O COVID z przymrużeniem oka
Posted by Marucha w dniu 2021-03-07 (Niedziela)
Jak powiedział niegdyś Wolter, gdyby Bóg nie istniał, należałoby Go wymyślić. Pogrążone w dekadencji i rozkładzie moralnym społeczeństwo, które odrzuciło Boga (abstrahując od tego, czy istnieje, czy nie), zdołało oszukać samo siebie.
Uwierzyło w nieprzemijającą młodość i nieśmiertelność. A jako że natura nie znosi próżni, pustkę tę należało czymś zastąpić, aby wrócić do odwiecznego porządku rzeczy. Chrześcijańskiego Boga zastąpiło nowe bóstwo – COVID.
COVID jest bóstwem ciemności i śmierci, pożogi i zniszczenia.
Niemniej, co ciekawe, w odróżnieniu od wielu pradawnych mitologii, nie jest bóstwem związanym z ziemią (chtonicznym, tellurycznym). Jego żywiołem jest powietrze. Według legendy, zrodził się na Wschodzie, wskutek wypicia przez śmiertelnika wywaru z nietoperza, a więc zwierzęcia powietrznego. Również przez powietrze zdołał dotrzeć we wszystkie zakątki świata.
Wyznawcy kultu COVID-a nazywani są covidianami, a ich religią jest covidianizm. Mimo że covidianizm jest religią monoteistyczną, jest to religia synkretyczna, czerpiąca z różnych politeistycznych systemów wierzeń starożytnych cywilizacji.
Podobnie jak mezoamerykański Quetzalcoatl czy fenicki Moloch, COVID wymaga składania ofiar. Z tym że obyczaje poszły do przodu i nie wyrywa się już serc na ołtarzach ani nie pali dzieci w świętym ogniu. Ofiarami składanymi COVID-owi są przedsiębiorcy, którym zamyka się interesy, czekając, aż zdechną z głodu.
Nawiązując do starożytnego Rzymu, ważną pozycję w hierarchii społecznej zajmują kapłani. Odprawiając tajemnicze obrzędy, komunikują się z bóstwem i ustalają, jakie kroki należy podjąć, aby zyskać łaskę COVID-a. Mimo że rytuały te nie są znane zwykłym zjadaczom chleba, można przypuszczać, że jest to albo czytanie z kurzych podrobów, albo wróżenie z zalegających kart do głosowania, albo rzut kośćmi.
Obecnie naczelnym kapłanem Polski, nadwiślańskim pontifexem maximusem, jest Horban.
Covidianizm czerpie również z dorobku starożytnego Egiptu, a mianowicie z obrzędów pogrzebowych. Egipcjanie wierzyli, że gwarancją życia po śmierci jest zakonserwowanie zwłok, dlatego balsamowali, a następnie bandażowali ciała.
Jeśli covidianie dojdą do wniosku, że kto pomarł z powodu COVID-a, dezynfekują jego zwłoki, pakują w szczelny plastikowy worek, a następnie zabijają trumnę ćwiekami, aby nikt jej już nigdy nie otworzył. Wyznawcy covidianizmu wierzą, że nawet martwe, zdezynfekowane ciało, nadal żyje i oddycha, a przez wyziewy może ściągnąć klątwę na kolejnych nieszczęśników.
Komentarzy 8 do “O COVID z przymrużeniem oka”
Sorry, the comment form is closed at this time.
bryś said
Szukam tego przymrużenia i nie widzę.
Co do ofiar – ludzie bez szmat na twarzach i nie zaszczepieni też się doskonale nadadzą.
Boydar said
To nie mógł być wywar, żaden wirus nie wytrzyma w gotującej się cieczy przez dwadzieścia minut.
A to jest czas minimum dla zupek z proszku !
