Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Ottoot o Wolne tematy (28 – …
    Marek o Pudrowanie syfilisu
    Marek o Pudrowanie syfilisu
    Yagiel o Wolne tematy (28 – …
    Otwarte Drzwi o Wolne tematy (28 – …
    Boydar o Wolne tematy (28 – …
    Boydar o Od Unii Lubelskiej do… pi…
    Boydar o Opowieść o geodetach nieba, cz…
    adrian o Wolne tematy (28 – …
    Adrian S o Wolne tematy (28 – …
    Voodoosch o Wolne tematy (28 – …
    Porucznik Colombo o Wolne tematy (28 – …
    Peryskop o Wolne tematy (28 – …
    lewawo o Wolne tematy (28 – …
    errorous o Naziści jedli marcepan – rzecz…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 708 subskrybenta

Czy Petelicki z Amerykanami chciał zniszczyć PO i Tuska?

Posted by Marucha w dniu 2015-08-25 (Wtorek)

Bardzo ciekawy wątek wypływa przy analizie śmierci generała Sławomira Petelickiego.

Petelicki związał się ze służbami amerykańskimi. Był tam szkolony i powierzono mu misje tworzenia elitarnej jednostki „Grom”.

To wiemy, a czego nie wiemy?

Sławomir Petelicki miał być mózgiem akcji, której celem było całkowite skompromitowanie Platformy Obywatelskiej.

W zamian za pomocą Amerykanów w usunięciu rządu Tuska, korporacje zza oceanu miały dostać prawo do wydobywania gazu łupkowego.

W jaki sposób planowano usunąć rząd Tuska?

Amerykanie mieli ujawnić zdjęcia i filmy z 10 kwietnia 2010 roku. Miał być to detonator, który zmiecie ekipę Tuska z polityki. To był jeden z głównych motywów zamordowania generała Petelickiego, ponieważ on miał być mózgiem całej akcji.

Czy to prawda? Nie wiem. Jednak chyba nikt nie wątpi w fakt, że Amerykanie mają informacje na temat mordu w Smoleńsku [O ile to był mord… – admin]. Być może USA nie chce w taki sposób walczyć z Rosją, ponieważ Putin może pokazać materiały z 11 września 2001 roku i poddać w wątpliwość uczciwość Amerykanów.

To wszystko to hipotezy, jednak w taki sposób układają się klocki w całość.
Zapraszam do materiału, który przygotowali dziennikarze śledczy z „Najwyższego CZASU!”

*                               *                                   *

– Zobaczysz jaka będzie awantura za niedługo, jak to opublikujemy – tak powiedział wiosną 2012 roku generał Sławomir Petelicki do swojego przyjaciela Romualda Szeremietiewa, byłego wiceministra obrony. Obaj politycy spotkali się na kawie, jak czynili to regularnie od wielu lat. W trakcie tej rozmowy Petelicki zapowiadał, że niebawem opublikuje coś, co wstrząśnie opinią publiczną w Polsce.
Nie powiedział, o co chodzi.

W podobnie tajemniczy sposób w ostatnich tygodniach życia Petelicki rozmawiał z kilkoma innymi swoimi bliskimi znajomymi. Mówił, że już niedługo wydarzy się coś, co wstrząśnie sceną polityczną. Szczegółów nie chciał ujawnić żadnemu ze swoich rozmówców. Wszyscy mieli je poznać „za jakiś czas”.

Tak się nie stało. 16 czerwca 2012 roku, tuż przed ważnym dla Polski meczem z Czechami (rozgrywanym w ramach Euro 2012), na czołówki mediów trafiła informacja, że Petelicki popełnił samobójstwo, strzelając sobie w głowę w garażu podziemnym pod blokiem przy ulicy Tagore’a na warszawskim Mokotowie, w którym mieszkał razem z rodziną.

Mecz polskiej reprezentacji okazał się wydarzeniem skutecznie odciągającym uwagę opinii publicznej od śmierci generała. W gorącej atmosferze turnieju piłkarskiego, kończącego się roku szkolnego i wakacji zainteresowanie społeczne tajemniczą śmiercią twórcy GROM-u było znikome.

Zaskakująca opinia

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo, przyjmując, że generał popełnił samobójstwo i nie ma śladów prowadzących do osób trzecich. Powodem decyzji o odebraniu sobie życia miała być depresja wynikająca z problemów biznesowych, rodzinnych i finansowych. To dlatego właśnie – zdaniem stołecznych śledczych – feralnego dnia generał zabrał ze sobą do garażu pistolet Heckler & Koch i postanowił strzelić sobie w skroń.

Biegły, który sporządzał analizę psychologiczną na potrzeby prokuratorskiego śledztwa, napisał, że denat miał „osobowość perfekcjonisty”, która polega na tym, że nie okazuje się emocji, bo jest to uważane za nieprofesjonalne. W ten właśnie sposób biegły wytłumaczył to, że nikt z krewnych i znajomych twórcy GROM-u nie zauważył u niego żadnych objawów typowych dla osoby planującej popełnić samobójstwo.

W ciągu ostatnich trzech lat dziennikarz „NCz!” rozmawiał z kilkunastoma osobami, które miały kontakt z generałem w ostatnich dniach i tygodniach jego życia. Nikt nie zauważył żadnych podejrzanych oznak w jego zachowaniu.

– Po raz ostatni spotkaliśmy się z generałem na premierze w Teatrze Wielkim, kilkanaście dni przed jego śmiercią – wspomina Jan Pietrzak, twórca kabaretu „Pod Egidą”, wieloletni znajomy Petelickiego – Pytał, kiedy gramy kabaret, bo chciałby przyjść. Mieliśmy się jeszcze spotkać ponownie. Był w bardzo dobrym nastroju. Pietrzak, który od początku mówi, że nie wierzy w wersję o samobójstwie, wspomina, że nie zauważył żadnych oznak depresji u swojego rozmówcy.

