Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Listwa o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Józef Bizoń o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    Iliryjczyk o Wolne tematy (28 – …
    Józef Bizoń o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    prostopopolsku o Nowa ustawa ułatwi imigrantom…
    Listwa o Wolne tematy (28 – …
    bryś o Wolne tematy (28 – …
    Boydar o To już się dzieje. Niemiecka p…
    Listwa o Robactwo
    Listwa o Jak inteligentni ludzie radzą…
    Boydar o Wolne tematy (28 – …
    Marek o Ukraina uderza w rosyjski prze…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

Komputer przeszedł test Turinga!

Posted by Marucha w dniu 2014-06-10 (Wtorek)

Program, który przekonał naukowców, że jest 13-letnim chłopcem, jako pierwsza maszyna w historii przeszedł test Turinga. Zawsze uważano, że będzie to przełom w rozwoju sztucznej inteligencji. Czy czeka nas rewolucja AI?

Alan Turing uważał, że – kiedy jakiś komputer zda jego test – będzie można powiedzieć, że zaczął myśleć.

Test polega na tym, że maszyna odpowiada na pytania ludzi w sesjach po pięć minut na osobę. Jeśli zmyli 30 proc. interlokutorów, że jest człowiekiem, oznacza to, że jej odpowiedzi są na tyle nieprzewidywalne, że nie mogły zostać z góry zaprogramowane i są wynikiem samodzielnego myślenia urządzenia.

Udało się to zrobić programowi „Eugene Goostman”, który powstał w Rosji. Odpowiadał na pytania członków londyńskiego Royal Society i konkurował z innymi czterema programami. Tylko on osiągnął sukces: przekonał do swojej ludzkiej tożsamości 33 proc. rozmówców. Test zorganizował Uniwersytet Reading. [Programiści to Władimir Weslow i Ukrainiec Jewgienij Demczenko – admin]

Już wcześniej inne komputery miały dokonać czegoś podobnego, za każdym razem okazywało się jednak, że test nie był przeprowadzony tak, jak powinien, np. wcześniej znano zagadnienia, o jakie będą pytać testerzy.

Eugene Goostman został stworzony po to, aby udawać 13-latka z ukraińskiej Odessy. – Chodzi o to, żeby mógł twierdzić, że wie wszystko, ale jednocześnie nie wiedzieć wielu rzeczy – mówi Władimir Weselow, jeden z twórców. – Sporo czasu spędziliśmy nad tworzeniem charakteru i wiarygodnej osobowości.

W internecie jest dostępna wersja Goostmana z 2001 roku. Każdy może z nią porozmawiać. – Łatwo poszło. Nic szczególnego – skomentowała sukces młodszego programu.

Jednak sukces Eugena rodzi sporo pytań, w tym te o przyszłość elektroniki. – Nie ma bardziej kontrowersyjnego i ikonicznego kamienia milowego niż Test Turinga – mówi prof. Kevin Warwick z University of Reading. – Komputer, który potrafi udać, że jest kimś innym, to pobudka dla cyberprzestępców – dodaje.

Specjaliści jednak uspokajają. Test Alana Turinga powstał w 1950 roku. Turing starał się wskazać moment, kiedy maszyny nabiorą zdolności do samodzielnego myślenia. Powinna go zdać maszyna, która „podrobi” władającego biegle angielskim dorosłego. Rosjanie ułatwili sobie zadanie, bo Eugene ani nie jest „dorosły”, ani nie mówi dobrze po angielsku. Mamy też do czynienia z programem komputerowym, którym kierują konkretne skrypty, a nie całą maszyną. – Eugene nie myśli w sensie kognitywnym – oceniają specjaliści z portalu io9.

[Zarzut, iż mamy do czynienia ze skryptami/programami zamiast z całą maszyną jest totalnie bezsensowny i ignorancki. – admin]

Specjaliści uspokajają jednak, że i w tym wypadku nie mieliśmy do czynienia z pełną wersją testu Turinga.

Czy zatem wkraczamy właśnie w nową erę? Poczekamy, zobaczymy.

(ew/Independent.co.uk/io9)
http://www.polskieradio.pl

Komentarze 33 to “Komputer przeszedł test Turinga!”