Kubuś Fatalista said
Ale dzielnie próbuje go przebić niejaki Simon
>http://www.experientia.wroclaw.pl/publikacje/Covid%20%E2%80%93%20tzw.%20spo%C5%82eczne%20%C5%82ajdactwo%20%E2%80%93%20zarz%C4%85dzanie.pdf
revers said
Covid zostaje na cale zycie, na wiecznosc, na zawsze.
https://businessinsider.com.pl/technologie/nowe-technologie/mutacje-koronawirusa-moga-byc-bardziej-zarazliwe-i-odporne-na-szczepienia-jak-zmienia/9y87k9q?utm_source=fb&utm_medium=social&utm_campaign=fb_bi&fbclid=IwAR0OLpbjm-pUzfq7d5MZ_Pg-WgD5xUDIpU91zWpULc_0YHfna6Yoo1Ydib8
ostanio wystapila wersja kalifornijska virusa, podobno grozniejsza jak wirus brytyjski, pld.afrykanski, brazylijski, czy chinski.
Mutacje covida mogaa byc bardziej zarazliwe i odporne na szczepienia. Wiec po co i komu szczepienia? Pyta sie bizness od srodka.
Voodoosch said
Każdy artykuł, zdanie, program, felieton, film opowiadający o Covydzie jest z przymrużeniem oka. To jest totalnie głupie, żeby uwierzyć, że przeziębienie cię zabije. Cała ta hucpa jak nic jest przypomina Monty Python. W takich czasach przyszło mi żyć. Nawet własny, stary ojciec chowa się przed oddechem sąsiada. Telewizor to straszna broń. Straszniejsza niż szczepionki, broń biologiczna czy nawet bomby, bo dotyka całe społeczeństwa, a bomba jak pierdyknie to ginie kilkadziesiąt osób. Ależ ktoś (ten co to wymyślił) musi się zaśmiewać z oglupionego i totalnie bezmózgiego tłumu.
Hulajdusznik said
Można by sobie przymrużać dowolne oko, gdyby nie mord z premedytacją dokonany już na setkach tysięcy ludzi oraz grabież bez precedensu dokonana na milionach ludzi przez pszebżydłych parchów i ich zasranych sługusów. Tylko fizyczna eliminacja tych pojebów może uratować ludzkość.
plausi said
Wyznanie Wiary Covid-19
„Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego wszystkich chorób Covid-19 i w Williama Gatesa, Syna Jego Jedynego, Pana naszego, który się począł z wirusów Windows i SARS-CoV-2, Ducha świętego Covid-19, który powstał z piekieł, aby w 18 miesięcy *) zaprowadzić na ziemi panowanie Ojca, siedzi po jego prawicy w niebie zarazy, stamtąd przyjdzie sądzić żywych i czynić ich umarłymi. Wierzę w Ducha Świętego, SARS-CoV-2, i genetyczny materiał mRNA, GNA jako jedyną szczepionkę, świętą Pandemię powszechną, grzechów odpuszczenie jedynie przez wieczne wyszczepienie ludzkości i kaganiec na mordzie jako jedyny dowód wyznawania tej wiary. Amen.”
Kościół Katolicki (hierarchowie) z jego papieżem, „tym w żimie ? I w żimie i w lecie” stał się wyznawcą tej jedynej prawdziwej wiary i zastąpił dotychczasowe wyznanie wiary tym prawdziwym.
Wszystkich wierzących w świętą wieczną pandemię Covid-19 wzywa się odmawiać to wyznanie wiary 5 razy dziennie, tak jak to czynią pobożni muzułmanie, najlepiej na dywaniku i w kierunku Genewy, gdzie znajduje się sanktuarium Covid-19 i wszelkiej zarazy, jaką jest kwatera WHO, lub w kierunku Wuhan w ChRL.
Nie bardzo rozumiemy, jak można o najświętszym Covid-19 pisać „z przymrużeniem oka”, to jest czyste bluźnierstwo. Nie potrfimy ukryć naszego oburzenia.
*)
– https://pppolsku.wordpress.com/2020/11/14/demon-tzw-pandemii-bill-gates/#Demon
Kar said
..paradoks goni paradoks