Czy to możliwe zresztą, aby doświadczony oficer wywiadu i szef jednostki specjalnej nagle popadł w depresję? – W czasach PRL do służby w wywiadzie przyjmowano osoby przede wszystkim silne psychicznie – mówi płk Henryk Bosak, emerytowany oficer wywiadu PRL.

Po odejściu z wywiadu Petelicki wziął udział w słynnej operacji o kryptonimie „Ewakuacja”, polegającej na wywiezieniu z Iraku sześciu agentów CIA (o tej akcji Władysław Pasikowski nakręcił film „Operacja Samum”). Później zaczął tworzyć elitarną jednostkę wojskową GROM, która przeprowadziła szereg akcji specjalnych w różnych zakątkach świata.

Czy człowiek z takim bagażem doświadczeń mógł nagle się załamać psychicznie i odebrać sobie życie? Bardzo wątpliwe. Tym bardziej że w pierwszych chwilach w informację o samobójstwie nie uwierzył generał Gromosław Czempiński – przyjaciel Petelickiego i również były oficer wywiadu (był do 1996 roku szefem Urzędu Ochrony Państwa). Pytany przez dziennikarzy Czempiński twierdził, że „nie wierzy w samobójstwo Sławka”. Dopiero później Czempiński zmienił zdanie (nie wiadomo pod czyim wpływem) i stwierdził, że nie ma podstaw, by kwestionować ustalenia prokuratury.

Petelicki cieszył się udanym życiem rodzinnym. W ostatnich dniach życia wykupił drogą wycieczkę zagraniczną dla siebie i żony. Czy tak zachowuje się człowiek pogrążony w depresji?

Tajemnica jednego wystrzału

Wersja prokuratury ma same słabe punkty. Generał miał do siebie strzelić w tym miejscu, gdzie akurat nie sięgają kamery monitoringu. Kamera uchwyciła jedynie powiększającą się plamę krwi na podłodze. Żadna z kamer nie zapisywała dźwięku, więc nie wiadomo, czy padł tylko jeden strzał, czy więcej.

Pracownicy ochrony również nie byli pewni, czy słyszeli jeden wystrzał, czy dwa. Z ekspertyzy balistycznej i z sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci był postrzał w skroń z bliskiej odległości, a na ciele denata nie było śladów walki, które musiałyby powstać, gdyby Petelicki bronił się przed atakiem. Dodatkowo na dłoniach generała zabezpieczono mikroślady pochodzące od strzału – to dowód, że strzał nastąpił z bliskiej odległości.

Rzecz w tym, że wszystkie te dowody nie wykluczają, że strzał mogła oddać z bliskiej odległości osoba trzecia, która później wymknęła się z garażu w taki sposób, żeby nie zostać zarejestrowana przez kamery (co nie dziwi w przypadku profesjonalnego zabójcy).

Łatwo podważyć można również główny argument przemawiający – zdaniem prokuratury – za wersją o samobójstwie. Chodzi o fakt, że feralnego dnia generał zabrał ze sobą do garażu pistolet, co, według warszawskich śledczych, świadczy o tym, że zamierzał odebrać sobie życie. W trakcie dziennikarskiego śledztwa dotarłem do współpracowników generała, którzy tłumaczą to zupełnie inaczej.
– Sławek od pewnego czasu zawsze zabierał ze sobą broń, gdy schodził do garażu – powiedział mi jeden z jego zaufanych ludzi. – Mówił, że jeśli gdzieś go dopadną, to tylko w garażu.

Mój rozmówca zaznacza, że gdyby ktoś chciał dostać się do mieszkania generała, musiałby zostać nagrany przez kamerę monitoringu. Tymczasem w garażu było kilka miejsc, gdzie kamery nie sięgały. Twórca GROM-u, który o tym wiedział, mówił swoim współpracownikom, że jeśli zostanie zaatakowany, to tylko w garażu. Tą relację potwierdziło mi niezależnie kilku ludzi, którzy mieli bliski kontakt (biznesowy i towarzyski) z Petelickim w ostatnich tygodniach jego życia.

Rakiety z Kaukazu

O tym, co mogło być przyczyną śmierci Petelickiego, opowiedział mi w 2013 roku oficer Agencji Wywiadu (dziś jest już poza służbą). Według jego relacji, Petelicki odegrał kluczową rolę w operacji polskiego wywiadu, w wyniku której ukradziono Rosjanom systemy zabezpieczające ich samoloty przed atakami rakiet typu Grom.

Przypomnijmy: po 2000 roku Rosjanie skonstruowali system umożliwiający wprowadzanie w błąd rakiet tego typu wystrzeliwanych do samolotów. Uzbroili swoje samoloty wojskowe w ten system, przez co miały być one bezpieczne. Jednak polski wywiad zdobył ten system, w wyniku czego w tajemnicy unowocześniono systemy naprowadzania rakiet, pozwalając im pokonać zabezpieczenia montowane w samolotach.

O tym, jak skuteczna była to operacja, Rosjanie przekonali się podczas wojny w 2008 roku z Gruzją. Prezydent Lech Kaczyński podpisał wówczas tajną dyrektywę o dostarczeniu do Gruzji polskich Gromów. W rezultacie gruzińscy żołnierze strzelali do rosyjskich samolotów jak do kaczek. Rosyjskie samoloty, choć miały zabezpieczenia przed Gromami, spadały na ziemię jeden po drugim. Dlaczego tak się dzieje, Rosjanie zrozumieli, gdy w 2008 roku ich wojska zatrzymały konwój wiozący rakiety Grom dla gruzińskiego wojska. Zorientowali się wówczas, że broń pochodzi z Polski.