  1. Baron Srul Radziwiłł said

    Szanowne Proszepaństwo,
    Ja z wielki entuzjazm i szczęśliwość przeczytałem artykuł odnośnie sztuczna inteligencja. Sztuczna inteligencja jest lepsza niż żadna inteligencja.
    Takie komputery będą mogli powymieniać członki od polski rząd, parlament i władza sądownicza. I nikt się nic nie zauważy, a może nawet wypatrzy pewna poprawa.
    Uj, bym był zapomniał. Mogą też zastąpić większość polskie dziennikarze.

  2. Re. 1
    Optymizmu nie mozna zganic, bo to jest zawsze pozytywna rzecz, ale polski rzad i dziennikarze sa niestety poza zasiegiem, tak zwyklej jak sztucznej inteligencji – to co oni wyprawiaja, poprzepalaloby uklady scalone superkomputerow! Tego nie ogarnie nikt, ani zaden program. Pamietamy wszyscy Barbarelle, prawda?:) nawet nie chce myslec co by sie stalo w przypadku zamienienia jej roli z polskim politykiem……

  3. Twardy Orzech said

    Herr Baron Srul Rozwolnienie moze stracic pejsy u Herr Szudricha jak bedzie sral na swoja rasa he he

  4. kassandra9 said

    Polak Stanisław Barbarellę już zastąpiła pani z kurwikami w oczach , który podobno lubi seks jak koń owies

  5. Pokręć said

    Jeśli komputer może myśleć, to byłby super – politykiem. Bo komputery mają do przeskoczenia następną barierę: jak myśleć i być przy tym krętaczem, hipokrytą i cwaniakiem. Samo myślenie zgodnie z regułami logiki niczym nam nie grozi – jak wyjdzie z prawdy, to w prawdzie pozostanie. Bajka! Gorzej będzie, jak się to pudło nauczy popełniać celowe, a trudne do wyłapania błędy logiczne…

  6. Kronikarz said

    A co będzie, Panie Radziwiłłowny Baronie, jak ta jentyligencja zachowa całkowitą zdolność logicznego wnioskowania i urwie łeb holokausycznej religii, aj waj, bo zrobi się kryzys wybranej płatności.

  7. Marucha said

    A tak na serio: komputery nie będą w stanie myśleć, jeśli nie zostaną wyposażone w zmysły: wzrok, słuch, węch itp. oraz będą potrafić analizować dane przesyłane przez zmysły i logicznie je kojarzyć.

  8. Kronikarz said

    Skoro wszystkie zmysły, to też szósty zmysł, świadomość i podświadomość w sensie różnego rodzaju zapominania, kreatynosci, zdolności kochania, duszy co tam jeszcze, a pocenia się i wrażliwości na feromony, ha, czy Pan Marucha zechce to zaprogramować, – ))

    Ni – admin

  9. bart_w said

    Panie Gajowy, już 15 lat temu pracowano nad programem, ktory rozpoznawalby bukiet ponad 1200 elementow zapachowych i porownywalby je z człowieczymi preferencjami wbudowanymi w system porownawczy. Robocza nazwa tego programu brzmiała „Hedonic CAD” dla analogii z Computer Assisted Design.

    Spodziewac sie nalezy ze i inne zmysly moga zostac zduplikowane przez maszynerie.

    Takoż nie nalezy przeoczyc bardzo starej idei komputerow operowanych przez żywe organizmy. Stary żyd z Krakowa Stanislaw Lem sie smieje.

  10. Jacek said

    „Test polega na tym, że maszyna odpowiada na pytania ludzi w sesjach po pięć minut na osobę. Jeśli zmyli 30 proc. interlokutorów, że jest człowiekiem, oznacza to, że jej odpowiedzi są na tyle nieprzewidywalne, że nie mogły zostać z góry zaprogramowane i są wynikiem samodzielnego myślenia urządzenia.”

    Jest to typowo talmudyczny „test”, ktory ma ‚udowodnic”, ze oszustwo jet prawda. Ze taka mozliwosc istnieje nie trzeba udowadniac za pomoca, zaparogramowanego zreszta komputera (czyli bazrozumnej maszyny). Na jakiej zasadzie np. „publika” uznaje,ze pp Tusk, Kaczynski itd (lacznie z „epsikopatem polski” ) mysla samodzielnie? Moze by im tak zrobic serio lewatywe i sprawdzic co jest w srodku?

