Część groźnie kryminogennych ustaw tworzy się czy podpisuje ze zwykłej głupoty czyli z nieumiejętności przewidywania jakie będą ich konsekwencje.
Dobrym przykładem jest ustawa o zwierzętach, którą rodzono w bólach i w męce natychmiast po tym jak w Polsce zdaniem Szczepkowskiej skończył się komunizm. (a tak naprawdę nigdy się nie skończył)