Ale nie tylko to. Zabezpieczone Gromy przekazano do analizy i wówczas wyszło na jaw, że są one wyposażone w systemy pozwalające zneutralizować rosyjskie systemy zabezpieczeń.

– Wszczęto więc w rosyjskich służbach procedurę sprawdzającą źródło wycieku – mówi nasz rozmówca z Agencji Wywiadu. – W ten sposób Rosjanie zrozumieli, że dali się oszukać polskiemu wywiadowi. A dalsze procedury doprowadziły do zidentyfikowania osób, które mogły przekazać te tajne dane, oraz osób, które po stronie polskiej brały udział w tej operacji.

Cytowany oficer nie chce zdradzać więcej szczegółów ze względu na ściśle tajny charakter sprawy i na to, że ujawnienie zbyt wielu faktów mogłoby narazić na niebezpieczeństwo kolejne osoby. Zdaniem mojego rozmówcy, jedną z osób, które odegrały rolę kluczową w operacji zdobycia rosyjskich systemów, był właśnie generał Sławomir Petelicki i było kwestią czasu, aż Rosjanie się o tym dowiedzą.

– Wystarczyła tu logiczna analiza pewnych powiązań personalnych – mówi tajemniczo nasz rozmówca. Czy więc śmierć generała była zemstą za udział w tej operacji i w konsekwencji za hańbiącą porażkę rosyjskiej armii w Gruzji? Zdaniem naszego rozmówcy z AW, jest to bardzo prawdopodobne, choć nie musi to być jedyny powód.

Człowiek Ameryki

Aby wyjaśnić to, co stało się po południu 16 czerwca 2012 roku w garażu przy ulicy Tagore’a, trzeba cofnąć się do 1990 roku. W Polsce, dźwigającej się z ruin PRL, rozwiązano znienawidzoną Służbę Bezpieczeństwa. Duża część jej funkcjonariuszy odeszła na emerytury. Oficerów SB i innych służb, także wywiadu i kontrwywiadu, którzy nie chcieli odejść, poddano weryfikacji. Większość oficerów wywiadu przeszła ją pozytywnie.

– Najważniejsi z nich, jak Czempiński, Jasik czy Petelicki, postanowili wtedy lepiej się odnaleźć w nowych realiach geopolitycznych i przejść na stronę Amerykanów i NATO – mówi były oficer służb. Los szybko dał im szansę udowodnić lojalność wobec nowych mocodawców. W 1990 roku rząd USA zwrócił się do Polski z prośbą o pomoc w uwolnieniu sześciu agentów CIA, którzy zdobyli tajne dane wojskowe armii Saddama Husajna, ale nie byli w stanie wyjechać z Iraku.

Operacja – zaplanowana przez generałów Jasika i Czempińskiego, a zrealizowana m.in. przez Petelickiego – przebiegła pomyślnie. Od tego momentu CIA zaczęła traktować polskie służby jak partnera, co miało istotne znaczenie w procesie akcesji Polski do NATO. Ale nie tylko to. W zamian za uwolnienie amerykańskich agentów rząd w Waszyngtonie umorzył Polsce część zadłużenia zagranicznego oraz sfinansował powstanie elitarnej jednostki GROM, której szefem został właśnie Petelicki. [Aż się nie chce wierzyć, że nasi „przyjaciele” zza Atlantyku w jakiś sposób odpłacili za wyrządzone im uslugi – admin]

Swoją przygodę z GROM-em Petelicki rozpoczął od długiego, specjalistycznego szkolenia w USA. Jeśli wierzyć powszechnym informacjom w specsłużbach, został wtedy przewerbowany przez Amerykanów i zaczął pracować dla nich. Dowodów na to nie ma, jednak – znając praktykę działania tajnych służb – nie jest możliwe, aby Amerykanie powierzyli Petelickiemu tak ważną wiedzę o funkcjonowaniu jednostek wojskowych, gdyby nie mieli do niego zaufania. Tym bardziej że dowodzony przez Petelickiego GROM często realizował tajne misje wojskowe wygodne dla rządu USA. Wszystko to oznacza, że Petelicki musiał być dla Amerykanów człowiekiem „sprawdzonym”.

17 grudnia 1999 roku Petelicki odszedł ze stanowiska szefa GROM-u i zarazem z czynnej służby wojskowej. Miał już wówczas stopień generała brygady. Jako emeryt zajął się biznesem. W 2001 roku zaczął pracę w polskim oddziale firmy Ernst & Young, zasiadał w radach nadzorczych dwóch ważnych spółek: Bioton i Pol-Aqua. Często występował w mediach jako ekspert od spraw bezpieczeństwa, walki z terroryzmem i wojska. Starał się stwarzać wrażenie człowieka apolitycznego, chcącego służyć Polsce i zdolnego do współpracy z każdym.

Konflikt polityczny

W 2010 roku rozeszły się jego drogi z rządem Platformy Obywatelskiej. Przyczyną było to, że Petelicki został członkiem Zespołu Ekspertów Niezależnych, który opracował raport „Dlaczego musiało dojść do katastrofy smoleńskiej?”. W dokumencie znalazły się „fakty i wskazania, co należy zrobić, aby zacząć odbudowywać rozbity system bezpieczeństwa Polski”. Petelicki nie szczędził słów krytyki pod adresem rządu i służb specjalnych. Spotkał go za to rewanż: minister Bogdan Klich zdecydował, aby nie przedłużać kontraktów MON dla spółek związanych z Petelickim. Były szef GROM odczuł więc finansowo skutki swojej krytyki wobec rządu PO.