    W swoim czasie „Big Blue” mial ponoc wygrac z Kasparowem w szachy. „bigblue byl zaprogramowany przez kilkunastu arcymistrzow, ktorzy po kazdej partii go do nastepnej przeprogramowywali. Po ilus partiach ( zdaje sie przy stanie remisowym) Kasprow sie wycofal podajac za powod przemecznie. No coz gral symultanke z kilkunastoma dobrymi szachistami, ktorzy na dodatek uzywali najbardziej wydajnego dostepnego liczydla, zeby sobie pomoc. Wynik zostal zaserwowaany publice jako „wygrana” komputera (tzn elektornicznego liczydla) z czlowiekiem w szachy.

    Wg tej samej logiki kiedy Kowalski zarabie siekiera Janowskiego to jest to dowod na to,ze zabojstwa dokonala siekiera.

    Calu ten test Turinga swiadczy jedynie o tym kim byl Turing i ci ktorzy za nim brednie powtarzaja.

  11. Bodzio said

    ad. 10 @Jacek

    1. „Deep Blue” nie „Big Blue”
    2. Kasparow przegrał drugi mecz na skutek błędu w debiucie w ostatniej partii.
    3. Po meczu przeanalizował uzyskane od programistów logi z wariantami rozpatrywanymi przez komputer w trakcie gry i na tej podstawie wysnuł uzasadnione przypuszczenie iż arcymistrzowie z teamu „Deep Blue” ingerowali w parametry programu w trakcie gry, co było niezgodne z regułami.

    http://en.wikipedia.org/wiki/Deep_Blue_versus_Garry_Kasparov

  12. JO said

    ad.7. Maszyna nie bedzie potrafic myslec – rozumiec – gdyz To Dar NIeba I on nie pochodzi z tego Swiata. Zaden czlowiek nie skonstuuje NIGDY maszyny myslacej.

  13. Jacek said

    ad Bodzio

    oczywiscie, ze Deep Blue, pisalem a vista. O ile pamietam to juz po pierwszej partii doszlo do przepychanki odnosnie „regulaminu”. Ze wzgledu na polityczna poprawnosc „artificial inteligence” (terminu i „zastosowan” zwalszcza propagandowych, nie metod) historie tej konfrontacji warto by przesledzic jeszcze raz na materialach zrodlowych. Z wikipedia roznie bywa.

  14. Jacek said

    ad JO #12

    ma Pan racje, ludzka zdolnosc myslenia (z wzgledu na uzywanie pojec – ktore nie maja odpowiednikow materialnych a wiec jednostkowych) jest natury duchowej i jest jednym ze swiadectw niesmiertelnosci duszy ludzkiej.

    W „dzisiejszych czasach” talmudyczna propaganda poczynila takie spustoszenia w mysleniu zjadaczy propagandy (i pasozytow na niej zyjacych, w postaci tzw. naukowcow i profesorow) ze stiwerdzenie iz komputer to poprostu elektroniczne liczydlo uwazane jest zwykle za „herezje”.

  15. Bodzio said

    ad. 13 @Jacek

    Z wikipedia roznie bywa.

    Punkt 3 nie pochodzi z Wikipedii – tam unikają tzw. kontrowersji. Temat swego czasu był dyskutowany w internecie:
    https://www.google.pl/search?q=kasparov+deep+blue+controversy

  16. Marucha said

    Re 9:
    Oczywiście, takie badania są prowadzone, nie bez powodzenia.
    Ale to jeszcze daleka droga do tego, by takie dane, np. zapachowe czy dotykowe umieć przetwarzać i logicznie powiązać z danymi pochodzącymi z innych zmysłów, aby umieć je zanalizować i zrozumieć znaczenie.

    Co to jest sztuczna inteligencja?
    To jest to, czego maszyny jeszcze nie potrafią zrobić 🙂

  17. Marucha said

    Re 10:
    A Pan jakie kryteria by przyjął, aby móc odróżnić program komputerowy od żywego człowieka, nie wiedząc kto jest po drugiej stronie kabla?

  18. Jacek said

    ad Bodzio #15

    „Punkt 3 nie pochodzi z Wikipedii – tam unikają tzw. kontrowersji.” no wlasnie; nie wazne czy on uradl rower czy jemu ukradli, per saldo byl zamiesany w kradziez roweru. Tak to jets kedy trzeba „udowdnic” ze czlowiek to gorszego rodzaju automat ( nie taki „dobry” jak np deep Blue marli IBM).

