic i PRZECZYTAC.
    http://lubimyczytac.pl/ksiazka/56634/w-obronie-swietej-inkwizycji

  20. marta15 said

    Bardzo ciekawy fragment ze wstepu do powyzszej ksiazki pana Konika.
    „..do takiego stanu rzeczy przyczyniaja sie deklaracje hierarchow kosciola , od pontyfikatu Jana 23, po dzien dzisiejszy Kosciol przeprasza za takie „grzechy” jak :
    winy katolikow w stosunku do protestantow (1963), przesladowanie Galileusza (1979), obojetnosc Koscila wobec mafii (1983), winy Koscila wobec zborow zreformowalnych (1984), przyzwolenie Koscila na handel newolnikami (1985), za antysemityzm (1986), za rasizm ( 1989), za fanatyzm i przemoc w stosunku do Husa (1990),
    za udzial katolikow w kolonizacji i wprowadzaniu niewolnictwa (1992), za wygnanie Zydow z Hiszpanii ( 1992), za obojetnosc Kosciola wobec nierownosci spolecznych (1994), za zbrodnie Inkwizycji ( 1994) , za wyprawy krzyzowe ( 1995), za udzial Koscila w dyskryminacj kobiet (1995), za udzial katolikow w doprowadzeniu do drugie wojny swiatowej, (1995), za krzywdy wyrzadzone nie-katolikom, (1995), za zerwanie dialogu z Lutrem (1996), oraz za winy popelnione w sluzbie prawdy, za naruszanie jednosci Ciala Chrystusowego, za grzech przeciwko ludowi przymierza, za grzechy przeciwko godnosci kultur i religii i grzechy w dziedzinie podstawowych praw czlowieka (2000) .
    W tym ekspiacyjnym klimacie coraz czesciej przedstawia sie Kosciol jako smietnik wad, wypaczonych ideii i przekonan calego swiata. Juz teraz efektem tego swiistego oblezenia jest stanowisko wielu katolikow , ktorzy nie probujac zmienic tego stanu rzeczy, utwierdzaja sie w przekonaniu ze historia Koscila katolickiego jest naznaczona krwia, klamswem i okrucientwem..”

  21. marta15 said

    prosze zwrocic uwage ,ze wiekszosc tych „przeprosin” dokonala sie za pontyfikatu JP2 .
    Nie zdazyl on przeprosic sodomitow, pro-abrcjonistow i masonow, ale mysle, ze Franciszek juz wkrotce tego dokona. Zdecydowanie mozna na to liczyc.

Sorry, the comment form is closed at this time.