Próba zmiany

Z ustaleń „Najwyższego CZASU!” wynika, że właśnie wtedy, w 2011 roku, Petelicki, w porozumieniu z Amerykanami, zaangażował się w operację, która miała doprowadzić do zmiany politycznej w Polsce. Po wyborach parlamentarnych w 2011 roku Grzegorz Schetyna poszedł do Bronisława Komorowskiego i zaproponował mu, aby to jemu, a nie Tuskowi, powierzyć misję tworzenia nowego rządu.

Schetyna nie wiedział, że całą rozmowę nagrywają wojskowe służby specjalne, które natychmiast poinformowały o wszystkim Tuska. W rezultacie Schetyna popadł w niełaskę, objął podrzędne stanowisko polityczne, a Tusk rozpoczął „rzeź schetyniątek”, czyli wyrzucanie na bruk wszystkich współpracowników Schetyny. Zwieńczeniem tego działania było zatrzymanie w listopadzie 2011 roku generała Czempińskiego – architekta politycznej kariery Schetyny i przyjaciela Petelickiego.

Czy po tej pierwszej, nieudanej próbie zmiany władzy doszło do drugiej? Na to wskazuje relacja biznesmena, związanego w przeszłości z polskim wywiadem, który był jednym z najbliższych współpracowników Petelickiego i często był wykorzystywany jako łącznik między nim a Amerykanami. Biznesmen ten (będę go nazywał X) zgodził się na rozmowę tylko pod warunkiem zachowania anonimowości. Zażądał zresztą, abym na umówione spotkanie przyszedł po upewnieniu się, że „nie mam ogona”, co w sloganie służb oznacza, że nie jestem śledzony. Drugim warunkiem było to, że mam nie mieć przy sobie żadnej elektroniki, szczególnie telefonu komórkowego.

W umówionej restauracji na Mokotowie czekałem ponad 20 minut. W końcu podszedł do mnie wysłannik X-a i zawiózł mnie kilka kilometrów dalej, do właściwego miejsca spotkania. Sprawdzono, czy nie mam sprzętu podsłuchowego, i dopiero później, przy wykwintnym obiedzie, przeszliśmy do interesującej nas rozmowy.

Wielka gra

Relacja X-a jest następująca: w pierwszych miesiącach 2012 roku w Polsce ważyły się losy złóż gazu łupkowego. Ich eksploatacją zainteresowane były spółki amerykańskie oraz rosyjskie. Zdaniem Petelickiego, bezpieczeństwo Polski wymagało niedopuszczenia do eksploatacji tych złóż przez firmy rosyjskie. W tym czasie w USA zaczynała się kampania prezydencka. O Biały Dom rywalizował z Barackiem Obamą kandydat Partii Republikańskiej – Mitt Romney, który był zwolennikiem twardszego kursu wobec Kremla.

– Ustaliliśmy z Amerykanami, że w zamian za pomoc w dokonaniu w Polsce zmiany władzy umożliwimy ich firmom eksploatację polskich złóż gazu łupkowego – mówi X. Jak zaznacza, do przeprowadzenia takiej operacji potrzebny był „detonator”, czyli informacja, która miała wywołać trzęsienie ziemi w społeczeństwie. – Takim detonatorem miały być zdjęcia i nagrania zrobione przez Amerykanów w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku – mówi X. Według jego relacji, ujawnienie tych materiałów (i potwierdzenie ich autentyczności przez stronę amerykańską) miało zakończyć się potężnym skandalem, odsunięciem Donalda Tuska i zastąpienie go kimś innym (X nie wyjawia, o kogo chodzi).

W rezultacie w Polsce miała się zmienić władza, a w zamian złoża gazu łupkowego miały zostać oddane firmom amerykańskim. Czy materiały ze Smoleńska były właśnie tym detonatorem, o którym generał Petelicki mówił tuż przed śmiercią swoim współpracownikom i znajomym? Wiele na to wskazuje. Według relacji X-a, ich opublikowanie zostało przełożone – właśnie ze względu na Euro 2012 – na wrzesień.

Czy w relację X-a można wierzyć? Brzmi bardzo wiarygodnie. Częściowo potwierdzają ją relacje funkcjonariuszy innych służb, które mówią o inwigilacji Petelickiego w ostatnich miesiącach jego życia z powodu „podejrzenia przekazywania informacji niejawnych obywatelom USA”.

16 czerwca 2012 roku Petelicki zginął i nie dożył do jesieni. 6 listopada 2012 roku kandydat republikanów Mitt Romney przegrał wybory i prezydentem USA pozostał na drugą kadencję Barack Obama. Rząd Donalda Tuska urzędował jeszcze przez kolejne dwa lata, aż jego szef wyjechał do Brukseli, a w fotelu zastąpiła go Ewa Kopacz. Firmy amerykańskie ostatecznie wycofały się z inwestycji w polski gaz łupkowy, co stopniowo oddaje nasze złoża w ręce Rosjan [a które oddano? – admin]. A wszelkie dociekania do prawdy o śmierci generała Petelickiego ustały, gdy uprawomocniła się decyzja prokuratury o umorzeniu śledztwa w tej sprawie.

Źródło: nczas.com

Dopisek Robert Brzoza:
Kolejna hipoteza mówi, że Amerykanie doprowadzają do władzy PiS, a niszczą PO. Po przejęciu TVN przez Amerykanów, nagle rozpoczęto promować Pawła Kukiza. Przez to Bronisław Komorowski stracił urząd prezydenta. Kolejna sprawa to publikacja w TVN materiałów i wywiadów ośmieszających PO, premier i ich posłów. Często do głosu dopuszcza się przeciwników PO tj. Giertycha i Olechowskiego.