    Ja pisaelm wylacznie z pamieci. Oczywiscie gdybym sie mial czas chwile zastanowic, to przypomnialbym sobie,ze to byl Deep Blue a nie Big Blue. W czasie „meczu” wychodizlo na wierzch wiele szczegolow kompromitujacych nie tylko teze meczu (mecz komputera z czlowiekiem) ale rowniez „team” deep blue. Zwracalem na to uwage bo akurat wtedy zaintresowany bylem metodami pattern recognition ze wzgledow zawodowych i krotko przed tem mialem kontakt z ludzmi ktorzy zajmowali sie tymi problemami bardzo powaznie i za duze pieniadze (lacznie z komputerem zbudowanym „na zamowienie”). Z tego punktu widzenia pamietam afere z Deep Blue jako kompromitacje „maszyny” no a najbardziej tych amerykanskich wankow, ktorzy obierali w niej kartofle.

  19. NICK said

    Ad: powyżej.
    ??????????????????????????????????????????????????????????????????????

  20. NICK said

    Znaczy: wszystko powyżej. Postradaliście Wiarę i ROZUM???

  21. Jacek said

    ad Marucha #17

    jezeli cos (komputer – maszyna) produkuje znaki uzywane przez ludzi do oznaczania pojec wlasciwych ludzkiemu mysleniu, czy doznawaniu-np muzyki, to kazdy kto te znaki odczytuje a potrafi myslec ma moralna (tzn wykluczajac nadzwyczajna interwencje np boska lub marsjan) pewnosc , ze znaki te w taki czy inny sposob wyprodukowal czlowiek. Dlatego „test” Turinga jest nosensowny, Czlowieka za znakami produkowanymi przez komputer nie trzeba odkrywac on tam jest (moralnie) na pewno., Bledem jest uznanie, ze sie ma sie do czynienia z maszyna, bo ta maszyna posluguje sie czlowiek. „test” turinga (wbrew pzozorom) ma wlasnie za zadanie takie wprowadzenie czlowieka w blad. Jezeli pies mnie pogryzie to nie mam pretensji do psa ale do jego wlasciciela.

    Tak wiec talmudyczne oszustwo w „testcie turinga” jak i w meczu „Kasparow kontra Deep Blue” polega na ukryciu czlowieka (ludzi) za maszyna. Chodzi o to aby czlowiek czul sie zmuszony do wykonywania instrukcji „pochodzacych z maszyny „bo „maszyna jest madrzejsza”.

    Nie jest to nic nowego czy nadzwyczajnego, maszyny (komputery) nie maja monopolu na wykonywanie instrukcji. Instrukcje wykonuja rowniez ludzie (wlasnie np. obamy, tuski, koapcze itd) czy zwierzeta (cz y tu nalezy wymienic te same przykaldy?). Jednym z najbradziej obecnie rozwinietym sposobem rzadzenia ludzmi wg jakiegos algorytmu ( a wiec maszynowo, czyli schowawszy sie za maszyna) jest wmawianie ludziom nadrzednej madrosci jakiejs „teorii naukowej”, dzisiaj najlepiej „ekonomicznej” lub „socjologicznej”. Taka teoria to jest algorytm wykonywany przez maszyne wladzy, za ktorym stoja konkretni ludzie, w ktorych interesie ten algorytm dziala.

  22. JO said

    ad.21. Brawo!

  23. Gutek said

    Eeeeee tam komputer i myslenie – co za bzdury !
    Testy ,owszem robi się ma zywych ludziach ale niech trup im cos powie.

    Tu sprzętowcy może zdradzicie jak to w nowoczesnych komputerach podgląda się i podsluchuje ludzi,baaa nawet niczym wyślesz swój post (ty na indexie) wiedz ze twoje pisanie jest na bieżąco w ułamku sekundy czytane „przez specow” NA ZYWO !
    Malo tego chowasz się za nickiem,udajesz srula/szmula/szwaba i kogo tylko zechcesz a w tym czasie nie tylko tylko twój komp jest znany ale „ty w ekran a ekran w ciebie” jest wpatrywany – pojmujesz ?
    Nie pomoze korzystanie z wielu nowoczesnych komputerow,programow,obejsc ,no może „stary patefon” nie ma wbudowanego podglądu i sledzenia na biezaco „ciebie terrorysto” z listy.

    Jak już przyjdzie twój kres będziesz na pewno skonfrontowany !!!

    Wiec komputery przeszly rozne testy,diably tez,ale te znaja nawet twoje myśli i nimi kierują,komputery jeszcze nie .