Robert Brzoza, http://robertbrzoza.pl/o-mnie/

Komentarzy 30 to “Czy Petelicki z Amerykanami chciał zniszczyć PO i Tuska?”

  1. KOR said

    http://www.youtube.com/watch?v=5zl8Znqi1xk&feature=related – Михаил Задорнов „Я люблю Америку!”
    http://www.youtube.com/watch?v=TYJztKTrYy8&feature=related – Михаил Задорнов Тест на интеллект

  2. RomanK said

    Ha..zamiast pluniecia….
    Panie Gajowy..ludziska maja rozne przypadlosci..co wcale nie ,ze wszyscy musimy o nich wiedziec. Opowiesci z serii Polandstoryland..niech pan zostawi mediom pierwszego razenia…nie da sie ich pokonac w tej materii …ale pomagac im ..przez wieszanie takiego czegos????widac zaraza porazenna zaczyna zbierac zniwo w tzw niszach – i najwiecej ofiar wsrod na odkrycie ich talantoff czekajacych:-)))

    Takl glupiej tezy to ja nie slyszalem jeszcze od nikogo~!

    Amerykanie spiskowali , zeby usunac Tuska i zniszczyc PO????
    NIby po co???? w jakim celu??? i Po co bylby im potrzebny Petlcki?? Jako kto>????
    Gdyby Amerykanie chcieli….. to by nic nei musili poza jednym telefonem od pana Ambassadora…TUsk dostalby synekure na jakim jednym z rozlicznych Think Tankow,.,..w USA pod okiem woznego wycinalby arrtykuly z gazet tepymi nozyczkami na pensji rzadu polskiego ..jak robilo to wielu czekajac na stanowiska w zamorskich krajach,,,,
    Gdyby organizowal cos w Polsce to napewni kierowalby akcja ich wlasny sierzant, a nie general polski, ktorego by marines doprowadzili na stanowisko mu przeznaczone, przepytali co go nauczono i po otrzepaniu z pylkow ..zostawili
    W porozumienia z Amerykanami:-_)))))
    TO tak jakbym sluchal opowiesci Burka,jak to w porozumieniu z Gajowym….poszczul Gajowego na ……kuropatwe

    Bliskie mi są Pana poglądy, Panie Romanie 🙂
    Admin

  3. ? said

    Czy ów feralny samolot do Smoleńska to w ogóle wystartował z Warszawy? Nigdzie nie ma ten temat ani słowa. Żadnych filmów, zdjęć, itp.

  4. revers said

    „Firmy amerykańskie ostatecznie wycofały się z inwestycji w polski gaz łupkowy, co stopniowo oddaje nasze złoża w ręce Rosjan ”

    Jesli wycofaly sie to z powodu niskich cen ropy i gazu, po zniesieniu czesci sankcji na Iran.

    A nie Chinczykow? rury transkontynentalne juz sa w budowel ub w planach. A pisza juz eksperci, komentatorzy ze Rosja to kolonia Chin.

  5. Michał said

    Ad.3 Tu jest pies pogrzebany. Można rzec-cała ich sfora.

  6. NC said

    ” Ustaliliśmy z Amerykanami, że w zamian za pomoc w dokonaniu w Polsce zmiany władzy umożliwimy ich firmom eksploatację polskich złóż gazu łupkowego – mówi X. ”

    Petelicki chciał zmienić władzę? Na jaką – amerykańsko-żydowską? I w „nagrode” za to Amerykanie dostaliby koncesje na eksploatacje łupków?

    Petelicki został najemnikiem obcych służb, i spotkał go los najemnika.

  7. JerzyS said

    Nie ważne co pisze
    Ważne kto pisze!

    A więc:
    -na czyim żołdzie jest NCz?

    Kto to prof Chodakiewicz, który regularnie gości na łamach NCz?

  8. JerzyS said

    FUNDACJA NAJWYŻSZY CZAS (KRS: 0000438043, REGON: 146474182)
    Adres / kontakt na mapie
    FUNDACJA NAJWYŻSZY CZAS
    REGON: 146474182
    KRS: 0000438043
    REGON
    146474182
    KRS
    0000438043
    Członkowie reprezentacji:
    Nazwisko i imię Funkcja lub stanowisko
    Watras Radosław Michał Członek Zarządu
    Skalski Marek Członek Zarządu
    Sołdan Maciej Kajetan Członek Zarządu
    Sommer Tomasz Krzysztof Prezes Zarządu

  9. JerzyS said

    Powiązania osobowe

    FUNDACJA INSTYTUT GLOBALIZACJI
    Misja i cele

    Instytut Globalizacji jest niezależnym instytutem spraw publicznych, posiadającym statut fundacji.

    Naszą misją jest deregulacja gospodarki.

    Naszymi celami są:

    Promowanie pozytywnych aspektów globalizacji, związanych z rozwojem cywilizacyjnym, wzrostem dobrobytu jednostki oraz redukcją biedy na świecie.

    Prowadzenie działalności edukacyjnej, naukowej i oświatowej w dziedzinie nauk społecznych.

    Wspieranie działań na rzecz wolnego rynku, zgodnych z zasadami moralności chrześcijańskiej.

    Zgodnie z przyjętym statutem Instytut Globalizacji realizuje swoje cele poprzez:

    Realizację, organizację i finansowanie: raportów, ekspertyz, analiz, komentarzy, publikacji, a także konferencji, debat, szkoleń, akcji oświatowych i edukacyjnych.
    Działalność wydawniczą.
    Prowadzenie internetowych serwisów informacyjnych.
    Współpracę z mediami poprzez przygotowywanie i dystrybucję materiałów prasowych.
    Współpracę z analogicznymi instytucjami w Polsce i na świecie.
    Współpracę z prywatnymi przedsiębiorcami.
    Współpracę z wyższymi uczelniami oraz innymi placówkami edukacyjnymi.
    Działania informacyjne skierowane do polityków, organów władz państwowych i Unii Europejskiej.

    Historia

    Instytut Globalizacji został założony w 10 maja 2006 r. w Gliwicach.

    Fundatorami placówki są: Tomasz Teluk, ekspert ekonomiczny i publicysta oraz Tomasz Sommer, dziennikarz i wydawca. Placówka jest inicjatywą prywatną, jej utworzenie zostało sfinansowane z prywatnych oszczędności fundatorów.

    Zakładając Instytut Globalizacji, chcieliśmy powołać do życia ośrodek, który miałby realny wpływ na życie publiczne w Polsce oraz uczestniczyłby w międzynarodowych programach na rzecz obrony wolności jednostki, zasad wolnego rynku, praw własności i tradycyjnych wartości chrześcijańskich.

    Od samego początku Instytut Globalizacji należeliśmy do dwóch największych sieci wolnorynkowych instytutów spraw publicznych: amerykańskiej ATLAS Economics Research Foundation i europejskiej Stockholm Network.Współpracowaliśmy z wiodącymi ośrodkami za granicą: Centre for the New Europe, Institute for Policy Innovation czy Heritage Foundation. Obecnie jesteśmy w pełni niezależnym i autonomicznym ośrodkiem, wolnym od jakiejkolwiek ideologii, prowadząc działalność wyłącznie zgodnie z intencjami zarządu i rady fundacji.

    Nasza placówka była miejscem edukacji społeczeństwa na rzecz wolnego rynku, przy zachowaniu tradycyjnej nauki społecznej Kościoła katolickiego. Inspirowały nas zarówno dzieła klasyków ekonomii: Ludwiga von Misesa, F.A. von Hayeka czy Miltona Friedmana, jak i przede wszystkim: Biblia, spuścizna scholastyczna, nauczanie społeczne papieży oraz dokumenty Papieskiej Rady Iustitia et Pax. Uważaliśmy, że wolna gospodarka powinna być ograniczona jedynie zasadami wyrażonymi w Dekalogu. Wówczas człowiek-osoba będzie celem i najważniejszym elementem systemu rynkowego. Sądząc, że rynek lepiej rozwiązuje problemy społeczne niż państwo, akceptowaliśmy istnienie państwa minimum, zwalczając biurokratyczny rozrost państwa i jego funkcji.

    Obecnie przechodzimy znaczącą metamorfozę. Zdaliśmy sobie sprawę, że bijemy głową w mur starając zmienić struktury. Tymczasem zmiany potrzebują ludzkie serca. Dlatego oparliśmy naszą działalność na Bogu, którego spotykamy w drugim człowieku. Stąd nacisk na projekty edukacyjne, ewangelizacyjne i apologetyczne. Chcemy być świecką instytucją zrzeszającą aktywnych społecznie katolików, mających odwagę bronić wartości chrześcijańskich w życiu publicznym.

  10. SAP said

    Jednak część ssynów poszła do piachu. A to pozwala wierzyć, że jednak istnieje jakaś forma spisku lub konspiry w WP.

  11. JerzyS said

    SAP said
    2015-08-25 (wtorek) @ 18:59:18

    Jednak część ssynów poszła do piachu. A to pozwala wierzyć, że jednak istnieje jakaś forma spisku lub konspiry w WP.

    =====================================

    Nie spisku i konspiry,
    tylko szkolenia i ciągłości przedwojennego II Oddz.

    Najlepszym dowodem zniszczenie antypolskiej Ukrainy

  12. RomanK said

    Ocencie panowie sami:-))))

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pawel-kukiz-przerwal-program-w-telewizji-republika/hfmwz1

  13. RomanK said

    Panie Jerzy sam pan widzi do czego zdolny jest …czlonek:-))))) z upelnomocnieniami:-))) w fundacji fundujoncej czlonkof:-))))

  14. Bolesław Wielki said

    Tak jak czytam te wszystkie smieszne spiskowe artykuły, czekam kiedy ktoś wpadnie na dowcip i puści do sieci, aby w interesie swiata był podział USA do stref wpływów kolonialnych – hiszpańskiej, francuskiej, angielskiej, meksykańskiej i rosyjskiej. Gdyby to nagłośnić w sieci, że ameryka chce wszystkich dzielić i wywoływać wojny, a tutaj dla pokoju światowego pada propozycja podziału ameryki. Dowcip pierwszorzędny.

    Może w takim razie zechce nam Pan objaśnić świat.
    Admin

  15. AlexSailor said

    Zdrajca zdrajcą zdrajcę pogania.
    Oddanie skutecznych rakiet i wyrzucenie asa z kart trzymanych w ręku bez jakiejkolwiek korzyści, przehandlowanie złóż za pomoc w objęciu władzy przez nowych kacyków, w ogóle spiskowanie przeciw rządowi z obcymi służbami i ośrodkami władzy.
    Ale cóż się dziwić.
    W dekadzie 1981-1989 było to normalne i pochwalane przez Naród, podobnie jak 200 lat wcześniej jurgielt.

    Czy my się kiedyś z tego szamba wydrapiemy na brzeg?

  16. RomanK said

    Firmy amerykańskie ostatecznie wycofały się z inwestycji w polski gaz łupkowy, co stopniowo oddaje nasze złoża w ręce Rosjan ”pisze pan Revers…. i cus mi tu nei gra ..bo skoro amerykanskie firmy oddaja w rece Rosjan….to dlaczego pan uzywa przymiotnika …:nasze”?????
    Jakie nasze…czy to na tejhsamej zaadzie , ze najpierw ksiadz katecheta , potem, veterynarz, potem w Anglii, Anglicy, Szkoci , Muzulmanie, Turcy , Wlosi i Hszpanie..tak ,ze teraz nei wiemy dokladnie kto…..ale zawsze nasza …….Andzie….