    Udanej dyskusji.

  24. Marucha said

    Re 21:
    Nie bardzo rozumiem.
    Ale pan chyba mi nie odpowiedział na pytanie 17.

  25. Gutek said

    Calkowita zgoda panie Jacku,trzeba jeszcze tylko dodac,ze ci ludzie za tymi mozgami komputerowymi zarabiają bardzo duże pieniądze , sa bardzo solidarni,obowiazuje ich scisla tajemnica,bowiem podpisali cyrograf z diablem na Lysej Gorze !

    Zreszta Zydzi to sprytny narod choć nie zawsze madry – pycha ich przerasta i prowadzi do zguby !
    A potem to już HOLOKAUST.

    Jeszcze tylko o testach na ludziach :
    Ludzie nie wyobrazaja sobie jak caly czas sa testowani i badani na NASTROJE ( to stara zydowska metoda wziela się z handlu – Zyd jak wahasz się cos u niego kupic zawsze zapyta cie ile bys za jego towar dal i ile masz pieniędzy).
    Jeżeli każdego dnia (współczesnych zakłamanych czasów) spotykasz dziennikarskie sondy to wiedz,ze jesteś testowany,rowniez na portalach internetowych podczas dyskusji.
    To nic innego jak ocena ludzkiej swiadomosci i rzeczywistości.

  26. Boydar said

    Siem wetnem.

    Panie Gajowy, tylko „u nas cziornych niet”. Żaden komputer nie jest „logiczny”, są wyłącznie „konsekwentne”. Logiki nie można zaimplementować a’priori. Na podparcie mojego toku rozumowania, powiedzonko – przerywnik : „dwa i dwa przeważnie jest cztery, ale czasem dwadzieścia dwa”. Logika to jakaś część geniuszu Boga, który wie wszystko i o wszystkim. To jest także myślenie abstrakcyjne; mieszczące się w obszarze logiki, jednak z niej nie wynikające bezpośrednio.

    Jeżeli przyjąć, że stan rzeczywistości określa nieskończona liczba stopni swobody (sic!), to żywy człowiek jest to mimo wszystko w stanie ogarnąć, między innym dzięki myśleniu abstrakcyjnemu i intuicji. Komputer z definicji musi być konsekwentny, a „nieskończona liczba stopni swobody” skutkuje przeważnie „blue screen’em” 🙂

    Słowa [logika] użyłem we własnej interpretacji.

  27. Marucha said

    Re 25:
    Duże pieniądze to zarabiają właściciele firm informatycznych. Sami programiści, owszem, zarabiają nie najgorzej – bo ich zawód jest trudny i wymaga specyficznych uzdolnień: nie tylko umiejętności programowania, ale i natychmiastowego uczenia się nowych dziedzin, które mają wspomagać swymi systemami.
    Dużo więcej zarabia byle polityk-idiota, właściciel witryny pornograficznej albo sprzedawca środków na wydłużenie i powiększenie

    Re 26:
    Logika matematyczna jest nauką ścisłą i nie ma w niej miejsca na dwuznaczności.
    Co do intuicji i myślenia abstrakcyjnego – w zasadzie zgoda, choć niektórzy podejrzewają, że intuicja jest jednakowoż oparta na wiedzy. Zresztą często zawodzi.

  28. NICK said

    Nigdy i nikt, ani na krztę, nie upodobni komputera do człowieka stworzonego na podobieństwo Boga w Trójcy Jedynego.
    I nie ma się co podniecać czy komputerowi brakuję obłudy czy lewego ucha.
    To blisko bluźnierstwa.

  29. Jacek said

    ad Marucha #24

    odpowiedz w „testcie” Turinga na pytanie: czy moja interakcja nastapila z czlowiekiem czy z maszyna? jest oczywista i zawsze ta sama, nastapila ona z czlowiekiem. Poniewaz maszyna jest narzedziem czlowieka. I albo ten czlowiek dzialal w tej interakcji bezposrednio albo uzyl narzedzia (nawet np papieru i olowka) do interakcji ze mna. Mozna jedynie zapytac do jakiego stopnia ta interakcja ze strony czlowieka uzywajacego maszyny zostala zmechanizowana (tzn umaszynowiona, tzn ualgorytmiona- oparta na wykonywaniu algorytmu) ale ostatecznie nie ma to znaczenia poniewaz ten algorytm i maszyna (lub zwierze) uzyta do jego wykonania sa w dalszym ciagu narzedziem czlowieka.