  17. Marek said

    – Zobaczysz jaka będzie awantura za niedługo, jak to opublikujemy – tak powiedział wiosną 2012 roku generał Sławomir Petelicki do swojego przyjaciela Romualda Szeremietiewa, byłego wiceministra obrony.
    ====
    No, fajnych miał Petelicki przyjaciół.
    Klinicznych rusofobów. Prawdopodobnie sam taki był.

  18. RomanK said

    Teksas z Doniecka: Ambasador USA pogratulował wam z okazji dnia Niepodległości .Pan pogratulował niewolnikom wolności.
    To jest i śmieszne i tragiczne.
    Popatrzcie co sie stało z Ukrainą ostatniego roku.Popatrzcie na ekonomię Ukrainy,na opinię o Ukrainie gdzie zjechali się naziści i przestępcy z całego świata. Wasza reputacja jest zniszczona przez przestępstwa waszego rządu
    Kto u was jest ministrem finansów ?Jareshko – urodzona w USA
    Eka szef policji-urodzona w Gruzji
    Saakaszwili – Gruzja
    Za tym głosowaliście?to wasza idea niezależności, wolności, powodzenia?
    Poroszenko?on dostaje rozkazy od Payetta ambasadora USA, wydane przez Obamę.
    Popatrzcie, co zrobili naszemu krajowi przez półtora roku.Pomyślcie o tym.
    Jeśli chcecie wolności ,pierwsze co powinniście zrobić to wyzwolić się od swoich cudzoziemskich gospodarzy i faszystowskich rządów w Kijowie.
    Wy wiecie kto jest prawdziwym wrogiem, to nie ludzie w Doniecku,jesteśmy waszymi przyjaciółmi. I jeśli chcecie zobaczyć prawdziwą wolność, popatrzcie dookoła, to wolny kraj.
    Mam nadzieję że przez rok, na następny Dzień Niepodległości…będziecie wolni.
    Kiedy pozbędziecie się nazistów i wygonicie obcych gospodarzy z waszego kraju.
    Kiedy to zrobicie ludzie Donbasu pomogą wam i będą was podtrzymywać.
    Tu Teksas, z prawdziwie wolnej Republiki Donieckiej,jesteśmy wolni tutaj.
    Przyłączcie się!!!

    nadużycie link skomentuj
    trojanka 25.08.2015 07:53:03
    Za Nowy Ekran

  19. Mariusz said

    @15
    „Oddanie skutecznych rakiet i wyrzucenie asa z kart trzymanych w ręku bez jakiejkolwiek korzyści, przehandlowanie złóż za pomoc w objęciu władzy przez nowych kacyków, w ogóle spiskowanie przeciw rządowi z obcymi służbami i ośrodkami władzy.”

    Oddanie tych rakiet to nie żaden przypadek czy głupota tylko dywersja i zdrada najwyższej kategorii! Za sam ten akt zasłużona kula w łeb!
    Wpisuje się to jednoznacznie w konsekwetną politykę systematycznej likwidacji polskiego przemysłu obronnego, wywiadu i wykorzystania potencjału intelektualnego polskich specjalistów! Kraj ma wspaniały potencjał, wyśmienite warunki geopolityczne, tylko ludzie brzydzą się polityką (od niepamiętnych czasów) co skutkuje tym że rządzą nami bezpardonowe koorwy i bandyci bez honoru żadnych zachamowań!
    Złoża zostały zlokalizowane i udokumentowane jeszcze za komuny i roździelone w wyniku układu przy kanciatym żydowskim stole!

  20. watazka said

    Reasumujac przygody kolejnego Hansa Klosa – polskiego generala:

    Putin sromotnie przegral w Gruzji i dostal lanie. Bo zamiast natrzec na Gruzje natychmiast jak pan prezydent Szakaszwili raczyl wymordowac 2000 cywilnych Osetyncow i 60 zolnierzy ONZ to Rosjanie wjechali do Osetii w 5 dni po gruzinskim ataku i mordowaniu cywilow osetynskich, ktorzy bezskutecznie probowali sie bronic.
    A bylo to tak: Jak Szakaszwili rozporzadzil ‚reintegracje ziem’ i wjechal do Osetii bez uprzedzenia i rozpoczal rzez bebronnych obywateli autonomicznej republiki, Putin ogladal chinska olimpiade a zbudzony po nocy Miedwiediew kazal wjechac do Osetii w pelnym rynsztunku.. Gruzini zdazyli zestrzelic setki rosyjskich samolotow ale musieli Rosjanom za to oddac caly arsenal Made in Israel.

    Polski prezydent osobiscie polecial do Gruzji zeby w krzakach podgladac rosyjska armie i wykrasc im tajemnice uzbrojenia i taktyki w warunkach bojowych. Putin sie tak zdenerwowal na polskiego prezydenta i na kradziez tajemnicy panstwowej, ze w dwa lata pozniej zestrzelil polski areoplan z polskim rzadem. Petelickiego w samolocie nie bylo wiec zemsta nie zostala w pelni dokonana.
    Wreszcie udalo sie osobiscie samemu Putinowi dotrzec do garazu Petelickiego i wykrecic zarowki, zeby bylo cicho- ciemno coby go general nie rozpoznal. Niestety, bylo zbyt ciemno zeby dobrze trafic i polski Hans Kloss postanowil zginac z honorem i sam se w leb strzelil boby nie zniosl takiego upokorzenia zeby od ruskiego zginac.
    Do akcji wkroczyli eksperci zza oceanu i pogrozili Putinowi palcem: Jak sie bracie nie przyznasz to my pokazemy zdjecia satelitarne samolotu polskiego co sie rozbil pod Smolenskiem.
    A na to Putin: Gowno sie was boje bo ja mam zdjecia odlotu tego samolotu z Okecia.

    I zestrzelil kolejny aeroplan malezyjskich linii lotniczych, zeby sie zemscic na Ukrainie za to ze wysylala swoich wojownikow do Czeczeni, Serbii i do Gruzji.

    Z tego wszystkiego wynika , ze sie teraz Putina i jego zdjec wystraszyli i Amerykanie i PO i PiS.
    Dlatego prokuratura postanowila umorzyc sprawe samobojstwa polskiego generala chociaz on byl w NATO.

    Nic dziwnego, ze Putin sie tak rozbisurmanil i nalupal polskiego gazu , ze jednym pedzlem piora zagarnal Krym i wystraszyl amerykanskich marynarzy Donalda Cooka na Morzu Czarnym.

    Nie ma juz generala, ktory moglby podgladac rosyjskie tajemnice, dlatego Putin wyslal do Syrii mysliwce ale do samego konca nie wiadomo jakie bo zdrajca Snowden pozamienial dane w komputrze..

    Ja bardzo lubie takie historie z dreszczykiem: o szpiegach, szpiclach i generalach.

  21. Bec said

    # 20 Tez przepadam za takimi rewelacjami, ale jestem pewnien ze wersja Watazki bardziej prawdziwa.

  22. Halszka said

    Tak więc dzielni Gruzini, strzelając z procy udoskonalonej przez polski wywiad, strącili w 2008 wszystkie rosyjskie samoloty jak kaczki. Wszystkie? Nie, jeden chyba się uratował!

  23. matirani said

    RE 11 JerzyS – mysli Pan ze „dwójka” dalej dziala? Patriotycznie czy wrecz przeciwnie?
    Macko

  24. JerzyS said

    matirani said
    2015-08-26 (środa) @ 16:44:09

    RE 11 JerzyS – mysli Pan ze „dwójka” dalej dziala? Patriotycznie czy wrecz przeciwnie?
    Macko
    ====================================================================

    Proszę sięgnąć do systemu szkolenia
    oraz do zachowania ciągłości

    sięgnąć do:
    Wasilewska
    Rokossowski
    Spychalski
    i wielu innych

    Jak to się stało ,
    – , że Stalin ustanowił wbrew woli londyńskiego rządu,
    granice na Nysie Łużyckiej , a nie jak chciał londyński rząd na Kłodzkiej

  25. JerzyS said

    W powojennej konspiracji i produkcji „żołnierzy wyklętych” nie było w ogóle przedwojennych oficerów WP!

    Każdy przedwojenny oficer przechodził przeszkolenie kontrwywiadowcze.

    Takie przeszkolenie przechodziły nawet panny w szkole prowadzonej przez siostry Niepokalanki
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Niepokalanki

  26. JerzyS said

    Kto wypromował Putina, czy przypadkiem nie Sobczak?
    a kto wypromował Sobczaka?:)

    Anatolij Sobczak
    Anatolij Sobczak
    Russia stamp A.A.Sobchak 2002 3.25r.jpg
    Znaczek pocztowy z 2002 r. z wizerunkiem Sobczaka
    Data i miejsce urodzenia 10 sierpnia 1937
    Czyta
    Data i miejsce śmierci 20 lutego 2000
    Swietłogorsk
    Mer Leningradu/Sankt Petersburga
    Okres od czerwca 1991
    do 5 czerwca 1996
    Poprzednik Borys Gidaspow
    Następca Władimir Jakowlew

    Anatolij Aleksandrowicz Sobczak (ros. Анатолий Александрович Собчак, ur. 10 sierpnia 1937 w Czycie, zm. 20 lutego 2000 w Swietłogorsku) – rosyjski prawnik i polityk.
    Biografia

    Ojciec – Polak, matka – Czeszka,
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Anatolij_Sobczak

  27. matirani said

    JerzyS – dziekuje za odpowiedz i za sugestie.
    Chetnie bym przeczytal konkretne teksty… niestety nie jestem specjalista w tej materii, slucham tylko wykladów Kosseckiego czy Brzeskiego a temat IIW jest tam poruszany calkiem czesto.
    uklony
    Macko

  28. Port Said said

    takie tam opowiastki naszych „starszych braci” dla gojow.

  29. Vasko75 said

    co za brednie. Olechowski jest założycielem PO a obecnie założycielem „niezależnej”. Ta komunistyczna gnida zawsze tak kombinuje gdy żydom pali się grunt pod nogami. Podobnie było z upadkiem UW, wtedy ten komuch założył PO, teraz jest podobnie. Olechowski to śmieć, na szubienicę go i tyle.

  30. revers said

    …. Prezydent Lech Kaczyński podpisał wówczas tajną dyrektywę o dostarczeniu do Gruzji polskich Gromów. W rezultacie gruzińscy żołnierze strzelali do rosyjskich samolotów jak do kaczek. Rosyjskie samoloty, choć miały zabezpieczenia przed Gromami, spadały na ziemię jeden po drugim. Dlaczego tak się dzieje, Rosjanie zrozumieli, gdy w 2008 roku ich wojska zatrzymały konwój wiozący rakiety Grom dla gruzińskiego wojska. Zorientowali się wówczas, że broń pochodzi z Polski. …

    No to doczekali sie jeneralowie repety Grom 2, 250 kg rakietka z 130 kg ladunku wybuchowego, pokryje nosicieli Grom 1 z zadadkiem, ze nie bedzie co zbierac do workow na zwloki opatrzone napisem 200.

Sorry, the comment form is closed at this time.