    „test” Turinga jest oszukanczy poniwewaz stara sie sugerowac autonomicznosc maszyny „zastepujacej” czlowieka. Czyli sugeruje „uososbienie” narzedzia. Narzedzie zawsze pozostaje narzedziem bez wzgledu na stopien skomplikowania i taka czy inna funkcjonalnosc.

  30. Jacek said

    PS niestety musze pisac na raty.

    Jezeli skupimy sie na funkcjonalnosci maszyny to mozemy zapytac czy maszyna moze imitowac myslenie czlowieka? oczywiscie,ze moze, ale imitowac i to do jedynie do pewnego w sumie bardzo ograniczonego i defektywnego stopnia. Dlaczego: dlatego, ze myslenie czlowieka nie jest oparte na algorytmie.

    Glownym tego powodem jest to, ze czlowiek w istniejacej jednostce (np. tym konkretnym kocie) dostrzega (intelektualnie) rowniez pojecie kota, ktore nie jest wyczerpane w zadnym skonczonym zbiorze konkretnych kotow ( wiec jest niematerialne). Dzieki czemu widzac innego (tamtego konkretnego) kota czlowiek moze stwierdzic a oto inny kot (intelekt ludzki w pojeciu kota dostrzega istotowa tresc kota i dlatego moze ja potem zidentyfikowac w innej konkretnej a wiec roznej, w nieokreslony z gory i skonczony sposob, jednostce) i moze uczynic to niematerialne pojecie kota podmiotem swojego dalszego myslenia. Kazdy algorytm, poniewaz moze byc wykonany jedynie przez skonczona liczbe manipulacji dokonanych na konkretnie fizycznie istniejacych w skonczonej liczbie jednostkach jest pozbawiony mozliwosci tworzenia i uzywania (niematerialnych, a wiec nie ograniczonych do zadnego skonczonego zbioru) pojec. Algorytm moze jedynie operowac na konkretnych skonczonych zbiorach, dlatego pojecia musza byc wprowadzone do algortymu w postaci konkretnych skonczonych zbiorow ( a wiec juz defektywnie) przez czlowieka tworzacego algorytm. W sumie kazde jednostkowe wykonanie algorytmu sprowadza sie do tautologicznych operacji na skonczonym zbiorze jedonstek ( a wiec na obliczeniu) ktore z koniecznosci sa defektywne w stosunku do ludzkiego myslenia ze wzgledu na defektywna reprezentacje pojec w algorytmie (dlatego w meczu Kasparow vs Deep Blue, zespol arcymistrzow, ktorzy w rzeczywistosci grali z Kasparowem za posrednictwem maszyny odkryli , ze aby nie przegrac z kretesem musza „poprawiac” swoj algorytm nawet w czasie gry a nie tylko miedzy partiami).

  31. Marucha said

    Re 29:
    Panie Jacku, to nie całkiem tak, choć to trochę trudno wytłumaczyć.
    Interakcja z programem stworzonym przez człowieka to NIE interakcja z człowiekiem, ponieważ – mówiąc w uproszczeniu – programista nie jest w stanie „nauczyć” programu wszystkiego, co wie przeciętny człowiek.

  32. Jacek said

    ad Marucha

    Prosze Pana interakcja z algorytmem (bo program jest jedynie jego funkcjonalnym zapisem) to jest interakcja z autorem algorytmu (lub jego zleceniodwaca) poprzez ten algorytm (czy w ramach tego algorytmu). Po to ten algorytm zostal stworzony. Dlaczego zaden algorytm nie moze skutecznie imitowac czlowieka napisalem powyzej. I przyczyna lezy w niemozliwosci zalgorytmizowania myslenia ludzkiego. Tu nie chodzi o katalog tego co czlowiek wie (na tym polegaja tzw expert systems i ich odpowiednie uzytkowanie) tu chodzi o tworzenie pojec i poslugiwanie sie nimi przez czlowieka. Zaden algorytm nie jest w stanie tych procesow nasladowac ze wzgledow ktore wyjasnilem.

  33. Marucha said

    Re 32:
    Interakcja z algorytmem jest czym innym, niż interakcja z jego autorem – przecież sam Pan pisze, że algorytm nie jest w stanie imitować człowieka. Więc o co chodzi?

Sorry, the comment form is closed at this time.